Beczka autorskiej Starki

Tu możecie pisać posty, które mają wymiar bardziej filozoficzny niż teoretyczny na temat alkoholu wytwarzanego w domu...

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy

Post autor: wawaldek11 »

Starka jak sama nazwa wskazuje musi być stara!
A to co my robimy nazywam od dziś młódką ;)
Zdanie zmienię może za dziesięć lat.
Pozdrawiam,
Waldek
koncentraty wina

michal278
1850
Posty: 1867
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: michal278 »

I Wawald tutaj trafiłeś w sedno. Niestety czasu nie oszukasz.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

maniek86
200
Posty: 224
Rejestracja: wtorek, 9 cze 2015, 17:45
Krótko o sobie: siłownia,boks,golebie wysokolotne,domowa łycha
Ulubiony Alkohol: Hudson Manhattan Rye
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Uk
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: maniek86 »

Ośmieliłem się zatrzeć mąke żytnia 5 kg i kukurydzę 1.5 kg w celu zrobienia starki. Wiem w oryginale nie ma kukurydzy :scratch: Zapach z fermentatora przez pierwsze 24h fajny zbożowy, miodowy, siano i trochę jakby czarna czekolada albo palony słód. Po 48h to jest tragednia, pierwsze co zrobiłem rano to wietrzyłem kuchnię. Smród kiszonki i ścieków jest mega intensywny. Podobny problem miałem z zacierem z ryżu ale ten po kilkunastu godzinach zatraciło przykry zapach a i destylat wyszedł delikatny-whiskey. Mam nadzieję że z tym zacierem będzie podobnie.
Kolejna starka już jest w planach ale będzie 50/50 mąka ze słodem żytnim :love:
Bimber forever !!!

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: kwik44 »

Boś nie zakwasił...

maniek86
200
Posty: 224
Rejestracja: wtorek, 9 cze 2015, 17:45
Krótko o sobie: siłownia,boks,golebie wysokolotne,domowa łycha
Ulubiony Alkohol: Hudson Manhattan Rye
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Uk
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: maniek86 »

kwik44 pisze:Boś nie zakwasił...
Żur sam się zakwasza, jak by tak podtrzymać trochę dłużej po skończonej fermentacji..? Może coś z tego będzie?
Jak zakwaszałeś? Zakwasem jak na żur, kwaskiem cytrynowym, cytryną ? Jakie proporcje i jaki efekt końcowy?
Bimber forever !!!

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: kwik44 »

Ja różnie zakwaszam, ale ostatnio kwasem siarkowym i/lub dundrem (nawet takim z kożuszkiem, intencjonalnie), zależy czy i jak bardzo estrowy zacier chcę mieć. Najlepiej użyć dundru. Po gotowaniu ci zostanie. Weź z góry, tej najrzadszej części tak z 10-20% objętości kolejnego zacieru. I dodaj po zacieraniu. Wtedy ominiesz ten etap pH w którym tworzą się bakterie dające właśnie rzygowinowy zapach. To co masz potrzymaj do tygodnia, lub bardziej precyzyjnie mówiąc ze 3-4 dni po zakończeniu fermentacji (różne drożdże różnie cukier jedzą) i destyluj. Trochę tego zapachu powinno zejść. W beczce będzie miało czas dojrzeć i zginie (no po roku w beczce mój się zatracił :D ).

maniek86
200
Posty: 224
Rejestracja: wtorek, 9 cze 2015, 17:45
Krótko o sobie: siłownia,boks,golebie wysokolotne,domowa łycha
Ulubiony Alkohol: Hudson Manhattan Rye
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Uk
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: maniek86 »

Dziś rano przykrego zapachu praktycznie brak, wraca powoli do takiego jaki miał w pierwszej dobie fermentacji. Jeśli mi nie podejdzie to przerobie to na spirytus.
Następnym razem spróbuje zakwasić dundrem, choć przyznam że chciałbym osiągnąć smaki owocowe. Tylko ten kożuszek jakiś mnie odpycha :silent: Może zrobię jeden zacier i dam taki kożuch.
Nie mam możliwości narazie używać beczek, destylatu trzymam w 4.5 litrowych damach zatkane korkiem i leżakowane jak wino.
Bimber forever !!!

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: kwik44 »

:D No trzeba być odważnym na kożuszek ;) Smaki owocowe są wynikiem estrów. Jak potrzymasz zacier kilka dni po fermentacji kwasy też się utworzą. Co powinno dać w rezultacie estry. Ile - nie wiem... Bakterie kwasu mlekowego startują zwykle wtedy gdy drożdże kończą i dojadają niefermentowalne cukry.
Można robić jeszcze inaczej. Zrobić stripping zacieru, ale taki literalnie do zera, a nawet dalej, bez cięcia frakcji (to ważne). I taki odpęd zmieszać z zakażonym dundrem i dopiero wtedy destylować. Kwas siarkowy katalizuje powstawanie estrów. Miedź natomiast jest potrzebna do wychwycenia siarki z zacieru i też katalizuje powstawanie estrów. Z tego co czytałem i w zacierze i w parach dobrze jest miedź mieć ;)

maniek86
200
Posty: 224
Rejestracja: wtorek, 9 cze 2015, 17:45
Krótko o sobie: siłownia,boks,golebie wysokolotne,domowa łycha
Ulubiony Alkohol: Hudson Manhattan Rye
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Uk
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: maniek86 »

Kwik44 próbowałaś zakwaszać czy infekować zacier z mąki pszennej?Dls mnie opcje są dwie zakwasić zakwasem pszenicznym albo żytnim.
Mam zakwas żytni na chleb ma około 3 miesięcy, wczoraj dałem część do większego słoja i zacząłem namnażać. Zaryzykuję i poczekam na ten sławny kożuch zobaczymy co wyjdzie :ok:
Bimber forever !!!

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: kwik44 »

Pszennej nie. Ale zasady są podobne jak i przy życie. Ja i zakwaszałem i infekowałem. Na białym masz całą relację w temacie Sour mash.

michal278
1850
Posty: 1867
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: michal278 »

Mnie interesują nuty bananowe. Może gdzieś ściąga jakie estry co dają?

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Beczka autorskiej Starki

Post autor: kwik44 »

We wspomnianym temacie masz linka do rozpiski estrów. I tu looknij teżObrazek

michal278
1850
Posty: 1867
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: michal278 »

Śliczne dzięki.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

maniek86
200
Posty: 224
Rejestracja: wtorek, 9 cze 2015, 17:45
Krótko o sobie: siłownia,boks,golebie wysokolotne,domowa łycha
Ulubiony Alkohol: Hudson Manhattan Rye
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Uk
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: maniek86 »

Pszenną myślałem zrobić na zakwasie żytnim i do tego dodać może ser pleśniowy..? Sam destylat z pszenicy jest słodki ale taki jak by bez ciała- moje odczucia smakowe. Pomyślałem żeby może go trochę podkręcić.
Wczoraj na półkowej pogoniłem zacier o którym pisałem wcześniej tj żytni.Przetrzymany dwa dni po skończeniu fermentacji, brak zapachu czy smaku kiszonki. Wręcz przeciwnie zapach zielonych owoców, taki jak by moczony groch i trochę siana, smak pieprzny. Zapodałem do tego dębu i śliwkę opaloną palnikiem. Za sześć miesiecy zobaczę co z tego wyszło.
Bimber forever !!!
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: Kamal »

Taką notkę, znalazłem w artykule. :)
„(…) Brałem ślub w mundurze, w
szaserach z błękitnymi lampasami.
Na tę uroczystość babcia Antosia
przywiozła 200-letnią starkę z
Hryszkowszczyzny. Była gęsta jak
oliwa. Po jednym kieliszku nawet
największy ponurak odzyskiwał
humor. Ale po dwóch kieliszkach
starka szła w nogi i trudno już było
wstać od stołu”.
Ciekawe czy rzeczywiście to by było 200 lat? Chyba, że to solera.
Z bloga kolegi Czajkusa :)
K.
Ostatnio zmieniony czwartek, 21 maja 2020, 20:43 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3803
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: Doody »

Ciekawe ile musiałaby mieć beczka pojemności i jaka musiałaby być wilgotność pomieszczenia aby po 200 latach coś zostało w beczce. Ale zdarzały się tak stare wina, które miały konsystencję oliwy lub galaretki i właśnie tak podobno "szły" w nogi. Bardziej pasuje to do do opisu właśnie bardzo starego wina.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: Kamal »

Podejrzewam, że to było metodą Solera, ale ta gęstość tu nie pasuje już. No chyba, że tylko daninę dla aniołów uzupełniano. Co jeszcze ciekawe, przecież po takim czasie to kurcze tylko deska by była.
K.
Obrazek

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: kwik44 »

Nie będzie deska. Taniny się rozkładają. Weź koniak. Kilka lat temu czytałem o takim, do którego dodawano destylat wlany do beczki w czasach Napoleona. Ale tam leją w beczki kilkaset/kilka tysięcy litrów. Jedyny problem to fakt, że nikt nie wie jak to smakuje. Partie schodzą na pniu jako lokata kapitału :(

Z lektury BoW tak mi wychodzi, że przy bardzo długim leżakowaniu whisky uzyskuje się coś na kształt "whisky wina". Wpływ beczki jest tak duży, że zatraca się charakter whisky, a zaczyna dominować właśnie wino. Nie miałem okazji pić nic starszego niż 25 lat więc się nie wypowiem.

Ja teraz robię z moją starką coś a'la Solera. Odbieram 1 kamionkę żyta na rok, maksimum dwie i dolewam do pełna świeżego destylatu. Gdzieś czytałem, że do 1/3 rocznie można odebrać. W jakichś starych przepisach, nie wiem czy nie u Czajkusa.
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: Kamal »

Piłem 30 letnią starkę, i jeszcze nie było to przedębione.
Dla przykładu chodzi o cachaçe
Widziałem z 225 litrów zostało 12 po 18 latach
Więc te 200 lat mi nie daje spokoju, bo nawet z cysterny by mało było. A beczka już by się rozleciała.
Może liczyli też lata w szkle...
K.
Obrazek

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: kwik44 »

W poprawnych warunkach dola dla aniołów to ok 1-2% rocznie. A Starkę Szczecińską lali o ile pamiętam w beki 1000l. W większej beczce przedębienia nie będzie. Nie ma z czego. Raczej zakładałbym jakiegoś Solera.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3803
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: Doody »

Ja piłem Pliską brandy 46 yo z akcji na białym forum. Ułożenie alkoholu jest genialne i też przedębienia nie ma.
Pozdrawiam
Darek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bimbrownia”