Co może powodować zmętnienie destylatu podczas rozrabiania?
-
- Posty: 56
- Rejestracja: sobota, 4 paź 2014, 09:30
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Temat rzeka także pozwolę sobie przekopiować fragment pewnej książki żeby zdać sobie sprawę, że powodów mętnienia może być wiele.
"Nie ma na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi dlaczego tak się dzieje. Jest bardzo wiele czynników które mają na to wpływ najczęściej wymieniane są następujące:
1.niska jakość destylatu, nieprawidłowe odbieranie przedgonów i pogonów;
2.zanieczyszczona aparatura, stare lub nieodpowiedniej jakości wężyki (najlepsze są silikonowe lub z domieszką silikonu);
3.niebezpieczeństwo powstawiania zmętnień rośnie wraz ze spadkiem zawartości alkoholu podczas mieszania go z wodą (poniżej 45% występuje duże prawdopodobieństwo wystąpienia zmętnień);
4.zła jakość wody użytej do mieszania – woda powinna być miękka, niskozmineralizowana (może być demineralizowana, destylowana lub woda stosowana do iniekcji), woda nie powinna zawierać substancji powodujących twardość jak magnez czy wapń;
Poniżej kilka dobrych i sprawdzonych rad:
1.podczas rozcieńczania woda i destylaty powinny mieć jednakową temperaturę;
2.powinno się dolewać wodę do destylatu, wodę zawsze dolewamy bardzo powoli (cieniutkim strumieniem);
3.dobrze jest aby podczas dolewania wody w tym samym czasie mieszać rozcieńczany destylat np.: używając łyżki lub trzepaczki;
4.wiedząc, że powstają nam zmętnienia (np.:, można spróbować rozcieńczać destylat stopniowo np.: 10% co 1-2 dni;
5.do rozcieńczania destylatów bardzo często doskonale sprawdza się woda kranowa, należy zawsze sprawdzić to na małej ilości rozcieńczanego destylatu;
A co zrobić jeżeli zmętnienie już powstanie:
1.jeżeli wodę dolewaliśmy bardzo powoli (rozcieńczanie stopniowe co kilka dni) cząstki powinny być na tyle „duże”, że można spróbować przefiltrować destylat przez sączek filtracyjny który wyłapie większe zanieczyszczenia;
2.można oczyścić destylat filtrując go przez węgiel aktywny lub zastosować jeden z wielu środków do oczyszczania jak: distipur, spiricol czy granucol. Sposób ten jest bardzo skuteczny natomiast musimy wiedzieć, że ten sposób oczyszczania usunie również z destylatu substancje aromatyczne co przy jakościowych destylatach owocowych jest niewskazane.
3.mętny destylat można poddać ponownej destylacji"
"Nie ma na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi dlaczego tak się dzieje. Jest bardzo wiele czynników które mają na to wpływ najczęściej wymieniane są następujące:
1.niska jakość destylatu, nieprawidłowe odbieranie przedgonów i pogonów;
2.zanieczyszczona aparatura, stare lub nieodpowiedniej jakości wężyki (najlepsze są silikonowe lub z domieszką silikonu);
3.niebezpieczeństwo powstawiania zmętnień rośnie wraz ze spadkiem zawartości alkoholu podczas mieszania go z wodą (poniżej 45% występuje duże prawdopodobieństwo wystąpienia zmętnień);
4.zła jakość wody użytej do mieszania – woda powinna być miękka, niskozmineralizowana (może być demineralizowana, destylowana lub woda stosowana do iniekcji), woda nie powinna zawierać substancji powodujących twardość jak magnez czy wapń;
Poniżej kilka dobrych i sprawdzonych rad:
1.podczas rozcieńczania woda i destylaty powinny mieć jednakową temperaturę;
2.powinno się dolewać wodę do destylatu, wodę zawsze dolewamy bardzo powoli (cieniutkim strumieniem);
3.dobrze jest aby podczas dolewania wody w tym samym czasie mieszać rozcieńczany destylat np.: używając łyżki lub trzepaczki;
4.wiedząc, że powstają nam zmętnienia (np.:, można spróbować rozcieńczać destylat stopniowo np.: 10% co 1-2 dni;
5.do rozcieńczania destylatów bardzo często doskonale sprawdza się woda kranowa, należy zawsze sprawdzić to na małej ilości rozcieńczanego destylatu;
A co zrobić jeżeli zmętnienie już powstanie:
1.jeżeli wodę dolewaliśmy bardzo powoli (rozcieńczanie stopniowe co kilka dni) cząstki powinny być na tyle „duże”, że można spróbować przefiltrować destylat przez sączek filtracyjny który wyłapie większe zanieczyszczenia;
2.można oczyścić destylat filtrując go przez węgiel aktywny lub zastosować jeden z wielu środków do oczyszczania jak: distipur, spiricol czy granucol. Sposób ten jest bardzo skuteczny natomiast musimy wiedzieć, że ten sposób oczyszczania usunie również z destylatu substancje aromatyczne co przy jakościowych destylatach owocowych jest niewskazane.
3.mętny destylat można poddać ponownej destylacji"
-
- Posty: 137
- Rejestracja: niedziela, 10 sie 2014, 10:53
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Co może powodować zmętnienie destylatu podczas rozrabiania?
Za każdym razem rozrabiałem z wodą kranową na początku z przegotowaną a ostatnio przepuszczoną przez filtr do wody. W większości 45-48% ale i zdarzyło się mniej np. Gin 40% i nic. A tu ostatnio znajomi mruczeli ,że za mocne więc postanowiłem zrobić 40volt. Wszystko tak jak zawsze a następnego dnia zonk. Ale mam podejrzenie, że chyba wkład do filtra był już zużyty. Będę miał chwilkę to puszczę jeszcze raz przez rurki zobaczę co będzie.
-
- Posty: 2369
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Co może powodować zmętnienie destylatu podczas rozrabiania?
Niedługo będzie można rozrabiać destylat z nanowodą http://innpoland.pl/118151,zmienili-str ... zek-swiatu
K.
K.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
-
- Posty: 353
- Rejestracja: piątek, 7 lis 2008, 10:47
- Krótko o sobie: Będę stillman'em :)
- Ulubiony Alkohol: Bimbrozja
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
- Podziękował: 35 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Co może powodować zmętnienie destylatu podczas rozrabiania?
Hmm. Zmętnienie Zaobserwowałem ciekawe zjawisko. Może ktoś też zwrócił na to uwagę. A mianowicie. Rozcieńczając do drugiej destylacji leję kranówę jak leci. Surówka ma około 50%, rozcieńczam do 20% i nie zdarzyło się aby zmętniało! Oczywiście obserwowane przez kilka destylacji (rozcieńczeń). Wydawało by się, że powinno się zrobić mleko, tu kryształ. Taka super woda? No niestety nie. Rozcieńczając próbkę, po drugiej destylacji, tą samą kranówką przy 45%..... mleko Co jest grane? Dolewając do alembika zimną wodę, dużym strumieniem, bez mieszania do 20% zero zmętnienia!. Zaobserwujcie przy okazji czy u Was też tak jest. Na razie stosuję trzy sposoby aby nie dopuścić do tego zjawiska. Ostre cięcie frakcji, rozcieńczam demineralizowaną i produkt końcowy 48-50% (chociaż moja żona twierdzi, że swojskie powinno mieć 60%
Pozdrawiam. jajek12
Pozdrawiam. jajek12
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem. Hipokrates
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Co może powodować zmętnienie destylatu podczas rozrabiania?
Powiem Ci że i ja coś takiego zaobserwowałem Ani razu nie zmętniała mi potstillowa surówka którą rozcieńczałem do drugiego brykania, mimo że różności musiało być w niej mnóstwo - pierwszy urobek zawsze ciągnięty od odciętej ślepotki, do późnego pogonu, bez znaczenia czy były to owoce czy zboże.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Co może powodować zmętnienie destylatu podczas rozrabiania?
A teraz...czy ktoś próbował rozcieńczać destylat zgodnie z tym jak pędzimy, czyli powoli?
Może nie kropelkowo..ale łyżeczkowo, bądź z braku cierpliwości chochelkowo? Oczywiście woda ma tu kluczowe znaczenie, a jeszcze bardziej minerały w niej rozpuszczone, które to właśnie wytrącając się powodują zmętnienie. Do tego dojdzie reakcja wiązania cząsteczek wody z etanolem i mamy osad, ale to już chemia wyższa, bardziej praktyczna niż teoretyczna. A dlaczego rozrabiany spirytus się grzeje? Właśnie poprzez te wiązania.
Może ja osobom które mają problem z mętnieniem zaproponuję prosty, niewymagający specjalnych urządzeń eksperyment:
Wodę i destylat włożyć do lodówki na 12 godz, następnie obydwa podzielić na pół, oraz jeśli się uda, w miarę w tym samym tempie dolewać jeden płyn do drugiego, destylat do wody, i wodę do destylatu. Dokładnie te same odmierzone ilości, obliczyć łatwo. Zachowując obydwie ciecze w tej samej temperaturze. Jestem sam wielce ciekaw wyników takowego experymenta. Sam takich problemów nie mam, także nie pojadę w Polskę aby gdzieś u kogoś kiepskiej wody w baniak nałapać.
Odkładając na bok fizykę z chemią i tak uważam że minerały, które przy rozrabianiu się wytrącają, a tym przypadku by się nie wytrąciły, mogą wytrącić się później. Ale niekoniecznie muszą
Na dzień dobry dla tego kto podejmie się naukowego podejścia do tematu oraz złoży w miarę dokładny raport z przeprowadzonego doświadczenia. Bo mnie to mówiąc szczerze dosyć nurtuje.
To kto podniesie rękawicę?
No taka żona to skarb, bezapelacyjnie.jajek12 pisze: (chociaż moja żona twierdzi, że swojskie powinno mieć 60%
Pozdrawiam. jajek12
A teraz...czy ktoś próbował rozcieńczać destylat zgodnie z tym jak pędzimy, czyli powoli?
Może nie kropelkowo..ale łyżeczkowo, bądź z braku cierpliwości chochelkowo? Oczywiście woda ma tu kluczowe znaczenie, a jeszcze bardziej minerały w niej rozpuszczone, które to właśnie wytrącając się powodują zmętnienie. Do tego dojdzie reakcja wiązania cząsteczek wody z etanolem i mamy osad, ale to już chemia wyższa, bardziej praktyczna niż teoretyczna. A dlaczego rozrabiany spirytus się grzeje? Właśnie poprzez te wiązania.
Może ja osobom które mają problem z mętnieniem zaproponuję prosty, niewymagający specjalnych urządzeń eksperyment:
Wodę i destylat włożyć do lodówki na 12 godz, następnie obydwa podzielić na pół, oraz jeśli się uda, w miarę w tym samym tempie dolewać jeden płyn do drugiego, destylat do wody, i wodę do destylatu. Dokładnie te same odmierzone ilości, obliczyć łatwo. Zachowując obydwie ciecze w tej samej temperaturze. Jestem sam wielce ciekaw wyników takowego experymenta. Sam takich problemów nie mam, także nie pojadę w Polskę aby gdzieś u kogoś kiepskiej wody w baniak nałapać.
Odkładając na bok fizykę z chemią i tak uważam że minerały, które przy rozrabianiu się wytrącają, a tym przypadku by się nie wytrąciły, mogą wytrącić się później. Ale niekoniecznie muszą
Na dzień dobry dla tego kto podejmie się naukowego podejścia do tematu oraz złoży w miarę dokładny raport z przeprowadzonego doświadczenia. Bo mnie to mówiąc szczerze dosyć nurtuje.
To kto podniesie rękawicę?
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Co może powodować zmętnienie destylatu podczas rozrabiania?
Najbezpieczniejszą opcją jest wlewanie mocnego alkoholu cienkim strumieniem do wody, którą intensywnie mieszamy. Wtedy zmętnienie wystąpi tylko przy dużej zawartości pogonów (mleko) lub wysokozmineralizowanej wodzie (osad). Przy bardzo dobrym alkoholu i dobrej, niskozmineralizowanej wodzie możemy wlewać całą wodę do alkoholu lub cały alkohol do wody i zmętnienie nie wystąpi. Wlewanie kiepskiej wody strumieniem do destylatu zawsze spowoduje wytrącenie się osadu, ponieważ minerały słabo rozpuszczają się w mocnych roztworach etanolu, jakie początkowo uzyskujemy.
O ile dobrze pamiętam, Jarosz i Jarociński lub Cieślak opisywali zagadnienie rozgrzewania się mieszanin woda-etanol, które tym bardziej się ogrzewały, im zimniejsze użyto składniki. Ma to także związek z późniejszą kontrakcją na skutek asocjacji cząsteczek wody i etanolu.
O ile dobrze pamiętam, Jarosz i Jarociński lub Cieślak opisywali zagadnienie rozgrzewania się mieszanin woda-etanol, które tym bardziej się ogrzewały, im zimniejsze użyto składniki. Ma to także związek z późniejszą kontrakcją na skutek asocjacji cząsteczek wody i etanolu.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 137
- Rejestracja: niedziela, 10 sie 2014, 10:53
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Co może powodować zmętnienie destylatu podczas rozrabiania?
Kurcze nie wiem o co chodzi. Woda raczej nie odgrywa tu kluczowej roli. Rozrabiam jak dotąd wodą z filtra i było ok. ale. Rozrabiałem ostatnio 96% z cukrówki do 40% lałem jak popadnie no i spoko a za chwilkę chciałem do destylatu z pszenicy dolać i zdążyłem dosłownie 100ml. patrzę a tu mgiełka! Dolewałem z powrotem 96% ale zmętnienie nie ustąpiło.Poszło więc znów na rurkę. A teraz wyszło 65% i boję się dotykać żeby nie sknocić. Wczoraj znów spiryt poszedł do rozcieńczenia (ten zwykły z cukrówki ) i znów ok. Dodam, że rozcieńczałem też psotę z QQrydzy i było podobnie, kilka razy ok ale raz mleko wyszło
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Co może powodować zmętnienie destylatu podczas rozrabiania?
Złapałeś pogony skoro wychodzi mleko. Jak przy rozrabianiu normalnego spirytusu wychodzi w porządku, to na tej samej wodzie dobra smakówka też powinna wyjść klarowna...
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 440
- Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
- Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 40 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Co może powodować zmętnienie destylatu podczas rozrabiania?
Kolejny raz przeczytałem cały wątek.
Ciągle bujam się ze zmętnieniem pomimo tego, że praktycznie wyeliminowałem wężyki, odcinam serce przy 65 procentach a odbiór "bardzo" kropelkowy a woda do rozrobienia jest z dzbanka filtrującego.
Destylaty owocowe rozrobione do 50 proc. opalizują. Filtruję wtedy przez ubitą w wylocie lejka watę i filtr do kawy.
Dobrze też wpływa na klarowność wrzucenie do destylatu wiórów dębowych.
Ja - w razie potrzeby - frezuję sobie dwie garście, opalam w piekarniku i moczę w nich destylat.
Dębina jest kilkuletnia roztoczańska.
Wpadł mi jednak do głowy jeszcze jeden pomysł. wężyków co prawda praktycznie nie używam (jedynie 10 cm na odcinku chłodnica - papuga) ale używam za to uszczelnień z silikonu sanitarnego.
Uszczelnienie gara z pokrywą, pokrywy z rurą i jeszcze w jednym miejscu (nieszczelny spaw rury i złącza sms wewnątrz).
Jest to silikon biały bezzapachowy z Castoramy (nie pamiętam nazwy), drugi czerwony wysokotemperaturowy samochodowy.
Czy może ktoś wyrazić opinię czy te masy nadają się do uszczelnień. Ewentualnie polecić do wymiany odpowiedni silikon?
Ciągle bujam się ze zmętnieniem pomimo tego, że praktycznie wyeliminowałem wężyki, odcinam serce przy 65 procentach a odbiór "bardzo" kropelkowy a woda do rozrobienia jest z dzbanka filtrującego.
Destylaty owocowe rozrobione do 50 proc. opalizują. Filtruję wtedy przez ubitą w wylocie lejka watę i filtr do kawy.
Dobrze też wpływa na klarowność wrzucenie do destylatu wiórów dębowych.
Ja - w razie potrzeby - frezuję sobie dwie garście, opalam w piekarniku i moczę w nich destylat.
Dębina jest kilkuletnia roztoczańska.
Wpadł mi jednak do głowy jeszcze jeden pomysł. wężyków co prawda praktycznie nie używam (jedynie 10 cm na odcinku chłodnica - papuga) ale używam za to uszczelnień z silikonu sanitarnego.
Uszczelnienie gara z pokrywą, pokrywy z rurą i jeszcze w jednym miejscu (nieszczelny spaw rury i złącza sms wewnątrz).
Jest to silikon biały bezzapachowy z Castoramy (nie pamiętam nazwy), drugi czerwony wysokotemperaturowy samochodowy.
Czy może ktoś wyrazić opinię czy te masy nadają się do uszczelnień. Ewentualnie polecić do wymiany odpowiedni silikon?
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.
بطرس
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.
بطرس
-
- Posty: 447
- Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Co może powodować zmętnienie destylatu podczas rozrabiania?
Czerwony silikon samochodowy polecałem wielokrotnie jako sprawdzony i obojętny dla alkoholu. Problem może leżeć w stężeniu do drugiej destylacji lub jak zwykle w pogonach i twardej wodzie...
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 643
- Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Co może powodować zmętnienie destylatu podczas rozrabiania?
Mi tam nigdy nie mętniało. Ale pomyślałem sobie czy lekkie zakwaszenie kwaskiem cytrynowym nie powinno pomóc.
Minimalne, nie wpływające na smak. Aby tylko minimalnie zmienić pH.
Minimalne, nie wpływające na smak. Aby tylko minimalnie zmienić pH.
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Co może powodować zmętnienie destylatu podczas rozrabiania?
Próbowałem, 1-2 kryształki kwasu cytrynowego na pół litra wódki nie cofa zmętnienia pochodzącego od minerałów, a już wpływa na smak i efekt po przełknięciu odrzuca (wódka jest niesmaczna, ma sztuczny posmak).
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 440
- Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
- Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 40 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Co może powodować zmętnienie destylatu podczas rozrabiania?
Używając go pamiętałem, że ktoś kiedyś pisał, że jest ok.
Stężenie powiadasz ...
Zazwyczaj jest to ok. 40 proc.
Za dużo?
gr000by pisze:Czerwony silikon samochodowy polecałem wielokrotnie jako sprawdzony i obojętny dla alkoholu. Problem może leżeć w stężeniu do drugiej destylacji lub jak zwykle w pogonach i twardej wodzie...
Używając go pamiętałem, że ktoś kiedyś pisał, że jest ok.
Stężenie powiadasz ...
Zazwyczaj jest to ok. 40 proc.
Za dużo?
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.
بطرس
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.
بطرس
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Co może powodować zmętnienie destylatu podczas rozrabiania?
Na spirytus tak dwukrotnie za dużo, na bimber smakowy ujdzie, a dla smakówek to o 5-15% za dużo. Przy stężeniu około 40% jest problem z oddzieleniem części alkoholi wyższych, normalnie wchodzących w skład pogonów, lecz destylujących wraz z przedgonem ze wsadu o stężeniu poniżej 40%.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 13
- Rejestracja: sobota, 8 lut 2014, 11:03
- Podziękował: 2 razy
Re: Co może powodować zmętnienie destylatu podczas rozrabiania?
Witam czytam i czytam ten wątek sam postanowiłem zrobić na próbę.
Pierwszy test zrobiłem z wodą kranową... Spirytus i wodę wstawiłem do lodówki na 30 minut.Stężenie alkoholu miało 55%.
Drugą próbę zrobiłem zalewając spirytus wrzątkiem. Stężenie wyszło 50%.
Trzecia próbę miałem z woda mineralną primavera stężenie 50%
Wszystko robiłem w butelkach 0,5l.
W pierwszej próbie czysta wódeczka.
Druga i trzecia próba lekkie zmętnienie.
Pierwszy test zrobiłem z wodą kranową... Spirytus i wodę wstawiłem do lodówki na 30 minut.Stężenie alkoholu miało 55%.
Drugą próbę zrobiłem zalewając spirytus wrzątkiem. Stężenie wyszło 50%.
Trzecia próbę miałem z woda mineralną primavera stężenie 50%
Wszystko robiłem w butelkach 0,5l.
W pierwszej próbie czysta wódeczka.
Druga i trzecia próba lekkie zmętnienie.
-
- Posty: 139
- Rejestracja: czwartek, 1 gru 2011, 13:04
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Co może powodować zmętnienie destylatu podczas rozrabiania?
ciut niżej do 50% i już zmętnienie.
Tak sobie kiedyś myślałem, czemu bimberek w większości jest spotykany o mocy 50% 55% itp. a nie 40% jak sklepowa wódeczka, nawet ostatnio znajomy mówił że ktoś chciał żeby mu zrobić 50% bo 40% jakieś takie słabe. I wymyśliłem, że to może właśnie z powodu mętnienia tak jest rozrabiany, a w związku z tym została dorobiona ideologia, "A bo przy 40% jakieś takie słabe".
Na mój gust (a ostatnio to testowałem przy okazji sprawdzania alkoholomierza), woda ma mniejsze znaczenie, najważniejsza jest czystość destylatu.
Jak mam dobrze zrobiony, to nic nie mętnieje, jak kiepsko zmętnieje, to w sumie też zależy od % do jakich rozrabiasz. Ja wodę zawsze daję kranową, a jak miało zmętnieć to i sklepowa np. Żywiec niegazowana nic nie dała bo też mętniało.
Posiadając ostatnio małpke 100ml kupnego spirytusu, zrobiłem test.
Dodawałem wody kranówki do próbki kupnego aż do 10%,
i nic absolutnie nie zmętniało, kryształek jak był to i dalej był.
Stawiam na to, że te 55% z pierwszej próbki było akurat na granicy przy której jeszcze nie mętniało,bolshoibooze1 pisze:W pierwszej próbie czysta wódeczka.
Druga i trzecia próba lekkie zmętnienie.
ciut niżej do 50% i już zmętnienie.
Tak sobie kiedyś myślałem, czemu bimberek w większości jest spotykany o mocy 50% 55% itp. a nie 40% jak sklepowa wódeczka, nawet ostatnio znajomy mówił że ktoś chciał żeby mu zrobić 50% bo 40% jakieś takie słabe. I wymyśliłem, że to może właśnie z powodu mętnienia tak jest rozrabiany, a w związku z tym została dorobiona ideologia, "A bo przy 40% jakieś takie słabe".
Na mój gust (a ostatnio to testowałem przy okazji sprawdzania alkoholomierza), woda ma mniejsze znaczenie, najważniejsza jest czystość destylatu.
Jak mam dobrze zrobiony, to nic nie mętnieje, jak kiepsko zmętnieje, to w sumie też zależy od % do jakich rozrabiasz. Ja wodę zawsze daję kranową, a jak miało zmętnieć to i sklepowa np. Żywiec niegazowana nic nie dała bo też mętniało.
Posiadając ostatnio małpke 100ml kupnego spirytusu, zrobiłem test.
Dodawałem wody kranówki do próbki kupnego aż do 10%,
i nic absolutnie nie zmętniało, kryształek jak był to i dalej był.
Woxy
-
- Posty: 20
- Rejestracja: niedziela, 26 sty 2014, 17:04
- Krótko o sobie: Jestem poczatkującym w tym temacie. Chętnie wysłucham wszystkich ciekawych podpowiedzi
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Łódż
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Co może powodować zmętnienie destylatu podczas rozrabiania?
ja osobiście dodaje zwykłą wode z kranu i mieszam wlewając po trochu wode nie od razu wszystkoi jest ok.Ale dziś ojciec namówił mnie na odwrót tzn wlewac spirytus do wody a nie wode do spirytusu. wlałem na raz na 5 l wody ok. 4 l spirytusu 97% i ok. ale raz mi zmętniał ale dolałem wode do spirytusu gwałtownie i nie mieszałem bo akurat w karawce to zrobiłem tyle na ten temat. a co do gotowania na pewno lepiej dokładniej odbierać niż potem mieć kłopot, bo może cos tam być wtedy jeśli za szybko odbierzemy.
-
- Posty: 440
- Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
- Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 40 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Co może powodować zmętnienie destylatu podczas rozrabiania?
W kwestii mętnienia destylatu nastąpił przełom.
Zamieniłem rurkę wychodzącą z deflegmatora z maleńkiej fi. 12 na porządną fi. 28(jakieś 0,5 m).
Do tego na podkowie na samej górze 12-tkę na 15-tkę.
I co ....
Przełom.
Rozrobilem urobek do 40, 20 % i nic nie zmętniało. Jedynie w tej próbce 20-sto procentowej pojawiła się mgiełka na powierzchni.
Konkludując: fałszowana miedź albo pot still musi mieć "luz" w średnicy żeby "pary mogły odetchnąć".
Jeszcze raz dzięki koledze ElAdam za zgrabne pospawanie deflegmatora pod przeróbkę.
Zamieniłem rurkę wychodzącą z deflegmatora z maleńkiej fi. 12 na porządną fi. 28(jakieś 0,5 m).
Do tego na podkowie na samej górze 12-tkę na 15-tkę.
I co ....
Przełom.
Rozrobilem urobek do 40, 20 % i nic nie zmętniało. Jedynie w tej próbce 20-sto procentowej pojawiła się mgiełka na powierzchni.
Konkludując: fałszowana miedź albo pot still musi mieć "luz" w średnicy żeby "pary mogły odetchnąć".
Jeszcze raz dzięki koledze ElAdam za zgrabne pospawanie deflegmatora pod przeróbkę.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.
بطرس
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.
بطرس
-
- Posty: 157
- Rejestracja: środa, 14 paź 2015, 15:14
- Ulubiony Alkohol: Bimber
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 60 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Co może powodować zmętnienie destylatu podczas rozrabiania?
Ja wlewam wodę do spirytusu 95- 96% do poziomu 50%, po mojej obserwacji wnioskuję że mętnienie może powodować różnica temperatur. Miałem ten sam spirytus oraz wodę, w jednym słoiku po wymieszaniu wódka czysta, w drugim rozrabianym w innym czasie do tego samego % wódka zmętniała.
Wkurza mnie to strasznie szczerze mówiąc... Chyba spróbuję sobie nadestylować wody do rozrabiania, nie wiem.. :/
Wkurza mnie to strasznie szczerze mówiąc... Chyba spróbuję sobie nadestylować wody do rozrabiania, nie wiem.. :/
-
- Posty: 137
- Rejestracja: niedziela, 10 sie 2014, 10:53
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Co może powodować zmętnienie destylatu podczas rozrabiania?
Nie wiem już nic. Jednego dnia rozrabiam dwa rodzaje spirytusu 1 zbożowy 2 z pogonów po owocówkach, jedna woda i wio do 45% wszystko OK. Drugiego dnia ponownie rozrobiłem ten pierwszy tak samo z tej samej wody z filtra i ok. Zanoszę do piwnicy patrzę a tu wczorajsza 1 zmętniała 2 super. Pomyślałem, że ten na pewno też zmętnieje Do dziś nic się nie zmieniło . Osso chodzii
-
- Posty: 440
- Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
- Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 40 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Co może powodować zmętnienie destylatu podczas rozrabiania?
Wątek ma już 26 stron i zaczął trochę spełniać funkcję "ściany płaczu".
Żeby nie było - sam wylałem tu dużo łez wywołanych mętnieniem.
Po wymianie sprzętu owocówki mętnieją dopiero przy 45%. Wcześniej już przy 60%.
Warto może więc podać swoje sposoby na ten problem.
Jeśli chodzi o mnie, to do lejka o długim końcu wkładam watę bawełnianą. Ubijam ją na "kamień" w wylewce.
Czasem przedłużam nawet rurką silikonową i tam też upycham watę.
Na dno lejka kilka warstw waty. Do tego dwa filtry do kawy.
Przefiltrowanie 2 litrów zajmuje dobę, ale nigdzie mi się nie spieszy.
Oczywiście tracimy trochę na intensywności aromatów. Coś za coś ...
Przefiltrowany płyn jest zawsze klarowny.
Użycie waty innej niż bawełniana czy złej jakości filtra może spowodować lekko "tekturowy" posmak.
Żeby nie było - sam wylałem tu dużo łez wywołanych mętnieniem.
Po wymianie sprzętu owocówki mętnieją dopiero przy 45%. Wcześniej już przy 60%.
Warto może więc podać swoje sposoby na ten problem.
Jeśli chodzi o mnie, to do lejka o długim końcu wkładam watę bawełnianą. Ubijam ją na "kamień" w wylewce.
Czasem przedłużam nawet rurką silikonową i tam też upycham watę.
Na dno lejka kilka warstw waty. Do tego dwa filtry do kawy.
Przefiltrowanie 2 litrów zajmuje dobę, ale nigdzie mi się nie spieszy.
Oczywiście tracimy trochę na intensywności aromatów. Coś za coś ...
Przefiltrowany płyn jest zawsze klarowny.
Użycie waty innej niż bawełniana czy złej jakości filtra może spowodować lekko "tekturowy" posmak.
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.
بطرس
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.
بطرس
-
- Posty: 440
- Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
- Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 40 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Co może powodować zmętnienie destylatu podczas rozrabiania?
Nabyłem ostatnio książkę "Destylaty alkoholowe z owoców". Są w niej informacje jak postępować, żeby destylat nie zmętniał.
Rozrabiamy wodą destylowaną i powinno być dobrze.
Rozrabiamy wodą destylowaną i powinno być dobrze.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.
بطرس
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.
بطرس
-
- Posty: 54
- Rejestracja: środa, 7 sty 2015, 20:19
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Co może powodować zmętnienie destylatu podczas rozrabiania?
Najprostszym sposobem aby destylat nie zmętniał podczas rozcieńczania, jest przegotować wodę ( nawet zwykłą kranówę ) następnie ostudzić do około 70stC i na każdy gotowy litr wyrobu osłodzić wodę jedną stołową łyżką cukru. Pomaga to też w zniwelowaniu niepożądanych zapachów. Sprawdzone niejednokrotnie a przepis wydębiony po długich "nocnych negocjacjach" od starej daty bimbrownika
-
- Posty: 440
- Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
- Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 40 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Co może powodować zmętnienie destylatu podczas rozrabiania?
Jest tam zawarte mnóstwo informacji o przygotowaniu, fermentowaniu, destylowaniu, rozcieńczaniu, filtrowaniu i przechowywaniu destylatów owocowych.
Trochę informacji o chorobach nękających nastawy. Jest też trochę o biochemii, np. drożdży.
Wszystko syntetycznie, bez jakiegoś nadmiernego pitu, pitu.
Ciekawe są opinie sensoryczne destylatów z fermentacji wybranych owoców i geistów. Autor uważa, że takie owoce jak maliny czy jeżyny najlepiej "obrabiać" w formie geistów. Inne tylko i wyłącznie jako destylaty z fermentacji.
Sporo jest informacji o mętnieniu. Temat dręczy mnie permanentnie i właściwie dlatego kupiłem książkę.
Ciekawy rozdział jest o tym, jak destyluje się w Niemczech.
Jedną z form prowadzenia gorzelni przydomowej jest ryczałt. Płacisz podatek od 300 litrów na rok.
Ot i wsio.
Cena 35 zł za sto kilkadziesiąt stron jest trochę wygórowania. Pewnie przez twardą okładkę.
Ogólnie mogę polecić takim osobom jak ja. Coś tam już umiemy, ale nasza wiedza to nie monolit.
Kilku osobom z forum, np. Zygmuntowi lub Gr000bemu pozycja zupełnie nie przydatna.
Kniżkę mogę sfotografować.
Jakość będzie taka sobie, ale jak komuś nie przeszkadza to prześlę na priv.
Książeczka jest niewielka, ale bardzo treściwa.Szlumf pisze:Napisz czy Twoim zdaniem warto nabyć tą książkę?
Jest tam zawarte mnóstwo informacji o przygotowaniu, fermentowaniu, destylowaniu, rozcieńczaniu, filtrowaniu i przechowywaniu destylatów owocowych.
Trochę informacji o chorobach nękających nastawy. Jest też trochę o biochemii, np. drożdży.
Wszystko syntetycznie, bez jakiegoś nadmiernego pitu, pitu.
Ciekawe są opinie sensoryczne destylatów z fermentacji wybranych owoców i geistów. Autor uważa, że takie owoce jak maliny czy jeżyny najlepiej "obrabiać" w formie geistów. Inne tylko i wyłącznie jako destylaty z fermentacji.
Sporo jest informacji o mętnieniu. Temat dręczy mnie permanentnie i właściwie dlatego kupiłem książkę.
Ciekawy rozdział jest o tym, jak destyluje się w Niemczech.
Jedną z form prowadzenia gorzelni przydomowej jest ryczałt. Płacisz podatek od 300 litrów na rok.
Ot i wsio.
Cena 35 zł za sto kilkadziesiąt stron jest trochę wygórowania. Pewnie przez twardą okładkę.
Ogólnie mogę polecić takim osobom jak ja. Coś tam już umiemy, ale nasza wiedza to nie monolit.
Kilku osobom z forum, np. Zygmuntowi lub Gr000bemu pozycja zupełnie nie przydatna.
Kniżkę mogę sfotografować.
Jakość będzie taka sobie, ale jak komuś nie przeszkadza to prześlę na priv.
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.
بطرس
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.
بطرس
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Co może powodować zmętnienie destylatu podczas rozrabiania?
Pith
Zrób takie małe doświadczenie, jak wyjedziesz poza miejsce zamieszkania, weź troszkę wody, zwykłej kranówy. I ta wodą rozcieńcz spirytus. Wg mnie problem jest w wodzie, ja korzystam jedynie z kranówy, wzgednie z Brity i jest ok. Żadne tam mineralne. Woda wodociągowa, centrum PL.
Zrób takie małe doświadczenie, jak wyjedziesz poza miejsce zamieszkania, weź troszkę wody, zwykłej kranówy. I ta wodą rozcieńcz spirytus. Wg mnie problem jest w wodzie, ja korzystam jedynie z kranówy, wzgednie z Brity i jest ok. Żadne tam mineralne. Woda wodociągowa, centrum PL.
-
- Posty: 440
- Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
- Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 40 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Co może powodować zmętnienie destylatu podczas rozrabiania?
Według mnie też.
Rzecz w tym, że mam w mieście, w kranie wodę miękką i takiej używam po przepuszczeniu przez dzbanek filtrujący.
Tu są parametry mojej wody.
I tak po zmianie sprzętu nie jest źle.
Mętnieje przy rozcieńczeniu do ok.50%.
Tu są parametry mojej wody i wygląda, że jest jak należy:
http://www.mpwikmyslowice.pl/pl/woda/parametry-wody
Pretender pisze:Pith
Zrób takie małe doświadczenie, jak wyjedziesz poza miejsce zamieszkania, weź troszkę wody, zwykłej kranówy. I ta wodą rozcieńcz spirytus. Wg mnie problem jest w wodzie, ja korzystam jedynie z kranówy, wzgednie z Brity i jest ok. Żadne tam mineralne. Woda wodociągowa, centrum PL.
Według mnie też.
Rzecz w tym, że mam w mieście, w kranie wodę miękką i takiej używam po przepuszczeniu przez dzbanek filtrujący.
Tu są parametry mojej wody.
I tak po zmianie sprzętu nie jest źle.
Mętnieje przy rozcieńczeniu do ok.50%.
Tu są parametry mojej wody i wygląda, że jest jak należy:
http://www.mpwikmyslowice.pl/pl/woda/parametry-wody
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.
بطرس
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.
بطرس
-
- Posty: 215
- Rejestracja: środa, 22 lut 2012, 10:10
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Co może powodować zmętnienie destylatu podczas rozrabiania?
Woda, woda i woda. Czy napewno? Ktoś tu pisał o szybkości wlewania /mieszania. Ja zawsze leję kranówe i zawsze mętnieje ale jako że robię czystą to węgiel i i jest ok. Tyle, że ostatnio gdy rozrabiałem zdarzyło się tak, że jedną butelkę na szybko (zmęniało) a drugą powoli i o moje wielkie zdziwienie wyszedł kryształ. I bądź tu teraz mądry......?????