Dokładnie coś w tym stylu mieszkam w Dukli. Kmarian Ty z moich okolic to coś o tym wiesz. A co do destylatu to zależy kto robi bo niektórzy i ze złota destylat spitolą.kmarian pisze:]Bo Ty masz wodę w kranie ze "Złotej Studzienki" do św. Jana. Dobra jest ta woda, ale i destylat musi być przedni.
Dlaczego zmętniało??
-
- Posty: 109
- Rejestracja: sobota, 17 wrz 2016, 12:31
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 32 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami"
Re: Dlaczego zmętniało??
Pogony wytrąciły się pod wpływem niskiej temperatury ? OK
Czemu więc trunek powrócił do "normalności", gdy się ogrzał ?
I czemu nie mętnieje, gdy dorabiam wodą nawet poniżej tych 40% ?
Gdybym nie stabilizował kolumny dostatecznie długo, nie klikałbym tyle po klawiaturze. Uważam, że to sprawa kluczowa i bez niej ani nie myślę nic odbierać. Tak jak napisałeś minimum 30 minut i tego się zawsze trzymam.kmarian pisze: Pytasz co mogło spowodować zmętnienie Twojego trunku? Właśnie pogony. Zbyt krótka stabilizacja, lub jej brak powoduje, że pogony lecą do urobku przez cały czas odbioru prawie od samego początku. 30 minut stabilizacji to jest minimum. Ja stabilizuje 60 - 90 minut, dopiero wtedy odbieram i nie mętnieje.
Pogony wytrąciły się pod wpływem niskiej temperatury ? OK
Czemu więc trunek powrócił do "normalności", gdy się ogrzał ?
I czemu nie mętnieje, gdy dorabiam wodą nawet poniżej tych 40% ?
-
- Posty: 951
- Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Dlaczego zmętniało??
Wytrąciło się coś co mocno "gęstnieje" w niskiej temperaturze. Gdy się ogrzało powtórnie alkohol to rozpuścił.
Jeżeli prawidłowo odbierasz przedgony i tniesz serce żeby oddzielić pogony, a trunek dalej mętnieje to przejrzyj jeszcze raz kocioł, kolumnę i tor odbioru, gdzieś masz jakiś element z kiepskiego tworzywa, wystarczy jedna mała uszczelka, lub 1 cm wężyka.
Jeżeli prawidłowo odbierasz przedgony i tniesz serce żeby oddzielić pogony, a trunek dalej mętnieje to przejrzyj jeszcze raz kocioł, kolumnę i tor odbioru, gdzieś masz jakiś element z kiepskiego tworzywa, wystarczy jedna mała uszczelka, lub 1 cm wężyka.
************************************************************************
-
- Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Dlaczego zmętniało??
Trudne pytania Kolego defacto zadajesz.
Kiedyś z "ciekawości" po destylacji serca i po odebraniu pogonów, destylowałem dalej by zobaczyć co tam w tym kotle jest i co można wydzielić od reszty. Urobkiem było właśnie coś oleistego o zapachu ostrym, wręcz duszącym. Rozwarstwiało się to coś wyraźnie od "mętnawej wody" (etanolu już tam nie było). Nie odpowiem Ci co to było ale, po dodaniu kilku ml do wódki rozpuszczało się w niej i całość lekko mętniała, w wodzie się nie rozpuszczało. Były to fuzle, nie jestem chemikiem i nie określę ich nazwy.
Inna sprawa to problem z czyszczeniem kolumny, 3 dni mi to zeszło i cały czas czułem ten fetor w sprężynkach. Jeśli kiedyś pociągnąłeś za dużo pogonu to może pozostało tego świństwa trochę na wypełnieniu i ... się wlecze.
Międzyczasie Kolega robert4you udzielił odpowiedzi, więc zwrócę tylko uwagę na fakt, że od kiedy stabilizuję kolumnę około 90 minut (przedgon odbieram kropelkowo od 30-tej minuty), nie mam problemu z mętnieniem destylatu. Jeszcze jedno, nie mieszam urobku. Pięć litrów serca to 5 litrowych butelek.
Kiedyś z "ciekawości" po destylacji serca i po odebraniu pogonów, destylowałem dalej by zobaczyć co tam w tym kotle jest i co można wydzielić od reszty. Urobkiem było właśnie coś oleistego o zapachu ostrym, wręcz duszącym. Rozwarstwiało się to coś wyraźnie od "mętnawej wody" (etanolu już tam nie było). Nie odpowiem Ci co to było ale, po dodaniu kilku ml do wódki rozpuszczało się w niej i całość lekko mętniała, w wodzie się nie rozpuszczało. Były to fuzle, nie jestem chemikiem i nie określę ich nazwy.
Inna sprawa to problem z czyszczeniem kolumny, 3 dni mi to zeszło i cały czas czułem ten fetor w sprężynkach. Jeśli kiedyś pociągnąłeś za dużo pogonu to może pozostało tego świństwa trochę na wypełnieniu i ... się wlecze.
Międzyczasie Kolega robert4you udzielił odpowiedzi, więc zwrócę tylko uwagę na fakt, że od kiedy stabilizuję kolumnę około 90 minut (przedgon odbieram kropelkowo od 30-tej minuty), nie mam problemu z mętnieniem destylatu. Jeszcze jedno, nie mieszam urobku. Pięć litrów serca to 5 litrowych butelek.
-
- Posty: 3838
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Dlaczego zmętniało??
Dlatego większość wyrobów zbożowych (typu whisky), zwłaszcza tych tańszych poddaje się tzw. filtracji na zimno. Obniża się temperaturę trunku a następnie poddaje filtracji przeciskając płyn przez gęsty filtr. Operacja ta niestety zabiera pewne walory smakowe, dlatego te droższe alkohole (zwłaszcza single malt) nie są poddawane temu procesowi.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Dlaczego zmętniało??
Tu mnie zaskoczyłeś. Taniny zawarte w dębie raczej powinny przyczynić się do klarowania aniżeli do zmętnienia. Powiem więcej, mało klarowny destylat, np. nieco zaniedbany ŁKZWJ (raz destylowany), na płatkach dębowych pięknie nabrał "błysku", nawet śliwka mu w tym nie przeszkodziła.
Re: Dlaczego zmętniało??
Witam.
Przeprowadziłem pewien test polegający na poddawaniu pewnych próbek działaniu niskiej temperatury. Próbki te od kilku dni przebywały na powietrzu i mam już pewien zarys tegoż eksperymentu. Jak do tej pory, wyniki są dla mnie nadal nie do końca zrozumiałe.
Do pierwszej próbki wykorzystałem resztę czystej, "nie odębionej" psoty. Drugą próbkę stanowi ten sam alkohol z dodatkiem kilku ziaren palonej kawy i całkowicie świeżą partię czystej psoty. Ostatnia próbka była uzyskana po przeglądzie kolumny i wymianie wypełnienia.
Wszystkie próbki mają w przybliżeniu ten sam woltaż i dorabiane były tą samą, demineralizowaną wodą.
Okazało się, że pierwsza, czysta próbka ewidentnie zmętniała pod wpływem niskiej temperatury. Druga próbka, która ma w składzie ten sam alkohol, ale dodatkowo zawiera 5 ziaren palonej kawy, nie zmętniała i trzecia- nowy sort jest całkowicie wolna od jakichkolwiek naleciałości.
Po nabraniu temperatury pokojowej, pierwszą i drugą próbkę dodatkowo rozrobiłem do ok. 20% i do zmętnienia również nie doszło.
To tyle. Pozdrawiam
Przeprowadziłem pewien test polegający na poddawaniu pewnych próbek działaniu niskiej temperatury. Próbki te od kilku dni przebywały na powietrzu i mam już pewien zarys tegoż eksperymentu. Jak do tej pory, wyniki są dla mnie nadal nie do końca zrozumiałe.
Do pierwszej próbki wykorzystałem resztę czystej, "nie odębionej" psoty. Drugą próbkę stanowi ten sam alkohol z dodatkiem kilku ziaren palonej kawy i całkowicie świeżą partię czystej psoty. Ostatnia próbka była uzyskana po przeglądzie kolumny i wymianie wypełnienia.
Wszystkie próbki mają w przybliżeniu ten sam woltaż i dorabiane były tą samą, demineralizowaną wodą.
Okazało się, że pierwsza, czysta próbka ewidentnie zmętniała pod wpływem niskiej temperatury. Druga próbka, która ma w składzie ten sam alkohol, ale dodatkowo zawiera 5 ziaren palonej kawy, nie zmętniała i trzecia- nowy sort jest całkowicie wolna od jakichkolwiek naleciałości.
Po nabraniu temperatury pokojowej, pierwszą i drugą próbkę dodatkowo rozrobiłem do ok. 20% i do zmętnienia również nie doszło.
To tyle. Pozdrawiam
-
- Posty: 86
- Rejestracja: wtorek, 6 wrz 2016, 21:53
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Dlaczego zmętniało??
Kolego defacto.
Może twój eksperyment naukowy, był by godny uwagi, gdy byś podszedł do niego w następujący sposób:
- wszystkie próbki z jednej partii
- próbki rozcieńczone od stężenia maksymalnego, co 5% w dół
- próbki rozcieńczone kilkoma gatunkami wody
- próbki naprzemiennie poddawane schładzaniu i podgrzewaniu
Może twój eksperyment naukowy, był by godny uwagi, gdy byś podszedł do niego w następujący sposób:
- wszystkie próbki z jednej partii
- próbki rozcieńczone od stężenia maksymalnego, co 5% w dół
- próbki rozcieńczone kilkoma gatunkami wody
- próbki naprzemiennie poddawane schładzaniu i podgrzewaniu
Re: Dlaczego zmętniało??
Witam i ponawiam prośbę.
Tym razem na koncert, do ponownej psotyfikacji poszła rozmieszana do 19%. Rozgrzanie, zalanie, 45minutowa stabilizacja.
Następnie ponad półtora godzinny, kropelkowy odbiór "przodu"- 300ml.
Serca uzbierałem 3,0 l i po skoku na 10 półce o 0,1*st zakończyłem proces- nie zbierałem pogonów. Temperatura w kegu wynosiła wtedy 97.9*st.
Po trzech dobach odpoczynku, dorobiłem moją psotkę demineralką do ok.40% i wystawiłem na mróz.
Identycznie jak w przypadku z płatkami dębowymi psota w chłodzie zmętniała a po wniesieniu i nabraniu temperatury zrobiła się krystalicznie czysta.
Sprawdziłem więc cały tor odbioru. Keg czysty, uszczelki i wężyki- silikony od Zygmunta. Wszelkie gwinty uszczelnione taśmą teflonową.
Czemu więc w chłodzie mętnieje ?
Pozdrawiam
Tym razem na koncert, do ponownej psotyfikacji poszła rozmieszana do 19%. Rozgrzanie, zalanie, 45minutowa stabilizacja.
Następnie ponad półtora godzinny, kropelkowy odbiór "przodu"- 300ml.
Serca uzbierałem 3,0 l i po skoku na 10 półce o 0,1*st zakończyłem proces- nie zbierałem pogonów. Temperatura w kegu wynosiła wtedy 97.9*st.
Po trzech dobach odpoczynku, dorobiłem moją psotkę demineralką do ok.40% i wystawiłem na mróz.
Identycznie jak w przypadku z płatkami dębowymi psota w chłodzie zmętniała a po wniesieniu i nabraniu temperatury zrobiła się krystalicznie czysta.
Sprawdziłem więc cały tor odbioru. Keg czysty, uszczelki i wężyki- silikony od Zygmunta. Wszelkie gwinty uszczelnione taśmą teflonową.
Czemu więc w chłodzie mętnieje ?
Pozdrawiam
-
- Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Dlaczego zmętniało??
Rozumiem, że stabilizacja + odbiór przedgonu, zajęło Ci 2 godziny i 15 minut. Przypuszczam, że serce odbierałeś do osobnych butelek (minimum 3, bo 3 litry). W kotle pozostało jeszcze ponad 0,5 l spirytusu - ja bym nie pozostawił.
Moje pytania - z jaką prędkością odbierałeś serce? Czy wszystkie (3) próbki zachowują się tak samo?
Nigdy tak nie sprawdzałem wódki ze spirytusu rektyfikowanego. Jeśli iw temperaturze pokojowej, (a przypuszczam, że i w nieco niższej także) jest krystalicznie czysta, to ja z praktycznego punktu widzenia, bym sobie głowy nie zawracał. Inna sprawa to ciekawość badacza i z tego punktu widzenia, zjawisko jest ciekawe, no bo dlaczego mętnieje?
Na razie nie umiem odpowiedzieć na Twoje pytanie. Przypomnij parametry Twojej kolumny.
Moje pytania - z jaką prędkością odbierałeś serce? Czy wszystkie (3) próbki zachowują się tak samo?
Nigdy tak nie sprawdzałem wódki ze spirytusu rektyfikowanego. Jeśli iw temperaturze pokojowej, (a przypuszczam, że i w nieco niższej także) jest krystalicznie czysta, to ja z praktycznego punktu widzenia, bym sobie głowy nie zawracał. Inna sprawa to ciekawość badacza i z tego punktu widzenia, zjawisko jest ciekawe, no bo dlaczego mętnieje?
Na razie nie umiem odpowiedzieć na Twoje pytanie. Przypomnij parametry Twojej kolumny.
-
- Posty: 212
- Rejestracja: piątek, 27 sty 2017, 15:54
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Dlaczego zmętniało??
A ile było na zewnątrz stopni? Skoro mętnieje na zimno, to mogąto być początki krystalizacji- brudna butelka, kurz, a jak jest -10 to i składniki minrealne. I na to by wskazywał fakt, że po ociepleniu wraca przejrzystość. Ale nie autor jeden ma z tym problem patrzcie
http://www.whisky.org.pl/nowa/whisky-77 ... -malt.htmlproducentowi whisky zwrócono partię towaru z Chicago, z powodu jej mętności. Przyczyną był strajk dokerów i whisky musiała przeleżeć w porcie na mrozie przez kilka tygodni. Chociaż smak się nie zmienił, trunek wyglądał dziwnie. Po tym wydarzeniu cała branża zaczęła stosować ten proces filtracji.) z myślą o usuwaniu składników, które sprawiają, że whisky mętnieje schłodzona lub podana z lodem.
-
- Posty: 392
- Rejestracja: poniedziałek, 8 gru 2014, 16:59
- Krótko o sobie: Drożdże to najlepszy przyjaciel człowieka. Od niedawna członek Mensy polska.
- Ulubiony Alkohol: Własne piwo w szczególności AIPA, American Wheat, Sour Ale. SM Whisky.
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Łódzkie
- Podziękował: 44 razy
- Otrzymał podziękowanie: 165 razy
- Kontakt:
Re: Dlaczego zmętniało??
Tak czytam ten wątek i nikt dogłębniej nie poruszył tematu przegotowanej kranówki. Nada się ?
Wystarczy przegotować i przestudzić, czy pasowałoby jeszcze przez filtr jakiś puścić ? Ma ktoś w tym temacie jakieś doświadczenie ? Puki co ja jechałem tylko na demineralizowanej i szczerze powiem, że zdarzyło mi się zmętnienie. Nie zawsze ale zdarzyło.
Wystarczy przegotować i przestudzić, czy pasowałoby jeszcze przez filtr jakiś puścić ? Ma ktoś w tym temacie jakieś doświadczenie ? Puki co ja jechałem tylko na demineralizowanej i szczerze powiem, że zdarzyło mi się zmętnienie. Nie zawsze ale zdarzyło.
AlkoCalc Web - https://alko-calc.netlify.app
Re: Dlaczego zmętniało??
Tak.
Stabilizacja z odbiorem "przodu" zajęło mi ponad 2h.
Nie.
Serce odbierałem do jednego szkła z prędkością ok.650ml/h.
Tak.
W temperaturze chłodziarki tj.3-7*st jest nadal krystalicznie czysta.
Przedgon odbierałem kropelkowo i w zasadzie po 200ml czuć było tylko zapach %. Mimo to odebrałem jeszcze dodatkowe 100ml. Cały przód wylałem.
Po opróżnieniu jeziorka temperatura lekko podskoczyła o 0.1*st, ale po krótkim czasie powróciła do temperatury z jaką zakończyłem stabilizację- 77.8*st i dopiero po odebraniu ok. 0.7l serca podskoczyła o 0.1*st.- kontynuowałem zabawę nie korygując odbioru. Ile odebrałem środeczka, ile go było i kiedy nastąpił kolejny skok o 0,1*st, pisałem wyżej.
Co do zapachu, wyczuwam tylko %%, a w smaku jak najbardziej OK. Brakuje mi tylko tej "słodkawej" naleciałości powszechnie występującej u mnie przy pierwszym tłoczeniu.
Wyrób nie mętnieje mieszany z wodami o różnym stopniu zmineralizowania, nawet poniżej 20% a co do pozostawienia pewnej ilości alkoholu to napiszę, że nie jestem pazerny i wolę końcówkę wylać.
Omawiany sprzęt to Zygmuntowska kolumna Basic.
Pozdrawiam
Ps.
Tak. Chciałbym się dowiedzieć czemu tak się dzieje. Czy prowadzę źle proces, używam złej wody czy sprzęt musi iść do poprawki i to jest moja, ludzka ciekawość.
Stabilizacja z odbiorem "przodu" zajęło mi ponad 2h.
Nie.
Serce odbierałem do jednego szkła z prędkością ok.650ml/h.
Tak.
W temperaturze chłodziarki tj.3-7*st jest nadal krystalicznie czysta.
Przedgon odbierałem kropelkowo i w zasadzie po 200ml czuć było tylko zapach %. Mimo to odebrałem jeszcze dodatkowe 100ml. Cały przód wylałem.
Po opróżnieniu jeziorka temperatura lekko podskoczyła o 0.1*st, ale po krótkim czasie powróciła do temperatury z jaką zakończyłem stabilizację- 77.8*st i dopiero po odebraniu ok. 0.7l serca podskoczyła o 0.1*st.- kontynuowałem zabawę nie korygując odbioru. Ile odebrałem środeczka, ile go było i kiedy nastąpił kolejny skok o 0,1*st, pisałem wyżej.
Co do zapachu, wyczuwam tylko %%, a w smaku jak najbardziej OK. Brakuje mi tylko tej "słodkawej" naleciałości powszechnie występującej u mnie przy pierwszym tłoczeniu.
Wyrób nie mętnieje mieszany z wodami o różnym stopniu zmineralizowania, nawet poniżej 20% a co do pozostawienia pewnej ilości alkoholu to napiszę, że nie jestem pazerny i wolę końcówkę wylać.
Omawiany sprzęt to Zygmuntowska kolumna Basic.
Pozdrawiam
Ps.
Tak. Chciałbym się dowiedzieć czemu tak się dzieje. Czy prowadzę źle proces, używam złej wody czy sprzęt musi iść do poprawki i to jest moja, ludzka ciekawość.
-
- Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Dlaczego zmętniało??
Kolumna 54, wypełnienia ponad 1 metr. Prowadzisz proces prawidłowo. Powiedziałbym, że mógłbyś spokojnie zwiększyć prędkość odbioru, jak i skrócić czas stabilizacji. Zakładam, że grzejesz mocą około 1,5 - 1,8 kW.
Pierwszy raz zaczynam podejrzewać wodę. Moja propozycja kosztuje około 25 zł. Kup spirytus w sklepie, rozcieńcz wg uznania rzeczoną wodą i dowiesz się czy jest podobnie, czy winy należy szukać w swoim destylacie.
U mnie, słodkość też znika po drugim gotowaniu. Jedynie na co bym zwrócił uwagę, to na temperaturę w kotle, powyżej 95% obowiązkowo odbieram do innego pojemnika.
Moim zdaniem: proces prowadzony jest dobrze, sprzęt jest dobry, woda chyba też jest OK. Jedyna uwaga to następnym razem odbieraj do oddzielnych pojemników, mogą to być butelki 0,5, 07 czy 1 litrowe. wtedy miałbyś możliwość precyzyjniej znaleźć winowajcę, np. jeżeli ostatnia odebrana butelka "figluje", to winne byłyby pogony.
Jak widac z postu Kolegi redhot, to nie tylko nasze problemy.
Pierwszy raz zaczynam podejrzewać wodę. Moja propozycja kosztuje około 25 zł. Kup spirytus w sklepie, rozcieńcz wg uznania rzeczoną wodą i dowiesz się czy jest podobnie, czy winy należy szukać w swoim destylacie.
U mnie, słodkość też znika po drugim gotowaniu. Jedynie na co bym zwrócił uwagę, to na temperaturę w kotle, powyżej 95% obowiązkowo odbieram do innego pojemnika.
Moim zdaniem: proces prowadzony jest dobrze, sprzęt jest dobry, woda chyba też jest OK. Jedyna uwaga to następnym razem odbieraj do oddzielnych pojemników, mogą to być butelki 0,5, 07 czy 1 litrowe. wtedy miałbyś możliwość precyzyjniej znaleźć winowajcę, np. jeżeli ostatnia odebrana butelka "figluje", to winne byłyby pogony.
Jak widac z postu Kolegi redhot, to nie tylko nasze problemy.
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Dlaczego zmętniało??
Wracam do tematu, bo sporo już czasu i trunków upłynęło od ostatniego postu w tym temacie, wiele się zmieniło w składzie wód mineralnych i ofert producentów. Czytałem z uwagą posty i radykałom twierdzącym , że ich produkt jest tak cudowny i można bez zmętnienia rozpuszczać go w każdej wodzie - mówię zdecydowane nie . Moja kranówką jest cholernie twarda i mocno mineralizowane. ZAWSZE następuje większe lub mniejsze zmętnienie, a nawet wytrąca się na dnie osad. Kiedy stosuję filtr wody pozostaje „tylko” zmętnienie lekkie. Ja wymagam oczywiście krystalicznie czystej wódeczki. Dlatego używam mineralnej lub częściej przepuszczam przez węgiel aktywny. Sprawdziłem: tak samo zachowuje się ze spirytusem ze sklepu. Czy nadal Primavera jest pewna, bo Żywiec, odpada.
Produkt z aabratka 96%+, radykalne podejście do przedgonów i pogonów. Zapach zawsze blogi
Produkt z aabratka 96%+, radykalne podejście do przedgonów i pogonów. Zapach zawsze blogi
Ostatnio zmieniony środa, 23 paź 2019, 22:38 przez Skir, łącznie zmieniany 2 razy.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 1265
- Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
- Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
- Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: podkarpackie
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 154 razy
- Kontakt:
Re: Dlaczego zmętniało??
A mi nigdy nie mętnieje. Owszem, jak zrobię czystą, to muszę ją zostawić na kilka dni, ponieważ na dnie się zbierze osad (twardy chyba kamień), ale nie mętnieje.
Po tych kilku dniach ściągam znad osadu i jest kryształ.
Po tych kilku dniach ściągam znad osadu i jest kryształ.
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Dlaczego zmętniało??
Spirytus zrobiony zgodnie ze sztuką nigdy nie powinien zmętnieć. Bez względu na rodzaj użytej do rozcieńczenia wody. Co najwyżej po jakimś czasie może powstać osad (tak jak wspomniał kol. arTii.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Re: Dlaczego zmętniało??
Dokładnie.
Od dłuższego czasu nie doznałem tegoż zjawiska w wódeczce czystej a rozrabiam z różnymi wodami i nie patrzę już na ilość składników mineralnych. Przyznam, że z owocówkami jest jeszcze duża niewiadoma ale gdy wziąłem się konkretnie za temat czyli długa stabilizacja, rygorystyczne cięcie frakcji no i dwukrotny, pełny proces, problem zniknął. Pozdro
Od dłuższego czasu nie doznałem tegoż zjawiska w wódeczce czystej a rozrabiam z różnymi wodami i nie patrzę już na ilość składników mineralnych. Przyznam, że z owocówkami jest jeszcze duża niewiadoma ale gdy wziąłem się konkretnie za temat czyli długa stabilizacja, rygorystyczne cięcie frakcji no i dwukrotny, pełny proces, problem zniknął. Pozdro
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Dlaczego zmętniało??
Panowie. Post napisałem, żeby uspokoić tych, którzy mają wodę w kranie podobną do mojej. Postaram się o dokładny stan minerałów w niej. Otóż: ZAWSZE mętnieje, z tym że:
- rozpuszczenie w kranówce (bezpośrednio lub przegotowanej i ostudzonej): powstaje osad kamienia (tego mam mnóstwo, kran do wymiany co ok 7 miesięcy) i minerałów, po 24 godz. reszta klarowna.
- rozpuszczenie w kranówce przepuszczonej przez filtr: pozostaje, może nie mleczna, ale na pewno nie krystaliczna postać trunku.
- rozpuszczanie w określonych wodach mineralnych (np. bodaj Cisowianka) pozostawia trunek klarowny.
Niestety są regiony naszego kraju z deficytem wody i w efekcie z dziwną, charakterystyczną kranówką. Mój ZWiK twierdzi, że woda jest wspaniała, ale ... megatwarda i mnóstwo kamienia. Psocę od niedawna, ale kontakt z produktem mam od zawsze. Dziwiło mnie to zawsze i dlatego już kiedyś testowałem ze "sklepowym" spirytusem. Wydaje mi się, że woda jest tu kluczowa i zastanawiam się czy do przygotowania nastawu, może lepiej skorzystać też z kupnej mineralnej.
- rozpuszczenie w kranówce (bezpośrednio lub przegotowanej i ostudzonej): powstaje osad kamienia (tego mam mnóstwo, kran do wymiany co ok 7 miesięcy) i minerałów, po 24 godz. reszta klarowna.
- rozpuszczenie w kranówce przepuszczonej przez filtr: pozostaje, może nie mleczna, ale na pewno nie krystaliczna postać trunku.
- rozpuszczanie w określonych wodach mineralnych (np. bodaj Cisowianka) pozostawia trunek klarowny.
Niestety są regiony naszego kraju z deficytem wody i w efekcie z dziwną, charakterystyczną kranówką. Mój ZWiK twierdzi, że woda jest wspaniała, ale ... megatwarda i mnóstwo kamienia. Psocę od niedawna, ale kontakt z produktem mam od zawsze. Dziwiło mnie to zawsze i dlatego już kiedyś testowałem ze "sklepowym" spirytusem. Wydaje mi się, że woda jest tu kluczowa i zastanawiam się czy do przygotowania nastawu, może lepiej skorzystać też z kupnej mineralnej.
Ostatnio zmieniony czwartek, 24 paź 2019, 12:54 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Dlaczego zmętniało??
Ja rozcieńczam z filtra RO i nie miałem problemów z mętnieniem. Pojawia się czasem opalizacja przy owocówkach "przeciągniętych" chyba. Ale podniesienie % rozwiązuje problem. I zawsze można taki trunek serwować z ciemnej flaszki i w glinianych kieliszkach
W bimbroforni mam nieuzdatnianą i okresowo w ciągu dnia. Planowałem też założyć do nastawów prosty filtr RO, ale coś mi się zdaje, że aby filtr działał poprawnie, to cały czas musi być pod parą, tzn. pod ciśnieniem wody.
W bimbroforni mam nieuzdatnianą i okresowo w ciągu dnia. Planowałem też założyć do nastawów prosty filtr RO, ale coś mi się zdaje, że aby filtr działał poprawnie, to cały czas musi być pod parą, tzn. pod ciśnieniem wody.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 3838
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Dlaczego zmętniało??
Waldku,
Ja kiedyś byłem czynnym akwarysta i posiadając zbiornik 440l, założyłem osmozę na "odboczce" na rurce głównej doprowadzającej wodę do domu. Zbierałem wodę do beczki 120l. Dzisiaj i beczka i osmoza ma inne zastosowanie niż akwarystyka ale często korzystam właśnie z tej instalacji do rozcieńczania destylatów.
Ja kiedyś byłem czynnym akwarysta i posiadając zbiornik 440l, założyłem osmozę na "odboczce" na rurce głównej doprowadzającej wodę do domu. Zbierałem wodę do beczki 120l. Dzisiaj i beczka i osmoza ma inne zastosowanie niż akwarystyka ale często korzystam właśnie z tej instalacji do rozcieńczania destylatów.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Dlaczego zmętniało??
Sprawdziłem: produkt po rozcieńczeniu robi się krystaliczny, ale zostawiłem sobie na próbę pierwsze pogony (przed wylaniem do butli pt "na zaś"). Mimo, że ich organoleptycznie nie czuć pogonów, płyn po rozcieńczeniu robi się mętny. Czyli prawidłowo przeprowadzona rektyfikacja to gwarancja braku mętnienia. Ale: nie dla każdej wody. Mam mocno twardą, pełną kamienia i zmineralizowaną wodę w kranie. Przeszedłem różne kombinacje: filtry, przegotowana i "odstana", lodowata, po zamrożeniu i odmrożeniu - ZAWSZE robi się mętna! Ratuje mnie albo węgiel aktywny, albo woda Żywiec.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 1265
- Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
- Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
- Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: podkarpackie
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 154 razy
- Kontakt:
Re: Dlaczego zmętniało??
Ale zawsze robi się mętna i taka zostaje? Czy może wystarczy zostawić na 2-3 dni i na dnie pojemnika wytrąci się osad?
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Re: Dlaczego zmętniało??
Witajcie.
Paralem się z tym problemem wielokrotnie i wiem jakie to irytujące jest.
Myślę że ten link tłumaczy wszystko.
dlaczego-zmetnialo-t678-20.html#p213038
Paralem się z tym problemem wielokrotnie i wiem jakie to irytujące jest.
Myślę że ten link tłumaczy wszystko.
dlaczego-zmetnialo-t678-20.html#p213038
-
- Posty: 1265
- Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
- Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
- Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: podkarpackie
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 154 razy
- Kontakt:
Re: Dlaczego zmętniało??
To sprawdź. Ja stosuję wodę ze źródła do "czystej" i wtedy mi chwilowo tez mętnieje, ale po kilku dniach jest na dnie gąsiorka osad chyba wapienny, bo kwasek cytrynowy go rozpuszcza.
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
-
- Posty: 1265
- Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
- Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
- Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: podkarpackie
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 154 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 169
- Rejestracja: piątek, 16 sty 2015, 22:00
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Dlaczego zmętniało??
Panowie pomocy, ręce mi opadają...
Z natury jestem, przy czymś co spożywam, perfekcjonistą.
Sprzęt z KO z forum, sprężynki porządne, wężyki silikon.
Po rozrobieniu na 45% spiritu metodą 2,5 z OVM efekt jak na pierwszym zdjęciu, w normalnym świetle jest nawet ok ale nie idealnie klarowne.
Rozrabiane żywcem i Oazą, po Oazie jest czystsze.
Na poniższych zdjęciach whisky z przepisu na Jack Daniels z dodatkiem wędzonego słodu, było to destylowane 3x więc powinny być dobrze odebrane przedgony.
Niestety mętne i gruby osad, nie zachęca osób trzecich do próbowania
Z natury jestem, przy czymś co spożywam, perfekcjonistą.
Sprzęt z KO z forum, sprężynki porządne, wężyki silikon.
Po rozrobieniu na 45% spiritu metodą 2,5 z OVM efekt jak na pierwszym zdjęciu, w normalnym świetle jest nawet ok ale nie idealnie klarowne.
Rozrabiane żywcem i Oazą, po Oazie jest czystsze.
Na poniższych zdjęciach whisky z przepisu na Jack Daniels z dodatkiem wędzonego słodu, było to destylowane 3x więc powinny być dobrze odebrane przedgony.
Niestety mętne i gruby osad, nie zachęca osób trzecich do próbowania
Ostatnio zmieniony wtorek, 7 sty 2020, 20:04 przez Woodworm, łącznie zmieniany 5 razy.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Dlaczego zmętniało??
Mogą być dwa powody.
- źle odcięte pogony (w sumie jakieś tam błędy w prowadzeniu procesu).
- zła woda. Jednak jeśli proces jest przeprowadzony prawidłowo i frakcje odcięte jak należy to praktycznie nie ma możliwości, żeby rozcieńczony spirytus zmętniał bądź opalizował.
- źle odcięte pogony (w sumie jakieś tam błędy w prowadzeniu procesu).
- zła woda. Jednak jeśli proces jest przeprowadzony prawidłowo i frakcje odcięte jak należy to praktycznie nie ma możliwości, żeby rozcieńczony spirytus zmętniał bądź opalizował.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 951
- Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Dlaczego zmętniało??
Fakt...
O wężyku nie pomyślałem, bo wydaje mi się tak oczywistym, że należy użyć silikonowy...
O wężyku nie pomyślałem, bo wydaje mi się tak oczywistym, że należy użyć silikonowy...
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 169
- Rejestracja: piątek, 16 sty 2015, 22:00
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Dlaczego zmętniało??
Wężyk jak pisałem mniemam, że jest ok, przynajmniej tak wygląda.
Zauważyłem to już wcześniej, jak robiłem skrobie na trubo potstillu, myślałem, że teraz na OVM będzie już klar.
Naprawdę przy ostatniej rektyfikacji się przyłożyłem, godzina stabilizacja, odbiór przedgonów z głowicy na węch,
później odlałem jeszcze 50ml z OVM i już jechałem na gotowo aż do skoku temperatury.
Na tym skończyłem i odebrałem reszte do osobbnego naczynia.
Ogólnie sam spiryt jest czysty dopiero po rozrobieniu pojawia się opalizacja, mniejsza jak przy ziemniaczance z potstilla ale wkurza...
Zauważyłem to już wcześniej, jak robiłem skrobie na trubo potstillu, myślałem, że teraz na OVM będzie już klar.
Naprawdę przy ostatniej rektyfikacji się przyłożyłem, godzina stabilizacja, odbiór przedgonów z głowicy na węch,
później odlałem jeszcze 50ml z OVM i już jechałem na gotowo aż do skoku temperatury.
Na tym skończyłem i odebrałem reszte do osobbnego naczynia.
Ogólnie sam spiryt jest czysty dopiero po rozrobieniu pojawia się opalizacja, mniejsza jak przy ziemniaczance z potstilla ale wkurza...
Re: Dlaczego zmętniało??
Sam widok odciętego fragmentu węża nic nie mówi. Podpal drania. Jeśli będzie kopcił na biało, jest ok, jeśli na czarno - mieszaniec znaczy jest. Miałem kiedyś problem z wężykiem 100%silikon. Był pokryty talkiem(fabrycznie) od wewnętrznej strony, co powodowało zmętnienie. Płukanie Naoh, następnie przedgon pełnym przekrojem, zimna woda i pomoglo. Nie piszę, że z Twoim jest tak samo ale sprawdzić nie zaszkodzi.