Hej witajcie, od razu napiszę jeśli jest to w złym dziale to proszę admina o przeniesienie do właściwego.
Chciałem opisać swoje psocenie abyście ocenili czy robię to dobrze, bo trochę poczytałem forum i nie wiem czy jest to w 100 % ok.
Sprzęt keg 50 l, dwie grzałki 2kw, katalizator wypełniony sprężynkami 20 cm ocieplony, kolumna 160 cm wypełniona druciakami ocieplona, głowica aabratek z zaworkiem lm, termometr w kegu ,na "10" półce i w głowicy.
Teraz proces
Podgrzewam dwoma grzałkami do osiągniecia ok 80 stopni na głowicy czekam 5 minut, wyłączam obie grzałki czekam minutkę i włączam tylko jedną grzałkę, zostawiam do stablizacji ok 60 minut potem odbieram podpałkę ok 250 ml (3 krople na sekunde) obie temperatury stoją sztywno,
następnie odbieram przedgon około 800 ml( 4 krople na sekunde) tutaj temperatura w głowicy delikatnie idzie w górę może o 0,2* na 10 półce bez zmian, zaczynam odbierać serce 25 ml/min temperatura w głowicy bez zmian 77,9* na 10 półce 78,2* schodzi około 6 litrów ale po odebraniu jakiś 4 litrów temperatura w dolnym termometrze zaczynać iść w górę i w trakcie odbioru tej części miedzy 4 a 6 litrów temperatura idzie do góry nawet o 1* i wtedy zaczynam odbierać pogon bo dopiero wtedy czuję zmianę zapachu, schodzi jakieś 250 ml i kończę bo na głowicy pokazuję 85*.
Pytania: Czy ta dolna temperatura może o tyle skoczyć? Czy jest to nie wskazane ?
Czy ilości podpałki przedgonu i pogonu są prawidłowe? Dodam że przedgon,serce i pogon sprawdzam i wszystko waży 96-97%
Jeśli coś namieszałęm to przepraszam ale jest to jeden z pierwszych moich postów
pozdro
Destylacja do oceny
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Destylacja do oceny
Gdy klupa powie Ci, że już nie wali, znaczy zaczyna lecieć dobro, zmiana naczynka i odbieramy serducho.
Grzejesz pełną mocą do momentu zalania kolumny (jeśli nie posiadasz wziernika, to musisz się wsłuchiwać - bulgotanie), wyłączasz grzanie, czekasz chwilę aż flegma splymie do kotła, załączasz jedną grzałkę 2kW (jeśli nie posiadasz regulatora mocy). Stabilizacja około godziny , ale już po jakichś 15min możesz zacząć odbierać kropelkowo "podpałkę" około 150ml do końca stabilizacji(odpowiednio się w tym czasie zagęści na szczycie kolumny). Jeśli posiadasz tylko odbiór z głowicy LM, przedgony najlepiej na nos odbierać, zresztą niezależnie od konfiguracji zawsze nos jest kluczem do sukcesu.Podgrzewam dwoma grzałkami do osiągniecia ok 80 stopni na głowicy czekam 5 minut,
Gdy klupa powie Ci, że już nie wali, znaczy zaczyna lecieć dobro, zmiana naczynka i odbieramy serducho.
I w tym momencie gdy temp na dole kolumny "10 półka" zaczyna nieznacznie rosnąć 0,2/0,3° robisz redukcję odbioru, poprzedzoną krótką 5min stabilizacją(tzw pompowanie). Dwie trzy takie korekty jeśli pracujesz bez bufora i odbiór pogonu. To tak w skrócie. Poczytaj : http://alkohole-domowe.com/forum/kolumn ... t9284.htmlpo odebraniu jakiś 4 litrów temperatura w dolnym termometrze zaczynać iść w górę i w trakcie odbioru tej części miedzy 4 a 6 litrów temperatura idzie do góry nawet o 1* i wtedy
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......