Dodatki smakowe (kompoty, owoce) do 1410 - jest sens dawać?
Witam! Mam na imię Kazik.
Od dwóch tygodni każdą wolną chwile poświęcam czytaniu tego forum i już nie wytrzymuję, muszę zadać pytanie: a mianowicie co mi dają owoce w nastawie jeżeli je potraktuje drożdżami, nasypię tyle samo cukru co do 1410, a później to przepuszczę dwa razy i odfiltruję przez węgiel?
Od dwóch tygodni każdą wolną chwile poświęcam czytaniu tego forum i już nie wytrzymuję, muszę zadać pytanie: a mianowicie co mi dają owoce w nastawie jeżeli je potraktuje drożdżami, nasypię tyle samo cukru co do 1410, a później to przepuszczę dwa razy i odfiltruję przez węgiel?
Ostatnio zmieniony środa, 2 gru 2009, 13:56 przez Kucyk, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 37
- Rejestracja: niedziela, 14 cze 2009, 13:35
- Ulubiony Alkohol: piwko i swoje produkty
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: na wschód od warszawy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: pierwszy nastaw owocowy
Witam. W takim nastawie jak opisałeś owoce dałyby posmak owocowy w końcowym produkcie ale byłbyś stratny na cukrze ponieważ drożdżaki nie przerobiłyby wszystkiego. Wyjściem jest dodanie owoców tak żebyś miał wskazanie na cukromierzu ok 10-12blg i zastosowałbyś drożdże winne lub gorzelnicze wysoko alkocholizujace do 18 procent plus pożywka dla lepszego samopoczucia drożdży Wtedy cały cukier powinno przerobić Końcowy produkt po podwójnej destylacji powinien być pycha, po przepuszczeniu przez węgiel zrobi sie czystszy zapachowo i smakowo ale też stracisz posmak owocowy.
Pozdrawiam Leon!!!
Zacier smakowy
Generalnie chodzi o to że zamiast białego cukru ze sklepu można umiejętnie użyć tego zawartego np z ziemniakach po odpowiednim ich przygotowaniu.
Mnie chodzi o coś innego: klasyczny zacier 1410 ale jakby dodać kilka łyżeczek herbaty rozpuszczalnej, albo kawy, cukierka miętowego, z tego co przewiduje wyjdzie z tego jakieś winko smakowe, czy aromat będzie obecny destylacie? CO o takich eksperymentach myślicie ???
UPS faktycznie pomyliłem działy, mam nadziej że pani moderator to naprawi i wybaczy grzechy.
Czytając właściwy dział dowiedziałem sie że można dodawać takie aromatyczne dodatki, dzięki czemu destylat ma posmak tego co tam było co wpływa pozytywnie na jego jakość zwłaszcza smakową. Lecz czy takie dodatki nie sprawiają, że bardziej może po nim dokuczać KAC? (nie mówię o kacu po zalaniu się w trupa, lecz takim lekkim powiedzmy po 100-300ml wódki).
Jednak co sądzicie o piciu takiego amatorskiego winka np kakaowego dla smaku?(albo leczenia kaca bo to ma troszkę% i łatwo łyknąć)
Mnie chodzi o coś innego: klasyczny zacier 1410 ale jakby dodać kilka łyżeczek herbaty rozpuszczalnej, albo kawy, cukierka miętowego, z tego co przewiduje wyjdzie z tego jakieś winko smakowe, czy aromat będzie obecny destylacie? CO o takich eksperymentach myślicie ???
UPS faktycznie pomyliłem działy, mam nadziej że pani moderator to naprawi i wybaczy grzechy.
Czytając właściwy dział dowiedziałem sie że można dodawać takie aromatyczne dodatki, dzięki czemu destylat ma posmak tego co tam było co wpływa pozytywnie na jego jakość zwłaszcza smakową. Lecz czy takie dodatki nie sprawiają, że bardziej może po nim dokuczać KAC? (nie mówię o kacu po zalaniu się w trupa, lecz takim lekkim powiedzmy po 100-300ml wódki).
Jednak co sądzicie o piciu takiego amatorskiego winka np kakaowego dla smaku?(albo leczenia kaca bo to ma troszkę% i łatwo łyknąć)
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 4 sty 2010, 21:22 przez Kucyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Pani moderator poprawił i wybaczył. Po raz ostatni.
Powód: Pani moderator poprawił i wybaczył. Po raz ostatni.
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Dodatki "smakowe" do 1410 - czy jest sens je dawać?
Temat jest stary i jakoś upadł dziwnie, kolega kazbil nie otrzymał poprawnej odpowiedzi na Swoje pytanie bo odpowiadający tego pytania nie przeczytali uważnie:
Możesz stracić małą część cukru - bo w nastawie będzie ekstra cukier z owoców, którego drożdże raczej nie przerobią.
Dodane owoce nie dadzą Ci absolutnie nic bo destylat odfiltrujesz przez węgiel, czyli ewentualny dodatek smakowo/aromatowy, który znajdzie się w końcowym destylacie usuniesz węglem.
Węgiel stosuje się tylko do produkcji czystych wódek i czystego spirytusu.
Juliusz
Poprawna odpowiedź, dla poprawnego zakończenia tematu:co mi dają owoce w nastawie jeżeli je potraktuje drożdżami, nasypię tyle samo cukru co do 1410, a później to przepuszczę dwa razy i odfiltruję przez węgiel?
Możesz stracić małą część cukru - bo w nastawie będzie ekstra cukier z owoców, którego drożdże raczej nie przerobią.
Dodane owoce nie dadzą Ci absolutnie nic bo destylat odfiltrujesz przez węgiel, czyli ewentualny dodatek smakowo/aromatowy, który znajdzie się w końcowym destylacie usuniesz węglem.
Węgiel stosuje się tylko do produkcji czystych wódek i czystego spirytusu.
Juliusz
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Dodatki "smakowe" do 1410 - czy jest sens je dawać?
Jeżeli chciałeś gruszkówkę, to na gruszce trzeba było oprzeć cały nastaw. Dodawanie gruszek będzie nieopłacalne- musiałbyś ich naprawdę dużo dać, żeby wyczuć posmak.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
cukrówka z kompotami
Witam
Właśnie przymierzam się do robienia słynnej cukrówki z 5kg cukru na 20 l wody i 50 dag drozdzy, ale przeszukawszy piwnice znalazłem 2 litry kompotów z moreli. Zastanawiam sie czy można je dorzucić do tego zacieru bo szkoda by sie zmarnowały, i czy w zacierze sie te kompoty dobrze sprawdzą??
Właśnie przymierzam się do robienia słynnej cukrówki z 5kg cukru na 20 l wody i 50 dag drozdzy, ale przeszukawszy piwnice znalazłem 2 litry kompotów z moreli. Zastanawiam sie czy można je dorzucić do tego zacieru bo szkoda by sie zmarnowały, i czy w zacierze sie te kompoty dobrze sprawdzą??
-
- Posty: 179
- Rejestracja: piątek, 7 sie 2009, 20:32
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wszystkie domowe
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Woj.Łódzkie
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
-
- Posty: 112
- Rejestracja: czwartek, 10 wrz 2009, 20:24
- Krótko o sobie: Zbyt wiele szczegółów nie ma co zdradzać. Kocham moją Rodzinę a Przyjaciele są ważni jak moi Krewni. Kiedyś kupię sobie ranczo, wybuduję dom, wędzarnię, ziemiankę i szopę do pędzenia. Kto wie? Może wykopię staw? Posadzę na pewno brzozy. A może dęby i lipy ;-) Świerki i sosny też tam będą. Będę miał kurki i świnki, a kto wie, czy nie będzie tam krówki i konika :-)
- Ulubiony Alkohol: własne wódki i nalewki oraz piwo braciszka Siurka
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Puszcze Mazowsza
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Dodatki smakowe (kompoty, owoce) do 1410 - jest sens dawać?
michu1978 kompot wypij, a owoce wrzuć do gotowania. Możesz dodać jeszcze paczkę moreli suszonych. Ja zawsze owoce z nalewek wrzucam do kotła (możesz zobaczyć w galerii, mam kocioł w płaszczu, idealny do gotowania gęstych zacierów). Kiedyś takie owoce z nalewek wrzucałem do zacieru, żeby oddały alkohol, ale to nieopłacalny interes. Bawiłem się z sokami skondensowanymi, taką chemią sklepową. Do zacieru 5kg/20litrów dodałem 4 litry soku z owoców leśnych, nie było źle. Ale jednak owoce z nalewek są rewelacyjne. Obecnie mam 13 litrów takich owocków, ale muszę poczekać, bo obecny zacier szykuje się do nowego bimbrownika
"Picie sklepowej wódki Panu Bogu się nie podoba, ale picie dobrego bimbru to nie grzech. To owoc ziemi i pracy rąk ludzkich".
Pan Piotr, bas kościelny, doświadczony bimbrownik
Ave Księstwo Oświęcimskie
Pan Piotr, bas kościelny, doświadczony bimbrownik
Ave Księstwo Oświęcimskie