Destylacja wina z aronii

Awatar użytkownika

Autor tematu
rikardo3240
20
Posty: 27
Rejestracja: poniedziałek, 27 kwie 2020, 21:57
Podziękował: 31 razy

Post autor: rikardo3240 »

:ok: Dziękuje za odpowiedź. Musze się tym podzielić z właścicielem wina ale moja część na pewno pójdzie odczekać swoje.
alembiki
Awatar użytkownika

Autor tematu
rikardo3240
20
Posty: 27
Rejestracja: poniedziałek, 27 kwie 2020, 21:57
Podziękował: 31 razy
Re: Destylacja wina z aronii

Post autor: rikardo3240 »

I stało się ,puściłem gotowy urobek drogi raz i otrzymałem 7L 80% trunku. Faktycznie trochę aromatów straciłem .Ale powiem wam że podczas przelewania na dworze do butelek unosił się super owocowy aromat! Przy stężeniu 90% aromat mało wyczówalny,ale już przy 70% EXTRA. Dziś rozrabiam do 60 % i zobaczymy.Będzie sobie odpoczywał.
online
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Destylacja wina z aronii

Post autor: rozrywek »

Rikardo. Zastanawia mnie ta ilość urobku oraz procent. Bardzo dużo ci tego wyszło.
Ile tego wsadu było?
Wychodzi mi na piekielnie mocny wsad albo zepsuty alkoholomierz.
Oczywiście mogę się mylić.
Kup jeszcze jeden alkoholomierz, nawet bylejaki. Ja zawsze mierzę i lepszym i gorszym. Dwa razy minimum. A mam ich z pięć. I normalne i wyskalowane precyzyjne.
Nawet uwaga profanacja: mam małpkę spirytusu ze sklepu. Brrr. Ale jako narzędzie do sprawdzania czy nie przesunęła się w mierniku skala.
Potem zlewam z powrotem do butelki po sprawdzeniu alko.
Ciekawość to nie pierwszy stopień do piekła a chęć upewnienia się czy jest ok. Jeśli wskazania są prawie identyczne to znaczy że jest ok.

Co prawda potrafię określić procent na smak.
Ale znałem gościa który potrafił potrząsnąć flaszką bez otwierania i powiedzieć ile ma kopów. Nie mylił się a miał 70 dych na karku. Maestro destylacji.
Tak czy inaczej. Nic nie szkodzi wsadzić jeden, sprawdzić wynik a potem zmierzyć i drugim.
I tak rób. Pozdrawiam serdecznie.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

użytkownik usunięty
Re: Destylacja wina z aronii

Post autor: użytkownik usunięty »

rikardo3240 pisze:I stało się ,puściłem gotowy urobek drogi raz i otrzymałem 7L 80% trunku.
Sporo tego. Zużyłeś całość ~70l wina? Mocne galancie.

Co to było? Kolumienka z zasypem i z małym refluxem? bo raczej na PS mało prawdopodobne. Choćby nawet sumiennie ciąć, słabo grzać i odbierać od 80% w papudze to wydaje mi się, że po wymieszaniu całości, nigdy takiej mocy nie uzyska się. Ostatnio na PS, po wymieszaniu całości wyszło mi ~68% a to i tak troszkę wysoko.
Awatar użytkownika

Autor tematu
rikardo3240
20
Posty: 27
Rejestracja: poniedziałek, 27 kwie 2020, 21:57
Podziękował: 31 razy
Re: Destylacja wina z aronii

Post autor: rikardo3240 »

Pachnie ok ale dziś przy wyborach popiłem z rodziną 70%-80% I SZOK SPIRYT 80% WYPALIŁ GARDŁO A WINIAK 70 % MNIAAAAAM. NIE ZDĄŻYŁ POLERZEĆ HAHA ALE MAM JESZCZE 2,5L

użytkownik usunięty
Re: Destylacja wina z aronii

Post autor: użytkownik usunięty »

Miałeś przyjemność z degustacji alkoholu o tak wysokim stężeniu? :shock:
Cóż, o gustach się nie dyskutuje ale uważam, że wodeczka smakuje najlepiej jak ma te 40%. Wtedy jest wspaniała.
rikardo3240 pisze:Dziś rozrabiam do 60 % i zobaczymy.Będzie sobie odpoczywał.
:ok:
rikardo3240 pisze: NIE ZDĄŻYŁ POLERZEĆ HAHA ALE MAM JESZCZE 2,5L
:scratch:
rikardo3240 pisze: Musze się tym podzielić z właścicielem wina
Tak zrób :ok:
Rad bym był jak byś odpowiedział na zadane wyżej pytania.
Pozdrawiam
online
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Destylacja wina z aronii

Post autor: rozrywek »

Defacto. Na ps w całkowitym urobku zmieszanym do kupy, Dobrego urobku, po odcięciu niechcianych frakcji moc oscyluje w granicach 65-70%. Czyli tak jak u ciebie. Prawidłowo. :punk: tyle powinno to mieć.
Taka wychodzi średnia. Jeśli utniesz kiedy trzeba. A tobie widzę wychodzi wzorcowo. :piwo:

Rikardo ty chyba dawno wpiernicz nie dostałeś.
Zamiast to zostawić to wy to wychleliście. :hammer:
Nie ma bata aby pić taki procent i się nie poskładać. Ile procent to miało w/g ciebie w smaku?
Nasze kubki smakowe są tak skonstruowane że powyżej 45 procent będzie cytat "o kurde mocne, dobre".
Przy 50 będzie "ale to kopie, ja pitolę"
Przy 60 będzie "za mocne to cholerstwo, czuję że nas to pozamiata".
A przy 80% byłoby " weź to kuźwa rozrób bo tego nie idzie pić".
Także inny alkoholomierz. Dobry pomiar. Masz jeszcze 2,5L to zmierzysz. I do piwnicy.
A jak bardzo się ekscytujesz i chcesz na szybko to cukrówka na turbo 24h. Na rurki, karmel i na stół.
Fernentator za 25zł z ogrodniczego i jedziesz. I nie zapomnij o alkoholomierzu, cukromierzu i drożdzach, bo mają wszędzie teraz.

I do tablicy odpowiadać na pytania, jak kolega wyżej poprosił ładnie. I na moje i na jego.

No. Jasne? :ok: jak na spowiedzi opowiadaj a rozgrzeszenie dostaniesz na pewno. :D
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Autor tematu
rikardo3240
20
Posty: 27
Rejestracja: poniedziałek, 27 kwie 2020, 21:57
Podziękował: 31 razy
Re: Destylacja wina z aronii

Post autor: rikardo3240 »

Hahaaaaa mam keg 30L do tego rura 1m i tak jak koledzy radzili nie dawałem sprężynek tylko mam siatkę miedzianą z muf elektrycznych drobna jak pończochy. Zgniotłem w kłębek wielkości fasoli. Dałem pół zmywarka od góry potem miedź ok 20cm i znowu zmywak. I to wszystko. 25l wina destylowałem przy pierwszym gotowaniu 14h. Podzieliłam przedgony, potem serce odciągnąłem do 50%, reszta pogony odbierałem do 30% i to szło do następnego pierwszego gotowania. Zmieszałem cały destylat rozcieńczyłem i puściłem drugi raz z podziałem. Dziś sprawdziłem trzema alko i pokazują jednakowo. Teraz jadę cukrówkę drugi raz i z 27l wyszło mi 4,5l w osobnej butelce mam 93% spiryt. Zapach ok. Proponuję po setce na rozgrzeszenie.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 13 lip 2020, 17:08 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
online
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Destylacja wina z aronii

Post autor: rozrywek »

No. :punk:
Błogosławię cie synu na czyny waleczne....
Dobrze odciąłes serce. Nawet bardziej niż trzeba. Ale to dobra koncepcja.
Setka na rozgrzeszenie to mało :D
Walnę dwie.☺
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

użytkownik usunięty
Re: Destylacja wina z aronii

Post autor: użytkownik usunięty »

Za 1wszym razem, miałeś zrobić szybki odpęd nastawu i wygotować cały alkohol z kotła, grzejąc na max i nie zwracać uwagi na podział frakcji i temperatury.
Po co sobie utrudniać sprawę ;/
Ok. Szanuję. Zrobiłeś to po swojemu :ok:
Awatar użytkownika

Autor tematu
rikardo3240
20
Posty: 27
Rejestracja: poniedziałek, 27 kwie 2020, 21:57
Podziękował: 31 razy
Re: Destylacja wina z aronii

Post autor: rikardo3240 »

Aaaaa spróbuję następnym razem, na pewno będzie dużo szybciej. A z cukrówką też tak postępować?
Rozrywek powiedz kiedy i gdzie. Wezmę ze sobą baniakaaaa. :mrgreen:
Ostatnio zmieniony wtorek, 14 lip 2020, 00:14 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Destylacja wina z aronii

Post autor: .Gacek »

Robert wiesz jak to jest... Każdy z nas się kiedyś uczył :hahaha: rikardo pewnie poczyta jeszcze to i owo i znajdzie swoją ścieżkę. Najważniejsze, że zapytał i mniej więcej już wie co w trawie piszczy :mrgreen:
Jak pierwsze wino na krótkim CM-ie z odstojnikiem przegoniłem to mlaskałem jaki to nie absolut... Teraz to sam z siebie "łacha cisnę" jak sobie przypomnę smak tej berbeluchy z przedgonami :hahaha: ufff paskudztwo...
Rikardo tak trzymaj :ok:
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

Autor tematu
rikardo3240
20
Posty: 27
Rejestracja: poniedziałek, 27 kwie 2020, 21:57
Podziękował: 31 razy
Re: Destylacja wina z aronii

Post autor: rikardo3240 »

Dlatego pytam was bardziej doświadczonych w temacie - BO JAK SIĘ UCZYĆ TO OD NAJLEPSZYCH.
Co myślicie o gotowych sokach tłoczonych z np.auchana 19 zł za 5l. Warto się w to bawić?

użytkownik usunięty
Re: Destylacja wina z aronii

Post autor: użytkownik usunięty »

rikardo3240 pisze: Co myślicie o gotowych sokach tłoczonych z np.auchana 19 zł za 5l. Warto się w to bawić?
Mają to być soki NFC- Not From Concentrate :!:
Nie wyjdzie z tego może trunek najwyższej próby, niemniej po zachowaniu pewnych rygorów fermentacyjno-destylacyjnych (if you know what i mean) i po odpowiednio długim odpoczynku, otrzymasz niezłą owocową brandy. Do drugiego pędu, warto dodać do kotła, świeżego soku owocowego - takiego samego, z którego powstała nasza wódeczka.
Przerabiałem takie soki. Warto :ok: polecam.
Ps. Szukaj promocji 10l soku/18 zł
online
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Destylacja wina z aronii

Post autor: rozrywek »

Rikardo:
Zrób z soku. Z cukrem uważaj. Partiami dokarmiaj. I nie wychlejcie tego od razu jak ostatnio!!! :angry:
Źule!!!. A wybory to pretekst był. :angry:
Z wyborami..hmm można to połączyć nawet.
Tylko datami. Pierdzielić oszołomów. :D
Zrób tak:
Dwie flaszki opiszesz tak. Otwieram jak ten hhm marionetka zakończy kadencję. Następne 4 jak Antoś wyjdzie z psychiatryka. :o
A następne osiem jak pan prezes weżmie ślub z merkel przebraną za kota. :D czyli twoje prawnuki się tego napiją. :D
Taki miliard plus☺ dobra zmiana.
Ten post jest jak najbardziej off top i tak go potraktujesz mimo tego że ma w sobie ukryte przesłanie. :punk:
Rób jak najwięcej niech ci miejsca na flaszki w piiwnicy zbraknie. :D
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Autor tematu
rikardo3240
20
Posty: 27
Rejestracja: poniedziałek, 27 kwie 2020, 21:57
Podziękował: 31 razy
Re: Destylacja wina z aronii

Post autor: rikardo3240 »

Cześć wszystkim. Dziś poszło do beczki 35kg wiśni bardzo słodkich lekko kwaskowatych takich jak do koktajli , nie cały kg cukru i dr. Turbo Fruit. Czapa ma chyba z 10 cm i raz dziennie jest zatapiana.Mam pytanie czy po 6 dniach oddzielić moszcz i zostawić sam sok do dokończenia fermentacji? Cukru chciałbym dodać jak najmniej.
Awatar użytkownika

Autor tematu
rikardo3240
20
Posty: 27
Rejestracja: poniedziałek, 27 kwie 2020, 21:57
Podziękował: 31 razy
Re: Destylacja wina z aronii

Post autor: rikardo3240 »

Koledzy do destylatu z wina dodałem 1g średnio palonego dębu na litr alko, przeglądając zdjęcia kolegów z forum widzę że dają dębu chyba z 15 razy więcej. Jak jest dobrze?
Ostatnio zmieniony czwartek, 30 lip 2020, 21:51 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Destylacja wina z aronii

Post autor: Góral bagienny »

No to przegiąłeś z tym 15 razy :D daj 3gr na litr i będzie ok :)
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

Autor tematu
rikardo3240
20
Posty: 27
Rejestracja: poniedziałek, 27 kwie 2020, 21:57
Podziękował: 31 razy
Re: Destylacja wina z aronii

Post autor: rikardo3240 »

Ok jak długo mają sobie tam siedzieć? Bo też różnie piszą koledzy i nie wiem czy sprawdzać smak raz na miesiąc i gdy uznam, że już jest ok to wtedy usuwam dąb i zostawiam dalej do leżakowania?
Ostatnio zmieniony niedziela, 2 sie 2020, 14:19 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.

użytkownik usunięty
Re: Destylacja wina z aronii

Post autor: użytkownik usunięty »

Próbuj co jakiś czas. Gdy uznasz, że ma dość, zlej destylat do innego naczynia.
Płatki możesz jeszcze raz wykorzystać. Nie będą mieć już takiej mocy, niemniej gdy uzupełnisz je świeżymi, kolejna partia wódeczki smaku, koloru i charakteru dostanie.
Awatar użytkownika

Autor tematu
rikardo3240
20
Posty: 27
Rejestracja: poniedziałek, 27 kwie 2020, 21:57
Podziękował: 31 razy
Re: Destylacja wina z aronii

Post autor: rikardo3240 »

Dzięki koledzy . Czy mogę dębić owocówek 70% ?Czy lepiej mniejszy volt .?
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Destylacja wina z aronii

Post autor: .Gacek »

Według mnie powinieneś zjechać do 55 - 60 % i dopiero zadębić. Takiej sześćdziesiątki to jeszcze możesz spróbować a siedemdziesiątka to już pali i nijak da się wyczuć aromaty dębu...
Pozdrawiam Gacek.

użytkownik usunięty
Re: Destylacja wina z aronii

Post autor: użytkownik usunięty »

Wydaj mi się, że tu dowolnie. Tylko pamiętaj, że jeśli zadębisz 70% i potem ją jeszcze świeżą wodą rozrobisz, na smaku odrobinę stracić możesz. Z zadębioną 40%tką, taki problem nie wystąpi. :ok:
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Destylacja wina z aronii

Post autor: .Gacek »

@defacto nie wiem co Ty odwaliłeś za numer przed chwilą ale się z Tobą zgadzam :mrgreen:
Pozdrawiam Gacek.
online
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Destylacja wina z aronii

Post autor: rozrywek »

rikardo3240 pisze: Rozrywek powiedz kiedy i gdzie. Wezmę ze sobą baniakaaaa. :mrgreen:
A ja pęto kiełbasy i dwa metalowe kubki. :piwo:
Pomóc ci? Niee dam se radę. No to ci pomogę. :ok:
Dobrą radę dam. To co dobre zostawcie na jakąś okazję. Coś specjalnego. Już pisałem na urodziny. Albo inną okazję. Na maturę syna sąsiada.( a do matury daleko) :D
A tymczasem inne owocki do bezpośredniego w miarę spożycia niech się robią.

I to sobie polewajcie.

To oczywiście ma sens. Trochę to potraktuj i poważnie i z humorem. :punk:
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Autor tematu
rikardo3240
20
Posty: 27
Rejestracja: poniedziałek, 27 kwie 2020, 21:57
Podziękował: 31 razy
Re: Destylacja wina z aronii

Post autor: rikardo3240 »

Kurde koledzy nazbierałem połowę 60cio litrowej beczki wiśni dużych pysznych , zmieliłem i dodałem 0,5 kg syropu cukrowego i turbo Fruit ,po 3 dniach dolałem 1 kg syropu i po 2 tyg. Na rurki. Wyszło mi w pierwszej destylacji 2 litry 65 proc alko o pięknym zapachu. Czy dodawać do drugiej destylacji 70% alkohol zlany z wiśni bo mam taki . Miałbym 4 litry wsadu do rozcięczenia. Czy lepiej nie dodawać?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Destylacja wina i piwa”