Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Piwniczka, schowek, barek czy lodówka? Butelki, beczka czy gąsior? Wszystko o tym gdzie i jak przechowywać destylaty.

wawaldek11
2500
Posty: 2913
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy

Post autor: wawaldek11 »

Kilka dni temu też stwierdziłem zmętnienie słodowicy w beczce po winie. Leżakuje ok. pół roku. Chciałem dać koledze butelkę, a takiej nieklarownej nie wypadało... Wstawiłem butelkę do zamrażarki i po dobie wyjąłem. Po kolejnej na dno opadł osad, jakby pył z opiekanej dębiny. Delikatnie zlałem wężykiem górę, a resztki przez filtr do kawy. Jest prawie dobrze... Ale to tylko próbka, bo jeszcze musi poleżeć - może się samo sklaruje.
Beczka wypalana, po wypitym winie była zalana wodą. Może coś wtedy się stało? Z beczkami od magasa - https://www.bimber.info/forum/search.ph ... zki+magasa - nie było takiego problemu - zalanie, leżakowanie i kryształ.
Pozdrawiam,
Waldek
promocja

kondon
250
Posty: 298
Rejestracja: poniedziałek, 30 wrz 2019, 02:14
Ulubiony Alkohol: Nie ważne co, ważne z kim
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 29 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kondon »

Ja tam jeszcze bardziej teoretykiem jestem, ale z tego, co koledzy piszą, to nałapałeś za dużo pogonów. Być może z czasem alkohol wyparował i stężenie spadło. Przy mniejszym stężeniu może mętnięć i raczej ciężko coś rozsądnego z tym zrobić.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3836
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Doody »

Jak często wymieniałeś wodę w beczce? Ja kiedyś zalałem wodą na miesiąc bez wymiany i beczka cało zapleśniała w środku. Płukałem ją potem wiele razy , wreszcie wlałem 2 litry spirytusu i trzepałem ją na wszystkie strony. Po 2 dniach wylałem spirytus i pleśń znikła.
Pozdrawiam
Darek

jpiwek
300
Posty: 310
Rejestracja: środa, 19 mar 2014, 12:43
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: jpiwek »

Na spotkaniu z Wolf and Oak dowiedziałem się, że małe beczki malują zwykłą farba akrylową, aby mniej oddychały. Pokazywali też taką jedną, cała biała. Dodatkowo nigdy nie zalewaja beczek wodą, tylko od razu docelowym destylatem. Jak cieknie, to sie podkłada szmatę, zaraz sie i tak sama uszczelnia, a woda zabiera najcenniejsze co drewno na początku oddaje.

Zbyszek T
200
Posty: 248
Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 08:38
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 32 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Zbyszek T »

To nawet oszczędni Szkoci tego nie wymyślili... Piniondz musi się zgadzać, a nie parować dla Aniołów :D

PS.
Wystarczy na necie przeczytać dowolną Kartę Charakterystyki farby akrylowej - żeby się domyślić, że nie jest przeznaczona do kontaktu z żywnością...

jpiwek
300
Posty: 310
Rejestracja: środa, 19 mar 2014, 12:43
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: jpiwek »

Destylat był bardzo w porządku, a malowanie beczek (ale nie całych, a dekli) widywałem we Włoszech, czy na bałkanach.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2918
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Góral bagienny »

jpiwek pisze:Destylat był bardzo w porządku, a malowanie beczek (ale nie całych, a dekli) widywałem we Włoszech, czy na bałkanach.
:scratch: Taa i jeszcze pewnie olejną lub nitro :angry:
Daj spokój z takimi rewelacjami :angry:
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

jpiwek
300
Posty: 310
Rejestracja: środa, 19 mar 2014, 12:43
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: jpiwek »

Rewelacje? To trzymaj:
Obrazek
Polecam uwadze te po lewej.
Obrazek
Obrazek
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 12 lip 2021, 16:40 przez jpiwek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2918
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Góral bagienny »

Ja nie twierdzę że nie malują beczek ;) tylko że na pewno nie są to farby akrylowe.
Są farby przeznaczone do malowania drewna mającego kontakt z żywnością.
Są piekielnie drogie i są na bazie żywicy epoksydowej.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

wawaldek11
2500
Posty: 2913
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: wawaldek11 »

Mi te farby na olejnicę wyglądają :mrgreen: Te stare może były na naturalnych żywicach?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Skir »

A nie lepiej po prostu zamiast farby dać grubą warstwę wosku pszczelego?
I love the smell of bimber in the morning.

Tomasz76
10
Posty: 12
Rejestracja: środa, 13 sty 2021, 11:22
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Tomasz76 »

Doody pisze:Jak często wymieniałeś wodę w beczce? Ja kiedyś zalałem wodą na miesiąc bez wymiany i beczka cało zapleśniała w środku. Płukałem ją potem wiele razy , wreszcie wlałem 2 litry spirytusu i trzepałem ją na wszystkie strony. Po 2 dniach wylałem spirytus i pleśń znikła.
Przygotowywałam ją wg zaleceń producenta. Kilka razy płukałem, zalewałem ciepłą wodą, na kilka dni. Póżniej zalałem destylatem.

M. Poprawiłem ponieważ.....
Producent raczej nie zaleca zakażać beczki. Stąd był ten kilka razy płacz? Aż złapałeś destylat?
Ostatnio zmieniony czwartek, 15 lip 2021, 14:51 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: ziemba12345 »

Tomasz76 pisze:Witajcie

Moze ktoś będzie w stanie mi odpowiedzieć ,wytłumaczyć prosto dlaczego mi zmętniał alkohol ok 55% w beczce dębowej 50L.
Leżakuje rok czasu w piwnicy temp mniej wiecej stała ok 16stopni. Co zrobić zeby go wyklarować. Co dziwne jak patrzyłem ok 3mc temu był klarowny.

Dziękuję za rady
Wedlug mnie beczka nie ma tu nic do rzeczy a wina lezy po stronie pogonow. Wielokrotnie metnial mi destylat ale mial ok 40% i ewidentnie bylo tam sporo pogonow. Mysle, ze tutaj tez ich nalapales stad zmetnienie.

wawaldek11
2500
Posty: 2913
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: wawaldek11 »

Czy to są pogony można sprawdzić dolewając czystego spirytusu. Oczywiście mała próbka. Jak zmętnienie zniknie, to pogony.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Skir »

Pytanie mojego kolegi. Ma nową beczkę dębową. Zalana wodą kilkukrotnie. 30l. . Wlał 50% i po miesiącu spadło do 43. Po tygodniu 38% . Nie mierzyłem osobiście i nie wiem jakim alkoholomierzem. Beczkę trzyma w pokojowej temperaturze.. Zastanawia się dlaczego tak spadam %. Ja nie miałem takich problemów. Moim zdaniem po pierwszym zalaniu alkohol wymieszał się z wsiąkniętą w drewno wodą
I love the smell of bimber in the morning.

czytam
700
Posty: 724
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: czytam »

Może ma dużą wilgotność w tym pokoju? A może te 50% było mierzone zaraz po korekcie, gdy roztwór był cieplejszy?
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Nawet gdyby się tak wymieszał.. To nie jest możliwe.

1) Albo nie opróżnił beczki do końca i wlał 50% alkohol, który od razu mu się rozcieńczył
2) Albo jak wspomina czytam źle zmierzył procent alkoholu
3) Przede wszystkim - czy pamięta ile wlał wsadu do beczki? Niech porówna z tym, co ma teraz.
4) Może ma mikrootworki w dębie ( np od robaków ) i nie zauważa wycieku, bo w temperaturze pokojowej szybko schnie kropla? Niech owinie w miarę szczelnie folią. Chociaż na 2-3 dni. Czy zauważy ślad po wilgoci?
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Skir »

według info:
- nie cieknie - zresztą, gdyby ciekło, to zmniejszałaby się ilośc płyty a nie % alkoholu w wsadzie
- wlał chyba do pełna.
chyba się tam przejadę i sprawdzę na miejscu.
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

Totitotiti
150
Posty: 173
Rejestracja: środa, 25 lis 2020, 15:32
Krótko o sobie: Lubie piwo. Robie wino ;-)
Ulubiony Alkohol: czysta
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Totitotiti »

Ktoś mu podpija i wody dolewa żeby ilość się zgadzała :pije:
Myślę globalnie , działam lokalnie.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2918
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Góral bagienny »

Z tego co kojarzę :scratch: to moc alko do beczki powinna mieć 63.5%.
Wyższy % nie układa się tak szybko, niższy % za szybko ulatują w siną dal :D
Gdzieś to kiedyś wyczytałem i utkwiło w łepetynie :D
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Skir »

Facet ma nową beczkę. Zalał pierwszym rzutem 50 % w założeniu że to ja 2÷3 miesiące. Kolejny miał być właściwy na rok
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Jednak przy małej, świeżej beczce bardzo szybko przedębisz destylat. Wątpię, aby niższy % ulatywał szybciej. Nie widzę ku temu podstaw, aczkolwiek chętnie poczytam, jeśli znajdziesz link.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2918
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Góral bagienny »

MASaKrA_Domingo pisze: aczkolwiek chętnie poczytam, jeśli znajdziesz link.
Mówisz, masz :D http://www.whisky.org.pl/whisky-22-Dojrzewanie.html
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: MASaKrA_Domingo »

No i miałem rację. Oni wspominają o czymś innym. Jeśli nalejesz zbyt mało ( np 45% ), to po kilku latach będziesz miał poniżej 40%, a wg prawa whisky musi mieć min 40% alkoholu w składzie.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Skir »

Ja mam taką samą beczkę. Zalana na 3 miechy 45 % . Docelowo rum. Mi tak nie spada jak koledze ilość %
I love the smell of bimber in the morning.

HeniekStarr
600
Posty: 632
Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
Podziękował: 181 razy
Otrzymał podziękowanie: 121 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: HeniekStarr »

Skir pisze:Pytanie mojego kolegi. Ma nową beczkę dębową. Zalana wodą kilkukrotnie. 30l. . Wlał 50% i po miesiącu spadło do 43. Po tygodniu 38% .
Syn w wieku gimnazjalno-licealnym może?
W końcu są wakacje ;)

kwik44
1250
Posty: 1261
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Dąb fałszuje zawartość % na spławiku.
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Skir »

No właśnie. Do tego samego wniosku doszliśmy wczoraj. Kolega przetestował organoleptycznie. Na pewno miało pow 40% . Sponiewierało też ponoć odpowiednio :)
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: MASaKrA_Domingo »

HeniekStarr pisze:
Skir pisze:Pytanie mojego kolegi. Ma nową beczkę dębową. Zalana wodą kilkukrotnie. 30l. . Wlał 50% i po miesiącu spadło do 43. Po tygodniu 38% .
Syn w wieku gimnazjalno-licealnym może?
W końcu są wakacje ;)
:smiech: :smiech: :smiech: :smiech: :smiech: :smiech: :smiech: :smiech:

I to może być rozwiązanie! Ci się tu zastanawiają o co chodzi, a to właśnie może być przyczyna :D
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Skir »

@ MASaKrA_Domingo nie. Jak wyżej pisał @kwik44 dąb fałszuje pomiary spławika.
I love the smell of bimber in the morning.

HeniekStarr
600
Posty: 632
Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
Podziękował: 181 razy
Otrzymał podziękowanie: 121 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: HeniekStarr »

Skir pisze:@ MASaKrA_Domingo nie. Jak wyżej pisał @kwik44 dąb fałszuje pomiary spławika.

Kilka postów wyżej napisałeś, że masz taką samą beczkę i Tobie tak procent nie spada. Może macie inne warunki przechowywania? Inna wilgotność, temperatura? Inny producent alkometru? Skoro Twój dąb nie fałszuje wskazań spławika? Ciekawe zjawisko, taka beczka. Niby z tego samego materiału, a tyle zmiennych, które mają wpływ na efekt finalny. I za to te drewno cenimy .
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Skir »

Po prostu: do mojej wlałem tzw pierwszy trunek, alkohol Ok 50% z przeznaczeniem na 3 max 4 miesiące. Qqrydza na półce. Nie pamiętam ile miała %, bo to nie docelowy wsad do beczki. Sprobowałem: mocna, czyli % mi nie spada. Od wczoraj beczka od Pana Kmity jest zalana właściwym towarem: 50% rumem. I to mogę kontrolować.
Kolega dzwonił i mówił, że znajomy z Podlasia mu powiedział, że świeża beczka fałszuje wyniki pływaka. Wypili z chłopami że wsi i ich powaliło. Twierdzi, że mimo wskazań 38% może mieć pod 60%. To akurat wydaje mi się wątpliwe. Fakt. Jego beczka stała w zbyt ciepłym miejscu, ale w takiej sytuacji s zybciej paruje wodą i %w beczce rośnie. No i nie w tak krótkim czasie. Wspiminał o wysłaniu próbek do lab. Z ciekawości.
Ostatnio zmieniony środa, 11 sie 2021, 16:56 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.

wawaldek11
2500
Posty: 2913
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: wawaldek11 »

Nie sądzę, że dąb fałszuje wskazania spławika. Trzeba zrobić próbę porównawczą.
Ja kiedyś zrobiłem - odparowałem 50g rumu i zostały setne esencji dębowej. Rum po dwóch latach mBeczki mocno palonej. Ze śliwowicy drugiego zalania jeszcze mniej. Taka ilość nie zmieni wskazań.
Pozdrawiam,
Waldek

czytam
700
Posty: 724
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: czytam »

Skir pisze:...beczka stała w zbyt ciepłym miejscu, ale w takiej sytuacji szybciej paruje wodą i %w beczce rośnie...
Nie tak do końca. Im wyższa temperatura, tym większe parowanie, ale całej mieszaniny. Na to, czy paruje więcej wody, czy alkoholu ma wpływ wilgotność powietrza. W wilgotnej piwnicy paruje stosunkowo więcej alkoholu (ABV spada) a na suchym strychu paruje więcej wody (ABV rośnie).
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Szczerze mówiąc nie widzę powodów ku temu, aby dąb fałszował wyniki. Cóż - nie dowiemy się tego inaczej, jak np wysyłając próbki do laboratorium, albo destylując wsad z beczki ( nie, ja na to się nie piszę ;) )
Bo niby czemu miałby fałszować? Nawet jeśli drobinki dębu przenikają do destylatu, to spławik i tak zanurzy się na głębokość, na jaką trzeba.
Gdyby było inaczej, to butelka zalana wodą w taki sposób, że ledwo dryfuje tonęłaby lub wynurzała się, kiedy tylko wpłynie do mulastej wody. A tak się nie dzieje.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Skir »

@kwik44 ma dużo większe doświadczenia niż ja. Ewentualnie mogę za miesiąc sprawdzić czy z 50% rumu cos mi zeszło przy:
temp: 17,5
wilgotność: 85%
Choć faktycznie, po przemyśleniu, to co wlałem (nie wiem ile procent było na początku, wlewałem co gorsze: czyli coś co było klarowne pow 45%, ale przy rozcieńczeniu próbki do 40% nie do końca było klarowne). Nie mierzyłem po zalaniu beczki ile miało %. Po zlaniu z beczki miało 40%. Ale moim zdaniem organoleptycznie wskazywało większy procent. Nie przywiązywałem do tego wagi, bo raczej pójdzie to teraz na półki.
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Opiszę swoją niedawną historię. Kupiłem od Pana Klimy trzy beczki. Największa z nich cały czas ciekła przez klepkę. Teść trzymał ją u siebie i przez trzy miesiące bez.zmian. Cały czas nalewał do niej świeżej wody, jak podlewał borówki. Ewidentnie ciekła przez klepkę, a nie przez przestrzeń pomiędzy nimi. Najgorzej, że to była klepka na samym dole.
Zadzwoniłem do Pana Romana, aby mi zaszpuntował otwór, obrócił beczkę do góry nogami i zrobił otwór w tej wadliwej beczce. Powiedział, że zdarza się, jak klepka jest spenetrowana od robaka a nie zauważy tego, że po prostu da taką. Jak wspomniał, czasem się coś zakurzy i nie widać.
Powiedział też, że gwarancja na beczki jest dożywotnia i on nie będzie się bawić w żadne otworowa nie, tylko wymieni calą klepkę, a dodatkowo wypali jeszcze raz beczkę, bo od takiego częstego wlewania i wylewania na pewno warstwa węgla się zużyła.

Opisuję to, bo jest to podejście naprawdę prokonsumenckie.
Błędy się zdarzają, ale to jak z nich wyjdziemy świadczy o człowieku.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!

Pawlik67
200
Posty: 224
Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Pawlik67 »

Koledzy, potrzebuje rady. Mam destylat w beczce 30 litrowej, ale po dzisiejszej degustacji widzę że muszę już zlewać destylat beczki żeby nie przedębić. Następny wsad do beczki będę miał dopiero a 2 miesiące. Co proponujecie , żeby nie wysuszyć beczki.

HeniekStarr
600
Posty: 632
Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
Podziękował: 181 razy
Otrzymał podziękowanie: 121 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: HeniekStarr »

Carlo Rossi. Albo wino z koncentratu soku winogronowego, z forumowego sklepu.
Wino agrestowe od sąsiada.
Ostatnio zmieniony niedziela, 17 paź 2021, 06:23 przez HeniekStarr, łącznie zmieniany 1 raz.

kwik44
1250
Posty: 1261
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Woda z piro
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przechowywanie destylatu”