Ziarno bez zacierania

Technologia słodowania, zacieranie ziarna. Przepisy na zaciery ziemniaczane.
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:

Post autor: klodek4 »

Dokładnie! Tak jak wspomniał Kamal, produkt będzie smakowo lepszy, ja zawsze staram się fermentować długo w niskich temperaturach, choć już niedługo będzie to u mnie /Hiszpania/ raczej trudne.
Na cholerkę wrzucasz tam drożdże do chleba, przy smakówkach może być to wyczuwalne :x
alembiki
Awatar użytkownika

Azbest123
30
Posty: 36
Rejestracja: sobota, 22 lis 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: mam charakter odkrywcy ,próbuje wszystkiego
Status Alkoholowy: Drinker
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: Azbest123 »

Azbest123 pisze:Zrobiłem zacier ze skiełkowanego jęczmienia w takich proporcjach :
- 5 kilogramów zmielonego słodu
- 1 kilogram cukru
- 30 litrów wody
Chciałem to po kilku dniach przelać do beczki 120 litrów dodać cukru i wody ale zacier jest kwaśny w smaku nie wiem czy to normalne czy doszło do zarażenia bakteriami .
Proszę o pomoc doświadczonych kolegów czy zrobić tak jak miałem w planie czy wylać wszystko do kibla i nie marnować więcej cukru.
Odświeżam swój post żeby poinformować o wyniku, tak rzadko to forumowicze robią:
Zrobiłem tak jak zaplanowałem beczka 120 zalana do 100-110 l zacierem 22 kilo cukru.
Nastaw chodził ok 14 dni, klarowałem go tydzień i po przepuszczeniu wyszło 20 litrów 55%serca i 5,5 l pogonów.
Serce ma trochę piekący smak, ale myślę że wietrzenie go kilka tygodni i opcjonalnie zaprawka + cukier zniwelują tą niedogodność. Mam jedno spostrzeżenie na przyszłość: drożdże fermiole dobrze i szybko pracują nawet w takich oszukanych zacierach zbożowo-cukrowych z dużą ilością cukru.
Ostatnio zmieniony niedziela, 1 mar 2015, 09:13 przez Emiel Regis, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Pauzy stosujemy po znakach interpunkcyjnych, nie przed

wawaldek11
2500
Posty: 2912
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: wawaldek11 »

Na jakim sprzęcie destylowałeś i z jaką prędkością?
Przedgony odebrałeś? bo nie widzę info o tym. I stąd może pochodzić piekący smak.
Wg mnie szkoda, że dodałeś do nastawu tyle cukru. Zrobiłbym destylat z samego słodu i oddzielnie dobry spirytus. Destylat zawsze można potraktować jako zaprawkę/esencję i w zależności od potrzeb dodać do rozcieńczonego spirytusu uzyskując lekko smakową wódkę.
Mam destylat ze strzegomskiego słodu i teraz czekam na neutralny spirytus, aby zrobić takie próby. Z dębem też.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 2 mar 2015, 14:03 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Azbest123
30
Posty: 36
Rejestracja: sobota, 22 lis 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: mam charakter odkrywcy ,próbuje wszystkiego
Status Alkoholowy: Drinker
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: Azbest123 »

Destylowałem na pot still'u 100 l, nierdzewka, wężownica bardzo wydajna, taboret gazowy, więcej nie wiem, bo pożyczony sprzęt. Odebrałem 200 ml przedgonu (chyba wykorzystam jako dodatek biopaliwa), odbierałem powoli ok 16 godzin licząc wszystko z pogoniami.
Co do słodu, to sam go kiełkowałem w ciemni 8 dni(18-20oC) i musiałem użyć, bo ciężko się suszył w piekarniku, dlatego dodałem świeży, namoczony, zmielony w maszynce do mięsa. Co do robienia spirytusu, szkoda mi czasu i gazu żeby to rektyfikować , opcjonalnie przepuszczę przez filtr węglowy .
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 2 mar 2015, 09:13 przez Wald, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: Kropki, przecinki, spacje, literówki.

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 258 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: boxer1981228 »

Mam mały problem z dwoma nastawami z ziarnem jeden stoi już prawie 2 miesiące. Skiełkowana pszenica z jęczmieniem na dzikusach niestety BLG zatrzymało się na 4 do niedawna jeszcze była piana na górze dzisiaj sprawdziłem i wygląda to tak:

Obrazek

Drugi to pszenica z żytem na G995 niestety zatrzymało się na 6 Blg i nie spada już 2 tygodnie.

Możecie doradzić co z nimi robić puszczać na rurki czy czegoś podsypać? BLG początkowe pierwszego nie wiem nie zapisałem ale był to przepis z pierwszej strony, blg początkowe drugiego było 21.

janik
300
Posty: 336
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: janik »

Jeżeli jest jeszcze coś cukru w nastawie na co wskazuje pomiar Blg. to spróbuj dołożyć pożywki i zobaczysz jak zareagują drożdże.
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2367
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: Kamal »

Spróbuj czy w smaku nic się z nie dzieje, i na rurki. :-) Drożdże po tak długim okresie raczej nie ruszą.
Obrazek
Awatar użytkownika

jajek12
350
Posty: 353
Rejestracja: piątek, 7 lis 2008, 10:47
Krótko o sobie: Będę stillman'em :)
Ulubiony Alkohol: Bimbrozja
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: jajek12 »

Jeżeli smak jest OK, to destyluj zanim "zakiśnie", bo potem będzie do wylania.
Pozdrawiam. jajek12
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem. Hipokrates

liyo78
100
Posty: 146
Rejestracja: poniedziałek, 16 maja 2011, 09:41
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: własny wyrób
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: mazowieckie
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: liyo78 »

Proponuję ci to przegotować i użyć dundru do kolejnego nastawu. Ja od jakiegoś czasu robię tak w podobny sposób jak ŁKZWJ i wychodzi super -przerosło moje oczekiwania. W ten sposób nie martwię się, że drożdże nie przerobiły wszystkiego ponieważ przerobią to w kolejnym nastawie. Tylko do nowego dodaj nowe drożdże bo podejrzewam że te już padły.

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 258 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: boxer1981228 »

W zapachu jest ok ale w smaku wlaśnie jest dość kwaśne zwłaszcza ten na dzikusach. Nie wiem czy wylać czy gotować.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: gr000by »

Jest kwaśne, bo ze zbożem. Destyluj, szczególnie że dobrze pachnie.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

janik
300
Posty: 336
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: janik »

@boxer1981228,jak z przerobem twoich nastawów. :?:
Wyszło z tego jakieś dobro :?:
Pozdrawiam. :)

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 258 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: boxer1981228 »

@janik z tego ze skiełkowanym ziarnem wyszła dupa praktycznie zero alko w nastawie i po pierwszym gotowaniu na szybkowarze wszystko poszło w piz.... Tu podejrzewam że dałem ciała na samym początku przy kiełkowaniu ziarna, pewnie je przemoczyłem i skisło. A drugi na G995 mimo że nie zszedł do zera to produkt końcowy super teraz dojrzewa z pieczonym dębem, kawałkiem wanilii i syropem klonowym.

janik
300
Posty: 336
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: janik »

Niedawno rozpocząłem drogę z nastawami zbożowymi i nie będę mędrkował co było nie tak w twoich
procedurach z kiełkowaniem zboża,temperaturą,wilgotnością ziarna.... :czytaj:
Jest to bardzo ciekawy i złożony temat więc warto wymieniać swoje uwagi aby w przyszłości nie popełniać podobnych błędów. ;)
Z wykorzystaniem skiełkowanych zbóż poczekam do cieplejszego klimatu letniego.
Teraz mam na tapecie wersje ze zbożami w różnych konfiguracjach i z różnymi drożdżami co da mi pewien pogląd na co postawić,która mieszanina zbóż i drożdży będzie dla mnie optymalna. :idea:

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 258 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: boxer1981228 »

Uświadomiłem sobie co spaprałem to przeczytaniu tego:

http://alkohole-domowe.com/forum/kiszon ... 12495.html

Dla mnie najlepsza konfiguracja to pszenica z żytem 1:1 i do tego dość sporo suszonej śliwki plus bayanusy. Destylat po prostu bajka. Ja jak szukałem smaku, który mi podejdzie wstawiałem nastawy w 4,5 L butlach po absolucie. I tak właśnie znalazłem pszenice z żytem i śliweczką. Po pierwszym pędzeniu na PS-e (powolutku) destylat super śliwkowy dla mnie rewelacja, moi testerzy poprosili żebym zaprzestał z cukrówkami i robił tylko to ze śliwką.
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: klodek4 »

Jakie są proporcje tej śliwki w nastawie???

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 258 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: boxer1981228 »

Klodek4 nastaw wstawiam w 34 L szklanym balonie 1 kg pszenicy i 1 kg żyta i do tego 0,5 kg suszonej śliwki dopełniam wodą BLG na starcie 20 .
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: klodek4 »

Nie za mało tych ziaren w stosunku do wody, czuć je???

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 258 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: boxer1981228 »

Tak naprawdę to pierwszy raz nastawiłem w 34 L balonie wcześniej robiłem w 27 L fermentatorach i ziarno było czuć dość intensywnie. Dlatego teraz zwiększyłem ilość wody żeby raczej bardziej śliwka dominowała niż ziarna. Wcześniej robiłem również tak że ziarno i śliwki gotowałem dość długo, woda robiła się aż brązowa to ładowałem w fermentator i dolewałem zimnej wody i bayanusy, dawało to jeszcze lepsze efekty smakowe. Ale po ostatniej próbie w 4,5l butli gdzie dałem pół szklanki pszenicy i pół szklanki żyta z 10-12 suszonych śliwek dało jak dla mnie efekt zadowalający dlatego teraz robię bez gotowania a zauważyłem że ze wszystkich owoców (suszonych) dostępnych w Tesco bayanusy po prostu chcą rozerwać śliwki, tylko ze śliwką pracowały tak intensywnie że chciały opuścić miejsce pracy :)

A używam dokładnie takiej śliwki:

http://www.tesco.ie/groceries/Product/D ... =255300888

Nie mam jak teraz sprawdzić ale z tego co pamiętam ziarno wsypałem do balonu, śliwkę również tam wpakowałem w osobnym pojemniku wymieszałem 2odę z cukrem co dało mi 25 l syropu i po wlaniu balon był dość wypełniony teraz jak ziarno napęczniało to zajmuje dość sporą część balonu nie dawałem więcej bo ostatnio mało brakło bym nastaw musiał ze ścian zbierać.

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 258 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: boxer1981228 »

Dzisiaj zlałem nastaw zbożowo śliwkowy do gotowania w balonie zostało samo ziarno i może 0,5 litra płynu z osadem. Śliwki pływały wiec wyleciały z balona. Z przypadku zatkałem to co zostało w balonie rurką, po 10 minutach znowy bulgocze. Na szybko wlałem 15 l wodu i kilogram cukru, myślicie że to wszystko ruszy od nowa? Na powierzchni już widac piankę i co jakiś czas bąbelki.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: lesgo58 »

Pewnie że ruszy. Tylko musisz dokarmić.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: klodek4 »

Po gotowaniu możesz dodać do tego dunder, to wszystko Ci będzie bulgotać jak ta lala, ciagnąłem tego typu nastawy dość długo, bez dodawania żadnych drożdży.

janik
300
Posty: 336
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: janik »

@bokser 1981228,jeżeli chcesz się bawić w tym hobby dłuższy czas to spraw sobie osprzęt który ci ułatwi życie. :idea:
Wszelkiego rodzaju większe frakcje nastawu a więc różnego typu owoce i zboża lepiej fermentować
w zbiornikach(fermentatory,wiadra,beczki) które są łatwiejsze w opróżnianiu wsadu niż w przypadku butli szklanych,które doskonale spełnią rolę zbiornika do leżakowania trunku po procesie fermentacji.

Takie pojemniki są znacznie tańsze od szkła a do tego ułatwiają nam pracę przy obsłudze. :klaszcze:
Warto również przy zakładaniu nastawu nie zapomnieć o proporcjach które stanowią; czym w końcu jest ten nastaw.
Jeżeli chcemy posmaki zboża to warto dać tego zboża na tyle aby ten posmak po destylacji był sercem
destylatu. Jeżeli dodajemy dodatki smakowe podczas fermentacji czyli jak kol. podkreślił ; śliwki suszone
to nie można przekraczać pewnych granic. ;/

W nastawie 30l. powinno być ok.5kg. zboża a wówczas inne dodatki smakowe jak śliwki,rodzynki nie zdominują całkowicie posmaku zboża.
Ja dodaję 200 g rodzynek i 200g śliwek. oczywiście cały czas eksperymentuje i z ciekawością czytam opinii kolegów na ten temat. :)
Mnie głównie zależy na posmaku destylatu w klimacie naszego zboża ,wszelkie dodatkowe niuanse
smakowe to jest temat moich pozostałych eksperymentów.

Ps. @bokser,jeżeli drożdże po zlaniu nastawu dalej pracowały to oznaczało,że jeszcze cukier nie był do końca przerobiony.
Jeżeli dolałeś;15l. wody i 1l.cukru to zrób pomiar blg. i dostosuj ten pomiar to korekty którą musisz zrobić aby uzyskać odpowiedni poziom alkoholu do następnej destylacji.

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 258 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: boxer1981228 »

@janik dziękuję Ci za cenne rady ale zapewniam Cię mimo iż jestem początkujący w tym hobby to sprzętu mi nie brakuje jest wszystko co potrzeba a nawet i więcej :). Samych fermentatorów jakieś 10 szt :) nie oryginalnych po 30 litrów ale takie 20 , 25 i 27 L no i ten balon 34 L.
Czemu balon ano bo chciałem się poprzyglądać jak to wszystko pracuje:) Z jego opróżnianiem też nie ma jakiegoś większego problemu gardziel dość szeroki, więc wszystko wylatuje jak z wiadra a do leżakowania destylatów używam 3 l słoików na razie są pełne 2 :( . Piszesz że zboża na 30 L powinno być 5 kg jak bym do tego balonu dosypał jeszcze 3 kg zboża i jak by to wszystko napęczniało to pewnie zboża byłoby pół balonu już teraz te 2 kg zajmowały dość sporo miejsca ale może masz i rację pewnie spróbuję kiedyś tam wsypać piątkę. Ale generalnie lubię próbować nie trzymać się tylko i wyłącznie przepisów a wcześniej już wspominałem że robiłem próby w różnych konfiguracjach w 4,5 l butelkach i ta najbardziej mi podeszła :) A to chyba najważniejsze żeby nam najpierw smakowało:) Według mnie destylat jest bajeczny właśnie w takiej proporcji bo właśnie mi chodziło o to żeby było tą śliwkę czuć :) Wcześniej robiłem nastawy z samym ziarnem i średnio mi smakowały ale po 2 miesiącach z dębem, syropem klonowym i laską wanilii niebo w gębie (Dzięki Ramzol za przepis).
Czy w nastawie był cukier (w rurce nic nie pykło ze 2 dni i nastaw zaczynał się już klarować) no chyba nie Blg było -3 w skali SG 0.988( jutro sprawdzę jeszcze raz). Początkowe Blg było 20 a SG (specific gravity) 1.060 ze skali SG wyliczam potencjalną zawartość alkoholu co w tym przypadku dało 1.060 - 0.988 = 0.072/7.36 = 0.0097826 x 1000 = 9,7826 nie wiem ale chyba dobrze policzyłem 9,78 tyle procent ma nastaw (Powinien mieć więcej)?.

PS. Poniedziałek i wtorek mam wolne i prawdopodobnie będzie pierwsze gotowanie z enzymami :)
na razie mała partia chcę zobaczyć co i jak. Będzie dobre i smaczne to targam gar 60 l z roboty i zapełnię wszystkie te moje wiadereczka :)

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 258 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: boxer1981228 »

klodek4 pisze:Po gotowaniu możesz dodać do tego dunder, to wszystko Ci będzie bulgotać jak ta lala
klodek4 zrobiłem jak doradziłeś wracam z pracy a tu nastaw pełną parą już pracuje.

Tołdi1929
50
Posty: 87
Rejestracja: wtorek, 12 cze 2012, 09:19
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: Tołdi1929 »

Panowie mając do dyspozycji Aabratka jakbyście to gotowali (tzn przepis nr 1, bez kiełkowania)? Raz czy dwa? Z refluksem, czy bez? Sprawdzał ktoś jak najlepiej wychodzi?

michal278
1850
Posty: 1869
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: michal278 »

Z refluksem, niepełnym wypełnieniem ja gotowałem zawsze. Sprawa jest dobrego cięcia przedgonów i ogona. Co nam daje refluks - można podbić procenty na +, na - to trzeba pilnować wszystkiego no i "spłaszczasz" gotowy. Szukaj swojego złotego środka. Na pewno miedź pozostaw.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

janik
300
Posty: 336
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: janik »

Na Aabratku smakówki ja gotuję na krótkiej róże z katalizatorem. Można stosować różne sposoby,czyli tak jak w Alembiku a więc zaworek mamy odkręcony a wydajność regulujemy mocą grzania.
Warto jednak wykorzystać możliwości kolumny i skorzystać z zaworka i częściowego refluksu.

Odbiór przedgonu reguluję zaworkiem odbierając kropelkowo. Można również zastosować mały refluks gdy procenty maleją podczas odbioru pogonów,wówczas pogonów jest mniej.
Tak jak kolega @michal 278 napisał ;ważne jest uchwycić moment cięcia przedgonów i pogonów z tym ,że w smakówkach wczesny pogon jest istotny dla póżniejszej kompozycji smaku finalnego trunku.
Są to jednak indywidualne preferencje przy jakim pułapie procentowym odrzucać pogon.

Niektórzy destylują smakówki na długiej róże z częściowym wypełnieniem
Każdy musi wypróbować wiele możliwości tego sprzętu i własne preferencje aby dojść do optymalnych dla siebie rozwiązań. Aabratek daje duże możliwości w tym zakresie. :ok:

Tołdi1929
50
Posty: 87
Rejestracja: wtorek, 12 cze 2012, 09:19
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: Tołdi1929 »

Sprawdzał któryś z Szanownych Kolegów, czy gotowy produkt lubi się z prażonym dębem?

janik
300
Posty: 336
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: janik »

W tym połączeniu są głębsze uczucia :D - przeczytaj ten wątek;http://alkohole-domowe.com/forum/dab-ja ... 4%99bienie
Dobrej lektury :czytaj:
Ostatnio zmieniony środa, 1 kwie 2015, 10:25 przez janik, łącznie zmieniany 1 raz.

Tołdi1929
50
Posty: 87
Rejestracja: wtorek, 12 cze 2012, 09:19
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: Tołdi1929 »

Lektura mi znana :) Nie wiedziałem tylko czy zboże i dąb do siebie pasują. To była moja pierwsza zbożówka. Mam nadzieję, że dobrze ciąłem pogony, bo w tym samym czasie wędziłem kiełbasę (też pierwszy raz) i oprócz dymu nic nie czułem. Kiełbasę przesoliłem, mam nadzieję, że chociaż będzie czym ją popijać :)

Todek
2
Posty: 3
Rejestracja: niedziela, 22 mar 2015, 11:48
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: Todek »

2 kg pszenicy, wypłukać i wsypać do fermentatora.
W osobnym naczyniu (duży gar) zalać litrem wrzątku
0,5kg suszonych śliwek i 1kg rodzynek.
Zmiksować to wszystko i po ostygnięciu wymieszać z ziarnem.
Dolać wody do przykrycia ziarna i odczekać kilka dni.
Fermentacja ruszy bez użycia drożdży.
Przygotować wtedy rozczyn 4kg cukru w 14l wody.
Szybkie pytanie. Rozumiem, że jeżeli chce tego zrobić więcej, to robię wielokrotność, tak?
Np. żeby wyszło mi nastawu tak około 40 l do wlania do kega, to mam te wszystkie składniki zrobić x 4, tak?
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: olo 69 »

Tak.
Pozdrawiam,olo 69

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: ziemba12345 »

A próbował ktoś robić nastaw z kukurydzy i pszenicy na drożdżach winnych? W przyszłym tygodniu będę nastawiał kukurydzę i myślałem właśnie nad drożdżami winnymi. Beczkę postawię w zimnie i chcę dodać aktywnych drożdży winnych żeby nastaw jak najdłużej pracował, ok. 2 miesięcy bo myślę, że wydobędzie to więcej aromatu kukurydzy i pszenicy. Co o tym myślicie, jest sens tak robić? Potem całość oczywiście na lata do beczki dębowej.

janik
300
Posty: 336
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: janik »

W takim podejściu jak projektujesz zrobić z na stawem zbożowym z użyciem aktywnych drożdży winiarskich jest sens i odpowiednia metoda do wydobycia jak największej ilości estrów i aromatów
charakterystycznych dla danego surowca. Jeżeli chcesz prowadzić fermentację dłuższą w niższej temp.
otoczenia co będzie sprzyjało dla jakości wyrobu końcowego to warto zastosować drożdże które mają
większą tolerancje na niższe temp. fermentacji.
Proponuję więc brać pod uwagę dwa typy drożdży ; Bayanus G995 -dolna temp. fermentacji 9C. i drożdże;
Estelle - dolna temp. fermentacji 8C.

Obecnie prowadzę fermentacje kilku na stawów zbożowych w różnych zestawach zbóż a ze względu na niewystarczającą temp. w pomieszczeniu stosuję z powodzeniem te dwa typy drożdży.
Tego rodzaju drożdże dobrze reagują na dodanie do na stawu trochę owoców typu ;rodzynki,śliwki suszone czy jabłka,to również wzbogaca smakowo na staw. :ok: Co do ilości dodatków owocowych to są indywidualne preferencje,ale jeśli chodzi o sposób to ja nie preferuję miksowania czy też rozdrabniania suszonych owoców z podstawowej przyczyny. Wkład zbożowy wykorzystujemy wielokrotnie jedynie uzupełniając niewielką ilością nowego
zboża więc łatwiej jest usunąć dodatki owocowe jeżeli są w całości niż w postaci papki która pozostawiona na dłuższy okres czasu w na stawie może przysporzyć nam więcej kłopotów niż pożytku. ;/
Wielotygodniowa fermentacja wystarczająco wyługuje wszelkie dobra z owoców więc warto za każdym razem wymienić tego typu dodatek na nową partię suszu.

Oczywiście, to jest moje zdanie i tak właśnie robię a każdy może stosować własną metodykę według
uznania i doświadczenia. :idea:

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: ziemba12345 »

W takim razie jutro nastawiam kolejną beczkę. Już mi się ciasno robi w szopce :D Nastawię mieszankę kukurydzy i pszenicy na aktywnych fermiwinach. Są dobrze sprawdzone przezemnie i spokojnie pracują do temperatury 3-4C.

janik
300
Posty: 336
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: janik »

Jeśli możesz to poszerz przytoczone dane dotyczące najniższej temp. pracy tych drożdży :?:

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: ziemba12345 »

A co tu pisać. Teraz u mnie na dworzu jest 0C, szopka jest nieogrzewana i jest tam ze 3C więcej a stoją w niej nastawy z jabłek i sobie pracują od 2 tygodni. Zawsze robię na tych drożdżach i dopóki woda w szopie nie zamarza to i one pracują.

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 258 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: boxer1981228 »

Dzisiaj zostałem miło zaskoczony, pszenica z żytem na dundrze metodą sour mash. Cukromierz pokazał -4 w mocno nagazowanej próbce i do tego w smaku rewelacja. Jutro chyba odpalę aparature i zobaczymy jaki będzie efekt końcowy.

daniefilth
30
Posty: 31
Rejestracja: poniedziałek, 10 sie 2009, 20:36
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: daniefilth »

Właśnie moczę żyto,chcę zrobić według 2 przepisu. Mam takie pytanie-czy na wszelki wypadek można dodać troszkę (łyżkę) drożdży np.t3 ? Jeszcze ciekawi mnie inna rzecz,ale nie mogę nic znaleźć,a nie chcę zakładać nowego tematu: czy np. robiąc cukrówkę można dawać mniejsze dawki drożdzy gorzelniczych,a nie tak jak w instrukcji? Dodam że na czasie fermentacji mi nie zależy..
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaciery zbożowe i ziemniaczane”