Dlaczego zmętniało??

Dział dla tych, którym nie wyszedł idealnie klarowny trunek.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Neosternik
50
Posty: 52
Rejestracja: środa, 11 mar 2009, 19:42
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: psota
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 3 razy

Post autor: Neosternik »

Witam was drodzy pociciele:)otoz jestem debiutantem tej zacnej sztuki i staram sie zgłebic tajniki tej bardzo starej Polskiej sztuki:)
Otoż moje pytanie jest następujące:podczas pocenia na kolumnie i refluxie zew.otrzymywalem trunek o mocy 95%,zupelnie krystaliczny,a gdy dolewalem przegotowanej wody aby uzyskac 50% nektar w butelce stał sie lekko mętnawy,sadzilem ze tak pewnie bedzie bo musi sie przegryźć no ale minely dwa dni i zmetnienie pozostalo.jaka moze byc przyczyna?czy mozna sie pozbyc zmętnienia przez filtrowanie?Jesli tak to przez co?Myślałem o filtrach do wody,ale czy to pomoze?
Pozdrawiam i Dziekuje za podpowiedzi jesli takowe będą.
:respect:
promocja

bogdan
500
Posty: 509
Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: bogdan »

Już masz odpowiedź. Twoja woda nawet po przegotowaniu zawiera za dużo minerałów.
Ja trochę z wodą eksperymentowałem i powiem Ci którą wodę możesz na pewno użyć do rozcieńczania psoty.
1. Woda Zywiec niegazowana za 4,60zł/5l
2. Woda Aleksandria dostępna np w Makro 1,70zł/5l

Koledzy z tego forum używają też wody zdemineralizowanej oraz destylowanej.
Czasami ma znczenie, co do czego lejesz. Stara zasada mówi, że należy lać psotę do wody, ja z wodą którą wyszczególniłem wyżej robie dowolnie i jest kryształ.

pozdrawiam Bogdan
Awatar użytkownika

zbyszeek10
100
Posty: 111
Rejestracja: poniedziałek, 12 sty 2009, 19:28
Krótko o sobie: Hmmmmm.
Ci co mnie znają wiedzą.
:).
Ulubiony Alkohol: Swojej produkcji. Piwo
Status Alkoholowy: Winiarz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Kontakt:
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: zbyszeek10 »

Witaj

Tak jak kolega Bogdan pisze zmień wodę a będzie dobrze.
Ja osobiście używam cisowianki i nałęczowianki.

destylat jest krystaliczny nawet przy około 30%

kolejność lania nie ma znaczenia (przynajmniej u mnie)

Pozdrawiam

ZBYSZEK :piwo:
Awatar użytkownika

jajek12
350
Posty: 353
Rejestracja: piątek, 7 lis 2008, 10:47
Krótko o sobie: Będę stillman'em :)
Ulubiony Alkohol: Bimbrozja
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: jajek12 »

Witam
Hmmm.....Ilu forumowiczów tyle odpowiedzi i każda inna lub bardzo podobna. Musisz poeksperymentować(oczywiście wypowiedzi "psotników" będą bardzo pomocne). Ja po kilku doświadczeniach pozostałem przy wodzie demineralizowanej(żona kupuje do żelazka- 5 l w Tesco około 5 zł.). Ale przed dolaniem wody do destylatu lub odwrotnie- szkoły są rożne-proponuję schłodzić wodę w lodówce lub zamrażarce. Odkąd tak robię nie mam problemu z mętnieniem. Pozdro.
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem. Hipokrates
Awatar użytkownika

Autor tematu
Neosternik
50
Posty: 52
Rejestracja: środa, 11 mar 2009, 19:42
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: psota
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: Neosternik »

Nie wiedzialem że może woda tak wplywac na "jakość" destylatu.
Bardzo wam dziekuje,przy następnym psoceniu napewno zastosuje sie do waszych wskazówek. :klaszcze:
Dziekuje

użytkownik usunięty
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: użytkownik usunięty »

Witam wszystkich
Również mam problem ze zmętnieniem psoty po dorobieniu.Kłopot w tym,że mętnieje po drugim dolaniu wody zdemineralizowanej.Po dolaniu 50/50 jest OK,lecz wolę troszkę mniej % i po kilkunastu minutach dolewam po raz drugi.Wtedy to właśnie następuje zmętnienie,gdy "zejdę" poniżej 50%. Problem wody ,czy aparatury-miedziana kolumna LM-VM.
Przy okazji chciałem zapytać szanownych forumowiczów jaka woda jest najlepsza do tego celu i czy jednorazowe,precyzyjne dorobienie psoty do ok 40% wykluczy ten problem?
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5368
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 662 razy
Kontakt:
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: Zygmunt »

Mętnienie produktu może wynikać w zasadzie tylko z trzech rzeczy:

1. Przeciągnięty destylat- za dużo pogonów, które przy wysokim stężeniu etanolu są doskonale rozpuszczalne, ale po obniżeniu jego stężenia wywołanym dodatkiem wody wytrącają się i powodują mleczny kolor destylatu.

2. Woda o zbyt dużej mineralizacji- jeżeli woda użyta do rozcieńczenia ma mineralizacje na poziomie >300mg/l, minerały wytrącają się, ponieważ nie są rozpuszczalne w alkoholu. Uwaga na wodę demineralizowana ze stacji benzynowych albo do żelazek- nie jest przeznaczona do spożycia i jej użycie tez może powodować mętnienie- po prostu jest przechowywana w plastiku w cieple, a to zwykle jest równoznaczne z jej zanieczyszczeniem.

3. Plastik w linii odbioru destylatu- np. poprzez użycie do odbioru alkoholu węża PCV. Plastyfikatory z PCV są wypłukiwane i powodują mętnienie destylatu.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: olo 69 »

Przechowywanie spirytusu w niewłaściwym naczyniu np. słoiku z podgumowaną nakrętką będzie skutkowało też zmętnieniem po rozcieńczeniu.
Pozdrawiam,olo 69
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5368
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 662 razy
Kontakt:
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: Zygmunt »

Masz rację, może zamiast plastik powinienem bardziej ogólnie napisać "tworzywa sztuczne". Oczywiście tylko te nieprzeznaczone do kontaktu z alkoholem, bo np. taki teflon jak najbardziej się nadaje. Są też materiały odporne na alkohol w niskich stężaniach, ale nieodporne na stężony- np. viton, używany czasami w elektrozaworach- nie powinno się go stosować przy odbiorze destylatu.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

boxer1981228
1000
Posty: 1026
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 248 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: boxer1981228 »

olo 69 pisze:Przechowywanie spirytusu w niewłaściwym naczyniu np. słoiku z podgumowaną nakrętką będzie skutkowało też zmętnieniem po rozcieńczeniu.
Bardzo długo trzymałem gotowy spirytus w 3l słoikach po ogórkach i jakoś nie zauważyłem żeby mętniało bo zakrętka była podgumowana :o.

Box

lolek78
10
Posty: 16
Rejestracja: wtorek, 18 sie 2015, 14:18
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: lolek78 »

Ja miałem taki przypadek z wodą "oaza" z biedronki i wyszła partia z mineralizacją ponad 500 a wcześniej miała 310. Teraz używam wody "primawiera" z kauflandu w 6l bańkach

krzysztof ebe
5
Posty: 8
Rejestracja: niedziela, 29 mar 2015, 09:32
Podziękował: 1 raz
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: krzysztof ebe »

Ja się zawiodłem na tej wodzie w 6l bańkach. Po rozcięczeniu wydobywał się ostry smak. Teraz używam przegotowanej kranówki odstanej 24h i jestem zadowolony :)

użytkownik usunięty
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: użytkownik usunięty »

Zygmunt pisze:
1. Przeciągnięty destylat- za dużo pogonów, które przy wysokim stężeniu etanolu są doskonale rozpuszczalne, ale po obniżeniu jego stężenia wywołanym dodatkiem wody wytrącają się i powodują mleczny kolor destylatu.
Witam.
Podpisuję się obiema rękami pod tym postem,gdyż wczoraj zadbałem o utrzymanie stałej temperatury.Z 25l nastawu odebrałem 2l serduszka 96+luksusowej jakości.Mieszam jak chcę,jakąkolwiek wodą i do zmętnienia nie dochodzi.W tym celu postanowiłem przetestować przy okazji kilka wód w tym zdemineralizowaną jaką używam najczęściej.Wody z Biedronki,Lidla,Kauflanda (mineralizacja powyżej 300 mg/l wszystkich związków) jak również kranówka nie spowodowały zmętnienia-dorabiałem do 40%.Tak że dziękuję za wskazówki i pozdrawiam.
Awatar użytkownika

waldi48
30
Posty: 38
Rejestracja: poniedziałek, 2 wrz 2013, 21:15
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: waldi48 »

U ciebie zmętnienie mogły spowodować dwie rzeczy o których już tutaj napisano, mianowicie przeciągnięcie urobku lub jakiś element kolumny zasyfia, moja propozycja :
1-wymień wszystkie uszczelki na prawdziwe silikony
2-mało doceniany element odbioru (ja tak miałem), wymień wężyk sylikonowy na giętką rurkę miedzianą
Jak to zrobisz i będziesz restrykcyjnie odbierał to nawet po dodaniu wody z kranu nie ma prawa zmętnieć. Ja używan wody Oaza z biedronki 1.60 zeta za 5 l. i jest git.
Ostatnio zmieniony niedziela, 18 wrz 2016, 17:57 przez waldi48, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Bubo-bubo
100
Posty: 113
Rejestracja: niedziela, 14 cze 2015, 13:08
Krótko o sobie: Abstynent hipokryta.
Ulubiony Alkohol: Etylowy
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Dziupla
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: Bubo-bubo »

Ja u siebie zauważyłem na ściankach dam delikatny białawy nalot, który pojawia się po dłuższym czasie (kilka miesięcy). Woda jaką stosuję do rozcieńczania to Dobrowianka. Woda sama w sobie ma bardzo mało minerałów, jest neutralna smakowo, ale jednak coś się wytrąca.
Robię głównie smakówki więc nie wiem jak by było po dłuższym leżakowaniu cukrówki.
Jestem pesymistycznym optymistą z realistycznymi poglądami.

użytkownik usunięty
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: użytkownik usunięty »

Witam wszystkich.
Dopadł mnie kolejny przypadek zmętnienia psoty, lecz zupełnie inaczej do tego doszło.
Pod koniec ubiegłego roku uzyskałem podczas zabawy 3l 96% produktu, z czego część po kilku dniach dorobiłem do żądanej 40% mocy. Próby organoleptyczne wyszły zdecydowanie na plus i po kolejnych dwóch dniach "odębiłem" całą zawartość szklanej damy, wsypując ok. 10gr płatków dębowych średnio palonych.
Po ponad trzech tygodniach, wystawiłem odębioną, pyszną psotę na zewnątrz, gdzie temperatura przez ostatnie dni oscylowała zdecydowanie poniżej zera. Przebywała tam 4dni.
Nadszedł dzień degustacji, wszyscy z niecierpliwością oczekują tego, na co czekaliśmy przez prawie miesiąc.
Wniosłem to i postawiłem na stole. Błyskawicznie balonik oszronił się, zakrywając całą prawdę.
Wlewając zimną psotkę do szklanki zauważyłem, że coś z nią jest nie tak. Po raz wtóry przetarłem szklankę i oczy ze zdziwienia mocniej się otwarły. Nastąpiła chwila konsternacji i ... zamurowało mnie- ale ze mnie :dupa: . Doszło do zmętnienia.
Pierwsza myśl jaka przyszła mi do głowy to niska temperatura, więc chwyciwszy oburącz szklankę, zacząłem ją ogrzewać i po ok.20 minutach psota w magiczny sposób z mętnej przeszła w krystalicznie czystą :hmm:
Degustacja trwała do późnych godzin nocnych. Pojedlim, popilim :D i najważniejsze jest to, że brak jest jakikolwiek objawów syndromu dnia poprzedniego.
Nie zadam tego pytania, ale jeżeli zna ktoś odpowiedź, to czekam z wielką niecierpliwością.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika

Blażej
100
Posty: 109
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2016, 12:31
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 32 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: Blażej »

Ja używam biedronkowej wody 5l lub kranówki, której nie muszę przegotowywać bo jest bardzo dobrej jakości. Nigdy nic nie zmętniało w stężeniach 35-70% kolumna miedziana, uszczelki i wężyk silikon spożywczy, proces prowadzony zgodnie ze sztuką.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami"
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: kmarian »

Blażej pisze:... lub kranówki, której nie muszę przegotowywać bo jest bardzo dobrej jakości. ...
Bo Ty masz wodę w kranie ze "Złotej Studzienki" do św. Jana. Dobra jest ta woda, ale i destylat musi być przedni.

użytkownik usunięty
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: użytkownik usunięty »

Również używam miedziaka z wężykami, uszczelkami silikonowymi i staram się proces prowadzić jak najlepiej. Produkt dorabiam najczęściej wodą demineralizowaną i do zmętnienia już raczej nie dochodzi. Natomiast wyżej opisywałem, że do zmętnienia doszło gdy temperatura produktu znacząco spadła i wyczyścił się, gdy nabrał temperatury pokojowej. A to moim zdaniem spora różnica.
Blażej pisze:Ja używam biedronkowej wody 5l lub kranówki, której nie muszę przegotowywać bo jest bardzo dobrej jakości.
Gdzie taka woda leci z kranu ?
Pozdrawiam
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: kmarian »

Kolego defacto. Zmętnienie wódki zmrożonej, jest mi zjawiskiem znanym. Sąsiad przywiózł z Ukrainy od swojego kuzyna pyszną wódeczkę i zawołał mnie bo coś w niej pływa. Butelka stała w garażu, temperatura około -10*C. Wyraźnie było widać w krystalicznym alkoholu pływające "jajo", coś jakby gęstsze, bardziej oleiste, lekko mętne i nie przy ściankach tylko właśnie w środku płynu.
Zapytany nieopatrznie przechodzący "specjalista od wódek" stwierdził, że "destylat jest przeciągnięty, wytrąciły się fuzle i tyle". Zakręcił butelką, nalał do szklanki i wypił. Na szczęście zostało jeszcze pół flaszki napitku, płyny się połączyły, tworząc białawy, opalizujący "kolor". W smaku trunek był dobry. :twisted:
Pytasz co mogło spowodować zmętnienie Twojego trunku? Właśnie pogony. Zbyt krótka stabilizacja, lub jej brak powoduje, że pogony lecą do urobku przez cały czas odbioru prawie od samego początku. 30 minut stabilizacji to jest minimum. Ja stabilizuje 60 - 90 minut, dopiero wtedy odbieram i nie mętnieje.
Awatar użytkownika

Blażej
100
Posty: 109
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2016, 12:31
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 32 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: Blażej »

kmarian pisze:]Bo Ty masz wodę w kranie ze "Złotej Studzienki" do św. Jana. Dobra jest ta woda, ale i destylat musi być przedni.
Dokładnie coś w tym stylu mieszkam w Dukli. Kmarian Ty z moich okolic to coś o tym wiesz. A co do destylatu to zależy kto robi bo niektórzy i ze złota destylat spitolą.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami"

użytkownik usunięty
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: użytkownik usunięty »

kmarian pisze: Pytasz co mogło spowodować zmętnienie Twojego trunku? Właśnie pogony. Zbyt krótka stabilizacja, lub jej brak powoduje, że pogony lecą do urobku przez cały czas odbioru prawie od samego początku. 30 minut stabilizacji to jest minimum. Ja stabilizuje 60 - 90 minut, dopiero wtedy odbieram i nie mętnieje.
Gdybym nie stabilizował kolumny dostatecznie długo, nie klikałbym tyle po klawiaturze. Uważam, że to sprawa kluczowa i bez niej ani nie myślę nic odbierać. Tak jak napisałeś minimum 30 minut i tego się zawsze trzymam.
Pogony wytrąciły się pod wpływem niskiej temperatury ? OK
Czemu więc trunek powrócił do "normalności", gdy się ogrzał ?
I czemu nie mętnieje, gdy dorabiam wodą nawet poniżej tych 40% ?
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: robert4you »

Wytrąciło się coś co mocno "gęstnieje" w niskiej temperaturze. Gdy się ogrzało powtórnie alkohol to rozpuścił.
Jeżeli prawidłowo odbierasz przedgony i tniesz serce żeby oddzielić pogony, a trunek dalej mętnieje to przejrzyj jeszcze raz kocioł, kolumnę i tor odbioru, gdzieś masz jakiś element z kiepskiego tworzywa, wystarczy jedna mała uszczelka, lub 1 cm wężyka.
************************************************************************
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: kmarian »

Trudne pytania Kolego defacto zadajesz.
Kiedyś z "ciekawości" po destylacji serca i po odebraniu pogonów, destylowałem dalej by zobaczyć co tam w tym kotle jest i co można wydzielić od reszty. Urobkiem było właśnie coś oleistego o zapachu ostrym, wręcz duszącym. Rozwarstwiało się to coś wyraźnie od "mętnawej wody" (etanolu już tam nie było). Nie odpowiem Ci co to było ale, po dodaniu kilku ml do wódki rozpuszczało się w niej i całość lekko mętniała, w wodzie się nie rozpuszczało. Były to fuzle, nie jestem chemikiem i nie określę ich nazwy.
Inna sprawa to problem z czyszczeniem kolumny, 3 dni mi to zeszło i cały czas czułem ten fetor w sprężynkach. Jeśli kiedyś pociągnąłeś za dużo pogonu to może pozostało tego świństwa trochę na wypełnieniu i ... się wlecze.

Międzyczasie Kolega robert4you udzielił odpowiedzi, więc zwrócę tylko uwagę na fakt, że od kiedy stabilizuję kolumnę około 90 minut (przedgon odbieram kropelkowo od 30-tej minuty), nie mam problemu z mętnieniem destylatu. Jeszcze jedno, nie mieszam urobku. Pięć litrów serca to 5 litrowych butelek.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3779
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 457 razy
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: Doody »

Dlatego większość wyrobów zbożowych (typu whisky), zwłaszcza tych tańszych poddaje się tzw. filtracji na zimno. Obniża się temperaturę trunku a następnie poddaje filtracji przeciskając płyn przez gęsty filtr. Operacja ta niestety zabiera pewne walory smakowe, dlatego te droższe alkohole (zwłaszcza single malt) nie są poddawane temu procesowi.
Pozdrawiam
Darek

redhot
200
Posty: 212
Rejestracja: piątek, 27 sty 2017, 15:54
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: redhot »

Zmętniało przez dąb, nie przez pogony. Beczka tez niestety dała mi taki efekt, a to przez to że wzorem zachodnich sąsiadów zalałem od razu docelowy alkohol bez namaczania beczki winem. Drugie zalanie było od tej wady wolne.
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: kmarian »

Tu mnie zaskoczyłeś. Taniny zawarte w dębie raczej powinny przyczynić się do klarowania aniżeli do zmętnienia. Powiem więcej, mało klarowny destylat, np. nieco zaniedbany ŁKZWJ (raz destylowany), na płatkach dębowych pięknie nabrał "błysku", nawet śliwka mu w tym nie przeszkodziła.

użytkownik usunięty
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: użytkownik usunięty »

Witam.
Przeprowadziłem pewien test polegający na poddawaniu pewnych próbek działaniu niskiej temperatury. Próbki te od kilku dni przebywały na powietrzu i mam już pewien zarys tegoż eksperymentu. Jak do tej pory, wyniki są dla mnie nadal nie do końca zrozumiałe.
Do pierwszej próbki wykorzystałem resztę czystej, "nie odębionej" psoty. Drugą próbkę stanowi ten sam alkohol z dodatkiem kilku ziaren palonej kawy i całkowicie świeżą partię czystej psoty. Ostatnia próbka była uzyskana po przeglądzie kolumny i wymianie wypełnienia.
Wszystkie próbki mają w przybliżeniu ten sam woltaż i dorabiane były tą samą, demineralizowaną wodą.
Okazało się, że pierwsza, czysta próbka ewidentnie zmętniała pod wpływem niskiej temperatury. Druga próbka, która ma w składzie ten sam alkohol, ale dodatkowo zawiera 5 ziaren palonej kawy, nie zmętniała i trzecia- nowy sort jest całkowicie wolna od jakichkolwiek naleciałości.
Po nabraniu temperatury pokojowej, pierwszą i drugą próbkę dodatkowo rozrobiłem do ok. 20% i do zmętnienia również nie doszło.
To tyle. Pozdrawiam
Awatar użytkownika

275synio
50
Posty: 86
Rejestracja: wtorek, 6 wrz 2016, 21:53
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: 275synio »

Kolego defacto.

Może twój eksperyment naukowy, był by godny uwagi, gdy byś podszedł do niego w następujący sposób:
- wszystkie próbki z jednej partii
- próbki rozcieńczone od stężenia maksymalnego, co 5% w dół
- próbki rozcieńczone kilkoma gatunkami wody
- próbki naprzemiennie poddawane schładzaniu i podgrzewaniu

użytkownik usunięty
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: użytkownik usunięty »

Witam i ponawiam prośbę.
Tym razem na koncert, do ponownej psotyfikacji poszła rozmieszana do 19%. Rozgrzanie, zalanie, 45minutowa stabilizacja.
Następnie ponad półtora godzinny, kropelkowy odbiór "przodu"- 300ml.
Serca uzbierałem 3,0 l i po skoku na 10 półce o 0,1*st zakończyłem proces- nie zbierałem pogonów. Temperatura w kegu wynosiła wtedy 97.9*st.
Po trzech dobach odpoczynku, dorobiłem moją psotkę demineralką do ok.40% i wystawiłem na mróz.
Identycznie jak w przypadku z płatkami dębowymi psota w chłodzie zmętniała a po wniesieniu i nabraniu temperatury zrobiła się krystalicznie czysta.
Sprawdziłem więc cały tor odbioru. Keg czysty, uszczelki i wężyki- silikony od Zygmunta. Wszelkie gwinty uszczelnione taśmą teflonową.
Czemu więc w chłodzie mętnieje ?
Pozdrawiam
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: kmarian »

Rozumiem, że stabilizacja + odbiór przedgonu, zajęło Ci 2 godziny i 15 minut. Przypuszczam, że serce odbierałeś do osobnych butelek (minimum 3, bo 3 litry). W kotle pozostało jeszcze ponad 0,5 l spirytusu - ja bym nie pozostawił.

Moje pytania - z jaką prędkością odbierałeś serce? Czy wszystkie (3) próbki zachowują się tak samo?

Nigdy tak nie sprawdzałem wódki ze spirytusu rektyfikowanego. Jeśli iw temperaturze pokojowej, (a przypuszczam, że i w nieco niższej także) jest krystalicznie czysta, to ja z praktycznego punktu widzenia, bym sobie głowy nie zawracał. Inna sprawa to ciekawość badacza i z tego punktu widzenia, zjawisko jest ciekawe, no bo dlaczego mętnieje?
Na razie nie umiem odpowiedzieć na Twoje pytanie. Przypomnij parametry Twojej kolumny.

redhot
200
Posty: 212
Rejestracja: piątek, 27 sty 2017, 15:54
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: redhot »

A ile było na zewnątrz stopni? Skoro mętnieje na zimno, to mogąto być początki krystalizacji- brudna butelka, kurz, a jak jest -10 to i składniki minrealne. I na to by wskazywał fakt, że po ociepleniu wraca przejrzystość. Ale nie autor jeden ma z tym problem patrzcie
producentowi whisky zwrócono partię towaru z Chicago, z powodu jej mętności. Przyczyną był strajk dokerów i whisky musiała przeleżeć w porcie na mrozie przez kilka tygodni. Chociaż smak się nie zmienił, trunek wyglądał dziwnie. Po tym wydarzeniu cała branża zaczęła stosować ten proces filtracji.) z myślą o usuwaniu składników, które sprawiają, że whisky mętnieje schłodzona lub podana z lodem.
http://www.whisky.org.pl/nowa/whisky-77 ... -malt.html
Awatar użytkownika

jozzek666
350
Posty: 392
Rejestracja: poniedziałek, 8 gru 2014, 16:59
Krótko o sobie: Drożdże to najlepszy przyjaciel człowieka. Od niedawna członek Mensy polska.
Ulubiony Alkohol: Własne piwo w szczególności AIPA, American Wheat, Sour Ale. SM Whisky.
Status Alkoholowy: Piwowar
Lokalizacja: Łódzkie
Podziękował: 44 razy
Otrzymał podziękowanie: 165 razy
Kontakt:
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: jozzek666 »

Tak czytam ten wątek i nikt dogłębniej nie poruszył tematu przegotowanej kranówki. Nada się ?
Wystarczy przegotować i przestudzić, czy pasowałoby jeszcze przez filtr jakiś puścić ? Ma ktoś w tym temacie jakieś doświadczenie ? Puki co ja jechałem tylko na demineralizowanej i szczerze powiem, że zdarzyło mi się zmętnienie. Nie zawsze ale zdarzyło.
AlkoCalc Web - https://alko-calc.netlify.app

użytkownik usunięty
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: użytkownik usunięty »

Tak.
Stabilizacja z odbiorem "przodu" zajęło mi ponad 2h.
Nie.
Serce odbierałem do jednego szkła z prędkością ok.650ml/h.
Tak.
W temperaturze chłodziarki tj.3-7*st jest nadal krystalicznie czysta.
Przedgon odbierałem kropelkowo i w zasadzie po 200ml czuć było tylko zapach %. Mimo to odebrałem jeszcze dodatkowe 100ml. Cały przód wylałem.
Po opróżnieniu jeziorka temperatura lekko podskoczyła o 0.1*st, ale po krótkim czasie powróciła do temperatury z jaką zakończyłem stabilizację- 77.8*st i dopiero po odebraniu ok. 0.7l serca podskoczyła o 0.1*st.- kontynuowałem zabawę nie korygując odbioru. Ile odebrałem środeczka, ile go było i kiedy nastąpił kolejny skok o 0,1*st, pisałem wyżej.
Co do zapachu, wyczuwam tylko %%, a w smaku jak najbardziej OK. Brakuje mi tylko tej "słodkawej" naleciałości powszechnie występującej u mnie przy pierwszym tłoczeniu.
Wyrób nie mętnieje mieszany z wodami o różnym stopniu zmineralizowania, nawet poniżej 20% a co do pozostawienia pewnej ilości alkoholu to napiszę, że nie jestem pazerny i wolę końcówkę wylać.
Omawiany sprzęt to Zygmuntowska kolumna Basic.
Pozdrawiam
Ps.
Tak. Chciałbym się dowiedzieć czemu tak się dzieje. Czy prowadzę źle proces, używam złej wody czy sprzęt musi iść do poprawki i to jest moja, ludzka ciekawość.
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: kmarian »

Kolumna 54, wypełnienia ponad 1 metr. Prowadzisz proces prawidłowo. Powiedziałbym, że mógłbyś spokojnie zwiększyć prędkość odbioru, jak i skrócić czas stabilizacji. Zakładam, że grzejesz mocą około 1,5 - 1,8 kW.

Pierwszy raz zaczynam podejrzewać wodę. Moja propozycja kosztuje około 25 zł. Kup spirytus w sklepie, rozcieńcz wg uznania rzeczoną wodą i dowiesz się czy jest podobnie, czy winy należy szukać w swoim destylacie.
U mnie, słodkość też znika po drugim gotowaniu. Jedynie na co bym zwrócił uwagę, to na temperaturę w kotle, powyżej 95% obowiązkowo odbieram do innego pojemnika.

Moim zdaniem: proces prowadzony jest dobrze, sprzęt jest dobry, woda chyba też jest OK. Jedyna uwaga to następnym razem odbieraj do oddzielnych pojemników, mogą to być butelki 0,5, 07 czy 1 litrowe. wtedy miałbyś możliwość precyzyjniej znaleźć winowajcę, np. jeżeli ostatnia odebrana butelka "figluje", to winne byłyby pogony.

Jak widac z postu Kolegi redhot, to nie tylko nasze problemy.

użytkownik usunięty
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: użytkownik usunięty »

Grzeję według zaleceń producenta tj:
Grzałka 2KW ustawiona na max poprzez regulator mocy, a przy następnej okazji zrobię tak jak napisałeś i dam znać. :ok:
Awatar użytkownika

Skir
1500
Posty: 1548
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: Skir »

Wracam do tematu, bo sporo już czasu i trunków upłynęło od ostatniego postu w tym temacie, wiele się zmieniło w składzie wód mineralnych i ofert producentów. Czytałem z uwagą posty i radykałom twierdzącym , że ich produkt jest tak cudowny i można bez zmętnienia rozpuszczać go w każdej wodzie - mówię zdecydowane nie :). Moja kranówką jest cholernie twarda i mocno mineralizowane. ZAWSZE następuje większe lub mniejsze zmętnienie, a nawet wytrąca się na dnie osad. Kiedy stosuję filtr wody pozostaje „tylko” zmętnienie lekkie. Ja wymagam oczywiście krystalicznie czystej wódeczki. Dlatego używam mineralnej lub częściej przepuszczam przez węgiel aktywny. Sprawdziłem: tak samo zachowuje się ze spirytusem ze sklepu. Czy nadal Primavera jest pewna, bo Żywiec, odpada.
Produkt z aabratka 96%+, radykalne podejście do przedgonów i pogonów. Zapach zawsze blogi :)
Ostatnio zmieniony środa, 23 paź 2019, 22:38 przez Skir, łącznie zmieniany 2 razy.
I love the smell of bimber in the morning.

arTii
1250
Posty: 1265
Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: podkarpackie
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 154 razy
Kontakt:
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: arTii »

A mi nigdy nie mętnieje. Owszem, jak zrobię czystą, to muszę ją zostawić na kilka dni, ponieważ na dnie się zbierze osad (twardy chyba kamień), ale nie mętnieje.
Po tych kilku dniach ściągam znad osadu i jest kryształ.
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.

Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: lesgo58 »

Spirytus zrobiony zgodnie ze sztuką nigdy nie powinien zmętnieć. Bez względu na rodzaj użytej do rozcieńczenia wody. Co najwyżej po jakimś czasie może powstać osad (tak jak wspomniał kol. arTii.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

użytkownik usunięty
Re: Dlaczego zmętniało??

Post autor: użytkownik usunięty »

Dokładnie.
Od dłuższego czasu nie doznałem tegoż zjawiska w wódeczce czystej a rozrabiam z różnymi wodami i nie patrzę już na ilość składników mineralnych. Przyznam, że z owocówkami jest jeszcze duża niewiadoma ale gdy wziąłem się konkretnie za temat czyli długa stabilizacja, rygorystyczne cięcie frakcji no i dwukrotny, pełny proces, problem zniknął. Pozdro
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mętny produkt”