Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Piwniczka, schowek, barek czy lodówka? Butelki, beczka czy gąsior? Wszystko o tym gdzie i jak przechowywać destylaty.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy

Post autor: Doody »

Przemo0331 pisze: Dodam że nie jest niczym impregnowana i myślę ją pociągnąć delikatnie olejem jadalny.
Z tego co pamiętam odradza się smarowania beczki czymkolwiek co mogłoby uszczelnić pory w drewnie. Beczka musi swobodnie oddychać. Szkoci z racji swego skąpstwa próbowali na wszelkie sposoby pozbyć się "doli aniołów" smarując beczki różnego typu szczeliwami i przynosiło to tylko nieudany wyrób.
Pozdrawiam
Darek
promocja

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: michal278 »

Jedyne czym można przejechać beczkę to wosk pszczeli. Tak się robi w winiarstwie.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

Przemo0331
50
Posty: 59
Rejestracja: wtorek, 2 gru 2014, 01:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wszystko co świt swój, z ziemi bierze.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: południowy wschód PL
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Przemo0331 »

Ok. Nie będę nic robił, niech będzie surowa.
Korzystając z przerwy w destylacjach wpadłem na pomysł przygotowania kolejnej beczki pod pszeniczniaka. Pragnę zalać beczkę winem czerwonym ze Słowacji, sprzedawane w pięcio litrowych gąsiorach.Czy ktoś już próbował czymś takim zalewać ? Nie chcę zepsuć nowej beczki.
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: seneka »

Pytanie co to za wino. Lepsze będzie czerwone. Nawet jak to sikacz nie powinno być źle. Wzmocnij je spirytusem do ok. 20 proc.i zalewaj beczkę.
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: michal278 »

Ja zalewałem winem z biedronki, tym Roso z 5l baniaków i winko nawet nabrało jakości. Po tym destylat winny nabrał ładnego opalizującego koloru. Więc na pewno warto. Kol. Seneka proponuje Ci zrobić coś Ala Sherry. Ja bym dodał jeszcze oprocz spirytu trochę dobrych jakościowo rodzynek.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

Przemo0331
50
Posty: 59
Rejestracja: wtorek, 2 gru 2014, 01:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wszystko co świt swój, z ziemi bierze.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: południowy wschód PL
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Przemo0331 »

Koledzy, mi nie chodzi o wino, tylko pragnę przygotować beczkę. Wino spisuje na straty. A jeśli da się z niego coś zrobić to i owszem :D
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Kamal »

Jak na straty? Zawsze to wino możesz później przepędzić. :-) I odzyskasz alko.
K.
Obrazek
Awatar użytkownika

Będziniak
50
Posty: 61
Rejestracja: środa, 18 lis 2015, 21:26
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Będziniak »

Olej jadalny nie zatka porów w drewnie.
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: seneka »

Z tego co pisałeś przygotowujesz beczkę pod zboże. Moja rada dotyczyla właśnie tego. A jak wyjdzie Ci po czasie z sikacza zacny trunek, w co wątpię to i żona będzie zadowolona jakie to szlachetne wino uczyniłeś :D .
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: seneka »

Beczka ma 20 litrów i jest mocno wypalana. Ze środka unosił się przyjemny aromat. Beczka została wstępnie przepłukana i zalana wodą. Wieczorem sprawdzę czy cieknie. Na pierszy rzut oka wygląda solidnie. Aha beczka jest natarta jakimś olejem, najprawdopodobniej lnianym. Ustalę to z producentem. Chciałem czystą no ale... Przepraszam za jakoś zdjęć, ale nie mam ani sprzętu, ani umiejętności. Jeżeli ktoś ma pytania to chętnie w miarę mojej wiedzy na nie odpowiem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: michal278 »

Olej lniany nic nie szkodzi, gorzej jak olej sosnowy...
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

Przemo0331
50
Posty: 59
Rejestracja: wtorek, 2 gru 2014, 01:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wszystko co świt swój, z ziemi bierze.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: południowy wschód PL
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Przemo0331 »

Koledzy, dziękuję za podpowiedzi. Udało mi się załatwić winko z winogron szlachetnych, kolega chce postarzyć wino a ja będę miał wyługowaną beczkę. Planuje trzymać około 4 miesiące, aby nie zepsuć wina.
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: seneka »

Tylko pamiętaj w miarę systematycznie je kontrolować bo możesz przedębić, a wtedy pozostanie ci jedynie przepuścić je przez rury :D
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA

janik
300
Posty: 335
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: janik »

Seneka 25,masz bardzo solidną beczkę....,jest ładna a nawet piękna....
Oby po zalaniu nie przeciekała,ale po wyglądzie widzę że będzie OK.
Powodzenia. :)
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: seneka »

Beczka zalana wodą koło godziny 12 i jestem bardzo miło zaskoczony. Zero przecieków, nawet mikro przecieków nie zauważyłem. Woda pro forma zostaje do jutra rana, potem zalewam swojskim winem wzmocnionym do 20-25 % i zapominam o niej przez pół roku.
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA

elrex
30
Posty: 48
Rejestracja: poniedziałek, 29 lut 2016, 20:22
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: elrex »

Witam.
Takie cudo wpadło mi w rączki.

Wychodząc z pracy (Londyn) na koszu do śmieci na wyciągnięcie ręki stała taka beczuszka nawet nie musiałem się schylać :D długo nie zastanawiając się pyk do plecaczka w domu udało mi się znaleźć info na temat samego kranika i najprawdopodobniej beczka albo sam kranik pochodzi z końca XIX albo początku XX wieku beczka wygląda na lakierowaną zewnątrz i tutaj panowie i panie pytanie czy można ją jakoś dopracować odremontować tak, aby nalać trunek czy raczej zostawić ją jako dekoracja?

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: radius »

A to cudo to jest niewidzialne ;)
SPIRITUS FLAT UBI VULT

elrex
30
Posty: 48
Rejestracja: poniedziałek, 29 lut 2016, 20:22
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: elrex »

Sorki zapomniałem :D
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4904
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: rozrywek »

Bardzo fajne znalezisko, ciekawe jak w środku, może się okazać przydatne, jak nie, to w każdym razie zarąbista ozdoba. Postaraj się zbadać od wewnątrz wizualnie, jak i organoleptycznie.
Jakby się okazała czysta w środku i zdatna do użytku, to do przechowywania niezbyt (lakier), ale na imprezę jako bajer jak znalazł. W każdym razie gratuluję znaleziska. :klaszcze:
A co do Londynu, to polecam Portobello Market w weekend, można wyczesać niezłe perełki.
Chyba że tam bywasz, to w takim razie nie było tematu :)
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

jozzek666
350
Posty: 392
Rejestracja: poniedziałek, 8 gru 2014, 16:59
Krótko o sobie: Drożdże to najlepszy przyjaciel człowieka. Od niedawna członek Mensy polska.
Ulubiony Alkohol: Własne piwo w szczególności AIPA, American Wheat, Sour Ale. SM Whisky.
Status Alkoholowy: Piwowar
Lokalizacja: Łódzkie
Podziękował: 44 razy
Otrzymał podziękowanie: 165 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: jozzek666 »

Panowie i Panie, spotkałem się ostatnio z ciekawym procesem starzenia destylatu. Mianowicie, do rozcieńczonego do max 60% destylatu dajemy kostki dębowe średnio lub mocno opiekane a następnie przez 24 godz. trzymamy w b. ciepłym miejscu po tym czasie na 24 godz przenosimy do b. zimnego miejsca(np. zamrażarka). Proces powtarzamy czterokrotnie. Rzekomo daje nam to efekt 4 letniego leżakowania w beczce dębowej. Na ile jest to prawdziwe, nie wiem.
AlkoCalc Web - https://alko-calc.netlify.app

golec269
450
Posty: 492
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: golec269 »

Kolego na Discovery to leciało w Bimbrownicy. Na ile jest to prawda musisz sprawdzić Sam. O efektach napisz.
Awatar użytkownika

jozzek666
350
Posty: 392
Rejestracja: poniedziałek, 8 gru 2014, 16:59
Krótko o sobie: Drożdże to najlepszy przyjaciel człowieka. Od niedawna członek Mensy polska.
Ulubiony Alkohol: Własne piwo w szczególności AIPA, American Wheat, Sour Ale. SM Whisky.
Status Alkoholowy: Piwowar
Lokalizacja: Łódzkie
Podziękował: 44 razy
Otrzymał podziękowanie: 165 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: jozzek666 »

No wiem, wlasnie to z Moonshinersów wziąłem, jak sprawdzę to zdam relację.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
AlkoCalc Web - https://alko-calc.netlify.app

elrex
30
Posty: 48
Rejestracja: poniedziałek, 29 lut 2016, 20:22
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: elrex »

@rozrywek
Beczka w środku raczej ok ;) zapach ze środka to tektura i korek.
A co do Portobello Market sprawdzę na pewno, bo jak na razie to nie mam czasu nawet wybrać się na car boot, a mam duży 25 min metrem ode mnie na Vauxhallu ;) podobno można wszystko dostać. :D
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: seneka »

Może jak znalezisko w środku ok, to z zewnątrz potraktować beczkę papierem ściernym i wlać coś ciekawego.
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Takie naprzemienne zwiększanie i zmniejszanie temperatury zwiększy penetrację dębu przez alkohol. Dzięki temu szybciej wyciągnie smaki z czerwonej warstwy. Dlatego Amerykanie rotują beczki w magazynach, bo te z wyższej warstwy dojrzewają szybciej właśnie ze względu na większe dobowe zmiany temperatur. Natomiast nie nazwałbym tego starzeniem, które jest procesem dużo bardziej skomplikowanym i znacznie bardziej czasochłonnym. Podobny efekt można uzyskać zmieniając periodycznie ciśnienie. Ktoś już o tym na forum pisał. Były też linki do firmy amerykańskiej, która sprzedaje taką kukurydziankę.

Ja trzymałem w szkle trunki z kostkami i/lub szczapami, ale niestety, nijak się to ma do trunku z beczki...

Przemo0331
50
Posty: 59
Rejestracja: wtorek, 2 gru 2014, 01:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wszystko co świt swój, z ziemi bierze.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: południowy wschód PL
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Przemo0331 »

@Jozzek666 Moim skromnym zdaniem w dojrzewaniu destylatu drewno i reakcje z tlenem są ważne. A takimi sztuczkami z temperaturą tylko poprawiasz penetrację drewna. Która skutkuje szybszym wypłukaniem tanin i goryczkawo cierpki posmak.
Próbowałem z podgrzewaniem i zamrażaniem - jak kolega wcześnie i wspomniał ni jak ma się to do destylatu z beczki.
Jeśli masz nową małą beczkę, a chcesz dłużej destylat potrzymać jak 3 miesiące i nie przedębic, wystarczy szpunt podwinąć bawełną, tak aby zmniejszyć ciśnienie w beczce i przenikanie do i z drewna.
A tu taki mały off. Właśnie zalałem nowa beczkę 30l w całości dąb, czerwonym winkiem z szlachetnych winogron czerwonych. Kolega bardzo mocne zrobił, będzie z 16-18% mieć. I po 5 miesiącach wywalam winko i zalewamy pszeniczniakiem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Szary151
20
Posty: 27
Rejestracja: sobota, 19 cze 2010, 19:38
Podziękował: 2 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Szary151 »

Witam, mając w perspektywie leżakowanie trunku w beczce dębowej, jakie są wasze doświadczenia odnośnie odcinania przedgonów? Dotychczas robiłem to na krótkiej kolumnie w kolejności krótka stabilizacja, odcięcie przedgonu, odbiór serca - byłem zadowolony z rezultatów, jednak zastanawiam się, czy przy odbiorze przedgonu klasycznie (jak np. przy użyciu alembika) czyli odlaniu pierwszych kilkuset ml z nastawu/zacieru bez stabilizacji nie zebrać części późnego przedgonu do późniejszej decyzji co do mieszania z sercem. Wiem, że pogon z czasem się ułoży i da w rezultacie głębszy smak, pytanie czy to samo tyczy się późnego przedgonu?

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Hmm, pytanie zasadnicze w jakim czasie zamierzasz starzyć trunek? 10, 20, 30, więcej lat? Ogólna zasada mówi więcej "przedgonu" tym dłuższe starzenie. Ale nie jest tak prosto. Dasz za dużo i zepsujesz wszystko. To samo jest z pogonem. Wydaje mi się (ja tak robię), że na nasze warunki nie ma co szaleć z zawartością przedgonu w destylacie. Jak już, to lepiej dofermentować zacier dłużej, np 4-5 dni w sumie (żeby zaczęła się również fermentacja mlekowa. Ale nie za długo bo będzie cuchnęło i zepsuje destylat!), ale ciąć przedgon i pogon ostro. Wtedy jest szansa na więcej estrów i "lepsze" smaki w destylacie. Z tego co pisali na BoW, o ile pamiętam, przy 15letniej whisky 75% smaku trunku to beczka. Im starsza whisky tym większe znaczenie ma beczka i to czym była wcześniej nasiąknięta.

Więc... Na koniec tego przydługiego wywodu - nie dodawaj przedgonu (szczególnie po stabilizacji) do destylatu, którego byś normalnie, bez obrzydzenia, nie wypił ;) Z pogonem jest różnie - można mniej restrykcyjnie ciąć jeśli chcesz np. więcej dymnych posmaków. Ale zasada ta sama. Dasz za dużo i zepsujesz...

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: michal278 »

Przedgony to zapachy kwiatowe, rzekłbym nuty muszkatowe, pogon to oleiste. Wnętrze opalonej beczki działa jak wegiel aktywny i czym dłużej jest % w beczce tym więcej z niego wyciąga aromatu i smaku. Mi się zdaje że lepiej przeciągnąć serce w obie strony niż ostro ciąć. Ewentualnie napijemy wtedy upragnionego trunku nie za 5 a za 20 lat. Wszystko kwestia ile możemy czasu strzeć w beczce.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

jozzek666
350
Posty: 392
Rejestracja: poniedziałek, 8 gru 2014, 16:59
Krótko o sobie: Drożdże to najlepszy przyjaciel człowieka. Od niedawna członek Mensy polska.
Ulubiony Alkohol: Własne piwo w szczególności AIPA, American Wheat, Sour Ale. SM Whisky.
Status Alkoholowy: Piwowar
Lokalizacja: Łódzkie
Podziękował: 44 razy
Otrzymał podziękowanie: 165 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: jozzek666 »

Może być i tak, że to my się szybciej zestarzejemy niż starzony trunek i nie będzie nam dane go spróbować :/

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
AlkoCalc Web - https://alko-calc.netlify.app

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

michal, ale ręczę ci, że ten zapach kwiatowy, o którym piszesz, nie jest pożądany w destylacie. Jak nie wierzysz - spróbuj posmakować. Natomiast jeśli zapach specyficznego kwiatu, owocu, etc. jest wynikiem estryfikacji, beczki, etc. to zmienia postać rzeczy. Popatrz sobie na % w jakim destylarnie tną serce. Mało kto wychodzi poza rejon 75-55% zwykle oscyluje to w zakresie 72-60. Gdyby to było takie łatwe destylarnie wlewałyby substytut zamiast wybierać beczki i starzyć całość po kilka(naście,dziesiąt) lat.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Doody »

Zgadzam się z kolegą kwikiem44. Od dawna i w dużych ilościach psocę calvadosa jabłkowego. Destyluje zawsze 2 razy. Podczas drugiej destylacji bardzo długo stabilizuje kolumnę, aż różnica temperatur pomiędzy 10-tą półką a głowica wynosi czasem 1,2 stopnia. Wtedy powoli i odbieram przedgon i nie żałuje ilości przedgonu. Potem w opcji pot still odbieram serce do 50 %. Taki trunek jest zdatny do picia po 1-2 tygodniach na pieczonym dębie. Oczywiście im dłużej leży tym jest lepszy ale o to u mnie trudno... ;)
Pozdrawiam
Darek

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: michal278 »

Ja u siebie staram się uzyskać 80-85% dzięki refluksowi, procenty które obowiązują przy produkcji np brandy wynikają bardziej z budowy aparatury (łabędzia szyja). To że taki % otrzymuje nie znaczy że nie mam dużo przed i pogonów. Czasem z chciwości zdąża się mi przedobrzyć, wtedy zapominam na dluugo o tym alkoholu, bywało że na 5lat.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

Szary151
20
Posty: 27
Rejestracja: sobota, 19 cze 2010, 19:38
Podziękował: 2 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Szary151 »

Dzięki za odpowiedź Panowie, w takim razie dalej będę odbierał przedgon kropelkowo po krótkiej stabilizacji kolumny, osobiście wolę zdecydowanie łagodne w smaku trunki więc lepiej w tę stronę niż zaryzykować ostry posmak destylatu. Mam jeszcze pytanie odnośnie uzyskiwania słodkiego posmaku - wiem, że było już o tym na forum tzn. ważne jak przeprowadzimy fermentację, z jakiego surowca trunek, jak gotowany itp, natomiast czy jest możliwe, aby trunek stał się słodszy tylko w wyniku leżakowania w opalanej beczce?

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Szary151 pisze: czy jest możliwe, aby trunek stał się słodszy tylko w wyniku leżakowania w opalanej beczce?
Tak. Wypalanie beczki powoduje rozerwanie wiązań celulozy, co w efekcie daje słodki destylat. Z kolei rozerwanie wiązań w łańcuchach lignin daje posmaki waniliowe. Tyle że kilka miesięcy zwykle mija zanim ta słodycz się ujawni.
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: seneka »

A ja dodam od siebie, że dodatek kukurydzy osładza końcowy produkt. Tyle że wtedy zmierzamy w stronę bourbona.
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: michal278 »

Ja mam kilka kukurydzianek i nie każda jest delikatna, tak samo robione. Mi się zdaje że te odmiany pastewne to niektóre się różnią i to znacznie w smaku i arp aromacie
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: seneka »

Może tak być jak piszesz. Ja przerobiłem już około 100 kg kukurydzy i twierdzę, że efekt końcowy zależy od wielu zmiennych.
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA

zedii
5
Posty: 9
Rejestracja: piątek, 25 lip 2014, 10:27
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: zedii »

Hej!!
Planuję zalać beczkę 20L. czystym destylatem z Aabratka beczka ma czekać na 18 mojej pociechy, która kończy roczek. Czy ktoś ma doświadczenie w tak długim trzymaniu naszego trunku?
Dodam:
beczka nowa tylko zastanawiam się nad tostowaniem beczki czy zamówić mocno czy średnio, a może wcale na taki okres???
Czy może ktoś podać w jakiej wilgotności i temp. przetrzymuje się 18-letnią Whiskey?
Mam piwniczkę, w której trzymam swoje wyroby, ale jest tam dość wilgotno - etykiety po 2-latach pokrywa pleśń.
I podstawowe pytanie: czy takowa nowa beczka wytrzyma 18 lat i nie wypuści zawartości nagle i w pi..u starania? :bardzo_zly:
Ostatnio zmieniony niedziela, 12 mar 2017, 23:07 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Wykaż więcej staranności przy pisaniu.

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

A czym chcesz zalać? Bo od tego w sumie zależy odpowiedź na pytania...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przechowywanie destylatu”