Czy nastaw się zepsuł?
Czy zakażony nastaw zszedłby z 22 do 4blg w 4 doby?
Poza tym węgiel w płynie ma usunąć z alkoholu produkty uboczne fermentacji, pozostawiając czystszy nastaw. Ale skoro piszemy o odwrotnej sytuacji, możemy mieć do czynienia z paradoksem.
Ostatnio zmieniony piątek, 20 mar 2020, 08:59 przez Kamal, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Czy nastaw się zepsuł?
Kontynuując wątek, nastaw zszedł do 0blg i nadal pracuje. Natomiast w aromacie prócz jaj, pojawiła się lekka octowa kwaśność, umiarkowanie wyczuwalna na cukromierzu ale w smaku przypomina tylko pół słodkie wino bez kwasów czy jaj.
Czy jest sens czekać do końca fermentacji?
Czy jest sens czekać do końca fermentacji?
Re: Czy nastaw się zepsuł?
Dziwna sprawa z tym nastawem, gdyż mimo tego smrodu, drożdże wypracowały cały cukier w 9dni, po czym nastaw zaczął się klarować i 6 dni później pierwsza partia poszła na rurę. Początkowo obawiałem się problemów z klarowaniem ale okazało się, że prawie cały węgiel w postaci drobnego pyłu, wraz z martwymi drożdzami osiadł na dnie fermentora. Szczerze, spodziewałem się porażki a tymczasem, wyszła całkiem zacna suróweczka.
-
- Posty: 213
- Rejestracja: sobota, 23 sie 2014, 14:47
- Podziękował: 32 razy
- Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Re: Czy nastaw się zepsuł?
To może ja opiszę co - nieco swoich doświadczeń: zrobiłem 2 nastawy (Drożdże BL) - (1) 7 kg cukru dopełnione do 26 litrów w wiaderku fermentacyjnym oraz (2) 10 kg cukru dopełnione do ok 37 litrów w zbiorniku nierdzewnym. Pierwszy miał temp startową ok. 30 stopni, drugi natomiast 27 stopni. Dodałem po 4 g drożdży/litr . Nastaw pierwszy nie przekroczył 34 stopni podczas pracy, podczas gdy drugi miał ponad 36 stopni. I tak, pierwszy pachnie ładnie, jak tani szampan, drugi natomiast daje jajem i innymi siarkopodobnymi zapachami. Sytuacja taka powtórzyła się już drugi raz. Przypuszczam, że większa temperatura fermentacji znacząco wpływa na obecność siarki w nastawie.
Re: Czy nastaw się zepsuł?
Bakterio i wirusobójcza to napewno. Jak zadziała np na pleśń?
Jakby dostarczyć odpowiednią dawkę, natężenie i czas ekspozycji, to kto wie?
Tylko czy jest sens inwestować w sprzęt jak pirosiarczyn lub inna chemia w odpowiedniej dawce zrobi to taniej i może szybciej? No nie wiem. Choć jeszcze mi się zakażenie nie zdarzyło, uważam, że sterylizacja zawsze ma sens, niekoniecznie lampką UV.
Bakterio i wirusobójcza to napewno. Jak zadziała np na pleśń?
Jakby dostarczyć odpowiednią dawkę, natężenie i czas ekspozycji, to kto wie?
Tylko czy jest sens inwestować w sprzęt jak pirosiarczyn lub inna chemia w odpowiedniej dawce zrobi to taniej i może szybciej? No nie wiem. Choć jeszcze mi się zakażenie nie zdarzyło, uważam, że sterylizacja zawsze ma sens, niekoniecznie lampką UV.
-
- Posty: 4905
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Czy nastaw się zepsuł?
Z innej beczki. Albo i z tej beczki.
Wiele osób robi podstawowy błąd, z czym parokrotnie się spotkałem.
Mianowicie umyje beczkę, fermentator czy inny zbiornik i zostawia.
Następnie przy robieniu nastawu za miesiąc nie umyje wszystkiego jeszcze raz. Tylko uważa że było czyste.
Po opróżnieniu potraktować piro, oraz bezpośrednio zaraz przed nastawieniem nowego. I porządnie spłukać.
Pleśń to też grzyby. Tylko że te naszym przyjacielem nie są.
Higiena to podstawa.
Jak grzyb na ścianie. Zamiast to oczyścić to wieszamy obraz.
Wiele osób robi podstawowy błąd, z czym parokrotnie się spotkałem.
Mianowicie umyje beczkę, fermentator czy inny zbiornik i zostawia.
Następnie przy robieniu nastawu za miesiąc nie umyje wszystkiego jeszcze raz. Tylko uważa że było czyste.
Po opróżnieniu potraktować piro, oraz bezpośrednio zaraz przed nastawieniem nowego. I porządnie spłukać.
Pleśń to też grzyby. Tylko że te naszym przyjacielem nie są.
Higiena to podstawa.
Jak grzyb na ścianie. Zamiast to oczyścić to wieszamy obraz.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Re: Czy nastaw się zepsuł?
Hej podczepię się pod temat higieny. Przede mną wykonanie pierwszego nastawu cukrowego. Sprzęt już cały skompletowany, czekam tylko jak będzie dłuższa chwila wolnego czasu. Mam 2 świeżo kupione fermentory (narazie 2 wiaderka po 25 litrów). Pomysł jest taki żeby je potraktować parownicą Karchera. Myślicie, że to wystarczy, czy odkażać czymś bardziej?
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
-
- Posty: 718
- Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
- Podziękował: 100 razy
- Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Czy nastaw się zepsuł?
Moim zdaniem dezynfekcja wiader powinna wejść Ci w krew niezależnie czy nastawiasz czy zacierasz. Możesz też użyć OXI ONE.
Ostatnio zmieniony środa, 15 gru 2021, 20:01 przez seneka, łącznie zmieniany 1 raz.
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Czy nastaw się zepsuł?
No fakt do wymycia ludwikiem lub innym detergentem potrzebujesz z 5l tegoż
Możesz i kwasem siarkowym dezynfekować tylko PO CO
Od kilkudziesięciu lat nastawiam i nigdy nic innego nie stosowałem
Woda +ludwik i gdy beczka, wiaderko są już porysowane to na wszelki wypadek przedgon.
Nie popadajmy w paranoję
Możesz i kwasem siarkowym dezynfekować tylko PO CO
Od kilkudziesięciu lat nastawiam i nigdy nic innego nie stosowałem
Woda +ludwik i gdy beczka, wiaderko są już porysowane to na wszelki wypadek przedgon.
Nie popadajmy w paranoję
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM