Co nagle to po diable
Regulamin forum
W celu zwiększenia funkcjonalności prosimy, by nowe tematy miały tytuł dokładnie taki, jaki nosi dana aukcja lub sprzęt w danym sklepie. Nie należy dopisywać pytań o inne aukcje w już istniejącym temacie- dzięki temu łatwiej będzie można szukać sprzętów w przyszłości i unikniemy dublowania tematów o tych samych sprzętach.
Strony z aukcjami Allegro dostępne są 30 dni. Potem wygasają i temat pozostaje bez odniesienia do produktu.
Żeby uniknąć problemu wygaśniętych linków prosimy o wstawianie zamiast adresu aukcji Allegro linku z serwisu http://archi.inosak.org/
(allegromat stał się płatny).
Jak to zrobić?
1. Wchodzimy na wybraną aukcję i kopiujemy jej numer: np: 34556346566454
2. Wchodzimy na stronę http://archi.inosak.org/ i wpisujemy/wklejamy numer aukcji:
3. Kopiujemy link do zarchiwizowanej aukcji:
4. Wklejamy otrzymany link do forum.
Można także wykonać prosty zrzut ekranu za pomocą programy np https://www.screenpresso.com/.
Tematy, które w tytule nie będą zgodne z tytułem aukcji będą warunkowo poprawiane, lub usuwane.
Pamiętaj ! Administracja ma prawo do kasowania/nieakceptowania tematów z linkami do Allegro.
W celu zwiększenia funkcjonalności prosimy, by nowe tematy miały tytuł dokładnie taki, jaki nosi dana aukcja lub sprzęt w danym sklepie. Nie należy dopisywać pytań o inne aukcje w już istniejącym temacie- dzięki temu łatwiej będzie można szukać sprzętów w przyszłości i unikniemy dublowania tematów o tych samych sprzętach.
Strony z aukcjami Allegro dostępne są 30 dni. Potem wygasają i temat pozostaje bez odniesienia do produktu.
Żeby uniknąć problemu wygaśniętych linków prosimy o wstawianie zamiast adresu aukcji Allegro linku z serwisu http://archi.inosak.org/
(allegromat stał się płatny).
Jak to zrobić?
1. Wchodzimy na wybraną aukcję i kopiujemy jej numer: np: 34556346566454
2. Wchodzimy na stronę http://archi.inosak.org/ i wpisujemy/wklejamy numer aukcji:
3. Kopiujemy link do zarchiwizowanej aukcji:
4. Wklejamy otrzymany link do forum.
Można także wykonać prosty zrzut ekranu za pomocą programy np https://www.screenpresso.com/.
Tematy, które w tytule nie będą zgodne z tytułem aukcji będą warunkowo poprawiane, lub usuwane.
Pamiętaj ! Administracja ma prawo do kasowania/nieakceptowania tematów z linkami do Allegro.
Re: co nagle to po diable
Zmywaki już mam, czekam na termometr. Jest tylko jedno ale. Termometr tarczowy, który jest przy kolumnie mierzy temperaturę na zewnątrz nie ma wpustu do kolumny. A mocowany jest do kolumny na sprężynce by dolegał do niej. Stąd moje pytanie o montaż w zimnym palcu?. Panowie im więcej patrzę na ten sprzęt i czytam posty od Was to pot mi spływa po twarzy i ciarki mnie przechodzą jak można sprzedawać taką chałę i jeszcze wmawiać, iż sprzęt jest najlepszy, bo inni to szajs sprzedają. Ale jestem nadal optymistą.
-
- Posty: 90
- Rejestracja: niedziela, 18 gru 2011, 20:35
- Krótko o sobie: Jestem jaki jestem
- Ulubiony Alkohol: Z wlasnej piwniczki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Małopolska
- Podziękował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: co nagle to po diable
Wiertarka w dłoń i wierć na szczycie kolumny dziurkę, wiertło trójeczka,wprowadź sodę od termometru.
Na sadzie jest takie spłaszczenie, wsuń do rury do tego spłaszczenia,a resztę co wystaje z kabelkiem olej ładnie silikonem i niech schnie minimum 24 h.
Najlepszy będzie silikon akwarystyczny.
http://sklep.wodna-kraina.pl/p/105/293/ ... soria.html
To jest najtańsze i na razie najskuteczniejsze rozwiązanie.
Nie zapomni jeszcze wymienić wężyka z kolumny do chłodnicy na silikonowy.
Na sadzie jest takie spłaszczenie, wsuń do rury do tego spłaszczenia,a resztę co wystaje z kabelkiem olej ładnie silikonem i niech schnie minimum 24 h.
Najlepszy będzie silikon akwarystyczny.
http://sklep.wodna-kraina.pl/p/105/293/ ... soria.html
To jest najtańsze i na razie najskuteczniejsze rozwiązanie.
Nie zapomni jeszcze wymienić wężyka z kolumny do chłodnicy na silikonowy.
Krzysiek.
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: co nagle to po diable
Spoko kolego, zrobisz na tym dobry trunek tylko poczytaj trochę jak to obsługiwać. Zimne palce są po to aby pary nastawu czyli (etanol) skraplał się na ZIMNYCH rurkach i wracał z powrotem do kotła, w ten sposób otrzymujemy destylat o wyższej mocy niż ze zwykłego pot-stilla.
Niema co się martwic, jak się znudzisz tym sprzętem to przerobisz na inny.
Niema co się martwic, jak się znudzisz tym sprzętem to przerobisz na inny.
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
Re: co nagle to po diable
Witam kolegów w NOWYM ROKU i życzę Wam szczęścia i ZDROWIA. Sprzęt nie dotarł w całości gdyż dokupiłem troszkę sprężynek miedzianych i wypełnię nimi jakieś 3-4 cm kolumny zaraz nad kegiem. Termometr postaram się usadowić wewnątrz kolumny tak jak radziliście i uszczelnię silikonem. I zabieram się za wiercenie. Pozostaje jedynie regulacja wody. Wężyk do palców mam 10mm wewnętrznej średnicy i tak się zastanawiam czy zamiast regulatora precyzyjnego nie sprawdziłby się zwykły grzybkowy regulator do kaloryferów. Moje przemyślenia stąd się wzięły, bo jak oglądałem regulator precyzyjny do powietrza czy CO2 to jakieś takie marne mi się wydają i te średnice wlotu i wylotu małe takie. Ponadto łatwiej podłączyć np. węża ogrodowego, który by mnie przy chłodzeniu najbardziej podszedł. Co o tym myślicie?
-
- Posty: 324
- Rejestracja: sobota, 22 wrz 2012, 18:23
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: co nagle to po diable
Robiąc nalewki dodajemy "wódkę" co dla mnie znaczy około 40%, więc trzeba ten z trudem uzyskany spirytus "rozdrobnić".
Posty scalone.
Co chcesz uzyskać?
Smak czy spirytus z zapachem alkoholu?
Twój wybór.
I moc niech zawsze będzie z Tobą.
Zastanawia mnie skąd się wzięła chęć uzyskania spirytusu najwyższej klasy tj. 94-96% a czasami z relacji kolegów 97% i wyżej.krzysto79 pisze: kłopot będzie je tam umieścić 90%-92% i nie będzie to spiryt, wiem coś o tym
Robiąc nalewki dodajemy "wódkę" co dla mnie znaczy około 40%, więc trzeba ten z trudem uzyskany spirytus "rozdrobnić".
Posty scalone.
Ale czego oczekujesz?faciu71 pisze:Kurcze, już mi głupio jak cholercia.
A polecicie mi kogoś z sprzętem, kto wie co robi i nie dyma ludzi?
Co chcesz uzyskać?
Smak czy spirytus z zapachem alkoholu?
Twój wybór.
I moc niech zawsze będzie z Tobą.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 6 sty 2014, 19:57 przez Agneskate, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: kropki, przecinek
Powód: kropki, przecinek
Re: Co nagle to po diable
Mili koledzy może z moich postów wynika, że chciałbym uzyskać cuda z tej aparaturki. Zdaję sobie sprawę, iż cuda to tylko w bajkach o Żwirku i Muchomorku, ale chciałbym uzyskać z cukrówki wódeczkę 40% z jak najlepszym smakiem. Owoców jak zarazie na lekarstwo (tu patrz świeżych), więc cukrówka będzie na chwilę obecną wiodącą nalewką. Nie wyprodukowałem do tej pory żadnej psoty, i nie mogę powiedzieć, jaki będzie miało smak to moje pierwsze psocenie. Niemniej jednak chciałbym by było jak najlepsze. Pamiętam smak i zapach psoty moich kolegów i czasami wstręt odbierał mi apetyt, na jakikolwiek alkohol. Reasumując nie oczekuje cudów, lecz jak mam coś zrobić to z jak najlepszym rezultatem. Wybaczcie jak moje posty wywołały niesmak, bądź irytacje, po prostu laik chce od pierwszego razu mieć ideał. Sorki
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 6 sty 2014, 21:38 przez gr000by, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: konieczne poprawki
Powód: konieczne poprawki
-
- Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Co nagle to po diable
Ideału mieć nie będziesz, ale jak nauczysz się to obsługiwać, powinieneś mieć lepszą wódkę niż Twoi koledzy. Świeżych owoców teraz nie ma , ale są przecież jabłka (świetny przepis na owocowe brandy znajdziesz na forum), można zrobić zacier zbożowy, rum w końcu... Jest tutaj o tym taka masa informacji, że można się wręcz pogubić. Bogactwo! Skarby! Cukrówka natomiast będzie bimbrowata. Ale możesz ją uszlachetnić poddając filtracji na węglu.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
Re: Co nagle to po diable
Panowie sprzęcik w komplecie. Zacierek pracuje ,aż miło popatrzyć. Zakupiłem moskva style, 8 kg cukru dobiłem do 25 litrów wody oraz węgiel w płynie. Zgodnie z zasadami 25 stopni woda wymieszane i sprawdziłem na cukromierzu ok 28 blg bo skala kończy się na 27 blg. Czekam aż zakończy się fermentacja i zaczynam psocenie. Panowie, czy wystarczy przepuścić raz kubełek samej wody przez sprzęt by wyczyścić go, czy też trzeba coś specjalnego do czyszczenia?
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Co nagle to po diable
Jeden nastaw cukrówki na drożdżach Turbo przeznacz na alkohol techniczny - podczas destylacji (powtórz ją na tym alkoholu 2-3 razy) oczyści ci sprzęt i zmniejszy smród metalu w destylacie.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Re: Co nagle to po diable
Przepraszam za słownictwo oczywista nastaw. Tak też zrobię przepuszczę z dwa razy przez aparaturę, a jeżeli chodzi o klarowanie to jeżeli jest to alkohol techniczny to chyba nie muszę przejmować się klarowaniem nastawu. Ile się sam wyklaruje tyle przeleję przez sączek by węgiel wypłukać i resztę do aparatury. Myślę dobrze czy jednak wyklarować klarem?
Re: Co nagle to po diable
Mam jeszcze jedno pytanie, jak głupie to możecie mnie zbluzgać. Czy zamiast tego nastawu (trochę szkoda mi tej roboty, cukru i chęci sprawdzenia smaku pierwszej psoty) mogę wlać do wody powiedzmy pół litra najtańszej wódki (nie chodzi tu o koszty) i to przepuścić celem wyczyszczenia sprzętu. Lub tą pół litrą wódki przeczyścić sprzęt na zimno i dopiero wodę przepuścić.
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Co nagle to po diable
Pół litra to trochę za mało. 1,5 lepiej przepłucze sprzęt. A ten spirytus/wódka nie do końca jest stracony. Jak nabierzesz wprawy, to możesz pogonić później razem np. z pogonami.
Samo mycie na zimno nie załatwi sprawy. Musi być normalny proces - destylacja - wtedy gorące pary i flegma wypłukują syfki z różnych zakamarków.
Samo mycie na zimno nie załatwi sprawy. Musi być normalny proces - destylacja - wtedy gorące pary i flegma wypłukują syfki z różnych zakamarków.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Co nagle to po diable
Taniej i fajniej jest zrobić wlasny nastaw. Przy okazji się uczysz. Chcesz płacić za banderolę? Ile kosztuje 1,5l taniej wódki, a ile 7kg cukru i paczka drożdży?
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
Re: Co nagle to po diable
ta_moko zgadza się masz całkowitą rację, tylko kończy się robić nastaw na moscva i nie mam czasu na zwykły nastaw, bo zarezerwowałem sobie sobotę - wiesz pewno sam ile trzeba biurokracji papierkowej by małżonkę przekonać do wolnej soboty. A biorąc pod uwagę moje przygotowania do nastawu (dokładność aptekarza ) i zapał, chcę poczuć ten aromat produkcji z pierwszego nastawu. Mam nadzieję, iż nie będzie tak jak z zakupem sprzętu, czyli co nagle to po diable
-
- Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Co nagle to po diable
Oj wiem o czym piszesz. Cytując Mistrza Dańca -"bo taką konstrukcją jest kobieta". Uszlachetniaj więc sklepową wódzię i opisz jak poszło. Powodzenia.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Co nagle to po diable
A jak już "upichcisz" coś dobrego, to przygotuj małżonce likier z tego tematu http://alkohole-domowe.com/forum/likier ... -t748.html
Gwarantuję, że pokocha Twoje hobby
Gwarantuję, że pokocha Twoje hobby
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 1108
- Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
- Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Centrum, Warszawa
- Podziękował: 169 razy
- Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Co nagle to po diable
A ile Kolega dał cukru i jakie drożdże ?? Ja właśnie przerabiam nastaw z BLG 10. Restart na innych mocniejszych drożdżach można sobie odpuścić, można dodać jeszcze pożywki jak to był nastaw powiększony, mi to kiedyś pomogło (ale nie wierzył bym w cuda). Najlepiej będzie tak jak kolega Radius doradził, czyli jeżeli Ci się nie śpieszy poczekać (dodać pożywki) albo puszczać na rurki i nastawiać kolejny na wodzie odwarowej.
Pozdrawiam
Piotrek
Pozdrawiam
Piotrek
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
SztukaDestylacji
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Co nagle to po diable
Czyli jeszcze nie skończyły pracować. Albo pracują powoli (8kg cukru Moskva przerabia trochę dłużej niż producent opisuje na opakowaniu), albo się przegrzały i padły. Jak BLG nie spada to możesz klarować i na rury jak ci się totalnie spieszy. Ale jak drożdże pracują to nawet TurboKlar nie pomoże.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Re: Co nagle to po diable
Wielkie dzięki. Klaruje nastawik a co wyjdzie opiszę. Sprawdzałem organoleptycznie i jest słodkawy, czyli nie przerobiony całkowicie. Możliwe, iż drożdże padły w piwnicy temperatura jest stała i ma ok 27 Celcjusza a nastawik po burzliwej fazie miał ok 30 stopni. Prawdopodobnie temperatura była większa wcześniej o kilka stopni. Czy drożdże mogły paść?
-
- Posty: 1108
- Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
- Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Centrum, Warszawa
- Podziękował: 169 razy
- Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Co nagle to po diable
27C w piwnicy toż to Afryka (pewnie koło pieca gdzieś stały jeszcze ), następnym razem znajdź pomieszczeni gdzie temperatura wynosi od 18-22C wtedy pracują najlepiej. Dodam że kiedyś też postawiłem beczkę z towarkiem koło grzejnika, ale jakoś w miarę udało się schłodzić nastawik.
Pozdrawiam
Piotrek
Pozdrawiam
Piotrek
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
SztukaDestylacji
Re: Co nagle to po diable
Jestem po pierwszym razie. Powiem Wam, nie jestem do końca przekonany o poprawności moich działań ale po kolei : Rozrobiłem w 3 litrach wody 1 l absolwenta wg mnie wyszło ok 10% roztwór. Dalej do baniaka i na rurki. Cała zabawa trwała dosłownie chwilę ,gdyż jak ustabilizowałem temperaturę to nagle zaczęła spadać gwałtownie i nie pomagało podniesienie temperatury ( na baniaku 85 - 90 stopni). Wywnioskowałem, że alkohol w roztworze się skończył. Z tych 4 litrów wyszło całości ok 250 ml 90 procentowego. Niestety walory smakowe nie były ciekawe, zapach jak spirytu. Było to jednak przeznaczone na czyszczenie i do spryskiwaczy w samochodzie. Nastaw o którym pisałem wcześniej ładnie się wyklarował więc zlałem do do baniaka i ogień pod baniak. Muszę tu zaznaczyć,iż zepsułem dwa wiertła by wywiercić otworek pod czujnik termometru i nawet nie zarysowałem kolumny. Drogą improwizacji przymocowałem do zewnętrznej części kolumny na samej górze i ociepliłem by czynniki zewnętrzne nie wpływały na pomiar. Założyłem, iż temperatura będzie ok 3-4 stopni niższa niż wewnątrz kolumny. Grzanie ok 40 minut 23 litrów nastawu, kolumna się nagrzewa i puszczam wodę. Wykapało ok 70ml smrodu, następnie ok 300 ml i ustabilizowałem temperaturę na 74 stopniach odbierając przypuszczam to co właściwe. Przez ok godzinę wyszło 2,3 litra serca ok 91-92 procentowego mierzone przy temp ok 15 stopni więc wynik mógł być zawyżony i jak zaczęło spadać do 88 procent i czuć było mocno psotą zakończyłem. Samo serce organoleptycznie ma bardzo słabo wyczuwalny zapach psoty i takowy też lekki posmak. Jest to dla mnie bardzo dobry wynik jak na pierwszy raz. Co brać psotnicza o tym myśli?
-
- Posty: 5376
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 666 razy
- Kontakt:
Re: Co nagle to po diable
Masz tam termostat? Wywal go- temperatura w kotle będzie rosnąć aż do 100C. W opisywanym przypadku po prostu w 90C odparowało wszystko, co mogło- bez podniesienia temperatury w kotle więcej nie miało co lecieć. Stąd spadek temperatury na górze.ała zabawa trwała dosłownie chwilę ,gdyż jak ustabilizowałem temperaturę to nagle zaczęła spadać gwałtownie i nie pomagało podniesienie temperatury ( na baniaku 85 - 90 stopni). Wywnioskowałem, że alkohol w roztworze się skończył.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Re: Co nagle to po diable
Fotki wrzucę jak tylko wyciągnę sprzęt, gdyż jest schowany przed organami ścigania głęboko w piwnicy. Kolego Zygmuncie baniaczek grzeję stoliczkiem gazowym, więc podkręcić można na full, bo po zagrzaniu zdusiłem na ok. połowę mocy, może troszkę ponad. Jednak jak czytasz moje posty to jestem jeszcze marnym uczniakiem w tym temacie, a nauka musi trwać. Pewno jak wszyscy uczę się na własnych błędach. Wydawało mi się, iż temperatura nie może wyskoczyć ponad 90 stopni i tak to utrzymywałem, no może troszkę przeszło na 92, ale więcej nie było. Czyli rozumiem, że trzeba wyciągać temperaturę na garnku ile się da, a na górze kolumny stabilizować na ok. 78 stopni. Ponadto jak już nastawik przepuszczałem to do końca utrzymywał się poziom ponad 90 procent i dzisiaj mierzyłem jak psotka ma temperaturę 20 stopni i jest 89-90 procent całego urobku. Wnioskuję, że jak pociągnę po gazie i podniosę temp w garze to uzyskam więcej psotki tylko mniejszego procentu. Jak oceniacie mój tok myślenia.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Co nagle to po diable
Kiepsko. Nie poczytałeś jeszcze dokładnie co i jak robić. W skrócie, temperatura w kotle mówi wyłącznie ile jeszcze zostało do odebrania. Tu masz wykres: http://alkohole-domowe.com/forum/post61747.html#p61747 . Ważna jest moc grzania, nie za ostro, ale wrzeć ma do końca. Jakość odbioru uzyskujesz przez regulację, dostosowanie mocy grzania i chłodzenia, refluksu na szczycie kolumny.faciu71 pisze: Jak oceniacie mój tok myślenia.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!