"Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Nie bardzo jest gdzie. Gorzelnie rolnicze się do tego nie nadają, a duże zakłady nie mają w tym żadnego interesu.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Wydaje się że jest jakaś ciągłość. oglądam rozrywkowo i sezon trzeci jest jakiś taki... sam nie wiem... płonący destylator , wysadzone auto (to to już przegięcie u nich pewnie podejrzewali by ćwiczących terrorystów a nie bimbrownikow). O ile dwa pierwsze sezony były w miarę wiarygodne to trzeci wydaje się być ustawiany na maksa.
Wysłane z mojego SM-G350 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G350 przy użyciu Tapatalka
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Właśnie widziałem zapowiedź nowego programu "Tickle. Bimbrownik z wyboru." Od 8 września na Discovery Turbo Xtra"
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 4
- Rejestracja: wtorek, 29 lip 2014, 17:06
- Podziękował: 25 razy
-
- Posty: 499
- Rejestracja: środa, 19 gru 2012, 15:20
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
-
- Posty: 779
- Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Papier zrobił się cały zielony i cały ten syf trafiłby do krwioobiegu. A czyścił z zewnątrz, mówił też, że chce aby policja była nim (destylatorem) zachwycona jeśli by go złapali.
Ale koleś mówił też o zastosowaniu deflegmatora (spiralnej chłodniczki) w tych ich głowicach.
"stosując deflegmator, nie potrzeba odstojnika i podwaja się podwójną destylację to jak poczwórna destylacja" " destylacja z deflrgmatorem i w odstojniku daje 80%"
Ale koleś mówił też o zastosowaniu deflegmatora (spiralnej chłodniczki) w tych ich głowicach.
"stosując deflegmator, nie potrzeba odstojnika i podwaja się podwójną destylację to jak poczwórna destylacja" " destylacja z deflrgmatorem i w odstojniku daje 80%"
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Nie jestem pewien czy to był stricte odstojnik, czy coś co koledzy zza oceanu nazywają doubler. Jeśli właściwie zrozumiałem zasadę działania tego urządzenia, skroplone w nim opary wracają do redestylacji, a przepuszcza dalej te o niższej temperaturze wrzenia - bogatsze w alkohol, co w efekcie skutkuje podniesieniem mocy urobku. Wlot par umieszczony jest w nim poniżej lustra cieczy, co skutkuje podniesieniem mocy par które go opuszczają.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Czyli klasyczny odstojnik, tylko z zawracaniem części skroplin do kotła - było o tym ostatnio jako "thumper keg", nie jest to nic odkrywczego. Przedgon skrapla się w tym cudzie i potem powoli zostaje oddestylowany przez cały proces - może urobek mocniejszy, ale bardziej zanieczyszczony.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 779
- Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Lootzek to chyba to co mówisz choć tłumaczyli odstojnik, wcześniej na te beczki ich tłumaczyli też osadnik.
Jak patrze na te niepowodzenia Josh'a i Bill'a i aż się śmiać chce normalnie parodia, czy im się uda kiedy coś zrobić ?
Ja chyba w mieszkaniu więcej nagotuję niż oni po tych lasach.
Jak patrze na te niepowodzenia Josh'a i Bill'a i aż się śmiać chce normalnie parodia, czy im się uda kiedy coś zrobić ?
Ja chyba w mieszkaniu więcej nagotuję niż oni po tych lasach.
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Dokładnie tak gr000by W sumie nawet gdzieś spotkałem nazwę "doubler of thumper". A co do różnicy to bym się spierał jednak nieco - odstojnik, przynajmniej w moim rozumieniu, służy odseparowaniu z urobku cięższych frakcji przez uwięzienie ich w pułapce temperaturowej jaką jest odstojnik i pozbycie się ich z układu przez jego opróżnianie. Natomiast ideą doublera jest podbijanie %. Zresztą jak zauważył 33cezary w relacji ze Stanów, oni tam mają nieco inną filozofię pędzenia.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Do przygotowania zacieru/nastawu podchodzę jeszcze bardziej rygorystycznie niż oni - piszę o temperaturach, BLG początkowym, drożdżach, sposobach przygotowania, itp.. Do tego staram się jeszcze bardziej pilnować fermentacji (ew. korekty temperatury), rektyfikacji i wszystkiego, a jakoś tego nikt nie zauważa - a tu w Moonshiners'ach nagle ktoś pokazał coś i wnioski, że dbają o nastaw/zacier...
Wszystko co wiedziałem i co się dowiedziałem podczas własnym eksperymentów napisałem na forum. Widzę, że moje posty są "odhaczane", a nie czytane (przynajmniej w sporej części przypadków). Dziękuję - tyle w temacie.
Wszystko co wiedziałem i co się dowiedziałem podczas własnym eksperymentów napisałem na forum. Widzę, że moje posty są "odhaczane", a nie czytane (przynajmniej w sporej części przypadków). Dziękuję - tyle w temacie.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 7338
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
@gr000by, i co się dziwisz jeśli ludzie chcą mieć szybko, dużo i pod czaszką helikopterki
A to, o czym pisze Lootzek, zasygnalizował już Cezary33 w swojej relacji ze Stanów. My (większość?) dąży do uzyskania idealnego spirytusu, a oni do idealnego (?) destylatu smakowego. Te ichnie munszajnery pewnie nawet nie wiedzą, że istnieje coś takiego jak spirytus rektyfikowany
A to, o czym pisze Lootzek, zasygnalizował już Cezary33 w swojej relacji ze Stanów. My (większość?) dąży do uzyskania idealnego spirytusu, a oni do idealnego (?) destylatu smakowego. Te ichnie munszajnery pewnie nawet nie wiedzą, że istnieje coś takiego jak spirytus rektyfikowany
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Przy destylatach smakowych również dbam o nastawy/zaciery. Pilnuję wszystkiego, więc można powiedzieć, że również dążę do idealnego destylatu smakowego . Munszajnery robią dużo i szybko, ale ma być dobre i nie palić w ryja (ale to wciąż nie czysta) - więc muszą bardziej kombinować i stosować dziwne sprzęty podnoszące wydajność.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
gr000by, nie zrozumiałeś mnie Takie wnioski nasunęły mi się po lekturze ichniejszych wpisów w internecie, tego co wrzucają na YT
Tak więc nie gniewaj się już, bo pewnie nie tylko ja czytam twoje posty naprawdę uważnie i zawdzięczam im dużo pożytecznej wiedzy
Tak więc nie gniewaj się już, bo pewnie nie tylko ja czytam twoje posty naprawdę uważnie i zawdzięczam im dużo pożytecznej wiedzy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Sprzęt sprzętem, jakość jakością, ale zobaczcie na Tickla (tego chudego ) Myślicie że on jest wyreżyserowany? Może i jest, ale gdzie oni znaleźli takiego nosa do serialu Widzieliście odcinek jak stawiali wiatę w lesie i Tickel spadł żebrami na pick-upa? Wyglądało to dość realnie... może chłopaki po prostu dobrze grają?
Ostatnio zmieniony sobota, 13 cze 2015, 06:58 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Wielkie litery to piękna rzecz.
Powód: Wielkie litery to piękna rzecz.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Puszczają na Discovery coś co jest jak najbardziej nielegalne, gra tam nawet szeryf, przecież to zakrawa na żart, nawet filmowcy, co do jednego uczestnicząc biernie w procesie lamią prawo. Naprawdę lubię Discovery...ale z Czubówną i na sawannie.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
rozrywek, spokojnie. Nikt tam nic nie łamie, producent który to dla Discovery kręci, nie ryzykował by procesu i kar finansowych bądź mocniejszych konsekwencji.
Wszystko jest wyreżyserowane, jak wszelkie takie paradokumenty, Bear Gryllsy itp.
Panowie munszajnerzy na bank mają promesy na wyrób alkoholu, poza tym, na ekranie nie stwierdzisz czy to co cieknie z rury to whisky, czy panowie po prostu przedestylowali sobie kapkę wody Dalej, czytałem gdzieś ostatnio, że kilka stanów znacznie złagodziło przepisy odnośnie bimberku, w tym właśnie Tennessee. No i ostatnia kwestia, można tam zdobyć jakby jednorazową koncesję na wyrób alko do celów nie związanych z jego dystrybucją. Vide - Discovery i "Pogromcy Mitów", w odcinku gdzie zbudowali destylarkę, napędzili bimberku i użyli go jako paliwa do auta
Edit: O, mam!
business.time.com/2012/10/15/states-hop ... economies/
Wszystko jest wyreżyserowane, jak wszelkie takie paradokumenty, Bear Gryllsy itp.
Panowie munszajnerzy na bank mają promesy na wyrób alkoholu, poza tym, na ekranie nie stwierdzisz czy to co cieknie z rury to whisky, czy panowie po prostu przedestylowali sobie kapkę wody Dalej, czytałem gdzieś ostatnio, że kilka stanów znacznie złagodziło przepisy odnośnie bimberku, w tym właśnie Tennessee. No i ostatnia kwestia, można tam zdobyć jakby jednorazową koncesję na wyrób alko do celów nie związanych z jego dystrybucją. Vide - Discovery i "Pogromcy Mitów", w odcinku gdzie zbudowali destylarkę, napędzili bimberku i użyli go jako paliwa do auta
Edit: O, mam!
business.time.com/2012/10/15/states-hop ... economies/
-
- Posty: 60
- Rejestracja: sobota, 20 gru 2014, 11:32
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Mnie w tym filmie najbardziej dziwią ceny, jakie według nich osiąga bimber na czarnym rynku. Są to 25-30$ za litr w hurcie. Zastanawiam się kto zapłaciłby taką cenę za taką mimo wszystko berbeluchę? No chyba że dystrybutor serialu coś pokręcił przy jednostkach pojemności. A może Amerykanie lubią coś co jest egzotyczne i zakazane, i chętnie za to przepłacają?
-
- Posty: 779
- Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Program bez wątpienia jest reżyserowany ale "aktorzy" na pewno nie mają dokładnego scenariusza tylko częściowo improwizują tak jak by to na prawdę robili bo na pewno styczność z tym mieli. Tim czy Tickl to już na pewno. Po Tickl'u widać, że to alkoholik.
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Tim Smith jest w Warszawie
http://www.discovery.com/tv-shows/moons ... 18971722=1
http://www.discovery.com/tv-shows/moons ... 18971722=1