Kujus pisze:
Analizując dalej temat z powyższego rysunku pojawiają się następne problemy i niejasności mianowicie:
1) Czy chłodnica 6 pomiędzy kolumnami 1 i 2 powinna schłodzić całą parę wydzieloną w kolumnie 1? czy zastosować tylko chłodnicę w postaci deflegmatora chłodzonego zacierem który nie skropli wszystkiego tylko przepuści cześć jako parę do kolumny 2.
2) Kolumna epiuracyjna 2 , jaka średnica D , jaka wysokość całkowita H2 , i jak wysoko wpuścić skropliny z kolumny zacierowej h2.
3) Czy kolumna epiuracyjna powinna być podgrzewana ? ( bo jak skroplimy wszystko w chłodnicy 6 to bez podgrzewania to nie zadziała ).
4) Czy chłodnica 5a może być czymś podobnym do AAbratka żeby tylko zwracać flegmę do kolumny 2 czy musi być to jakaś specyficzna konstrukcja?
5) Czy zamiast kega z buforem wyspawać kociołek jak w kolumnie zacierowej i tam odgotowywać lutrynek , a z zaoszczędzonej wysokości zrobić kolumnę rektyfikacyjną z ok 1,9-2 m wypełnienia i powstawać tam od razu króćce do łączenia z kolumną epiuracyjną
Reszta elementów jak chłodnica 5b to powinno zrealizować obecne UFO , odbiór rektyfikatu z OOB , odbiór fuzli z bufora (bynajmniej na razie )
Pomożecie

1) Należy całkowicie skroplić to co ma iść na kolumnę nr 2. Należy jedynie zadbać o to aby skropliny nie wracały na kolumnę nr 1 oraz aby ciecz która spływa do kolumny nr 2 nie była zbytnio schłodzona - powinna być na granicy wrzenia.
2) A jak dużo surówki i o jakim % będzie podawane na tą kolumnę

? Zaletą kolumny epiuracyjnej jest to że pracuje przy stosunkowo niewielkiej ilości pary - w związku z tym średnica może być dużo mniejsza niż w przypadku pozostałych kolumn. Orientacyjne pole przekroju to około 40% średnicy kolumny zacierowej - już jest to trochę przewymiarowane. W przypadku kolumny o wysokości wypełnienia około 1,2 m, rozwiązaniem optymalnym jest podawanie surówki na wysokości około 80-90 cm. Im wyżej podasz surówkę tym mniej lotnych składników będziesz odbierać z dołu kolumny. Im wyższa kolumna tym lepsza. Im dłuższy fragment kolumny nad miejscem podawania surówki tym lepszy rozdział etanolu od przedgonów (mniejsze straty etanolu). Im lepsze wypełnienie tym lepiej.
3) Kolumna epiuracyjna musi być podgrzewana. Pary z dołu oczyszczają przepływającą przez kolumnę ciecz. Ważne jest aby nie przesadzać z grzaniem. Im wyższa temperatura wrzenia (niższy % podawany na kolumnę) tym łatwiej wyodrębnić składniki bardziej lotne od etanolu, ale nic nie przestoi na przeszkodzie, aby podawać na kolumnę 95% spirytus. Jeżeli ciecz podawana na kolumnę jest na granicy wrzenia, a sama kolumna jest dobrze zaizolowana to orientacyjna moc grzania to około 12-16% mocy grzania I kolumny, im wyższy % tym mocniej należy grzać. Ale grzanie ze zbyt dużą mocą nie poprawi rozdziału na kolumnie, a może przeszkadzać. Np. przy
podawaniu na kolumnę surówkę o t.w. 82°C. Temperatura na dole kolumny powinna być wyższa o nie więcej niż 0,5°C w stosunku do temperatury w miejscu podawania surówki, jeżeli jest wyższa, tzn że kolumna jest grzana ze zbyt dużą mocą w stosunku do odbioru. Temperatura około 10 cm nad miejscem podawania surówki powinna być nie niższa niż 0,5°C w stosunku do miejsca podawania surówki - jeżeli jest niższa to znaczy że grzejesz za słabo lub zbyt wolno odbierasz przedgony ze szczytu kolumny. Izolacja nad punktem pomiaru temp. nad miejscem podawania surówki nie jest konieczna. Na szczycie kolumny temperatura będzie niższa niż 78°C, przy cukrówkach około 74-76°C, przy owocowych/zbożowych może być niższa. Przy grzaniu 250W, zasileniu kolumny 60 g/min, ok. 40%, to odbiór powinien wynosić około 4-6 ml/min. Jeżeli będziesz zasilał kolumnę epiuracyjną bezpośrednio z kolumny zacierowej to % podawany na kolumnę będzie zdecydowanie większy - konieczny będzie większy odbiór.
4) Aabratek będzie działał.
5) Pojemność kotła na dole powinna być w miarę jak najmniejsza. A wyższa kolumna nigdy nie zaszkodzi;)
W kociołkach grzałka powinna być możliwie jak najbardziej wsunięta do kociołka - rura z grzałką możliwie jak najkrótsza. Ograniczy to przepalanie się grzałek. Odbiór cieczy wyczerpanej powinien być z poziomu lustra cieczy w kociołku, nie z dołu grzałki. Dzięki temu poziom cieczy w kociołku będzie bardziej stabilny. Druga sprawa jest to że w kociołku koncentrują się fuzle - przy braku alkoholu prawie nie mieszają się z wodą i unoszą się na powierzchni cieczy - nie opadają do odpływu z kociołka. Jeżeli będziesz prowadził proces przy takim ustawieniu odpowiednio długo to po pewnym czasie ustali się stan równowagi i w destylacie odbieranym na szczycie 1 kolumny ilość pogonów w stosunku do etanolu będzie prawie taka sama jak w zacierze.
Fizyczna półka, a właściwie półki z których odbierane są ciężkie frakcje powinny mieć małą objętość. Ale i tak odbiór pogonów z dołu 3 kolumny w taki sposób, aby destylat odbierany na szczycie miał cały czas taką samą jakość, jest możliwy jedynie przy dużym odbiorze na dole kolumny.
Przy dobrym prowadzeniu procesu w takim układzie możliwe jest otrzymanie spirytusu który będzie spełniał normę, ale bardziej bym się nastawiał na otrzymywanie dobrej jakości surówki do rektyfikacji okresowej. Kolumna epiuracyjna naprawdę może robić robotę, ale skuteczny odbiór pogonów jest dosyć skomplikowany.