Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Kilka dni temu też stwierdziłem zmętnienie słodowicy w beczce po winie. Leżakuje ok. pół roku. Chciałem dać koledze butelkę, a takiej nieklarownej nie wypadało... Wstawiłem butelkę do zamrażarki i po dobie wyjąłem. Po kolejnej na dno opadł osad, jakby pył z opiekanej dębiny. Delikatnie zlałem wężykiem górę, a resztki przez filtr do kawy. Jest prawie dobrze... Ale to tylko próbka, bo jeszcze musi poleżeć - może się samo sklaruje.
Beczka wypalana, po wypitym winie była zalana wodą. Może coś wtedy się stało? Z beczkami od magasa - https://www.bimber.info/forum/search.ph ... zki+magasa - nie było takiego problemu - zalanie, leżakowanie i kryształ.
Beczka wypalana, po wypitym winie była zalana wodą. Może coś wtedy się stało? Z beczkami od magasa - https://www.bimber.info/forum/search.ph ... zki+magasa - nie było takiego problemu - zalanie, leżakowanie i kryształ.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
online
- Posty: 3847
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Jak często wymieniałeś wodę w beczce? Ja kiedyś zalałem wodą na miesiąc bez wymiany i beczka cało zapleśniała w środku. Płukałem ją potem wiele razy , wreszcie wlałem 2 litry spirytusu i trzepałem ją na wszystkie strony. Po 2 dniach wylałem spirytus i pleśń znikła.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 310
- Rejestracja: środa, 19 mar 2014, 12:43
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Na spotkaniu z Wolf and Oak dowiedziałem się, że małe beczki malują zwykłą farba akrylową, aby mniej oddychały. Pokazywali też taką jedną, cała biała. Dodatkowo nigdy nie zalewaja beczek wodą, tylko od razu docelowym destylatem. Jak cieknie, to sie podkłada szmatę, zaraz sie i tak sama uszczelnia, a woda zabiera najcenniejsze co drewno na początku oddaje.
-
online
- Posty: 2920
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
online
- Posty: 2920
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
M. Poprawiłem ponieważ.....
Producent raczej nie zaleca zakażać beczki. Stąd był ten kilka razy płacz? Aż złapałeś destylat?
Przygotowywałam ją wg zaleceń producenta. Kilka razy płukałem, zalewałem ciepłą wodą, na kilka dni. Póżniej zalałem destylatem.Doody pisze:Jak często wymieniałeś wodę w beczce? Ja kiedyś zalałem wodą na miesiąc bez wymiany i beczka cało zapleśniała w środku. Płukałem ją potem wiele razy , wreszcie wlałem 2 litry spirytusu i trzepałem ją na wszystkie strony. Po 2 dniach wylałem spirytus i pleśń znikła.
M. Poprawiłem ponieważ.....
Producent raczej nie zaleca zakażać beczki. Stąd był ten kilka razy płacz? Aż złapałeś destylat?
Ostatnio zmieniony czwartek, 15 lip 2021, 14:51 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Wedlug mnie beczka nie ma tu nic do rzeczy a wina lezy po stronie pogonow. Wielokrotnie metnial mi destylat ale mial ok 40% i ewidentnie bylo tam sporo pogonow. Mysle, ze tutaj tez ich nalapales stad zmetnienie.Tomasz76 pisze:Witajcie
Moze ktoś będzie w stanie mi odpowiedzieć ,wytłumaczyć prosto dlaczego mi zmętniał alkohol ok 55% w beczce dębowej 50L.
Leżakuje rok czasu w piwnicy temp mniej wiecej stała ok 16stopni. Co zrobić zeby go wyklarować. Co dziwne jak patrzyłem ok 3mc temu był klarowny.
Dziękuję za rady
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Pytanie mojego kolegi. Ma nową beczkę dębową. Zalana wodą kilkukrotnie. 30l. . Wlał 50% i po miesiącu spadło do 43. Po tygodniu 38% . Nie mierzyłem osobiście i nie wiem jakim alkoholomierzem. Beczkę trzyma w pokojowej temperaturze.. Zastanawia się dlaczego tak spadam %. Ja nie miałem takich problemów. Moim zdaniem po pierwszym zalaniu alkohol wymieszał się z wsiąkniętą w drewno wodą
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Nawet gdyby się tak wymieszał.. To nie jest możliwe.
1) Albo nie opróżnił beczki do końca i wlał 50% alkohol, który od razu mu się rozcieńczył
2) Albo jak wspomina czytam źle zmierzył procent alkoholu
3) Przede wszystkim - czy pamięta ile wlał wsadu do beczki? Niech porówna z tym, co ma teraz.
4) Może ma mikrootworki w dębie ( np od robaków ) i nie zauważa wycieku, bo w temperaturze pokojowej szybko schnie kropla? Niech owinie w miarę szczelnie folią. Chociaż na 2-3 dni. Czy zauważy ślad po wilgoci?
1) Albo nie opróżnił beczki do końca i wlał 50% alkohol, który od razu mu się rozcieńczył
2) Albo jak wspomina czytam źle zmierzył procent alkoholu
3) Przede wszystkim - czy pamięta ile wlał wsadu do beczki? Niech porówna z tym, co ma teraz.
4) Może ma mikrootworki w dębie ( np od robaków ) i nie zauważa wycieku, bo w temperaturze pokojowej szybko schnie kropla? Niech owinie w miarę szczelnie folią. Chociaż na 2-3 dni. Czy zauważy ślad po wilgoci?
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
-
- Posty: 173
- Rejestracja: środa, 25 lis 2020, 15:32
- Krótko o sobie: Lubie piwo. Robie wino ;-)
- Ulubiony Alkohol: czysta
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
-
online
- Posty: 2920
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
-
online
- Posty: 2920
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Mówisz, masz http://www.whisky.org.pl/whisky-22-Dojrzewanie.htmlMASaKrA_Domingo pisze: aczkolwiek chętnie poczytam, jeśli znajdziesz link.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
-
- Posty: 633
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 182 razy
- Otrzymał podziękowanie: 121 razy
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
I to może być rozwiązanie! Ci się tu zastanawiają o co chodzi, a to właśnie może być przyczyna
HeniekStarr pisze:Syn w wieku gimnazjalno-licealnym może?Skir pisze:Pytanie mojego kolegi. Ma nową beczkę dębową. Zalana wodą kilkukrotnie. 30l. . Wlał 50% i po miesiącu spadło do 43. Po tygodniu 38% .
W końcu są wakacje
I to może być rozwiązanie! Ci się tu zastanawiają o co chodzi, a to właśnie może być przyczyna
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
-
- Posty: 633
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 182 razy
- Otrzymał podziękowanie: 121 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Kilka postów wyżej napisałeś, że masz taką samą beczkę i Tobie tak procent nie spada. Może macie inne warunki przechowywania? Inna wilgotność, temperatura? Inny producent alkometru? Skoro Twój dąb nie fałszuje wskazań spławika? Ciekawe zjawisko, taka beczka. Niby z tego samego materiału, a tyle zmiennych, które mają wpływ na efekt finalny. I za to te drewno cenimy .
Skir pisze:@ MASaKrA_Domingo nie. Jak wyżej pisał @kwik44 dąb fałszuje pomiary spławika.
Kilka postów wyżej napisałeś, że masz taką samą beczkę i Tobie tak procent nie spada. Może macie inne warunki przechowywania? Inna wilgotność, temperatura? Inny producent alkometru? Skoro Twój dąb nie fałszuje wskazań spławika? Ciekawe zjawisko, taka beczka. Niby z tego samego materiału, a tyle zmiennych, które mają wpływ na efekt finalny. I za to te drewno cenimy .
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Po prostu: do mojej wlałem tzw pierwszy trunek, alkohol Ok 50% z przeznaczeniem na 3 max 4 miesiące. Qqrydza na półce. Nie pamiętam ile miała %, bo to nie docelowy wsad do beczki. Sprobowałem: mocna, czyli % mi nie spada. Od wczoraj beczka od Pana Kmity jest zalana właściwym towarem: 50% rumem. I to mogę kontrolować.
Kolega dzwonił i mówił, że znajomy z Podlasia mu powiedział, że świeża beczka fałszuje wyniki pływaka. Wypili z chłopami że wsi i ich powaliło. Twierdzi, że mimo wskazań 38% może mieć pod 60%. To akurat wydaje mi się wątpliwe. Fakt. Jego beczka stała w zbyt ciepłym miejscu, ale w takiej sytuacji s zybciej paruje wodą i %w beczce rośnie. No i nie w tak krótkim czasie. Wspiminał o wysłaniu próbek do lab. Z ciekawości.
Kolega dzwonił i mówił, że znajomy z Podlasia mu powiedział, że świeża beczka fałszuje wyniki pływaka. Wypili z chłopami że wsi i ich powaliło. Twierdzi, że mimo wskazań 38% może mieć pod 60%. To akurat wydaje mi się wątpliwe. Fakt. Jego beczka stała w zbyt ciepłym miejscu, ale w takiej sytuacji s zybciej paruje wodą i %w beczce rośnie. No i nie w tak krótkim czasie. Wspiminał o wysłaniu próbek do lab. Z ciekawości.
Ostatnio zmieniony środa, 11 sie 2021, 16:56 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Nie sądzę, że dąb fałszuje wskazania spławika. Trzeba zrobić próbę porównawczą.
Ja kiedyś zrobiłem - odparowałem 50g rumu i zostały setne esencji dębowej. Rum po dwóch latach mBeczki mocno palonej. Ze śliwowicy drugiego zalania jeszcze mniej. Taka ilość nie zmieni wskazań.
Ja kiedyś zrobiłem - odparowałem 50g rumu i zostały setne esencji dębowej. Rum po dwóch latach mBeczki mocno palonej. Ze śliwowicy drugiego zalania jeszcze mniej. Taka ilość nie zmieni wskazań.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 729
- Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 109 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Nie tak do końca. Im wyższa temperatura, tym większe parowanie, ale całej mieszaniny. Na to, czy paruje więcej wody, czy alkoholu ma wpływ wilgotność powietrza. W wilgotnej piwnicy paruje stosunkowo więcej alkoholu (ABV spada) a na suchym strychu paruje więcej wody (ABV rośnie).Skir pisze:...beczka stała w zbyt ciepłym miejscu, ale w takiej sytuacji szybciej paruje wodą i %w beczce rośnie...
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Szczerze mówiąc nie widzę powodów ku temu, aby dąb fałszował wyniki. Cóż - nie dowiemy się tego inaczej, jak np wysyłając próbki do laboratorium, albo destylując wsad z beczki ( nie, ja na to się nie piszę )
Bo niby czemu miałby fałszować? Nawet jeśli drobinki dębu przenikają do destylatu, to spławik i tak zanurzy się na głębokość, na jaką trzeba.
Gdyby było inaczej, to butelka zalana wodą w taki sposób, że ledwo dryfuje tonęłaby lub wynurzała się, kiedy tylko wpłynie do mulastej wody. A tak się nie dzieje.
Bo niby czemu miałby fałszować? Nawet jeśli drobinki dębu przenikają do destylatu, to spławik i tak zanurzy się na głębokość, na jaką trzeba.
Gdyby było inaczej, to butelka zalana wodą w taki sposób, że ledwo dryfuje tonęłaby lub wynurzała się, kiedy tylko wpłynie do mulastej wody. A tak się nie dzieje.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
@kwik44 ma dużo większe doświadczenia niż ja. Ewentualnie mogę za miesiąc sprawdzić czy z 50% rumu cos mi zeszło przy:
temp: 17,5
wilgotność: 85%
Choć faktycznie, po przemyśleniu, to co wlałem (nie wiem ile procent było na początku, wlewałem co gorsze: czyli coś co było klarowne pow 45%, ale przy rozcieńczeniu próbki do 40% nie do końca było klarowne). Nie mierzyłem po zalaniu beczki ile miało %. Po zlaniu z beczki miało 40%. Ale moim zdaniem organoleptycznie wskazywało większy procent. Nie przywiązywałem do tego wagi, bo raczej pójdzie to teraz na półki.
temp: 17,5
wilgotność: 85%
Choć faktycznie, po przemyśleniu, to co wlałem (nie wiem ile procent było na początku, wlewałem co gorsze: czyli coś co było klarowne pow 45%, ale przy rozcieńczeniu próbki do 40% nie do końca było klarowne). Nie mierzyłem po zalaniu beczki ile miało %. Po zlaniu z beczki miało 40%. Ale moim zdaniem organoleptycznie wskazywało większy procent. Nie przywiązywałem do tego wagi, bo raczej pójdzie to teraz na półki.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Opiszę swoją niedawną historię. Kupiłem od Pana Klimy trzy beczki. Największa z nich cały czas ciekła przez klepkę. Teść trzymał ją u siebie i przez trzy miesiące bez.zmian. Cały czas nalewał do niej świeżej wody, jak podlewał borówki. Ewidentnie ciekła przez klepkę, a nie przez przestrzeń pomiędzy nimi. Najgorzej, że to była klepka na samym dole.
Zadzwoniłem do Pana Romana, aby mi zaszpuntował otwór, obrócił beczkę do góry nogami i zrobił otwór w tej wadliwej beczce. Powiedział, że zdarza się, jak klepka jest spenetrowana od robaka a nie zauważy tego, że po prostu da taką. Jak wspomniał, czasem się coś zakurzy i nie widać.
Powiedział też, że gwarancja na beczki jest dożywotnia i on nie będzie się bawić w żadne otworowa nie, tylko wymieni calą klepkę, a dodatkowo wypali jeszcze raz beczkę, bo od takiego częstego wlewania i wylewania na pewno warstwa węgla się zużyła.
Opisuję to, bo jest to podejście naprawdę prokonsumenckie.
Błędy się zdarzają, ale to jak z nich wyjdziemy świadczy o człowieku.
Zadzwoniłem do Pana Romana, aby mi zaszpuntował otwór, obrócił beczkę do góry nogami i zrobił otwór w tej wadliwej beczce. Powiedział, że zdarza się, jak klepka jest spenetrowana od robaka a nie zauważy tego, że po prostu da taką. Jak wspomniał, czasem się coś zakurzy i nie widać.
Powiedział też, że gwarancja na beczki jest dożywotnia i on nie będzie się bawić w żadne otworowa nie, tylko wymieni calą klepkę, a dodatkowo wypali jeszcze raz beczkę, bo od takiego częstego wlewania i wylewania na pewno warstwa węgla się zużyła.
Opisuję to, bo jest to podejście naprawdę prokonsumenckie.
Błędy się zdarzają, ale to jak z nich wyjdziemy świadczy o człowieku.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
-
- Posty: 633
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 182 razy
- Otrzymał podziękowanie: 121 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Carlo Rossi. Albo wino z koncentratu soku winogronowego, z forumowego sklepu.
Wino agrestowe od sąsiada.
Wino agrestowe od sąsiada.
Ostatnio zmieniony niedziela, 17 paź 2021, 06:23 przez HeniekStarr, łącznie zmieniany 1 raz.