Cydr z soku z kartonika

Czyli popularny Jabłecznik. Na temat tego trunku wszystko, począwszy od zbierania jabłek, skończywszy na spożywaniu...

Chutin
5
Posty: 9
Rejestracja: poniedziałek, 23 mar 2015, 14:23
Podziękował: 3 razy

Post autor: Chutin »

Witam raz jeszcze, po pewnej przerwie ;)
Koledzy, o ile trzy kolejne nastawy poszły bez problemu, i wytrawnego, i dosładzanego stewią, tak teraz mam pewien, dość znaczący, problem, i byłbym wdzięczny za wszelką pomoc. ;)

Otóż zakupiłem ostatnio sok riviva z biedronki, który wówczas został wystawiony w promocji, za 1.60zł, zamiast 2zł. Kupiłem więc ten sok, ale postanowiłem tym razem troszkę poeksperymentować - dosypałem do soku mniej-więcej pół kilo cukru i dokładnie rozmieszałem. Końcowo sok miał jakieś 17-18blg ogółem. Wlałem roztwór do balona i użyłem drożdży Tokay do białych win. Tutaj zaczynają się schody - cydr za nic nie chciał ruszyć, a na powierzchni wyszła... hmm... piana, ale bardziej wyglądająca na pleśń, a nie pianę. Zamieszałem więc balonem, dolałem troszkę wody do rurki i zaczęło skakać. Ale poskakało sobie dobę i na tym koniec. Od tej pory nie mogę go zmusić do pracy, nawet nie czuć zbytnio drożdżami z tego soku, po prostu leedwo, ledwo co. Dolałem więc drożdży, których do tej pory używałem - uniwersalnych od Biowinu. Wlałem je 24 godziny temu, ale cydr wciąż niewzruszony stoi bezczynnie. Nawet po zamieszaniu balonem jest bardzo mało gazu.

Czym to może być spowodowane? Sok raczej przeterminowany nie był, bo datę ważności miał bodajże do maja 2016 roku. Wina tego, że dodałem do soku cukru? A może brak odkażenia balona z mojej strony zawiniło? Bo za zimno raczej nie jest - fakt, że zawsze miałem w domu 24-25 stopni, a teraz 23, ale mimo wszystko chyba cydr powinien pracować.

Pozdrawiam ;)
alembiki
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: gr000by »

24h dla biowinowskich drożdży w płynie to tak o 48h za mało czasu na rozruszanie się bez użycia matki drożdżowej... A 17-18 BLG dla cydru to jakaś masakra - wyjdzie siekiera w płynie, 9-10%...
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

Chutin
5
Posty: 9
Rejestracja: poniedziałek, 23 mar 2015, 14:23
Podziękował: 3 razy
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: Chutin »

Wiem, że wyjdzie 9-10%, spokojnie. Po prostu sypałem cukier na, w moim przypadku, zawodne oko, nie ma się co denerwować ;)

Biowinowskie drożdże zazwyczaj ruszały po 2-3 dniach, a w tym przypadku nastaw został zrobiony dnia 22 maja, a więc nieco więcej, jednak te uniwersalne zaczęły pracować. Okazało się do tego, że korek się rozszczelnił, wszystko już pracuje jak trzeba.

Dzięki za pomoc ;)

Honou
5
Posty: 7
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2015, 18:48
Podziękował: 4 razy
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: Honou »

Dziś pierwsze otwarcie na próbę, smakowo wszystko ok, wygląd super tylko jeden problem. Cydr po nalaniu do szklanki jest ładnie gazowany i tak przez parę chwil - pierwszych łyków. Później gazu zero. Urok cydrów domowych czy mój błąd gdzieś po drodze. Gazowane 3g glukozy. Koło 3 tygodni w 17C.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: gr000by »

3g glukozy na butelkę 0,5l czy litr cydru? W 3 tygodnie to powinien przerobić i 5-8g cukru na litr do nagazowania.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

Honou
5
Posty: 7
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2015, 18:48
Podziękował: 4 razy
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: Honou »

3g na butelkę 0.5 litra
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: gr000by »

Wychodzi 6g/l glukozy - nagazowanie raczej średnie, poprawi się przy leżakowaniu. Ja swój cydr przegazowałem dając 11g/l cukru, ale kolejny chcę zrobić z dodatkiem 8,5-9,5 g/l cukru do nagazowania - powinien wyjść bardzo mocno gazowany.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

Szymciu
30
Posty: 47
Rejestracja: wtorek, 28 kwie 2015, 10:29
Krótko o sobie: Pokora i nauka - to czego obecnie potrzebuję :D
Ulubiony Alkohol: To com sam spreparował - musi napawać mnie dumą do tego stopnia, że się nie będę chciał dzielić!
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: Szymciu »

To doświadczeniem z cydrem marki RIVIVA i ja się podzielę :)
Popełniłem owy cydr (4l soku + drożdże uniwersalne) a drugi lekko modyfikowany (to już chyba cydrem nazywany być nie może) z 2 l soku i 2 l mojego syropu miętowego z nuta cytrusową.

Skutki popełnienia w/w procederu:

Cydr z soku wytrawny, całkiem całkiem. Początkowo miałem obawy o smak i zapach, gdyż bardzo było czuć drożdżakami, ale po zlaniu do butelek jest przyzwoity :D Trzeba to powtórzyć oczywiście w większej ilości i na innych drożdżach.

Natomiast drugi z syropem miętowym - co cieszy mnie że tak postąpiłem - jest inny i mogę powiedzieć, że troszeczkę lepszy. I dlatego postanowiłem nagotować samego syropu i z niego zrobić właśnie coś na wzór cydru z kartonika, gdyż smak jest na tyle ciekawy, że aż wart tego eksperymentu. Taka miętowa cukrówka :odlot:
Awatar użytkownika

feamor
2
Posty: 3
Rejestracja: piątek, 12 cze 2015, 20:29
Krótko o sobie: Ostatnio staram się jeść w większości tylko to co sam zrobię
Ulubiony Alkohol: Piwo ale z tym walczę ;)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Kraków
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: feamor »

Dzisiaj nastawiłem swój pierwszy cydr z kartonika (z własnego soku już się gazuje), w dobrej cenie w Kerfuraku był sok z tłoczni (16pln za 5l), 11Blg. Trzyma kciuki żeby drożdże wystartowały, bo okazało się po fakcie, że je źle przechowywałem :/ Pytanie na zaś, chce im dać ok 2 dni, jak nie wystartują to zlać znad osadu i jeszcze raz dodać drożdży czy do kosza całość?

Pytanie drugie :) Butelki jak wybuchają to kapslem i się wylewa cydr na ziemie, czy strzela butelka w każda stronę? Czy wszystko zależy od butelki? Chce przygotować miejsce w piwnicy i minimalizować ewentualne straty :)
- co robisz wieczorem?
- namówiłeś mnie
Awatar użytkownika

HomoChemicus
400
Posty: 447
Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: HomoChemicus »

Nie bez powodu nazywa się "to" granatem (i to odłamkowym). Takie "bum" może zrobić komuś poważną krzywdę (latające odłamki szkła). Jeżeli doszło do przegazowania, to upuść trochę gazu z butelki.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."

A. Einstein
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: Zygmunt »

Butelki jak wybuchają to kapslem i się wylewa cydr na ziemie, czy strzela butelka w każda stronę? Czy wszystko zależy od butelki? Chce przygotować miejsce w piwnicy i minimalizować ewentualne straty
Kapsel nie puszcza praktycznie nigdy, w większości przypadków strzela dno, czasami środek. Zdarza się też, że butelka rozpadnie się na kawałki.

Bezpieczeństwo przy butelkowaniu to nic trudnego- butelkuj ze znaną ilością cukru, tylko odfermentowane do końca i nalej sobie 0,5l w plastikową butelkę po wodzie. Sprawdzając okresowo jej twardość łatwo sprawdzisz, czy nie przegazowują się jej szklane koleżanki.

Ku przestrodze i informacji:
http://www.piwo.org/topic/12128-granaty ... ?mode=show
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

feamor
2
Posty: 3
Rejestracja: piątek, 12 cze 2015, 20:29
Krótko o sobie: Ostatnio staram się jeść w większości tylko to co sam zrobię
Ulubiony Alkohol: Piwo ale z tym walczę ;)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Kraków
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: feamor »

Odfermentowałem do 0 Blg, dałem 3g cukru na butelkę, także nic nie powinno się wydarzyć. Zapomniałem o butelce plastikowej, poprawie następnym razem. Nic nie powinno się wydarzyć ale nie mogłem znaleźć informacji jak wygląda taki granat, to wolałem zapytać na zaś :)
- co robisz wieczorem?
- namówiłeś mnie
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: klodek4 »

Mi jak strzelilło to zbierałem okruchy z całej piwnicy.

Enviado desde mi SM-G357FZ mediante Tapatalk
Awatar użytkownika

Autor tematu
manowar
950
Posty: 967
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 212 razy
Kontakt:
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: manowar »

Miałem kilka razy w piwie. Wygląda różnie - kilka razy rozsadziło butelkę w kawałki. Raz butelka poleciała w górę a denko zostało. Raz strzeliło w pokoju. Ostatnio rozsadziło mi kega 5l :(. Jak trzymasz butelki w skrzynce to najwyżej będzie sprzątanie strata.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!

https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe

miglanc
2
Posty: 2
Rejestracja: poniedziałek, 9 lip 2012, 22:24
Podziękował: 1 raz
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: miglanc »

Mam pytanie odnośnie okresu wykorzystywania MD. Mianowicie od dwóch miesięcy używam tych samych drożdży do produkcji tj, nastaw, zlew cydru, zlew drożdży, myte butle, MD z powrotem do butli odrobina pożywki, sok i od nowa. Start w ciągu 2-3 godzin drożdże w każdej butli inne ale dedykowane do cydru. I tu moje pytanie: jak długo bez uszczerbku na efekcie końcowym mogę tak robić i czy nie dojdzie do degradacji drożdży? A w efekcie utraty smaku i bukietu? Póki co, 7-8 nastaw i smak oraz zapach bez zmian.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: gr000by »

Piwowarzy robią nawet 5-6 warek na 1 gęstwie drożdżowej. Dopóki nie zainfekujesz jej innymi mikroorganizmami (pilnuj czystości i sterylności), to powinno być wszystko w porządku, ale w osadzie będą ci się kumulowały martwe drożdże, które będą się rozkładały z czasem i wyjdzie drożdżowy posmak z ich autolizy.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: Zygmunt »

Nie używasz MD (matki drożdżowej) tylko gęstwy. Jeżeli zlewasz cały osad drożdżowy i całym zaszczepiasz kolejny nastaw, to robisz to trochę niepoprawnie. Po odebraniu całej gęstwy przelej ją do wysokiego naczynia i po kilku godzinach zauważysz, że powstały tam "krążki", a gęstwa podzieliła się. Na samym dole masz martwe drożdże, wyżej (jaśniejsza warstwa) są drożdże żywe starsze, a najwyżej najmłodsze. Obrazowo wygląda to tak:
Obrazek

Idealne inokulum powinno zawierać 50% komórek dziewiczych, 25% komórek pierwszej generacji, 12,5% komórek drugiej generacji itd. Tylko "równowaga wiekowa” może gwarantować uzyskanie gęstwy o optymalnych parametrach dla prowadzenia wydajnej fermentacji.

Martwe drożdże wpływaja negatywnie na smak i zapach piwa i cydru. Dlatego tę warstwę się odrzuca.

Drożdże starsze mają większe rozmiary komórek, niż te rozpoczynające pączkowanie (nawet 3x), ich metabolizm jest wolniejszy, a aktywność mniejsza. Starsze komórki maja tendencje do szybkiej flokulacji (zbijania się w "kupę"), a to prowadzi do płytszego odfermentowania.

Użycie samych młodych komórek to też paradoksalnie błąd, bo czas wymagany na osiągnięcie pierwszego podziału spowoduje opóźnienia aktywności fermentacyjnej. A to czas, który mogą wykorzystać bakterie lub dzikie drożdże i dochodzi nam ryzyko infekcji.

Dlatego- obrazowo- zlej z nad osadu martwych drożdży to, co jest nad nią i tym szczep. Taki sposób umożliwi korzystanie z gęstwy kilkanaście, a jeżeli zachowasz reżim higieniczny- nawet kilkadziesiąt (20-30) razy.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

miglanc
2
Posty: 2
Rejestracja: poniedziałek, 9 lip 2012, 22:24
Podziękował: 1 raz
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: miglanc »

Dziękuję koledzy za odpowiedź, jasno i czytelnie przedstawił to Zygmunt co pozwoli mi zachować optymalną kulturę drożdży. Sterylności procesu mam zachowaną, wiem jakie to ma znaczenie przy nisko procentowych alkoholach. Wina i nalewki robię od ponad 30 lat, jednak za piwo i cydry zabrałem się dopiero niedawno i chętnie zbieram wiadomości na ten temat. Co do nomenklatury w tej dziedzinie...hmmm, człowiek cały czas się uczy.

STAN999
30
Posty: 46
Rejestracja: poniedziałek, 23 gru 2013, 23:21
Krótko o sobie: ciągle się kształcę w sztuce
Ulubiony Alkohol: KRUPNIK
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: płn.-wsch.Polska,gród nad Białą
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Kontakt:
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: STAN999 »

Witam wszystkich zebranych.Przeglądając różne strony trafiłem przepis na TURBO CIDER(nie wiem na czym polega to turbo-nie testowałem go-ale może jak w samochodach-daje dużego kopa? :D )
Składniki:
4,5l soku owocowego(fruit juice-tak w przepisie było)
150g glukozy
1 -łyżeczka do herbaty pektolazy
1 łyżeczka taniny
saszetka drożdży do cidru.
Przyrządzanie:
Zagotowujemy 0.5l soku i rozpuszczamy glukozę i wlewamy do fermentera(półjana-4,5l baniaczek w oryginale),
dodajemy 3l soku z rozpuszczoną pektolazą i taniną,delikatnie wstrząsamy i dodajemy drożdże,
zamykamy rurką.Fermentacja powinna wystartować w ciągu najbliższej doby.
Po 4 dniach piana powinna zacząć opadać i gdy to się stanie dodajemy resztę soku i pozostawiamy do przefermentowania na następne 1-2 tygodnie(gdy bąbelki przestaną się uwalniać).
Po zakończonej fermentacji możesz,albo przelać do równego pojemnika dla uzyskania mocnego cidru(mocnego jabłecznika),albo rozlać do butelek z połową łyżeczki cukru/na 0.5l butelkę i pozostawić do nagazowania na 2-3 tygodnie(zamknięte oczywiście :D ). Po czym jest gotowy do spożycia ale im dłużej stoi ;) tym lepszy.
Może wkrótce popełnię coś podobnego(poprzedni nie wyszedł taki jak w przepisie było)bo półjanów ci u mnie zatrzęsienie(chociaż warunki lokalowe marne nie pozwalają na pełne ich wykorzystanie-brak piwnicy)

Kresto
2
Posty: 3
Rejestracja: niedziela, 12 lip 2015, 13:40
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: Kresto »

Mam takie małe pytanie, mam czekać aż cydr się wyklaruje? Jeśli się wyklaruje to przecież drożdże nie przerobią cukru dodanego do butelek bo zwyczajnie ich tam nie będzie.
Awatar użytkownika

Scorpius3
2
Posty: 4
Rejestracja: wtorek, 22 lip 2014, 20:18
Krótko o sobie: Właśnie zaczynam przygodę z domową produkcją trunków i postanowiłem trochę doczytać :).
Ulubiony Alkohol: "Szkocka"
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: Scorpius3 »

Będzie ich na dość, by przerobić te kilka gram cukru, który dodasz do butelki.

Wysłane przy użyciu Tapatalka
Dopiero zaczynam pobierać nauki, tzn. czytam, czytam i jeszcze raz czytam (oczywiście forum AD) :)

galakty
2
Posty: 3
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2015, 20:43
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: galakty »

Właśnie jestem po degustacji swojego cydru. Nastawiony z soku Hortex. Do butelki 0.5l dwie tabletki słodzika ze Stewii. Smak prawie że identyczny ze sklepowym, dlaczego prawie? Bo moim zdaniem jest lepszy.

Teraz robi się kolejna butla, chcę zrobić z miętą (listki). Nie wiem czy nie dodać do tego trochę pomarańczy, albo cytryny?

PS. Zrobię też mocniejszą wersję na zimowe wieczory, z tego soku wychodzi 6,5%, chciałbym też wersję 15-16% na rozgrzanie po pracy w zimę ;)
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: Kamal »

15%-16% to raczej stanowczo za dużo jak na cydr. Celuj może 10%-11%. Tyle mają przeważnie już wina musujące. :D
K.
Obrazek

galakty
2
Posty: 3
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2015, 20:43
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: galakty »

Ale to dopiero jak jesień przyjdzie ;)

Na razie odpowiada mi te 6%, jest lekkie i orzeźwiejące. Zastanawiam się, czy nie dolać esencji z mięty + trochę cytryny. Tylko kiedy? Na początku czy może po tygodniu lepiej? Jak fermentacja osłabnie?
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: Zygmunt »

Mięte w postaci listków możesz z powodzeniem dodać na cichą fermentacje na kilka dni. 50-100g/ fermentor da wyczuwalny miętowy aromat. Cytryny raczej w formie jakiegoś aromatu, bo żeby sok z cytryn dał mocny smak musiałoby ich tam być bardzo dużo. Cytryny wbrew pozorom maja sporo cukru, więc na pewno nie można ich dodać bezpośrednio przed butelkowaniem (ryzyko przegazowania).

EDIT: jeżeli szukasz takiego "miętowego" jak z płynu do płukania ust, to możesz pomysleć o dodaniu rozpuszczonych miętowych cukierków. Na forum jest o tym wątek pod hasłem "icówka".
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

galakty
2
Posty: 3
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2015, 20:43
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: galakty »

Mój ojciec ma esencję do wódki z mięty, czytałem skład, żadnych złych składników nie ma. Myślałem nad kilkoma kroplami, ewentualnie świeże listki mięty pieprzowej.

pidi
20
Posty: 28
Rejestracja: środa, 29 sie 2012, 13:57
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: pidi »

Dla amatorów cydru z soku kartonikowego: dziś jest ostatni dzień promocji w sklepie z kropkami- litr można kupić za 1, 33 zł

lukasz61433
30
Posty: 45
Rejestracja: wtorek, 24 lis 2015, 20:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: lukasz61433 »

Witam. Kupiłem ostatnio w biedronce kilka kartoników soku jabłkowego. Zmierzyłem poziom cukru i sok ma tylko 5 blg, trzeba go dosładzać czy mogę od razu wlać dodać drożdże i żeby fermentowało? Jest to moje 1 podejście dlatego proszę o poradę. Z góry dziękuje za odpowiedź. Pozdrawiam :)

Nie masz walniętego aerometru? 5blg - powinno być ok 11 - MANOWAR
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: Pretender »

Za Manowarem, sprawdź na wodzie.

Passive
5
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 5 lut 2016, 16:13
Podziękował: 1 raz
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: Passive »

Witam,
postawiłem sobie 5 l baniaczek z soku biedronkowego już prawie 2 tyg temu. Zrobiłem to na szybko bez żadnej wiedzy przez co nie zrobiłem matki drożdżowej, a używałem akurat nieaktywnych, suchych drożdży tokay. Na szczęście po 2 dniach wystartował i to strasznie burzliwie, aż musiałem otworzyć kilka razy i zniszczyć pianę bo wylewało mi się przez rurkę. Na dzień dzisiejszy bulga mi raz na 20 sekund, i moje pytanie czy jestem w stanie już to zabutelkować czy czekać do momentu jak np będzie raz na 2 minuty? Oraz czym może być osad który znajduje się na dnie? Jest on tylko na ściankach (jak pokrecilem troszke baniakiem, to w pewnych miejscach sie oderwał i zsunał na dno).

Obrazek
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: Wald »

Czyli jak do tej pory miałeś farta. Dalej lepiej zrobić to fachowo, czyli z cukromierzem. Samo bulgotanie w rurce niczego nie dowodzi, nie jest żadnym parametrem świadczącym o stanie nastawu. Nikt tego nie przeliczy na ilość pozostałego cukru.
Wnioskując ze stanu zmętnienia i osadu, może to być pora na butelkowanie, ale tylko pomiar cukru może to potwierdzić dokładnie. Osad, to po części padłe drożdże, oraz wytrącone z soku pozostałości z owoców. Jest jak najbardziej prawidłowy.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

Passive
5
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 5 lut 2016, 16:13
Podziękował: 1 raz
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: Passive »

Cukromierz już zakupiłem, taki podstawowy od biowinu i na nastepny raz kupiłem już drożdże uniwersalne od Spirit Ferm z pożywką itd.

Passive
5
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 5 lut 2016, 16:13
Podziękował: 1 raz
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: Passive »

Witam,
Postawiłem nowy baniak po sukcesie poprzedniego, jednakże tym razem zdecydowałem się na mieszankę. Takim oto sposobem zakupiłem 4 l soku jabłkowego i 1 l soku grejpfrutowego od hortexa RioRed niby 100% sok. Pełny optymizmu wlalem całość do baniaczka, zmierzył em blg które wyszło 12, dodałem 5 g drożdży i zamknąłem. Dzień później ruszyła burzliwa fermentacja, pienilo się, gazowalo gwałtownie i jak huragan w środku. Dziś mija 3 dzień od postawienia, a 2 dzień fermentacji i zauważyłem ze przestało bulgac.. zdziwiony tym faktem otwarlem baniak i niuchnalem. ZZapach jest dziwny, czuć nutę cyfrowa ale też czuć taki jakby delikatny smród zepsucia. Nie wiem czy jest on wywołany grejfrutem czy jak.. Moje pytanie to czy po prostu nie mam 5 l do wyłania.. 3 dni i żeby było po fermentacji to raczej nie możliwe.. mam zamiar sprawdzić blg ale czy jest w ogóle sens? Może ktoś się bardziej zna i doradzi :)

T-rex
50
Posty: 86
Rejestracja: piątek, 11 gru 2015, 10:02
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: T-rex »

Sprawdź blg, zawsze jest sens. Nie zdziwię się jak blg będzie po niżej 0. Każdy nastaw musisz planować. Przeszukaj forum sa wzory dla planowania %, dla okreslenia ilosci cukru w nastawie. Nie możesz robić tak na oko, co wyjdzie to wyjdzie bo robione na szybko. Pozdrawiam

Passive
5
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 5 lut 2016, 16:13
Podziękował: 1 raz
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: Passive »

Jak blg będzie poniżej 0 to do wyłania? Ostatnio mi wyfermentowal ladnie do 0 :(
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: Kamal »

@Passive Jak zejdzie poniżej 0 Blg, to nie znaczy, że się zepsuło.
Smak grejpfruta, mógł wnieść aromat i posmak jak to określiłeś smak zepsucia. ;)
K.
Obrazek

Passive
5
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 5 lut 2016, 16:13
Podziękował: 1 raz
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: Passive »

Dziś mija jakby 5 dzień od postawienia. Zmierzyłem BLG początkowo było 12 teraz jest praktycznie równe 0. Zapach jest dziwny, dzielikatnie idzie to porównać do takiego jaja.. Jak uważacie? Wylać i myśleć nad nowym czy ryzykować i zabutelkować?..
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: Kamal »

No to tak, jak Ci smak nie odpowiada to, się tego nastawu pozbądź. Ponieważ nie ma sensu butelkowanie trunku którego nie będziemy sami pić...
Próbowałem młode wina/cydry i smak/zapach nie przypominał jaja. ;)
K.
Obrazek

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: eldier »

Młode, to znaczy 5 dniowe?
Podczas fermentacji mogą się wytwarzać rożne niezbyt przyjemne zapachy.
Zostaw to jeszcze na jakiś tydzień do sklarowania i wtedy zobaczysz. Wylać zawsze zdążysz :)
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Cydr z soku z kartonika

Post autor: Kamal »

Sprawdzałem smak 3, 5 dniowych, tak żeby poznać smak. Ja się szkoliłem w produkcji.

Edit:
Ale to może być "omylny" zapach. Grejpfrut może dać dziwne aromaty.
K.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Cydr”