Cześć,
Czy ktoś próbował wsypać płatki dębowe do beczki dębowej w celu zmiany smaku wódki/destylatu?
dokładnie mam na myśli:
Zwykła dębowa beczka, zalanie wódką lub destylatem i wsypanie do niej płatków dębowych np. po bourbonie, Whisky Teenesee, Rumie czy innych w celu zwielokrotnienia lub zmiany walorów smakowych.
Jeśli tak to porsiłbym o podzielenie się swoimi doświadczeniami jak wyszło
-
-
-
Autor tematu - Posty: 320
- Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 17:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
- Załączniki
-
- Posty: 2247
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 19:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Załączniki
Re: Dębowa beczka + płatki dębowe po bourbonie
Zwykle już z beczki dostaje się w nadmiarze "dobroci beczkowej", więc trzeba uważać żeby nie przedębić trunku. Płatki raczej dodaję się do dedtylatów leżakowanych w szkle lub nierdzewce.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 9
- Rejestracja: piątek, 28 lut 2020, 20:28
- Załączniki
Re: Dębowa beczka + płatki dębowe po bourbonie
Odkopię temat bo mam dylemat. Jakiś czas temu stałem się posiadaczem 10l dębowej beczki średnio wypalonej I to co z niej wychodzi to istny balsam. Szkło może sie schować I to dość głęboko. Naszła mnie ostatnio taka refleksja. Jeśli beczka przestanie juz oddawać swoje smaki, zamiast ją rozbierać, zdzierać wierzchnią warstwe I wypalać ponownie (boje się ze nie złożę jej z powrotem lub ją zniszcze) czy po wrzuceniu do beczki własnych szczap dębowych uzyska się taki sam efekt jeśli chodzi o nuty zapachowe takie jakby starej piwnicy, suszonej śliwki jak to mają sklepowe whisky I koniaki ? Czy jest to efekt utleniania I dostępu powietrza do beczki czy raczej drewna I juz wlasnej roboty szczapki tego czegoś nie oddadzą? Może ktoś już próbowal czegoś takiego?
-
- Posty: 3
- Rejestracja: wtorek, 12 wrz 2017, 18:04
- Załączniki
Re: Dębowa beczka + płatki dębowe po bourbonie
Ja zalałem czerwonym wytrawnym z biedry.
Po 4 miesiącach zlałem wino /smakuje rewelacyjnie/, i wlałem bimberek z owoców.
Po 4 miesiącach zlałem wino /smakuje rewelacyjnie/, i wlałem bimberek z owoców.
-
- Posty: 2213
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 10:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Załączniki
Re: Dębowa beczka + płatki dębowe po bourbonie
Szczapki oddadzą trochę tanin, aromatu drzewa,(celowo pisze drzewa, bo można dodać różnych) do destylatu. Efekt doli dla Angel, będzie dalej
.
Czyli alkohol powinien się bez problemu układać.
K.

Czyli alkohol powinien się bez problemu układać.
K.
Ostatnio zmieniony niedziela, 24 maja 2020, 23:52 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.

-
Autor tematu - Posty: 320
- Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 17:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
- Załączniki
Re: Dębowa beczka + płatki dębowe po bourbonie
też robiłem podobny eksperyment opisany w tym wątku:
topic20809.html
przemekr pisze:Ja zalałem czerwonym wytrawnym z biedry.
Po 4 miesiącach zlałem wino /smakuje rewelacyjnie/, i wlałem bimberek z owoców.
też robiłem podobny eksperyment opisany w tym wątku:
topic20809.html
Wróć do „Przechowywanie destylatu”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości