Destylacja bez miedzi.

Zbiór podstawowych wiadomości dla początkujących destylerów.

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy

Post autor: Szlumf »

Góral a co z beczkami powleczonymi teflonem? Ja tylko takich używam.
promocja
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Destylacja bez miedzi.

Post autor: Góral bagienny »

Nie wiem. Ale dla mnie to chemia i jej nie używam
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Destylacja bez miedzi.

Post autor: Góral bagienny »

Podam Ci przykład Dwa nastawy robione tak samo jeden w beczce drugi w dymionie. Przedgonow mniej o 300mi.
i smak śliwowicy o wiele lepszy :scratch:
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Destylacja bez miedzi.

Post autor: wawaldek11 »

Trzebaby tę teorię o plastikach potwierdzić w szerszych eksperymentach, bo jak jesteś uprzedzony do plastiku, to wyniki są też tym nasiąknięte ;) W szkle nastawiłem raz tylko.
Ja tego nie zauważyłem, bo surówkę o mocy ok. 30% odbieram bez podziału. W drugim gotowaniu ilość przedgonów sam ustalam - trochę puszczam świadomie, bo nie można śliwowicy wykastrować ze wszystkiego. Próbowałem wczoraj łącką z parnika bez jakiejkolwiek separacji i powiem, że po kilku latach w szkle mniej czuć przedgony.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Destylacja bez miedzi.

Post autor: lesgo58 »

Góral bagienny pisze:Sto lat temu a może i więcej :D wyczytałem że enzymy z drożdży mogą wejść w reakcje z plastikiem.
Zacząłem kombinować. Z drożdżami, z temperaturą i okazało się że jednak plastik {Beczka} a wnioski zostawiam Tobie :)
Mógłbyś rozszerzyć ten temat. Bo muszę powiedzieć, że jesteś pierwszym który podnosi ten problem w taki sposób.
Znam wielu zacnych winiarzy, których trudno byłoby posądzić o bylejakość i bylekoś, którzy robią wino w pojemnikach plastikowych. Problem jedyny jaki występuje to jakość baniaków i ich możliwość użycia do naszych celów. Gdy robi się w odpowiednich to nie ma problemu.
Nie wiem. Ale dla mnie to chemia i jej nie używam
Pokaż mi co nie jest chemią. Generalizowanie nie jest najlepszym sposobem na rzeczową dyskusje.
A w jakich baniakach Ty robiłeś że spotkałeś się z tymi niespodziankami?
Więcej - w jaki sposób robisz nastaw?
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Destylacja bez miedzi.

Post autor: Góral bagienny »

Koledzy nie pamiętam gdzie to wyczytałem był to jakiś blog. W zeszłym roku miałem tyle śliwek że beczka 60l okazała się za mała.
Władowałem 45kg do dymiona. Beczka i dymion zostały napełnione w 2dni, stały w tym samym miejscu te same drożdże {zamojskie}
Do beczki i do dymiona dodałem po 3 kg cukru i 2l wody.
Efekt tak jak napisałem więcej przedgonów i gorszy smak z beczki.
Destylowałem na pot- still.
PS. Pomyłka drożdże były do nastawów owocowych nie zamojskie
Ostatnio zmieniony niedziela, 2 cze 2019, 13:57 przez Góral bagienny, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

rastro
2500
Posty: 2559
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Destylacja bez miedzi.

Post autor: rastro »

Tyle że to niczego nie dowodzi... bo to nie przemysł, a jednak drobne różnice mogą mieć wpływ na efekt końcowy. Przecież potrafią się zdarzyć sytuacje że jeden nastaw będzie ok z drugi zaraz obok coś złapie.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Destylacja bez miedzi.

Post autor: Góral bagienny »

Nastawy nic nie złapały ładnie przefermentowały do końca. Ja nikogo nie zmuszam do rezygnacji z beczek {sam w nich nastawiałem} ale coś w tym jest.
Szukam cały czas gdzie to wyczytałem ale to było z 4 lata temu
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

Autor tematu
Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 73 razy
Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Destylacja bez miedzi.

Post autor: Drupi »

Myślę że macie na myśli te beczki z atestem, bo są beczki co nie powinny być do celów spożywczych. Atest jest numerem na deklu. Jeśli jest atest to mi trudno uwierzyć że ma to jakiś wpływ, jeśli w nastawie jest oprócz etanolu, że 100 innych substancji, które trzeba oddzielić. Z plastiku mamy też strzykawki gdzie nie może nic się wydzielić.
I like noble drinks.

rastro
2500
Posty: 2559
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Destylacja bez miedzi.

Post autor: rastro »

Góral bagienny pisze:Nastawy nic nie złapały ładnie przefermentowały do końca.
Ja nie twierdzę że coś złapały, przykład z infekcją jest dość skrajny. Raczej chodziło o to że nawet coś takiego się zdarza. Zresztą infekcja nie musi objawić się jakoś spektakularnie, może być tak że coś się rozwinie delikatnie, a potem drożdżaki zdominują i na końcu różnica będzie w nastawie będzie praktycznie żadna, a po procesie w jakiejś frakcji coś się skoncentruje bardziej. Takie życie. Ale też wpływ może mieć sam baniak, ale nie materiał z jakiego jest wykonany, bo wymiana ciepła w beczce i dymionie będzie inna a fermentacja generuje ciepło i sam proces fermentacji może jednak przebiegać znacząco inaczej.

Ale jest jeszcze drugie dno, bo człowiek takie jest że jak coś sobie zafiksuje, to kaplica. Ty sobie zafiksowałeś ten plastik i teraz sam rozumiesz... nikt ju Cię nie przekona.
Ostatnio zmieniony niedziela, 2 cze 2019, 22:06 przez rastro, łącznie zmieniany 1 raz.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Destylacja bez miedzi.

Post autor: Góral bagienny »

Dobre :D Widzisz nie jestem zwolennikiem plastiku ale i też wiem że musi on być w naszym życiu. Napisałem to co zauważyłem u siebie bo po to jest to forum żeby się dzielić takimi spostrzeżeniami.
A czy kogoś to przekona do rezygnacji z beczek?
Fiksacji nie mam na plastik :D Pozdrawiam
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

rastro
2500
Posty: 2559
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Destylacja bez miedzi.

Post autor: rastro »

No nie wiem :D przeglądałem Twoje posty i jednak można odnieść wrażenie że jesteś zagorzałym przeciwnikiem tworzyw sztucznych ;)
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Destylacja bez miedzi.

Post autor: Góral bagienny »

Kupuje wodę w plastiku choć mógłbym w szkle na grilla kupuje plastikowe talerzyki chociaż dom pod nosem i talerze w nim.
Więc chyba nie sfiksowałem na plastik :D
Ale nastawy już robię w szkle więc może trochę :scratch:
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Destylacja bez miedzi.

Post autor: Góral bagienny »

Udało mi się znależ gdzie to wyczytałem :D
Blog Jacka Kobusa. Z pamiętnika bimbrownika rok 2014 Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 3 cze 2019, 19:22 przez Góral bagienny, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

bociann2
500
Posty: 523
Rejestracja: wtorek, 26 kwie 2011, 12:59
Krótko o sobie: Jestem okropnym człowiekiem, tak mi kiedyś mawiali.
Ulubiony Alkohol: Piwa
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Jedyna taka w Polsce...
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Destylacja bez miedzi.

Post autor: bociann2 »

Świetny wątek. Moc zautoryzowanych informacji, no i odpowiedź na podstawowe( dla niektórych Forumowiczow) pytania:
Miedź, czy nie mieć

Wysłane.... I dobrze, że doszlo.
Awatar użytkownika

freek
150
Posty: 197
Rejestracja: niedziela, 3 wrz 2017, 16:10
Krótko o sobie: By żyć, trza pić :-)
Ulubiony Alkohol: Własny, domowy, nie za słaby.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Południe
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Re: Destylacja bez miedzi.

Post autor: freek »

Kolego Góral, przedgonów więcej bo i nastaw większy, a smak? Może za mało przodu odrzuciłeś?
To takie tylko moje pięć groszy do tematu.

dzozef
200
Posty: 235
Rejestracja: poniedziałek, 19 gru 2016, 21:43
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: woj.mazowieckie
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Destylacja bez miedzi.

Post autor: dzozef »

Odnośnie plastiku:
https://portal.abczdrowie.pl/co-tydzien ... -kredytowa
Ciekawy artykuł.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Destylacja bez miedzi.

Post autor: Góral bagienny »

Kolego freek wszystkiego było tyle samo. 3wiadra 15kg.sliwek 3 kg cukru nastawy stały w tym samym pomieszczeniu koło siebie.
Zresztą nie ja to pierwszy odkryłem.
Przeczytałem to parę lat temu a i tak robiłem nastawy w beczce.
Przypomniałem sobie i skojarzyłem jak przewertowałem swoje zapiski. Pozdrawiam :)
Ostatnio zmieniony czwartek, 13 cze 2019, 17:23 przez Góral bagienny, łącznie zmieniany 2 razy.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

Apacz07
10
Posty: 13
Rejestracja: niedziela, 11 wrz 2022, 21:23
Krótko o sobie: wędkarz bimbrownik
Ulubiony Alkohol: darmowy
Destylacja bez miedzi

Post autor: Apacz07 »

Witam,

Destyluje zacier z śruty jęczmiennej na potstillu zrobionym ze stali nierdzewnej. Destylat ma zapach jaj. Druga destylacjia będzie na aabratku z wypełnieniem, czy ten zapach zniknie?
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3809
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Destylacja bez miedzi.

Post autor: Doody »

Jeżeli sprzęt z KO to musisz użyć miedzianego katalizatora, który zwiąże związki siarki. Także wsyp sprężynki lub kawalki miedzi do kolumny i w drugiej destylacji pozbędziesz się tego zapachu.
Ostatnio zmieniony sobota, 27 sty 2024, 23:48 przez Doody, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4912
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Destylacja bez miedzi

Post autor: rozrywek »

Apacz07 pisze: sobota, 27 sty 2024, 22:59 Witam,

Destyluje zacier z śruty jęczmiennej na potstillu zrobionym ze stali nierdzewnej. Destylat ma zapach jaj. Druga destylacjia będzie na aabratku z wypełnieniem, czy ten zapach zniknie?
Pół litra sprężynek miedzianych kosztuje raptem 70 złociszy. A robi swoją robotę.
Abyś je tylko regularnie czyścił. :piwo:
Także kupuj. Stosuj. Będzie ok. :ok:
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

ManiekIronman
50
Posty: 84
Rejestracja: środa, 7 gru 2022, 11:03
Krótko o sobie: Cieszę się życiem i staram się otaczać ludźmi pozytywnymi z pasjami i odrobiną szaleństwa.
Ulubiony Alkohol: Nalewka własnej produkcji - Dereniówka, Malinówka, Czarna Porzeczka, ...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podkarpacie
Podziękował: 42 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Destylacja bez miedzi.

Post autor: ManiekIronman »

Tak się zastanawiam - czy ktoś próbował zamiast do kolumny - dodać kilka rurek miedzianych do gotowego już wyklarowanego nastawu. Poczekać np. 2 dni i wtedy dopiero wlewać do kega. Czy miedź spełniła by swoje zadanie czy potrzebna jest wysoka temperatura i tylko wtedy uwolnią się związki siarki.
Może ktoś spróbował takiego eksperymentu ?
Nalewki to jest to co gumisie lubią najbardziej

HeniekStarr
600
Posty: 630
Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
Podziękował: 181 razy
Otrzymał podziękowanie: 119 razy
Re: Destylacja bez miedzi.

Post autor: HeniekStarr »

Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4912
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Destylacja bez miedzi.

Post autor: rozrywek »

ManiekIronman pisze: środa, 7 lut 2024, 14:29 Tak się zastanawiam - czy ktoś próbował zamiast do kolumny - dodać kilka rurek miedzianych do gotowego już wyklarowanego nastawu. Poczekać np. 2 dni i wtedy dopiero wlewać do kega. Czy miedź spełniła by swoje zadanie.
Ja masz zbędne rurki to je po prostu do nastawu wrzuć.
Opisz wyniki, jak rurki wyglądały po takim zabiegu, oraz jaki był efekt. :ok:

Miedź naszym przyjacielem jest. Czym więcej tym lepiej. :ok:
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

ManiekIronman
50
Posty: 84
Rejestracja: środa, 7 gru 2022, 11:03
Krótko o sobie: Cieszę się życiem i staram się otaczać ludźmi pozytywnymi z pasjami i odrobiną szaleństwa.
Ulubiony Alkohol: Nalewka własnej produkcji - Dereniówka, Malinówka, Czarna Porzeczka, ...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podkarpacie
Podziękował: 42 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Destylacja bez miedzi.

Post autor: ManiekIronman »

Taki mam plan. 2 nastawy kończą bulgotać. I pewnie za 3-4 dni będę zlewał z nad osadu i przenosił do zimnej piwnicy aby się do końca wyklarowały.
W jednym pojemniku dam rurki miedziane.
W drugim zrobię test wykorzystując sprężynki pryzmatyczne, które mam z katalizatora.
I zobaczymy co wyjdzie. Opiszę wyniki gdzieś za tydzień.
Nalewki to jest to co gumisie lubią najbardziej
Awatar użytkownika

AAmatorek
350
Posty: 396
Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
Podziękował: 112 razy
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Destylacja bez miedzi.

Post autor: AAmatorek »

Strzelam ze będą one czyściutkie- nastaw zadziala jak kwasek z wodą.
To lepiej wsyp te sprężynki i rurki do jednego, a do do drugiego nie dawaj. Pamiętaj aby wymieszać oba nastawy ze sobą (jeden z nich może być inny względem drugiego "popsuty", a to by dało złe wyniki.
Poczekam na wyniki.
Awatar użytkownika

ManiekIronman
50
Posty: 84
Rejestracja: środa, 7 gru 2022, 11:03
Krótko o sobie: Cieszę się życiem i staram się otaczać ludźmi pozytywnymi z pasjami i odrobiną szaleństwa.
Ulubiony Alkohol: Nalewka własnej produkcji - Dereniówka, Malinówka, Czarna Porzeczka, ...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podkarpacie
Podziękował: 42 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Destylacja bez miedzi.

Post autor: ManiekIronman »

No nie wiem. Myślisz, że jak miedź będzie w nastawie to nastaw tylko wyczyści sprężynki jak kwasek z wodą ?
Ja chciałbym uzyskać odwrotny efekt. Daję czyste sprężynki - one wychwytują związki siarki - czyli się brudzą.
Jak nie zrobię eksperymentu to się nie przekonam. Zrobię zdjęcia - przed i po do porównania.

Rektyfikuję bez miedzi w katalizatorze już jakiś czas i spiryt z OLMa jest super
Natomiast przedgony z LM mają oprócz acetylenu zapach zgniłych jaj. Przynajmniej ja to czuję. I mnie to wkurza. Bo w bimbrowni chcę mieć tylko zapach spirytu. A sprężynki miedziane w katalizatorze sprawdzają się bo gdy je mam zapach przedgonów z LM to tylko aceton. A potem tylko spiryt. I wszystko super by było - tylko rozkręcenie kolumny i mycie sprężynek co kilka procesów mnie wkurza.
Dlatego ten pomysł - miedź do już wstępnie oczyszczonego nastawu na powiedzmy 2 dni, a kolumna wyłącznie zasypana nierdzewką.
Też trzeba myć sprężynki ale kolumny nie rozkręcam.
Pierwszy test w planach w przyszłym tygodniu.
Nalewki to jest to co gumisie lubią najbardziej
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3809
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Destylacja bez miedzi.

Post autor: Doody »

Maniek, spróbuj sam jestem ciekaw :ok:
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4912
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Destylacja bez miedzi.

Post autor: rozrywek »

Jak eksperyment to idźmy na całość.

@ManiekIronman
Zrób tak.
Trochę miedzi do nastawu.
A w kolumnie standardowo sprężynki.

Porównasz potem jak wyglądają te z nastawu, a jak te z kolumny.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pierwsze Kroki”