DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Technologia słodowania, zacieranie ziarna. Przepisy na zaciery ziemniaczane.
Awatar użytkownika

manowar
950
Posty: 967
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 212 razy
Kontakt:

Post autor: manowar »

O co kruszyć kopie... zacierane piwa - wcale nie mocne bo zazwyczaj 12-13blg stoją u mnie standard 3 tygodnie na fermentacji... w brzeczce zostaje jakiś cukier resztkowy więc nie mówmy o miesiącach stania bo pewnie zaoctuje albo dorwą się tlenowce, ale tydzień poślizgu (pewnie i dwa) po zakończeniu fermentacji nie zrobi żadnej różnicy.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!

https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
koncentraty wina
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4866
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 558 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: rozrywek »

Możesz trzymac i sporo. Kwestia jak dobrze był sklarowany. Jak czysty to może chwilę postać i nic mu nie będzie.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

kwik44
1250
Posty: 1256
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 238 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: kwik44 »

dziadek - wszystko zależy jakie masz preferencje. Jeden lubi czysty posmak zboża, drugi, jak ja, ciężki destylat pełen estrów. Dlatego ja fermentuję otwarte, a pleśń witam jako najlepszego przyjaciela. Do burbona wręcz oddaję dunder z kożuchem pleśni na wierzchu. Można z takich destylatów komponować również wódki. Żytnia Koval jest właśnie taka estrowa, owocowa. Kiedyś koledze jednemu wysłałem właśnie taką próbkę owocowej żytniej (jako zaprawkę).

Jedynie co, to uważać trzeba ze żytem. Rozwój bakterii w życie przebiega dość nieprzyjemnie i naprawdę ciężko usunąć zapach rzygowin. Dlatego najlepiej zakwaszać od razu. Takie moje doświadczenie. Aczkolwiek wielu kolegów tutaj z forum żadnego problemu z żytem nie miało. Jak chcesz poczytać po co się zakaża zaciery - jest mój wątek o sour mash na białym forum. Dla mnie zakażanie to teraz reguła, nie wada. Ale jak pisałem wyżej - każdy ma swoje preferencje.

mpolak154
10
Posty: 17
Rejestracja: sobota, 22 paź 2016, 11:59
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: mpolak154 »

U mnie żyto (a dokładnie zatarty słód żytni) stoi już 3 miesiąc, nie mam czasu nic z nim zrobić, nawet nie odfiltrowałem od młóta, pachnie nadal ładnie. ;) Rzygowin nie było czuć, jedynie jak robiłem pszenicę to tak śmierdziało

Wysłane z mojego SM-N970F przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony piątek, 24 lip 2020, 23:04 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Zielony Rosomak
20
Posty: 25
Rejestracja: wtorek, 16 cze 2020, 09:43
Krótko o sobie: Napływowy i osiadły góral niskopienny.
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: Zielony Rosomak »

dziadek999 - mi się zdarzyło przetrzymać zacier zbożowy (słodowy, kukurydziany, mieszany) przez tydzień po ustaniu pracy. Poszło na rurki i luksus, niebo w gębie. Nie wiem czy jest to regułą, że nic mu nie zaszkodzi jak postoi parę dni - piszę tylko o własnych doświadczeniach.
Może nie zbawisz świata - ale zawsze możesz zatrzeć trochę jęczmienia ;)
Awatar użytkownika

łoles
200
Posty: 224
Rejestracja: sobota, 9 maja 2020, 22:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Łiski
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 69 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: łoles »

U mnie stało 3 tygodnie wyklarowane zanim puściłem na rurę i smaczek pychotka
Pędzę bo chce pędzę bo życie jest złe :pije:

Krzychu0304
50
Posty: 63
Rejestracja: środa, 29 sty 2020, 14:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: dymna whisky, kawa z prądem
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: Krzychu0304 »

Przymierzam się do zrobienia dymnej whisky, zastanawia mnie ile maksymalnie mogę użyć słodu do zrobienia zacieru z młótem w 33 litrowym fermentatorze?
Awatar użytkownika

Zielony Rosomak
20
Posty: 25
Rejestracja: wtorek, 16 cze 2020, 09:43
Krótko o sobie: Napływowy i osiadły góral niskopienny.
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: Zielony Rosomak »

Maksymalnie to możesz użyć słodu na cały wsad - na każde 3-4 litry wody jeden kilogram słodu. Jeśli użyjesz jednego rodzaju to będziesz miał single malt. Jak chcesz pomieszać słód ze śrutą zbożową to myślę, że nie ma maksymalnej dawki słodu - jest minimalna, żeby zadziałały enzymy. A powyżej minimalnej dawki to już tylko kwestia wyobraźni kucharza i oczekiwań ...
Może nie zbawisz świata - ale zawsze możesz zatrzeć trochę jęczmienia ;)
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3779
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 457 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: Doody »

Krzychu0304 pisze: ile maksymalnie mogę użyć słodu do zrobienia zacieru z młótem w 33 litrowym fermentatorze?
Myślę, że około 27l. Śruta będzie robiła czapę, która ma tendencję do wychodzenia z fermentora. Trzeba tez na początku trochę "popilnować" zacieru i zatapiać czapę. Po 24-36 h będzie już ok.
Pozdrawiam
Darek

Krzychu0304
50
Posty: 63
Rejestracja: środa, 29 sty 2020, 14:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: dymna whisky, kawa z prądem
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: Krzychu0304 »

Obecnie zaciery robiłem z 5-7kg słodu i wydawały się dość cienkie, dlatego chciałbym użyć większej ilości surowca.
Nie wiem jednak jakiej ilości słodu mógłbym maksymalnie użyć aby proces fermentacji przebiegł w miarę normalnie. 10kg? 12,5kg? 15kg?
Awatar użytkownika

Zielony Rosomak
20
Posty: 25
Rejestracja: wtorek, 16 cze 2020, 09:43
Krótko o sobie: Napływowy i osiadły góral niskopienny.
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: Zielony Rosomak »

Krzychu0304 - określ czy chcesz zrobić zacier z samego słodu i wody, czy też chcesz wykorzystać śrutę zbożową, a słód dodać tylko dla ruszenia enzymów. Jeśli wyłącznie śruta słodowa, to zaleca się ok 1 kg słodu na 3 litry wody. Będziesz zacierał w garze, pilnując temperatur grzaniem, czy na leniucha?
Może nie zbawisz świata - ale zawsze możesz zatrzeć trochę jęczmienia ;)

kwik44
1250
Posty: 1256
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 238 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: kwik44 »

Krzychu, ja fermentuję jednorazowo ~50kg słodu.

Krzychu0304
50
Posty: 63
Rejestracja: środa, 29 sty 2020, 14:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: dymna whisky, kawa z prądem
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: Krzychu0304 »

Zielony Rosomak - chcę użyć samego słodu wędzonego, ale nie wiem ile go kupić. Zakładając, że dodanie 1kg słodu zwiększa objętość o 0,7l(znalazłem te dane na piwo.org) to do zrobienia 30l zacieru, przy proporcji 1kg/3l użyłbym 8 kg słodu. Interesuje mnie jaka jest maksymalna proporcja słodu do wody, aby zacier normalnie pracował. 1kg/3l? 1kg/2,5l? 1kg/2l?
Będę zacierał w garze bez pilnowania; zagrzeję do 65C, wyłączę gaz, przykryję, poczekam te 30-60 min i znów podgrzeję...
kwik44 pisze:Krzychu, ja fermentuję jednorazowo ~50kg słodu.
Jak zmieściło ci się te 50kg słodu w 33l fermentatorze :shock:
Ostatnio zmieniony środa, 16 wrz 2020, 06:45 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.

kwik44
1250
Posty: 1256
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 238 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: kwik44 »

Ja wysładzam. Partiami, 3 wody. Potem do beki 200l i niech fermentuje.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3779
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 457 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: Doody »

Krzychu,
Stosuje się zwykle 3 do 3,5 l wody na 1 kg słodu. Możesz np. dać 24l wody i wsypać do niej 7kg słodu. Proporcje na Twoje naczynie, przy założeniu fermentacji z młótem, powinny być OK.
Musisz się liczyć z małą wydajnością. Dlatego lepiej jest zacierać większe ilości. Ja jednorazowo zacieram około 25kg zboża.
Pozdrawiam
Darek

Krzychu0304
50
Posty: 63
Rejestracja: środa, 29 sty 2020, 14:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: dymna whisky, kawa z prądem
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: Krzychu0304 »

Doody,
Mam gar 50l, związku z czym powinienem być w stanie zatrzeć cały słód za pierwszym podejściem. Mam też dwa fermentatory 33l, nie jestem pewien ile słodu kupić.
Zastanawia mnie co by się stało gdybym zamiast tych 7 kg na 24l, dał 10kg albo 12kg...
Awatar użytkownika

Zielony Rosomak
20
Posty: 25
Rejestracja: wtorek, 16 cze 2020, 09:43
Krótko o sobie: Napływowy i osiadły góral niskopienny.
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: Zielony Rosomak »

No i wszystko jasne : 3 - 3,5 l na 1 kg słodu. Pytałem o metodę zacierania, bo pojemność fermentora a pojemność gara do zacierania to mogą być dwie różne rzeczy. Ja np. po zacieraniu oddzielam młóto od brzeczki i fermentuję samą brzeczkę - dlatego fermentor mogę mieć dużo mniejszy niż gar do zacieru. W Twoim przypadku (jak fermentujesz z młótem) to tak jak wyżej - 3 litry wody / 1 kg słodu. Ja bym dał 21 litrów wody i 7 kg słodu. Zostanie trochę miejsca na ewentualną pianę przy fermentacji.
Ostatnio zmieniony środa, 16 wrz 2020, 15:05 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Może nie zbawisz świata - ale zawsze możesz zatrzeć trochę jęczmienia ;)

Krzychu0304
50
Posty: 63
Rejestracja: środa, 29 sty 2020, 14:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: dymna whisky, kawa z prądem
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: Krzychu0304 »

Skończyło się na tym że kupuje 15kg słodu i do jednego fermentatora wrzucę 7,5kg na 24l wody.
Problemów z uciekającym zacierem nie mam, bo w mojej piwnicy jest 15C, związku z czym fermentacja przebiega powoli.
Kusi mnie aby spróbować z większą ilością słodu, ale nie chcę iść w ciemno... a nie natrafiłem na żadną relację z prób fermentacji zacieru o proporcji 2-2,5l wody na kg słodu...

kwik44
1250
Posty: 1256
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 238 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: kwik44 »

Zacierali koledzy nawet 1:1.7 Na białym chyba o tym czytałem. Ale wtedy masz strasznie dużo cukru więc finalnie i tak musisz rozcieńczyć. Szkoci celują w mniej niż 8% alkoholu. Już nie pamiętam, ale z jakiegoś powodu specjalnie trzymają to tak nisko. 15 stopni to wg mnie za nisko. Będzie bardzo wolno fermentować. No chyba, że celujesz w zakażenia.

Krzychu0304
50
Posty: 63
Rejestracja: środa, 29 sty 2020, 14:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: dymna whisky, kawa z prądem
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: Krzychu0304 »

kwik44,
Nie celuję w zakażenia, ale po prostu mam zimną piwnice, a nie mam gdzie indziej trzymać fermentatorów.
Jak dotąd problemów nie było, nawet jeden zacier fermentowałem na drożdżach piwnych w marcu, kiedy w piwnicy było 10C...
Do jakiego poziomu trzeba zacier minimalnie rozcieńczyć, aby fermentacja przebiegła w sposób prawidłowy? 1:2? 1:2,5? 1:3?
Awatar użytkownika

dynio
500
Posty: 524
Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: dynio »

Krzychu, nie wiem jaki sprzęt masz do destylacji, ale jeżeli nie będziesz wysładzał a kociołek masz bez płaszcza (a wtedy czeka cię odciskanie młota żeby odzyskać jak najwięcej płynu) to proporcje 1/3.2 (7.5/24) to strata materiału bo dużo wody zostanie w młócie i będziesz miał małąwydajność. Gdy jeszcze fermentowałem z młótem to do pojemników 33L dawałem 6kg/24L i ilość zacieru jest idealna żeby to nie wylazło.

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony czwartek, 17 wrz 2020, 05:38 przez dynio, łącznie zmieniany 1 raz.
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem

kwik44
1250
Posty: 1256
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 238 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: kwik44 »

Nie wiem jak rozcieńczać - nigdy tego nie robiłem. Nigdy nie szedłem w górę z cukrem. Po mojemu nie powinien mieć więcej niż 20%. A i to trzeba sprawdzić z charakterystyką drożdży czy tyle cukru zjedzą. Inaczej szkoda pracy. Ja robię cienkusze 12-14brix. Fermentuje to 1-2dni otwarte, następnie trzymam aż pojawi się kożuszek na wierzchu ;) Zwykle tydzień to trwa. A potem do gara i 2x na pot stilu. I beczka.

Krzychu0304
50
Posty: 63
Rejestracja: środa, 29 sty 2020, 14:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: dymna whisky, kawa z prądem
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: Krzychu0304 »

Witam, zamówiłem beczkę 220l, planuje w niej zatrzeć i przefermentować 50kg słodu. Jaką ilość drożdży powinienem dać do tego zacieru? Można dać mniejszą ilość paczek drożdży ale zamiast tego dosypać pożywki? Posiadam szlacheckie drożdże zbożowe i tą pożywkę https://allegro.pl/oferta/active-k-500g ... N2RiNWU%3D.
Awatar użytkownika

łoles
200
Posty: 224
Rejestracja: sobota, 9 maja 2020, 22:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Łiski
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 69 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: łoles »

Ja osobiscie paczkę drożdży sypie na podwójna porcje czyli jak na paczce piszą że na 25 litry to sypie na 50. Od 3 do 5 dni fermentacje i gotowe
Pożywki nie dosypuje
Ostatnio zmieniony piątek, 2 paź 2020, 22:58 przez łoles, łącznie zmieniany 1 raz.
Pędzę bo chce pędzę bo życie jest złe :pije:

Krzychu0304
50
Posty: 63
Rejestracja: środa, 29 sty 2020, 14:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: dymna whisky, kawa z prądem
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: Krzychu0304 »

łoleś- dzięki
Ta pożywka nadaje się do dosypywania do zacieru?
Awatar użytkownika

łoles
200
Posty: 224
Rejestracja: sobota, 9 maja 2020, 22:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Łiski
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 69 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: łoles »

Niewiem kolego myślę że się nada ja nie sypie żadnych pożywek
Pędzę bo chce pędzę bo życie jest złe :pije:

Xean12
5
Posty: 5
Rejestracja: wtorek, 13 paź 2020, 12:28
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: Xean12 »

radius pisze:No, to jeszcze jeden przepis na "kukurydziankę" znaleziony na amerykańskich stronach,.
Oczywiście zaadaptowany do naszych potrzeb.

CORN MASH (ZACIER KUKURYDZIANY)

6 kg śruty kukurydzianej lub mąki grubo mielonej
3 kg mąki żytniej (typ 1200 lub 720)
1,5 kg słodu jęczmiennego
50 g drożdży gorzelniczych
30 litrów wody

Wodę podgrzać do 770C, wsypać mąkę kukurydzianą i dobrze wymieszać aby nie powstały grudki. Wsypać mąkę żytnią i ponownie zamieszać. Zostawić na 1,5 godziny. Następnie odlać 3 litry mieszaniny, wsypać 1 kg słodu, wymieszać i wlać z powrotem do zbiornika fermentacyjnego. Zamieszać całość i pozostały słód rozsypać po powierzchni zacieru. Odstawić na 45 min. Gdy ziarna słodu zaczną pęcznieć, rozpocząć mieszanie całości do momentu aż zacier osiągnie temp. 300C.
W niewielkiej ilości zacieru rozmnożyć (uwodnić) drożdże i wlać do zbiornika z zacierem. Temp. pracy zacieru nie powinna przekroczyć 300C.
Fermentacja trwa od 3-5 dni.
Mam pytanie co do temperatury, nie podgrzewamy nic a nic po wsypaniu kukurydzy i słodu? Po skończeniu fermentacji mogę wyklarować bentonitem aby nic mi się nie przypaliło w moim abrateku?
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 19 paź 2020, 11:20 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.

tuscan
2
Posty: 3
Rejestracja: środa, 13 lis 2019, 17:12
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: tuscan »

Cześć wszystkim,
chociaż forum czytam od kilku lat to to jest mój pierwszy post, przeczytałem już dużo ale dużo jeszcze nie wiem, stąd moje pytanie:

problem mam z wydajnością zboża, robiłem kilka razy jęczmień, kukurydzę i nigdy nie udało mi się osiągnąć wartości BLG chociaż zbliżonych do opisanych na tym forum.
dotyczy to ziaren nie słodowanych, ze słodem nie mam problemów.
Jęczmień zrobiony na lenia 3,5l/ 1kg = 5BLG (80st potem 65st i enzym)
Kukurydza na lenia 4l/ 1kg = 7BLG (90st przy 80st upłynniacz potem przy 65st scukrzacz)
Kukurydza zrobiona w przepływie z pompą w dwóch kotłach (mam sprzęt z browarnictwa) 5BLG
Kukurydza zmielona na drobną mąkę o dziwo 10BLG ! a gdzie 15 lub więcej cukru? zawsze trzymam się tych samych wartości wody i temperatur.
Dodam że mam kila termometrów, balingomierz profesjonalny i refraktometr i wszystkie procesy jak widziałem że nie potrafią uzyskać cukru to wydłużałem (nawet potrafiłem kleikować 3h ququ i 6h zacierać z enzymami i słodami)

Co robię nie tak przy tym zwykłym ziarnie?

Pozdrawiam wszystkich wytrwałych!

kwik44
1250
Posty: 1256
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 238 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: kwik44 »

Za mało enzymów? Strzelam. Nigdy nie miałem tak niskiej wydajności. Ja zawsze daję enzymów więcej. I grzeję wyżej, tzn. gotuję wodę (z enzymem) i do tego wsypuję ześrutowane zboże. Często to dalej podgrzewam do zagotowania, ale nie jest to regułą. Jak nie wysładzam to jest zatarte książkowo, tj ~60% cukrów.
Awatar użytkownika

łoles
200
Posty: 224
Rejestracja: sobota, 9 maja 2020, 22:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Łiski
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 69 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: łoles »

tuscan pisze:Cześć wszystkim,
chociaż forum czytam od kilku lat to to jest mój pierwszy post, przeczytałem już dużo ale dużo jeszcze nie wiem, stąd moje pytanie:

problem mam z wydajnością zboża, robiłem kilka razy jęczmień, kukurydzę i nigdy nie udało mi się osiągnąć wartości BLG chociaż zbliżonych do opisanych na tym forum.
dotyczy to ziaren nie słodowanych, ze słodem nie mam problemów.
Jęczmień zrobiony na lenia 3,5l/ 1kg = 5BLG (80st potem 65st i enzym)
Kukurydza na lenia 4l/ 1kg = 7BLG (90st przy 80st upłynniacz potem przy 65st scukrzacz)
Kukurydza zrobiona w przepływie z pompą w dwóch kotłach (mam sprzęt z browarnictwa) 5BLG
Kukurydza zmielona na drobną mąkę o dziwo 10BLG ! a gdzie 15 lub więcej cukru? zawsze trzymam się tych samych wartości wody i temperatur.
Dodam że mam kila termometrów, balingomierz profesjonalny i refraktometr i wszystkie procesy jak widziałem że nie potrafią uzyskać cukru to wydłużałem (nawet potrafiłem kleikować 3h ququ i 6h zacierać z enzymami i słodami)

Co robię nie tak przy tym zwykłym ziarnie?

Pozdrawiam wszystkich wytrwałych!
Bardzo niska wydajność aż jestem w szoku, mam za sobą raptem 6 może 7 zacierań i jeszcze ani razu poniżej 15 nie ze szlem. I także jestem ciekaw w czym może leżeć problem i ciebie. Ja grzeje wodę do 80 stopni wsypuje kuku i podgrzewam do 90 stopni i mieszam z godzinę, dwie potem dodaje enzym i zamykam przykrywką wyłączam gaz i przykrywam kocem gar. I tak zostawiam na noc rano wstaje i w garze jest około 60 stopni dogrzewam do 65 i wsypuje słód jęczmienny mieszam przykrywka koc i kontroluje temperaturę po około 3 godzinach mam zatarta kukurydzę.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 2 lis 2020, 17:55 przez łoles, łącznie zmieniany 1 raz.
Pędzę bo chce pędzę bo życie jest złe :pije:
Awatar użytkownika

dynio
500
Posty: 524
Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: dynio »

Nie robiłem jęczmienia nie słodowanego, ale za to kuku wiele razy i staram się dojść prawie do jak najwyższej temp. (w praktyce 95'c), trzymam tak min 30min i zawsze mam te 15blg przy 4L/kg. Myślę że w tych twoich 80' leży problem słabego upłynnienia

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem

tuscan
2
Posty: 3
Rejestracja: środa, 13 lis 2019, 17:12
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: tuscan »

Dzięki za odpowiedzi,
Enzymów daję więcej niż podaje producent tj. ok 5ml na 5kg.
Dodatkowo robiłem próbę z 50/50% słodu jęczmiennego i jęczmienia (wyszło BLG takie jakbym wsypał sam słód).
Kukurydzę wrzucam do 95st+ i tak jak pisałem potrafię nawet 2-3h potrzymać.
Próbowałem nawet kukurydzę w przepływie na wrzątku w dwóch garnkach, gęsto było bardzo ale potem wszystko się upłynniło po dodaniu enzymu,
następnie jak w książce 65st - drugi enzym i czekałem nawet 6h aż coś podskoczy na refraktometrze... i nic, 10BLG :)
Dodam że w przepływie utrzymuję non stop tą samą temperaturę czyli np 95-100st przy kleikowaniu i 60-65st przy zacieraniu bo osobny gar zaciera i osobny grzeje.
Do tego mam walcownik i już mieliłem na mąkę po dwa razy... też nic, PH zacząłem korygować... też nic, dunder dodawać (zawsze dodawałem) w różnych proporcjach... i nic :)

A do tego to zacieranie na lenia... już chyba 6 z kolei i max 7BLG lol :)

Dodam że nie robię to pierwszy raz ;) na słodach to od dawien dawna już się bawię, tam wszystko gra.
Ostatnio zmieniony wtorek, 3 lis 2020, 00:05 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.

kondon
250
Posty: 298
Rejestracja: poniedziałek, 30 wrz 2019, 02:14
Ulubiony Alkohol: Nie ważne co, ważne z kim
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 29 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: kondon »

Spróbuj obniżyć pH wody, np. kwaskiem cytrynowym.

KRWI
30
Posty: 41
Rejestracja: sobota, 4 lip 2020, 10:24
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: KRWI »

Do głowy przychodzi mi tylko niewłaściwe pH oraz temperatura... zacierając samo żyto raczej nie przypominam sobie abym uzyskał wynik poniżej 16BRIX. Ja zawsze robię dokładnie tak samo jak opisałem poniżej - może się przyda...

ZACIERANIE ENZYMAMI 24KG ŻYTA W KOTLE 100L
1. Wlać do kotła 72 litrów wody.
2. Zagrzać wodę >75⁰C
3. Uwodnić enzym upłynniajacy skrobię 6ml w 60ml wody
Optymalne pH zacieru 5,8 -6,8
Optymalna temperatura 80-90°C
Zakres temperatury 70-100°C
Zakres pH 5,2-7,5pH
4. Dodać ½ enzymu upłynniającego skrobię
5. Wsypywać powoli 24kg śruty mieszając.
6. Grzać >90⁰C, dodać resztę enzymu upłynniającego, wyłączyć grzanie i zostawić na 2 godziny w tej temperaturze.
7. Zlać zacier do beczki, zostawić do wystudzenia <65⁰C, 
8. korekta kwasowość zacieru, pH powinno mieć wartość 5,3-5,7
9. Uwodnić enzym scukrzający 14ml w 140ml wody
Optymalne pH 3,0-5,5
Optymalna temperatura 55-60°C
Zakres temperatury 30-70°C
10. Po spadku temperatury <60⁰C (max 60-62) dodać enzym scukrzający i zamieszać 
11. Uwodnić enzym redukujący lepkość 6ml z 60ml wody
Optymalna temperatura 45-65⁰C
Optymalne pH 4,0-6,0
12. Dodać enzym redukujący lepkość, zamieszać.
13. Studzenie do <35⁰C 
14. Próba jodowa i odczyt BLG (18-19BRIX)
15. Korekta pH, kwasowość zacieru poddanego fermentacji powinna zawierać się w przedziale 4,8-5,3pH... można dodać 5 gram kwasku cytrynowego na każde 10 litrów zacieru.
16. Przy temperaturze w beczce 32-34⁰C wsypać drożdże i dodać antypianę (6 ml w 60 ml wody), zamieszać.

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

kwik44
1250
Posty: 1256
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 238 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: kwik44 »

Jest jeszcze jedno podejrzenie. Enzymy są do niczego.

tuscan
2
Posty: 3
Rejestracja: środa, 13 lis 2019, 17:12
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: tuscan »

Właśnie zastanawiam się czy to rozpuszczenie enzymów w wodzie nie jest kluczowe? Też tak robicie? Zawsze wlewałem do kotła...
Przy rozpuszczaniu glukozy na refermentację piwa jest to kluczowe żeby dopasować do gęstości piwa.
Enzymy kupuje płynne (podobno lepsze) od różnych sprzedawców (ale jeden producent: https://allegro.pl/oferta/enzym-scukrza ... 5466701266).
Enzymy enzymami, ale słodu dodawałem np 25kg kuku i 10kg słodu jęczmiennego...

Dzięki KRWI za wyczerpujący opis. Jak koryguję PH dundrem zamiast kwasku to coś to zmienia? Trzymam się PH tak jak podałeś.
Ostatnio zmieniony wtorek, 3 lis 2020, 10:48 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.

kwik44
1250
Posty: 1256
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 238 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: kwik44 »

Ja wlewam do kotła. Czasem zdarzy mi się zamieszać, a czasem nie. Enzymy też mam od tego sprzedawcy i nie miałem z nimi problemu. Nawet takimi przeterminowanymi 2 lata...
Jest jeszcze jedna rzecz - jeśli woda jest uboga w sole mineralne to też może nie chcieć się zacierać. Gdzieś u piwoszy o tym czytałem. Próbuj. Weź mniejszą ilość, w litrowym garnku i zobacz co się zmienia.

Xean12
5
Posty: 5
Rejestracja: wtorek, 13 paź 2020, 12:28
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: Xean12 »

Xean12 pisze:
radius pisze:No, to jeszcze jeden przepis na "kukurydziankę" znaleziony na amerykańskich stronach,.
Oczywiście zaadaptowany do naszych potrzeb.

CORN MASH (ZACIER KUKURYDZIANY)

6 kg śruty kukurydzianej lub mąki grubo mielonej
3 kg mąki żytniej (typ 1200 lub 720)
1,5 kg słodu jęczmiennego
50 g drożdży gorzelniczych
30 litrów wody

Wodę podgrzać do 770C, wsypać mąkę kukurydzianą i dobrze wymieszać aby nie powstały grudki. Wsypać mąkę żytnią i ponownie zamieszać. Zostawić na 1,5 godziny. Następnie odlać 3 litry mieszaniny, wsypać 1 kg słodu, wymieszać i wlać z powrotem do zbiornika fermentacyjnego. Zamieszać całość i pozostały słód rozsypać po powierzchni zacieru. Odstawić na 45 min. Gdy ziarna słodu zaczną pęcznieć, rozpocząć mieszanie całości do momentu aż zacier osiągnie temp. 300C.
W niewielkiej ilości zacieru rozmnożyć (uwodnić) drożdże i wlać do zbiornika z zacierem. Temp. pracy zacieru nie powinna przekroczyć 300C.
Fermentacja trwa od 3-5 dni.
Mam pytanie co do temperatury, nie podgrzewamy nic a nic po wsypaniu kukurydzy i słodu? Po skończeniu fermentacji mogę wyklarować bentonitem aby nic mi się nie przypaliło w moim abrateku?
Ktoś robił z tego przepisu albo jest w stanie odpowiedzieć?

tbodzio
10
Posty: 13
Rejestracja: wtorek, 29 wrz 2020, 12:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: TAK
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: tbodzio »

Możecie podać linka do "dobrej" kukurydzy/śruty bo nie mam młynka. Czy każda pierwsza lepsza będzie dobra. Bo jak czytam, że dobra dla kur to jakoś nie widze jej w moim nowiutkim pierwszym zacierze. Informacyjnie- ALFA AMYLAZAinstant jest wycofana ze sprzedazy w polsce bo ma jakis składniek niedozwolony - tak sie dzisiaj dowiedziałem ze sklepu w którym zamówiłem i odwołał wysyłkę. Te płynne ALFAAMYLAZY są OK?
Zamierzam to zatrzeć z jakimś słodem wędzonym torfem np taki:https://homebeer.pl/pl/p/Slod-jeczmienn ... zegom/1304 CZY TO DOBRY WYBÓR?
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

Post autor: kiwitom23 »

Witam, mam pytanie do szanownych forumowiczów. Otóż robiąc szkockie whisky, chcę zrobić pełem odpęd na pot stillu bez odcinania frakcji, a następnie surówkę wrzucić na kolumnę półkową i destylować z eliminacją przed i pogonów. Wątpliwości mam natomiast przy irlandzkiej whiskey, jak wiadomo niepisany przepis nakazuje potrójną destylację i wszyscy wytwórcy irlandzcy się tego trzymają. Co z takiej sytuacji zrobić:
1. Czy przedestylować dwa razy na pot stillu bez odcinania frakcji, a następnie na półkach z odcięciem?
2. Czy może tylko raz na pot stillu bez odcinania, a później dwa razy na półkach - raz bez odcinania, a drugi z odcinaniem?
3. Czy może raz na pot stillu bez odcinania, a później dwa razy na półkach, oba z odcinaniem frakcji?
Teoretycznie wydaje mi się, że sposób nr 1 da najwięcej aromatów, ale nie jestem tego pewny. Jakby ktoś miał wiedzę na ten temat i się nią podzielił, to będę wdzięczny. Pozdrawiam
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaciery zbożowe i ziemniaczane”