Najlepszy winiak wyszedł mi na winie, które już swoje odstało. 2-3 letnim, sklarowanym w sposób zupełnie naturalny. Przegotowałem to, którego miałem po 2 balony. Winiak był tylko "zadębiony" średniopalonym dębem. Stał pół roku. Potem go spróbowałem. Po tygodniu nie było już czego próbować.
Inny winiaczek wyszedł ciut gorszy z 5 letniego wina gronowego, które stało na półce w garażu sąsiada nietykane, bo uważał, że się zepsuło. Ale o tym pisałem w odrębnym poście.
To, że wino do destylacji powinno być młode i klarowane środkami... to jakaś nowa teoria.
Cukrówka na drożdżach winiarskich + rodzynki
-
Autor tematu - Posty: 25
- Rejestracja: czwartek, 8 lis 2012, 22:41
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Cukrówka na drożdżach winiarskich + rodzynki
Wino ma być poprawnie zrobione (nie za dużo cukru w porównaniu do owoców) na odpowiednich drożdżach i wtedy czas nie ma znaczenia. Nadmierny pośpiech podczas fermentacji jest bardzo niewskazany. Tylko trzeba pamiętać, żeby dobrze zabezpieczyć produkt końcowy.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Re: Cukrówka na drożdżach winiarskich + rodzynki
Bez problemu wystartowała na 2 dzień - 6 kg cukru przerobiły w 3 tyg. to jest minus.
Plusy: czystość, jakość i smak bez porównania z drożdżami turbo.
Plusy: czystość, jakość i smak bez porównania z drożdżami turbo.
Ostatnio zmieniony piątek, 26 paź 2018, 15:40 przez inblue, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Poprawa ortografii
Powód: Poprawa ortografii