Budowa destylatora miedzianego
-
Autor tematu - Posty: 499
- Rejestracja: środa, 19 gru 2012, 15:20
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Płaszcz wodny jest po to żeby nic się nie przypalało, a okienko po to żeby widzieć czy nic się nie pieni, czy skrapla się na czaszy. Chcę zbudować sprzęt zgodny z bałkańską sztuką, tylko że zbiornik będzie z nierdzewki. Destylator ma służyć do uzyskiwania %% z nastawów z samych owoców i przeróżnych zacierów.
Pędzić, pić, zalegalizować.
-
- Posty: 324
- Rejestracja: sobota, 22 wrz 2012, 18:23
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Budowa destylatora miedzianego
Ta informacja może mi pomóc w skonstruowaniu nowego aparatu do destylacji - tylko miedź
Ty/Wy pomożesz mnie - ja zapodam moją wizję lub nawet gotową konstrukcję po sprawdzeniu.
Pomoc za pomoc
Nie mam rozeznania - na razie. Ile płynu w stosunku do gęstego jest z nastawów owocowych a ile z zacierów?BartekBartek1 pisze: Destylator ma służyć do uzyskiwania %% z nastawów z samych owoców i przeróżnych zacierów.
Ta informacja może mi pomóc w skonstruowaniu nowego aparatu do destylacji - tylko miedź
Ty/Wy pomożesz mnie - ja zapodam moją wizję lub nawet gotową konstrukcję po sprawdzeniu.
Pomoc za pomoc
-
Autor tematu - Posty: 499
- Rejestracja: środa, 19 gru 2012, 15:20
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
-
- Posty: 324
- Rejestracja: sobota, 22 wrz 2012, 18:23
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Budowa destylatora miedzianego
Nie mogę się dowiedzieć jaka jest pojemność użytkowa sklepowych alembików
Albo ja nie umiem się doczytać albo informacje nie są pełne bo np. http://alkohole-domowe.pl/product-pl-90 ... itrow.html
w opisie: Pojemność kotła: 25L ale w prezentacji jest: "Kocioł jest wypełniany nastawem lub winem (40 do 50objętości". Rozumiem że mowa jest w procentach objętości.
Czyli w tym wypadku 12,5 litra - za tą kasę to chyba mało.
Tak uważam bo mój alembik - ten który jest już w dobrych rękach - można zalać 30-toma litrami nastawu lub wina i cena jest poważnie konkurencyjna.
Mój w cenie ma grzałkę i regulator mocy i jest troszkę więcej rozbudowany
Może nie jest taki krągły ale efekt końcowy - ? Nie mam z kim sprawdzić
Powodzenia
BartekBartek1 pisze: albo kupić w forumowym sklepie alembik.
Nie mogę się dowiedzieć jaka jest pojemność użytkowa sklepowych alembików
Albo ja nie umiem się doczytać albo informacje nie są pełne bo np. http://alkohole-domowe.pl/product-pl-90 ... itrow.html
w opisie: Pojemność kotła: 25L ale w prezentacji jest: "Kocioł jest wypełniany nastawem lub winem (40 do 50objętości". Rozumiem że mowa jest w procentach objętości.
Czyli w tym wypadku 12,5 litra - za tą kasę to chyba mało.
Tak uważam bo mój alembik - ten który jest już w dobrych rękach - można zalać 30-toma litrami nastawu lub wina i cena jest poważnie konkurencyjna.
Mój w cenie ma grzałkę i regulator mocy i jest troszkę więcej rozbudowany
Może nie jest taki krągły ale efekt końcowy - ? Nie mam z kim sprawdzić
"BartekBartek1" - to jest sprzęt który stawia się na meblach i czasami robi się prezentację podczas imprezy rodzinnej/koleżeńskiej Świeży trunek nigdy nie jest tak dobry jak sezonowany ale efekt się liczy i kto się ma na jakości poznać skoro już są zaszczepieni trunkami sklepowymi z monopoluBartekBartek1 pisze:Ale jaka pojemność? Na tym sprzęcie to można kilka butelek wina przedestylować z nudów.
Powodzenia
-
- Posty: 33
- Rejestracja: poniedziałek, 12 maja 2014, 07:51
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Budowa destylatora miedzianego
Czy na alembiku można uzyskać produkt nadający się na nalewki? Jakieś 70% bo więcej do nalewek nie trzeba, ze zwykłego nastawu cukrowego.
Niestety nie można sobie pozwolić na wszystko, co dopiero kończę wędzarnie, a że sezon nalewkowy zaczyna się raptem za miesiąc z kawałkiem i nie chcę go zmarnować, więc mogę przeznaczyć tylko na wydanie niewielką kwotę na sprzęt (profesjonalna kolumna to na razie pieśń przyszłość). Stąd też moje pytanie.
Niestety państwo skutecznie zlikwidowało dostawcę spirytusu, co zmusza mnie do radzenia sobie inaczej. Może z czasem zrobi się z tego takie samo hobby jak z nalewek (jak to z czasem bywa, najpierw trochę, potem więcej, teraz koreczki, buteleczki, etykiety, kapturki i żal otwierać tak to cudnie wygląda)
Niestety nie można sobie pozwolić na wszystko, co dopiero kończę wędzarnie, a że sezon nalewkowy zaczyna się raptem za miesiąc z kawałkiem i nie chcę go zmarnować, więc mogę przeznaczyć tylko na wydanie niewielką kwotę na sprzęt (profesjonalna kolumna to na razie pieśń przyszłość). Stąd też moje pytanie.
Niestety państwo skutecznie zlikwidowało dostawcę spirytusu, co zmusza mnie do radzenia sobie inaczej. Może z czasem zrobi się z tego takie samo hobby jak z nalewek (jak to z czasem bywa, najpierw trochę, potem więcej, teraz koreczki, buteleczki, etykiety, kapturki i żal otwierać tak to cudnie wygląda)
"Można żyć kiedy żyć się godzi i umrzeć kiedy umrzeć trzeba"
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Budowa destylatora miedzianego
Raczej ciemno to widzę. Chociaż przy uważnej destylacji otrzymując destylat bez przegonów i pogonów prawdopodobnie będzie można go użyć do nalewek. Chociaż osobiście mając porównanie moich nalewek robionych na alkoholu uzyskanym na kolumnie CM a nalewek robionych na obecnej kolumnie muszę stwierdzić, że różnica jest kolosalna.
Ale to jest tylko kwestia upodobań smakowych i gustu.
Nalewki robione w ostatnim czasie są po prostu nalewkami o aromacie i smaku specyficznym dla użytego surowca, owoce nie musza niczego maskować. Starsze nalewki te robione na niezbyt czystym spirytusie 'zalatują" tym spirytusem. Być może ma to jakąś tam zaletę, ale ja bardziej preferuję nalewki czyste.
Ale to jest tylko kwestia upodobań smakowych i gustu.
Nalewki robione w ostatnim czasie są po prostu nalewkami o aromacie i smaku specyficznym dla użytego surowca, owoce nie musza niczego maskować. Starsze nalewki te robione na niezbyt czystym spirytusie 'zalatują" tym spirytusem. Być może ma to jakąś tam zaletę, ale ja bardziej preferuję nalewki czyste.
Ostatnio zmieniony niedziela, 18 maja 2014, 15:41 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 324
- Rejestracja: sobota, 22 wrz 2012, 18:23
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Budowa destylatora miedzianego
Nie mam potrzeby destylować ponownie.
Staram się wlewać do kociołka skalrowany nastaw i destyluje wolno - pędzę powoli bo nigdzie mi się nie spieszy
Oczywiście że można. Uzyskuję przy pierwszej destylacji 85% bardzo dobrego alkoholu.Takeda pisze:Czy na alembiku można uzyskać produkt nadający się na nalewki? Jakieś 70% bo więcej do nalewek nie trzeba, ze zwykłego nastawu cukrowego.
Nie mam potrzeby destylować ponownie.
Staram się wlewać do kociołka skalrowany nastaw i destyluje wolno - pędzę powoli bo nigdzie mi się nie spieszy