Witam,
Będąc na końcowym etapie przygotowań do wspomnianej brandy rodzynkowej zacząłem się zastanawiać w jakiej formie przygotować nastaw. Pierwszy mój pomysł to nastawienie 8 kg rodzynek bez dodatku cukru (przyjmując że rodzynki mają 65% cukru w swojej masie), drugi to 5 kg rodzynek + dodatek 2 kg cukru inwertowanego. Będę nastawiał w standardowym 30l fermentorze. Chce destylować z owocami (podobno nierozdrobione owoce się nie przypalają w destylatorze). Moim celem jest wsadzenie destylatu do kamionki z dębem na około 2 lata i uzyskanie jakościowego trunku. Zasadnicze pytanie dotyczy tego czy według was jest spora różnica między tymi dwoma pomysłami na nastaw? Z jednej strony im więcej rodzynków tym więcej smaku w destylacie, z drugiej i tak planuje destylować z rodzynkami (co podbije ich smak w destylacie) a cukier inwertowany to fruktoza i glukoza (czyli cukry które nie powinny dawać negatywnych efektów). Czy moglibyście mi doradzić którą recepturę obrać i dlaczego? Może macie jakieś inne ciekawe przepisy na nastaw na brandy z rodzynek? Cena tutaj nie gra aż takiej roli, jeśli już to prostota przygotowania receptury.
Brandy z rodzynek - receptura
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Brandy z rodzynek - receptura
Ja robiłem kiedyś takie brandy do nalewek zamiast zwykłego spirytusu i z cukrem. Wg przepisu tutaj z forum. Jak chcesz do beczki to bez cukru proponuję. Można też zrobić jeszcze inaczej, czyli bez cukru + zrobić nalewkę z brandy i rodzynek i to razem pomieszać. Takie podejście "a'la" metaxa. Potestuj podzielisz się wynikami