wawaldek11 pisze: ↑środa, 31 maja 2023, 01:44
Znowu się rozpędzasz. I po co takie autorytarne opinie? Zasada termostatu jest bardzo często wykorzystywana w naszym sprzęcie i to tym zaawansowanym.
Tak? Jako co? Wyłącznik awaryjny czy do prowadzenia procesu????
Odpowiadasz poniżej sam:
wawaldek11 pisze: ↑środa, 31 maja 2023, 01:44Sam używam prostych do zabezpieczeń - w kotle, woda chłodząca na wyjściu i dodatkowo temperatura zewnętrzna głowicy ustawione na maks. 40*C, bo jak wodę zabiorą, to jej temperatura na wyjściu nie wzrośnie.
W spiralstillu mam sondę na wyjściu z chłodnicy - układ chłodzenia zamknięty. Jak za ciepło - odcinka grzania.
Kol. Kipper_99 już chyba ma regulator, a termostat zostawia do zakończenia procesu. h hobbystów.
Umiem czytać ze zrozumieniem, ma czy nie ma? Chyba to gdybanie.
Do prowadzenia procesu, oraz jego zakończenia jest operator, czyż nie?
wawaldek11 pisze: ↑środa, 31 maja 2023, 01:44Sam używam prostych do zabezpieczeń -
Do zabezpieczeń, właśnie.
Jestem za, a nawet bardzo za.
Za bezpieczeństwem oczywiście.
To albo ja czegoś nie zrozumiałem, raczej ty.
Nie rozumiem zatem bezpostawnego ataku na moją osobę,
Także odpuść sobie poezję oraz literaturę, ponieważ literacko to termostat odcina grzanie, a poetycko wyłącznik nadmiarowo prądowy odcina, tak czy nie?
Brakuje jeszcze różnicówki w tym zestawie i możemy jechać do Chorwacji na wakacje.
Do początku procesu jest operator, do procesu operator, oraz do zakończenia procesu operator.
Także, zabezpieczenia, oczywiście jestem za, zabezpieczeniami, ale nie zamkniesz drzwi na klucz bo masz na podwórku Yorka?
Pół psa i pół myszy..
Już sobie poogadaaaliśmy.
Przeczytaj uważnie drogi @ wawaldek11 jeszcze raz pierwszy post kolegi o co zapytowywuje, to stanie się jasność.
Jeśli posiada nawet najprostrzy regulator, to wporzo, spoko, git, a jeśli opiera się na termostacie, to jest zwyczajnie w dopiero.
Wystarczająco poetycko? Czy Szekspirem polecieć?
@góral, świetnie to wyjaśnił przecież, Parę postów wyżej.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............