Budowa filtra z wkładem węglowym
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Filtr z węglem #2
ale jeszcze nie bylbym soba gdybym nie dodal ze:
kiedys puszczalem psote przez rure 1,2 m
ostatnio uzywam 0,6 m fi 50mm i... nie zauwazam roznicy (heh).
Wymienie teraz swoje rury PVC na KO
i chyba dluzszych niz 60mm nie uzyje.
Przepuszcam przez filtr przed drugim psoceniem
jak i po nim, czyli w sumie dwa razy przez dwa rozne filtry.
Pozdrawiam
Calyx
Uzylbym /fi/ 50 - 60 mmmarer pisze:@Calyx
Powiedz mi jeszcze z jakiej grubej rury ?
ale jeszcze nie bylbym soba gdybym nie dodal ze:
kiedys puszczalem psote przez rure 1,2 m
ostatnio uzywam 0,6 m fi 50mm i... nie zauwazam roznicy (heh).
Wymienie teraz swoje rury PVC na KO
i chyba dluzszych niz 60mm nie uzyje.
Przepuszcam przez filtr przed drugim psoceniem
jak i po nim, czyli w sumie dwa razy przez dwa rozne filtry.
Pozdrawiam
Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Filtr z węglem #2
W moim komentarzu jest 60% teorii i 40% praktyki.
'Piszą', że rura nie może być cieńsza niż 60mm bo płyn będzie bardziej spływał po ściankach niż przez węgiel. 80mm to dobry wybór.
Długość: długość daje tzw. ilość warstw, przez którą wódka ma przepłynąć. Łączy się to więc z długością tej rury. Zakłada się, że 1.7 L węgla przefiltruje 2L destylatu 40%-45%. Należy obliczyć jaką pojemność ma rura, którą mamy aby wiedzieć ile można przez nią przepuścić wódki.
Szybkość: wodę można filtrować przez węgiel 10 razy szybciej niż alkohol. Zasugeruję zasadę, że im wolniej filtrujemy wódkę tym będzie czyściejsza.
Moja nowa metoda to: Jeśli mam destylat z cukru i chcę mieć wódkę czystą do picia to pierwsze gotowanie filtruję przez węgiel w proporcjach jakie podałem i z szybkością 1-2 kropli na sekundę. Otrzymuję wódkę, czystą wódkę i tyle - żadnych zapachów czy smaków.
Jeśli chcę mieć czysty spirytus to drugi raz destyluję przez refluks bez filtrowania pierwszego gotowania. Nie mam żadnych problemów spirytus otrzymuję czysty, bez żadnych woni, z refluksu leci 94+% (ciepły) więc chłodny jest 95% ale alkoholomierz mam słaby (0% do 100%). Zrobione, szybko gin i whiskey z esencji są doskonałe.
Czysty spirytus jest dość trudno otrzymać w kociołku ale można otrzymać bardzo czysty destylat 92%-93% - tylko mieszaninę z wodą a to zależy jak czysta jest wódka do drugiej destylacji.
Zauważcie że można eksperymentować z filtrowaniem wódki np. 80% i taką destylować drugi raz i da to lepszy wynik. Problem jest taki, że im wyższy procent do filtrowania tym słabiej się filtruje.
Najważniejsza jest pojemność rury z węglem, ilość do filtrowania i szybkość. Zbyt szybko przepuści fuzle, zbyt duża ilość destylatu do filtrowania zatka wreszcie węgiel i też przepuści fuzle. Tu nic nie da się usprawnić.
Dodam, że moje czyszczenie węgla metodami sugerowanymi: gotowanie, gotowanie, grzanie w piecyku (do 290C) mieszanie, dało bardzo marne rezultaty i niestety jestem w grupie ludzi (pewnie bardzo mało liczebnej), która twierdzi, że 'odnawianie' węgla to zawracanie dupy - chyba że do jakiegoś wstępnego filtrowania. Ja też mam drogi węgiel i nie jestem taki skory do wyrzucania go jeśli coś da się zrobić ale 'odnawianie' może dało mi 30% odnowienia a może nawet i mniej. Przepraszam ale piszę z własnego podwórka więc nie starajcie się mnie przekonywać. Mój zięć chemik potwierdza opinie innych chemików - jeśli chcesz regenerować węgiel aktywowany to trzeba to robić w temperaturze takiej w jakiej był on AKTYWOWANY 700C-1200C bez tlenu. Niższe temperatury to 'ucieranie tyłka szkłem'.
Oponentom sugeruję prawidłowe odczytanie mojej stopki poniżej.
Juliusz.
'Piszą', że rura nie może być cieńsza niż 60mm bo płyn będzie bardziej spływał po ściankach niż przez węgiel. 80mm to dobry wybór.
Długość: długość daje tzw. ilość warstw, przez którą wódka ma przepłynąć. Łączy się to więc z długością tej rury. Zakłada się, że 1.7 L węgla przefiltruje 2L destylatu 40%-45%. Należy obliczyć jaką pojemność ma rura, którą mamy aby wiedzieć ile można przez nią przepuścić wódki.
Szybkość: wodę można filtrować przez węgiel 10 razy szybciej niż alkohol. Zasugeruję zasadę, że im wolniej filtrujemy wódkę tym będzie czyściejsza.
Moja nowa metoda to: Jeśli mam destylat z cukru i chcę mieć wódkę czystą do picia to pierwsze gotowanie filtruję przez węgiel w proporcjach jakie podałem i z szybkością 1-2 kropli na sekundę. Otrzymuję wódkę, czystą wódkę i tyle - żadnych zapachów czy smaków.
Jeśli chcę mieć czysty spirytus to drugi raz destyluję przez refluks bez filtrowania pierwszego gotowania. Nie mam żadnych problemów spirytus otrzymuję czysty, bez żadnych woni, z refluksu leci 94+% (ciepły) więc chłodny jest 95% ale alkoholomierz mam słaby (0% do 100%). Zrobione, szybko gin i whiskey z esencji są doskonałe.
Czysty spirytus jest dość trudno otrzymać w kociołku ale można otrzymać bardzo czysty destylat 92%-93% - tylko mieszaninę z wodą a to zależy jak czysta jest wódka do drugiej destylacji.
Zauważcie że można eksperymentować z filtrowaniem wódki np. 80% i taką destylować drugi raz i da to lepszy wynik. Problem jest taki, że im wyższy procent do filtrowania tym słabiej się filtruje.
Najważniejsza jest pojemność rury z węglem, ilość do filtrowania i szybkość. Zbyt szybko przepuści fuzle, zbyt duża ilość destylatu do filtrowania zatka wreszcie węgiel i też przepuści fuzle. Tu nic nie da się usprawnić.
Dodam, że moje czyszczenie węgla metodami sugerowanymi: gotowanie, gotowanie, grzanie w piecyku (do 290C) mieszanie, dało bardzo marne rezultaty i niestety jestem w grupie ludzi (pewnie bardzo mało liczebnej), która twierdzi, że 'odnawianie' węgla to zawracanie dupy - chyba że do jakiegoś wstępnego filtrowania. Ja też mam drogi węgiel i nie jestem taki skory do wyrzucania go jeśli coś da się zrobić ale 'odnawianie' może dało mi 30% odnowienia a może nawet i mniej. Przepraszam ale piszę z własnego podwórka więc nie starajcie się mnie przekonywać. Mój zięć chemik potwierdza opinie innych chemików - jeśli chcesz regenerować węgiel aktywowany to trzeba to robić w temperaturze takiej w jakiej był on AKTYWOWANY 700C-1200C bez tlenu. Niższe temperatury to 'ucieranie tyłka szkłem'.
Oponentom sugeruję prawidłowe odczytanie mojej stopki poniżej.
Juliusz.
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
-
- Posty: 509
- Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
- Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
- Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Filtr z węglem #2
pozdrawiam Bogdan
Witam Juliusz.
Mam pytanko, Gdzieś lecz nie tu czytałem Twojego posta o czyszczeniu węglem, tam opisałeś szczegółowo calą procedurę. Pamiętam, że najpierw trzeba było wlać wodę żeby zmoczyć dokładnie wegiel.
Od wczoraj szukam tego wątku, lecz bez skutku. Jeśli nie sprawi Ci to kłopotu to może przypomnisz mi, gdzie to napisałeś
Dziękuję i pozdrawiam Bogdan
Mam pytanko, Gdzieś lecz nie tu czytałem Twojego posta o czyszczeniu węglem, tam opisałeś szczegółowo calą procedurę. Pamiętam, że najpierw trzeba było wlać wodę żeby zmoczyć dokładnie wegiel.
Od wczoraj szukam tego wątku, lecz bez skutku. Jeśli nie sprawi Ci to kłopotu to może przypomnisz mi, gdzie to napisałeś
Dziękuję i pozdrawiam Bogdan
pozdrawiam Bogdan
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Filtr z węglem #2
@Bogdan
Cześć,
To dość stary post i zniknął ale jest tu: http://alkohole-domowe.com/forum/zwieks ... -t232.html
Słuchaj, to nie jest oczywiście wyjątek z 'biblii destylacji'. Chodzi tu głównie oto, że gdy wlewasz wódkę do czyszczenia do np rury wypełnionej węglem to, nawet po dokładnym mieszaniu tego węgla z destylatem ciągle pozostają tam puste przestrzenie, baniuszki z powietrzem - wódka nie nawilża wszystkiego węgla i nie ma możliwości go nawilżyć jak właśnie gdy poleży zakryty wodą. Jest to trochę kłopotliwe ale zwiększa to wydajność.
Sprawdziłem bo miałem długie naczynie szklane (taki dostojnik<- -> odstojnik) i widziałem, że nawet mocne mieszanie węgla z wódką pozostawia te puste przestrzenie.
Powodzenia.
J
Cześć,
To dość stary post i zniknął ale jest tu: http://alkohole-domowe.com/forum/zwieks ... -t232.html
Słuchaj, to nie jest oczywiście wyjątek z 'biblii destylacji'. Chodzi tu głównie oto, że gdy wlewasz wódkę do czyszczenia do np rury wypełnionej węglem to, nawet po dokładnym mieszaniu tego węgla z destylatem ciągle pozostają tam puste przestrzenie, baniuszki z powietrzem - wódka nie nawilża wszystkiego węgla i nie ma możliwości go nawilżyć jak właśnie gdy poleży zakryty wodą. Jest to trochę kłopotliwe ale zwiększa to wydajność.
Sprawdziłem bo miałem długie naczynie szklane (taki dostojnik<- -> odstojnik) i widziałem, że nawet mocne mieszanie węgla z wódką pozostawia te puste przestrzenie.
Powodzenia.
J
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
-
- Posty: 353
- Rejestracja: piątek, 7 lis 2008, 10:47
- Krótko o sobie: Będę stillman'em :)
- Ulubiony Alkohol: Bimbrozja
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
- Podziękował: 35 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Filtr z węglem #2
Witam kolegów.
Ja mam coś takiego i spokojnie sobie daje radę. Fi 38 mm, 95 cm+fi 90 jako zbiornik- ok 2,5 l. Na dole zawór. Po filtrowaniu zamykam zaworek na dole, odkręcam zbiornik, podkładam blaszkę z nierdzewki i przykręcam z powrotem. W ten sposób zabezpieczam węgiel przed wysychaniem czy pleśnieniem.
Ja mam coś takiego i spokojnie sobie daje radę. Fi 38 mm, 95 cm+fi 90 jako zbiornik- ok 2,5 l. Na dole zawór. Po filtrowaniu zamykam zaworek na dole, odkręcam zbiornik, podkładam blaszkę z nierdzewki i przykręcam z powrotem. W ten sposób zabezpieczam węgiel przed wysychaniem czy pleśnieniem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem. Hipokrates
-
- Posty: 4
- Rejestracja: czwartek, 17 wrz 2009, 14:54
-
- Posty: 353
- Rejestracja: piątek, 7 lis 2008, 10:47
- Krótko o sobie: Będę stillman'em :)
- Ulubiony Alkohol: Bimbrozja
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
- Podziękował: 35 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Galeria Cezara
Witam.
Ja robiłem według takiego przepisu:
Podniesienie efektu oczyszczania węglem o 100%
1. Wsyp węgiel do naczynia ze stali nierdzewnej i napełnij je co najmniej dwukrotną ilością wrzącej wody. Zamieszaj węgiel w naczyniu, pozwól aby całkowicie opadł na dno, zanim odlejesz nadwyżkę wody. Powtórz czynność 4-5 razy, tak aby wszystkie substancje znajdujące się w porach węgla zostały wypłukane na zewnątrz i aby węgiel nasycił się wodą.
2.Tubę filtracyjną napełnij całkowicie ciepłą wodą. Następnie tubę napełnij węglem, zwróć uwagę, aby cały był zanurzony w wodzie, a całe powietrze zostało usunięte. Opukaj tubę aby węgiel dobrze się ułożył. Przefiltruj przez tubę 2-5 litrów wody, aby wypłukać pozostałości rozpuszczonych substancji.
3.Zalej tubę alkoholem, przefiltruj do ostatniej kropli. Spróbuj przefiltrowanego alkoholu
5.Tym sposobem węgiel jest gotowy, całe powietrze z tuby zostało usunięte. Zabieg ten eliminuje również kanały baypass (miejsca którymi przepływa alkohol, omijając węgiel), uformowane podczas używania suchego węgla oraz zapobiega zmianom wartości pH (z 7 do 10), która normalnie zachodzi kiedy zawarte w węglu substancje są rozpuszczane w wodzie lub alkoholu.
Jeżeli Węgiel jest wygrzany i nasycony, a całe powietrze opuściło tubę, alkohol będzie przepływał kanałami w węglu, nie przepłynie prze tubę nieprzefiltrowany. Efektywność wzrasta co najmniej 100%, dając czysty alkohol i umożliwiając podwójne filtrowanie w o wiele krótszym czasie.
6.węgiel przed puszczeniem na niego DOBRZE ZMROŻONEGO DESTYLATU ( są dwie szkoły - jedna pisze o rozcieńczaniu i większość tak robi 45-55% lub spirytusu) należy przelać na sitku ze 2-3 razy w celu wyługowania go zasypać rurę opukać aby nie było wolnych przestrzeni wpuścić wodę dla pewności i jak już wyleci powoli zasilać nektarem .
po zakończeniu można pozostawić na destylacie lub na wodzie - WAŻNE ABY RAZ ZAMOCZONY WĘGIEL nie wysychał - unikamy tutaj rozwoju bakterii i pleśni .
Jeżeli rura jest szczelna i mamy jak ją "zatkać " to warto pozostawić na destylacie.
Musisz go koniecznie przepłukać, bo inaczej otrzymasz szaro-bury produkt.
Oto mój filtr
Ja robiłem według takiego przepisu:
Podniesienie efektu oczyszczania węglem o 100%
1. Wsyp węgiel do naczynia ze stali nierdzewnej i napełnij je co najmniej dwukrotną ilością wrzącej wody. Zamieszaj węgiel w naczyniu, pozwól aby całkowicie opadł na dno, zanim odlejesz nadwyżkę wody. Powtórz czynność 4-5 razy, tak aby wszystkie substancje znajdujące się w porach węgla zostały wypłukane na zewnątrz i aby węgiel nasycił się wodą.
2.Tubę filtracyjną napełnij całkowicie ciepłą wodą. Następnie tubę napełnij węglem, zwróć uwagę, aby cały był zanurzony w wodzie, a całe powietrze zostało usunięte. Opukaj tubę aby węgiel dobrze się ułożył. Przefiltruj przez tubę 2-5 litrów wody, aby wypłukać pozostałości rozpuszczonych substancji.
3.Zalej tubę alkoholem, przefiltruj do ostatniej kropli. Spróbuj przefiltrowanego alkoholu
5.Tym sposobem węgiel jest gotowy, całe powietrze z tuby zostało usunięte. Zabieg ten eliminuje również kanały baypass (miejsca którymi przepływa alkohol, omijając węgiel), uformowane podczas używania suchego węgla oraz zapobiega zmianom wartości pH (z 7 do 10), która normalnie zachodzi kiedy zawarte w węglu substancje są rozpuszczane w wodzie lub alkoholu.
Jeżeli Węgiel jest wygrzany i nasycony, a całe powietrze opuściło tubę, alkohol będzie przepływał kanałami w węglu, nie przepłynie prze tubę nieprzefiltrowany. Efektywność wzrasta co najmniej 100%, dając czysty alkohol i umożliwiając podwójne filtrowanie w o wiele krótszym czasie.
6.węgiel przed puszczeniem na niego DOBRZE ZMROŻONEGO DESTYLATU ( są dwie szkoły - jedna pisze o rozcieńczaniu i większość tak robi 45-55% lub spirytusu) należy przelać na sitku ze 2-3 razy w celu wyługowania go zasypać rurę opukać aby nie było wolnych przestrzeni wpuścić wodę dla pewności i jak już wyleci powoli zasilać nektarem .
po zakończeniu można pozostawić na destylacie lub na wodzie - WAŻNE ABY RAZ ZAMOCZONY WĘGIEL nie wysychał - unikamy tutaj rozwoju bakterii i pleśni .
Jeżeli rura jest szczelna i mamy jak ją "zatkać " to warto pozostawić na destylacie.
Musisz go koniecznie przepłukać, bo inaczej otrzymasz szaro-bury produkt.
Oto mój filtr
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem. Hipokrates
-
- Posty: 4
- Rejestracja: czwartek, 17 wrz 2009, 14:54
-
- Posty: 38
- Rejestracja: poniedziałek, 9 lis 2009, 22:14
Filtr z Węgla
Przeczytałem forum, lecz dokładnej odpowiedzi nie znalazłem.
Chcę zbudować filtr z węgla aktywnego i nie wiem jak.
Czytałem te tematy i nie wiem nic, są fotki tylko jednego filtra i jest to już filtr bardziej profesjonalny.
A ja na teraz chcę zrobić jakiś łatwy i skuteczny filtr. Proszę dokładnie o objaśnienie i może jakieś fotki.
Z góry dzięki
Chcę zbudować filtr z węgla aktywnego i nie wiem jak.
Czytałem te tematy i nie wiem nic, są fotki tylko jednego filtra i jest to już filtr bardziej profesjonalny.
A ja na teraz chcę zrobić jakiś łatwy i skuteczny filtr. Proszę dokładnie o objaśnienie i może jakieś fotki.
Z góry dzięki
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Filtr z Węgla
http://alkohole-domowe.com/forum/zrob-t ... -t301.html
Calyx
Widać niedokładnie czytałeś, bo byś znalazł ten temat:szczotkiewicz pisze:Przeczytałem forum, lecz dokładnej odpowiedzi nie znalazłem.
Chcę zbudować filtr z węgla aktywnego i nie wiem jak...
http://alkohole-domowe.com/forum/zrob-t ... -t301.html
Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
- Posty: 38
- Rejestracja: poniedziałek, 9 lis 2009, 22:14
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym
Jest na forum plik pdf kolegi Akasa z opisem kolumny Aabratka.
Tam również jest opis prostego filtra węglowego ze słoika.
Znajdziesz również w tym wątku opis kolegi Longink1
filtra z butelek (2str).
Wysil się proszę, użyj opcji "szukaj" a znajdziesz wszystko
co Cię interesuje.
Pozdrawiam Calyx
Tam również jest opis prostego filtra węglowego ze słoika.
Znajdziesz również w tym wątku opis kolegi Longink1
filtra z butelek (2str).
Wysil się proszę, użyj opcji "szukaj" a znajdziesz wszystko
co Cię interesuje.
Pozdrawiam Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
- Posty: 1909
- Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: 3-city
- Podziękował: 127 razy
- Otrzymał podziękowanie: 208 razy
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym
Witam wszystkich,
Są tu opisane metody czyszczenia z zastosowaniem rur filtracyjnych. To będą na pewno dobre i sprawdzone metody.
A czy ktoś z was próbował stosować taką metodę:
Do szklanego naczynia dowolnej pojemności wlać psotkę 45-50% i wsypać uprzednio przepłukany węgiel oczywiście w odpowiedniej proporcji i powiedzmy odczekać jakiś czas (nie wiem jaki-może 1 dzień) mieszając od czasu do czasu. Później oczywiście przepuszczamy psotkę przez np. filtr od kawy.
Co o tym sądzicie? Czy ktoś stosował tę metodę?
Pozdrawiam wszystkich
Są tu opisane metody czyszczenia z zastosowaniem rur filtracyjnych. To będą na pewno dobre i sprawdzone metody.
A czy ktoś z was próbował stosować taką metodę:
Do szklanego naczynia dowolnej pojemności wlać psotkę 45-50% i wsypać uprzednio przepłukany węgiel oczywiście w odpowiedniej proporcji i powiedzmy odczekać jakiś czas (nie wiem jaki-może 1 dzień) mieszając od czasu do czasu. Później oczywiście przepuszczamy psotkę przez np. filtr od kawy.
Co o tym sądzicie? Czy ktoś stosował tę metodę?
Pozdrawiam wszystkich
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
Re: Filtr z węglem #2
Zainteresowała mnie metoda oczyszczania SPINNERA. Opis wydaje się prosty , ale zawsze łatwiej coś zmajstrować jak się ma o tym większe wyobrażenie. Chciałem zobaczyć fotki, ale niestety nie istnieją już pod tymi adresami. Czy można prosić o ponowne wrzucenie ich na forum?
Witam serdecznie!spinner pisze:Witam,
chciałbym zaprezentować moją metodę wykorzystania węgla.
Jest prosta ale skuteczna. Potrzeba jedynie butelki szklanej (np. po winie 0,75), baniaka plastikowego po wodzie 5l, szklanki najlepiej 0,5l (np. do piwa).
Zainteresowała mnie metoda oczyszczania SPINNERA. Opis wydaje się prosty , ale zawsze łatwiej coś zmajstrować jak się ma o tym większe wyobrażenie. Chciałem zobaczyć fotki, ale niestety nie istnieją już pod tymi adresami. Czy można prosić o ponowne wrzucenie ich na forum?
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym
Ja chciałem zastosować filtr przy psoceniu aby mi kapało prosto z chłodnicy na węgiel, ale niema szans tak zrobić bo przez filtr kapie z 2 krople na sekundę, a z chłodnicy ciurka się jak z kranu. Więc używam mojego filtra po destylacji. Ostatnio kupiłem węgiel cobra, spisuje się dobrze ale ja zawsze eksperymentuje i i tym razem myśle o węglu fantom lub storms http://www.euro-win.pl/sklep/index.php?cPath=40. Powiedzcie czy są lepsze?
-
- Posty: 30
- Rejestracja: czwartek, 20 sty 2011, 00:09
- Krótko o sobie: Ufam tylko sobie;)
- Ulubiony Alkohol: Moja;)
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym
To może ktoś zrobi coś takiego z dostępnych materiałów
(znalazłem w domu wiec na szybko zmontowałem w całość).
-1m rury
-1 korek tez
-korek zamiast gumowej uszczelki owinąłem teflonową taśmą
-otwór w korku,silikonowy wężyk zadławiony trzpieniem od strzykawki 2ml(minimalny rowek zrobiony w nim)
-zbiornik na psotke zrobiony z butelki 2L i wciśnięty na rurę owinięta taśma teflonowa.
No i tyle;)
Stoi za pomocą statywu laboratoryjnego bo nie zdążyłem zrobić mu własnego ale to kwestia czasu.
A psotka uuu mniam-po pierwszym psoceniu na zwykłych organkach(szybkowar,deflegmator i chłodnica).
Jak to normalne zostaje smaczek i zapaszek bimberku a po tym filtrze nic.
Dla mnie bomba(no chyba ze to placebo,jeśli tak to niech takie już zostanie hihi.
Za filtrem wiatrówka norconia profesional;)
(znalazłem w domu wiec na szybko zmontowałem w całość).
-1m rury
-1 korek tez
-korek zamiast gumowej uszczelki owinąłem teflonową taśmą
-otwór w korku,silikonowy wężyk zadławiony trzpieniem od strzykawki 2ml(minimalny rowek zrobiony w nim)
-zbiornik na psotke zrobiony z butelki 2L i wciśnięty na rurę owinięta taśma teflonowa.
No i tyle;)
Stoi za pomocą statywu laboratoryjnego bo nie zdążyłem zrobić mu własnego ale to kwestia czasu.
A psotka uuu mniam-po pierwszym psoceniu na zwykłych organkach(szybkowar,deflegmator i chłodnica).
Jak to normalne zostaje smaczek i zapaszek bimberku a po tym filtrze nic.
Dla mnie bomba(no chyba ze to placebo,jeśli tak to niech takie już zostanie hihi.
Za filtrem wiatrówka norconia profesional;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 2738
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 30
- Rejestracja: czwartek, 20 sty 2011, 00:09
- Krótko o sobie: Ufam tylko sobie;)
- Ulubiony Alkohol: Moja;)
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym
Wiatrówka na tego który będzie chciał się podłączyć pod moja psotkę;)
Wiem ze ogólnie plastiki i alko to nie jest dobre połączenie ale z tego co pamiętam
(chyba Juliusz) używał też filtra z podobnych materiałów i to ładnych kilka miesięcy.
Psotka tak jak mówiłem nie ma innych zapachów i smaków.
Filtr został zrobiony tylko po to żeby określić wartości absorpcyjne węgla.
Chciałem po prostu zobaczyć filtr o takiej pojemności będzie spełniał swoje zadanie i spełnia.
Następny będzie z KO
Wiem ze ogólnie plastiki i alko to nie jest dobre połączenie ale z tego co pamiętam
(chyba Juliusz) używał też filtra z podobnych materiałów i to ładnych kilka miesięcy.
Psotka tak jak mówiłem nie ma innych zapachów i smaków.
Filtr został zrobiony tylko po to żeby określić wartości absorpcyjne węgla.
Chciałem po prostu zobaczyć filtr o takiej pojemności będzie spełniał swoje zadanie i spełnia.
Następny będzie z KO
-
- Posty: 44
- Rejestracja: sobota, 8 sty 2011, 16:37
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym
Witam.
Perszing1800 ile wchodzi węgla w tą rurę. Taki wystarczy na zasypanie?
http://allegro.pl/wegiel-aktywny-kokoso ... 40929.html
Pozdrawiam!!!
Perszing1800 ile wchodzi węgla w tą rurę. Taki wystarczy na zasypanie?
http://allegro.pl/wegiel-aktywny-kokoso ... 40929.html
Pozdrawiam!!!
Ostatnio zmieniony wtorek, 5 kwie 2011, 23:27 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Kosmetyka?
Powód: Kosmetyka?
-
- Posty: 30
- Rejestracja: czwartek, 20 sty 2011, 00:09
- Krótko o sobie: Ufam tylko sobie;)
- Ulubiony Alkohol: Moja;)
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym
Ja kupiłem ten:
http://www.bimberhobby.pl/product.php?id_product=52
Weszło go hmm..na oko trochę więcej niż połowa.
http://www.bimberhobby.pl/product.php?id_product=52
Weszło go hmm..na oko trochę więcej niż połowa.
-
- Posty: 44
- Rejestracja: sobota, 8 sty 2011, 16:37
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym
Witam.
Znalazłem na allegro cos takiego:
http://allegro.pl/show_item.php?item=1552057707
Gość chce za fi 50 80cm długości z przesyłką 120 zł. Warto dać tyle za ten filtr.
Pozdrawiam balon5
Znalazłem na allegro cos takiego:
http://allegro.pl/show_item.php?item=1552057707
Gość chce za fi 50 80cm długości z przesyłką 120 zł. Warto dać tyle za ten filtr.
Pozdrawiam balon5
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym
Nie warto. Węgiel 20zł, rura 40, spawacz 20 (chyba, że wsadzisz dwa korki silikonowe od balonów- wtedy 10zł).
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 44
- Rejestracja: sobota, 8 sty 2011, 16:37
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym
Witam.
Zygmunt gdzie moge kupić tą rure za 40zł.
Znalazłem coś takiego ale to fi 40:
http://allegro.pl/rura-nierdzewna-kwaso ... 74297.html
Pozdrawiam
Zygmunt gdzie moge kupić tą rure za 40zł.
Znalazłem coś takiego ale to fi 40:
http://allegro.pl/rura-nierdzewna-kwaso ... 74297.html
Pozdrawiam
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym
Ależ fi 40 spokojnie Ci wystarczy. Warto dołożyć i kupić 1,5, albo nawet 2m. Jeżeli chcesz 50tkę, to zdaje się, że Kolega Kula sprzedawał za 43zł/m.
O, proszę:
http://alkohole-domowe.com/forum/troche ... t3699.html
O, proszę:
http://alkohole-domowe.com/forum/troche ... t3699.html
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 27
- Rejestracja: czwartek, 11 lis 2010, 12:59
- Krótko o sobie: daa bum tsss....
- Ulubiony Alkohol: Piwo i wino ;]
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym
Ostatni post z kwietnia? Dobrze patrze...
Cóż, jeszcze nie zablokowane więc piszę
Przede wszystkim wszyscy (prawie) mówią o filtrach węglowych. A nie orientujecie się może o ile mniej skuteczne jest wlanie alkoholu do słoja/butli i trzymanie tego parę dni razem?
Generalnie mam możliwość przefiltrowania tego potem przez sączek bibułowy (taki laboratoryjny), może nawet próżniowo. Czy taki przesącz byłby czysty? Albo inaczej: czy mogę liczyć, że będzie czysty (bez węgla)? No generalnie myślę, że tak skoro w filtrach grawitacyjnych stosuje się np. filtry do ekspresu. Dlaczego więc jest to mało efektywna metoda? I taką mieszaninę - skoro lepiej chłodny działa - można trzymać w chłodni? +4*C? Próbował ktoś może z Was kiedyś?
Kolejna sprawa to sprawa węglowa. Produkcja odbywa się poprzez wyprażanie w 1000*C bez tlenu. Czy mógłbym to zrobić samemu, np. ze wspomnianych łupinek orzechów tudzież z innych fantów? Mam dostęp do pieca działającego na pewno do 900*C, prawdopodobnie więcej (nie zadałem sobie trudu żeby zerknąć).
Czy lepiej kupić "sklepowy"?
Cóż, jeszcze nie zablokowane więc piszę
Przede wszystkim wszyscy (prawie) mówią o filtrach węglowych. A nie orientujecie się może o ile mniej skuteczne jest wlanie alkoholu do słoja/butli i trzymanie tego parę dni razem?
Generalnie mam możliwość przefiltrowania tego potem przez sączek bibułowy (taki laboratoryjny), może nawet próżniowo. Czy taki przesącz byłby czysty? Albo inaczej: czy mogę liczyć, że będzie czysty (bez węgla)? No generalnie myślę, że tak skoro w filtrach grawitacyjnych stosuje się np. filtry do ekspresu. Dlaczego więc jest to mało efektywna metoda? I taką mieszaninę - skoro lepiej chłodny działa - można trzymać w chłodni? +4*C? Próbował ktoś może z Was kiedyś?
Kolejna sprawa to sprawa węglowa. Produkcja odbywa się poprzez wyprażanie w 1000*C bez tlenu. Czy mógłbym to zrobić samemu, np. ze wspomnianych łupinek orzechów tudzież z innych fantów? Mam dostęp do pieca działającego na pewno do 900*C, prawdopodobnie więcej (nie zadałem sobie trudu żeby zerknąć).
Czy lepiej kupić "sklepowy"?
Lepiej alkoholem zalać robaka niż papierosami karmić raka
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym
Witam wszystkich serdecznie.
Proszę o weryfikacje mojego pomysłu!
Zamierzam przebudować mój filtr węglowy i mam taki plan.
Rura fi 50 miedziana o długości 150 cm. na dole i górze korek sylikonowy.
Zastanawiam się nad samą metodą podawania destylatu. Wiadomo ze najlepsze efekty się osiąga podając od dołu do góry. Więc może by umieścić pojemnik 5 l na wysokości ok 50 cm większej od szczytu rury i połączyć go z dolnym korkiem silikonowym! Czy grawitacja załatwiła by sprawę?
Proszę o opinie i sugestie
Proszę o weryfikacje mojego pomysłu!
Zamierzam przebudować mój filtr węglowy i mam taki plan.
Rura fi 50 miedziana o długości 150 cm. na dole i górze korek sylikonowy.
Zastanawiam się nad samą metodą podawania destylatu. Wiadomo ze najlepsze efekty się osiąga podając od dołu do góry. Więc może by umieścić pojemnik 5 l na wysokości ok 50 cm większej od szczytu rury i połączyć go z dolnym korkiem silikonowym! Czy grawitacja załatwiła by sprawę?
Proszę o opinie i sugestie
-
- Posty: 136
- Rejestracja: niedziela, 15 sty 2012, 16:10
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym
Myślałem, żeby kupić rurę z kwasówki, później jakąś szklaną a teraz...
Wyczytałem w poście Juliusza na pierwszej stronie, że ma rurę z PVC - toć to plastik, nie wpływa on negatywnie na smak psotki? nie wali rynną?:D
Proszę o opinię, bo jeśli faktycznie jest cacy, to zakupie taką w Castoramie i wyjdzie najtaniej.
Wyczytałem w poście Juliusza na pierwszej stronie, że ma rurę z PVC - toć to plastik, nie wpływa on negatywnie na smak psotki? nie wali rynną?:D
Proszę o opinię, bo jeśli faktycznie jest cacy, to zakupie taką w Castoramie i wyjdzie najtaniej.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 21 sty 2013, 17:16 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Wielkie litery.
Powód: Wielkie litery.
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 523 razy
- Otrzymał podziękowanie: 124 razy
- Kontakt:
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym
Mimo, że plastik to wg. mnie działa bez problemu, mam rure fi50mm x 1,5m długości,
do tego zbiornik 5l i wężyk od kroplówki z zaworkiem, filtruje bardzo powoli i nie widzę
żadnych negatywnych wpływów tej rury na otrzymany destylat.
do tego zbiornik 5l i wężyk od kroplówki z zaworkiem, filtruje bardzo powoli i nie widzę
żadnych negatywnych wpływów tej rury na otrzymany destylat.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Budowa filtra z wkładem węglowym
Kolega andri23 zadał ważne również dla mnie pytanie.
Zastanawiam się nad samą metodą podawania destylatu. Wiadomo ze najlepsze efekty się osiąga podając od dołu do góry. Więc może by umieścić pojemnik 5 l na wysokości ok 50 cm większej od szczytu rury i połączyć go z dolnym korkiem silikonowym! Czy grawitacja załatwiła by sprawę?
Czy taki sposób zadziała, czyli ta grawitacja?
Też konstruuje filtr i zastanawiam się jak puszczać normalnie przelewowo z góry na dół. Czy tak jak kolega zapytał.
Zastanawiam się nad samą metodą podawania destylatu. Wiadomo ze najlepsze efekty się osiąga podając od dołu do góry. Więc może by umieścić pojemnik 5 l na wysokości ok 50 cm większej od szczytu rury i połączyć go z dolnym korkiem silikonowym! Czy grawitacja załatwiła by sprawę?
Czy taki sposób zadziała, czyli ta grawitacja?
Też konstruuje filtr i zastanawiam się jak puszczać normalnie przelewowo z góry na dół. Czy tak jak kolega zapytał.