lesgo58 pisze:Widząc apel @agneskate postanowiłem przedstawić przykładową destylację w systemie VM.
Chociaż na tym forum są już opisy m.in.@swerige vel Jarosława., które to są dosyć szczególowe i wyczerpujące.
Tego się bałem. Każdy ma inną technologie i metodologie działania, a czy tego chcemy czy nie to w naszym hobby także dokonujemy postępów. Nie chce by ktoś brał to co napisze osobiście do siebie bo nie mam zamiaru nikomu dopiekać czy popodnosić ciśnienia, ale też nie słynę z poprawności politycznej. Uważam, że spory mają lepszy wpływ na postęp naszego hobby bo prowokują myślenie. Dlatego też
Tylko mnie dziwi dlaczego Ty na pewno bardziej doświadczony i na pewno więcej umiejący ode mnie zamiast koledze pomóc podpowiadając jakiś modelowy sposób to ty bawisz się w moda i poprawiasz innych.Żebyś jeszcze te poprawki odniósł do jakiegoś poprawnego przykładu, żeby była większa jasność ,a tak tylko spamujesz.
czuje się upoważniony do uwag bez spamowania
Dobrze by było byś jeszcze podał średnice rurki.
1 Nastaw
- Za mało glukozy sypiesz do tej ilości wody i takich drożdży. Śmiało możesz zwiększyć do 14kg, lub byś miał komfort i weszło na raz do kega to 38 i 13kg glukozy. Glukoza jest cukrem prostym i bakterie nie maja problemu by go przerobić należy tylko pamiętać by stosować drożdże o podwyższonej tolerancji na % alkoholu tj. tam gdzie maja na paczce napisane ze przerobią 8kg cukru. Nie zauważyłem by przy glukozie wyższy blg na starcie miał wpływ na smak końcowy. Nie zauważyłem także by klarowanie miało jakieś znaczenie smakowe poza kosztami środka, a na pewno nie zalecam robić tego żwirkiem dla kota. Niedowiarkom polecam zainteresowanie się tematem, ponieważ ja jako szczęśliwy właściciel kota ostatnio zrobiłem takie rozeznanie i uważam że można nie stosować klarowania ,a jeśli już ktoś chce to powinien stosować normalny bentonit, albo inne klary.
2 Przedgon
- Przy odbiorze przedgonu są dwie szkoły. Jedna to ta opisana, a druga, czasami przebijająca się na forum, ale zbierająca coraz więcej zwolenników. Polega ona na odbiorze pierwszej 50 bez stabilizacji, tj tego co komin wydmuchnie. Sam do tego podchodziłem sceptycznie, ale przekonał mnie kol. Olo69, który powiedział, że ta pierwsza 50 przy takim wydmuchnięciu nie miesza się z resztą . Oczywiście po sprawdzeniu przyznałem mu racje. O połowę skróciłem dzięki temu czas odbioru przedgonu. Po pierwszej 50, zalewami stabilizuje kolumnę. Temp na głowicy spada zazwyczaj o 0,2stopnia ( wcześniej zanim nie odebrałem pierwszej 50 temp spadała nawet o 0,5stopnia) Otwieram zawór LM i nie kropelkowo, a dobrym siurknięciem osuszam jeziorko w głowicy i ponownie zakręcam zawór. Po minucie dwóch temp znowu spada i powtarzam do momentu, aż temp na głowicy przez piec minut nie spadnie to daje w sumie 150-200ml podpałki lub płynu do mycia szyb. po tych operacja odbieram jeszcze kropelkowo 4krople/s 100ml dla oczyszczenia przewodów, które też dodaje do podpapłki. Przedgon odbieram na 25%mocy, którą używam przy destylacji. Ponownie zalewam kolumnę trwa to chwile, a nie minuty(robię to na słuch bo nie mam wziernika) i stabilizuje. Kiedy przez dwie minuty na termometrze na 40 cm od dołu temp nie drgnie zaczynam ustawiać odbiór. Wcześniej po zalaniu odkręciłem całkowicie zawór na powrocie refluksu, ponieważ zewnętrzny powrót mocno schładza flegmę do tego stopnia ,że jego zakręcenie powoduje zalewanie kolumny, a mamy pracować poniżej progu zalania. Tak więc ustawiam odbiór na podstawie tabel Akasa i Cemika i pierwsze pół litra wędruje do nastepnej destylacji nastawu
lub samemu korzystając z tego np kalkulatora
http://homedistiller.org/calcs/husker_pot_calc_v2.php
3 Odbiór gonu głównego
Tabele Kolegi Akasa należy traktować jako pomoc przy ustawieniu początkowym. W zależności od systemu i metody odbioru trzeba sobie to dopasować. Wtedy E-ARC służy wyłącznie jako dodatkowe zabezpieczenie przed zagapieniem. Stosując RLM ( system Inżyniera) E-ARC jest nam praktycznie niepotrzebne, bo normalnie pracujący aparat nie wymaga regulacji praktycznie do 97,5* w kegu. a temp. przy prawidłowym procesie zachowywać się powinna jak przy stabilizacji. Wzrost temp na dolnym termometrze sygnalizuje za mały refluks, a za duży odbiór, który należy skorygować.
4 Pogon-ogon
Po osiągnięci 98,5 stopnia w kegu pozostaje nam już tylko ok litra alkoholu i od naszej cierpliwości zależy czy go wyciągniemy czy wylejemy do ścieków. Doszedłem do wniosku ze warto bo to dodatkowy litr w ciągu niecałej godziny. Odbiór to zazwyczaj trzy krotne pompowanie tj odbiór i pozwolenie na wzrost temp do 3/4 wysokości kolumny stabilizacja do samego dołu. Po trzecim razie temp w połowie kolumny stabilizuje się na 100*, a na głowicy po skoku o 0,1 kończę proces. W ten sposób uzyskuje ponad litr 95% śmierdzącego pogonu, który wędruje do następnej destylacji nastawu
Posumowanie
Stosowanie E-ARC jest fajne bo mamy komfort psychiczny ze coś za nas czuwa, ale niekonieczne. Po zrobionych doświadczeniach doszedłem do wniosku że stosowanie E-ARC zamiast refluksu nie zmniejsza nam czasu prowadzenia procesu a wpływa na jakość, czyli jest nieprzydatne. Podobnie jest W systemie VM, choć tu refluks jest stały wymuszony sprzętowo. I znowu jeśli będzie dobrze dobrany to może i jest sen stosowania, ale jeśli nie to tego sensu nie ma podobnie jak przy LM
Teraz o osiągach. Przy prawidłowej pierwszej destylacji z nastawu glukozy i kega 45litrów powinno wyjść około 6,5 litra dobrego alkoholu. Pogony i "użytkowe" przedgony pomijam bo wracają one przy następnej destylacji do kega.
Dla pełnej satysfakcji warto przeprowadzić drugą destylacje po rozcieńczeniu do 45-50% w celu pozbycia się estrów amylowych
PS
Swoje dywagacje prowadziłem na kolumnach o wypełnieniu pryzmatycznym. Inne wypełnienia mogą zmienić te parametry. Jestem otwarty na merytoryczna krytykę