Beczka autorskiej Starki

Tu możecie pisać posty, które mają wymiar bardziej filozoficzny niż teoretyczny na temat alkoholu wytwarzanego w domu...

daath1
30
Posty: 44
Rejestracja: poniedziałek, 25 sty 2010, 20:35
Podziękował: 5 razy

Post autor: daath1 »

Czytanie czytaniem, ale nie ma to jak praktyka :klaszcze: . Dzięki, powiem tylko, że nie zamierzam przechowywać beczki z destylatem żytnim w piwnicy :) . Oczywiście będę kontrolował co jakiś czas, co się z nim dzieje i nie pozwolę by aniołki wypiły zbyt wiele :) .
nie jestem alkoholikiem, ale mocno lubię kosztować, to co piję
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: olo 69 »

wawaldek11 pisze:że z beczki przetrzymywanej w wilgotnym środowisku ubywa więcej alkoholu(spada moc), a w suchym wody i tym samym wzrasta moc trunku.
Waldku i to może być to, ze nie zauważyłem spadku procent. W beczce trunku mi na pewno ubyło. Myślałem, że część wciągnęła beczka. Wlewałem trunek 50%. Przy najbliższej okazji sprawdzę, czy aby procenty nie wzrosły.
Pozdrawiam,olo 69
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: Kamal »

wawaldek11 pisze:Gdzieś przeczytałem, że z beczki przetrzymywanej w wilgotnym środowisku ubywa więcej alkoholu(spada moc), a w suchym wody i tym samym wzrasta moc trunku. Ilościowo też ubywa.
Nie wiem czy takie uproszczenie potwierdza się w Waszych doświadczeniach?
Tak podobno było z rumem na statkach. :-) Dlatego ktoś wprowadził grog. :-)
K.
Obrazek
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: radius »

No właśnie, tylko podobno ;) I nie dlatego zaczęto na statkach wydzielać marynarzom dzienną porcję mocniejszego alkoholu (wcześniej piwa) w postaci grogu. Wystarczy trochę poszperać w historii :)
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: Kamal »

Apropos historii, to nie tylko rum i piwo gościło na statkach. Wszystko szło o cenę alkoholu. :-)
K.
Obrazek

euphorbia1
100
Posty: 146
Rejestracja: środa, 24 wrz 2014, 10:19
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wszystkie oprócz metanolu
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: wielkopolska
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: euphorbia1 »

Alkohol nie był rozdawany z powodu kiepskiej wody? Może to był najprostszy sposób zapobiegania kłopotom żołądkowym i pacyfikowaniu kiepskich nastrojów.
Wiecie dlaczego marynarka angielska była lepsza od francuskiej / w dawnych czasach /
In vino feritas

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: wawaldek11 »

Czyżby dlatego, że marynarze dostawali codziennie porcję brandy?
Pozdrawiam,
Waldek

darekint
30
Posty: 45
Rejestracja: sobota, 8 lis 2014, 06:52
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: darekint »

Jeżeli chodzi o wilgotność to ta na statkach jest raczej duża, a rozcieńczali bo po pierwsze że pijany żeglarz to żadne ręce na pokładzie a po drugie zapobiegało to możliwości magazynowania alkoholu przez żeglarzy żeby potem urżnąć się dawką zbieraną z kilku dni. Taki rozcieńczony trunek po prostu im kisł i nie dało się tego odkładać. W marynarce JKM oficjalny przydział alkoholu zniesiono chyba w latach 70tych ubiegłego wieku tak że najdłużej ze wszystkich. Alkohol łagodził też monotonię długich rejsów.
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: olo 69 »

wawaldek11 pisze:Gdzieś przeczytałem, że z beczki przetrzymywanej w wilgotnym środowisku ubywa więcej alkoholu(spada moc), a w suchym wody i tym samym wzrasta moc trunku. Ilościowo też ubywa.
Nie wiem czy takie uproszczenie potwierdza się w Waszych doświadczeniach?
U mnie się nie potwierdziło. Beczka stoi 14 miesięcy w domu na strychu. Pomieszczenie suche, a latem dosyć gorące. Trunek wlany miał 50%. Dzisiaj po 14 miesiącach ma 46%. Tak, że voltaż trunku spadł. Moje anioły jednak trochę trunku upijają :cry2:
Pozdrawiam,olo 69
Awatar użytkownika

szfagir
350
Posty: 379
Rejestracja: poniedziałek, 26 lis 2012, 11:16
Ulubiony Alkohol: S.W.Ó.J.
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Gród Kraka
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: szfagir »

wawaldek11 pisze:Gdzieś przeczytałem, że z beczki przetrzymywanej w wilgotnym środowisku ubywa więcej alkoholu(spada moc), a w suchym wody i tym samym wzrasta moc trunku. Ilościowo też ubywa.
Nie wiem czy takie uproszczenie potwierdza się w Waszych doświadczeniach?
Zgadzam się ze stwierdzeniem, że w suchym moc rośnie.
2013-09-29 beczka napełniona do objętości 5,5L trunkiem o mocy 59%.
2015-03-21 zlałem 2,3L gęstego płynu o mocy 76%.
Trochę mnie to zdziwiło o mocy powinno ubyć, ale sięgnąłem kalkulatorka i po skomplikowanych obliczeniach stwierdziłem, ze doleje ok 1,2L wody. Z rachunków wyszło, że powinienem otrzymać 3,5L okowity o mocy ok 50%. Zatem odczekałem chwilę i dokonałem pomiaru. Wskaźnik pokazał 52%. Jutro dalej będę rozcieńczał aby otrzymać ok 40%. Mam nadzieję, że alkoholomierz dobrze pokazuje zawartość % w trunkach a'la whisky.
Jeśli zatem wierzyć temu co sie w beczce działo to u mnie anioły były dobre i zostawiły trochę % dla mnie. :) Beczka stoi w ciepłym miejscu, w pokoju na szafie z ubraniami.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: gr000by »

Alkoholomierz w trunkach dębionych ma zaniżone wskazania przez ekstrakt z dębu, przez co pokazuje wynik o kilka % niższy niż w rzeczywistości. Jak rozcieńczysz taką esencję do wskazania 40% to faktycznie będzie to 42-44%, zależnie od zawartości dobra wyciągniętego z drewna.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: gr000by »

Dzisiaj i ja popełniłem coś co można będzie kiedyś nazwać starką. Ponieważ mój plan z dębieniem w dużym balonie szklanym nie wypalił (otwór nie był na tyle szeroki, żeby swobodnie wyciągać szczapy z balonu), zrobiłem to po staremu ;). Do czterech słojów 4,25l wsadziłem po ok. 1l dębu własnoręcznie pieczonego (raczej mocno i bardzo mocno, niż średnio), do jednego z nich dołożyłem 2 szczapy średnio pieczone moczone we własnym winie gronowym oraz w butelce 1l włożyłem 2 pieczone szczapy czereśniowe i 2 kłosy pszenicy wąsatej. 25l 60% surówki żytniej rozrobiłem z 8l wody kranowej do ok. 46%. W smaku przypomina ostrą żytnią sklepową, więc nie jest źle, myślałem że będzie gorzej - za to zapach powala, 100% żyta :D. Słoje z dębem i butelkę napełniłem przygotowaną żytniówką, po około 2 tygodniach uzupełnię braki płynu (dąb nie był moczony) i zostawię w spokoju do września. Wtedy nastąpi zlanie ich zawartości i wlanie kolejnej porcji żytniówki na kolejne pół roku. Po połączeniu całości za rok i delikatnym doprawieniu miodem pitnym i miodem gniazdowym, jeżeli nie będę usatysfakcjonowany uzyskanym efektem, to wrzucę kilka szczap na kolejne miesiące w jakimś dużym, szklanym pojemniku.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

meleństwo
30
Posty: 45
Rejestracja: poniedziałek, 16 lut 2015, 12:27
Krótko o sobie: szczupły blondyn ;)
Ulubiony Alkohol: wódka
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: SH
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: meleństwo »

Panowie, szukam i szukam, czytam i nie wiem... Mam beczkę nową , dębową i od 2 miesięcy zalaną winem wytrawnym. Czciałem ją zalać destylatem zbożowym ale nie umiem znaleźć przepisu i cały czas nie wiem czy na kolumnie aabrateka jestem w stanie zrobić taki destylat. Help ! Bo starka się sama nie zrobi ...
Życie jest krótkie, a pić się chce
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: radius »

@maleństwo, a poczytaj sobie ten temat;
http://alkohole-domowe.com/forum/sposob ... t9301.html
SPIRITUS FLAT UBI VULT

meleństwo
30
Posty: 45
Rejestracja: poniedziałek, 16 lut 2015, 12:27
Krótko o sobie: szczupły blondyn ;)
Ulubiony Alkohol: wódka
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: SH
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: meleństwo »

@radius - dzięki, mam już wyobrażenie co i jak. Czy możecie polecić jakiś przepis na destylat zbożowy ?
Życie jest krótkie, a pić się chce

michal278
1850
Posty: 1867
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: michal278 »

Masz albo do wyboru z zacieraniem zboża przy użyciu enzymów lub słodu lub bez zacierania z dodatkiem cukru tylko wtedy będzie pseudo starka.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: gr000by »

Ale się narobiło :odlot: . Chciałem zostawić szczapy zalane na 6 miesięcy - po 3 musiałem zlać trunek, bo osiągnął kolor zbliżony do Coca-Coli :odlot:. Nie spodziewałem się, że aż tak solidnie upiekłem szczapy, przez co muszę skrócić czas dębienia drugiej porcji do 2-4 tygodni, żeby rozcieńczyć ekstremalnie mocno zadębioną pierwszą porcję, chociaż na mój gust nie jest ona przedębiona. Trunek złagodzę nieco miodem pitnym (doleję około 0,5 l miodu pitnego), niewielkim dodatkiem miodu (1-2 łyżeczki na całość - około 30 l) oraz niewielką ilością cukru topionego i cukru karmelizowanego. Całość po rozrobieniu przechowam 2-4 tygodnie w szklanym balonie w celu lekkiego ułożenia trunku do oceny przed butelkowaniem - tak jakby co, czy nie będzie potrzebował drobnej korekty.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: gr000by »

Druga porcja surówki dębiła się 2 tygodnie, a na koniec jeszcze przepłukałem każdą porcję szczap przez zalanie na 15-20 minut świeżą surówką. Po zmieszaniu wszystkich porcji surówki żytniej, dodaniu pewnej ilości destylatów owocowych i miodu pitnego trójniaka, odstawiłem na kilka dni całość do zrzucenia resztek pozostałości dębu, po czym przefiltrowałem całość przez watę, uzyskując około 27-28 litrów kryształowo klarownej starki, na moje oko odpowiednika starki 40-60 letniej. Jeszcze jest dość świeża, powinna poleżakować w szkle kilka miesięcy przed właściwą oceną. W zapachu słodka, dębowa, czuć zbożową lekkość. W smaku mocno dębowa, ale bez przesady, słodkawa, pełna, treściwa, na pierwszym planie czuć wanilię, następnie żyto i karmel. Po leżakowaniu powinna być jeszcze lepsza :odlot:.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

czaras3
1
Posty: 1
Rejestracja: środa, 21 lis 2012, 13:09
Podziękował: 2 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: czaras3 »

I co dalej?
Awatar użytkownika

275synio
50
Posty: 86
Rejestracja: wtorek, 6 wrz 2016, 21:53
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: 275synio »

Jak co teraz...
Teraz po półtora roku leżakowania, smakuje jak starka stu letnia!

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: wawaldek11 »

Starka jak sama nazwa wskazuje musi być stara!
A to co my robimy nazywam od dziś młódką ;)
Zdanie zmienię może za dziesięć lat.
Pozdrawiam,
Waldek

michal278
1850
Posty: 1867
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: michal278 »

I Wawald tutaj trafiłeś w sedno. Niestety czasu nie oszukasz.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

maniek86
200
Posty: 224
Rejestracja: wtorek, 9 cze 2015, 17:45
Krótko o sobie: siłownia,boks,golebie wysokolotne,domowa łycha
Ulubiony Alkohol: Hudson Manhattan Rye
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Uk
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: maniek86 »

Ośmieliłem się zatrzeć mąke żytnia 5 kg i kukurydzę 1.5 kg w celu zrobienia starki. Wiem w oryginale nie ma kukurydzy :scratch: Zapach z fermentatora przez pierwsze 24h fajny zbożowy, miodowy, siano i trochę jakby czarna czekolada albo palony słód. Po 48h to jest tragednia, pierwsze co zrobiłem rano to wietrzyłem kuchnię. Smród kiszonki i ścieków jest mega intensywny. Podobny problem miałem z zacierem z ryżu ale ten po kilkunastu godzinach zatraciło przykry zapach a i destylat wyszedł delikatny-whiskey. Mam nadzieję że z tym zacierem będzie podobnie.
Kolejna starka już jest w planach ale będzie 50/50 mąka ze słodem żytnim :love:
Bimber forever !!!

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: kwik44 »

Boś nie zakwasił...

maniek86
200
Posty: 224
Rejestracja: wtorek, 9 cze 2015, 17:45
Krótko o sobie: siłownia,boks,golebie wysokolotne,domowa łycha
Ulubiony Alkohol: Hudson Manhattan Rye
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Uk
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: maniek86 »

kwik44 pisze:Boś nie zakwasił...
Żur sam się zakwasza, jak by tak podtrzymać trochę dłużej po skończonej fermentacji..? Może coś z tego będzie?
Jak zakwaszałeś? Zakwasem jak na żur, kwaskiem cytrynowym, cytryną ? Jakie proporcje i jaki efekt końcowy?
Bimber forever !!!

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: kwik44 »

Ja różnie zakwaszam, ale ostatnio kwasem siarkowym i/lub dundrem (nawet takim z kożuszkiem, intencjonalnie), zależy czy i jak bardzo estrowy zacier chcę mieć. Najlepiej użyć dundru. Po gotowaniu ci zostanie. Weź z góry, tej najrzadszej części tak z 10-20% objętości kolejnego zacieru. I dodaj po zacieraniu. Wtedy ominiesz ten etap pH w którym tworzą się bakterie dające właśnie rzygowinowy zapach. To co masz potrzymaj do tygodnia, lub bardziej precyzyjnie mówiąc ze 3-4 dni po zakończeniu fermentacji (różne drożdże różnie cukier jedzą) i destyluj. Trochę tego zapachu powinno zejść. W beczce będzie miało czas dojrzeć i zginie (no po roku w beczce mój się zatracił :D ).

maniek86
200
Posty: 224
Rejestracja: wtorek, 9 cze 2015, 17:45
Krótko o sobie: siłownia,boks,golebie wysokolotne,domowa łycha
Ulubiony Alkohol: Hudson Manhattan Rye
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Uk
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: maniek86 »

Dziś rano przykrego zapachu praktycznie brak, wraca powoli do takiego jaki miał w pierwszej dobie fermentacji. Jeśli mi nie podejdzie to przerobie to na spirytus.
Następnym razem spróbuje zakwasić dundrem, choć przyznam że chciałbym osiągnąć smaki owocowe. Tylko ten kożuszek jakiś mnie odpycha :silent: Może zrobię jeden zacier i dam taki kożuch.
Nie mam możliwości narazie używać beczek, destylatu trzymam w 4.5 litrowych damach zatkane korkiem i leżakowane jak wino.
Bimber forever !!!

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: kwik44 »

:D No trzeba być odważnym na kożuszek ;) Smaki owocowe są wynikiem estrów. Jak potrzymasz zacier kilka dni po fermentacji kwasy też się utworzą. Co powinno dać w rezultacie estry. Ile - nie wiem... Bakterie kwasu mlekowego startują zwykle wtedy gdy drożdże kończą i dojadają niefermentowalne cukry.
Można robić jeszcze inaczej. Zrobić stripping zacieru, ale taki literalnie do zera, a nawet dalej, bez cięcia frakcji (to ważne). I taki odpęd zmieszać z zakażonym dundrem i dopiero wtedy destylować. Kwas siarkowy katalizuje powstawanie estrów. Miedź natomiast jest potrzebna do wychwycenia siarki z zacieru i też katalizuje powstawanie estrów. Z tego co czytałem i w zacierze i w parach dobrze jest miedź mieć ;)

maniek86
200
Posty: 224
Rejestracja: wtorek, 9 cze 2015, 17:45
Krótko o sobie: siłownia,boks,golebie wysokolotne,domowa łycha
Ulubiony Alkohol: Hudson Manhattan Rye
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Uk
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: maniek86 »

Kwik44 próbowałaś zakwaszać czy infekować zacier z mąki pszennej?Dls mnie opcje są dwie zakwasić zakwasem pszenicznym albo żytnim.
Mam zakwas żytni na chleb ma około 3 miesięcy, wczoraj dałem część do większego słoja i zacząłem namnażać. Zaryzykuję i poczekam na ten sławny kożuch zobaczymy co wyjdzie :ok:
Bimber forever !!!

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: kwik44 »

Pszennej nie. Ale zasady są podobne jak i przy życie. Ja i zakwaszałem i infekowałem. Na białym masz całą relację w temacie Sour mash.

michal278
1850
Posty: 1867
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: michal278 »

Mnie interesują nuty bananowe. Może gdzieś ściąga jakie estry co dają?

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Beczka autorskiej Starki

Post autor: kwik44 »

We wspomnianym temacie masz linka do rozpiski estrów. I tu looknij teżObrazek

michal278
1850
Posty: 1867
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: michal278 »

Śliczne dzięki.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

maniek86
200
Posty: 224
Rejestracja: wtorek, 9 cze 2015, 17:45
Krótko o sobie: siłownia,boks,golebie wysokolotne,domowa łycha
Ulubiony Alkohol: Hudson Manhattan Rye
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Uk
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: maniek86 »

Pszenną myślałem zrobić na zakwasie żytnim i do tego dodać może ser pleśniowy..? Sam destylat z pszenicy jest słodki ale taki jak by bez ciała- moje odczucia smakowe. Pomyślałem żeby może go trochę podkręcić.
Wczoraj na półkowej pogoniłem zacier o którym pisałem wcześniej tj żytni.Przetrzymany dwa dni po skończeniu fermentacji, brak zapachu czy smaku kiszonki. Wręcz przeciwnie zapach zielonych owoców, taki jak by moczony groch i trochę siana, smak pieprzny. Zapodałem do tego dębu i śliwkę opaloną palnikiem. Za sześć miesiecy zobaczę co z tego wyszło.
Bimber forever !!!
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: Kamal »

Taką notkę, znalazłem w artykule. :)
„(…) Brałem ślub w mundurze, w
szaserach z błękitnymi lampasami.
Na tę uroczystość babcia Antosia
przywiozła 200-letnią starkę z
Hryszkowszczyzny. Była gęsta jak
oliwa. Po jednym kieliszku nawet
największy ponurak odzyskiwał
humor. Ale po dwóch kieliszkach
starka szła w nogi i trudno już było
wstać od stołu”.
Ciekawe czy rzeczywiście to by było 200 lat? Chyba, że to solera.
Z bloga kolegi Czajkusa :)
K.
Ostatnio zmieniony czwartek, 21 maja 2020, 20:43 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3803
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: Doody »

Ciekawe ile musiałaby mieć beczka pojemności i jaka musiałaby być wilgotność pomieszczenia aby po 200 latach coś zostało w beczce. Ale zdarzały się tak stare wina, które miały konsystencję oliwy lub galaretki i właśnie tak podobno "szły" w nogi. Bardziej pasuje to do do opisu właśnie bardzo starego wina.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: Kamal »

Podejrzewam, że to było metodą Solera, ale ta gęstość tu nie pasuje już. No chyba, że tylko daninę dla aniołów uzupełniano. Co jeszcze ciekawe, przecież po takim czasie to kurcze tylko deska by była.
K.
Obrazek

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: kwik44 »

Nie będzie deska. Taniny się rozkładają. Weź koniak. Kilka lat temu czytałem o takim, do którego dodawano destylat wlany do beczki w czasach Napoleona. Ale tam leją w beczki kilkaset/kilka tysięcy litrów. Jedyny problem to fakt, że nikt nie wie jak to smakuje. Partie schodzą na pniu jako lokata kapitału :(

Z lektury BoW tak mi wychodzi, że przy bardzo długim leżakowaniu whisky uzyskuje się coś na kształt "whisky wina". Wpływ beczki jest tak duży, że zatraca się charakter whisky, a zaczyna dominować właśnie wino. Nie miałem okazji pić nic starszego niż 25 lat więc się nie wypowiem.

Ja teraz robię z moją starką coś a'la Solera. Odbieram 1 kamionkę żyta na rok, maksimum dwie i dolewam do pełna świeżego destylatu. Gdzieś czytałem, że do 1/3 rocznie można odebrać. W jakichś starych przepisach, nie wiem czy nie u Czajkusa.
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: Kamal »

Piłem 30 letnią starkę, i jeszcze nie było to przedębione.
Dla przykładu chodzi o cachaçe
Widziałem z 225 litrów zostało 12 po 18 latach
Więc te 200 lat mi nie daje spokoju, bo nawet z cysterny by mało było. A beczka już by się rozleciała.
Może liczyli też lata w szkle...
K.
Obrazek

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka autorskiej Starki

Post autor: kwik44 »

W poprawnych warunkach dola dla aniołów to ok 1-2% rocznie. A Starkę Szczecińską lali o ile pamiętam w beki 1000l. W większej beczce przedębienia nie będzie. Nie ma z czego. Raczej zakładałbym jakiegoś Solera.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bimbrownia”