Co nagle to po diable

Pytania o kompletne destylatory z Allegro, OLX, sklepów internetowych itp.
Regulamin forum
W celu zwiększenia funkcjonalności prosimy, by nowe tematy miały tytuł dokładnie taki, jaki nosi dana aukcja lub sprzęt w danym sklepie. Nie należy dopisywać pytań o inne aukcje w już istniejącym temacie- dzięki temu łatwiej będzie można szukać sprzętów w przyszłości i unikniemy dublowania tematów o tych samych sprzętach.

Strony z aukcjami Allegro dostępne są 30 dni. Potem wygasają i temat pozostaje bez odniesienia do produktu.
Żeby uniknąć problemu wygaśniętych linków prosimy o wstawianie zamiast adresu aukcji Allegro linku z serwisu http://archi.inosak.org/
(allegromat stał się płatny).

Jak to zrobić?

1. Wchodzimy na wybraną aukcję i kopiujemy jej numer: np: 34556346566454
2. Wchodzimy na stronę http://archi.inosak.org/ i wpisujemy/wklejamy numer aukcji:
3. Kopiujemy link do zarchiwizowanej aukcji:
4. Wklejamy otrzymany link do forum.

Można także wykonać prosty zrzut ekranu za pomocą programy np https://www.screenpresso.com/.


Tematy, które w tytule nie będą zgodne z tytułem aukcji będą warunkowo poprawiane, lub usuwane.
Pamiętaj ! Administracja ma prawo do kasowania/nieakceptowania tematów z linkami do Allegro.
Awatar użytkownika

krzysto79
50
Posty: 90
Rejestracja: niedziela, 18 gru 2011, 20:35
Krótko o sobie: Jestem jaki jestem
Ulubiony Alkohol: Z wlasnej piwniczki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Małopolska
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy

Post autor: krzysto79 »

Tak termometr ma aktualizacje co 1s, sam takie posiadam i sprawdzają się bardzo dobrze.
Co do zmywaków, z Lidla są sprawdzone, jak dasz rade to nawet upchnij miedzy ZP.
Krzysiek.
promocja

Autor tematu
faciu71
20
Posty: 21
Rejestracja: sobota, 21 gru 2013, 20:42
Podziękował: 20 razy
Re: co nagle to po diable

Post autor: faciu71 »

Zmywaki już mam, czekam na termometr. Jest tylko jedno ale. Termometr tarczowy, który jest przy kolumnie mierzy temperaturę na zewnątrz nie ma wpustu do kolumny. A mocowany jest do kolumny na sprężynce by dolegał do niej. Stąd moje pytanie o montaż w zimnym palcu?. Panowie im więcej patrzę na ten sprzęt i czytam posty od Was to pot mi spływa po twarzy i ciarki mnie przechodzą jak można sprzedawać taką chałę i jeszcze wmawiać, iż sprzęt jest najlepszy, bo inni to szajs sprzedają. Ale jestem nadal optymistą.
Awatar użytkownika

krzysto79
50
Posty: 90
Rejestracja: niedziela, 18 gru 2011, 20:35
Krótko o sobie: Jestem jaki jestem
Ulubiony Alkohol: Z wlasnej piwniczki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Małopolska
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: co nagle to po diable

Post autor: krzysto79 »

Wiertarka w dłoń i wierć na szczycie kolumny dziurkę, wiertło trójeczka,wprowadź sodę od termometru.
Na sadzie jest takie spłaszczenie, wsuń do rury do tego spłaszczenia,a resztę co wystaje z kabelkiem olej ładnie silikonem i niech schnie minimum 24 h.
Najlepszy będzie silikon akwarystyczny.
http://sklep.wodna-kraina.pl/p/105/293/ ... soria.html
To jest najtańsze i na razie najskuteczniejsze rozwiązanie.
Nie zapomni jeszcze wymienić wężyka z kolumny do chłodnicy na silikonowy.
Krzysiek.
Awatar użytkownika

Partyzant
750
Posty: 773
Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
Ulubiony Alkohol: Żubrówka
Status Alkoholowy: Piwowar
Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: co nagle to po diable

Post autor: Partyzant »

Spoko kolego, zrobisz na tym dobry trunek tylko poczytaj trochę jak to obsługiwać. Zimne palce są po to aby pary nastawu czyli (etanol) skraplał się na ZIMNYCH rurkach i wracał z powrotem do kotła, w ten sposób otrzymujemy destylat o wyższej mocy niż ze zwykłego pot-stilla.
Niema co się martwic, jak się znudzisz tym sprzętem to przerobisz na inny. :piwo:
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!

Autor tematu
faciu71
20
Posty: 21
Rejestracja: sobota, 21 gru 2013, 20:42
Podziękował: 20 razy
Re: co nagle to po diable

Post autor: faciu71 »

Witam kolegów w NOWYM ROKU i życzę Wam szczęścia i ZDROWIA. Sprzęt nie dotarł w całości gdyż dokupiłem troszkę sprężynek miedzianych i wypełnię nimi jakieś 3-4 cm kolumny zaraz nad kegiem. Termometr postaram się usadowić wewnątrz kolumny tak jak radziliście i uszczelnię silikonem. I zabieram się za wiercenie. Pozostaje jedynie regulacja wody. Wężyk do palców mam 10mm wewnętrznej średnicy i tak się zastanawiam czy zamiast regulatora precyzyjnego nie sprawdziłby się zwykły grzybkowy regulator do kaloryferów. Moje przemyślenia stąd się wzięły, bo jak oglądałem regulator precyzyjny do powietrza czy CO2 to jakieś takie marne mi się wydają i te średnice wlotu i wylotu małe takie. Ponadto łatwiej podłączyć np. węża ogrodowego, który by mnie przy chłodzeniu najbardziej podszedł. Co o tym myślicie?

mirek109
300
Posty: 324
Rejestracja: sobota, 22 wrz 2012, 18:23
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: co nagle to po diable

Post autor: mirek109 »

krzysto79 pisze: kłopot będzie je tam umieścić 90%-92% i nie będzie to spiryt, wiem coś o tym
Zastanawia mnie skąd się wzięła chęć uzyskania spirytusu najwyższej klasy tj. 94-96% a czasami z relacji kolegów 97% i wyżej. ;)
Robiąc nalewki dodajemy "wódkę" co dla mnie znaczy około 40%, więc trzeba ten z trudem uzyskany spirytus "rozdrobnić". :)

Posty scalone.
faciu71 pisze:Kurcze, już mi głupio jak cholercia.
A polecicie mi kogoś z sprzętem, kto wie co robi i nie dyma ludzi?
Ale czego oczekujesz?
Co chcesz uzyskać?
Smak czy spirytus z zapachem alkoholu?

Twój wybór.

I moc niech zawsze będzie z Tobą. :)
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 6 sty 2014, 19:57 przez Agneskate, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: kropki, przecinek
Awatar użytkownika

krzysto79
50
Posty: 90
Rejestracja: niedziela, 18 gru 2011, 20:35
Krótko o sobie: Jestem jaki jestem
Ulubiony Alkohol: Z wlasnej piwniczki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Małopolska
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: co nagle to po diable

Post autor: krzysto79 »

Co do zaworka, polecam najzwyklejszy grzejnikowy ja takiego używałem i sprawdzał się dobrze.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Krzysiek.

Autor tematu
faciu71
20
Posty: 21
Rejestracja: sobota, 21 gru 2013, 20:42
Podziękował: 20 razy
Re: Co nagle to po diable

Post autor: faciu71 »

Mili koledzy może z moich postów wynika, że chciałbym uzyskać cuda z tej aparaturki. Zdaję sobie sprawę, iż cuda to tylko w bajkach o Żwirku i Muchomorku, ale chciałbym uzyskać z cukrówki wódeczkę 40% z jak najlepszym smakiem. Owoców jak zarazie na lekarstwo (tu patrz świeżych), więc cukrówka będzie na chwilę obecną wiodącą nalewką. Nie wyprodukowałem do tej pory żadnej psoty, i nie mogę powiedzieć, jaki będzie miało smak to moje pierwsze psocenie. Niemniej jednak chciałbym by było jak najlepsze. Pamiętam smak i zapach psoty moich kolegów i czasami wstręt odbierał mi apetyt, na jakikolwiek alkohol. Reasumując nie oczekuje cudów, lecz jak mam coś zrobić to z jak najlepszym rezultatem. Wybaczcie jak moje posty wywołały niesmak, bądź irytacje, po prostu laik chce od pierwszego razu mieć ideał. Sorki
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 6 sty 2014, 21:38 przez gr000by, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: konieczne poprawki
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Co nagle to po diable

Post autor: ta_moko »

Ideału mieć nie będziesz, ale jak nauczysz się to obsługiwać, powinieneś mieć lepszą wódkę niż Twoi koledzy. Świeżych owoców teraz nie ma , ale są przecież jabłka (świetny przepis na owocowe brandy znajdziesz na forum), można zrobić zacier zbożowy, rum w końcu... Jest tutaj o tym taka masa informacji, że można się wręcz pogubić. Bogactwo! Skarby! Cukrówka natomiast będzie bimbrowata. Ale możesz ją uszlachetnić poddając filtracji na węglu.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki

Autor tematu
faciu71
20
Posty: 21
Rejestracja: sobota, 21 gru 2013, 20:42
Podziękował: 20 razy
Re: Co nagle to po diable

Post autor: faciu71 »

Panowie sprzęcik w komplecie. Zacierek pracuje ,aż miło popatrzyć. Zakupiłem moskva style, 8 kg cukru dobiłem do 25 litrów wody oraz węgiel w płynie. Zgodnie z zasadami 25 stopni woda wymieszane i sprawdziłem na cukromierzu ok 28 blg bo skala kończy się na 27 blg. Czekam aż zakończy się fermentacja i zaczynam psocenie. Panowie, czy wystarczy przepuścić raz kubełek samej wody przez sprzęt by wyczyścić go, czy też trzeba coś specjalnego do czyszczenia?

andrea
200
Posty: 206
Rejestracja: wtorek, 28 lut 2012, 07:13
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Co nagle to po diable

Post autor: andrea »

Paczką tych drożdży spokojnie by starczyło na 50l, ale dłużej by to trwało. To nie jest zacier tylko nastaw.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Co nagle to po diable

Post autor: gr000by »

Jeden nastaw cukrówki na drożdżach Turbo przeznacz na alkohol techniczny - podczas destylacji (powtórz ją na tym alkoholu 2-3 razy) oczyści ci sprzęt i zmniejszy smród metalu w destylacie.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

Autor tematu
faciu71
20
Posty: 21
Rejestracja: sobota, 21 gru 2013, 20:42
Podziękował: 20 razy
Re: Co nagle to po diable

Post autor: faciu71 »

Przepraszam za słownictwo oczywista nastaw. Tak też zrobię przepuszczę z dwa razy przez aparaturę, a jeżeli chodzi o klarowanie to jeżeli jest to alkohol techniczny to chyba nie muszę przejmować się klarowaniem nastawu. Ile się sam wyklaruje tyle przeleję przez sączek by węgiel wypłukać i resztę do aparatury. Myślę dobrze czy jednak wyklarować klarem?
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Co nagle to po diable

Post autor: ta_moko »

Wyklaruj; najlepiej grawitacyjnie. Nie przelewaj nastawu przez węgiel! Przegoń czysty nastaw.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki

Autor tematu
faciu71
20
Posty: 21
Rejestracja: sobota, 21 gru 2013, 20:42
Podziękował: 20 razy
Re: Co nagle to po diable

Post autor: faciu71 »

Mam jeszcze jedno pytanie, jak głupie to możecie mnie zbluzgać. Czy zamiast tego nastawu (trochę szkoda mi tej roboty, cukru i chęci sprawdzenia smaku pierwszej psoty) mogę wlać do wody powiedzmy pół litra najtańszej wódki (nie chodzi tu o koszty) i to przepuścić celem wyczyszczenia sprzętu. Lub tą pół litrą wódki przeczyścić sprzęt na zimno i dopiero wodę przepuścić.

wawaldek11
2500
Posty: 2914
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Co nagle to po diable

Post autor: wawaldek11 »

Pół litra to trochę za mało. 1,5 lepiej przepłucze sprzęt. A ten spirytus/wódka nie do końca jest stracony. Jak nabierzesz wprawy, to możesz pogonić później razem np. z pogonami.
Samo mycie na zimno nie załatwi sprawy. Musi być normalny proces - destylacja - wtedy gorące pary i flegma wypłukują syfki z różnych zakamarków.
Pozdrawiam,
Waldek

Autor tematu
faciu71
20
Posty: 21
Rejestracja: sobota, 21 gru 2013, 20:42
Podziękował: 20 razy
Re: Co nagle to po diable

Post autor: faciu71 »

Super już myślałem, że się wygłupiłem z tą wódką. 1,5 litra i woda do tego czy sama wóda?
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Co nagle to po diable

Post autor: ta_moko »

Taniej i fajniej jest zrobić wlasny nastaw. Przy okazji się uczysz. Chcesz płacić za banderolę? Ile kosztuje 1,5l taniej wódki, a ile 7kg cukru i paczka drożdży?
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki

Autor tematu
faciu71
20
Posty: 21
Rejestracja: sobota, 21 gru 2013, 20:42
Podziękował: 20 razy
Re: Co nagle to po diable

Post autor: faciu71 »

ta_moko zgadza się masz całkowitą rację, tylko kończy się robić nastaw na moscva i nie mam czasu na zwykły nastaw, bo zarezerwowałem sobie sobotę - wiesz pewno sam ile trzeba biurokracji papierkowej by małżonkę przekonać do wolnej soboty. A biorąc pod uwagę moje przygotowania do nastawu (dokładność aptekarza :czytaj: ) i zapał, chcę poczuć ten aromat produkcji z pierwszego nastawu. Mam nadzieję, iż nie będzie tak jak z zakupem sprzętu, czyli co nagle to po diable :bardzo_zly:
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Co nagle to po diable

Post autor: ta_moko »

:D Oj wiem o czym piszesz. Cytując Mistrza Dańca -"bo taką konstrukcją jest kobieta". :mrgreen: Uszlachetniaj więc sklepową wódzię i opisz jak poszło. :ok: Powodzenia.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Co nagle to po diable

Post autor: Trener »

A jak już "upichcisz" coś dobrego, to przygotuj małżonce likier z tego tematu http://alkohole-domowe.com/forum/likier ... -t748.html :idea:
Gwarantuję, że pokocha Twoje hobby :ok:
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

Autor tematu
faciu71
20
Posty: 21
Rejestracja: sobota, 21 gru 2013, 20:42
Podziękował: 20 razy
Re: Co nagle to po diable

Post autor: faciu71 »

Panowie POMOCY! Jutro planowe psocenie a Ja mam w baniaczku nastaw z 6 blg i nie widać by coś się ruszało wewnątrz. Jest to 5 dzień. Przez pierwsze 3 dni biło aż miło było patrzeć a od wczoraj NIC. Mam chyba pecha od samego początku. Co na to poradzić?
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7333
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Co nagle to po diable

Post autor: radius »

Masz dwie opcje do wyboru. Albo jeszcze czekać i sprawdzać czy balling spada, albo puszczać na rurki a na wodzie odwarowej nastawić później kolejną porcję z uwzględnieniem pozostałego cukru.
SPIRITUS FLAT UBI VULT

Autor tematu
faciu71
20
Posty: 21
Rejestracja: sobota, 21 gru 2013, 20:42
Podziękował: 20 razy
Re: Co nagle to po diable

Post autor: faciu71 »

Czyli pozostały cukier nie przeszkodzi w psoceniu. A czy mogę potraktować go klarem i dopiero na rurki? Zastanawia mnie tylko co też zepsułem przy nastawie.
Awatar użytkownika

herbata666
1100
Posty: 1108
Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Centrum, Warszawa
Podziękował: 169 razy
Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Co nagle to po diable

Post autor: herbata666 »

A ile Kolega dał cukru i jakie drożdże ?? Ja właśnie przerabiam nastaw z BLG 10. Restart na innych mocniejszych drożdżach można sobie odpuścić, można dodać jeszcze pożywki jak to był nastaw powiększony, mi to kiedyś pomogło (ale nie wierzył bym w cuda). Najlepiej będzie tak jak kolega Radius doradził, czyli jeżeli Ci się nie śpieszy poczekać (dodać pożywki) albo puszczać na rurki i nastawiać kolejny na wodzie odwarowej.


Pozdrawiam
Piotrek
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji

Autor tematu
faciu71
20
Posty: 21
Rejestracja: sobota, 21 gru 2013, 20:42
Podziękował: 20 razy
Re: Co nagle to po diable

Post autor: faciu71 »

Drożdże moskva style, 8 kg cukru, do 25l wody po rozpuszczeniu cukru i węgiel w płynie.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Co nagle to po diable

Post autor: gr000by »

Czyli jeszcze nie skończyły pracować. Albo pracują powoli (8kg cukru Moskva przerabia trochę dłużej niż producent opisuje na opakowaniu), albo się przegrzały i padły. Jak BLG nie spada to możesz klarować i na rury jak ci się totalnie spieszy. Ale jak drożdże pracują to nawet TurboKlar nie pomoże.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7333
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Co nagle to po diable

Post autor: radius »

Jest jeszcze taka możliwość, że to węgiel w płynie fałszuje wskazania cukromierza. Jak jest w rzeczywistości, przekonasz się po całkowitym sklarowaniu nastawu.
SPIRITUS FLAT UBI VULT

Autor tematu
faciu71
20
Posty: 21
Rejestracja: sobota, 21 gru 2013, 20:42
Podziękował: 20 razy
Re: Co nagle to po diable

Post autor: faciu71 »

Wielkie dzięki. Klaruje nastawik a co wyjdzie opiszę. Sprawdzałem organoleptycznie i jest słodkawy, czyli nie przerobiony całkowicie. Możliwe, iż drożdże padły w piwnicy temperatura jest stała i ma ok 27 Celcjusza a nastawik po burzliwej fazie miał ok 30 stopni. Prawdopodobnie temperatura była większa wcześniej o kilka stopni. Czy drożdże mogły paść?
Awatar użytkownika

herbata666
1100
Posty: 1108
Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Centrum, Warszawa
Podziękował: 169 razy
Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Co nagle to po diable

Post autor: herbata666 »

27C w piwnicy toż to Afryka (pewnie koło pieca gdzieś stały jeszcze :D), następnym razem znajdź pomieszczeni gdzie temperatura wynosi od 18-22C wtedy pracują najlepiej. Dodam że kiedyś też postawiłem beczkę z towarkiem koło grzejnika, ale jakoś w miarę udało się schłodzić nastawik.


Pozdrawiam
Piotrek
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji

Autor tematu
faciu71
20
Posty: 21
Rejestracja: sobota, 21 gru 2013, 20:42
Podziękował: 20 razy
Re: Co nagle to po diable

Post autor: faciu71 »

Jestem po pierwszym razie. Powiem Wam, nie jestem do końca przekonany o poprawności moich działań ale po kolei : Rozrobiłem w 3 litrach wody 1 l absolwenta wg mnie wyszło ok 10% roztwór. Dalej do baniaka i na rurki. Cała zabawa trwała dosłownie chwilę ,gdyż jak ustabilizowałem temperaturę to nagle zaczęła spadać gwałtownie i nie pomagało podniesienie temperatury ( na baniaku 85 - 90 stopni). Wywnioskowałem, że alkohol w roztworze się skończył. Z tych 4 litrów wyszło całości ok 250 ml 90 procentowego. Niestety walory smakowe nie były ciekawe, zapach jak spirytu. Było to jednak przeznaczone na czyszczenie i do spryskiwaczy w samochodzie. Nastaw o którym pisałem wcześniej ładnie się wyklarował więc zlałem do do baniaka i ogień pod baniak. Muszę tu zaznaczyć,iż zepsułem dwa wiertła by wywiercić otworek pod czujnik termometru i nawet nie zarysowałem kolumny. Drogą improwizacji przymocowałem do zewnętrznej części kolumny na samej górze i ociepliłem by czynniki zewnętrzne nie wpływały na pomiar. Założyłem, iż temperatura będzie ok 3-4 stopni niższa niż wewnątrz kolumny. Grzanie ok 40 minut 23 litrów nastawu, kolumna się nagrzewa i puszczam wodę. Wykapało ok 70ml smrodu, następnie ok 300 ml i ustabilizowałem temperaturę na 74 stopniach odbierając przypuszczam to co właściwe. Przez ok godzinę wyszło 2,3 litra serca ok 91-92 procentowego mierzone przy temp ok 15 stopni więc wynik mógł być zawyżony i jak zaczęło spadać do 88 procent i czuć było mocno psotą zakończyłem. Samo serce organoleptycznie ma bardzo słabo wyczuwalny zapach psoty i takowy też lekki posmak. Jest to dla mnie bardzo dobry wynik jak na pierwszy raz. Co brać psotnicza o tym myśli?
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Odp: Co nagle to po diable

Post autor: klodek4 »

Kolego! Napisz, wrzuć fotki, jaki sprzęt posiadasz, bo jeśli posiadasz kolumnę do rektyfikacji, to coś robisz nie tak, bo takie osiągi to ja mam na pot stillu.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5376
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 666 razy
Kontakt:
Re: Co nagle to po diable

Post autor: Zygmunt »

ała zabawa trwała dosłownie chwilę ,gdyż jak ustabilizowałem temperaturę to nagle zaczęła spadać gwałtownie i nie pomagało podniesienie temperatury ( na baniaku 85 - 90 stopni). Wywnioskowałem, że alkohol w roztworze się skończył.
Masz tam termostat? Wywal go- temperatura w kotle będzie rosnąć aż do 100C. W opisywanym przypadku po prostu w 90C odparowało wszystko, co mogło- bez podniesienia temperatury w kotle więcej nie miało co lecieć. Stąd spadek temperatury na górze.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
faciu71
20
Posty: 21
Rejestracja: sobota, 21 gru 2013, 20:42
Podziękował: 20 razy
Re: Co nagle to po diable

Post autor: faciu71 »

Fotki wrzucę jak tylko wyciągnę sprzęt, gdyż jest schowany przed organami ścigania głęboko w piwnicy. Kolego Zygmuncie baniaczek grzeję stoliczkiem gazowym, więc podkręcić można na full, bo po zagrzaniu zdusiłem na ok. połowę mocy, może troszkę ponad. Jednak jak czytasz moje posty to jestem jeszcze marnym uczniakiem w tym temacie, a nauka musi trwać. Pewno jak wszyscy uczę się na własnych błędach. Wydawało mi się, iż temperatura nie może wyskoczyć ponad 90 stopni i tak to utrzymywałem, no może troszkę przeszło na 92, ale więcej nie było. Czyli rozumiem, że trzeba wyciągać temperaturę na garnku ile się da, a na górze kolumny stabilizować na ok. 78 stopni. Ponadto jak już nastawik przepuszczałem to do końca utrzymywał się poziom ponad 90 procent i dzisiaj mierzyłem jak psotka ma temperaturę 20 stopni i jest 89-90 procent całego urobku. Wnioskuję, że jak pociągnę po gazie i podniosę temp w garze to uzyskam więcej psotki tylko mniejszego procentu. Jak oceniacie mój tok myślenia.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Co nagle to po diable

Post autor: Wald »

faciu71 pisze: Jak oceniacie mój tok myślenia.
Kiepsko. Nie poczytałeś jeszcze dokładnie co i jak robić. W skrócie, temperatura w kotle mówi wyłącznie ile jeszcze zostało do odebrania. Tu masz wykres: http://alkohole-domowe.com/forum/post61747.html#p61747 . Ważna jest moc grzania, nie za ostro, ale wrzeć ma do końca. Jakość odbioru uzyskujesz przez regulację, dostosowanie mocy grzania i chłodzenia, refluksu na szczycie kolumny.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pytania o kompletne destylatory z Internetu”