Budowa filtra z wkładem węglowym

Wszystko o polepszaniu destylatów węglem.

kobuszki
100
Posty: 102
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 19:20
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy

Post autor: kobuszki »

Opisz po kolei poszczególne części i jak będziesz na nim pracował.

liyo78
100
Posty: 146
Rejestracja: poniedziałek, 16 maja 2011, 09:41
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: własny wyrób
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: mazowieckie
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

Post autor: liyo78 »

Na szczycie filtra mamy zbiornik zrobiony z rury o średnicy 104mm.
Pod spodem mamy zawór odcinający, a następnie złącze SMS które łączy się z rurą. Cienka rurka wypełniona jest węglem. Złącze pozwalać będzie mi w łatwy sposób rozebrać filtr gdy będę musiał wymienić węgiel. Na samym dole kolejny zawór spustowy.
Do zbiornika na górze wlewam rozcieńczony destylat i odbieram na dole -proste ;P
Niestety dopiero będę zaczynał na nim działać więc nie powiem jak się sprawdza.

wawaldek11
2500
Posty: 2912
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

Post autor: wawaldek11 »

Ładny sprzęt i wykonanie, ale niestety przy górnym zasilaniu masz szansę, że nie cała objętość węgla będzie brała udział w oczyszczaniu destylatu. Destylat może znaleźć sobie w węglu kanały, którymi będzie spływał szybko w dół.
Pozdrawiam,
Waldek

kobuszki
100
Posty: 102
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 19:20
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

Post autor: kobuszki »

No niestety żle to wykombinowałeś. Zbiornik z destylatem ma być umieszczony najwyżej, aby destylat mógł spływać grawitacyjnie. Dolną część tego zbiornika połącz silikonowym wężem z dolną częścią cienkiej rury wypełnionej węglem. Na górnej części cienkiej rury znowu zamontuj wężyk i jego koniec ma iść do naczynia odbiorczego. Zasada pracy filtra jest taka, że zasilanie dajemy od dołu.

liyo78
100
Posty: 146
Rejestracja: poniedziałek, 16 maja 2011, 09:41
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: własny wyrób
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: mazowieckie
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

Post autor: liyo78 »

Możliwe ale mi się wydaje, że powinien się sprawdzić i w najbliższym czasie zostanie tak jak jest.
Może za jakiś czas skonstruuję coś nowego jak ten nie będzie się sprawdzał.
Zalałem go już i ciecz przepływa (sączy się) bardzo wolno :ok:

wawaldek11
2500
Posty: 2912
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

Post autor: wawaldek11 »

Zasypywałeś suchym węglem?
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Teroon
150
Posty: 188
Rejestracja: wtorek, 16 mar 2010, 12:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: GIN
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Trójmiasto
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

Post autor: Teroon »

liyo78
Pamiętaj tylko, żeby przed zasypaniem solidnie węgiel wygotować i przepłukać. Jest w węglu prosto z torbeki bardzo dużo luźnego "miału" który potrafi się do destylatu dostać.

Nie wiem czy skorzystasz, ale pomyśl też o podparciu z jakiejś chusteczki albo gazy, żeby Ci węgiel razem z destylatem się nie przesypywał.

No i jedna ważna kwestia. Jako, że robisz grawitacyjnie w góry na dół...zalej cały filtr destylatem, aż po szczyt. Niczego jeszcze nie odkręcaj, nie odbieraj. Poczekaj kilka godzin, niech się destylat przesączy przez wszystko a węgiel ułoży. Ciecz i węgiel powinny trochę opaść. Teraz ewentualnie dolej resztę i odczekaj ale kilka minut już wystarczy.

Ponieważ masz przepływ z góry do dołu, zatem jedynym sposobem, aby zminimalizować sytuację, w której węgiel nie pracuje w całości (patrz destylat wybiera najprostszą drogę) musisz BARDZO wolno odbierać płyn.

W moim filtrze gdzie mam przepływ z dołu do góry stosuję odbiór z prędkością jedna kropla na około 5-7 sekund. Efekt końcowy jest taki, że goście nie poznają się iż alkohol nie jest z sklepu (ale co oni wiedzą jak dla nich wódka musi być schłodzona :D ). Bimberek tak dobry wychodzi, że wchodzi jak woda nawet w temperaturze pokojowej - to przynajmniej moja opinia, ale ja ponoć dziwny jestem bo lubię smak wódki, i jej nie zapijam ;)

Powodzenia.

Odnośnie PCV
Widziałem, że koledzy wcześniej rozważali opcję filtra z PCV. Odradzam. Opowiem wam historię.
Kiedyś przed wyjazdem nad jezioro na majówkę, zrobiłem trochę cytrynówki jakoś około półtora litra, w dwóch butelkach po wodzie mineralnej 1 litr. Jedna cytrynówka miała chyba 45% a druga coś około 55-60% (Wersja dla Dam i dla Gentelmenów).
Cytrynówka postała sobie w ten sposób ja wiem, może z 2 może z 3 dni. Dokładnie nie pamiętam.
Gdy przyjechaliśmy nad jezioro i wieczorem odkręcam butelkę...cóż, nie dało się tego pić. Plastik był bardzo wyczuwalny w smaku i zapachu. Do dziś znajomi czasem się śmieją, że mój bimber rozpuszcza plastik.

Wiadomo, że PCV a plastik z butelek to inne materiały, ale skoro nasz alkohol stoi w takiej rurze jednak przez X godzin, najczęściej conajmniej 24 godziny a czasem i 72 to chyba jednak nie warto ryzykować. (no chyba, że ktoś rozcieńcza do 10-20%, ale to wciąż jest szansa że jakiś syf się zbierze).

Polecam nierdzewkę ;)

liyo78
100
Posty: 146
Rejestracja: poniedziałek, 16 maja 2011, 09:41
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: własny wyrób
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: mazowieckie
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

Post autor: liyo78 »

Witam

Filtr oczywiście po zasypaniu zalałem wrzątkiem, namoczyłem węgiel i kilka razy przepłukałem.
Podparcie zrobiłem więc węgiel nie powinien się przesypywać -przewidziałem to :ok:
Przepływ też mam b. mały -kapie albo przelewa się cieniutką strużką.
Jeśli chodzi o destylat to nawet bez filtrowania jest spoko i bardzo pasuje moim znajomym.
Ja osobiście też należę do tych dziwnych ludzi, którzy lubią smak vódeczki -choć niektórzy mi się dziwią jak ja rozróżniam smak tego trunku i jak on może smakować :smiech:
Powoli rodzi mi się też pomysł w głowie na filtr z zasilaniem dolnym i pewnie za jakiś czas go zrealizuję.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika

Teroon
150
Posty: 188
Rejestracja: wtorek, 16 mar 2010, 12:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: GIN
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Trójmiasto
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

Post autor: Teroon »

liyo78
Twój filtr z tego co widzę ma niestety zawór kulowy. Piszę niestety ponieważ na kulowym nigdy nie ustawisz bardzo dokładnie częstotliwości kapania - cieniutką strużką jak piszesz to jest zdecydowanie za szybko. Potrzebny Ci zawór precyzyjny. Zawór możesz kupić, albo zrobić samemu.

Ja swój zawór precyzyjny zrobiłem w ten oto sposób.
zawór.JPG
Wiem, że wygląda śmiesznie, ale regulująć ścisk wężyka za pomocą śrub jestem w stanie ustawić bardzo precyzyjnie prędkość kapania. Od full open, po 1 kroplę na 1/2/5/10/15 sekund. Właśnie teraz mam filtrację w tempie 1 kropla na 5 sekund.

Druga kwestia. Z tego co widzę, Twój filtr jest praktycznie od ręki gotowy do funkcjonowania w systemie dół->góra.

Z tego co widzę, masz z obydwu stron zawory kulowe. Zdejmij z górnego zaworu ten pojemnik, wstaw nypel, tak jak i masz to zrobione u dołu filtru.
Żeby wyszło coś w ten sposób.
wyjście z góry.JPG
I Vio la, ma dwa nyple wyjściowe, puszczasz od dołu destylat, z góry wyprowadzasz wężyk, i za wyjściem daj zawór precyzyjny. :)

Także właściwie do przerabiania nic nie potrzebujesz, poza dwoma nyplami i sporą ilością wężyka silikonowego, żeby móc puścić destylat :)

Powodzenia i pozdrawiam,
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

Post autor: Pretender »

Pytanie do kolegów,
czy jest różnica pomiędzy dwoma filtrami:
większa średnica ale niższy czy węższy i wyższy. Zakładam jako prawidłowe poddanie destylatu od dołu. I jeszcze jedno, czy wystarczy, że zbiornik z destylatem będzie nieco ponad zbiornikiem filtra czy najlepiej jak najwyżej.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

Post autor: Pretender »

Co do filtrów wąskich i wysokich to fi 50 i wysokość ok 1 m najlepiej. A czy ktoś używa szerszego ale niższego? czy nie wpływa to na finalny produkt?

baltic80
100
Posty: 136
Rejestracja: niedziela, 15 sty 2012, 16:10
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

Post autor: baltic80 »

przechowywanie węgla aktywnego

Kupiłem paczuszkę Cobry. Nie posiadam tuby, oczyszczam w butelce leżącej w lodówce.
Po 4 miesiącach od otwarcia paczki z węglem, chciałem oczyścić kolejną porcję.
Po otwarciu worka, węgiel śmierdzi zgniłymi jajami! :(
Po dobrym wypłukaniu, smród ustał, psotka się oczyściła.

Moje pytanie:
Mam jeszcze pół worka węgla. Czy przechowywać go jak dotychczas na sucho w worku, czy może przełożyć do słoika i zalać całość wodą i tak pozostawić? Jak długo mogę przechowywać tak zalany wodą węgiel aby później nie zaszkodzić urobkowi?
Awatar użytkownika

BartekBartek1
450
Posty: 499
Rejestracja: środa, 19 gru 2012, 15:20
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

Post autor: BartekBartek1 »

Chcę wykonać filtr węglowy z rury fi 50 do oczyszczania surówki żyniej o mocy max 35%. Planuję długość 1,5m. Czy na jednym napełnieniu przefiltruje 50l surówki? Oczywiście potem następna destylacja. Czy wydajność węgla będzie mniejsza?
Pędzić, pić, zalegalizować.
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

Post autor: ta_moko »

Przefiltrujesz, ale w węglu zostawisz także wszystkie smaki żyta. Znacznie lepsze rezultaty da dobra destylacja z odbiorem i odrzuceniem przodów i tyłów. Najlepszy destylat jest o mocy na wyjściu rzędu 70-75%. Możesz zacząć odbierać przy wyższej mocy i kończyć przy niższej, bo to subiektywna sprawa. Kieruj się smakiem i węchem. Filtra nie polecam - szkoda dobrej żytniówki. :bezradny:
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
Awatar użytkownika

BartekBartek1
450
Posty: 499
Rejestracja: środa, 19 gru 2012, 15:20
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

Post autor: BartekBartek1 »

Ale chcę uzyskać domową czystą. A na razie nie mam kolumny. A więc na jednej paczce ile przefiltruje surówki?
Pędzić, pić, zalegalizować.
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

Post autor: ta_moko »

Jedna paczka w rurze fi 50mm zajmie długość około 120cm. Twoje 1.5m to ciut za dluga rura. Ja wymieniałem wegiel po około 40l, czasem mniej. I filtrowalem nie surowkę, lecz gotowy, dwu lub trzykrotnie destylowany produkt końcowy. I tak tez Ci radzę - filtruj ostatni gon. Mniej zużyjesz węgiel i może jedna paczka poradzi sobie z tym, co otrzymasz z obecnej surówki.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

Post autor: panta_rei »

Kurna, jak ja w swojej kolumnie "upchałem" tak dużo sprężynek... ;-)
Pozdrawiam, Sławomir

michal278
1850
Posty: 1869
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Odp: Budowa filtra z wkładem węglowym

Post autor: michal278 »

Kol. Panta ile wagowo idzie węgla na 40l?
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

Post autor: panta_rei »

@michal278 nie mam paczki z węglem, żeby to poprzeliczać, tylko dlaczego to pytanie do mnie?

EDIT
No tak, widzę, że ja się zamotałem ;-) paczki węgla są po 1,7l i to będzie właśnie około 1,2m rury 50mm.

@michal278 ja wymieniałem węgiel w filtrze co 10l, filtr miał pojemność połowy paczki węgla, czyli na 40l wódki wychodziłoby mi 2 paczki węgla. Na szczęście szybko mój spirytus stał się tak dobry, że nie wymagał filtrowania i w swojej karierze mam zużytą 1 paczkę węgla, trzeba by przeliczyć ile dokładnie spirytusu przefiltrowałem, 20l * 40% to pewnie będzie 8l ;-) czyli na 40l spirytusu 5 paczek
Pozdrawiam, Sławomir

michal278
1850
Posty: 1869
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Odp: Budowa filtra z wkładem węglowym

Post autor: michal278 »

Drogo się robi.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

Post autor: panta_rei »

Dużo taniej wychodzi jak zrobisz spirytus nie wymagający filtracji ;-)
Pozdrawiam, Sławomir

liyo78
100
Posty: 146
Rejestracja: poniedziałek, 16 maja 2011, 09:41
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: własny wyrób
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: mazowieckie
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

Post autor: liyo78 »

Święta prawda, choć czasami (ale coraz rzadziej) zdarza mi się przepuszczać towar przez filtr węglowy. Jeśli będziesz puszczał surówkę możesz przelać jej spokojnie więcej tym bardziej, że masz zamiar to znowu gotować.
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

Post autor: ta_moko »

Nie rozumiem Kolego liyo78 dlaczego zalecasz filtrować surówkę i ponownie destylować? Sensowniej i wydajniej jest najpierw kilka razy przeprowadzić destylację i dopiero końcowy produkt filtrować.
Oczywistym jest, Kolego panta_rei, że najlepiej jest otrzymac czysty spirytus na kolumnie, a filtr schowac albo sprzedać, tylko Bartek pisze, że nie ma jeszcze kolumny...
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
Awatar użytkownika

BartekBartek1
450
Posty: 499
Rejestracja: środa, 19 gru 2012, 15:20
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

Post autor: BartekBartek1 »

Ale i tak po filtracji trzeba destylować?
Pędzić, pić, zalegalizować.
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

Post autor: ta_moko »

Eh, czy ja piszę nieczytelnie? Destylujesz starannie 2-3 razy i gotowy produkt filtrujesz. Koniec. Pijesz.
Chodzi o to, by filtrować jak najczystszy alkohol, by węgiel tylko dopełnił dzieła. Taka jest moja metoda. Dawno już tego nie robiłem, bo nie mam takiej potrzeby i filtr stoi bezczynnie, ale kiedyś się sprawdzało.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
ODPOWIEDZ

Wróć do „Węgiel aktywny”