DOMOWY RUM - PRZEPISY
-
- Posty: 2379
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 629 razy
- Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Pewnie tez dosyć wolno odbierałeś. Mnie zaciekawiła spora wydajność. Albo dunder miał jeszcze trochę cukru albo zawarte w nim cukry niefermentowalne rozłożyły się pod wpływem temperatury na prostsze. Jak masz jeszcze dunder to fajno by było gdybyś sprawdził to na niewielkiej próbce choćby drożdżami piekarniczymi. Jak pachnie i smakuje urobek?
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Dunder miał około 5BLG niefermentowalnych, sam byłem zdziwiony wydajnością, jeszcze nigdy nie otrzymałem takiej ilości z 55 litrów. Faktycznie wolno odbierałem, grzanie miałem 2,4kW z możliwych 4kW, a odbiór był około 20ml na minutę. Czyli właściwie to zrobiłem rektyfikację? co powinienem zmienić, żeby procent spadał jak przy smakówkach? Czy urobek nadaje się tylko na surówkę, czy raczej zaczekać i degustować?
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Czyli mam teraz wszystkie pogony w urobku?
Jak już Cię mam na łączu, to przy tym dużym zaworze spustowym z kotła zaczął mi kapać olej, mam go dokręcić. To raczej nie wina ciśnienia, bo zaworek do odpowietrzenia płaszcza mam cały czas lekko otwarty.
Czyli, żeby uniknąć w przyszłości takiej sytuacji, muszę albo zmniejszyć grzanie, albo zwiększyć odbiór, czy tak? Co jednak najdziwniejsze, to przy 100,5*C w kotle nadal leciało 88% i tego całkiem nie rozumiem.aakk pisze:Odbiór 20ml przy grzaniu 2.4kW to spory nadrefluks.
Czyli mam teraz wszystkie pogony w urobku?
Jak już Cię mam na łączu, to przy tym dużym zaworze spustowym z kotła zaczął mi kapać olej, mam go dokręcić. To raczej nie wina ciśnienia, bo zaworek do odpowietrzenia płaszcza mam cały czas lekko otwarty.
Ostatnio zmieniony niedziela, 20 mar 2022, 14:05 przez kiwitom23, łącznie zmieniany 1 raz.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 2896
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
1. Termometr pokazuje złą temperaturę - sprawdź we wrzątku
2. W kotle już nie było alko, a w kolumnie jeszcze był i był wypychany przez parę wodną. Trzebaby poczekać do 0% na papudze i porównać temp. w kotle.
3. Na wyższe (niż 100°C) wskazania temperatury w kotle może mieć wpływ aktualne wysokie ciśnienie atmosferyczne i nadciśnienie powodowane przez pracującą kolumnę.
Poteoretyzuję:kiwitom23 pisze: Co jednak najdziwniejsze, to przy 100,5*C w kotle nadal leciało 88% i tego całkiem nie rozumiem.
1. Termometr pokazuje złą temperaturę - sprawdź we wrzątku
2. W kotle już nie było alko, a w kolumnie jeszcze był i był wypychany przez parę wodną. Trzebaby poczekać do 0% na papudze i porównać temp. w kotle.
3. Na wyższe (niż 100°C) wskazania temperatury w kotle może mieć wpływ aktualne wysokie ciśnienie atmosferyczne i nadciśnienie powodowane przez pracującą kolumnę.
Ostatnio zmieniony niedziela, 20 mar 2022, 21:14 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Ad 2 - bardzo prawdopodobne
Ad 3 - też możliwe
Jednak i tak mnie to dziwi, gdyż to nie pierwszy mój proces i trochę poznałem kolumnę. Przy zwykłym odpędzie przez katalizator przy 99*C leci przeważnie już tylko 20-25%.
Ad 1 - termometr sprawdzony, na pewno jest dobrze skalibrowany.wawaldek11 pisze:Poteoretyzuję:
1. Termometr pokazuje złą temperaturę - sprawdź we wrzątku
2. W kotle już nie było alko, a w kolumnie jeszcze był i był wypychany przez parę wodną. Trzebaby poczekać do 0% na papudze i porównać temp. w kotle.
3. Na wyższe (niż 100°C) wskazania temperatury w kotle może mieć wpływ aktualne wysokie ciśnienie atmosferyczne i nadciśnienie powodowane przez pracującą kolumnę.
Ad 2 - bardzo prawdopodobne
Ad 3 - też możliwe
Jednak i tak mnie to dziwi, gdyż to nie pierwszy mój proces i trochę poznałem kolumnę. Przy zwykłym odpędzie przez katalizator przy 99*C leci przeważnie już tylko 20-25%.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 2896
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 32
- Rejestracja: sobota, 1 lut 2020, 11:30
- Ulubiony Alkohol: Bourbon
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Hejo, postanowiłem nastawić na rum.
Czy ktoś z Was ma doświadczenie z melasa i cukrem z poniższych linków :
https://allegro.pl/oferta/cukier-trzcin ... 9485362128
https://allegro.pl/oferta/ekologiczna-m ... 7514755730
Myśle nad przepisem Rum IV :
2kg melasy, 4 kg cukru , 25 l wody.
Mój plan jest taki :
Nastawić najpierw 4 kg melasy i 5 kg cukru , i na powstałym dundrze zrobić resztę , 10 kg melasy , 20 kg cukru.
Zastanawiam się czy nie celować w około 18 blg by nie stresować drożdży ilością cukru , co myślicie ?
Czy użyte drożdże są kluczowe ? Mam kilka saszetek winnych enovini ws , mogę ich użyć czy lepiej kupić dedykowane do rumu ?
Czy ktoś z Was ma doświadczenie z melasa i cukrem z poniższych linków :
https://allegro.pl/oferta/cukier-trzcin ... 9485362128
https://allegro.pl/oferta/ekologiczna-m ... 7514755730
Myśle nad przepisem Rum IV :
2kg melasy, 4 kg cukru , 25 l wody.
Mój plan jest taki :
Nastawić najpierw 4 kg melasy i 5 kg cukru , i na powstałym dundrze zrobić resztę , 10 kg melasy , 20 kg cukru.
Zastanawiam się czy nie celować w około 18 blg by nie stresować drożdży ilością cukru , co myślicie ?
Czy użyte drożdże są kluczowe ? Mam kilka saszetek winnych enovini ws , mogę ich użyć czy lepiej kupić dedykowane do rumu ?
-
- Posty: 2538
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 233 razy
- Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Jak dla mnie, za dużo cukru w stosunku do melasy, chociaż wiem, że tak jest w przepisie. Robiłem praktycznie na melasie z dodatkiem 1,5 kg cukru trzcinowego na 25 kg melasy.
Drożdże specjalne do rumu i przypadkiem nie turbo.
Po doświadczeniach piwno-winnych jestem zwolennikiem drożdży dedykowanych.
Drożdże specjalne do rumu i przypadkiem nie turbo.
Po doświadczeniach piwno-winnych jestem zwolennikiem drożdży dedykowanych.
Ostatnio zmieniony wtorek, 19 kwie 2022, 19:20 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Ja natomiast robiłem tylko na melasie. Ale drożdże dawałem takie jakie miałem, kilka razy bayanusy, a ostatnio black labele do cukru.
W obydwu przypadkach nastaw stawał na + 4-6 blg. Różnicy w urobku nie odczułem.
Myślę, że cukru można dać maksymalnie 1:2 w stosunku do melasy.
W obydwu przypadkach nastaw stawał na + 4-6 blg. Różnicy w urobku nie odczułem.
Myślę, że cukru można dać maksymalnie 1:2 w stosunku do melasy.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 2896
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Ja ze swojej krótkiej praktyki zauważyłem że im później zaczynałem odbiór serca do konsumpcji tym smakowo łagodniejszy destylat ... Przedgony i wczesne serce mają ostry smak - więc jeśli komuś zależy na rumie o łagodnym smaku niech nie przelicza za wszelką cenę jaki to uzysk powinien mieć a niech próbuje towar w trakcie procesu i łapie serce właściwe kiedy leci już smaczny towar... A że nakapie trochę mniej ? Wątroba podziękuje
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
-
- Posty: 2360
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Bo dodałeś do pracującego nastawu. A jak wszystko wymiesza na raz, nie będzie tego efektu.
K.
K.
Ostatnio zmieniony niedziela, 24 lip 2022, 23:45 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2896
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Kamal był szybszy
Od siebie dodam, że nie jest konieczne mieszanie cukru w nastawie. Nastawianie na "lenia"
Ostatni nastaw tak zrobiłem - po wsypaniu cukru i lekkim zamieszaniu było 12 Blg. Po dwóch tygodniach jest -3 i dalej pracuje. Podobno mniej smrodów się wytwarza, Piszę podobno, bo rzadko nastawiam cukier i nie mam porównania. Ale po mojemu teoretycznie tak może być
Od siebie dodam, że nie jest konieczne mieszanie cukru w nastawie. Nastawianie na "lenia"
Ostatni nastaw tak zrobiłem - po wsypaniu cukru i lekkim zamieszaniu było 12 Blg. Po dwóch tygodniach jest -3 i dalej pracuje. Podobno mniej smrodów się wytwarza, Piszę podobno, bo rzadko nastawiam cukier i nie mam porównania. Ale po mojemu teoretycznie tak może być
Kolega Władek z białego opisał podobną przygodę i całe szczęście, że nie udało mu się założyć obejmy na dekiel żeby nie wykipiało - z beczki (200l) robi się piłka a potem...Doody pisze:Ostrożnie wsypuj cukier trzcinowy do nastawu z melasą bo raz mi wykipiało i bajzlu się narobiło
Po prostu wsypywać powoli i mieszać.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 25 lip 2022, 00:18 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 3805
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Oto chodzi że nie Po rozmieszaniu melasy w beczce (wlałem jakieś 46l do 50l beczki), wsypałem cukier (1kg) "na raz". Coś posyczało i nagle poziom zaczął się podnosić i ze2 litry się wylały. Myślałem, że LP mnie zabijeKamal pisze:Bo dodałeś do pracującego nastawu.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 2896
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Od razu po rozmieszaniu melasy sypnąłeś cukrem? Czy po pewnym czasie? Bo na początku fermentacji nastaw nie musi gazować - nasyca się CO². a kryształki cukru są dobrym zaczątkiem gazowania.
Trochę trudno mi to wytłumaczyćDoody pisze:Oto chodzi że nie Po rozmieszaniu melasy w beczce (wlałem jakieś 46l do 50l beczki), wsypałem cukier (1kg) "na raz". Coś posyczało i nagle poziom zaczął się podnosić i ze2 litry się wylały. Myślałem, że LP mnie zabijeKamal pisze:Bo dodałeś do pracującego nastawu.
Od razu po rozmieszaniu melasy sypnąłeś cukrem? Czy po pewnym czasie? Bo na początku fermentacji nastaw nie musi gazować - nasyca się CO². a kryształki cukru są dobrym zaczątkiem gazowania.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 3805
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Dodałem cukru przed drożdżami (chyba 3kg na 48l nastawu) tak dla poprawy wydajności. To zjawisko występuje tylko przy gwałtownym dosypaniu cukru (opróżniłem torebkę w 2 sekundy i nie zdążyłem nawet zamieszać ) Przy wolnym wsypywaniu i mieszaniu nic się nie dzieje.
Jak ktoś nie wierzy można spróbować
Jak ktoś nie wierzy można spróbować
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 8
- Rejestracja: poniedziałek, 1 sie 2022, 13:39
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Podejrzewam, że nie napowietrzyłeś dobrze nastawu... Drożdże nawet rok po terminie potrafią nieźle zasuwać. Weź szklankę nastawu i wlej do dużego słoika, porządnie wytrzep i zostaw luźno położoną zakrętkę. Po kilku godzinach powinna się robić piana na wierzchu.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 8
- Rejestracja: poniedziałek, 1 sie 2022, 13:39
-
- Posty: 430
- Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2021, 15:09
- Krótko o sobie: Robię to, co sprawia mi radość, staram uczyć się na błędach i odpuszczać sprawy, na które nie mam wpływu, często się uśmiecham i śmieję do utraty tchu. Żyję.
- Ulubiony Alkohol: wszystko co owocowe
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 56 razy
- Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Panowie moi mili.
Używał ktoś takiej melasy?
Mój pierwszy nastaw na rum, więc nie wiem, jak powinna pachnieć melasa. Zawsze wydawało mi się, że słodko, ale ona pachnie jakoś nie tak, jak mi się wydawało, że powinna
Używał ktoś takiej melasy?
Mój pierwszy nastaw na rum, więc nie wiem, jak powinna pachnieć melasa. Zawsze wydawało mi się, że słodko, ale ona pachnie jakoś nie tak, jak mi się wydawało, że powinna
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wszystko, co dobre jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie.
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Trudno opisać zapach , moja melasa ta od Radiusa z Kolumbii pachniała bardzo intensywnie i właśnie tak słodko, zresztą resztkami słodziliśmy herbatę. Kamila próbuj, jak Ci nie wyjdzie to Ci podeślę wiaderko, bo zostały mi dwa, a nie za bardzo chce mi się robić tyle rumu. Ta moja jest już niestety po terminie parę tygodni, ale jest tak dobrze zapakowana, że nie sądzę, żeby miało się coś złego z nią stać.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 430
- Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2021, 15:09
- Krótko o sobie: Robię to, co sprawia mi radość, staram uczyć się na błędach i odpuszczać sprawy, na które nie mam wpływu, często się uśmiecham i śmieję do utraty tchu. Żyję.
- Ulubiony Alkohol: wszystko co owocowe
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 56 razy
- Otrzymał podziękowanie: 76 razy
-
- Posty: 1
- Rejestracja: wtorek, 18 paź 2022, 11:27
- Podziękował: 1 raz
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Koleżanki i koledzy
Mam parę pytań zanim siądę do zamawiania:
1) Czemu melasa + cukier trzcinowy? Czy sama melasa nie jest produktem który powinien dać wyjątkowo dobry trunek? Czy cukier trzcionowy coś zmienia w smaku, procesie?
2) Czy jakies przyprawy? Ktoś dodawał może jakieś przyprawy podczas fermentacji? Może cynamon, goździki?
Z góry dziękuję za podpowiedzi
Mam parę pytań zanim siądę do zamawiania:
1) Czemu melasa + cukier trzcinowy? Czy sama melasa nie jest produktem który powinien dać wyjątkowo dobry trunek? Czy cukier trzcionowy coś zmienia w smaku, procesie?
2) Czy jakies przyprawy? Ktoś dodawał może jakieś przyprawy podczas fermentacji? Może cynamon, goździki?
Z góry dziękuję za podpowiedzi
-
- Posty: 3805
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Cukier trzcinowy podnosi wydajność. Melasę musisz rozcieńczyć z wodą w stosunki 1/3 - 1/4 i wtedy Blg jest co prawda na spławiku wysokie, ale w melasie jest mnóstwo niecukrów lub cukrów niefermentowalnych więc fermentacja zatrzyma się na np. 10Blg. Aby zwiększyć uzysk alkoholu dodajemy cukier trzcinowy (ale nie za dużo).
Co do pkt. 2 to się nie wypowiem, bo uważam, że przyprawy nie są potrzebne.
Co do pkt. 2 to się nie wypowiem, bo uważam, że przyprawy nie są potrzebne.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 430
- Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2021, 15:09
- Krótko o sobie: Robię to, co sprawia mi radość, staram uczyć się na błędach i odpuszczać sprawy, na które nie mam wpływu, często się uśmiecham i śmieję do utraty tchu. Żyję.
- Ulubiony Alkohol: wszystko co owocowe
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 56 razy
- Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Jako nowo mianowany pirat i członek elitarnego klubu degustatorów rumów wszelakich, chciała bym zrobić coś takiego jak na zdjęciu poniżej. Może ktoś już próbował i ma gotowy przepis. I zechce się nim podzielić
Chodzi mi oczywiście o przyprawy, jakie dodać po destylacji nastawu z melasy. Bo ten już czeka na dalszą obróbkę.
Chodzi mi oczywiście o przyprawy, jakie dodać po destylacji nastawu z melasy. Bo ten już czeka na dalszą obróbkę.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wszystko, co dobre jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie.