Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Ale teraz to Kolego ładnie pojechałeś.
W pierwszej kolejności odparują najbardziej lotne związki- alkohol, czyli stężenia % spadnie. Zawartość będzie się zmniejszać już wolniej i to nie za sprawą ubytku wody.
Żeby odparować wodę z takiej beczki musiałbyś się solidnie wysilić, woda uszczelnia ją od środka, alkohol odparowuje zaś przez pory drewna.
Wystawiłem beczkę 60l z winem na podwórze już jakiś miesiąc temu, przez ten czas słońce grzeje na nią niemiłosiernie, nie zauważyłem żeby widocznego ubytku przez ten czas..
Jeszcze jedno; jeśli beczka nie będzie pełna to ubytek zawartości i % będzie większy.
W pierwszej kolejności odparują najbardziej lotne związki- alkohol, czyli stężenia % spadnie. Zawartość będzie się zmniejszać już wolniej i to nie za sprawą ubytku wody.
Żeby odparować wodę z takiej beczki musiałbyś się solidnie wysilić, woda uszczelnia ją od środka, alkohol odparowuje zaś przez pory drewna.
Wystawiłem beczkę 60l z winem na podwórze już jakiś miesiąc temu, przez ten czas słońce grzeje na nią niemiłosiernie, nie zauważyłem żeby widocznego ubytku przez ten czas..
Jeszcze jedno; jeśli beczka nie będzie pełna to ubytek zawartości i % będzie większy.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 12
- Rejestracja: sobota, 11 wrz 2010, 08:00
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Witam, koledzy doradźcie czy i na jaki długi czas zalać wino z do nowej beczki. Oczywiście odpowiednio przygotowanej, nadmienię iż to winko jest roczne. Przestało ono w balonie, półsłodkie z zamiarem zlania go po jakimś czasie. I tu pytanie po jakim czasie najkorzystniej, uwzględniając iż mam czas. Następnie do tak "przygotowanej" beczułki zostanie wlany destylat wiśniowy po dwukrotnej obróbce.I tu też nasuwa się pytanie - jaka moc tej dobroci. Nadmienię iż nastaw już czeka w beczkach. Inne koncepcje i pomysły też będą brane pod uwagę. Dodam jeszcze iż beczułka nie jest jeszcze kupiona oraz nawet nie wiem jaka wielkość, choć oscyluje między 50 l jej pojemności. Zamiar jest taki aby przestało to około 5-10 lat.
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Pomysł bardzo dobry.
Nikt nie napisze Ci ile dokładnie powinieneś trzymać to wino, będzie to zależał m.in. od warunków przechowywania i samej beczki. Rozumiem że to wino w beczce ma dojrzeć i być zdatne wciąż do picia- jedynie cykliczne próby dadzą Ci odpowiedź.
Stawiam na min. pół roku jeśli beczka będzie 50l lub większa.
Tutaj znajdziesz dużo ciekawych informacji na nurtujące Cię zagadnienia; http://alkohole-domowe.com/forum/starze ... 85%C5%BCki
Nikt nie napisze Ci ile dokładnie powinieneś trzymać to wino, będzie to zależał m.in. od warunków przechowywania i samej beczki. Rozumiem że to wino w beczce ma dojrzeć i być zdatne wciąż do picia- jedynie cykliczne próby dadzą Ci odpowiedź.
Stawiam na min. pół roku jeśli beczka będzie 50l lub większa.
Tutaj znajdziesz dużo ciekawych informacji na nurtujące Cię zagadnienia; http://alkohole-domowe.com/forum/starze ... 85%C5%BCki
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 12
- Rejestracja: sobota, 11 wrz 2010, 08:00
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Choć spodziewałem się większego zainteresowania,jednak chciałem podziękować za zainteresowanie. Ponieważ o ile wyprodukować, mając na myśli cały proces technologiczny począwszy od zbudowania aparatury na traktowaniu gotowego destylatu ultradźwiękami zostało w mniejszy,lub większy sposób powiedziane, opisane, to temat przechowywania jeszcze mamy w powijakach ponieważ te informacje nie za bardzo zostają udostępniane, nawet powiem iż owiane są tajemnicą
'' pod pozorem kary śmierci '' .
Artykuł z linka bardzo obszerny czytany przeze mnie wiele razy, powiem tak, nawet setki razy, oraz jemu podobne.
Ponieważ zabieram się do tej operacji wraz z przygotowaniami baaaaaaaaaaardzo długi czas,
chciałem wywołać-może nie wywołać, burzliwą dyskusje.
Tak czy inaczej operacja w toku a na wyniki, chociaż połowiczne, trzeba będzie poczekać o czym postaram się napisać w najdrobniejszych szczegółach.
'' pod pozorem kary śmierci '' .
Artykuł z linka bardzo obszerny czytany przeze mnie wiele razy, powiem tak, nawet setki razy, oraz jemu podobne.
Ponieważ zabieram się do tej operacji wraz z przygotowaniami baaaaaaaaaaardzo długi czas,
chciałem wywołać-może nie wywołać, burzliwą dyskusje.
Tak czy inaczej operacja w toku a na wyniki, chociaż połowiczne, trzeba będzie poczekać o czym postaram się napisać w najdrobniejszych szczegółach.
-
- Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Oj zazdroszczę. Beczka (beczki) to marzenie na razie, ale je spełnię kiedyś. Niestety w tym marzeniu chciałbym postawić je w swojej ziemiance, a to już niewykonalne, bo choć terenu mam trochę, to podmokły jest bardzo... Opisz więc swoje szczęście w miarę napełniania i leżakowania, chętnie poczytam i rozmarzę się jeszcze bardziej.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Forum młode, użytkownicy też, tradycje świadomego picia i wyrobu alkoholu w narodzie rozwijają się dopiero od niedawna po długiej przerwie, więc wzorców w dziedzinie długoletniego starzenia destylatów nie uświadczysz
Inna sprawa- ogólniki są dosyć dobrze rozpracowane, co zaś do szczegółów to tutaj jest pies pogrzebany i ciężko znaleźć wspólny mianownik, różnice mogą być kolosalne jeśli wziąć pod uwagę różnice sprzętowe, w operowaniu, przechowywaniu i jego warunkach.
Efekt tego może być taki, że dwie osoby piszące o destylacie żytnim starzonym w beczce, wytworzonym i przechowywanym w podobny sposób, mogą dostać zupełnie różny wynik końcowy.
Zauważ że nawet dobre wytwórnie działające z kilkusetletnią tradycją i strzegące swych tajemnic, z reguły przed butelkowaniem mieszają destylaty z różnych beczek, inaczej efekty różniłyby się między sobą.
Nawet oni uzyskują lepsze i gorsze rezultaty.
Sam zrobiłem kilka prób, które są dopiero w początkowej fazie;
Beczka dębowa 60l zalana w lecie winem z dzikiej róży na miodzie, doprawianym płatkami jaśminu i róży, przyprawami korzennymi, wzmacnianym destylatem z nalewów owocowych, wystawiana w trakcie upałów na słońce.
Wino jak do tej pory nie złapało zauważalnego wpływu beczki (jest bardzo aromatyczne, więc dębinie nie będzie się łatwo przebić). Beczka przeznaczona jest do zalania w zimie destylatem zbożowym.
Niestety nie wiem jakie jest oryginalne przeznaczenie i przygotowanie beczki wewnątrz, kupiłem używaną a właściciel nie umiał mi tego wyjaśnić.
Beczka dębowa 20l, prawdopodobnie surowa wewnątrz, używana wiele lat do przechowywania Pineau de Charente- nalewu destylatem winogronowym na moszczu z winogron o mocy do 20%
Wlałem do niej na wiosnę wino głogowe, przechowywana w pomieszczeniu gospodarczym.
Średnie wino zyskało bardzo ciekawy charakter. Francuzi, którzy je próbowali są mocno zaintrygowani- wyczuwają znane sobie smaki, do tego głóg, którego nie kojarzą. Ogólnie na duży plus. Beczka będzie zalana na wiosnę destylatem z kukurydzy.
Beczka dębowa 20l, nowa, wypalana, przeznaczona do starzenia destylatów.
Zalana w wakacje mieszanką starych win i zostawiona w krajowej piwniczce, więc wglądu na bieżąco nie mam.
Beczka dębowa 5l nowa, wypalana, przeznaczona do starzenia destylatów.
Zalana siedmioletnim słodkim winem, przechowywana w warunkach 'pokojowych', wino jest już mocno dębowe.
To tyle z bieżącej działalności, w kolejce czeka jeszcze kilka beczek dębowych po czerwonym winie o poj. od 10 do 30l i jedna 220l które będę rozbierał, czyścił wewnątrz, wypalał, częściowo powlekał różnymi substancjami, zalewał winami i nalewami owocowymi a docelowo destylatami.
@ta_moko
Niebawem w odpowiednim temacie wrzucę fotki 'piwniczek naziemnych' będących świetnym rozwiązaniem dla tych, którzy nie mogą wkopać się w ziemię. Szczególnie ciekawa jest konstrukcja, która na sztucznym wzgórku zawierającym 'piwniczkę' i obsadzonym drzewkami ma posadowioną altankę. Całość do gruntownego remontu, ale potencjał przeogromny.
Inna sprawa- ogólniki są dosyć dobrze rozpracowane, co zaś do szczegółów to tutaj jest pies pogrzebany i ciężko znaleźć wspólny mianownik, różnice mogą być kolosalne jeśli wziąć pod uwagę różnice sprzętowe, w operowaniu, przechowywaniu i jego warunkach.
Efekt tego może być taki, że dwie osoby piszące o destylacie żytnim starzonym w beczce, wytworzonym i przechowywanym w podobny sposób, mogą dostać zupełnie różny wynik końcowy.
Zauważ że nawet dobre wytwórnie działające z kilkusetletnią tradycją i strzegące swych tajemnic, z reguły przed butelkowaniem mieszają destylaty z różnych beczek, inaczej efekty różniłyby się między sobą.
Nawet oni uzyskują lepsze i gorsze rezultaty.
Sam zrobiłem kilka prób, które są dopiero w początkowej fazie;
Beczka dębowa 60l zalana w lecie winem z dzikiej róży na miodzie, doprawianym płatkami jaśminu i róży, przyprawami korzennymi, wzmacnianym destylatem z nalewów owocowych, wystawiana w trakcie upałów na słońce.
Wino jak do tej pory nie złapało zauważalnego wpływu beczki (jest bardzo aromatyczne, więc dębinie nie będzie się łatwo przebić). Beczka przeznaczona jest do zalania w zimie destylatem zbożowym.
Niestety nie wiem jakie jest oryginalne przeznaczenie i przygotowanie beczki wewnątrz, kupiłem używaną a właściciel nie umiał mi tego wyjaśnić.
Beczka dębowa 20l, prawdopodobnie surowa wewnątrz, używana wiele lat do przechowywania Pineau de Charente- nalewu destylatem winogronowym na moszczu z winogron o mocy do 20%
Wlałem do niej na wiosnę wino głogowe, przechowywana w pomieszczeniu gospodarczym.
Średnie wino zyskało bardzo ciekawy charakter. Francuzi, którzy je próbowali są mocno zaintrygowani- wyczuwają znane sobie smaki, do tego głóg, którego nie kojarzą. Ogólnie na duży plus. Beczka będzie zalana na wiosnę destylatem z kukurydzy.
Beczka dębowa 20l, nowa, wypalana, przeznaczona do starzenia destylatów.
Zalana w wakacje mieszanką starych win i zostawiona w krajowej piwniczce, więc wglądu na bieżąco nie mam.
Beczka dębowa 5l nowa, wypalana, przeznaczona do starzenia destylatów.
Zalana siedmioletnim słodkim winem, przechowywana w warunkach 'pokojowych', wino jest już mocno dębowe.
To tyle z bieżącej działalności, w kolejce czeka jeszcze kilka beczek dębowych po czerwonym winie o poj. od 10 do 30l i jedna 220l które będę rozbierał, czyścił wewnątrz, wypalał, częściowo powlekał różnymi substancjami, zalewał winami i nalewami owocowymi a docelowo destylatami.
@ta_moko
Niebawem w odpowiednim temacie wrzucę fotki 'piwniczek naziemnych' będących świetnym rozwiązaniem dla tych, którzy nie mogą wkopać się w ziemię. Szczególnie ciekawa jest konstrukcja, która na sztucznym wzgórku zawierającym 'piwniczkę' i obsadzonym drzewkami ma posadowioną altankę. Całość do gruntownego remontu, ale potencjał przeogromny.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
@Emiel Regis
Czekam z niecierpliwością, choć dużo już zgromadziłem wiedzy o budowie i izolacji piwnic (budynków) na terenie takim jak mój. Ale o tym w innym temacie. W każdym razie dzięki.
A w tym temacie:
Panowie - Wasze doświadczenie w beczkach zakopanych, jak to dobrze zrobić? Jak zabezpieczyć, jak głęboko, jak długo itp? Jeżeli ma ktoś doświadczenie (zwłaszcza związane z beczkami leżącymi kilkanaście lat i dłużej) proszę o opis metody i rezultaty. Taka własna starka to świetna sprawa za ... 20lat.
Czekam z niecierpliwością, choć dużo już zgromadziłem wiedzy o budowie i izolacji piwnic (budynków) na terenie takim jak mój. Ale o tym w innym temacie. W każdym razie dzięki.
A w tym temacie:
Panowie - Wasze doświadczenie w beczkach zakopanych, jak to dobrze zrobić? Jak zabezpieczyć, jak głęboko, jak długo itp? Jeżeli ma ktoś doświadczenie (zwłaszcza związane z beczkami leżącymi kilkanaście lat i dłużej) proszę o opis metody i rezultaty. Taka własna starka to świetna sprawa za ... 20lat.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
- Posty: 253
- Rejestracja: sobota, 15 sie 2009, 15:34
- Krótko o sobie: Grupa krwi +miodowa
- Otrzymał podziękowanie: 47 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
[quote="Emiel Regis"]
Beczka dębowa 60l zalana w lecie
Beczka dębowa 20l,
Wlałem do niej na wiosnę wino głogowe
Beczka dębowa 20l, nowa, wypalana, przeznaczona do starzenia destylatów.
Zalana w wakacje
Beczka dębowa 5l nowa, wypalana, przeznaczona do starzenia destylatów.
Zalana siedmioletnim słodkim winem,
To tyle z bieżącej działalności, w kolejce czeka jeszcze kilka beczek dębowych po czerwonym winie o poj. od 10 do 30l i jedna 220l które będę rozbierał, czyścił wewnątrz, wypalał i częściowo powlekał różnymi substancjami i zalewał różnymi winami i nalewami owocowymi, docelowo destylatami.[quote="Emiel Regis"]
Jak czytam takie posty to czuje się jak wieczny amator.
Pełen szacun i podziw.
Beczka dębowa 60l zalana w lecie
Beczka dębowa 20l,
Wlałem do niej na wiosnę wino głogowe
Beczka dębowa 20l, nowa, wypalana, przeznaczona do starzenia destylatów.
Zalana w wakacje
Beczka dębowa 5l nowa, wypalana, przeznaczona do starzenia destylatów.
Zalana siedmioletnim słodkim winem,
To tyle z bieżącej działalności, w kolejce czeka jeszcze kilka beczek dębowych po czerwonym winie o poj. od 10 do 30l i jedna 220l które będę rozbierał, czyścił wewnątrz, wypalał i częściowo powlekał różnymi substancjami i zalewał różnymi winami i nalewami owocowymi, docelowo destylatami.[quote="Emiel Regis"]
Jak czytam takie posty to czuje się jak wieczny amator.
Pełen szacun i podziw.
-
- Posty: 13
- Rejestracja: wtorek, 1 lis 2011, 15:02
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Dołączę do tematu z nurtującym tematem. Beczka dębowa wypalana zalana na okres 1 roku Wujkiem Jessie. Rezultat ? Goście nie odróżniali od Danielsa . Ta sama beczka po opróżnieniu zalana tym samym i zostawiona na kolejny rok. Efekt już nie tak wspaniały. Aromaty dębu słabo wyczuwalne, a kolor już ledwo słomkowy. Dosypałem płatków dębowych i po kilku miesiącach efekt końcowy zbliżył się do tego z pierwszego roku. Czy Szanowni Koledzy też obserwują takie procesy ? Czy jest jakiś inny sposób na poprawę walorów beczki niż dosypywanie płatków dębowych ?
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Przedłużyć czas leżakowania. Dąb na początku szybko oddaje swoją dobroć do trunku, a później dzieje się to co raz wolniej. Możesz też do beczki wrzucić kilka klepek dębowych, pieczonych lub opalonych (zależnie od gustu), poprawi to jej zdolności dębienia alkoholi (mowa o beczce już używanej). Możesz równie dobrze zamówić powtórne opalanie wnętrza beczki, ale to dopiero gdy wyeksploatujesz ją do możliwie maksymalnego stopnia.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 12
- Rejestracja: sobota, 11 wrz 2010, 08:00
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
@Emiel Regis
Kolego,no takie zapasy,przepraszam nie zapasy a testy dla pokoleń - taka beczka, taka beczka itd. Zazdrość mnie zżera- tyle info oraz wiadomości.
Ale wracając do tematu to post kol.jolos1 jest bardzo ciekawy ponieważ mówi o ''wyjałowieniu'' beczułki. A ciekawie czy taką beczułkę po takim wyjałowieniu zalać winkiem i wtedy te klepeczki przejmują cały aromat który w przyszłości zwracany jest do destylatu.
Czyli mój eksperyment już powoli się klaruje i nabiera właściwego toru. Dwie beczki o tym samym litrażu, jedna napełniona winkiem, druga napełniona destylatem ( dobrze iż posiadam taki destylacik z poprzedniego roku). Następnie po leżakowaniu w tych beczułkach zlanie, zakorkowanie, opisanie i na półkę. Po tych operacjach napełnienie wyjałowionej beczułki winkiem, a beczułki z opróżnionym winkiem destylatem. Kwestia tylko tego czasu miedzy operacjami, ale chyba będzie to około roku.
Idę do piwniczki przemyśleć nad kieliszeczkiem oczywiście dla zdrowotności i rozruszania szarych komórek nad tą kwestią. Choć w co nie wątpię pewnie dojdą nowe kwestie oraz nowe wiadomości które z chęcią wykorzystam.
Kolego,no takie zapasy,przepraszam nie zapasy a testy dla pokoleń - taka beczka, taka beczka itd. Zazdrość mnie zżera- tyle info oraz wiadomości.
Ale wracając do tematu to post kol.jolos1 jest bardzo ciekawy ponieważ mówi o ''wyjałowieniu'' beczułki. A ciekawie czy taką beczułkę po takim wyjałowieniu zalać winkiem i wtedy te klepeczki przejmują cały aromat który w przyszłości zwracany jest do destylatu.
Czyli mój eksperyment już powoli się klaruje i nabiera właściwego toru. Dwie beczki o tym samym litrażu, jedna napełniona winkiem, druga napełniona destylatem ( dobrze iż posiadam taki destylacik z poprzedniego roku). Następnie po leżakowaniu w tych beczułkach zlanie, zakorkowanie, opisanie i na półkę. Po tych operacjach napełnienie wyjałowionej beczułki winkiem, a beczułki z opróżnionym winkiem destylatem. Kwestia tylko tego czasu miedzy operacjami, ale chyba będzie to około roku.
Idę do piwniczki przemyśleć nad kieliszeczkiem oczywiście dla zdrowotności i rozruszania szarych komórek nad tą kwestią. Choć w co nie wątpię pewnie dojdą nowe kwestie oraz nowe wiadomości które z chęcią wykorzystam.
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
@radius, @tomhas
Niestety, mam kilka tych beczek kupionych okazyjnie ale każda ma jakieś mankamenty. Są lakierowane i malowane z zewnątrz, powlekane parafiną od wewnątrz, w kilku coś zaczęło rosnąć.
Nowe i te dobre używki już zalałem, resztę będę rozbierał, szlifował wewnątrz, zewnątrz i wypalał. Chodzi mi po głowie jeszcze kilka pomysłów, dam znać jak coś z nich wyjdzie.
Z powodów, które opisałem powyżej nie sprzedam nikomu beczki, która w środku może mieć 'niespodziankę'.
Jestem w trakcie organizowania 'beczkowej akcji' http://alkohole-domowe.com/forum/akcja- ... t9173.html więc jeśli komuś umknęło, to może się jeszcze załapać. Beczki są duże, ale dają się przerabiać.
Coś się ten temat tutaj nie przyjął, u sąsiadów za to jest spore zainteresowanie http://www.bimber.info/forum/viewtopic.php?t=4892
@ pierworodny
Tutaj nie ma czego zazdrościć, trza nastawiać, destylować i zalewać Gdybym tylko miał więcej czasu to loszek byłby zapełniony już po brzegi.
Niestety, mam kilka tych beczek kupionych okazyjnie ale każda ma jakieś mankamenty. Są lakierowane i malowane z zewnątrz, powlekane parafiną od wewnątrz, w kilku coś zaczęło rosnąć.
Nowe i te dobre używki już zalałem, resztę będę rozbierał, szlifował wewnątrz, zewnątrz i wypalał. Chodzi mi po głowie jeszcze kilka pomysłów, dam znać jak coś z nich wyjdzie.
Z powodów, które opisałem powyżej nie sprzedam nikomu beczki, która w środku może mieć 'niespodziankę'.
Jestem w trakcie organizowania 'beczkowej akcji' http://alkohole-domowe.com/forum/akcja- ... t9173.html więc jeśli komuś umknęło, to może się jeszcze załapać. Beczki są duże, ale dają się przerabiać.
Coś się ten temat tutaj nie przyjął, u sąsiadów za to jest spore zainteresowanie http://www.bimber.info/forum/viewtopic.php?t=4892
@ pierworodny
Tutaj nie ma czego zazdrościć, trza nastawiać, destylować i zalewać Gdybym tylko miał więcej czasu to loszek byłby zapełniony już po brzegi.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 12
- Rejestracja: sobota, 11 wrz 2010, 08:00
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
@Emiel Regis
Nie zazdroszczę, ale od kiedy dwa lata temu byłem w pewnej piwniczce na Węgrzech tak mnie to niesamowicie zabsorbowało. I tak oto zdecydowałem podzielić się kilkoma wybranymi zdjęciami.
Życzę miłego oglądania.
Kurczę jest mały problem ale te zdjęcia mają za duży rozmiar, czy pomógłby mi ktoś powiedzieć jak to zrobić. Ponieważ w innej materii mam jakieś doświadczenie to w tej słabo.
Nie zazdroszczę, ale od kiedy dwa lata temu byłem w pewnej piwniczce na Węgrzech tak mnie to niesamowicie zabsorbowało. I tak oto zdecydowałem podzielić się kilkoma wybranymi zdjęciami.
Życzę miłego oglądania.
Kurczę jest mały problem ale te zdjęcia mają za duży rozmiar, czy pomógłby mi ktoś powiedzieć jak to zrobić. Ponieważ w innej materii mam jakieś doświadczenie to w tej słabo.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Programy -> Akcesoria -> Paint -> Obraz -> Rozciągnij/Pochyl i w oknie Rozciąganie zmieniasz oba pola na np. 50%. Ważne żeby w obu polach podać tę samą wartość.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Witam Wszystkich,
A czy macie jakieś doświadczenia związane z szybszym dojrzewaniem destylatów w beczce pod wpływem zmiennej temperatury? Gdzieś kiedyś wyczytałem (zabij mnie nie pamiętam gdzie), że destylaty szybciej dojrzewają jeżeli "potraktuje" się je zmienną (dodatnią) temperaturą np. poddasze nieogrzewane wiosną, gdzie temperatura nocą spada do kilku stopni a w ciągu dnia wzrasta często do 20 i więcej. Podobno dotyczy to nie tylko beczki ale i szkła. Co sądzicie?
A czy macie jakieś doświadczenia związane z szybszym dojrzewaniem destylatów w beczce pod wpływem zmiennej temperatury? Gdzieś kiedyś wyczytałem (zabij mnie nie pamiętam gdzie), że destylaty szybciej dojrzewają jeżeli "potraktuje" się je zmienną (dodatnią) temperaturą np. poddasze nieogrzewane wiosną, gdzie temperatura nocą spada do kilku stopni a w ciągu dnia wzrasta często do 20 i więcej. Podobno dotyczy to nie tylko beczki ale i szkła. Co sądzicie?
-
- Posty: 513
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Z racji tego, że wpadło mi parę groszy o których żona nie musi wiedzieć postanowiłem zakupić dwie beczuszki. Jedna jest już dogadana, używana kilkuletnia 10l beczka. Stala na wiejskich stołach i była bimbrem zalewana ale od dłuższego czasu stoi zeschnięta nieużywana. To będzie na śliwowiczke. Z racji tego, że beczka była używana to myślę, że nie zostało w niej dużo dębowych aromatów które zdominowały by moje śliweczki. Zaleję ją świeżą psotką napewno na kilka lat.
Druga beczka będzie na destylat z białych winogron robiony na wzór koniaku. I tu jest problem jaka ma być ta beczka. Pojemność napewno 15l bo produktu mam 18l. Ale w środku ma być surowa czy wypalana? Jeżeli wypalana to mocno czy średnio? Znalazłem stronę producenta www.beczkibeskidzkie.pl który oferuje zalanie zrobionej beczki białym winem na miesiąc aby odwzorować warunki w jakich są przechowywane koniaki. Co o tym sądzicie? Może macie jakiś sprawdzonych producentów?
Druga beczka będzie na destylat z białych winogron robiony na wzór koniaku. I tu jest problem jaka ma być ta beczka. Pojemność napewno 15l bo produktu mam 18l. Ale w środku ma być surowa czy wypalana? Jeżeli wypalana to mocno czy średnio? Znalazłem stronę producenta www.beczkibeskidzkie.pl który oferuje zalanie zrobionej beczki białym winem na miesiąc aby odwzorować warunki w jakich są przechowywane koniaki. Co o tym sądzicie? Może macie jakiś sprawdzonych producentów?
-
- Posty: 248
- Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 08:38
- Podziękował: 23 razy
- Otrzymał podziękowanie: 32 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Ja właśnie dostałem 20 L beczkę z bednarstwo.eu (dość chwalony producent). Beczułka śliczniutka W środku wypalana.
Na początek zalałem ją kilka razy gorącą wodą (łącznie około 20 h moczenia) żeby trochę tego węgla wypłukać Zlewana woda miała zabarwienie bursztynowe.
Teraz zalałem ją winem "Portwein" z głogu, DR, bzu, tarniny. Mocne, słodkie. I do piwnicy. Tak myślę, że potrzymam z miesiąc i zleje. Jak wino będzie dobre, to zabutelkuje, a jak przedębione to na destylat
A mam już przygotowane 17 l 70% destylatu winogronowego. Po pierwszej destylacji. Przegotuje to jeszcze raz, rozcieńczę do 21 l (tyle ma beczka) i zleję do beczki. I tak niech sobie leżakuje kilka miesięcy.
Taki mam plan Zobaczmy.
Na początek zalałem ją kilka razy gorącą wodą (łącznie około 20 h moczenia) żeby trochę tego węgla wypłukać Zlewana woda miała zabarwienie bursztynowe.
Teraz zalałem ją winem "Portwein" z głogu, DR, bzu, tarniny. Mocne, słodkie. I do piwnicy. Tak myślę, że potrzymam z miesiąc i zleje. Jak wino będzie dobre, to zabutelkuje, a jak przedębione to na destylat
A mam już przygotowane 17 l 70% destylatu winogronowego. Po pierwszej destylacji. Przegotuje to jeszcze raz, rozcieńczę do 21 l (tyle ma beczka) i zleję do beczki. I tak niech sobie leżakuje kilka miesięcy.
Taki mam plan Zobaczmy.
-
- Posty: 1867
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Odp: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Co do beczek to polecam wszystkim forum winiarskie. Świeże beczki zalecam ługować wpierw winem, bo inaczej będzie dębówka nie do picia po 2 latach. Szczególnie to dotyczy beczek mniejszych niż 20 litrów. Też uwaga na polskich producentów beczek - klepki są często jak klepki na parkiet, źle ułożone słoje. Pozdrawiam
Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2
Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 2378
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 629 razy
- Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Doświadczeni koledzy czy warto kupić coś z tej aukcji http://www.allegromat.pl/aukcja152685. Trochę to "kot w worku". Może ktoś już ma z tego źródła?
-
- Posty: 1867
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Odp: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Daj pytanie na forum winiarzy, tylko napisz, że do wina ci potrzeba. Może ktoś z nich je sprzedaje. Co do beczek z pl to mają często źle wykonane klepki, był gdzieś na forum temat przy whisky i fotki nawet. Chodzi o promienistość słoi.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 307 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Drewno pęka w określony sposób. Mimo że beczki powinny być robione z najlepszych, przeznaczonych do tego rodzajów drewna, nie da się wykluczyć mikropęknięć.
Jeśli klepki w beczkach są odpowiednio ułożone, wtedy takie pęknięcia nie są groźne (foto 1 beczka zakupiona we Francji, mikrorysa dosyć spora, ale to dlatego że beczka całe lato była wystawiana na słońce i upały).
Gorzej jeśli bednarz nie do końca wie o co chodzi, albo mu po prostu inaczej wypadło. Pal diabli jeśli beczka nie pęka, ale kiedy już zacznie, wtedy trzeba naprawiać (foto 2 beczka zakupiona w kraju u dobrego bednarza, jednak widać że klepki ułożone wokół kranika nie są ułożone wg. sztuki).
Jeśli klepki w beczkach są odpowiednio ułożone, wtedy takie pęknięcia nie są groźne (foto 1 beczka zakupiona we Francji, mikrorysa dosyć spora, ale to dlatego że beczka całe lato była wystawiana na słońce i upały).
Gorzej jeśli bednarz nie do końca wie o co chodzi, albo mu po prostu inaczej wypadło. Pal diabli jeśli beczka nie pęka, ale kiedy już zacznie, wtedy trzeba naprawiać (foto 2 beczka zakupiona w kraju u dobrego bednarza, jednak widać że klepki ułożone wokół kranika nie są ułożone wg. sztuki).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 1867
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Odp: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Dokładnie to co mówi kol. Emil. Ja pierwszą swoją beczkę otrzymałem w "spadku" od rodziców. Bym zrobił kiedyś fotki jak nie powinna być beczka robiona. Primo lakier capon, sekundo niechlujstwo i klepki źle ułożone, kronik metalowy- drżą,a na koniec materiał mało sezonowany. Efekt 2 klepki do wymiany, i już nie została złożona - leży u stolarza i czeka na lepszy czas i tańsze drewno.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 2896
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Róznice można zauważyć tu: http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... c&start=45JanOkowita pisze:Co to jest ta "promienistość słoi"? I na co ma wpływ?
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 20
- Rejestracja: niedziela, 26 sty 2014, 17:04
- Krótko o sobie: Jestem poczatkującym w tym temacie. Chętnie wysłucham wszystkich ciekawych podpowiedzi
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Łódż
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Janie, mam pytanie co do temperatury wody. Bo tu nawet ktoś pisał i gdzieś czytałem, że pierwszy raz temperatura ma mieć ok. 80-90oC, trzymać 24 godz. Potem nieco mniejsza temp. ok. 60 (jak dobrze pamiętam) i na 48 do beczki i gotowe. Pozdrawiam Marek.
Ostatnio zmieniony piątek, 28 lut 2014, 20:11 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Kosmetyka.
Powód: Kosmetyka.
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 307 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 1474
- Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
- Ulubiony Alkohol: dobry
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
- Podziękował: 369 razy
- Otrzymał podziękowanie: 64 razy
- Kontakt:
Re: Odp: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Hola Amigos!!!
Dzisiaj miałem szczęście i udało mi się nabyć moją pierwsza używaną beczkę...za jedyne 6 €...beczka jest po czerwonym winie, ładnie pachnie, od zewnątrz do sporego czyszczenia, ale jako że to mój fach to nie będzie z tym problemu, w tygodniu się do niej dobieram
Dzisiaj miałem szczęście i udało mi się nabyć moją pierwsza używaną beczkę...za jedyne 6 €...beczka jest po czerwonym winie, ładnie pachnie, od zewnątrz do sporego czyszczenia, ale jako że to mój fach to nie będzie z tym problemu, w tygodniu się do niej dobieram
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Aż grzech było nie skorzystać. 6 € to naprawdę bardzo śmieszne pieniądze. Będziesz ją rozbierał, czy tylko porządnie czyścił bez rozbierania?
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Wlej na początek tylko kilka litrów, zmieniaj często pozycję beczki tak, żeby destylat miał kontakt z cały wnętrzem beczki, a po kilku tyg. sprawdź efekty. Jeśli beczka była siarkowana to destylat będzie ostry.
Ługowanie powinno pomóc, ale trzeba też dokładnie obejrzeć, na tyle na ile to możliwe, beczkę w środku.
Innym razem wlałem do beczki destylat wcześniej ją wypłukując, ale nie patrzyłem do środka. Niestety ktoś w niej wcześniej wypalał knot siarkowy i na dnie zostało kila wtopionych w drewno kawałków. Długie wietrzenie i czas uratowały trunek.
Ługowanie powinno pomóc, ale trzeba też dokładnie obejrzeć, na tyle na ile to możliwe, beczkę w środku.
Innym razem wlałem do beczki destylat wcześniej ją wypłukując, ale nie patrzyłem do środka. Niestety ktoś w niej wcześniej wypalał knot siarkowy i na dnie zostało kila wtopionych w drewno kawałków. Długie wietrzenie i czas uratowały trunek.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 20
- Rejestracja: niedziela, 26 sty 2014, 17:04
- Krótko o sobie: Jestem poczatkującym w tym temacie. Chętnie wysłucham wszystkich ciekawych podpowiedzi
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Łódż
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Koledzy, znalazłem stronę: http://bednarstwo.eu/index.php/beczki-i ... -30-litrow sprawdźcie proszę tę stronkę, czy warte uwagi są te beczki. Cena jest dobra uważam w porównaniu do AD.
Ostatnio zmieniony sobota, 19 kwie 2014, 21:55 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Tłumaczenie na polski.
Powód: Tłumaczenie na polski.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Jak to mówią, "ryzyk fizyk". Kup i sprawdź, najlepiej obie i wtedy porównasz która lepsza.
Ja nie ryzykowałbym i nie idzie tu o koszt beczki. Trunek w który włożę tyle pracy i serca chciałbym przechowywać wyłącznie w najlepszych beczkach. Ryzyko jest jeszcze takie, że dopiero po latach dowiesz się czy warto było. Beczka to długoletnia inwestycja.
Ja nie ryzykowałbym i nie idzie tu o koszt beczki. Trunek w który włożę tyle pracy i serca chciałbym przechowywać wyłącznie w najlepszych beczkach. Ryzyko jest jeszcze takie, że dopiero po latach dowiesz się czy warto było. Beczka to długoletnia inwestycja.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!