Beczka stalowa (nie SS)

cocaine · Post autor: **cocaine** » środa, 2 lut 2011, 19:46

Witam,
czy beczka jak na tej aukcji http://allegro.pl/beczka-beczki-30l-met ... 29293.html nada się do fermentacji? Nie duża cena, a mam pod nosem( jeszcze nie dowiedziałem się po czym jest). Tylko martwi mnie to, że jest to najzwyklejsza blacha, która niekoniecznie może lubić pH naszych nastawów. Ktoś używa podobnej?
Pozdrawiam

Kucyk · Post autor: **Kucyk** » środa, 2 lut 2011, 19:52

To się absolutnie nie nadaje do fermentacji. Ciekawe po czym te pojemniki są...

Maciej_K · Post autor: **Maciej_K** » środa, 2 lut 2011, 20:13

Kiedyś też miałem na oku te beczki (przedstawiałem na forum). W beczkach był poliol. Średnica wewnętrzna 375 mm. Tyle się wtedy dowiedziałem od dokładnie tego sprzedawcy. Zygmunt, przypomnij, co to tak naprawdę jest i czy jest szkodliwe? Pamiętam, że wtedy pisałeś

. Ta beczka powinna dobrze się nadawać na łaźnię czy na chłodnicę, dlatego podałem średnicę.

Forumowa szukajka nie odpowiada pozytywnie na zapytania o tamten temat...

emek · Post autor: **emek** » środa, 2 lut 2011, 20:16

Nadaje się na farbę i popiół z pieca, ewentualnie na cukier, czy zboże.
Na fermentację: szkło, KO, miedź, plastyk PET lub PEHD.

Maciej_K · Post autor: **Maciej_K** » środa, 2 lut 2011, 20:22

Kolego emek, emalia nadaje się i do fermentacji, i do destylacji. Tutaj gra tylko kwestia tego, co wcześniej było w beczce. A był to poliol, zmywalny wodą. Czy szkodliwy? Czekamy na przypomnienie...

A jeśli chodzi o plastiki, to przede wszystkim PP.

Kucyk · Post autor: **Kucyk** » środa, 2 lut 2011, 20:31

Ale to nie jest emalia jak w zlewie, garnku, czy wannie, tylko emalia ftalowa czy jakaś inna farba.

Maciej_K · Post autor: **Maciej_K** » środa, 2 lut 2011, 20:51

No dobra, jeśli to nobiles, to faktycznie się nie nadaje ;p.

emek · Post autor: **emek** » środa, 2 lut 2011, 20:54

Emalia jak najbardziej, ale pojemnik nie jest w całości emaliowany. Wieczko nie jest, co dokładnie widać na foto. Chyba wszyscy wiedza jak będzie wyglądało po kilku cyklach.
Środek zawsze można dokładnie wyczyścić, ja używam beczek po jakiejś chemii.
Na początku całe lato płucze je deszczówka w rynny, dokładne mycie i są czyściutkie na błysk.

cocaine · Post autor: **cocaine** » środa, 2 lut 2011, 21:37

Beczka w środku jest goła tzn. nie ma emalii. Nie wiem czy poliol to nazwa handlowa jakiegoś środka, czy chodzi wam o alkohole z kilkoma grupami hydroksylowymi (takim jest gliceryna

) jako poliole, co nie jest jakaś straszną rzeczą. Chyba, że jakieś konkretne są toksyczne dla drożdży w mały stężeniu, inaczej się tym nie przejmuje. Kombinuje z tą beczką, bo co znajdę plastikową do sprzedania za normalne pieniądze (20-30zł) to capi niemiłosiernie kiszonką lub jakąś zalewą. Już przymierzałem się do takich, co niby po syropie, ostatecznie beczka prawie "krzyczała" zapachem: "gó*no prawda".
No cóż na razie pozostaje mi się pozostaje mi się gnieździć w dwóch butlach laboratoryjnych po 18 l każda.
Pozdrawiam

Post autor: **Zygmunt** » środa, 2 lut 2011, 22:28

Tamte poliole nie były szkodliwe, natomiast emalii trzeba by się przyjrzeć... Amerykańce nagminnie podobne garnki wykorzystują

Maciej_K · Post autor: **Maciej_K** » środa, 2 lut 2011, 22:50

Na pewno wieko nie jest emaliowane? To nie taka czarna emalia?

cocaine · Post autor: **cocaine** » czwartek, 3 lut 2011, 10:20

Witam,
dostałem odpowiedź od sprzedawcy, był w nich poliol, a w środku nie ma żadnej emalii. Dobra, raz kozie śmierć, kupuje jedną na próbę, 22 zł to nie majątek.
Pozdrawiam

Partyzant · Post autor: **Partyzant** » czwartek, 3 lut 2011, 20:13

Panowie szkłem

nie wytrzemy. Jak już to nierdzewka lub plastik odporny na kwas polietylen wysokiej gęstości (nie mówiąc o szkle)

cyniu22 · Post autor: **cyniu22** » piątek, 4 lut 2011, 16:04

Na allegro w ekoserwisie masz beczki plastikowe 30l po 23 zł za sztukę z przywózką po co ryzykować trefnym towarem, przy kupnie zaznacz tylko że chcesz je do celów spożywczych to ci je porządnie odparują, ja kupiłem 4 i jestem z nich zadowolony.

we125 · Post autor: **we125** » piątek, 4 lut 2011, 17:39

Kolego cyniu22 podaj jakąś aukcje z aledrogo bo nie mogę znaleźć.

Lukstir · Post autor: **Lukstir** » piątek, 4 lut 2011, 21:33

Witam kolegę We125, tutaj zerknij http://allegro.pl/listing.php/search?sg ... nge_view=1 lub
http://allegro.pl/listing.php/search?ca ... nge_view=1
Ja mam bańkę 30 litrów, może też być wiadro. Idealne na nastaw 25 litrów, a potem na dwa gotowania po ok 12 litrów.

cyniu22 · Post autor: **cyniu22** » piątek, 4 lut 2011, 21:42

http://allegro.pl/beczka-beczki-pojemni ... 50474.html
Ja kupowałem tu, jestem zadowolony kurierem przyszło na drugi dzień po wpłacie,
tylko jak będziesz zamawiał zadzwoń i powiedz że potrzebujesz tego do np. transportu wody pitnej (ja tak zrobiłem) wtedy na pewno nie dadzą ci śmierdzących, beczki mają szczelne zamknięcia i jak dla mnie są ok.

we125 · Post autor: **we125** » sobota, 5 lut 2011, 18:37

Beka wydaje się być wporzo, jednak pozostanę przy moim dymionku 54 l. Gdybym nie miał gąsiorka to bym się zastanowił nad tą beką, jest niedroga ale czy rzeczywiście bezpieczna.

Lukstir · Post autor: **Lukstir** » sobota, 5 lut 2011, 19:48

Witam, kolego We125, myślę że jest bezpieczna i bez problemu można ją używać. Moja mama używała taką do kiszenia kapusty- luksus. Kapucha to ma dopiero kwasy, i nic tam się nie działo. Ja osobiście używam kanistra 30 litrów, biały. Nigdy nie zdarzyło się żeby czuć plastikiem było nastaw. Kanister też nie przechodzi zapachem, po trzech płukaniach nic nie czuć.

Jednak jeżeli masz tak zwany balonik szklany, dymion, nie rezygnuj, bo ja nie nastawiałbym w plastiku mając szkło. Jednak nic złego tych pojemnikach nie ma

Partyzant · Post autor: **Partyzant** » sobota, 5 lut 2011, 20:26

Osobiście wole nowe beczki, cholera wie co było w tych używanych, niby dobrze umyte ale to jednak plastik. W nowej masz gwarancje ze nic dziwnego nie siedziało.

Kucyk · Post autor: **Kucyk** » sobota, 5 lut 2011, 20:28

Widzę, że temat zboczył z toru o beczkach rdzewiejących, zatem po opanowaniu smażącego się kebabu, podzielę go.