Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Pomysły na poprawę smaku bimbru, przepisy smakowe, domowe sposoby na wyrób markowych wódek...

mima
700
Posty: 715
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 23:21
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Kontakt:

Post autor: mima »

Możesz mi coś dokładnie powiedzieć po jakim czasie je usunąć czy może w ilości 1 grama na 1 litr można trzymać do końca leżakowania ?
A koniec leżakowania to kiedy? :D

jeżeli kilka tygodni to półtora grama.
Jeżeli około roku to 1 gram.

Wyjmować nie trzeba przez ten czas. A kolor będzie dobry na pewno.
Bardziej wypalone będą troszkę ciemniejsze.
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Juliusz
1050
Posty: 1066
Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
Ulubiony Alkohol: Whiskey.
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Australia
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: Juliusz »

'at' Marer

Jeśłi używasz dąb niepalony to kolor będzie delikanty tylko, jeśli pieczony to stopniowo zauważysz, że destylat ciemnieje.

Dąb pieczony.
Kwestia 'zdejmowania' z dębu oczywiście nie istnieje jeśli mamy beczkę bo proces sam się reguluje. Z płatkami jest inaczej (5gr na 5L w normie). Jeśli jest ich dużo to destylat będzie ciemniał bardziej niż to konieczne, już po tygodniu zauważysz że destylat jest ciemniejszy niż byś Sobie życzył, wtedy trzeba go ująć bo destylat się 'przedębi'.

Gdy go dasz bardzo dużo np. 20x to zrobisz esencję dębową. Sama będzie raczej nie do spożycia ale móżna ją użyć do zaprawiania wódek.

Właśnie tu problem polega na tym, że mnie trudno jest ocenić jakość dębu, który masz Ty. Może to już nudne ale znów pojawia się mały element własnego, osobistego doświadczenia, być może popełnienia błedu.

Jeśli dasz ilość jaką sugerują inni i jest tych 'innych' kilkoro i podawane ilości zgadzają się to możliwość przedobrzenia poprzez zbyt długie trzymanie wiórów jest mała.

Problem ten będzie ciągle istniał jeśli masz tzw. pył dębowy. Działa on bardzo szybko i w zasadzie nie ma tu żadnej kontroli jak tylko sprawdzanie co parę godzin.

Przykład: Ja dałem (tylko raz) około 2.5gr pyłu z pieczonego dębu na 2L 50%. Zaglądałem po trzech dniach i destylat był już prawie esencją i miał zbyt dużą dozę garbników.

J
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne

marer
200
Posty: 210
Rejestracja: sobota, 15 lis 2008, 21:18
Krótko o sobie: Ja nie wielbłąd , napić się muszę :)
Ulubiony Alkohol: whisky , winiak , koniak , brendy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: marer »

Witam kolegów

Wióra które posiadam zakupiłem w euro-win , pisze na opakowaniu grubość 4 mm
Chyba są to takie właśnie wióra:
http://www.euro-win.pl/sklep/product_in ... cts_id=183

Chyba będzie dobry :)
Pozdrawiam Marer.

mima
700
Posty: 715
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 23:21
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Kontakt:
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: mima »

Są to typowe czipsy dębowe, które stosuje się tak jak Ci napisałem,
i tak samo masz napisane na pewno w instrukcji, tych płatków.

Ja używam ich od dosyć dawna i chwalę sobie.

Zakupiłem też kiedyś specjalne doprawki do wódy o ośmiu smakach, gdzie daje się do 5- ciu kropel na 1 litr i zdarza się że jedną kroplę tego, a dwie tamtego jeszcze dokroplę.
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.

marer
200
Posty: 210
Rejestracja: sobota, 15 lis 2008, 21:18
Krótko o sobie: Ja nie wielbłąd , napić się muszę :)
Ulubiony Alkohol: whisky , winiak , koniak , brendy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: marer »

Witam
Mój destylat z winka nabiera smaku i kolorów :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam Marer.

mima
700
Posty: 715
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 23:21
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Kontakt:
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: mima »

Bardzo ładnie to wygląda.
Ile litrów maja te flaszki?

Ja bym tu swoje wkleił, ale nie wiem jak to zrobić? ;)

Czy rombnąć fotkę dwóm flachom, czterem,bo ośmiu to chyba już za dużo. :D
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.

marer
200
Posty: 210
Rejestracja: sobota, 15 lis 2008, 21:18
Krótko o sobie: Ja nie wielbłąd , napić się muszę :)
Ulubiony Alkohol: whisky , winiak , koniak , brendy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: marer »

Cześć Mima

Te flaszki to maja w sumie 23 litry :)
Pierwsza z lewej ma 3 litry a te 4 jednakowe po 5 litrów każda .
Przelałem to z dużego balona bo bałem się żeby nie pękł .
Pozdrawiam Marer.

mima
700
Posty: 715
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 23:21
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Kontakt:
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: mima »

3 litry - hohohoho :D

Ja myślałem że może 3/4, albo litr ma ta pierwsza flacha. Dlatego zastanawiałem się ile te pozostałe?

Do tych gąsiorów można dokupić sobie fajne zamykania, bo widzę że masz tą wersję z dziurkami-dołeczkami w szyjkach.
Są to takie zamknięcia jak kiedyś były przy piwie, czy orężadzie.

Acha! a gdzie je kupiłeś? gdzieś u siebie, czy w internecie?
Domyślam się że też w Eurowinie.
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.

marer
200
Posty: 210
Rejestracja: sobota, 15 lis 2008, 21:18
Krótko o sobie: Ja nie wielbłąd , napić się muszę :)
Ulubiony Alkohol: whisky , winiak , koniak , brendy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: marer »

Kupiłem balony w Auchen po 16 zł za sztukę.
Zamknięcia widziałem w Euro-Win - zamówię sobie :)
Pozdrawiam Marer.
Awatar użytkownika

szczub
150
Posty: 173
Rejestracja: środa, 24 wrz 2008, 23:48
Ulubiony Alkohol: piwo
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: szczub »

Tak sie dzisiaj złożyło że musiałem udać sie do stolarza w celu heblowania desek. Od razu pomyślałem żeby połączyć przyjemne z pożytecznym. Jak wiadomo przyjemnym jest moje hobby wiec wziąłem kawałek dębu który mam do kominka i zabrałem ze sobą. Pan stolarz zrobił mi piękne dębowe wióry. I tu pojaiwa sie moje pytanie ile dać gram wiór dębowych surowych, jeżeli będą bardzo długo leżeć (kilka lat)




Obrazek
"Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach. "

mima
700
Posty: 715
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 23:21
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Kontakt:
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: mima »

Ja mam jedną odpowiedź -ODPUŚĆ SOBIE ;)

Dlaczego? no bo przecież musisz je jeszcze upiec.
A jak takie cienkie wiórki? Niby można, ale po co?

Kup sobie najlepiej gotowe i problem z głowy.
Tych wiórek jest 100g. Na 100l wódy,- i kosztują
10 zeta.
10 groszy na jeden litr. Co drogo?, albo 10g. za zł. 1,7 . :D
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.
Awatar użytkownika

szczub
150
Posty: 173
Rejestracja: środa, 24 wrz 2008, 23:48
Ulubiony Alkohol: piwo
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: szczub »

Czytałem gdzieś ze surowy dąb tez może być, tylko musi dłużej leżeć. narzazie użyje tego i sie zobaczy. Zaprawiał ktoś z was surowym dębem ?
"Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach. "

mima
700
Posty: 715
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 23:21
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Kontakt:
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: mima »

Możesz eksperymentalnie dodać,
Ale nie wiecej jak 0.5 - 1 g. na litr.

Najważniejszy jest jednak węgiel na tyn dębie.
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.
Awatar użytkownika

szczub
150
Posty: 173
Rejestracja: środa, 24 wrz 2008, 23:48
Ulubiony Alkohol: piwo
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: szczub »

Zrobiłem chyba najlepiej jak moglem. Zamówiłem węgiel z allegro. Dla porównania oczywiście. Zobaczymy czy jest taka wielka różnica.
"Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach. "

mima
700
Posty: 715
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 23:21
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Kontakt:
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: mima »

No to napisz nam, co tam jeszcze kupiłeś?
Ja mam tam zamówione 12 gąsiorów, pożywke, pół kilo
węgiel aktywny 0.7 kg, ale myślę żeby kupić,
z kimś na spółkę 10 kg. ,wychodzi jednak dużo taniej.
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.
Awatar użytkownika

szczub
150
Posty: 173
Rejestracja: środa, 24 wrz 2008, 23:48
Ulubiony Alkohol: piwo
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: szczub »

Kupiłem deflagmatorek, 0.5kg węgla, 50 g wiór dębowych, 0.5kg środka klarującego.
@Mima Odnośnie twojej propozycji, mogę kupić z tobą na pół jak zużyje ten który zamówiłem.
"Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach. "

marer
200
Posty: 210
Rejestracja: sobota, 15 lis 2008, 21:18
Krótko o sobie: Ja nie wielbłąd , napić się muszę :)
Ulubiony Alkohol: whisky , winiak , koniak , brendy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: marer »

Witam kolegów
Tak myślę koledzy ?
Mam psotę z winka postawioną z dębem , stoi już ponad miesiąc .
Czy ktoś z was dodawał może kiedyś do takiego nastawu jeszcze cukier palony ?
Czy nie złagodzi to smaku ?
Czy lepiej nie dodawać cukru ? bo pogorszy smak ?
Pozdrawiam Marer.

mima
700
Posty: 715
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 23:21
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Kontakt:
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: mima »

Smak i- to indywidualne cechy każdego człowieka.
Ja dodaje do niektórych flaszek z dębem, jeszcze
różne zaprawki. Karmel też właśnie zamierzam
do którejś ;) dodać.

Ćwiartkę sobie odlej i w niej zaeksperymentuj.
Ile tego karmelku dodać i czy bęczie ci to smakować?
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.

clapus
150
Posty: 187
Rejestracja: sobota, 1 lis 2008, 00:42
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: clapus »

Co sądzicie o przechowywaniu wódki - pomarańczówki (skórki wymoczone w rektyfikacie rozrobionym do 45%-50%)?
Czy jest sens tego typu trunki trzymać w beczkach? Czy jedynie na takie traktowanie "zasługują" destylaty owocowe?

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika

Calyx
1050
Posty: 1057
Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
Krótko o sobie: Hobbysta :)
Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Las nad Pilica
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: Calyx »

clapus pisze:...Czy jedynie na takie traktowanie "zasługują" destylaty owocowe?..
Ostatnio (tak z miesiac temu) popelnilem nalewke na mandarynkach.
Pokroilem je w kostki i utopilem w psocie 40%
Po ok dwoch tygodniach zlalem i doprawilem niewielka iloscia
upalonego cukru. Przez tydzien dodatkowo w 05L moczyla sie
cienko skrojona (bez bialego) skorka z dwoch mandarynek.
Po zmieszaniu calosci odstawilem jeszcze na troszku.
Efekt niestety mnie chyba rozczarowal. Zapach i smak i niby wszystko
ale jakas taka mdlo nijaka byla ta nalewka.
Potraktowalem ja kawlkami debiny srednio uprazonej
i jak dla mnie jest zdecydowanie lepiej.
Smak niestety kazdy z nas ma indywidualny wiec...
Decyzja w gestii eksperymentatorow. Zawsze mozna sprobowac
dodac debiny do malej ilosci i ocenic efekt czy pasuje.

Pozdrawiam serdecznie
Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem :)
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: Kucyk »

Clapus zapytuje:
Czy jedynie na takie traktowanie (dębem) "zasługują" destylaty owocowe?
Temat ciekawy, więc odważę się na jego rozwinięcie...

TAK, TAK, TAK! Po trzykroć tak!!!
Uważam, że każdy alkohol wydestylowany w domu zyska na smaku, charakterze, jakości i szlachetności, gdy się go potraktuje dębem! Wszelkie zacne, markowe winiaki i nalewy owocowe wytrawne są starzone dębem. Oczywiście stężenie zdębienia należy utrzymać na niższym poziomie w przypadku nalewów aromatyzowanych, niż przy czyściochach. Również stopień upalenia dębu powinien być niższy, aby nie psuć właściwości nalewu. Chodzi o ot aby wydobyć nutę żądanego aromatu a nie zabić go dębiną.
Przede wszystkim dąb nie jest stosowany wyłącznie do owocówek, powiem więcej można, a nawet należy, go stosować do zbożówek czy cukrówek. Z mojego doświadczenia wynika, że nawet nie najlepszy produkt (w sensie niezbyt ciekawy aromatycznie, lecz nie zaśmiardły) dąb potrafi po dłuższym czasie zmienić w kordiał budzący powszechny podziw. I tu jeszcze jedna uwaga: kluczem do sukcesu jest niestety cierpliwość. Na początku po zaprawieniu dębem alkohol stopniowo ciemnieje i zyskuje, na aromacie trwa to około 3-6 miesięcy. Po tym okresie zmiany wizualne w kolorze są praktycznie niezauważalne, ale zarazem teraz zaczyna się właściwy proces szlachetnienia. Tym razem smaku. Garbniki zawarte w drewnie w magiczny sposób reagują z estrami i alkoholami harmonizując smak, który staje się gładki, można by rzec aksamitny. Po roku leżakowania zmienia się również konsystencja alkoholu. Staje się on jakby oleisty i inaczej się leje. Ta „oleistosć” jest zresztą charakterystyczną cechą dobrych koniaków i whisky.
Niektórzy twierdzą, że dąb należy usunąć po kilku tygodniach. Mają oni rację gdy stosujemy dąb pieczony i nie chcemy wprowadzać nadmiaru „pieczystości” do destylatu. Ja osobiście stosuję taką metodę kombinowaną: w pierwszej fazie dodaję dębu pieczonego aż do uzyskania żądanego smaku, a następnie leżakuję dalej destylat ze szczapkami dębu niepalonego aby wygładzić charakter trunku. Gorąco polecam nawet kilkuletnie starzenie dębem, gdyż efekty są nadzwyczajne. Gdyby ktoś miał wątpliwości, czy przebywanie dębu kilka lat w spirytusie nie spowoduje jakichś awarii, to niech pomyśli o tym, że koniaki, czy inne szlachetne bimbry potrafią leżakować po 30 lat w dębowych bekach i nic tam się nie psuje, wręcz przeciwnie...

Dziękuję za przeczytanie posta.

bogdan
500
Posty: 509
Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: bogdan »

Kucyk Kolego, a jak wyjmujesz ten pieczysty, bo psota jest już wypieczona, to co robisz z tym wyjętym? dębem oczywiście.

pozdrawiam Bogdan

zjebus
50
Posty: 55
Rejestracja: wtorek, 17 mar 2009, 22:37
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: zjebus »

Vitam Bogdanie ! jeśli o mnie chodzi to te zrąbki bębowe wrzucam do razówki i destyluję je jeszcze raz , bo szkoda karzdej kropli ! :lol: a można też je ssac jak karmelki :mrgreen: pozdrawiam :-)

sroka33
30
Posty: 33
Rejestracja: poniedziałek, 12 sty 2009, 18:34
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: sroka33 »

witam koledzy mam pytanie znalazlem na allegro http://www.allegro.pl/item591209383_pla ... i_50g.html
nie wiem czy kupowac czy robic samemu posiadam duzo dębu tylko chodzi oto ze jest on swiezo sciety i nie wiem czy sie nadaje jeszcze mam jedna watpliwosc ten dab pochodzi z centralnej polski czy to jest taki dab o jaki chodzi czy moze kazdy sie nadaje czekam na odpowiesz co mam zrobic z góry dzieki.

sroka33
30
Posty: 33
Rejestracja: poniedziałek, 12 sty 2009, 18:34
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: sroka33 »

albo moze ma ktos jakis namiar na sprawdzone płatki dębowe z gory dzieki

bogdan
500
Posty: 509
Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: bogdan »

Kolego Sroka33 wg mnie i chyba na tym forum gdzieś to zapisano, musi to być drewno suche, dobrze wysezonowane. Jeśli takiego nie masz, to poszukaj koło siebie jakiegoś stolarza, może takiego od trumien, on na pewno ma odpady dębu, które będą w sam raz dla naszego hobby.
Gotowe płatki dębu pieczonego kupisz w Euro-winie
EUROWIN http://www.euro-win.pl/sklep/index.php,
szczapki musisz upiec sam, jak się je piecze opisał w tym temacie Juliusz.
O ile mi wiadomo, to Juliusz specjalnie z Australii przyjechał do Polski po drewno dębowe właśnie, u niego takich dębów nie ma. :hahaha:

pozdrawiam Bogdan
Awatar użytkownika

bloniak91
50
Posty: 89
Rejestracja: niedziela, 28 gru 2008, 21:14
Krótko o sobie: Myślę, więc jestem? :)
Ulubiony Alkohol: Jack Daniels
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: bloniak91 »

Witam! O to i moje szczapki, świeżo po upieczeniu oraz po dodaniu do destylatu o mocy 50%. Dodane 3 szczapki do 3l słoja. Ile postoi? Zobaczymy :mrgreen:
Zapomniałem dodać. Dąb piekłem w temp. 220 C przez około 2h. Grubsze kawałki jak widać na zdjęciu nie zostały do końca spieczone. I teraz moje pytanie, czy wsadzić je jeszcze raz do piekarnika i upiec bardziej, czy może zostawić takie? :hmm:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wódka TWÓJ wróg.....Więc lej GO w mordę! ; )
Piszę Poprawnie Po POLSKU!!!

Kamilos
10
Posty: 16
Rejestracja: poniedziałek, 25 maja 2009, 10:29
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: Kamilos »

witam wszystkich jestem nowy na forum :)
mam pytanie co do starzenia z debem a mianowicie na temat wiorow debowych
zrobilem 1,5 litra bimberku a wina z winogron 2008 ok 45% pycha poprostu :) i mam pytanie ile dac wiorow debowych dosc drobnych na tyle bimberku i ile go trymac z tymi wiorami tak mniej wiecej ?? i czy dac lepiej surowe czy wypieczone wiory??
pozdrawiam

bodek
10
Posty: 17
Rejestracja: sobota, 13 cze 2009, 22:44
Podziękował: 6 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: bodek »

Za radą Kucyka przeczytałem cały ten dział. Czuję się jakbym zrobił cztery semestry studiów w ciągu jednego. Dzięki wielkie wszystkim za bezcenne rady, jestem pełen podziwu dla Waszej wiedzy :respect: .
Biorę siekierkę i idę rąbać dębinę :D .
Awatar użytkownika

jajek12
350
Posty: 353
Rejestracja: piątek, 7 lis 2008, 10:47
Krótko o sobie: Będę stillman'em :)
Ulubiony Alkohol: Bimbrozja
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: jajek12 »

Ja dodaję szczapy dębowe przypalane lub bez przypalania. Nie przypalane dają jaśniejszy kolor i trochę inny smak. Wiem jedno. Mnie lepiej smakuje "koniaczek" na szczapach niż na wiórach. Nie wiem co jest przyczyną. Próbowałem obu sposobów i skłaniam się ku szczapom, zdecydowanie lepiej mi smakuje. Ale.... o gustach i smakach się nie dyskutuje. Każdy musi poszukać swojego smaku i poeksperymentować.
Pozdro.
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem. Hipokrates
Awatar użytkownika

Coorp.pl
100
Posty: 112
Rejestracja: czwartek, 10 wrz 2009, 20:24
Krótko o sobie: Zbyt wiele szczegółów nie ma co zdradzać. Kocham moją Rodzinę a Przyjaciele są ważni jak moi Krewni. Kiedyś kupię sobie ranczo, wybuduję dom, wędzarnię, ziemiankę i szopę do pędzenia. Kto wie? Może wykopię staw? Posadzę na pewno brzozy. A może dęby i lipy ;-) Świerki i sosny też tam będą. Będę miał kurki i świnki, a kto wie, czy nie będzie tam krówki i konika :-)
Ulubiony Alkohol: własne wódki i nalewki oraz piwo braciszka Siurka
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Puszcze Mazowsza
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: Coorp.pl »

Mój przyjaciel Pat zamówił beczki dębowe do wina i psoty. Wszystkie wypalane.(producent p. Eugeniusz Okruta z Krzeszowa) Ostatnio popróbowaliśmy bimbru, który leżakował tam zaledwie kilka miesięcy. Waliliśmy bez popity, bo nie chcieliśmy psuć smaku. Zlewaliśmy kilka razy z antałów. Niebo w gębie. Koniak, to mało powiedziane! Po zakończonej degustacji oczywiście oddaliliśmy się "krokiem" chwiejno-pełzającym na miejsca spoczynku. Bogu dzięki nie wiecznego.
Siostry Psotniczki! Bracia Psotnicy! Chromolcie wóry i szczapy. Kupujcie beczki!
"Picie sklepowej wódki Panu Bogu się nie podoba, ale picie dobrego bimbru to nie grzech. To owoc ziemi i pracy rąk ludzkich".
Pan Piotr, bas kościelny, doświadczony bimbrownik


Ave Księstwo Oświęcimskie ;)
Awatar użytkownika

Winiarek5
200
Posty: 222
Rejestracja: czwartek, 12 mar 2009, 00:43
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: Winiarek5 »

Coorp.pl pisze:Chromolcie wóry i szczapy. Kupujcie beczki!
Szczapy są tańsze :(
Beczki, zapewne, są lepsze.
Starka, z Polmosu Szczecińskiego, zrobiona na początku lat pięćdziesiątych ze spirytusu żytniego, leżakowała sobie dość długo, w beczkach.
http://www.polmos.szczecin.pl/frodzaje.html
Obecnie, taka 50-cio letnia Starka ze Szczecina to wydatek ( :?: ) trochę ponad 1 000,- zł za 0,7 l a może nawet więcej niż trochę.
Na wiosnę zacieram żyto.
Za pięćdziesiąt lat spróbuję swojej Starki.
Jak dożyję :lol:

:ok:

caruzel
20
Posty: 22
Rejestracja: czwartek, 13 sie 2009, 19:27
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: caruzel »

Ahh Starka, za każdym razem kiedy jade jagiellonska to ze smakiem patrze na sklep firmowy :P

Ale żeby nie offtopować, dzisiaj zaprawiłem swoją śliwowicę dębiną, juz po kilku h nabrała ładny lekko złotawy kolor. Chwała Panu naszemu, żem jest osobą cierpliwą z natury i jeżeli Bóg da (i powstrzyma zapędy mojego ojca :D) to dane mi będzie się rozkoszować pełnią bukietu smaku. Swoją drogą, przyszły przymrozki więc biorę się za zrywanie jabłek :D
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: Kucyk »

Ależ zastosowanie papierowego filtra do kawy to podstawowy obowiązek psotnika, poza podrapaniem się po jajkach tuż po przebudzeniu. Filtr należy poskładać w harmonijkę aby zwiększyć powierzchnię nie przylegającą do lejka - a zatem powierzchnię filtrującą.
Awatar użytkownika

Moltus
30
Posty: 33
Rejestracja: niedziela, 22 lis 2009, 19:24
Krótko o sobie: Wporzo koleś
Ulubiony Alkohol: bez różnicy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Trójmiasto
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: Moltus »

Możesz przesączyć przez filtr do kawy. Nie drze się jak bibuła czy lignina i jest neutralna smakowo.

piotr24
1
Posty: 1
Rejestracja: niedziela, 13 gru 2009, 16:59
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: piotr24 »

Cześć
Chciałbym poruszyć temat pieczenia innych gatunków drewna. Może ktoś próbował np. śliwy?
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: Kucyk »

Tak, piekłem śliwę. Zobacz tu: http://alkohole-domowe.com/forum/post1167.html#p1167

I... dupa. Nic specjalnego. Dąb pięknie smak harmonizuje i daje cudną oleistą konsystencję destylatowi. A śliwa dała po roku starzenia posmak wędzonej śliwki i nic więcej. :bezradny:
Awatar użytkownika

Autor tematu
Juliusz
1050
Posty: 1066
Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
Ulubiony Alkohol: Whiskey.
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Australia
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: Juliusz »

Pisałem już gdzieś (nie wiem gdzie na forum) o używaniu innych niż dąb drewien do starzenia trunków. Są używane ale raczej w formie nie pieczonej. Jeśli j€ż ktoś chce poeksperymentować to definitywnie radzę drewna z drzew owocowych. Wiem, że (chyba do burbona) używa się drewna z brzoskwini (na beczki ale razem z dębem). Jako anegdotę Jugosłowianin powiedział mi, że do śliwowicy mają beczki z dębu i morwy i taką przywiózł z podróży do swego Kraju.

Co jest pewne, że muszą to być drewna z drzew liściastych ale niektóre mogą dać taki syfek, że nawet nie ujdzie jako woda brzozowa na ulicy.

Kwestia pieczenia drewna pozostaje raczej 'zamknięta' bo myślę, że gdzieś, ktoś 'wydałby', że takie czy inne drewno podpiekają.

Nie znaczy to abyśmy nie próbowali z np. 1L psoty i z czasem...


Juliusz
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
Awatar użytkownika

PiotrekRodzyn
50
Posty: 86
Rejestracja: poniedziałek, 1 cze 2009, 20:47
Ulubiony Alkohol: własne wyroby, szczególnie o posmaku owocowym
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: południe mazowsza
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: PiotrekRodzyn »

Witam!

Tyle się tego oczytałem, że już świruję dosłownie i nie wiem co zrobić. . . :cry: :bezradny:

Nie wiem a mam dopiero co poprzedniej nocy skroplone 2 x po 4l śliwowicy 70% (super-gon). Chciałbym to zaprawić dębiną, jedno mocniej a drugie słabiej. Mam silną wolę i wiem, że nie tknę tego przez co najmniej pół roku a tymczasem zadowolę się kolejną destylacją kilku litrów przed- i pogonów więc będzie gdzie dziób zmoczyć.

Proszę o propozycje konkretne jak te dwa ,,zestawy'' po 4l zaprawić, tak jak już pisałem jeden mocniej drugi słabiej.

Prośba z natury pilnych :|

Desperated

Peter
Pozdrawiam, Piotrek
Awatar użytkownika

mario_
150
Posty: 190
Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 09:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Lozovaca, Whiskey, Tequila
Status Alkoholowy: Destylator
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

Post autor: mario_ »

Skoro to Twoja pierwsza śliwowica, (tak jak moja) to może podziel to na mniejsze kawałki i zapraw różnym dębem, tzn. lekkopieczonym, niepieczonym, bez dębu itp?
Ja tak zrobiłem, gdyż sam nie wiem co mi podpasuje najbardziej. Podzieliłem na 1.5Litrowe baniaczki i zaprawiłem kolejno tak jak powyżej napisałem, 1.5grama na litr.
"Cywilizacja narodziła się wraz z odkryciem fermentacji"
- William Faulkner
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przepisy smakowe”