Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Technologia najprostszych nastawów opartych na cukrze.

Autor tematu
kolaska
20
Posty: 29
Rejestracja: piątek, 21 paź 2016, 17:23
Podziękował: 51 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy

Post autor: kolaska »

Cześć,

Pacjenci: dwa fermentatory, po 6 kg cukru w każdym, po paczce Puriferm Mockba w każdym, w sumie po 26l gotowego nastawu w każdym.
Nastaw zrobiony 14-10-21 ok 14:30, w pierwszym fermentatorze 6kg cukru w czerwonym opakowaniu i 22BLG, drożdże dodane przy 30 C w roztworze; w drugim fermentatorze 6kg cukry w niebiesko-białym opakowaniu i 21BLG, drożdże dodane przy 31.3 C w roztworze.
Wg opisu na paczce drożdży operacja powinna trwać 2 dni.
17-10-21 ok 17:30 - nastawy wydają sie nie pracować, BLG = -3. O 21-ej dodałem po saszetce A turboklaru a o 23-e saszetkę B. Wcześniej odgazowałem nastaw energicznie mieszając mieszadłem ok 1,5 minuty. Po dodaniu saszetek także energiczne mieszanie.
Jedyne odstępstwo w stosunku do wcześniejszych nastawów to, że nie zlałem znad osadu przed dodaniem turboklaru.
19-10-21
Nastawy wciąż się nie sklarowały. Nadal pachną szampanem.
Jest na dnie osad ale płyn jest różowawy, odlałem trochę i zamieszałem – nadal się odgazowuję.
Po odlaniu do przezroczystej butelki widać po 12h lekki klar na samej górze i odrobinę osadu na dnie.

Na co stawiacie bardziej jako powód, zbyt skąpe odgazowanie (podobnie odgazowywałem poprzednie nastawy) czy nie zlanie znad osadu (co z kolei nie powinno mieć aż tak dużego wpływu) ?
Dodam jeszcze, że zamiast 14% nastawy mają 10%.

Pozdrawiam,
Paweł Kolaska
Ostatnio zmieniony wtorek, 19 paź 2021, 16:38 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.

moszeusz
200
Posty: 213
Rejestracja: sobota, 23 sie 2014, 14:47
Podziękował: 32 razy
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Re: Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Post autor: moszeusz »

Po pierwsze trzeba bardzo starannie odgazować, po drugie - u mnie nie chciało się za dobrze klarować bez zlania znad osadu przed dodaniem klaru.

HeniekStarr
600
Posty: 630
Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
Podziękował: 181 razy
Otrzymał podziękowanie: 119 razy
Re: Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Post autor: HeniekStarr »

kolaska pisze:Cześć,

Na co stawiacie bardziej jako powód, zbyt skąpe odgazowanie (podobnie odgazowywałem poprzednie nastawy) czy nie zlanie znad osadu (co z kolei nie powinno mieć aż tak dużego wpływu) ?
Dodam jeszcze, że zamiast 14% nastawy mają 10%.

Pozdrawiam,
Paweł Kolaska
Co jest napisane na Twoim środku do klarowania?
Bo na moim jak wół
"Po zakończonej fermentacji (uwaga - cukromierz pokazuje wartość ujemną minus 3 Blg, zero nie oznacza końca fermentacji) nastaw należy zlać znad osadu starając się nie poruszać martwych komórek drożdży leżących na dnie pojemnika fementacyjnego lub balonu. Płyn należy następnie dobrze wymieszać w celu usunięcia CO2, który przeszkadza w prawidłowym procesie klarowania."

I jak Ci się udało zmierzyć zawartość alkoholu w nastawie cukrowym?
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4904
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Post autor: rozrywek »

Panie Szwagier Kolaska.
Pierwsze to za duża temperatura startowa. Tak z 25 byłoby ok.

Drugie to masz spartolony balingomierz chyba.
Trzecie.
W jakiej temeraturze to stoi?
Klarujemy w bardzo niskich temperaturach.

Jak się gazuje to znaczy że pracuje nadal.

To co na opakowaniu napisane to sam wiesz....

Daj dokończyć pracę. Zlej znad osadu i wyklaruje się samo. Na dwór wystaw albo przenieś w zimne miejsce.

Aaa skąd wytrzasnąłeś te 10% zamiast 14? Przy takim blg?
Przecież to nie jest obliczalne.

Nie gorączkuj się. Poczekaj do Soboty.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

Autor tematu
kolaska
20
Posty: 29
Rejestracja: piątek, 21 paź 2016, 17:23
Podziękował: 51 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Post autor: kolaska »

Cześć,

@Moszeusz, czyli podobnie i to prawdopodobnie powód.
@HeniekStarr, masz rację, czytałem i byłem świadom, że robię inaczej, myślałem, że i bez zlania znad osadu da radę, myliłem się.
@Rozrywek, temperatura startowa podobna jak już bywało i nastaw pracował ładnie więc tu nie upatruję problemu (wg producenta można do 35 C a i tu pewnie dali jakiś margines).
Co do balingomierza, możliwe ale na zwykłej wodzie pokazuje 0, no może 0,1-0,2 BLG. Nastaw stoi w temp ok 23 C w ciepły dzień może trochę więcej. Podczas fermentacji temp nie przekraczała 32,5 C.
To co na opakowaniu to rozumiem ale widać balingomierz mnie zmylił :)
Dam dokończyć. Zlałem przed momentem znad osadu i zostawiam do klarowania. Na dworze idą ciepłe dni więc lepiej nie. Innego chłodnego miejsca pod ręką brak. Poczekam dłużej.
Z tymi % to zmierzyłem akoholomierzem, mój błąd :)
Nie gorączkuję się ... za bardzo ;) Poczekam.

Dzięki za porady,
Pozdrawiam,
Paweł Kolaska

użytkownik usunięty
Re: Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Post autor: użytkownik usunięty »

@kolaska
Następnym razem 1 paczka drożdży na 11kg cukru i 39L wody. Będzie tak samo tylko lepiej. Porobi dłużej ale warto. Klaruj czasem bo na chemię, kasy szkoda :ok:
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4904
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Post autor: rozrywek »

@kolaska z tymi procentami to ci daruję. Wszyscy wiemy że mierzyłeś to co nie trzeba. Pikuś.

Dobrze że zlałeś z nad osadu. Teraz to zostaw. I nie zdziw się jak się osadu nazbiera prawie drugie tyle. To będzie normalne.
Chłodne miejsce masz za darmo bo w nocy nie ma ciepłych dni są zimne noce i słońca brak.

W każdym razie nic się nie dzieje nic nie zakażone jest dobrze.

Przeczekaj. Trafił ci się szczep Siuksus Bayanus Russianicus.

Odporny na wiedzę i trudny do za....nia.
Padną wreszcie. Odgazuje się i zacznie klarować.
I widzisz tyle ton cukru mam za sobą i zawsze mnie coś zaskoczy. A ciebie zaskoczyło już teraz.
Całkiem fajnie no nie?
Ccc Czas Cierpliwość i Ciekawość.
Jest dobrze.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

kondon
250
Posty: 298
Rejestracja: poniedziałek, 30 wrz 2019, 02:14
Ulubiony Alkohol: Nie ważne co, ważne z kim
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 29 razy
Re: Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Post autor: kondon »

Niższa temperatura startowa i pracy = lepszy produkt, ale dłuższa fermentacja. Trzeba ją też dobrać do rozmiarów zbiornika i temperatury otoczenia.
Sam zdecyduj co dla Ciebie ważniejsze.
Przy zbyt niskiej drożdże mogą też nie przerobić wszystkiego.
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Post autor: kiwitom23 »

A toście mnie zadziwili, jak już 6 beczek po 60 litrów cukrówki przerobiłem i nigdy nie zlewałem z nad osadu, odgazowuję mieszając, wlewam saszetkę A i mieszam, po 2 godzinach wlewam saszetkę B i mieszam i po kilku godzinach mam super klarowne, a na dnie niewielki bo centymetrowy osad. No chyba, że to specyfika moich drożdży. Używałem do tej pory UK48.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway

HeniekStarr
600
Posty: 630
Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
Podziękował: 181 razy
Otrzymał podziękowanie: 119 razy
Re: Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Post autor: HeniekStarr »

kiwitom23 pisze:. Używałem do tej pory UK48.
Dzięki,spróbuję.
Ale i tak zleję znad osadu. Dla mnie nastaw jest jak wino. Nawet jeśli z cukru. To wciąż fermentacja alkoholowa. Ze wszystkimi jej dobrodziejstwami i ułomnościami.
Ostatnio zmieniony wtorek, 19 paź 2021, 22:07 przez HeniekStarr, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Post autor: jakis1234 »

kiwitom23 pisze:. No chyba, że to specyfika moich drożdży. Używałem do tej pory UK48.
U mnie najlepiej sprawdziły się Moskva, te srebrne. Klaruję chemicznie jeżeli zależy mi na szybkości, ale najczęściej przelewam z beczki do fermentorów i zostawiam. Po kilku dniach mam czysty płyn z osadem na dnie.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Post autor: kiwitom23 »

No ja też unikam chemii, przy winach i smakowych na pewno bym nie użył, ale przy spirycie, ja wiem czy to ma jakieś znaczenie? Myślę o klarowaniu. Ja w sumie jestem bardzo zadowolony z tych UK48, szybko, sprawie i bez problemów. Proces totalnie powtarzalny co do godziny. Jednak zakupiłem kiedyś kilo Black Label i teraz te pójdą na tapetę. Może kiedyś spróbuję Moskvy?
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4904
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Post autor: rozrywek »

Zaraz zaraz chłopaki brrrr stój narowisty.

Jesteśmy przyciwny chemii. Dobrze chwali się. Ja tam jestem za. I to jak najbardziej.
.
Ale czy czasem w moim podpisie nie jest coś zawarte? Jakieś przesłanie?
Dzieci mi płaczą?
Żona rodzi?
Rzucili mięso w Społem że mam gonić?

Jedyne co mnie zmusi do biegania to bułki w piekarniku.
Na tym polega właśnie piękno. Nawet durnej cukrówki.
Wszysko tyle razy pięknie a tu nagle...
Jeb.

Ruszyły pięknie i walą jak potłuczone a zaraz padły. A tu 10Blg
A inne się partoliły z ruszaniem i potem poszły mozolnie. I do końca tak niemrawo grzybki szły że aż restartować się chciało. Ale poczekać było warto i dotrwały.

A co do do paczek drożdży. Wiele osób robi założenie że będzie jak ostatnio. A tu kurde niespodzianka.
Ta partia była zwyczajnie inna.

A wiecie co jest najgorsze? Jak durny się człowiek cieszy że zapitalają jak potłuczone a nie raz nie powinny.
I za cholerę nie chcą się sklarować.
Bo natura szuka ścieżki. One walczą o przetrwanie.
I tej odrobiny cukru prostego bo to proste z natury tak już ukształtowane są do szukania pokarmu.

Czasem trzeba poczekać aż wreszcie dadzą sobie siana.

Tak przypuszczalnie jest w tym przypadku.
One sobie opadną....kiedy zechcą.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Post autor: kiwitom23 »

@rozrywek dokładnie, czas czyni cuda. Dlatego uważam, że swoje przygody alkoholowe warto zaczynać nie od kolumny, nie od piwa, ale od wina. Wino uczy pokory i cierpliwości, a wtedy inne trunki łatwiej idą, przynajmniej jeśli chodzi o fermentację. Ciekawe kiedy wymyślą drożdże turbo do wina, oby to nigdy nie nastąpiło :-)
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway

Autor tematu
kolaska
20
Posty: 29
Rejestracja: piątek, 21 paź 2016, 17:23
Podziękował: 51 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Post autor: kolaska »

Parafrazując znany dowcip: To so drożdże ?! To so sk...syny !! ;)
Z niusów: wyłączyłem kaloryfer w pomieszczeniu bo zaczęli niedawno grzać o czym zapomniałem; delikatnie od samej góry zaczyna się klarować :)

Pozdrawiam,
Paweł Kolaska

Pepex
30
Posty: 48
Rejestracja: czwartek, 9 wrz 2021, 08:39
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Post autor: Pepex »

No dobra. Klarować, klarować.
Ale kiedy jest już wyklarowane ?
Czy żółte ale przezroczyste to już wyklarowane?
Czy nieprzezroczyste przy słupie cieczy 40 cm to już wyklarowane?
To co na fotce to końcówki ("pozlewy" :D :D ) ze zlewania cukrówki. Czyli to co na dnie ale dawało jeszcze jakieś nadzieje na to, że coś z tego będzie. To co nad mułem jest wyklarowane czy nie?
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Post autor: jakis1234 »

Przezroczyste, to już wyklarowane.
Pepex, na rurę nie klaruję idealnie, wystarczy jak drożdże osiądą na dnie. Ściągam delikatnie znad tego osadu i wystarczy.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4904
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Post autor: rozrywek »

Jest coś takiego nazywa się zawiesina.
Nieklarowne jest mętne. Klarowne czyste.

A mnie tu zastanawia aspekt inny.
Ten brak zlewania znad osadu.
Nigdy przenigdy nie zostawiłem wina, nastawu czy innego tam czegoś z osadem.
Przecież to właśnie to śmierdzi.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

Autor tematu
kolaska
20
Posty: 29
Rejestracja: piątek, 21 paź 2016, 17:23
Podziękował: 51 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Post autor: kolaska »

Rozrywq, ale nikt chyba nie leje na rury bez zlania znad osadu. Nie zawsze zlewa się jak widać znad osadu przed dodaniem klaru chemicznego.

Pozdrawiam,
Paweł Kolaska
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4904
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Post autor: rozrywek »

@kolaska.
Zdziwyłbyś się co ludzie potrafią wyczyniać. Nawet jeden był taki co twierdził że "tam są wszystkie procenty"
Nie wariat. Zwyczajny głupek.

Ja stosuję pewien prosty myk.
Nie stoi prosto zbiornik tylko zawsze krzywo. I tam ten osad się zbiera.
Durnego kapcia podkładam pod beczkę i osad się osiada w rogu. Łatwiej oddzdzielić.

Co jeszcze...klarowanie przebiega wielofazowo.
Klarowny już płyn dalej się klaruje i zostawiając nawet na noc przed wrzuceniem na rurki to i tak osad jest.

Następnym błędem jaki większość czyni to zlewanie do kega bezpośrednio.
Każdy myśli że uważa i to co na dnie zostanie.

Aż tak delikatni to nie jesteśmy. Zawsze się coś porwie z klarownym płynem.
A największym błędem to jest zlewanie nastawu do ostatniej kropelki.
Bo szkoda. I porywają ze sobą osad. To po co było klarować w ogóle?
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Post autor: nemeto »

Hmmm..... ja leję. 20 kg cukru, beczka 80l (wchodzi prawie 90), od zadania drożdży 14-17 dni i kolumna - klarowanie grawitacyjne (ile zdąży się wyklarować, tyle jest). Proces 2,5 o/z bufor i z efektu jestem zadowolony. Uważam, że im "lepszy" sprzęt, większe doświadczenie operatora i jego rzetelne podejście pod proces, tym wsad może być mniej klarowny. Do sprzętu ze swojej przeszłości (szybkowar) nigdy nie nalał bym nastawu takiego jak leję na zasyp.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4904
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Post autor: rozrywek »

@kol nemeto.
Rozumiem że jak wrzucasz spodnie do prania to jeszcze utaplasz je w błocie bo masz super hiper pralkę?

A do tego dodajesz doświadczenie operatora i...hmmm rzetelne podejście pod proces.
Gratuluję.
Bądż tak uprzejmy i nie dawaj takich rad innym.
Zachowaj to dla siebie.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Post autor: jakis1234 »

Na efekt końcowy zawsze składają się wszystkie elementy.
Tak jest również z przygotowaniem nastawu, Blg, temperatura, klarowanie itp. - to co wszyscy znamy, daje lepszy lub gorszy nastaw.
Sprzęt i operator oczywiście mogą poprawić nawet gorszy nastaw, ale jak to jest w powiedzeniu " dobry kucharz z marnych składników zrobi dobre danie, z dobrych składników zrobi genialne".
Oczywiście jest próg tych działań. Tak jest też z klarowaniem, wiadomo, że im klarowniejszy płyn, tym lepiej, ale nie ma sensu przelewać po kilka razy i czekać miesiącami, aż nastaw będzie idealnie klarowny.
Minimum to jednak zlanie znad drożdży i poczekanie kilka dni, żeby wytrącił się osad - oczywiście przy gotowaniu na grzałkach.
Ostatnio zmieniony czwartek, 21 paź 2021, 12:48 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Post autor: nemeto »

Kol. @ rozrywek, z Twoich postów wynika, iż nie posiadasz w pełni uzbrojonego zasypu. Dodatkowo nie miałeś okazji smakować mojego produktu a go oceniasz. Zrobiłem dwa nastawy z całą otoczką tj. zlewanie itp. Potem zrobiłem tak jak robię teraz i zgadnij - nie zauważyłem różnicy. To albo nie ma różnicy, albo ja mam takie podniebienie.
Przypomnę proces 2,5 o/z bufor z chwilowym trybem PS przed zalaniem.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4904
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Post autor: rozrywek »

@kol nemeto.
Tak nie miałem okazji próbować twojego wyrobu.

Ale wyjaśnię tutaj dlaczego moja taka reakcja dosyć gwałtowna.
Ktoś czyli jakiś świeżak wywnioskuje z tego że jak nie ma różnicy to przepędzi razem z osadem.
Nie chodzi tutaj o ciebie. Tylko o innych którzy to przeczytają i zastosują.

Jakbyś to ujął inaczej. Trochę inaczej to by to wyglądało. Bo ktoś to przeczyta i zastosuje.

Co do twoich działań jeśli nie czujesz różnicy to może daj spróbować komuś innemu.

Ja tobie absolutnie nie wróg tylko jak ktoś inny to zastosuje nieodpowiednio to będzie miał pretensje do producenta bo śmierdzący bimber zrobił.bo zastosował 1410.

Czy naprawdę nie warto zrobić czegoś dobrze?

Mało jełopków co prosto z fermentatora do kega i dawaj?

Nie musisz zgłaszać do usunięcia usunę to sam. Tylko bardzo proszę przeedytuj swój wpis. Bo klarować trzeba i to zawsze.
Pozdrawiam.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

Autor tematu
kolaska
20
Posty: 29
Rejestracja: piątek, 21 paź 2016, 17:23
Podziękował: 51 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Post autor: kolaska »

Myślę, że jak ktoś chce się uczyć to nie poprzestanie na pierwszej znalezionej opinii a jeśli nie to przeczyta 100 opinii i i tak zrobi po swojemu. Jak dla mnie opinia nameto jest dość ważna i pozwala poznać kolejne podejście do procesu. Jeżeli produkt smakuje nameto to i komuś innemu może posmakować a jeśli nie to będzie szukał innej drogi.
Nameto, mnie interesuje czy zauważyłeś negatywny wpływ gotowania nie w pełni (lub wcale) wyklarowanego nastawu (rozumiem, że jednak zlewasz znad osadu :) ) na zanieczyszczenie kolumny, wypełnienia czy grzałek ? Jakieś osady ? Jakieś zapachy ?
Rozrywq, ty nie wykluczaj żadnej drogi bo może się okazać (o ile ktoś przeprowadzi testy), że klarowanie ma na tyle niewielki wpływ na produkt oraz zanieczyszczenie kolumny, że, gdy czas goni, warto ten etap pominąć.
Przypominam, że pogląd, że Ziemia sie kręci był kiedyś niedorzeczny ;)

Pozdrawiam,
Paweł Kolaska
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Post autor: nemeto »

Kol. @ rozrywek kilka punktów:
1. Nigdzie nie napisałem, że gotuje z osadem. On zostaje w beczce.
2. To forum nie jest tylko dla początkujących, gdyby tak było to stalibyśmy w miejscu.
3. Mniemam, że nie jesteś w posiadaniu jak ja to nazywam "w pełni uzbrojonego" zasypu. Wnioskuję to z tego co piszesz (był pewnien temat gdzie sugerowałeś/nakłaniałeś aby do rekty cukru używać smaku/węchu - co jest bez sensu, o ile poznałeś sprzęt i ma on duże możliwości), a próbujesz forsować swój styl uzyskiwania urobku. Na zasadzie: nie wiem, ale powiem. Otóż tutaj nie ma kopiuj/wklej. Popracuj na zasypie i dopiero doradzaj.

Moce oczyszczające naszych maszynek mocno poszły do przodu. Jasna sprawa, że nie leje osadu do kega. Lany płyn już od góry zaczyna się klarować, ale to na pewno nie jest kryształ, który lałem do szybkowaru. I powiem Ci dobry zasyp bez problemu sobie radzi z takim nastawem, ale musi być to dobry sprzęt oraz operator musi mieć odpowiednie na nim doświadczenie.

Napisałem coś co nie jest zgodne z Twoją racją, a Ty co: buch i zacytowałeś mnie w temacie szokujących cytatów. Kurczę taka jak dla mnie próba deprecjacji mojej wypowiedzi i nadania jej tonu bzdury która trzeba traktować z przymrużeniem oka. Jestem ciekaw ile doświadczonych operatorów zasypu leje do kega kryształ kilkukrotnie zlewany znad osadu.

Edit: @kolaska
Sprężynki KO są czyste - nie wpuszczam pogonów wyżej niż bufor, miedź jasna sprawa co 2 procesy czyszczona. Jeśli chodzi o kega nie zauważyłem, myję go za każdym razem jak skończę nastaw - tak aby surówka była gotowana w czystym.
Ostatnio zmieniony czwartek, 21 paź 2021, 17:42 przez nemeto, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4904
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Post autor: rozrywek »

Obraziło się dziecko.
Zaraz i ja się rozpłaczę.
Nakłanianie kogoś aby coś zrobił dobrze to obraza majestatu?

W takim razie ja jestem winny. Rzuć kamieniem proszę.

Właśnie przybyło nam nowych użytkowników. To im proszę powiedz że nie trzeba niczego klarować bo zasyp ci wyczyści.
Po co coś robić dobrze. Zrób ch...wo.
Masz super sprzęt.

A w ogóle to po co skrobać marchewkę przed gotowaniem. Przecież się ugotuje.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Post autor: nemeto »

Proszę Cię.... schowaj te socjotechniki w kieszeń. Widać, że nie zrozumiałeś o czym pisałem. Rozumiem iż sądzisz, że każdy kto nie podziela w pełni Twojego zdania i przedstawia swoje, które nie jest do końca zbieżne z nim obraża się?
To raczej Ty zachowałeś się jak dzieciak, napisałem coś co dla Ciebie jest nie pojęte bo u Ciebie nie wychodzi to wskazałeś mnie palcem (cytat w szokujących cytatach) na zasadzie: a teraz śmiejecie się z niego.
Już tak nie stawiaj się w roli obrońcy początkujących, każdy kiedyś zaczyna, jeśli osoba jest "ogarnięta" będzie szukała swojego Graala i pewne informacje dotyczące procesu zweryfikuje przyjmując je albo odrzucając je. Natomiast jeśli osoba nie jest "ogarnięta" to choćbyś stał nad nią to i tak nic nie zmienisz. Każdy ma swój rozum.
I weź już wyjdź z tej roli nauczyciela, przynajmniej w tematach z którymi nie miałeś styczności.

Edit. P.S.
I nie chodzi tutaj o obrazę majestatu nakłanianiem kogoś aby zrobił dobrze, chodzi o to, że blokujesz chęć eksperymentowania/szukania czegoś innego. Od razu klasyfikujesz działania jako naganne i niewłaściwe. Moce oczyszczające operatorów się różnią więc nie patrz na innych przez swój pryzmat.
Ostatnio zmieniony piątek, 22 paź 2021, 06:46 przez nemeto, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4904
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Post autor: rozrywek »

Drogi nemeto.
Właśnie namówiłeś kolegę do tego czemu chciałem zapobiec.
Jak sobie zasyfi zbiornik i czarne będą grzałki to ty będziesz doradzał jak to czyścić.
Aż tak cię to zabolało?
Właśnie kolega zamierza prosto z fermentatora wlać nastaw po twoich super poradach. Chcesz abym usunął mój wpis? Mówisz i masz.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

Autor tematu
kolaska
20
Posty: 29
Rejestracja: piątek, 21 paź 2016, 17:23
Podziękował: 51 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Post autor: kolaska »

Rozrywq, jeśli o mnie piszesz to kolega Nemeto do niczego mnie nie namówił i nie sądzę by namawianie kogokolwiek do czegokolwiek było jego intencją. Podał swój modus operandi opisując wyniki. Za to bardzo mnie uspokoił bo dzięki niemu nie spodziewam się katastrofy w przypadku zalania kotła niewyklarowanym nastawem. Notabene nastaw stoi i nadal się nie klaruje, około centymetra od góry jest przejrzyste, reszta mętna; osadu na dnie praktycznie brak. Poczekam jeszcze do poniedziałku lub wtorku i jeśli nic sie nie zmieni, wrzucam na rury.

Pozdrawiam,
Paweł Kolaska
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4904
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Post autor: rozrywek »

Poczekaj do piątku
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Nie trzeba zlewać niczego, jeśli chcesz użyć turboklaru. Ważna rzecz to odgazować nastaw ( mieszadło do farb, wkrętarka na najwyższych obrotach oraz minuta kręcenia tak, aby poderwać wszystko z dna ( tak, również martwe komórki drożdży! ).
Po 5-10 min dodajesz saszetkę A, po 2h saszetę B i zostaw na 2-3 dni. Będzie kryształ.
Drożdżami się nie przejmuj, bo i tak opadną na dno.
Jeśli chcesz zlewać znad osadu, a potem dopiero klarować to pewno, że się da i będzie na pewno nie gorzej, ale czy gra jest warta świeczki? Dla mnie osobiście nie. Ja sobie po prostu wolę zaczekać i 4-5dni po klarowaniu.
Jako rzecze kolega rozrywek - pędzę, bo nigdzie mi się nie śpieszy.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4904
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Cukrówka się nie klaruje, dziwne czy nie ?

Post autor: rozrywek »

Dobrze.
Ja rozumiem że pracujemy i nie mamy czasu.
To jeśli nie mamy czasu teraz to zróbmy to za tydzień.
To poczeka. A czas zadziała na naszą korzyść.
Wszystko musimy zaplanować a jak się zestracha to co. Stanie się coś złego?
Jeszcze lepiej wyjdzie.

Planujmy zawsze z poślizgiem.
Mi się nie śpieszy.

A nastawianie na wariata bo sąsiad przychodzi?
To przyjdzie za tydzień.

Zrób sam dwa nastawy jeden puść od razu a z drugim poczekaj.
Ocenisz sam.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy cukrowe”