Dlaczego na forum nie "psocimy".

Dowolne tematy i off-topowe rozmowy. Piszcie tu to na co tylko macie ochotę, luźnie gadki i tak dalej, możecie się powyżywać. :)
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.

Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy

Post autor: Góral bagienny »

A czy byłeś na techno party?
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
promocja
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Dlaczego na forum nie "psocimy".

Post autor: .Gacek »

Góralu powiem Ci coś...
To jest temat po godzinach i dyktator tutaj nic nie wyrżnie :kumple:
Jestem bardzo ciekawy dalszej dyskusji i w międzyczasie wrzucę link ok?

https://youtu.be/2WJ-rnu_XVg

Jeżeli dotrwasz do drugiej minuty to tam jest taki sprzypek... Ale nie na dachu :evil:

Edit:
Tutaj coś dla bardziej wymagających:

https://youtu.be/9g4zYVG-rjM
Ostatnio zmieniony sobota, 11 sty 2020, 23:07 przez .Gacek, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Dlaczego na forum nie "psocimy".

Post autor: Góral bagienny »

@Gacek Lubię takie klimaty :D A co do mojego pytania :scratch: Jak ktoś nie zrozumiał to PW :D
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Dlaczego na forum nie "psocimy".

Post autor: .Gacek »

Ja zrozumiałem, po prostu bardzo ciekawi mnie Wasza dalsza wymiana zdań...
Chciałem troszkę rozluźnić atmosferę bo coś ostatnio bardzo gęsta jest :D
Ale że Ty lubisz takie klimaty to jestem zaskoczony, myślałem, że jesteś starszy od węgla :hahaha:
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Dlaczego na forum nie "psocimy".

Post autor: Góral bagienny »

Nie mnie to oceniać czy jestem starszy od wegla :D
Ale miuzik ok :D
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

prolog1975
450
Posty: 472
Rejestracja: środa, 3 sie 2016, 08:38
Podziękował: 57 razy
Otrzymał podziękowanie: 85 razy
Re: Dlaczego na forum nie "psocimy".

Post autor: prolog1975 »

To proste na forum nie psocimy tylko piszemy i załączamy pliki. A w domu destylujemy i rektyfikujemy oraz robimy inne niepotrzebne rzeczy. Same zaś określenie psocimy jest słabe, kiepskie, infantylne na poziomie dna i wodorostów. Teściowa 6 zmysłem nie omieszkała nazwać suczki psotka. Żygać się chce jak to słyszę.
Awatar użytkownika

artur.sukiennik
300
Posty: 334
Rejestracja: piątek, 5 paź 2018, 18:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Cytrynówka bodzia
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Dlaczego na forum nie "psocimy".

Post autor: artur.sukiennik »

Jestem na forum od niedawna bo tę zabawę rozpocząłem troche ponad rok temu. Nie znałem, ani nigdy nie zgłębiałem genezy słowa psota. Ale mimo to czułem, że ono jakoś dziwnie uwłacza temu co tutaj robimy. Ponieważ dla wielu to hobby stało się pasją, pasją którą na co dzień żyjemy;-) ;-) Czymś w w czym dążymy do doskonałości;-) Czy psota to alkohol doskonały? Niewątpliwie nie. Myślę, że jest to produkt w który mogą się bawić sławni weselni "wujkowie" a a nie użytkownicy najlepszego forum w tym kraju;-) ;-)
Awatar użytkownika

artur.sukiennik
300
Posty: 334
Rejestracja: piątek, 5 paź 2018, 18:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Cytrynówka bodzia
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Dlaczego na forum nie "psocimy".

Post autor: artur.sukiennik »

A jak wiadomo od "wujkowej psoty" chcę się żygać;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-)
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Dlaczego na forum nie "psocimy".

Post autor: nemeto »

Mod niby tylko prosi, a ja już trafiłem na "czerwone" zwracanie uwagi w postach zawierających to słowo przez moda.
Tylko nie wiem do końca o co Wam chodzi. Rejestrując się na to forum kilka lat temu i będąc przez te kilka lat tylko czytelnikiem, gdzie nie zajrzałem trafiałem na to słowo lub jego pochodne, a teraz co nagle stało sie passe. No sorry, zaczyna mi tu zalatywać "poprawnością polityczną" jednemu nie pasuje to słowo bo się źle kojarzy i ma taki a nie inny wydźwięk, za chwilkę nie będzie pasowało inne słowo, albo że ktoś zdrabnia słowa - więc co, też trzeba zabronić używać.
Przepraszam z góry za to co powiem: od prawie 20 lat pracuję w handlu ( face to face z klientem) i w dupie mam to jak ktoś określa różne rzeczy ( oczywiście do momentu w którym nie zaczyna mnie obrażać), ważne że wiem o co chodzi i rozumiem sens rozmowy. Niestety, ale musimy być elastyczni, a nie "ciąć" do jedynego słusznego szablonu - każdy człowiek to odrębna istota. Tym bardziej, że nowe osoby na forum natrafiając na te słowa w starszych postach, pewnie uważając je za poprawne określenie pewnych czynności. Tak więc moja ( jako laika) rada dla modów: albo zatrzymamy tą "powoli pełzająca" cenzurę (tym bardziej, że to słowo nie obraża nikogo) albo powycinajcie wszystkie posty z pochodnymi tego słowa, no ale wtedy poszatkujecie forum ;)

czytam
700
Posty: 724
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Dlaczego na forum nie "psocimy".

Post autor: czytam »

A ja mam na to inną metodę. Na psoceniu i bimbrze się nie znam, więc tematy takie omijam szerokim łukiem. Nawet nie czytam a co dopiero odpowiadam.

Wojtek5
650
Posty: 693
Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Dlaczego na forum nie "psocimy".

Post autor: Wojtek5 »

Jak pojawiłem się na tym forum od samego początku te słowa przykuły moją uwagę i wydały mi się po prostu dziwne, ale uznałem je za jakąś regionalną gwarę ew. forumowy żargon, że forumowicze to nie forumowicze tylko psotnicy, którzy psocą robiąc psoty. Teraz wydaje mi się to po prostu śmieszne i dziecinne, a w niektórych wypowiedziach irytujące lub wręcz obniżające wartość merytoryczną tematu. Natomiast uważam, że w luźnej rozmowie można sobie pozwolić na tego typu dziecinady - kwestia gustu czy luźnego podejścia, zaś w tematach nieco ścisłych, poważniejszych, w szczególności gdzie padają rozwiązania na czyjeś problemy nie powinno używać się tego wcale, choćby dlatego by nie obniżać wartości forum. Pamiętajmy że tematy są indeksowane w google, a raczej nikt nie będzie szukał rozwiązania swojego problemu pisząc pytanie w wyszukiwarce: ile psoty trzeba dodać do... albo w jakich proporcjach mieszać psotę, czy psocenie jest legalne itp. itd.
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Dlaczego na forum nie "psocimy".

Post autor: nemeto »

Tutaj nie chodzi mi o obniżanie poziomu forum (z drugiej strony jak niby miałoby to obniżać poziom) tylko o nabranie dystansu do siebie i innych. Dla mnie forum to ocean wiedzy na temat, który mnie interesuje i przepraszam jeśli kogoś urażę, ale traktuję swoje hobby jak i to forum jako "fun". Nie traktuję ani jednego ani drugiego jako coś "ą" i "ę", po prostu dobrze się bawię robiąc to co robię i czytając forum (jak za małolata czytając pierwszy komiks Supermena - czarnobialy, niepokolorowany). Jasna sprawa, że rozmawiając z Akasem o mojej przyszłej maszynerii jak i zadając pytania na forum nie wyglądało to tak : "zrób mi superpsot maszynę do psocenia psoty abym z psotnika awansował na superpsotnika". Była to rzeczowa dyskusja. Myślę też, że nowa osoba na forum która rzetelnie i uczciwie wchodzi w nasz forumowy temat chwila moment zmienia nomenklaturę którą się posługuje. Następna sprawa to to biedne słowo "psocenie", a co z "graniem" czy swojsko brzmiącym "pędzeniem" które to słowa również przewijają się w postach? Jak dla mnie zmierza to bardzo powoli w kierunku wykazu słów tych " właściwych" i tych zakazanych.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4907
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Dlaczego na forum nie "psocimy".

Post autor: rozrywek »

Aleście napsocili. Nie widzę sensu rozogniać tematu o pierdoły. Wiele jest słow w naszym hobby które nie do końca są adekwatne do treści. A pędzić można? A gonić? Czy psocenie jest dziecinne? Możliwe. Autor poprosił i albo ktoś zmieni pisownie albo nie. Jak nie to przecież nic się nie stanie. Prędzej bym zwracal uwagę na slowo zacier i nastaw. Tymczasem dajcie na luz. Rozrywel dokąd biegniesz? A biegne bo idę pędzić.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

czamnian
100
Posty: 133
Rejestracja: wtorek, 11 kwie 2017, 13:11
Krótko o sobie: Młody winiarz i smakosz nalewkowy
Ulubiony Alkohol: Miód pitny
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Dlaczego na forum nie "psocimy".

Post autor: czamnian »

Ja za to tak pędzę że aż mi się gotuje puzon :p
Janie, ja dyktę nie pijam lecz wlewam w układ powietrzny w lokomotywie :klaszcze:
Nazywamy ją również brendka lub denatka :p
Co do psocenia, to cóż, na forum malarskim napewno nie używają słowa bazgrać dzieło... a destylacja to piękne dzieło i wspaniała sztuka. Dlatego popieram radiusa i .
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1183
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Dlaczego na forum nie "psocimy".

Post autor: psotamt »

czamnian pisze:... a destylacja to piękne dzieło i wspaniała sztuka.
Jakże fajnie i trafnie napisane! :klaszcze:
Właśnie w destylacji, nie rektyfikacji, ukrytych jest najwięcej możliwości i wariacji, do których by dość potrzeba ogromnego doświadczenia i wiedzy. To forum znacznie tę drogę skraca, także przez posty gdzie słowo "psocenie" odmieniane jest przez wszystkie przypadki. Nie jest złe, na pewno trochę śmieszne i infantylne, lecz jego używanie przychodzi właśnie przez klawiaturę po przeczytaniu starych postów. Destylacja, rektyfikacja, odpęd, destylat, rektyfikat są na pewno trafniejszymi, bo od razu wskazują kierunek w jakim podążał... psotnik :mrgreen: :hahaha:
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.

STAN999
30
Posty: 46
Rejestracja: poniedziałek, 23 gru 2013, 23:21
Krótko o sobie: ciągle się kształcę w sztuce
Ulubiony Alkohol: KRUPNIK
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: płn.-wsch.Polska,gród nad Białą
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Kontakt:
Re: Dlaczego na forum nie "psocimy".

Post autor: STAN999 »

Ja purystą językowym nie jestem, więc te słowo aż tak mnie nie razi.Zapewne wzięło sie z czasów gdy działalność członków forum(i innych zainteresowanych) była ukrywana właśnie za takimi słowami.Bardziej mnie razi gdy ktoś(komu to nie pasuje) pisze,że " żygać " mu się chce na widok tego słowa.Mnie bardziej rzygać się chce(trochę przesadzam, bo tylko mnie razi),gdy mając takie maszyny jak komputer i internet do pomocy,popełniamy błędy(mnie też to dotyczy) w tak pięknym,acz trudnym języku

Mod.
Mając takie "maszyny", jak komputer i internet, chyba nietrudno zrobić spację po znaku przestankowym i postawić kropkę na końcu zdania?
Ostatnio zmieniony wtorek, 18 lut 2020, 12:04 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.

Robert09
100
Posty: 145
Rejestracja: piątek, 21 wrz 2018, 11:39
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Dlaczego na forum nie "psocimy".

Post autor: Robert09 »

Jako, że nie ja zakładałem to forum, że jestem tutaj od niedawna , nie komentowałem... Ale powiem teraz szczerze , że słowo "psocenie" nijak nie pasuje mi ... A uwierzcie, przygodę z drożdżami zacząłem jeszcze przed stanem wojennym. Gdzie jedna kana 30l krążyła po klatce schodowej i nikt nie odważył się "przegiąć" z grafikiem . Miałem rodzinę lasach białostockich , gdzie tradycja była, jest do dziś, od wieków. Nigdy nie spotkałem się z nazwą "psocić" Owszem, miałem psa i ten to dopiero psocił. O dzieciakach nie wspomnę. Podobne mam odczucia z określeniem - organoleptycznie. Kiedyś, mój szwagier wracając z pracy zaszedł, jak każdego dnia, na browarka do baru. Do siedzących, deczko już wstawionych miejscowych, powiedział - cześć tubylcy!. Długo nie trzeba było czekać na reakcję. Goście ten zwrot utożsamili sobie z programem Toni'ego Halika , poczuli się murzynami z dżungli. Szwagier szybko się ewakuował.... Zastanawiam się teraz jaka reakcja by była gdybym weterana bimbrownictwa zapytał czy badał urobek organoleptycznie, lub sensorycznie. Może ja nie nadążam za postępem, może nie rozumiem, może za stary jestem. Ale dla mnie chłop to jest chłop, a baba babą będzie - i basta! Gender do mnie nie przemawia.Ot, tyle moich doznań ;)
Awatar użytkownika

Skir
1500
Posty: 1548
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Dlaczego na forum nie "psocimy".

Post autor: Skir »

Nie byłem na forum AD kiedy miały miejsce te "walki" (czytałem szeroką dyskusję na biały forum), ale szanuję PROŚBĘ bardziej doświadczonych kolegów. Dla mnie słowo kojarzy się trochę gówniarsko, a do swoich produktów podchodzę hobbystycznie, ale poważnie. Ale de gustibus non est disputandum. I co tu dyskutować nad wyższością tego czy inne określenia? Jest sugestia, prośba - każdy ma wybór. To tak jak dowcipy o komorach gazowych, niepełnosprawnych umysłowy czy ofiarach przemocy: jednych śmieszą, innych nie.
I love the smell of bimber in the morning.

ollo
200
Posty: 249
Rejestracja: piątek, 6 cze 2014, 19:43
Krótko o sobie: Dobrze zjeść...łazić po plaży...wlezć na wydmy i sobie tam leżeć, coś tam poczytać...
Ulubiony Alkohol: Toruńska chrzanówka (wycofali z produkcji), własna - jałowcówka, kminkówka, pigwówka.
Lokalizacja: okolice Gdańska
Podziękował: 28 razy
Otrzymał podziękowanie: 27 razy
Re: Dlaczego na forum nie "psocimy".

Post autor: ollo »

Durne słowo.
Tak często używane we wszystkich formach na forum że niepodobna nie zastanowić się co określa...Niejednokrotnie zastanawiałem się nad etymologią tegoż słowa na tym forum. Kojarzyło mi się ono z łamaniem prawa ale tak,,troszkę''....prawo w Polsce nie pozwala na destylację lub rektyfikację ot tak..po prostu. My to prawo łamiemy ale ,,tak troszkę tylko'' bo hobbystycznie i na własne potrzeby i jesteśmy takimi ,,łamusiami'' ,,psotnikami''- ku..wa, co za durne słowo...Tak właściwie to jesteśmy przestępcami w tym popieprzonym pod względem prawnym i nie tylko - kraju. Pogotujesz sobie parę litrów dla własnej przyjemności i jak ci wjadą na chatę to zarobisz grzywnę, rok w zawiasach ,
domiary fiskalne no i oczywiście zabór reaktora.....A czeska rodzina może sobie napędzić do 30 l. rocznie na własne potrzeby i nikogo to w d..pie nie strzyka...gdzie tu logika??? Jedyna logika to interesy koncernów lub grup interesów , lub ich brak i w konsekwencji-stanowienie tzw. ,,prawa'' , co za tym idzie. Muszę się kiedyś zapytać jakiegoś Doktora Praw - ile warte jest takie gówniane prawo w świetle jakiegoś obiektywizmu który wydaje się być jakimś oczekiwanym, oczywistym kryterium oceny...
Czy ja ,,psocę''? Jedyna myśl jaka mi przychodzi do głowy to ,,g...wno k..rwa a nie psocę...gotuję po prostu'' A ci co próbowali to jeszcze mówią że niepijalnie gotuję...choć ja to z uśmiechem wypijam...
Psota - srota...durne słowo.

rastro
2500
Posty: 2557
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Dlaczego na forum nie "psocimy".

Post autor: rastro »

ollo pisze: Jedyna logika to interesy koncernów lub grup interesów , lub ich brak i w konsekwencji-stanowienie tzw. ,,prawa'' , co za tym idzie. Muszę się kiedyś zapytać jakiegoś Doktora Praw - ile warte jest takie gówniane prawo w świetle jakiegoś obiektywizmu który wydaje się być jakimś oczekiwanym, oczywistym kryterium oceny...
Ale jaki obiektywizm... liczy się kasa i to wcale nie kasa koncernów, tylko ta którą bierze państwo...
litr czystego alkoholu jest obłożony akcyzą trochę ponad 69 PLNów (a od przyszłego roku idzie w górę o 5% i będzie tak przez kilka następnych lat) litr spirytusu 95% kosztuje w handlu ~120-130zł brutto.

Mocno upraszczając...
litr czystego alkoholu w handlu detalicznym kosztuje średnio ok. 135zł teraz policzmy...
państwo wyciągnie rękę po 23%VAT i 96zł akcyzy oraz podatki PIC/CIT od całego łańcucha dostaw... czyli weźmie przynajmniej stówkę pozostałe 35zł musi pokryć marże sprzedawcy, pośrednika/pośredników...

czyli z tych 135 zł... państwo bierze co najmniej stówkę... pozostałe 35zł musi pokryć zarobek sprzedawcy i pośredników, koszty energii, surowców, transportu, pracowników itp... finalnie zysk dla producenta to pewnie od 5 do 10zł z litra...

Aż z ciekawości sprawdziłem - skażony bezwodny etanol w sklepie z chemią techniczną kosztuje ok. 17zł brutto i 14zł netto.
https://synpeko.pl/Spirytus-bezwodny-D0 ... lnik-p221/

Państwo jakoś musi, odebrać jakże chętnie rozdawany, socjal.... a że duża część tego socjalu jest wydawana na produkty akcyzowe... to maksymalizują stopę zwrotu. Dlatego właśnie psocimy... w domowym zaciszu.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett

ollo
200
Posty: 249
Rejestracja: piątek, 6 cze 2014, 19:43
Krótko o sobie: Dobrze zjeść...łazić po plaży...wlezć na wydmy i sobie tam leżeć, coś tam poczytać...
Ulubiony Alkohol: Toruńska chrzanówka (wycofali z produkcji), własna - jałowcówka, kminkówka, pigwówka.
Lokalizacja: okolice Gdańska
Podziękował: 28 razy
Otrzymał podziękowanie: 27 razy
Re: Dlaczego na forum nie "psocimy".

Post autor: ollo »

No oczywiście - państwo na przedzie jedzie a za nim koncerny ze swym lobbingiem. Ciekawe jest jeszcze to ,że Czesi mogą sobie jeszcze popijać np. winko idąc ulicą bo w Pradze na każdym rogu sprzedawali grzańca jak kiedyś byłem w zimie i nikomu to nie przeszkadzało. Mogą i gotować umiarkowanie w domu i napić się na ulicy a jadąc autem nie mogą mieć we krwi ani 0,1 promila podobno. 0,00 - podobnie jak u ruskich. Takie ciekawostki...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Po Godzinach”