[Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Technologia najprostszych nastawów opartych na cukrze.
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy

Post autor: robert4you »

Minęło 14 dni.

Beczki wyglądają tak:

ObrazekObrazek

Która jest mieszana, a która nie?
Ostatnio zmieniony wtorek, 29 wrz 2020, 18:12 przez robert4you, łącznie zmieniany 2 razy.
************************************************************************
alembiki

użytkownik usunięty
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: użytkownik usunięty »

Serwus.
Nie mieszany z lewej strony :ok:

akczak
50
Posty: 66
Rejestracja: piątek, 15 gru 2017, 20:49
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: akczak »

Drugi nie mieszany. Pozdrawiam
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: robert4you »

Nie mieszany to ten bardziej klarowny

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
************************************************************************

akczak
50
Posty: 66
Rejestracja: piątek, 15 gru 2017, 20:49
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: akczak »

A to dziwne robiłem podobny eksperyment i "leniwa" cukrówka pracowała dłużej niż mieszana która już się zdążyła wyklarować zanim tamta skończyła pracować.

moszeusz
200
Posty: 213
Rejestracja: sobota, 23 sie 2014, 14:47
Podziękował: 32 razy
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: moszeusz »

Ja mam podobne doświadczenia co akczak. Zwykła cukrówka pracowała 3,5 dnia a nie mieszana prawie tydzień.

rastro
2500
Posty: 2557
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: rastro »

Ale to też pewnie kwestia drożdżaków jak i ich ilości... nie wszyscy dają paczkę na 25l a to nieco zmienia czas fermentacji bo jest ich mniej na jednostkę cukru, jest mniej pożywek itp.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: robert4you »

Ale obydwie beczki były na tych samych drożdżakach.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
************************************************************************

rastro
2500
Posty: 2557
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: rastro »

Raczej mi chodziło że koledzy mogą używać innych i w innych proporcjach warunkach itp. stąd im mieszany się klaruje po dwóch 3-4 dniach a nie mieszany pracuje inaczej... bo grzybki mają przez dłuższą chwilę dostawy cukru tyle że w mniejszych ilościach.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett

wkg_1
800
Posty: 849
Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 13:26
Podziękował: 46 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: wkg_1 »

rastro pisze:bo grzybki mają przez dłuższą chwilę dostawy cukru tyle że w mniejszych ilościach.
I to chyba im lepiej robi ... następnym razem tak spróbuję !
Ostatnio zmieniony środa, 30 wrz 2020, 17:54 przez wkg_1, łącznie zmieniany 1 raz.

rastro
2500
Posty: 2557
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: rastro »

Ale ja nie mówię że to gorzej, tylko że istnieje pewne prawdopodobieństwo że mogą pracować dłużej bo początkowo mają mniej cukru i później skazane są na przerabianie cukru który rozpuszcza się na bieżąco. Żeby to pobadać dokładniej to trzeba by było zrobić jakieś zestawy testowe w różnych kombinacjach drożdże, cukier blg. startowe i całkowite, do tego w miarę kontrolowane warunki albo chociaż żeby były one takie same dla różnych nastawów. Bo porównywanie powiedzmy mojego nastawu Twojego i Roberta jest zupełnie bezcelowe... bo nic nie wiemy o ich parametrach jak i o parametrach otoczenia, a nawet jeżeli byśmy mieli to jak miarodajne porównanie będzie co najmniej trudne.

No ale to takie moje teoretyzowanie...
Ostatnio zmieniony środa, 30 wrz 2020, 20:23 przez rastro, łącznie zmieniany 1 raz.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: robert4you »

Jedna tylko generalna uwaga.
Najpierw do beczki dajemy gorącą wodę, a dopiero potem wsypujemy cukier, nie odwrotnie.


Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
************************************************************************

Autor tematu
tomhas
250
Posty: 253
Rejestracja: poniedziałek, 12 lip 2010, 21:53
Podziękował: 126 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: tomhas »

robert4you pisze:Jedna tylko generalna uwaga.
Najpierw do beczki dajemy gorącą wodę, a dopiero potem wsypujemy cukier, nie odwrotnie.
A ja zrobiłem odwrotnie.
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: .Gacek »

Z racji dzisiejszego wielkiego lenistwa, i ja postanowiłem, że zrobię cukrówkę na lenia.
Do beczki wlałem 12 litrów wody o temperaturze 30 stopni. Powoli wsypywałem cukier robiąc tak jakby kółka. Zależało mi na tym aby cukier powoli i spokojnie opadał na dno. Doprawiłem całość dwiema stołowymi, wręcz czubatymi łyżkami black labeli. Dam znać :ok:
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: robert4you »

WNIOSKI

1 cukier przerobiony "do końca"
2. surówka wyraźnie lepsza w smaku i zapachu
3. z 60l nastawu uzyskałem ok 0,8 litra produktu więcej
************************************************************************
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: .Gacek »

Robert pamiętasz temperaturę początkową? Jakich drożdży używasz?
Pozdrawiam Gacek.

Szlumf
2000
Posty: 2378
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: Szlumf »

Ja musiałem się dzisiaj wspomóc mieszadłem i grzałką. Drożdże przestały pracować. Blg -2 i skorupka cukru na dnie. Temperatura 17C. Nastaw z 85l wody i 25kg cukru. Drożdże "100 Turbo Yeast". Może błędem było podanie drożdży i rozmieszanie by rozpuścić pożywki przed dodaniem cukru. Drożdże podałem w 29C a po dodaniu cukru spadło do 27C. Pracowało ładnie i temperatura dobiła do 35C gdy się trochę przestraszyłem i zdjąłem część ocieplenia. Powoli temperatura spadała i byłem pewien, że wszystko w porządku gdy dziś sprawdzałem blg w praktycznie sklarowanym nastawie. A tu niestety tylko -2blg. Sprawdziłem dno beczki kijkiem i niestety wyczuwalna skorupka z cukru.
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: robert4you »

Takie drożdże

https://www.destylacja.com/drozdze-gorz ... -pack.html

Start w ok 30 st.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
************************************************************************
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: .Gacek »

Robert te drożdże od starowara to są na 99% Black Label z worków ze Szwecji.
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: robert4you »

Być może. Jadę na nich od pewnego czasu i jestem bardzo zadowolony. I do tego CCC.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
************************************************************************

Lukaschels
10
Posty: 17
Rejestracja: środa, 8 lip 2020, 17:30
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: Lukaschels »

zrobiłem jak autor postu, temperatura wody 22 stopnie, dobrze napowietrzona, a jednak drożdże miały ponad 24 godzinny lag, nigdy tak długo nie czekałem na start

Autor tematu
tomhas
250
Posty: 253
Rejestracja: poniedziałek, 12 lip 2010, 21:53
Podziękował: 126 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: tomhas »

Lukaschels pisze:drożdże miały ponad 24 godzinny lag
hmm dziwne, a co to za drożdże?

Lukaschels
10
Posty: 17
Rejestracja: środa, 8 lip 2020, 17:30
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: Lukaschels »

dwie paczki coobry 8, możliwe że trochę ich było za mało bo według przepisu powinno być na 60 litrów ja dałem na 90.
ale wcześniej z taką samą ilością cukru i wody przy wcześniejszym rozpuszczeniu cukru pracowały bardzo mocno już po kilku godzinach

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

Autor tematu
tomhas
250
Posty: 253
Rejestracja: poniedziałek, 12 lip 2010, 21:53
Podziękował: 126 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: tomhas »

Ważne, że ruszyły i pracują :) Zdaj relację z przebiegu fermentacji.

Lukaschels
10
Posty: 17
Rejestracja: środa, 8 lip 2020, 17:30
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: Lukaschels »

Całość zakończyła się po 2 tygodniach, cukrówka miała bardziej wina i nie było praktycznie zapachów.
Czy sam destylat był ostatecznie lepszy, nie wiem mam ciągle zbyt małe doświadczenie. Za to przedgonów zebrałem ok 400 ml mniej niż zwykle, a sam zapach pierwszych 50 ml przedgonu wydawał się mniej intensywny

użytkownik usunięty
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: użytkownik usunięty »

Serwus.
Tydzień temu nastawiłem wino hibiskusowe, któremu kończy się pierwsza partia cukru - 13Blg.
Myslalem, co by drugą partię cukru uzupełnić w sposób, w jaki temat ten przewiduje. Oczywiście chcę to zrobić powoli, tak żeby nie dopuścić do nadmiernej erupcji CO2 . Co myślicie. Da radę?
Awatar użytkownika

freek
150
Posty: 197
Rejestracja: niedziela, 3 wrz 2017, 16:10
Krótko o sobie: By żyć, trza pić :-)
Ulubiony Alkohol: Własny, domowy, nie za słaby.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Południe
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: freek »

Defacto, nie robiłem tak ale myślę, że jak miód na lenia grzybki jedzą to tutaj wygłodniałe sie chwycą mocno za białe co nie co. Próbuj i opisuj.
Swoją drogą to można by było cukier wsypać do nastawu na wino na raz, a nie dzielić na partie ze względu na wysokie blg - gdyby eksperyment sie udał oczywiście.

Autor tematu
tomhas
250
Posty: 253
Rejestracja: poniedziałek, 12 lip 2010, 21:53
Podziękował: 126 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: tomhas »

defacto pisze: Da radę?
Jaką masz temp otoczenia?

użytkownik usunięty
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: użytkownik usunięty »

Nastaw pracuje w temperaturze pokojowej :read: i raczej osłonięte jest od nagłych przeciągów, zmian temperatury etc

Autor tematu
tomhas
250
Posty: 253
Rejestracja: poniedziałek, 12 lip 2010, 21:53
Podziękował: 126 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: tomhas »

Da radę.

użytkownik usunięty
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: użytkownik usunięty »

Serwus.
Dałem się skusić i mam to, co chciałem.
Przed dodaniem cukru, mierzyłem Blg płynu- wyniosło 0. Ruch w rurce powodowany był jak sądzę, resztkowym cukrem pochodzącym od rodzynek. Tak czy inaczej nastaw stoi, co gorsza pozbawiłem go poduchy CO2 i teraz pewnie patologii spodziewać się można ;/
Cóż, zaczekam jeszcze 12h jeśli nie ruszy, syropu cukrowego dolać zmuszony będę. U mnie to nie zadziałało :bezradny:
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: rozrywek »

Dlaczegóż pozbawiłeś to oto poduchy co2?
Trza było poczekać. Ale nie gorączkuj się. Dwutlenek szybko się wytwarza.
Higienę zachowałeś to dolej syropku i wolniutko powinno ruszyć.
Oczywiście cudów się nie spodziewaj. Nie będzie z kopyta.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

użytkownik usunięty
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: użytkownik usunięty »

Serwus
650g cukru na dnie fermentora nie ruszone. Do tej reszty z paczki, dolałem troszkę nastawu, rozpuściłem i jako żywo dolałem. Miło mi było po 20 minutach dla ucha miły bulgot usłyszeć. Głodne bestie czekały. Na szczęście, patologii na powierzchni nie stwierdzono.
rozrywek pisze:Dlaczegóż pozbawiłeś to oto poduchy co2?
Napewno nie zrobiłem tego celowo. Samo otwarcie fermentora i skromny podmuch świeżego powietrza może to spowodować. Nie wiem, czy liczyć mam na ten cukier z dna, niemniej szykuje się kolejna partia cukru. Tym razem już wcześniej rozpuszczę go :ok:
Będzie to ostatnia partia.
Awatar użytkownika

To-masz
2
Posty: 3
Rejestracja: poniedziałek, 20 gru 2021, 20:27
Dosładzanie nastawu metodą na lenia

Post autor: To-masz »

Witam
W ostatnim czasie chcąc sobie ułatwić robotę wypróbowałem nową metodę dosładzania nastawu. Zamiast wcześniej robić syrop cukrowy a potem dolewać go do nastawu cukier sypię bezpośrednio do balona, potem pokręcę trochę balonem i tak to zostawiam. Na drugi dzień znowu trochę pokręcę balonem i gotowe. W ten sposób już dwa razy robiłem wino i wydaje mi się, że przefermentowało tak samo jak zawsze i nie ma różnicy. Może to nie jest odkrycie Ameryki ale wydaje mi się, że wygodniej jest po prostu wsypać cukier do balonu niż mieszać syrop, a potem zmywać naczynia po tym syropie.
Co o tym sądzicie?
Ostatnio zmieniony wtorek, 21 gru 2021, 19:53 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Dosładzanie nastawu metodą na lenia

Post autor: Góral bagienny »

Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Dosładzanie nastawu metodą na lenia

Post autor: rozrywek »

Jak ci wygodniej bełtać ciężkim szklanym balonem, niż drewnianą łyżką cukier w garnku, twoja wola panie. Bez sensu kompletnie, ale cóż, twoje prawo.
Umycie garnka i łyżki to faktycznie wymaga poświęcenia.
Jak ci się balon z rąk wyśliźnie to zmienisz zdanie.

A link do tematu wrzucony przez @górala bagiennego traktuje o czymś innym, tam nie chodzi o lenistwo, a stabilizację blg.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

To-masz
2
Posty: 3
Rejestracja: poniedziałek, 20 gru 2021, 20:27
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: To-masz »

Niby tak, ale dosypać cukru to tak jak napić się wody z kranu a rozrbiać syrop to już biurokracja i obliczenia.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: jakis1234 »

To-masz, oczywiście, że łatwiej jest dosypać cukier niż bawić się w jego rozpuszczanie, studzenie syropu itp.
Ciekawe więc dlaczego nikt do tej pory nie wpadł na takie uproszczenie?
A może jednak wpadł i okazało się, że to gorsze rozwiązanie?
Staramy się robić wszystko, żeby drożdżom ułatwić pracę i żeby one odwdzięczyły się jak najlepszymi rezultatami.
Doświadczenia winiarzy pokazały, że syrop cukrowy jest łatwiej przyswajalny przez drożdże, że przerabiają go lepiej.
Poradzą sobie z cukrem wsypanym bezpośrednio, ale efekt będzie gorszy.
Jeżeli chcesz, to nikt Ci nie broni tak robić, ja jednak zostanę przy trudniejszej metodzie i będę nadal robił syrop cukrowy.
Ostatnio zmieniony czwartek, 23 gru 2021, 10:12 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.

Lukaschels
10
Posty: 17
Rejestracja: środa, 8 lip 2020, 17:30
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: Lukaschels »

Ja robię od roku w ten sposób, mam mniej roboty , mniejszy skok temperatury w przypadku ostrego ruszenia drożdży, praca jest powolna i stabilną praktycznie bez wonna.
Zazwyczaj 2 tygodnie pracy , tydzień klarowania. W zimę pod koniec dogrzewam pasem.

Kilka razy próbowałem z rozpuszczaniem cukru, oprócz większej ilości pracy nie zauważyłem negatywów

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

Izzo
50
Posty: 50
Rejestracja: środa, 20 paź 2021, 18:31
Podziękował: 17 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: [Eksperyment] Cukrówka bez mieszania.

Post autor: Izzo »

Ciekawe, czy jeszcze nikt z mieszających cukier nie wpadł na pomysł, by używać syropu na podkarmianie pszczół...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy cukrowe”