Haha to mi pasuje!ramzol pisze:Z drugiej strony tak jest o wiele ciekawiej niż wywalić 2500pln i gotować cukier 7 razy w tygodniu. A tak pomalutku, pomalutku i raz w miesiącu ze szwagrem przy koli
Powodzenia
Budowa pot stilla na szybkowarze
-
- Posty: 23
- Rejestracja: poniedziałek, 23 maja 2016, 20:29
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 3 razy
-
- Posty: 48
- Rejestracja: wtorek, 4 sie 2015, 14:26
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Budowa pot stilla na szybkowarze
Szybkowar 14l (wchodzi ok 11,5l) kupiłem za 114 zeta + przesyłka, odstojnika nie bierz, nie ma sensu
poglądowo, jeżeli chcesz się bawić z szybkowarem, obecnie bym brał pepsikega i grzałkę elektryczną :
http://alkohole-domowe.com/forum/pot-st ... ml#p139113
poglądowo, jeżeli chcesz się bawić z szybkowarem, obecnie bym brał pepsikega i grzałkę elektryczną :
http://alkohole-domowe.com/forum/pot-st ... ml#p139113
-
- Posty: 23
- Rejestracja: poniedziałek, 23 maja 2016, 20:29
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 3 razy
-
- Posty: 23
- Rejestracja: poniedziałek, 23 maja 2016, 20:29
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 3 razy
Re: Budowa pot stilla na szybkowarze
Witam ponownie. Skompletowałem sprzęt, postawiłem to na statywie wykonanym chałupniczo. Odpaliłem aparaturę na próbę, wlewając do gara jedynie wodę. Uzyskałem wodę destylowaną W piątek tj. 3 dni temu, nastawiłem w bańce 5L próbnego grunwalda z kilograma słodkiej łyżeczki i 26g T3 Temperatura około 25*C. Po kilku kwadransach nastaw bomblował jak woda z saturatora Dzisiaj tj dnia trzeciego, gazowanie ustało, cukromierz pokazał 0, aerometr trochę ponad 10% przy temp około 25* więc prawdopodobnie z przekłamaniem. Nastaw jest mleczny ale w ogóle nie śmierdzi drożdżami. Moja partnerka życiowa nienawidzi zapachu drożdży dla pewności poprosiłem ją o kontrolę organoleptyczną Mówi że czuje tylko alkohol Poczekam jeszcze 24h. Przemyję wypełnienie cylindra i rozpoczynam pierwszy koncert Miłej niedzieli!
-
- Posty: 23
- Rejestracja: poniedziałek, 23 maja 2016, 20:29
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 3 razy
Re: Budowa pot stilla na szybkowarze
No i jestem już po. Pierwsze podejście Miarkę miałem 40ml, pierwsza miarka waliła straszliwie, poszła w kanał. Druga w porównaniu nie śmierdziała już prawie wcale. Dzieliłem doświadczalnie co 40ml kontrolowałem zapach i mierzyłem voltarz. Od ok 83% do 75% zebrałem łącznie 0,4 litra. Później moc zaczęła spadać dość gwałtownie, więc stwierdziłem że tego nie dolewam do głównego zbiornika. Jak się okazało śmierdziało z każdą miarką coraz bardziej, zebrałem tego jeszcze 200ml o mocy niecałych 50%. Nastawu nie klarowałem, kierując się opinią że niektórzy nie klarują i są zadowoleni Teraz już wiem że będę klarował, nie chcę następnym razem gotować zawiesiny drożdży w trakcie, w odstojniku przed chłodnicą zbierało się sporo cieczy, musiałem ją trzy razy spuszczać w trakcie. Moc miała między 30 a 40% była lekko mętna i śmierdziała straszliwie, także nie posłucham opinii że powinienem wywalić odstojnik... Możliwe że powinienem skierować ten zrzut do kotła, do dalszej destylacji w tej samej turze.
Uzyskane 0,4 80konnego produktu przelałem do karafki po legalnym gruszkowym bimbrze kupionym w Szwajcarii. Muszę spytać jakiegoś miejscowego eksperta czy konieczna jest jeszcze jedna destylacja, moim zdaniem nie. Całość pachnie ładnie, pewnie za sprawą korka karafki który dał produktowi owocowy zapach Po po rozcieńczeniu, bo 80% to nie na moje gardło i zabarwieniu sokiem malinowym stwierdziłem że nie krzywi ryja nawet bez popity ale wyczuwalny jest lekko drożdżowy posmak Zapewne wina gotowania nieklarowanego nastawu. Następnym razem tego błędu nie popełnię. Nie mniej jednak jestem zadowolony z rezultatu!
Uzyskane 0,4 80konnego produktu przelałem do karafki po legalnym gruszkowym bimbrze kupionym w Szwajcarii. Muszę spytać jakiegoś miejscowego eksperta czy konieczna jest jeszcze jedna destylacja, moim zdaniem nie. Całość pachnie ładnie, pewnie za sprawą korka karafki który dał produktowi owocowy zapach Po po rozcieńczeniu, bo 80% to nie na moje gardło i zabarwieniu sokiem malinowym stwierdziłem że nie krzywi ryja nawet bez popity ale wyczuwalny jest lekko drożdżowy posmak Zapewne wina gotowania nieklarowanego nastawu. Następnym razem tego błędu nie popełnię. Nie mniej jednak jestem zadowolony z rezultatu!
-
- Posty: 23
- Rejestracja: poniedziałek, 23 maja 2016, 20:29
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 3 razy
Re: Budowa pot stilla na szybkowarze
Czas mija i już wiem że 9 litrów to za mało Po zalaniu nastawem prawie do pełna i 4 godzinach gotowania wychodzi mi jakieś 1,3 litra 60tki. Z pierwszego tłoczenia, po zaprawieniu miodem naturalnym, łyżka stołowa na 0,5 i rozcieńczeniu do 50% wychodzi "damski bimber zdrowotnościowy" który wszystkim testerom wchodzi bez popity i z uśmiechem Jednakże średnice rurek za małe i wydolność zestawu niska. A ostatnio rzadko mam te 4 godziny wolnego czasu w jednym ciągu
Kłaniam się nisko wszystkim, którzy od razu mówili że za bardzo się rozdrabniam
Także tego
Kłaniam się nisko wszystkim, którzy od razu mówili że za bardzo się rozdrabniam
Także tego
niby ma, ale lepiej od razu http://destylatorymiedziane.pl/pl/desty ... till-.html - albo samodzielnie coś podobnego + większy zbiornik - MANOWAR
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Budowa pot stilla na szybkowarze
Kolego bimberek można robić na wszystkim. Pytanie tylko czy Twoje (znajomych itd) zdrowie jest tego warte. Ja na twoim miejscu bym nie ryzykował chyba że z czystej ciekawości czy się uda. Teoretycznie większość silikonów jest odporna na alkohol, pytanie czy jest odporna na gorące pary alkoholu i całej reszty która z nim wyparuje z nastawu. Jak się pewnie domyślasz szkło, Cu i KO są odporne na te różności i dlatego stosuje się je do budowy destylatorów. Czy twoja silikonowa rurka też?? Odpowiedz sobie sam lub zbuduj i zaobserwuj co się dzieje z powierzchnią tej że rurki po kilkudziesięciu przebiegach. Pamiętaj tylko o jednym, zdrowie masz tylko jedno.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
-
- Posty: 23
- Rejestracja: poniedziałek, 23 maja 2016, 20:29
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 3 razy
Re: Budowa pot stilla na szybkowarze
Miałem przekierowanie pary z szybkowaru do cylindra z wypełnieniem za pośrednictwem rurki silikonowej ale fi10... Zostawały na niej brunatne osady ale generalnie nic poza tym się nie działo. Ale jakoś no widzę pakowania wypełnienia do takiego flaka... Teraz planuję wyjście z szybkowaru nyplem 1/2 cala prosto na "kolumnę" miedzianą fi28, 80cm, wypełnioną sprężynkami miedzianymi, u góry trójnik, z jednej strony termometr z drugiej wyjście do chłodnicy.
-
- Posty: 23
- Rejestracja: poniedziałek, 23 maja 2016, 20:29
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 3 razy
Re: Budowa pot stilla na szybkowarze
No i gotowe, zrobiłem pierwszy pusty przebieg na wodzie, potrzebuję taśmę teflonową. No i żałuję że zrobiłem tak jak w oryginale na stronie producenta, w sensie że gwint zewnętrzny zamontowałem w szybkowarze w wewnętrzny na kolumnie. Jakby coś miało zamiar przepuścić to by wróciło do gara a tak skapnie na pokrywkę, no ale taśma teflonowa sprawę załatwi. 0,4 litra sprężynek pryzmatycznych wypełnia kolumnę aż pod trójnik, tyle samo mieściło mi się w cylindrze szklanym, ale że miał większą średnicę.
-
- Posty: 2
- Rejestracja: piątek, 17 lut 2017, 17:11
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Re: Budowa pot stilla na szybkowarze
Ja bym to przerobił na mosiężny śrubunek- łatwość w demontażu, wygoda w czyszczeniu.
Nie chce krytykować ale jeśli mogę doradzić, termometr-mało dokładny poza tym jak na niego patrzyć?
Używając kuchenki gazowej ok 1,1m+szybkowar+0,8m (PS)= ok 2,2 m
Wylot par na skraplacz daj w miejsce termometru + na szczycie kolanko.
termometr natomiast zamontuj w miejscu gdzie obecnie masz ujście par, będzie znacznie wygodniej.
Nie bagatelizuj tego, przy ogrzewaniu gazowym nawet takie głupoty są ważne.TomaszMkII pisze:No i żałuję że zrobiłem tak jak w oryginale na stronie producenta, w sensie że gwint zewnętrzny zamontowałem w szybkowarze w wewnętrzny na kolumnie. Jakby coś miało zamiar przepuścić to by wróciło do gara a tak skapnie na pokrywkę, no ale taśma teflonowa sprawę załatwi.
Ja bym to przerobił na mosiężny śrubunek- łatwość w demontażu, wygoda w czyszczeniu.
Nie chce krytykować ale jeśli mogę doradzić, termometr-mało dokładny poza tym jak na niego patrzyć?
Używając kuchenki gazowej ok 1,1m+szybkowar+0,8m (PS)= ok 2,2 m
Wylot par na skraplacz daj w miejsce termometru + na szczycie kolanko.
termometr natomiast zamontuj w miejscu gdzie obecnie masz ujście par, będzie znacznie wygodniej.
-
- Posty: 23
- Rejestracja: poniedziałek, 23 maja 2016, 20:29
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 3 razy
Re: Budowa pot stilla na szybkowarze
Także przykro mi ale żadnej z porad nie biorę pod uwagę... poza tym pierwszy post, i od razu wykład, przebudowa, wszystko źle.
Oczywiście tak jak napisałem połączenie szybkowar-rura jest gwintowane gwint 1/2. Tyle że zewnętrzny wlutowany w gar a wewnętrzny przylutowany do rury. Nie ma możliwości żeby cokolwiek się zapaliło bo szybkowar ma wystający rant, poza tym nie pozwolę na to żeby gdzieś się trafiła jakaś nieszczelność. A ogrzewanie elektryczne.sivvy pisze:Nie bagatelizuj tego, przy ogrzewaniu gazowym nawet takie głupoty są ważne.
Ja bym to przerobił na mosiężny śrubunek- łatwość w demontażu, wygoda w czyszczeniu.
Tak jak wspomniałem powyżej, ogrzewanie płytą elektryczną 1,5kW, stało będzie nisko. Gdyby termometr miał znajdować się powyżej moich oczu, zamontowałbym go na boku. Po czym wnosisz że termometr jest mało dokładny? Ma długą termoparę ze stali nierdzewnej, pokazuje temperaturę precyzyjnie.sivvy pisze:Nie chce krytykować ale jeśli mogę doradzić, termometr-mało dokładny poza tym jak na niego patrzyć?
Używając kuchenki gazowej ok 1,1m+szybkowar+0,8m (PS)= ok 2,2 m
Jest wygodnie, na tym etapie nie ma absolutnie żadnej potrzeby rozlutowywania czegokolwiek. Termometr znajduje się na szczycie m.in dlatego żeby był niczym nieskrępowany dostęp do całej długości rury pełną jej średnicą. Np. celem wyczyszczenia szczotką. Po zamontowaniu kolana dostęp miałbym tylko od dołu nyplem o otworze fi 14.sivvy pisze:Wylot par na skraplacz daj w miejsce termometru + na szczycie kolanko.
termometr natomiast zamontuj w miejscu gdzie obecnie masz ujście par, będzie znacznie wygodniej.
Także przykro mi ale żadnej z porad nie biorę pod uwagę... poza tym pierwszy post, i od razu wykład, przebudowa, wszystko źle.
-
- Posty: 23
- Rejestracja: poniedziałek, 23 maja 2016, 20:29
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 3 razy
Re: Budowa pot stilla na szybkowarze
Skoro mi jest wygodnie mam posłuchać i wszystko zmienić bo Wam jest niewygodnie?
Nie rozumiem.
W którym miejscu? Skoro mi jest wygodnie, nic się nie zapali, nie będę tego stawiał na kuchni a termometr będę widział i jest precyzyjny?damianf pisze:To nie dobrze bo ma dużo racji
Skoro mi jest wygodnie mam posłuchać i wszystko zmienić bo Wam jest niewygodnie?
Nie rozumiem.
-
- Posty: 23
- Rejestracja: poniedziałek, 23 maja 2016, 20:29
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 3 razy
Re: Budowa pot stilla na szybkowarze
Mam ciągły pomiar mocy produktu termometr mam tylko pro forma, wylewam pierwsze 200ml odcinam przy 40%. Nie dzielę frakcji na podstawie temperatury, biorę pod uwagę zapach, moc i tempo odbioru.rekinek pisze:Kolego TomaszMkII szukasz porady to ci doradzają,więc się nie denerwuj .Ten termometr możesz zamontować do pieca centralnego ogrzewania a nie do produkcji bimbru.
-
- Posty: 2
- Rejestracja: piątek, 17 lut 2017, 17:11
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Re: Budowa pot stilla na szybkowarze
Spinać się nie ma co, pierwszy post o niczym nie świadczy a tym bardziej to nie wykład.
No i spoko, rób pod siebie w końcu sam będziesz na nim grał.TomaszMkII pisze:Także przykro mi ale żadnej z porad nie biorę pod uwagę... poza tym pierwszy post, i od razu wykład, przebudowa, wszystko źle.
Spinać się nie ma co, pierwszy post o niczym nie świadczy a tym bardziej to nie wykład.
-
- Posty: 23
- Rejestracja: poniedziałek, 23 maja 2016, 20:29
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 3 razy
Re: Budowa pot stilla na szybkowarze
Spoko, ja się nie denerwuję i nie spinam... Ja po prostu nie rozumiem dlaczego nie odpowiada Wam ten termometr i miejsce jego umieszczenia. Na tym etapie to jest zwykły pot-still nie CM, gdzie podobno skok temperatury o 0,2 stopnia jest istotny... Na poprzednim zestawie, jak się nastaw podgrzał to i tak nastawiałem na minimum, tak żeby kapało w sensownym tempie, z upływem czasu gotowania skok temperatury o te 2 czy 3 stopnie nie burzył mi całego świata a co dopiero wartość skoku mierzona w dziesiętnych częściach stopnia... Ja rozumiem że równica by była między zamontowaniem termometru w garnku a w rurze. Ale czy kilka centymetrów w tą czy w tamtą robi aż tak kolosalną różnicę przy montażu na szczycie albo prawie na szczycie? Przecież nikt na tym nie będzie leciał w kosmos. Ogólne zasady przy budowie zachowałem, ba nawet "poszedłem grubo" unikając lutowania dwóch czy więcej redukcji do kupy żeby to ładnie wszystko pomontować, a Wy się uczepiliście termometru że nie pokazuje w miejscach po przecinku... Pokaże mi co ma pokazać, że rośnie ilość pary wodnej w kolumnie ale to samo pokaże mi papuga, że woltarz produktu spada...
-
- Posty: 23
- Rejestracja: poniedziałek, 23 maja 2016, 20:29
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 3 razy
Re: Budowa pot stilla na szybkowarze
Zrobiłem oblot próbny. Miałem litr bimbru 50% którego jakość oceniałem jako niezłą ale nie na 5+ i 0,7 krupniku sklepowego czystego, który jak każda tania wódka jest okrutny. Dolałem do tego litr wody i zagotowałem. Pogonów nie odbierałem z braku czasu. Uzyskałem 700ml, 70 procentowego produktu który w ogóle nie pachnie bimbrem, smakuje bardzo dobrze.
Po przeanalizowaniu jeszcze raz wymiarów i ilości wypełnienia i mojego stanu wiedzy na dzień 24 lutego stwierdziłem że jednak nabędę termometr cyfrowy i zamontuję w najbliższym czasie chłodnicę deflegmatora.
Dzisiaj przybyły dwa wiadra fermentacyjne 30L. Rozpocząłem też poszukiwania naczynia 30 litrowego, interesujący wydaje się nierdzewny zbiornik od dojarki.
Tymczasem oczekuję aż drożdże wykonają pracę w 10L nastawu, klarowanie i ogień na denko Pozdrawiam
Po przeanalizowaniu jeszcze raz wymiarów i ilości wypełnienia i mojego stanu wiedzy na dzień 24 lutego stwierdziłem że jednak nabędę termometr cyfrowy i zamontuję w najbliższym czasie chłodnicę deflegmatora.
Dzisiaj przybyły dwa wiadra fermentacyjne 30L. Rozpocząłem też poszukiwania naczynia 30 litrowego, interesujący wydaje się nierdzewny zbiornik od dojarki.
Tymczasem oczekuję aż drożdże wykonają pracę w 10L nastawu, klarowanie i ogień na denko Pozdrawiam
-
- Posty: 299
- Rejestracja: sobota, 25 paź 2014, 19:02
- Ulubiony Alkohol: coś co sam wyprodukuję
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: północna zachodnia Polska
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowanie: 68 razy
Re: Budowa pot stilla na szybkowarze
Zostałeś moim prywatnym bohateremTomaszMkII pisze:Spoko, ja się nie denerwuję i nie spinam... Ja po prostu nie rozumiem dlaczego nie odpowiada Wam ten termometr i miejsce jego umieszczenia. Na tym etapie to jest zwykły pot-still nie CM, gdzie podobno skok temperatury o 0,2 stopnia jest istotny... Na poprzednim zestawie, jak się nastaw podgrzał to i tak nastawiałem na minimum, tak żeby kapało w sensownym tempie, z upływem czasu gotowania skok temperatury o te 2 czy 3 stopnie nie burzył mi całego świata a co dopiero wartość skoku mierzona w dziesiętnych częściach stopnia... Ja rozumiem że równica by była między zamontowaniem termometru w garnku a w rurze. Ale czy kilka centymetrów w tą czy w tamtą robi aż tak kolosalną różnicę przy montażu na szczycie albo prawie na szczycie? Przecież nikt na tym nie będzie leciał w kosmos. Ogólne zasady przy budowie zachowałem, ba nawet "poszedłem grubo" unikając lutowania dwóch czy więcej redukcji do kupy żeby to ładnie wszystko pomontować, a Wy się uczepiliście termometru że nie pokazuje w miejscach po przecinku... Pokaże mi co ma pokazać, że rośnie ilość pary wodnej w kolumnie ale to samo pokaże mi papuga, że woltarz produktu spada...
.....tymczasem w blaszaku
-
- Posty: 115
- Rejestracja: poniedziałek, 27 sie 2012, 12:18
- Krótko o sobie: Lubię nowe wyzwania ....
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Budowa pot stilla na szybkowarze
Witam! podepnę się pod temat żeby nie zakładać nowego. Czytałem to forum namiętnie 2 lata temu - w międzyczasie kupiłem sobie kega 30l mam sporo rurek CU 35 oraz 1,5 m rury CU 54. Z braku czasu odłożyłem budowę kolumny ... ostatnio znowu wróciłem na forum. Odświeżyłem sobie temat puzonu miedzianego do zbożówek oraz temat bimber boya Kucyka - zastanawiam się czy można by te dwa projekty połączyć ? Mam dostęp do parnika ocynkowanego 60l i zastanawiam się czy połączenie go z puzonem byłoby dobrym pomysłem na smakówki? poradźcie czy pchać się w ten projekt czy lepiej budować na kegu? Zaznaczę że w najbliższym czasie nie mam zamiaru robić niczego innego oprócz alko smakowych.
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Budowa pot stilla na szybkowarze
Kolego Amadeuss nie mylisz się, Kucykowy parnik był ocynkowany zanurzeniowo. W ubiegłym roku popełniłem takie ustrojstwo na parniku 100l i przerobiłem jakieś 300l nastawu ze śliwek.
Nie wyczułem żadnego metalicznego posmaku, choć faktycznie po kilku gotowaniach warstwa ocynku mocno poszarzała. Dodam tylko, że bimber boya używałem do odpędu, później jechałem drugi raz na kolumnie.
Nie wyczułem żadnego metalicznego posmaku, choć faktycznie po kilku gotowaniach warstwa ocynku mocno poszarzała. Dodam tylko, że bimber boya używałem do odpędu, później jechałem drugi raz na kolumnie.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 115
- Rejestracja: poniedziałek, 27 sie 2012, 12:18
- Krótko o sobie: Lubię nowe wyzwania ....
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Budowa pot stilla na szybkowarze
Mam właśnie z tym spory dylemat - przerzucam całe forum i czytam różne opinie - taki parnik miałby fajne wielorakie zastosowanie - raz przydałby się świetnie do zacierania a dwa do pierwszego gonienia - potem oczywiście keg. Ale gdyby faktycznie ocynk miałby wchodzić w reakcje jak poniektórzy twierdzą ..... ;( hm .....
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Budowa pot stilla na szybkowarze
Z tego co wyczytałem, ocynk pomimo iż sukcesywnie jest rozpuszczany przez kwaśny nastaw/zacier to jednak nie przedostaje się do par alkoholu. Podejrzewam, że po kilkunastu procesach pozostanie goła blacha, jedyny problem to zabezpieczenie jej przed korozją.
A co do Twojego pomysłu o połączeniu bimber boya z radius'owym saksofonem też o tym myślałem. I chyba jesienią jak się pokażą owoce to przetestuje takie zestawienie.
Jednak sądzę, że optymalnym rozwiązaniem jest zbiornik z KO z płaszczem. Dziś odwiedzę swojego bimber boya i zobaczę w jakim jest stanie po zimie.
Pozdrawiam.
A co do Twojego pomysłu o połączeniu bimber boya z radius'owym saksofonem też o tym myślałem. I chyba jesienią jak się pokażą owoce to przetestuje takie zestawienie.
Jednak sądzę, że optymalnym rozwiązaniem jest zbiornik z KO z płaszczem. Dziś odwiedzę swojego bimber boya i zobaczę w jakim jest stanie po zimie.
Pozdrawiam.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......