Serwus
Nigdy
Nastaw o identycznych proporcjach, w temperaturze pokojowej, chodził mi ponad 10 dni. Moim zdaniem, byłoby to do zrobienia z normalną ilością wody i cukru Potrzymaj go jeszcze 24h i potem do chłodu, niech się klaruje. Dla pewności, sprawdzilbym cukromierz na wodzie.
Tylko pogratulować
Mi się wydaje że jest to możliwe. Nastaw z 60l, 17kg cukru czyli całość ok 70l. BLG startowe 22 a temp dodania drożdży (dwie paczki) 32 ale tylko dla tego ze otoczenie miało 15 stopni. Drożdże wystartowały bardzo ładnie lecz temp spadła do 18 stopni następnego dnia, obłożenie beczki kocem pomogło i temp wzrosła do 23 stopni i jak dobrze pamiętam w tydzień wszystko przerobiły przy tak niekorzystnych warunkach a kolega ma cieplutko
Nie napisałem, że to niemożliwe Wielokrotnie cukier wstawiałem, inwertowany również i nigdy takiego wyniku nie uzyskałem. Potwierdza się tylko teza, że 1paczka robi to samo tylko taniej. Więc po co przepłacać
Jest takie powiedzenie: wszystko zrobiłem dobrze to co poszło nie tak?
W twoim przypadku wszystko poszło lepiej niż książkowo.
Super.
Trafiły ci się doskonałe grzybki. Idealna temperatura. Wiele czynników zadziałało na twoją korzyść.
Jeszcze jakby teściowa dostała wirusa i kwarantannę to kumulacja totka z plusem. (Jeśli mieszka osobno).
A poważniej. Z tego nastawu opisz dokładnie jaki był uzysk ilości alko. Ok?
W poniedziałek nastaw na rum :
4,5 kg cukier trzcinowy DEMERARA nierafinowany
2kg melasy trzcinowej SILVER SPOON
drożdże COOBRA RUM
węgiel aktywny COOBRA Wszystko odpowiednio wymieszane , zalane 2 pojemniki po 25 L.
Poziom BLG 23/24 więc wydaje mi się że książkowo .Temperatura nastawu 23-25 st.
Wczoraj zmierzyłem ponownie poziom BLG i ku memu zdziwieniu BLG wyniosło 0. Dziś - 3.
Nastaw miał wg. przepisu pracować 10 dni i po tym czasie , dzień na klarowanie i do gara.
Minęło połowę tego czasu a nastaw przestał pracować (zamknąłem wczoraj dekle i z rurek bardzo powoli uchodzi co2)
Według mnie nastaw jest gotowy, oczywiście po wcześniejszym klarowaniu do gotowania .
Pytanie czy jest sens go jeszcze trzymać i jak to wpłynie na efekt końcowy (% + smak).
pozdrawiam
i teraz się zgadza
Nie sugeruj się za bardzo instrukcjami. Przy optymalnych warunkach drożdże mogą wykonać zadanie szybciej. Tym bardziej, że masz przewagę cukru, bo melasa trudniej fermentuje.
Ok , poczekam jeszcze kilka dni .
Jeśli mogę tutaj - przed gotowaniem należy nastaw sklarować .
Czy najpierw zlać z nad osadu , następnie już w temperaturze garażowej 12/14 st dodać środek klarujący , czy też środek klarujący można podać od razu , bez zlewania .
pozdr
Najlepiej zlać i odgazować, wtedy nie podrywasz drożdży i szybciej się klaruje. Czasami jak mi się spieszy dodaję środek klarujący bez zlewania i klaruję całość, ale lepiej zlać. A jeżeli masz czas to w ogóle klaruj grawitacyjnie, bez dodatków klarujących.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 15 lut 2021, 10:41 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.