Cydr słodzony erytrolem

Czyli popularny Jabłecznik. Na temat tego trunku wszystko, począwszy od zbierania jabłek, skończywszy na spożywaniu...

Autor tematu
ollo
200
Posty: 249
Rejestracja: piątek, 6 cze 2014, 19:43
Krótko o sobie: Dobrze zjeść...łazić po plaży...wlezć na wydmy i sobie tam leżeć, coś tam poczytać...
Ulubiony Alkohol: Toruńska chrzanówka (wycofali z produkcji), własna - jałowcówka, kminkówka, pigwówka.
Lokalizacja: okolice Gdańska
Podziękował: 28 razy
Otrzymał podziękowanie: 27 razy

Post autor: ollo »

Czołem. Sok z jabłek na cydr powoli kończy fermentować. Niebawem zleję znad osadu i do refermentacji. Wcześniej chce dosłodzić przefermentowany sok do smaku erytrolem. Wcześniej dosładzałem ksylitolem ale erytrol tańszy a ja w tym roku robię tego dużo więc kasa ważna. Jak tam Mili Państwo wrażenia smakowe z dosładzania erytrolem ? Mogę śmiało nagazowywać winko dosłodzone tym cukrzykiem? Pozdrawiam.
koncentraty wina

INTseed
50
Posty: 52
Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 18:55
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Cydr słodzony erytrolem

Post autor: INTseed »

Wcale nie dosładzaj, wyjdzie taniej. Po pół roku nie będziesz już do tego wracał.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 28 gru 2020, 18:49 przez INTseed, łącznie zmieniany 1 raz.

Autor tematu
ollo
200
Posty: 249
Rejestracja: piątek, 6 cze 2014, 19:43
Krótko o sobie: Dobrze zjeść...łazić po plaży...wlezć na wydmy i sobie tam leżeć, coś tam poczytać...
Ulubiony Alkohol: Toruńska chrzanówka (wycofali z produkcji), własna - jałowcówka, kminkówka, pigwówka.
Lokalizacja: okolice Gdańska
Podziękował: 28 razy
Otrzymał podziękowanie: 27 razy
Re: Cydr słodzony erytrolem

Post autor: ollo »

Dosładzałem ksylitolem bo wolę słodki/półsłodki niż wytrawny. Erytrol tańszy bo za kilo płacę 18 zł. Jak mi pójdzie na dosłodzenie nawet 1,5 kg erytrolu na 25l. cydru to koszt dosłodzenia butelki to ok 50gr. Tyle, że zalewam około 400 butelek więc liczę kasę. Jak tam z tym erytrolem..ktoś...coś...? Aaaaa...i jeszcze pytanko- Jan Okowita pisał żeby do refermentacji dodać glukozy zamiast cukru bo cukier psuje smak. Czy w przypadku dodania 3gr.cukru lub glukozy różnica smakowa przy tak niewielkich ilościach na butelkę będzie wyczuwalna? (a glukozy to chyba trzeba dać odpowiednio więcej niż cukru, tylko zastanawiam się ile więcej by mi granaty nie wyszły...aaa zmierzę sobie blg cukru i glukozy i odpowiednio powiększę ilość glukozy) Pozdrawiam
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2507
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 229 razy
Otrzymał podziękowanie: 438 razy
Re: Cydr słodzony erytrolem

Post autor: jakis1234 »

Erytrol moim zdaniem, daje dodatkowe posmaki, jak używałem erytrol to wino było takie jakby gorzkawe.
Tego nie ma przy ksylitolu, ale faktycznie, ksylitol sporo droższy.
Do refermentacji zawsze daję glukozę, więc nie powiem czy jest jakaś różnica w porównaniu z cukrem.
Masz kalkulatory nagazowania uwzględniające również glukozę, więc możesz sobie wyliczyć ilość dla swojego nagazowania, generalnie daję 1,3 razy więcej niż cukier, ale to najlepiej przeliczyć. Granaty to nic miłego.
Pozdrawiam z opolskiego.

Autor tematu
ollo
200
Posty: 249
Rejestracja: piątek, 6 cze 2014, 19:43
Krótko o sobie: Dobrze zjeść...łazić po plaży...wlezć na wydmy i sobie tam leżeć, coś tam poczytać...
Ulubiony Alkohol: Toruńska chrzanówka (wycofali z produkcji), własna - jałowcówka, kminkówka, pigwówka.
Lokalizacja: okolice Gdańska
Podziękował: 28 razy
Otrzymał podziękowanie: 27 razy
Re: Cydr słodzony erytrolem

Post autor: ollo »

O kurdeee...a ja tego erytrolu nakupiłem opór. Zrobię test bo mam jeszcze trochę ksylitolu to trochę soku dosłodzę ksylit. a trochę erytrolem. Posmakujemy...Pytanie czy ten posmak "gorzki" jest wyczuwalny od razu po dosłodzeniu czy dopiero po jakimś czasie? Może ktoś jeszcze napisze o swych wrażeniach po użyciu erytrolu...? Pozdro.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2507
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 229 razy
Otrzymał podziękowanie: 438 razy
Re: Cydr słodzony erytrolem

Post autor: jakis1234 »

U mnie był od razu wyczuwalny. Weź trochę ksylitolu i tyle samo erytrolu, rozpuść w wodzie i spróbuj., sam porównasz.
Może ja miałem jakiś marny erytrol ;)
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Cydr słodzony erytrolem

Post autor: kiwitom23 »

jakis1234 pisze:U mnie był od razu wyczuwalny
Panowie, mam takie pytanie: Czy ksylitol można zamienić na laktozę w celu dosłodzenia piwa czymś niefermentowalnym? Byłbym wdzięczny za odpowiedź.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2507
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 229 razy
Otrzymał podziękowanie: 438 razy
Re: Cydr słodzony erytrolem

Post autor: jakis1234 »

Nigdy się nie spotkałem się ze słodzeniem piwa laktozą. Mam wrażenie, że to jeszcze bardziej będzie wpływało na smak piwa, ale to tylko wrażenie.
A generalnie dlaczego chcesz dosładzać piwo? Tam się daje tylko trochę cukru lub glukozy na refermentację, ale słodzenie?
Jeżeli miałeś odpowiednie Blg na początku i piwo odfermentowało do właściwego na końcu, to masz takie piwo jakie powinno być.
Napisz coś więcej, dlaczego kombinujesz nad dosładzaniem piwa.
Ostatnio zmieniony wtorek, 5 sty 2021, 22:09 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Cydr słodzony erytrolem

Post autor: kiwitom23 »

Piwo ma być miodowe, więc powinno być przynajmiej delikatnie słodkie, żeby oddać smak miodu. Przeraża mnie tylko to, że ksylitolyno wystarczy dodać kilka gram na 20l, a laktozy prawie kilogram. Dlatego pytam.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway

Autor tematu
ollo
200
Posty: 249
Rejestracja: piątek, 6 cze 2014, 19:43
Krótko o sobie: Dobrze zjeść...łazić po plaży...wlezć na wydmy i sobie tam leżeć, coś tam poczytać...
Ulubiony Alkohol: Toruńska chrzanówka (wycofali z produkcji), własna - jałowcówka, kminkówka, pigwówka.
Lokalizacja: okolice Gdańska
Podziękował: 28 razy
Otrzymał podziękowanie: 27 razy
Re: Cydr słodzony erytrolem

Post autor: ollo »

Ja jak kiedyś dosładzałem ksylitolem cydr -więc był dość kwaśny- aby złamać ten kwas i nie mieć potem zgagi sypałem na 25litrowe wiadro cydru ok 70-75 dkg ksylitolu i finalnie cydr nie wychodził za słodki. Na pewno nie był to taki ulepek jak Lubelski. Teraz słodziłem Erytrolem i dałem 1kg. na 25cio liitrowe wiadro i jest jeszcze mniej słodki niż przy wspomnianej wcześniej ilości ksylitolu. Kilka gram ksylitolu na 25l.??

rastro
2500
Posty: 2548
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 294 razy
Re: Cydr słodzony erytrolem

Post autor: rastro »

jakis1234 pisze:Nigdy się nie spotkałem się ze słodzeniem piwa laktozą. Mam wrażenie, że to jeszcze bardziej będzie wpływało na smak piwa, ale to tylko wrażenie.
No jak to nie, a Milk Stout? Z tego co pamiętam to właśnie piwo jest dosładzane laktozą, ale tak ta laktoza wpływa na smak.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2507
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 229 razy
Otrzymał podziękowanie: 438 razy
Re: Cydr słodzony erytrolem

Post autor: jakis1234 »

Nie do końca rastro, Milk Stout to piwo z laktozą, w tym stylu nie chodzi o dosłodzenie piwa laktozą, chociaż ona oczywiście to zrobi, tylko o stworzenie piwa z posmakiem mleka.
Pozdrawiam z opolskiego.

rastro
2500
Posty: 2548
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 294 razy
Re: Cydr słodzony erytrolem

Post autor: rastro »

No tak... dosłodzenie to efekt uboczny...
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett

Blvox
5
Posty: 6
Rejestracja: niedziela, 17 sty 2021, 15:54
Podziękował: 3 razy
Re: Cydr słodzony erytrolem

Post autor: Blvox »

Oblicz ilość zapotrzebowania glukozy na całość. Rozmieszaj to z wodą i tak powstały syrop cukrowy połącz dokładnie z cydrem. Masz pewność że jest dobrze i nie trzeba się bawić w wsypywaniem do każdej butelki po troszkę. Wszak z czego co piszesz trochę tego masz.

Co do erytrolu to polecam po prostu zrobić test na np 20 butelkach i daj znać potem co wyszło :D

[mod: nie cytuj całych postów]
Ostatnio zmieniony czwartek, 21 sty 2021, 10:21 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2507
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 229 razy
Otrzymał podziękowanie: 438 razy
Re: Cydr słodzony erytrolem

Post autor: jakis1234 »

@Blvox, "świetny" pomysł. W efekcie ruszą drożdże i uzyskamy mocno nagazowany, o większej ilości alkoholu i dalej mało słodki cydr :)
Autorowi chyba nie o to chodziło :scratch:
Pozdrawiam z opolskiego.

Blvox
5
Posty: 6
Rejestracja: niedziela, 17 sty 2021, 15:54
Podziękował: 3 razy
Re: Cydr słodzony erytrolem

Post autor: Blvox »

Autor zastanawiał się również nad zamianą cukru na glukozę przy procesie fermentacji. Chyba że źle coś odczytałem.

Dosłodzenie go to inny problem tego wątku :)
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2507
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 229 razy
Otrzymał podziękowanie: 438 razy
Re: Cydr słodzony erytrolem

Post autor: jakis1234 »

A masz rację :), w pierwszym poście pisał tylko o dosładzaniu, ale potem pytał też o nagazowanie cukrem lub glukozą.
Zwracam honor :poklon; i potwierdzam, też rozpuszczam całość glukozy i w ten sposób dodaję do refermentacji.
Nie sądzę, żeby miało jakiś wpływ na smak, czy to glukoza, czy cukier. Używam glukozy, bo się łatwiej rozpuszcza.
Ostatnio zmieniony czwartek, 21 sty 2021, 16:13 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.

Autor tematu
ollo
200
Posty: 249
Rejestracja: piątek, 6 cze 2014, 19:43
Krótko o sobie: Dobrze zjeść...łazić po plaży...wlezć na wydmy i sobie tam leżeć, coś tam poczytać...
Ulubiony Alkohol: Toruńska chrzanówka (wycofali z produkcji), własna - jałowcówka, kminkówka, pigwówka.
Lokalizacja: okolice Gdańska
Podziękował: 28 razy
Otrzymał podziękowanie: 27 razy
Re: Cydr słodzony erytrolem

Post autor: ollo »

Dałem sobie spokój z wsypywaniem cukru na refermentację do każdej butelki osobno.Rozpuściłem odpowiednią ilość cukru w całości i porozlewałem do butelek.Stoi to chyba 3 tygodnie i coś tam się gazuje w tych butelkach...W przeliczeniu na butelkę poszła niepełna łyżeczka cukru, ok.3 gr. Zobaczymy jak to będzie smakować za miesiąc. Na razie jest nagazowane troszkę za słabo ale te poprzednie cydry które robiłem dobre były tak po dwóch miesiącach. Olałem refermentację glukozą(pszeniczna) bo jakaś taka mało słodka i dałem cukier. Za to dosłodzenie zrobiłem, tak jak pisałem Erytrolem a wcześniej robiłem Ksylitolem. Ksylitolu dawałem 750 gr. na 25l. a Erytrolu dałem 1kg. na 25l. Wydaje mi się że ten cydr słodzony Erytrolem pomimo większej ilości słodzika jest mniej słodki niż ten który robiłem wcześniej słodzony Ksylitolem. Chyba wolę Ksylitol ale tu trzeba by zrobić porównanie z którym słodzikiem słodszy cydr wychodzi. Oczywiście pomimo wsypania takiej ilości słodziwa na 25l. cały czas jesteśmy w krainie cydrów wytrawnych którym to bardzo daleko jest do przesłodzonego cydru pt. Lubelski czy inny podobny no i bardzo dobrze. A jak myślicie- w soku jabłkowym niepasteryzowanym są jakieś C witaminy itp. więc czy w takim cydrze, biorąc pod uwagę,że również nie był on obrabiany termicznie i po kilku miesiącach czy też kilkunastu- mogą się tam jeszcze utrzymać jakieś witaminki zdrowotne? Zawartość alkoholu jest ok. 5% - czy ten alkohol ma niszczący wpływ na witaminki?

Autor tematu
ollo
200
Posty: 249
Rejestracja: piątek, 6 cze 2014, 19:43
Krótko o sobie: Dobrze zjeść...łazić po plaży...wlezć na wydmy i sobie tam leżeć, coś tam poczytać...
Ulubiony Alkohol: Toruńska chrzanówka (wycofali z produkcji), własna - jałowcówka, kminkówka, pigwówka.
Lokalizacja: okolice Gdańska
Podziękował: 28 razy
Otrzymał podziękowanie: 27 razy
Re: Cydr słodzony erytrolem

Post autor: ollo »

Jednak cydr wychodzi gorzkawy po dosłodzeniu erytrolem tak jak pisał jakis1234. Więcej nie dosłodzę erytrolem, trzeba będzie więcej płacić i wrócić do ksylitolu. Wrócę również do wsypywania do każdej butelki osobno- cukru do refermentacji. Tym razem dodawałem odpowiednią ilość do wiadra i dopiero rozlewałem. Cydr nie wyszedł tak fajnie nagazowany jak w przypadku dosładzania każdej butelki osobno.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2507
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 229 razy
Otrzymał podziękowanie: 438 razy
Re: Cydr słodzony erytrolem

Post autor: jakis1234 »

No to mi potwierdziłeś, że to nie tylko moje wrażenie, że erytrol daje gorzkie posmaki.
A co do refermentacji, zawsze rozpuszczam glukozę w odrobinie wody (ewentualnie piwa czy cydru w zależności co butelkuję) i daję to do jednego fermentora z piwem, cydrem i z niego butelkuję. Zawsze wychodzi dobrze nagazowany.
Może nie rozpuściłeś dobrze cukru? Używam glukozę właśnie dlatego, że się łatwo rozpuszcza, cukier dużo trudniej.
Pozdrawiam z opolskiego.

Autor tematu
ollo
200
Posty: 249
Rejestracja: piątek, 6 cze 2014, 19:43
Krótko o sobie: Dobrze zjeść...łazić po plaży...wlezć na wydmy i sobie tam leżeć, coś tam poczytać...
Ulubiony Alkohol: Toruńska chrzanówka (wycofali z produkcji), własna - jałowcówka, kminkówka, pigwówka.
Lokalizacja: okolice Gdańska
Podziękował: 28 razy
Otrzymał podziękowanie: 27 razy
Re: Cydr słodzony erytrolem

Post autor: ollo »

Spróbuj do każdej butelki wsypać przez lejek niepełną płaską łyżeczkę (ok 3,5/4 gr.)cukru, zakapsluj i jak wszystkie pozamykasz to bierz każdą do góry nogami i chwilę bełtaj. Jakbyś miał kiedyś ochotę to spróbuj tak i zobacz czy będzie różnica. Może mi się wydaje ale chyba raczej nie- kilka razy robiłem z rozpuszczaniem cukru doo refermentacji w każdej butelce osobno a teraz pierwszy raz cukier rozpuściłem w baniaku przed rozlaniem cydru do butelek i jestem rozczarowany. Słabo nagazowane-nie wiem dla czego bo przecież cukru tyle samo ale jest dupiato. Cukier dobrze rozpuściłem bo rozpuszczałem na ciepło w niewielkiej ilości soku jabłkowego i do wiadra,mieszanie a potem do butelkowania.Jak kiedyś zasypywałem każdą butelkę osobno to cydr wychodził zajebiście mocno nagazowany.Przed otwarciem wsadzałem butelkę do lodówki lub na 10/15 min.do zarażalnika i po otwarciu bez wylewającej piany był super nagazowany w szklanicy.Wszyscy chwalili.Ten teraz to taki tylko lekko gazowany. Erytrol kiepski smakowo- zrobiłem tego 400 butelek i jak to teraz dać ludziom do picia-takie lekko gorzkawe i ciut za mało słodkie?? Zrobię syrop cukrowy i po otwarciu butelki będę dodawał do niej przed podaniem kilka kropel-może pomoże. Następnym razem(nie wiem kiedy-chyba za rok...bo tyle tego mam)będę słodził tylko ksylitolem. Oplskie-znajome miejsca. Mieszkałem tam kiedys. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2507
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 229 razy
Otrzymał podziękowanie: 438 razy
Re: Cydr słodzony erytrolem

Post autor: jakis1234 »

To trochę dziwne, na nagazowanie wpływa ilość cukru, a nie sposób w jaki został podany.
Rozpuszczam w fermentorze, bo tak jest wygodniej, potem tylko kranik grawitacyjny i szybko i przyjemnie się napełnia i kapsluje butelki.
To faktycznie masz trochę tych butelek, szkoda. U mnie cydr właśnie pracuje i przynajmniej wiem, że użyję ksylitolu do dosładzania.
Tyle, że ja mam tylko 20 litrów.
Może kiedyś odwiedzisz stare kąty, zapraszam :)
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

JISKRA59
100
Posty: 100
Rejestracja: środa, 6 sty 2016, 19:09
Krótko o sobie: Staram się być fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Oczywiście swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Opolskie
Podziękował: 32 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Cydr słodzony erytrolem

Post autor: JISKRA59 »

Co do erytrolu w cydrze to radzę sprawdzić na stronie " Projekt cydr". Autor tego bloga ma sporą wiedzę na temat wszelkiego rodzaju cydrów, ponadto robił testy na dosładzanie różnymi słodkościami i doszedł do ciekawych wniosków. Proponuję wejść na jego bloga i poczytać. Robię cydr w/g jego wskazówek i efekty są bardzo zadawalające i nie jest to tylko moja opinia, także zachęcam do lektury amatorów cydru :czytaj: , no i :ok: :)
Teoria nie poparta praktyką zakrawa na abstrakcję

Autor tematu
ollo
200
Posty: 249
Rejestracja: piątek, 6 cze 2014, 19:43
Krótko o sobie: Dobrze zjeść...łazić po plaży...wlezć na wydmy i sobie tam leżeć, coś tam poczytać...
Ulubiony Alkohol: Toruńska chrzanówka (wycofali z produkcji), własna - jałowcówka, kminkówka, pigwówka.
Lokalizacja: okolice Gdańska
Podziękował: 28 razy
Otrzymał podziękowanie: 27 razy
Re: Cydr słodzony erytrolem

Post autor: ollo »

Super-chętnie przejrzę Projekt Cydr. A jeśli chodzi o nagazowanie to naturalnym wnioskiem jaki się nasuwa jest to że wpływ ma ilość cukru a nie sposób podania. Dlatego też tym razem zmieniłem sposób podawania szugaru do każdej butelki osobno na dosłodzenie całej ilości cydru bo to szybciej. No i się zdziwiłem. Może jednak sypiąc wcześniej do każdej butelki osobno sypałem jednak trochę więcej...??? Różnica w stopniu nagazowania jest bardzo duża. Jakis--jeśli jeszcze nie dałeś cukru na refermentację to może dodaj do dwóch,trzech butelek cukier osobno, ciekawy jestem jakie będą Twe wrażenia..? Wyszedł tak licho nagazowany,że ze 20 butelek otworzyłem i ponownie dosypałem jeszcze trochę cukru do każdej by się mocniej nagazowało i zrobiłem to tak po około chyba trzech tygodniach od pierwszego zakapslowania ale po następnych dwóch czy trzech tygodniach jak otworzyłem kilka z tych podrasowanych to się okazało, że zrobił się z nich spory kwas więc ta metoda na dogazowanie nie była najlepszym pomysłem. Poza tym tłocznia z której brałem sok robi z jabłek i z jabłek/gruszek ale do tego soku z jabłek/gruszek dają mniej gruszki. Cydr z tego soku wyszedł nie tak kwaskowy jak z samych jabłek,brakuje tam tej kwasowości a jednocześnie nie czuć tam w ogóle smaku gruszki więc to też nie było dobre rozwiązanie ale cóż, jakoś tam się to wypije...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Cydr”