DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
-
- Posty: 37
- Rejestracja: czwartek, 9 sty 2020, 19:01
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Destylaty nieczyste
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Małopolskie
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
-
Autor tematu - Posty: 7279
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1691 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Jutro, jak znajdę trochę więcej czasu, poprzenoszę niektóre posty do odpowiedniego tematu. Na razie taplam się w borowinie i "degustuję" Długopolankę z miejscowego źródła
Edit.
Oczyściłem temat i posty nie związane z nim, przeniosłem tutaj - jakosc-skladnikow-na-zaciery-zbozowe-t21654.html
Edit.
Oczyściłem temat i posty nie związane z nim, przeniosłem tutaj - jakosc-skladnikow-na-zaciery-zbozowe-t21654.html
Ostatnio zmieniony niedziela, 1 mar 2020, 14:03 przez radius, łącznie zmieniany 2 razy.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 63
- Rejestracja: środa, 29 sty 2020, 14:14
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: dymna whisky, kawa z prądem
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Witam forumowiczów. Czy zacier po procesie zacierania trzeba filtrować? Chodzi mi oto czy zatarty słód trzeba wyrzucić czy można go wsadzić do fermentatora wraz resztą zacieru? Mam plastikowe fermentatory 33l, mój destylator to mikro pot-still na 15l szybkowarze, mam możliwość nastawienia na płaszczu wodnym.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: poniedziałek, 9 mar 2020, 10:29
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
"Żelowanie" ziarna
Naoglądałem się różnych zagranicznych filmików na YT o "wiloziarnistej" raczej wielozbożowej whiskey tj. whiskey z ziaren niesłodowanych plus słód jęczmienny.
W większości przepisów autorzy wskazywali na konieczność "żelowania" kleikowania ziaren przez ok. 50 minutowe gotowanie. Wg nich w niezżelatynowanym zacierze większość cukrów zostaje w ziarnie. tak kleikowanie ułatwia rozkład skrobii z ziaren niesłodowanych
Procedura:
1. Gotowanie ziarna niesłodowanego w 100 stopniach przez około 1h
2. przestudzenie do fazy A-amylazy 60-65 stopni (niektórzy podawali 80... sic!)
3. Dodanie słodu jęczmiennego i utrzymanie temperatury na poziomie 60-65 tu raczej działa Beta-amylaza - Alfa działa w wyższych temperaturach optimum 72-75
4. ostudzenie do 30-40 stopni i przetrzymanie 30 minut na tym poziomie żeby zadziałała B-amylaza. to raczej dziwna procedura
5. filtracja, drożdże etc.
Co szanowna brać gorzelnicza na takie dictum acerbum? Mają te praktyki sens?
Wspomniani jutuberzy przestrzegają przed przekraczaniem temp 70 stopni dla słodu co wg nich może zagrażać denaturacją a-amylazy... Beta-amylazy podczas gdy:
http://spiritferm.biz/pl/n/7
hm...
kolorkiem moje uwagi - MANOWAR
W większości przepisów autorzy wskazywali na konieczność "żelowania" kleikowania ziaren przez ok. 50 minutowe gotowanie. Wg nich w niezżelatynowanym zacierze większość cukrów zostaje w ziarnie. tak kleikowanie ułatwia rozkład skrobii z ziaren niesłodowanych
Procedura:
1. Gotowanie ziarna niesłodowanego w 100 stopniach przez około 1h
2. przestudzenie do fazy A-amylazy 60-65 stopni (niektórzy podawali 80... sic!)
3. Dodanie słodu jęczmiennego i utrzymanie temperatury na poziomie 60-65 tu raczej działa Beta-amylaza - Alfa działa w wyższych temperaturach optimum 72-75
4. ostudzenie do 30-40 stopni i przetrzymanie 30 minut na tym poziomie żeby zadziałała B-amylaza. to raczej dziwna procedura
5. filtracja, drożdże etc.
Co szanowna brać gorzelnicza na takie dictum acerbum? Mają te praktyki sens?
Wspomniani jutuberzy przestrzegają przed przekraczaniem temp 70 stopni dla słodu co wg nich może zagrażać denaturacją a-amylazy... Beta-amylazy podczas gdy:
http://spiritferm.biz/pl/n/7
hm...
kolorkiem moje uwagi - MANOWAR
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 9 mar 2020, 12:29 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 19
- Rejestracja: wtorek, 24 maja 2016, 10:28
- Krótko o sobie: Cały czas się uczę :)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Witam Szanowne Grono,
postanowiłem wczoraj zrobić swoją pierwszą whisky według tego przepisu z forum.
RYE WHISKEY
22l wody
3,5kg żyta
1kg jęczmienia
0,5kg słodu jęczmiennego
30g drożdży gorzelniczych
kwasek cytrynowy do zakwaszenia nastawu (w oryginale - fluorek amonu)
Wymieszać słód i ziarno w wodzie o temp. ok. 25 st.C i mieszając podgrzać do temp. 70 st.C. Szybkość podgrzewania powinna wynosić 2 st.C na minutę. Utrzymywać temp. 70 st.C przez 2h.
Następnie odsączyć płyn, schłodzić do ok. 20-25 st.C i dodać uwodnione drożdże i intensywnie zamieszać (ok.1min.) aby napowietrzyć nastaw. W celu zakwaszenia nastawu dodać kwasek cytrynowy. Nastaw powinien mieć PH w granicach 4,8-5,3 ("Gorzelnictwo i drożdżownictwo" - Jarosz).
Po fermentacji przefiltrować płyn i destylować.
Jako że jestem amatorem w tej kwestii proszę o pomoc bardziej doświadczonych.
Wczoraj rozpocząłem zacieranie według przepisu. Podgrzałem do 70 stopni (temperaturę utrzymywałem w przedziale 65 -70 stopni) dodałem na początek 10 g kwasku po poł godziny pobrałem próbkę schłodziłem i sprawdziłem wyniki. BLG 5, PH 7, próba jodowa dodatnia (kto wymyślił te kolory na paskach?) Dodałem jeszcze 5 g kwasku poczekałem pół godziny i znowu próba. BLG 10 PH 6 Próba dodatnia. Dodałem jeszcze ok 2 g kwasku znowu pół godziny i sprawdziłem próbkę. PH 5 BLG 12 Próba dodatnia. Po dwóch godzinach zacierania pobrałem kolejną próbkę PH 5 BLG 15 Próba dodatnia. Ponieważ próba była dodatnia zacierałem kolejne pół godziny. Kolejna próbka. Wyniki te same. Próba jodowa nadal dodatnia do tego kolor wydaje mi się , że jest cały czas taki sam czyli czarny , ewentualnie fioletowy bo od tego sprawdzania już mi się w oczach zaczęło przewracać. Sam zacier zrobił się dość gęsty i lepki wiec chyba trochę cukru ma. Zapach tez jest przyzwoity (czuć głównie zboże a nie „gówno” jak w przypadku niektórych osób z forum). I teraz pojawia się moje pytanie. Co dalej? Kontynuować zacieranie czy schłodzić zacier, dodać drożdże i przelać pojemnika fermentacyjnego? Dlaczego cała skrobia nie została rozłożona? Co mogę poprawić ? Z góry dzięki za odpowiedzi i wyrozumiałość dla laika.
postanowiłem wczoraj zrobić swoją pierwszą whisky według tego przepisu z forum.
RYE WHISKEY
22l wody
3,5kg żyta
1kg jęczmienia
0,5kg słodu jęczmiennego
30g drożdży gorzelniczych
kwasek cytrynowy do zakwaszenia nastawu (w oryginale - fluorek amonu)
Wymieszać słód i ziarno w wodzie o temp. ok. 25 st.C i mieszając podgrzać do temp. 70 st.C. Szybkość podgrzewania powinna wynosić 2 st.C na minutę. Utrzymywać temp. 70 st.C przez 2h.
Następnie odsączyć płyn, schłodzić do ok. 20-25 st.C i dodać uwodnione drożdże i intensywnie zamieszać (ok.1min.) aby napowietrzyć nastaw. W celu zakwaszenia nastawu dodać kwasek cytrynowy. Nastaw powinien mieć PH w granicach 4,8-5,3 ("Gorzelnictwo i drożdżownictwo" - Jarosz).
Po fermentacji przefiltrować płyn i destylować.
Jako że jestem amatorem w tej kwestii proszę o pomoc bardziej doświadczonych.
Wczoraj rozpocząłem zacieranie według przepisu. Podgrzałem do 70 stopni (temperaturę utrzymywałem w przedziale 65 -70 stopni) dodałem na początek 10 g kwasku po poł godziny pobrałem próbkę schłodziłem i sprawdziłem wyniki. BLG 5, PH 7, próba jodowa dodatnia (kto wymyślił te kolory na paskach?) Dodałem jeszcze 5 g kwasku poczekałem pół godziny i znowu próba. BLG 10 PH 6 Próba dodatnia. Dodałem jeszcze ok 2 g kwasku znowu pół godziny i sprawdziłem próbkę. PH 5 BLG 12 Próba dodatnia. Po dwóch godzinach zacierania pobrałem kolejną próbkę PH 5 BLG 15 Próba dodatnia. Ponieważ próba była dodatnia zacierałem kolejne pół godziny. Kolejna próbka. Wyniki te same. Próba jodowa nadal dodatnia do tego kolor wydaje mi się , że jest cały czas taki sam czyli czarny , ewentualnie fioletowy bo od tego sprawdzania już mi się w oczach zaczęło przewracać. Sam zacier zrobił się dość gęsty i lepki wiec chyba trochę cukru ma. Zapach tez jest przyzwoity (czuć głównie zboże a nie „gówno” jak w przypadku niektórych osób z forum). I teraz pojawia się moje pytanie. Co dalej? Kontynuować zacieranie czy schłodzić zacier, dodać drożdże i przelać pojemnika fermentacyjnego? Dlaczego cała skrobia nie została rozłożona? Co mogę poprawić ? Z góry dzięki za odpowiedzi i wyrozumiałość dla laika.
Ostatnio zmieniony piątek, 20 mar 2020, 09:31 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Mówią bimber to nie wszystko...
-
- Posty: 1256
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 238 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
5kg zboża ~= 3kg cukrów. 3/22~=14BLG nie licząc wody w ziarnie. To by był max z tego co dostałeś. +/-. Schłódź i zadaj drożdże. Zobaczymy do ilu zejdzie. Ja następnym razem nie grzałbym do 70, a raczej 65 stopni. Rzygowin nie powinno być. Zresztą one pojawiają się dopiero na drugi dzień od schłodzenia
-
- Posty: 1256
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 238 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Tako piwowarzy mówią. W przemyśle mają wyższą wydajność bo parują ziarno, czy tam właściwie parowali. Bo z tego co mi mówił jeden kolega idą w stronę KOJI. Chociaż po zastanowieniu, jak nie zabijesz enzymów, to one będą tam sobie powoli działać. Więc może być i więcej wydajności.
Ja osobiście na wydajność mało patrzę. Jak BLG się z grubsza zgadza to nie ma się co tym przejmować. To hobby a nie przemysłówka. I tak więcej "strat" jest przy wyrzucaniu przedgonu i pogonu lub niecałkowitej destylacji. No chyba że robi się recyrkulację jak Szkoci.
Natomiast jeśli używałeś jodyny, to ona może fałszować wyniki.
Ja osobiście na wydajność mało patrzę. Jak BLG się z grubsza zgadza to nie ma się co tym przejmować. To hobby a nie przemysłówka. I tak więcej "strat" jest przy wyrzucaniu przedgonu i pogonu lub niecałkowitej destylacji. No chyba że robi się recyrkulację jak Szkoci.
Natomiast jeśli używałeś jodyny, to ona może fałszować wyniki.
Ostatnio zmieniony sobota, 21 mar 2020, 07:31 przez kwik44, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 46
- Rejestracja: czwartek, 13 lut 2020, 17:50
- Krótko o sobie: Lubie smaczne alkohole,sam robie piwo i ostatnio destyluję.
- Ulubiony Alkohol: Spiced Rum
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Tuchola
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
To że hobby, to się zgodzę i nie ma co płakać na 2gramami cukru to fakt
Ale nigdy nie udało mi się nie zatrzeć piwa. A nie zatarte piwo? Hmmm nie chciał bym tego pić.
Nie wiem jacy piwowarzy tak mówią, ale zerknij na film Kopyra o zacieraniu, dokładnie mówi co będzie jak piwo nie będzie dokładnie zatarte. Oczywiście co innego jak to idzie wszytsko na rury, rury nie takie rzeczy przerobią
Ale nigdy nie udało mi się nie zatrzeć piwa. A nie zatarte piwo? Hmmm nie chciał bym tego pić.
Nie wiem jacy piwowarzy tak mówią, ale zerknij na film Kopyra o zacieraniu, dokładnie mówi co będzie jak piwo nie będzie dokładnie zatarte. Oczywiście co innego jak to idzie wszytsko na rury, rury nie takie rzeczy przerobią
-
- Posty: 46
- Rejestracja: czwartek, 13 lut 2020, 17:50
- Krótko o sobie: Lubie smaczne alkohole,sam robie piwo i ostatnio destyluję.
- Ulubiony Alkohol: Spiced Rum
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Tuchola
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Aaa to chyba mówimy o czym innym, zrozumiałem, że piszesz o zacieraniu, a chodzi Ci o wydajność wysładzania To już zupełnie inna bajka, a zwłaszcza jak chodzi o żyto.
Na sracz-wężyku mam ponad 80%, ale przerzuciłem się na BIAB i tu jest około 75. Ale i tak spoko IMHO
Na sracz-wężyku mam ponad 80%, ale przerzuciłem się na BIAB i tu jest około 75. Ale i tak spoko IMHO
Ostatnio zmieniony sobota, 21 mar 2020, 12:07 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 19
- Rejestracja: wtorek, 24 maja 2016, 10:28
- Krótko o sobie: Cały czas się uczę :)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Widzę, że rozwinęła sie mała dyskusja kiedy mnie nie było . Do robienia próby jodowej używam jodowego składnika skrobi z tej aukcji https://allegro.pl/oferta/jodowy-wskazn ... Y2YwNWI%3D . Tak jak mówiłem dodałem do zacieru kilogram słodu i przez dwie godziny zacierałem w temp 60 - 63 stopnie. Dodałem też dodatkowe 3 litry wody. Po wszystkim sprawdziłem w próbkę . pH - 5 , BLG - 16 próba - dodatnia . Próbę jodową robiłem tak, że schładzałem próbkę do ok 25 stopni dawałem na biały talerzyk, dodawałem parę kropli wskaźnika i obserwowałem kolor. Niestety cały czas czarny . Zacząłem się nawet zastanawiać czy aby wskaźnik nie jest felerny ale po dodaniu go do wody kolor poczatkowo zrobił się żółty a poźniej przeźroczysty. Zmęczony tym zacierem poszedłem za poradą kolegi i po schłodzeniu do 25 stopni dodałem drożdze coobra whisky . Jest to moja pierwsza fermentacja nastawu na whisky wiec nie jestem pewnien jak to powinno wyglądać ( wcześniej robiłem tylko cukrówki ) ale wydaje mi sie że jest za cicho... . Jak przyłoże ucho do wiadra słyszę jakieś szumienie ale nie ma tutaj porównania do walki jaka rozgrywa się w cukrówkach Przy mierzeniu temperatury zacieru pokazało mi niecałe 24 stopnie. Do tego góra zacieru trochę się spieniłą. Zapach jest dość kwaśny ale z tego co czytałem to chyba dobrze.
Mówią bimber to nie wszystko...
-
- Posty: 46
- Rejestracja: czwartek, 13 lut 2020, 17:50
- Krótko o sobie: Lubie smaczne alkohole,sam robie piwo i ostatnio destyluję.
- Ulubiony Alkohol: Spiced Rum
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Tuchola
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Wskaźnik ok, kiedyś miałem ten sam i działał, a nawet po terminie wskazuje ok, nie ma się tam co zepsuć
Jaki miałeś przy zacieraniu stosunek słód/woda? 1:3-3,5 ziarna do wody?klak75 pisze: Tak jak mówiłem dodałem do zacieru kilogram słodu i przez dwie godziny zacierałem w temp 60 - 63 stopnie. Dodałem też dodatkowe 3 litry wody.
Wskaźnik ok, kiedyś miałem ten sam i działał, a nawet po terminie wskazuje ok, nie ma się tam co zepsuć
-
- Posty: 2
- Rejestracja: środa, 29 kwie 2020, 06:43
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Cześć zrobiłem zacier z przepisu Jack Daniels na 25l wody
4 kg kukurydzy śruta
600 g żyta
400 g słodu
Utrzymywałem temperaturę przez 1.5 h mieszając
Blg wyszło mi zaledwie 5. Jakie powinienem mieć blg ?
4 kg kukurydzy śruta
600 g żyta
400 g słodu
Utrzymywałem temperaturę przez 1.5 h mieszając
Blg wyszło mi zaledwie 5. Jakie powinienem mieć blg ?
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 25 maja 2020, 06:38 przez radius, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: RE: Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Trochę jak wróżenie z fusów, w jakiej temperaturze zacierałeś? Teoretycznie jak masz 400 g słodu jęczmiennego i 600 g żyta blg powinno być w okolicach 11-12°
Wysłane z mojego SM-N970F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-N970F przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 25 maja 2020, 06:39 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2
- Rejestracja: środa, 29 kwie 2020, 06:43
-
- Posty: 96
- Rejestracja: piątek, 13 gru 2019, 18:14
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: wino
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Krosno
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
-
- Posty: 25
- Rejestracja: wtorek, 16 cze 2020, 09:43
- Krótko o sobie: Napływowy i osiadły góral niskopienny.
- Ulubiony Alkohol: whisky
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Właśnie zakończyłem czynności związane z zacieraniem nastawu na Jacka. Zmodyfikowałem trochę: 4 litry wody na 1 kg zboża. Zamieniłem też proporcje słodu i żyta: 12% słodu Abbey Malt 50 EBC i 8% śruty pszenżyta. Czyli: 4 kg śruty kuku, 0,6 kg słodu i 0,4 kg zboża.
Mimo wspomagania enzymami (alfa i beta) próba jodowa wyszła granatowa (płynem lugola). Po przefiltrowaniu za pomocą oplotu z wężyka i kranika uzyskałem 13 litrów płynu, którego blg wyniosło 11. Wysłodziłem młóto wodą o temp. 60 stopni i dopełniłem tak fermentor do 21 litrów - blg spadło do 8. Słabo jakby ... Wyczytałem, że jak drożdże coobra z enzymem się da, to jeszcze w czasie fermentacji się scukrzy trochę skrobi. Ale mimo to (zaraz mnie ortodoksi skrytykują) dokarmiłem nastaw glukozą - 4 kg. Blg wzrosło do 21. Wiem, że cukier dodaje bimbrowych posmaków, podobno glukoza dużo mniej. W zeszłym roku dokarmiałem i roczna łycha wyszła super - nic nie wali bimbrem.
Czekam teraz aż mi ostygnie do 25 stopni i zaprawiam coobrą yeast ...
Mimo wspomagania enzymami (alfa i beta) próba jodowa wyszła granatowa (płynem lugola). Po przefiltrowaniu za pomocą oplotu z wężyka i kranika uzyskałem 13 litrów płynu, którego blg wyniosło 11. Wysłodziłem młóto wodą o temp. 60 stopni i dopełniłem tak fermentor do 21 litrów - blg spadło do 8. Słabo jakby ... Wyczytałem, że jak drożdże coobra z enzymem się da, to jeszcze w czasie fermentacji się scukrzy trochę skrobi. Ale mimo to (zaraz mnie ortodoksi skrytykują) dokarmiłem nastaw glukozą - 4 kg. Blg wzrosło do 21. Wiem, że cukier dodaje bimbrowych posmaków, podobno glukoza dużo mniej. W zeszłym roku dokarmiałem i roczna łycha wyszła super - nic nie wali bimbrem.
Czekam teraz aż mi ostygnie do 25 stopni i zaprawiam coobrą yeast ...
Ostatnio zmieniony piątek, 3 lip 2020, 18:19 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Może nie zbawisz świata - ale zawsze możesz zatrzeć trochę jęczmienia
-
- Posty: 25
- Rejestracja: wtorek, 16 cze 2020, 09:43
- Krótko o sobie: Napływowy i osiadły góral niskopienny.
- Ulubiony Alkohol: whisky
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Coś tam wyjdzie bourbonopodobnego. Człowiek się uczy na błędach. Przy następnym nastawie bardziej rozgrzeję wodę - tak do 95 stopni, to qq się może lepiej skleikuje. Bo teraz wrzucałem do 85 stopni ... Jak mi wyjdzie blg w okolicach 20 to obiecuję, że glukozę odpuszczę
Ostatnio zmieniony sobota, 4 lip 2020, 22:23 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Może nie zbawisz świata - ale zawsze możesz zatrzeć trochę jęczmienia
-
- Posty: 25
- Rejestracja: wtorek, 16 cze 2020, 09:43
- Krótko o sobie: Napływowy i osiadły góral niskopienny.
- Ulubiony Alkohol: whisky
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
No ja dopiero czekam na kega 50 l i kolumienkę miedzianą - może za jakiś miesiąc nadejdzie ... A tymczasem działam na nędznym pot-stillu z garem 12 literków ... niestety. I dlatego liczę na wyrozumiałość Bo to się trzeba urobić żeby na takim sprzęcie naciurkać ...
Mod.
Nie cytuj posta poprzednika.
Mod.
Nie cytuj posta poprzednika.
Ostatnio zmieniony sobota, 4 lip 2020, 22:24 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Może nie zbawisz świata - ale zawsze możesz zatrzeć trochę jęczmienia
-
- Posty: 25
- Rejestracja: wtorek, 16 cze 2020, 09:43
- Krótko o sobie: Napływowy i osiadły góral niskopienny.
- Ulubiony Alkohol: whisky
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
-
- Posty: 1256
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 238 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Nie Jestem po prostu dość zajęty i jakiekolwiek usprawnienie, szczególnie przy odpędzie jest mocno porządane. Mam teraz kociołek 80l. 1 odpęd to 4-5h. Łącznie z zalewaniem kotła i opróżnianiem. No i muszę te 70l+ przy- i wytargać. Przy ciągłej destylacji planuję przerabiać 60-120l/h. To co mi zajmuje obecnie cały dzień mógłbym skrócić do trzech godzin. Do tego oszczędność wody. A jak przychodzi zalać beczkę 30 czy 50l to trochę tego zboża jednak trzeba przerobić.
Na razie czeka mnie przeróbka kega. Odcinam górę i wkładam w środek 2 kryzy. To mi powinno ułatwić opróżnianie kociołka z młóta przy zazieraniu.
Na razie czeka mnie przeróbka kega. Odcinam górę i wkładam w środek 2 kryzy. To mi powinno ułatwić opróżnianie kociołka z młóta przy zazieraniu.
-
- Posty: 27
- Rejestracja: sobota, 19 sty 2019, 15:08
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Koledzy,
Czy po wlaniu do beczki polietylenowej, oczywiście posiadającej atest do kontaktu z żywnością, wrzącego zacieru z kukurydzy, beczka ta nie zdeformuje się? Nie pęknie?
Na forum znalazłem tylko info, iż beczki takie można MYĆ wrzątkiem, lecz nic nie pisze o długotrwałym kontakcie wrzątku że ściankami beczki.
Dziękuję za ew. info.
Czy po wlaniu do beczki polietylenowej, oczywiście posiadającej atest do kontaktu z żywnością, wrzącego zacieru z kukurydzy, beczka ta nie zdeformuje się? Nie pęknie?
Na forum znalazłem tylko info, iż beczki takie można MYĆ wrzątkiem, lecz nic nie pisze o długotrwałym kontakcie wrzątku że ściankami beczki.
Dziękuję za ew. info.
-
- Posty: 2843
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 545 razy
-
- Posty: 27
- Rejestracja: sobota, 19 sty 2019, 15:08
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Bardzo dziękuję @góralu bagienny za szybką odpowiedź. Beka zamówiona.
Gdybyście mogli mi jeszcze odpowiedzieć na dwa pytania byłbym niezmiernie wdzięczny:
1. Jak długo (ile dni) mogę przetrzymywać przefermentowany i przefiltrowany zacier, zanim poddam go destylacji? Obecnie temperatura w komórce wynosi ok 16-18*C.
2. Ile litrów takiego zacieru mogę wlać do 50-litrowego KEGa (z antypianą), żeby podczas gotowania nie zarzucało do rury?
Dziękuję
Gdybyście mogli mi jeszcze odpowiedzieć na dwa pytania byłbym niezmiernie wdzięczny:
1. Jak długo (ile dni) mogę przetrzymywać przefermentowany i przefiltrowany zacier, zanim poddam go destylacji? Obecnie temperatura w komórce wynosi ok 16-18*C.
2. Ile litrów takiego zacieru mogę wlać do 50-litrowego KEGa (z antypianą), żeby podczas gotowania nie zarzucało do rury?
Dziękuję
-
- Posty: 2843
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 545 razy
-
- Posty: 1256
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 238 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Zależy czy do beczki czy na spirytus. Jak do beczki to za czekam co najmniej tydzień. Najlepiej jest jak na zacierze pojawi się kożuszek pleśni A jeszcze lepiej mieć stary, troszkę cuchnący dunder z takim kożuszkiem na wierzchu. Na spirytus najlepiej destylować zaraz po ustaniu fermentacji.
Ostatnio zmieniony piątek, 24 lip 2020, 20:55 przez kwik44, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 27
- Rejestracja: sobota, 19 sty 2019, 15:08
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
@góral bagienny trochę mnie zmartwił tym, że zacier przed destylacją można przetrzymać góra 2-3 dni. Ale skoro @kwik44 napisał, że można ponad tydzień to suuuuper. Mam zatarte 120l słodu jęczmiennego, a urlop się kończy. Skoro można przetrzymać zacier tak długo, to jakoś dam radę.
Pozdrowienia.
Ps. Przeczytałem wszystkie 52 strony tego tematu, ale o tych „kożuszkach pleśni” nigdzie nie doczytałem. Ile to człowiek się dowie od mądrych ludzi...
Pozdrowienia.
Ps. Przeczytałem wszystkie 52 strony tego tematu, ale o tych „kożuszkach pleśni” nigdzie nie doczytałem. Ile to człowiek się dowie od mądrych ludzi...
-
- Posty: 2843
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 545 razy
-
- Posty: 27
- Rejestracja: sobota, 19 sty 2019, 15:08
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
@góralu bagienny, cenię sobie to, że dałeś mi jakiś kierunek działania, oparty na Twoim doświadczeniu. Ja nie mam żadnego. Jakoś trudno mi uwierzyć, że wszyscy zacierający zboża bez przerwy patrzą na rurki fermentacyjne i jak tylko ustanie fermentacja zaczynają destylować. Niezależnie od tego czy jest to „świątek czy piątek”. Dla nastawów cukrowych ktoś fajnie napisał, że jeżeli nastaw jest dobrze sklarowany, zamknięty i nie dopuszcza się do niego bakterii, to może stać latami. Nie wiem jak to jest z zacierami. Zorientowałem się, że wielu z Was jest doskonałymi znawcami procesu destylacji zacierów zbożowych. Na pewno każdy z Was na to moje pytanie może odpowiedzieć. Przecież robiliście to dziesiątki lub setki razy...
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony piątek, 24 lip 2020, 19:50 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.