Co robię źle z zacieraniem?

Problemy technologiczne związane z uzyskaniem dobrego zacieru: niewłaściwy przebieg fermentacji, zakażenia nastawów, klarowanie...

Autor tematu
Myszówka
50
Posty: 55
Rejestracja: czwartek, 24 wrz 2020, 22:18
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy

Post autor: Myszówka »

Panowie kolejny raz zacieram i kolejny raz to samo...
Po 2h wynosi 10.
Co do techniki :
Jeśli chodzi o zacieranie słodu
-podgrzewam wode w garnku do temp 65-68c
-wsypuje do garnka cisgle mieszając temp Po wsypaniu
spada do 62-64c
-utrzymuje temp w okolicy 62c przez 1h mieszając co 20
min
I teraz tak ze słodu raz mi wyszlo całkiem ok bo blg przy pierwszej wodzie wynosiło 20 - to byl wyjątek.

Jeśli chodzi o zacieranie zboża nieslodowanego (mam pszenżyto) i słodu zrobionego własnoręcznie :
-podgrzewam temp do 65-68c
-dodaje srute i/lub swoj słod (drobno srutowana)
-dodaje enzymy scukrzajacy w ilości dwa razy większej niż
na buteleczce (próbowałem nawet x3 i x4 nic to nie
zmienia)
-mieszam wszystko bardzo dokładnie
-czekam ok 2h mieszając co ok 20 min
Efekty ? To samo czasami gorzej 10-12blg

O co cholera może chodzić bo zaczynam się zniechecac do zboża?
Ostatnio zmieniony środa, 20 sty 2021, 13:34 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.

wawaldek11
2500
Posty: 2889
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 161 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Co robię źle?

Post autor: wawaldek11 »

A jak z wydajnością, bo cyferki na początku mogą się nie zgadzać - scukrzanie czasem trwa dłużej.
Enzymów jesteś pewny? No i chyba temperatura kleikowania śruty za niska.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 18 sty 2021, 23:59 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Waldek

Autor tematu
Myszówka
50
Posty: 55
Rejestracja: czwartek, 24 wrz 2020, 22:18
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Co robię źle?

Post autor: Myszówka »

Z wydajnością tez jest bardzo kiepsko okolo 25-30%
Co do kleikowania znalazlem że :
Temperatury kleikowania poszczególnych zbóż są następujące: jęczmień – 60-65°C. pszenica – 58-64 °C. żyto – 57-70 °C.
Wiec wyglada na to że przy zacieraniu w tych 62c powinno się kleikowac.
Awatar użytkownika

Skir
1500
Posty: 1548
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Co robię źle?

Post autor: Skir »

Myszówka pisze:Panowie kolejny raz zacieram i kolejny raz to samo...
Jeśli chodzi o zacieranie zboża nieslodowanego (mam pszenżyto) i słodu zrobionego własnoręcznie :
-podgrzewam temp do 65-68c
-dodaje srute i/lub swoj słod (drobno srutowana)
-dodaje enzymy scukrzajacy w ilości dwa razy większej niż
na buteleczce (próbowałem nawet x3 i x4 nic to nie
zmienia)
-mieszam wszystko bardzo dokładnie
-czekam ok 2h mieszając co ok 20 min
A gdzie upłynnianie?
Najprościej: zalej wrzątkiem (w przypadku śruty), dodaj enzym upłynniający, utrzymaj godzinę temp ok 80 stopni. Poczekaj aż spadnie do 60 stopni, dodaj enzym scukrzający i redukujący lepkość. Utrzymaj przez godzinę. BLG ok 15-18
I love the smell of bimber in the morning.

Autor tematu
Myszówka
50
Posty: 55
Rejestracja: czwartek, 24 wrz 2020, 22:18
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Co robię źle?

Post autor: Myszówka »

Nie mam enzymu upłynniającego ;/
Awatar użytkownika

Skir
1500
Posty: 1548
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Co robię źle?

Post autor: Skir »

Ostatnio zmieniony wtorek, 19 sty 2021, 11:07 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7279
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1691 razy
Re: Co robię źle?

Post autor: radius »

@Myszówka, gdybyś się czasem zastanawiał po co ci ten enzym upłynniający (alfa amylaza), to przeczytaj to:
W przemyśle alkoholowym alkohol produkuje się głównie ze skrobi (np. ze zbóż lub ziemniaków). W pierwszym etapie skrobia przy wykorzystaniu amylaz jest rozkładana do cukrów prostszych, które poddawane są fermentacji.

Działając amylazą na skrobię zawartą w ziarnie, uzyskasz dużo większą wydajność alkoholową :ok:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4866
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 558 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Co robię źle?

Post autor: rozrywek »

Słód słodowi nierówny.
Zacierać można wiele.
A kupując śrutę słodową masz pewność czy jest zesłodowana???
Z tego co ja wnioskuję to ześrutować cokolwiek potrafi każdy chłop. To tylko rozdrobnienie surowca.
A zesłodować... to już inna para kaloszy.
Stąd uzysk.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

Autor tematu
Myszówka
50
Posty: 55
Rejestracja: czwartek, 24 wrz 2020, 22:18
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Co robię źle?

Post autor: Myszówka »

Kolego rozrywek...
Pomijam jakości słodu kupczego i swojego bo DODAWALEM enzym scukrzajacy z buteleczki.
Teraz ciekawostka:
Zatarłem 1kg swojego słodu w 3.5l wody - testowo woda do 70 wyspałem słod pomieszałem temp w okolicy 66-67 zostawiłem to na godz blg 16.

Potem spróbowałem zatrzeć 1kg nieslodowanej sruty pszenzytniej identyko proporcja enzymy porcja z buteleczki x2 :
Podgrzałem wode do wrzenia wyspałem srute dokladnie wymieszałem po 40 min temp spadła do 63c dodałem enzym scukrzajacy.
Efekty ?
4blg po 50 min PODDAJE SIĘ.
Mozliwe ze enzym scukrzajacy jest do kitu ?
Czy to kwestia braku tego drugiego enzymu ?
Awatar użytkownika

Skir
1500
Posty: 1548
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Co robię źle?

Post autor: Skir »

Tak. Przecież mówiłem a koledzy dokładnie wyjaśnili.

Mod.
Zdania zaczynamy wielką literą.

Serio? :). Nie robię błędów, ale mam nawyk pisania w necie bez wielkich liter. Ok, dostosowuję się.
A przy okazji przypomniał mi się dowcip (ponoć na faktach!) z lekcji w szkole podstawowej.
- Jak piszemy nazwy świąt?
- Yyyyyy... Nazwy świąt piszemy wielką literą.
- Podaj przykład!
- Wesołych Świąt!
Ostatnio zmieniony środa, 20 sty 2021, 08:55 przez Skir, łącznie zmieniany 2 razy.
I love the smell of bimber in the morning.

Autor tematu
Myszówka
50
Posty: 55
Rejestracja: czwartek, 24 wrz 2020, 22:18
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Co robię źle?

Post autor: Myszówka »

Ok.
Wytłumaczcie mi jeszcze dlaczego slod nawet moj nie sprawia takiego problemu ?
W slodzie po za scukrzajacym powstaje tez enzym uplynniajacy ?

ogurek
100
Posty: 111
Rejestracja: niedziela, 29 paź 2017, 19:49
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Wlkp
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Co robię źle?

Post autor: ogurek »

Tak
Żeby odpędzić złe sny, pociągnęła solidny łyk z butelki pachnącej jabłkami i radosną śmiercią mózgu.
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Co robię źle?

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Kolego, prościej.
Skrobia to bardzo długie łańcuchy węglowe. Tam masz kilkaset a nawet ponad tysiąc atomów węgla w jednej cząstce. Sporo, co nie? Alfaamylaza czyli enzym uplynniajacy najpierw rozbija skrobię na wielocukry. To tak, jakbyś tonę mięsa rozbił na 10x 100kg. Dasz radę zjeść 100kg? No nie. I drożdże też sobie nie radzą. Ale enzym, który dodajesz później, czyli scukrzajacy, rozbija wielocukry na cukry proste, które już drożdże są w stanie zjeść. Tak, jakby ktoś Ci ułożył na talerzu 200g mięsa. No chyba dasz radę zjeść?
Z uwagi na fakt, że właśnie po to słoduje się ziarno, aby wytworzyć te enzymy, one są obecne w słodzie i właśnie dlatego Ci wychodził zacier ze słodu, a z ziarna nie.
Mam nadzieję, że pomogłem.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!

ogurek
100
Posty: 111
Rejestracja: niedziela, 29 paź 2017, 19:49
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Wlkp
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Co robię źle?

Post autor: ogurek »

Żeby odpędzić złe sny, pociągnęła solidny łyk z butelki pachnącej jabłkami i radosną śmiercią mózgu.

Autor tematu
Myszówka
50
Posty: 55
Rejestracja: czwartek, 24 wrz 2020, 22:18
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Co robię źle?

Post autor: Myszówka »

I super panowie.
Teraz wiem jak się do tego zabrać i przygotować następnym razem.
Wielkie dzięki :pije:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy zacierowe”