Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Coś dla fanów szkła laboratoryjnego.
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy

Post autor: Trener »

Zależy co kolega lubi bardziej. Jak smakowe owocówki-zbożówki, to będzie zadowolony. Jak czystą, to już mniej.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
alembiki
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Odp: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: Pretender »

Nie wiedzieć czemu nie wszedł cytat. Moja odpowiedź dotyczyła Twojego pytania o termometr ;-)
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: Trener »

Może, nie próbowałem. Umieszczając termometr w kegu miałby generalnie to samo, korzystając z dwóch pierwszych kolumn Tabel Akasa (moc destylatu od temperatury wrzenia nastawu). Do tego wiedziałby kiedy zacznie parować i kiedy zbliżą się pogony. A tak będzie błądził w mroku i zastanawiał się kiedy się zacznie, i kiedy się skończy.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Odp: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: Pretender »

Nie do końca. Jeśli będzie refluks już to nie to samo. Ale w sumie to o to właśnie chodzi, aby ułatwić sobie pracę.
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: Trener »

A w tym będzie refluks? Trochę ciemne te fotki i widzę jedynie szklany pot-still.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

Autor tematu
piotricz
300
Posty: 300
Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 19:30
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: piotricz »

I wszystko jasne. Mam krystaliczną wódeczkę. Zaczęło iść od 85% i co dwie godzinki spadało stopniowo. Nie licząc pierwszej 50ml. Szło strasznie wolno to jest 9 godzin i zakończyłem przy 40% bo było późno i za dużo po próbowaliśmy :) Z 7 kg cukru drożdży cobra i 2l winka z malin wyszło 32 litry zacieru, a samej dobroci 6l krystalicznej o ładnym zapachu. We dwoje wypiliśmy 0,5 70% i samopoczucie na drugi dzień kapitalne :) Trochę suszy, ale to nie problem.
Moje wnioski są takie że podłączenie deflegmatora bezpośrednio do KEGa od dołu to bez sensu bo przez cały czas był zalany w 1/4 czymś ale nie alkoholem. Opary wdmuchiwane od dołu deflegmatora uniemożliwiały spływanie cieczy z niego do KEGa i przez to była w nim cały czas jakaś ciecz (zacier). Od czasu do czasu spuszczałem ją bocznym karkiem, ale to bez sensu. A termometr to rzeczywiście bez sensu. Bez niego widać co się dzieje.
Dziś wprowadzę zmiany i gotuję to jeszcze raz. Tylko mam pytanie rozcieńczyć tą dobroć z kranówą do ponownego gotowania?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: gr000by »

Wywal ocieplenie z rury i z deflegmatora szklanego! Bez tego powinieneś uzyskać jeszcze mocniejszy i lepszy trunek. Jak już to ociepl kega - mniejsze straty ciepła będziesz miał, ale uważaj żeby ocieplenie ci się nie zapaliło od kuchenki. To co się gromadzi w deflegmatorze szklanym to flegma - niskoprocentowy, dość śmierdzący płyn skroplony podczas destylacji. U mnie wystarczyło skręcić grzanie na minimum i po 1-2 minutach flegma spływała w dół - spróbuj u siebie zrobić tak samo. Nawet nie co chwilę, ale tak żeby tej flegmy w deflegmatorze nie było też zbyt dużo jak zaczniesz spuszczanie jej do kotła.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

PETER29
850
Posty: 897
Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 16:28
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Czysta i browar
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: ŚLĄSKIE
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: PETER29 »

Na zalewanie deflegmatora przyczyniły się dwie sprawy. Na pewno za duże grzanie i te ocieplenia z pianki. Zmniejsz grzanie, wywal ocieplenie, rozcieńcz urobek do 20% i gotuj raz jeszcze. Zobaczysz wtedy różnicę w smaku. A i jeszcze jedno do kotła wlewałeś NASTAW nie zacier, bo nic nie zacierałeś;)
_______________________________________________________________________________
Pozdrawiam KRZYSZTOF

Autor tematu
piotricz
300
Posty: 300
Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 19:30
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: piotricz »

Na początku to i z rurki na KEGu wylewało się, po przykręceniu gazu ustało. Zmniejszałem ogień do minimum ale tylko przestawało lecieć z chłodnicy. Doszedłem do wniosku że średnica otworu u dołu deflegmatora jest zbyt mały żeby wlatywały nim gazy i zlatywały flegmy. Dlatego podłączę deflegmator tak jak producent przewidział.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: gr000by »

Na ten problem spróbuj zrobić coś takiego jak Wald w swoim sprzęcie -> http://alkohole-domowe.com/forum/post37323.html#p37323 . Może to pomoże?
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

Autor tematu
piotricz
300
Posty: 300
Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 19:30
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: piotricz »

Gotowanie raz kolejny.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Autor tematu
piotricz
300
Posty: 300
Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 19:30
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: piotricz »

A teraz coś takiego wyszło. Kolumna 155cm fi 60,3 mm plus głowica. Zmywaki z Lidla 50 szt. Spawacz się nie popisał. Jutro może próba :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: gr000by »

Spawy paskudne :(. Faktycznie spawacz dał :dupa: ...
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

Autor tematu
piotricz
300
Posty: 300
Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 19:30
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: piotricz »

Lipa ale może coś z tego będzie.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: Zygmunt »

Rdza w przyszłym tygodniu... Czym on to spawał? Spoiwem do czarnej stali?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: panta_rei »

Na pierwszy rzut oka to jest źle wypłukane po trawieniu, można to jeszcze raz wytrawić i będzie lepiej. Przetopy wewnątrz niestety tylko do szlifowania :-/
Pozdrawiam, Sławomir

Autor tematu
piotricz
300
Posty: 300
Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 19:30
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: piotricz »

Wytrawiałem trzy razy. Kwas, żel, kwas i płukałem wodą pod kranem po każdym zabiegu. Spawane było TIG + argon i druciki stalowe do wypełnienia. Jak te przetopy zeszlifować jak są w środku? Z wierzchu trochę może korodować bo zwykłą szczotką drucianą na szlifierce pojechałem.
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: panta_rei »

No ja tam nawet w środku widzę rdzawe przebarwienia. Jakieś nowatorskie metody trawienia zastosowałeś ;-) Bierzesz pędzelek, smarujesz żelem, czekasz od 15 minut do kilku godzin, bierzesz pędzel i czyścisz żel razem z przebarwieniami pod bieżącą wodą, a jeszcze lepiej wypłukać to Karcherem.
To w środku to raczej jakąś frezarką prostą z lamelkową ściernicą, jak masz samozaparcie to możesz papierkiem wodnym chociaż trochę podszlifować. W końcu i tak będzie ciągle spirytusem dezynfekowane ;-)
Pozdrawiam, Sławomir
Awatar użytkownika

kamil.ww
200
Posty: 210
Rejestracja: środa, 17 paź 2012, 22:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Krosno
Podziękował: 48 razy
Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: kamil.ww »

Po mojemu spawane było drutem do stali zwykłej, dlatego to tak wygląda. Spawy tragiczne:P zaworek do wymiany :P i jak dobrze widzę nypel odbioru wspawany 1/2" a mogleś wspawać 3/4" żeby później nie kombinować z zaworkiem precyzyjnym :P a tak to okej :)
Własne!! zawsze lepsze!! ;) kamil.ww
Awatar użytkownika

gary1966
450
Posty: 485
Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
Podziękował: 138 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: gary1966 »

@piotricz, tutaj może pomóc tylko Kobieta Kamila, Ona jest z pilnikiem za pan brat :ok:
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
Awatar użytkownika

kamil.ww
200
Posty: 210
Rejestracja: środa, 17 paź 2012, 22:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Krosno
Podziękował: 48 razy
Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: kamil.ww »

A żebyś wiedział :PP :)
Własne!! zawsze lepsze!! ;) kamil.ww

Autor tematu
piotricz
300
Posty: 300
Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 19:30
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: piotricz »

Posmarowałem żelem jeszcze raz i na nockę to zostawiłem. Zaraz idę zobeczyć efekty.
Awatar użytkownika

KS2507
400
Posty: 416
Rejestracja: środa, 3 paź 2012, 18:47
Krótko o sobie: Konstruktor fajnych maszynek
Ulubiony Alkohol: Czysty.
Status Alkoholowy: Destylator
Podziękował: 51 razy
Otrzymał podziękowanie: 67 razy
Kontakt:
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: KS2507 »

Gościu chyba pierwszy raz w życiu spawał.
Spawy wykonane raczej elektrodą, jeśli pospawane elektrodą do czarnej stali to rdzy się nie pozbędziesz choć byś trawił 100 razy.
Jeśli chcesz żeby to było pospawane i wytrawione profesionalnie to puisz PW.
Destylatory kolumny rektyfikacyjne 96.6%
INOXSTILL.PL

https://allegro.pl/uzytkownik/inoxstill?order=m
https://www.youtube.com/channel/UCrw1QktBqnANXCuz_nOQBxw

Autor tematu
piotricz
300
Posty: 300
Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 19:30
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: piotricz »

Wybielało ładnie. Chyba po kwasie poprzednio skorodowało. Mocne ale śmierdzące :/
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Autor tematu
piotricz
300
Posty: 300
Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 19:30
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: piotricz »

Moja kolumna składa się z beczki keg 50 L. i Aabratka o wysokości 155 cm kolumna plus głowica 25 cm z rury fi 60,3. Kolumnę wypełniłem zmywakami na całej wysokości (50 zmywaków z Lidla). W kolumnie trzy termometry, pierwszy w głowicy drugi na wysokości 1/3 wysokości i na samym dole głowicy. I do tego kuchenka gazowa trzy palnikowa gdzie pod beczkę wchodzą dwa palniki.
Przy rozgrzewaniu odpaliłem dwa palniki. Zawór odbioru otworzyłem na max i czekałem. Po ok 1,5 godz. zaczęło lecieć, zlałem 250ml i ustawiłem zawór tak żeby leciało malutkim ciurkiem. Miernikiem wyszło 100% alkoholu. Trochę dziwnie termometr pokazywał w głowicy 77 stopni, ale stabilnie. Po około 3,5 godz. zleciało mi z 2,5 L spirytusu. Po tym zaczęła rosnąć temperatura i do osobnego pojemnika zlałem jeszcze 0,5 L śmierducha . Zastaw był z cukru 7kg i drożdży Coobra 24.
Moje pytanie czemu ten spirytus też śmierdzi co prawda łagodnie ale jednak?
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: lesgo58 »

Brak miedzi i wiedzy o tym co robiłeś.
Popełniłeś proste ale podstawowe błędy. Brak stabilizacji. Odbiór przedgonów przy otwartym zaworku na maxa. Żle prowadzony proces. Za szybko odebrane i za mało pogonów. Z 7 kg cukru powinieneś mieć minimum 3,5 litra spirytusu a przy dobrze prowadzonym procesie nawet 4,5 i to nie śmierdzącego spirytusu.
Poczytaj tutaj: http://alkohole-domowe.com/forum/post80861.html#p80861
I dopiero zacznij destylować.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Autor tematu
piotricz
300
Posty: 300
Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 19:30
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: piotricz »

Czyli sami nie wiecie co jest grane :)
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: Trener »

To raczej Ty nie wiesz co robisz i zupełnie nie rozumiesz procesu rektyfikacji. Przeprowadziłeś źle cały proces od początku do końca. Przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem co napisał Lesgo, a potem wykuj na blachę wszystko z linka którego Ci podał.
Podpowiem Ci tylko, że przez cały proces trzeba grzać gazem z mocą tylko trochę mniejszą niż tą potrzebną do zalania kolumny (którego też nie przeprowadziłeś, tak jak i zresztą stabilizacji).
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

Autor tematu
piotricz
300
Posty: 300
Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 19:30
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: piotricz »

Za to Ty wiesz! Śmieszy mnie tekst przeczytaj sobie to będziesz wiedział. Znalazłem opis bez waszej pomocy. Na innym forum ludzie opisują jak to robią i dzielą się swoimi doznaniami. W ten sposób można do czegoś dojść. A tak w ogóle to ubawiłem się tekstem "nie rozumiesz procesu rektyfikacji". Gdybym wszystko wiedział to by mnie tu nie było. A jak ktoś wszystko wie to ma w nosie forum czy czat bo logiczne jest że szkoda czasu no chyba że ma fazę i ostrą wkrętke :)
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: gr000by »

A mnie śmieszy podejście "Dajcie mi wszystko jak na tacy, bo nie chce mi się przeczytać i porównać z tym co sam robiłem.". Szkoda, że dostałeś gotowe kompendium wiedzy rektyfikacyjnej do przeczytania. Na forum takich przypadków jest na pęczki, a ponowne pisanie tego samego w kółko nie jest rzeczą ciekawą. Tutaj ludzie też dzielą się "swoimi doznaniami", ale bez niepotrzebnego powielania popularnych problemów.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

kamil.ww
200
Posty: 210
Rejestracja: środa, 17 paź 2012, 22:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Krosno
Podziękował: 48 razy
Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: kamil.ww »

Piotricz, podstawowe błędy brak stabilizacji, brak miedzi przedgony odebrane na otwartym zaworku na maxa. I nie obrażaj kolegów z forum którzy Ci pomagają, dają ci materiał do przeczytania, a Ty masz pretensje że ci nie udzielili jasnej odpowiedzi. Gdybyś przeczytał chociaż początek wiedziałbyś o stabilizacji, odbiorze przedgonów itd. Uwierz, że opisywanie każdemu z kolei tego samego jest meczące. A jeżeli nie odpowiada Ci forum zadaj pytania na innych forach.

[MOD - Niechlujny post, pisz staranniej!]

Przepraszam, pisałem z telefonu
Własne!! zawsze lepsze!! ;) kamil.ww

Autor tematu
piotricz
300
Posty: 300
Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 19:30
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: piotricz »

Jeżeli kogoś męczy odpisywanie to nie musi pisać. Przeczytałem http://alkohole-domowe.com/forum/post80861.html#p80861 ale po przeczytaniu nadal nie wiem czemu u mnie jest 77 stopni? Oczywiście mam więcej pytań ale nie potrzebuję łaski ani przemądrzania.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: lesgo58 »

@piotricz
Dałem Ci na poprzedniej stronie jasną i wyczerpującą odpowiedż na Twoje problemy. Twoja odpowiedzią mimo całej ignorancji jaką prezentujesz było:
Czyli sami nie wiecie co jest grane :)
I mimo przeczytania polecanego Ci postu w dalszym ciągu nie rozumiesz tak prostej przyczyny - dlaczego Twój termometr pokazuje "tylko 77*C" że praktycznie pozostaje Ci tylko jedno - jeśli oczywiście nie będzie dla Ciebie zbyt poniżające - poczytać dokładniej jeszcze raz odpowiedzi na twoje pytania. Jest ich mnóstwo na tym forum. Wielu kolegów bezinteresownie wyjaśniało po wielokroć dlaczego nie wszystkie termometry pokazują tą samą temperaturę. Dlaczego destylat śmierdzi. Dlaczego ma moc tylko 95%. Dlaczego mętnieje po rozcieńczeniu itp. No i najważniejsze - jak prawidłowo prowadzi się proces destylacyjny na tak prostym sprzęcie jak Aabratek. Zresztą ten proces praktycznie prowadzi się sam. Wystarczy mu nie przeszkadzać. Zakładam oczywiście, że ktoś kto zabiera się za destylację na takim sprzęcie przynajmniej ma przyswojone podstawowe informacje - których na tym forum po wpisaniu w szukajce słowa Aabratek jest tysiące. Tylko trzeba chcieć...
W innym przypadku pozostaje sklep monopolowy...
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Autor tematu
piotricz
300
Posty: 300
Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 19:30
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: piotricz »

:)
Ok to wal szybką odpowiedz czemu jest 77 na głowicy?
Jeśli myślisz że termometr pokazuje błędnie to się mylisz bo to już wyeliminowałem.
Po kolejnej destylacji kolejnego na stawu efekt taki sam 77 :) Im dłużej stabilizuję tym temperatura spada do 76. A i ciśnienie atmosferyczne też wziąłem po uwagę.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: lesgo58 »

Coś Ty się tego termometru uczepił. Termometr pokazuje żle i basta. Ale to nie tragedia. Niech pokazuje co chce byleby pokazywał przez cały proces tak samo. A będzie pokazywał tak samo jeśli:
- dobrze ustabilizujesz kolumnę,
- używasz odpowiedniej mocy grzania,
- odbierasz z prędkością wynikająca z wyliczonego RR i uwzględniającego ubytek etanolu w zbiorniku.
Widzisz, że to proste.
I to że termometr pokazuje 77*C nie jest powodem złej jakości destylatu o jakim piszesz oczekując od nas pomocy.
P.S.
Jeśli myślisz że termometr pokazuje błędnie to się mylisz bo to już wyeliminowałem.
W jaki sposób wyeliminowałeś?
Im dłużej stabilizuję tym temperatura spada do 76.
Żadna nowina. To jest normalne, że temperatura spada z upływem czasu w trakcie stabilizacji.
A Ty jak długo stabilizujesz?
Jak odbierasz przedgon?
Jak wyliczasz RR?
Z jaką prędkością zaczynasz odbiór?
Czy robisz korekcje odbioru w trakcie destylacji?
Jeśli tak to dlaczego?
Jeśli nie to też napisz dlaczego?
W którym momencie kończysz odbiór serca?
Jaką masz wydajność z kg cukru (brutto)
Jeśli odpowiesz na te pytania to ja Ci wypunktuję gdzie robisz błędy i co musisz poprawić, aby być w końcu zadowolonym. No chyba, że robisz wszystko jak należy - wtedy zastanowimy się dopiero nad przyczynami Twoich problemów.
Bo Aabratek to naprawdę dziecinna zabawka i trzeba być artystą aby spieprzyć destylację.
Jeszcze raz powórzę - w końcu przestań się czepiać tego termometru. Nie on jest przyczyna całego zła. Termometr co go widać na Twoim zdjęciu jest z tego rodzaju termometrów co potrafią pokazywać temperaturę różną od faktycznej. W ekstremalnych przypadkach nawet o kilka stopni, a o 1*c to jest standard. Chociaż można i trafić dobre modele.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Autor tematu
piotricz
300
Posty: 300
Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 19:30
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: piotricz »

Instrukcja obsługi:

- Wlać nastaw (zacier) do bojlera.
- Należy dokładnie dokręcić wszystko, podłączyć termometr i rurki z wodą.
- Napełnić układ wodą, nie uruchamiać przepływu,
odkręcić całkiem zawór odbioru, włączyć grzanie na max.
- Sprawdzać temperaturę na szczycie kolumny. Temperatura w bojlerze jest mniej ważna.
Można sprawdzać ręką czy kolumna nagrzewa się od dołu. Uwaga, można się nie oparzyć.
- Gdy temperatura na szczycie kolumny zacznie gwałtownie rosnąć, odebrać 50ml i wylać.
- Zamknąć całkiem zawór odbioru, ustawić stały przepływ wody
i przykręcić grzanie do połowy. Jeśli zaistnieje taka potrzeba to do minimum.
Teraz nastąpi całkowity powrót skroplin do kolumny i zwilżanie wypełnienia.
Temperatura na szczycie kolumny wyniesie ok. 75-77*C.
Taki stan trzeba utrzymywać przez ok 0,5h
- Po tym czasie powoli odkręcać zawór odbioru i odbierać przedgon
- Po ustabilizowaniu się temperatury na szczycie kolumny w okolicach 78*C
zwiększyć grzanie do możliwego maximum i ustawić zawór tak
aby odbierać destylat w tempie kilku kropli na sekundę (stosunek 4 : 1)
- Proces powinien być stabilny do końca, choć tempo odbioru będzie malało z czasem
Związane to jest z ubywaniem alkoholu w bojlerze.
- Przy skoku temperatury na szczycie kolumny o 0,2*C odbiór należy zakończyć.


I to by mi wystarczyło na początek.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: lesgo58 »

Skąd wytrzasnąłeś tę instrukcję. I Ty się do niej stosowałeś?
To wcale się nie dziwię Twoich wyników.
Ale skoro Ci to wystarcza...

A miałeś tylko odpowiedzieć na moje pytania, bo nie umiem pomóc wróżąc z fusów.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

kamil.ww
200
Posty: 210
Rejestracja: środa, 17 paź 2012, 22:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Krosno
Podziękował: 48 razy
Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: kamil.ww »

Pierwsza przyczyna śmierdzącego destylatu, to brak wypełnienia miedzianego!
Własne!! zawsze lepsze!! ;) kamil.ww

Autor tematu
piotricz
300
Posty: 300
Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 19:30
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: piotricz »

A stąd:
http://alkohole-domowe.com/forum/przedg ... w&start=50

Zamiast niepotrzebnych uwag albo tekstów sobie przeczytaj to wystarczyło mi skopiować lub napisać uproszczoną instrukcję.
Spokojnie poprzednio tak zrobiłem. Nastaw z turbo frutti dochodzi a więc zamiast pisać kolejnych niepotrzebnych obraźliwych podtekstów napiszcie co wy byście zrobili. Albo podstawcie link ciekawy. Tu http://alkohole-domowe.com/forum/post80861.html#p80861 czytałem ale jak dla mnie trochę za mało. lesgo58 bez obrazy. Uważam że powinna być instrukcja uproszczona dla Kowalskich. Nie każdy ma tyle czasu co np. kamil.ww który chyba jest 24/h na forum. Ja mam trochę czasu na hobby ale głównie to praca, moja kobieta przyszłe dziecko i obowiązki w domu. A kiedy mam ugotować troszkę dobroci? Nie wspomnę o wypiciu. Wniosek taki że Kowalski musi mieć uproszczoną instrukcję a choćby po to żeby nasze kobiety nas i was znienawidziły przez nasze hobby.
online
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?

Post autor: radius »

piotricz pisze:A stąd:
przedgon-przed-czy-po-stabilizacji-kolumny-t8204.html?hilit=odbi%C3%B3r%20przedgon%C3%B3w&start=50
Gdybyś zadał sobie trud przeczytania całego tematu a nie tylko tego jednego postu, to dowiedziałbyś się, że już dawno nikt nie stosuje się do tej instrukcji odbioru. Przede wszystkim prowadząc proces wg wskazań termometru w głowicy, to nigdy nie otrzymasz czystego destylatu, zawsze będzie zanieczyszczony pogonami.
Obecnie normą jest stosowanie co najmniej dwóch termometrów z czego żaden nie musi być w głowicy :) a jak na dzień dzisiejszy prowadzić prawidłowo proces to na forum od czasu instrukcji cezary'ego33, było już napisane co najmniej kilkadziesiąt postów :czytaj:
Lesgo wykłada ci wszystko jak krowie na miedzy, więc czemu ty odbierasz to jako obraźliwości :?: Nie rozumiem :bezradny:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
ODPOWIEDZ

Wróć do „Galeria destylatorów szklanych”