Zestaw Aabratek - rozpoczęcie

Otrzymywanie spirytusu z wykorzystaniem kolumn rektyfikacyjnych.

golec269
450
Posty: 492
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowanie: 56 razy

Post autor: golec269 »

Jeśli czujesz amyl to metoda 2,5 spokojnie pomoże. Proces przeprowadzony dobrze. A sprzęt dobrze doczyściłeś? Przy dwóch, trzech pierwszych na stawach mogą się wkradać różne smaczki. Nie piszesz ile uzyskałeś urobku i w jakim momencie zakończyłeś proces?
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Zestaw Aabratek - rozpoczęcie

Post autor: kmarian »

dibi pisze:... Dlatego pytanie: zrobiłem coś źle? ...
Żeby w miarę precyzyjnie odpowiedzieć na zadane pytanie, należałoby się zastanowić, czy to jest faktycznie amyl.
Zapytam: czy odbierałeś do osobnych butelek, czy do jednego gąsiorka?
Jeśli odbierałeś do osobnych butelek, to w której jest najwięcej niepożądanego smaku/zapachu?
Awatar użytkownika

Blażej
100
Posty: 109
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2016, 12:31
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 32 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Zestaw Aabratek - rozpoczęcie

Post autor: Blażej »

Jak na moj gust sprzęt fajny, ale pod ovm troche za krótki. 16cm bufora trzeba dobrze się postarać o dobry destylat. 1sze gonienie to dopiero surówka do dalszej obróbki, choć niektórzy zaraz napiszą, że jest ok i kłócił się nie będę, ze smakiem jak ze wzrokiem każdemu inna baba się podoba. Rozcieńcz puść jeszcze raz i zobaczysz różnice.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami"
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Zestaw Aabratek - rozpoczęcie

Post autor: lesgo58 »

dibi pisze:W zasadzie to, co uchodziło zaworkiem LM (po rozpuszczalniku) niewiele się różni w smaku.
Dlatego pytanie: zrobiłem coś źle? Czy może powtórna destylacja metodą 2,5 sobie z tym poradzi? Co sądzicie?
Ksiązkowy przykład, że jednak OVM powinien przejść do lamusa. W Twoim przypadku OVM nie spełniał swoje zadanie gdyż nad nim jest zbyt niski bufor separujący. 50 cm byłoby bardziej optymalne. Gdzieś kiedyś pisałem, że przy tak krótkiej kolumnie OVM może okazać się porażką. Co właśnie potwierdziłeś. Jednak nic nie jest stracone. Musisz się tylko bardziej przyłożyć do odbioru przedgonów. Proponowałbym zrobić to w ten sposób. Po 30 minutowej stabilizacji zrzuć po raz pierwszy jeziorko. Nie wiem jaką masz pojemność ale te 100ml powinno wystarczyć. Po czym zostaw otwarty zaworek na 2-3 krople na sek i poczekaj następne 30 minut. Ponownie zrzuć jeziorko i powtórz sytuację z kropelkowym odbiorem przez następne 30 minut. Na koniec możesz znowuż zrzucić jeziorko. To pozwoli Ci pozbyć się dużej części przedgonów. Po czym możesz przejść do odbioru gonu. Odbieraj na początku do buteleczek np. 200ml. Z pięć wystarczy. Resztę możesz odbierać do wspólnego gara. A to celem zweryfikowania efektywności odbioru przedgonu. Jeśli stwierdzisz po kilku dniach wąchając te buteleczki że coś jest nie tak to wprowadzisz korekty do stabilizacji jak i odbioru przedgonu. Jeśli wszystko będzie OK to znaczy że się dobrze wcelowałeś.
To uwagi i zalecenia do tego co opisałeś.
Dodatkowo polecam metodę 2,5.
Miałbym w zanadrzu jeszcze jedno zalecenie, ale o tym może następnym razem, jak opiszesz efekty następnej rektyfikacji z już wprowadzonymi poprawkami.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

dibi
100
Posty: 102
Rejestracja: środa, 17 sie 2016, 18:32
Krótko o sobie: Zawsze w ruchu
Ulubiony Alkohol: Koniak
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Ślōnsk
Podziękował: 36 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Zestaw Aabratek - rozpoczęcie

Post autor: dibi »

Dziękuję za odpowiedzi!
Sprzęt nowy, destylowałem najpierw wodę żeby pozbyć się metalicznych zapachów, a opisałem pierwszą "prawdziwą" zabawę.
Z 14 kg cukru odebrałem ok. 7,7 l, z czego 6 l serca. Skończyłem odbiór serca, jak z OVM praktycznie już przestawało kapać, tak trzeba było przymknąć zawór. Pogon odebrałem zaworkiem LM, pogon smakuje rzeczywiście jak pogon (bleee).
Serce odbierałem najpierw do 3 butelek 0,5 l, potem do wspólnego. Spróbuję jeszcze rozpoznać, w której butelce jest gorzej, ale na pierwsze wrażenie było mniej więcej podobnie, tylko w butelce pod LM (gdzie kapało przez cały proces) wyraźnie gorzej.

Tak podejrzewałem, że odcinek nad OVM może być za krótki. Dokupię "latarkę" do zestawu i wypełnię sprężynkami, powinno pomóc, a przy okazji będę mógł zaobserwować zalanie.

Jeszcze jedno krótkie pytanie: przy takiej kolumnie (rura 63,5x1,5, sprężynki szymonli) jakiej mniej więcej szukać mocy do pracy bezpiecznie pod punktem zalania?

Pozdrawiam,
dibi
Pozdrawiam,
~~~~~ dibi ~~~~~
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Zestaw Aabratek - rozpoczęcie

Post autor: kmarian »

Przy średnicy 63,5, moc grzania 2 - 2,5 kW jest mocą optymalną, maksymalna może być nawet 3 kW. Oczywiście, jeśli nie masz wewnątrz "przewężeń". Ja jednak preferuję niższe moce grzania w czasie procesu.
Jasną rzeczą jest, że jeśli jesteś niezadowolony z urobku, surówkę należy rektyfikować. Ja bardzo rzadko jestem zadowolony po pierwszej destylacji cukrówki.
Mam jeszcze taką manierę, ze zawsze odbieram do butelek - serce do litrowych.:twisted:
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3806
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Zestaw Aabratek - rozpoczęcie

Post autor: Doody »

Ja przy tej średnicy i z tymi sprężynkami używam zarówno do stabilizacji jak i do odbioru moc 2,7kW i nigdy mi nie zalało przy tej mocy, pomimo że mocowanie do kega zrobione jest na oryginalnym fittingu.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

herbata666
1100
Posty: 1108
Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Centrum, Warszawa
Podziękował: 169 razy
Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Zestaw Aabratek - rozpoczęcie

Post autor: herbata666 »

Tylko 16cm nad OVM jest sprężynek ?? coś mi nie pasuje, w dodatku jeziorko małe w głowicy, chyba Kolega coś źle policzył. Jeżeli tak jest faktycznie to stanowczo za mało.
Rozumiem że uzyskałeś ileś płynu 96% po pierwszym razie, to normalne że po pierwszej rektyfikacji/destylacji nie będzie produkt idealny, standardowo potrzebne są 2 procesy z dość dobrym cięciem frakcji.


Widzę że Koledzy piszą o mocach dla średnicy, ale z tym to bym uważał bo rozrzuty z mocą obciążenia sprężynek są plus-minus (5-15%), więc kolumnę 63,5(60,3 wewnątrz)mm, zaleje moc 2,9kw ale również i dopiero 3,7kw.
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji

dibi
100
Posty: 102
Rejestracja: środa, 17 sie 2016, 18:32
Krótko o sobie: Zawsze w ruchu
Ulubiony Alkohol: Koniak
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Ślōnsk
Podziękował: 36 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Zestaw Aabratek - rozpoczęcie

Post autor: dibi »

lesgo58 pisze: (...)
Ksiązkowy przykład, że jednak OVM powinien przejść do lamusa.
(...)
Jeszcze o to chciałem dopytać. Czy to znaczy, że OLM jest obecnie uznawany za lepsze rozwiązanie niż OVM?

Pozdrawiam,
dibi
Pozdrawiam,
~~~~~ dibi ~~~~~

gadaka
350
Posty: 351
Rejestracja: sobota, 8 wrz 2012, 23:21
Podziękował: 46 razy
Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Re: Zestaw Aabratek - rozpoczęcie

Post autor: gadaka »

Tak, przez wielu Konstruktorów i Użytkowników OLM uznawane jest za lepsze rozwiązanie
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Zestaw Aabratek - rozpoczęcie

Post autor: lesgo58 »

dibi pisze: Jeszcze o to chciałem dopytać. Czy to znaczy, że OLM jest obecnie uznawany za lepsze rozwiązanie niż OVM?
Kiedy pisałem ten temat:
http://alkohole-domowe.com/forum/post78355.html#p78355
to jeszcze dla mnie nie było całkowicie jasne, który z tych systemów jest lepszy. Uważałem obydwa za równie dobre. A różnicę dostrzegałem tylko w sposobie wykonania każdego z nich.
Teraz - już po kilku latach doświadczenia - jestem przekonany na 100%, że OLM jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem. A dla osób mających krótkie kolumny z częścią czynną nie dłuższą niż 100cm system OVM odradzałbym zdecydowanie jego montaż.
Kiedyś już to było opisane, ale pozwolę sobie jeszcze raz przypomnieć - zwłaszcza dla nowicjuszy - na czym ta różnica polega.
OVM to jest tylko typowy obniżony odbiór par wędrujących do góry. Par z bagażem zanieczyszczeń, które na tym poziomie jeszcze nie zdążyły się dokładnie oczyścić. A jak już powszechnie wiadomo w rektyfikacji okresowej zbędne frakcje tworzą się wraz ze zmniejszeniem procentowości w zbiorniku przez cały czas. Fakt, że stosując RR na poziomie 1:4 odbieramy tylko część tych zanieczyszczeń. W ilości 1/5 całości wędrującej do góry. Przez to system OVM jest o te 3/4 zanieczyszczeń wędrujących i gromadzących się w głowicy lepszy od systemu VM umiejscowionego w głowicy.
Z kolei system OLM ma tę przewagę, że odbiera - jak sama nazwa wskazuje - płyn zgromadzony na specjalnej półce. Na półce gromadzi się właśnie płyn już oczyszczony z zanieczyszczeń, które najpierw z parami wędrują do góry nad półkę. Zanieczyszczenia zostają uwięzione, a w konsekwencji "wypchnięte" do głowicy, gdzie odbieramy je w postaci przedgonu. A na dół wraca czysty azeotrop gromadząc się na półce OLM.
Na ten moment jest to najlepsza opcja odbioru urobku. Jest prawie tak doskonała, że nasze wyroby spokojnie mogą już konkurować z wódkami czystymi półki Premium.
Jednak nie chciałbym być żle zrozumiany. System OVM nie jest z gruntu zły. Jest lepszym rozwiązaniem w porównaniu z odbiorem bezpośrednio z głowicy (VM lub LM). Ci co go posiadają to nie mają się czego wstydzić. Przy uważnym prowadzeniu procesu spełni swoje zadanie w wystarczającym zakresie.
Ale moim zdaniem w nowych konstrukcjach z powodów, które opisałem wyżej nie powinien by brany w ogóle pod uwagę.
Ostatnio zmieniony piątek, 24 lut 2017, 13:53 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

dibi
100
Posty: 102
Rejestracja: środa, 17 sie 2016, 18:32
Krótko o sobie: Zawsze w ruchu
Ulubiony Alkohol: Koniak
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Ślōnsk
Podziękował: 36 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Zestaw Aabratek - rozpoczęcie

Post autor: dibi »

Bardzo dziękuję wszystkim za odpowiedzi, zwłaszcza lesgo58, który bezinteresownie przekazuje zgromadzoną latami wiedzę.
Firma aabratek.pl, gdzie kupiłem sprzęt, zaoferowała mi możliwość wymiany OVM na OLM, więc nie zostaje nic innego, jak skorzystać. Dalej pozostaję też przy zamiarze podwyższenia odcinka nad OLM do ok. 40 cm. Mam nadzieję, że za tydzień w weekend przetestuję nową wersję, i napiszę jak to wyszło.

Pozdrawiam,
dibi
Pozdrawiam,
~~~~~ dibi ~~~~~
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Zestaw Aabratek - rozpoczęcie

Post autor: Pretender »

Doody pisze:Ja przy tej średnicy i z tymi sprężynkami używam zarówno do stabilizacji jak i do odbioru moc 2,7kW i nigdy mi nie zalało przy tej mocy, pomimo że mocowanie do kega zrobione jest na oryginalnym fittingu.
Fittingiem się nie przejmuj, nie martw. Za wielką wodą stawiają na nim kolumny 4" a nawet większe.

Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 73 razy
Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Zestaw Aabratek - rozpoczęcie

Post autor: Drupi »

@dibi- zwróć uwagę na to żeby nie przegrzać nastawu nie chodzi o to że zaszkodzisz drożdżom, ale popwyżej 25* C zawsze wyjdzie gorszy produkt niż poniżej 25*. Szczególnie na początku drożdże szybko szaleją, trzeba mierzyć temperaturę nastawu. Jak za bardzo rośnie temperatura schłodź pomieszczenie, jak spadnie owiń beczkę kołdrą z ciucholandu. Ja zrobiłem sobie taki "rękaw" i jak spada poniżej 19 * zakładam i niczym nie dogrzewam. A to co pisze na paczce drożdży nie zawsze jest dobre. Np. 30*C.
I like noble drinks.

dibi
100
Posty: 102
Rejestracja: środa, 17 sie 2016, 18:32
Krótko o sobie: Zawsze w ruchu
Ulubiony Alkohol: Koniak
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Ślōnsk
Podziękował: 36 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Zestaw Aabratek - rozpoczęcie

Post autor: dibi »

Drupi, też już powoli do tego doszedłem. Pierwszy nastaw szedł na T3 owinięty w koce i mam wrażenie, że za szybko, 7 kg cukru/25 l przerobione w tydzień.
W tej chwili kolejny nastaw pyka sobie wolno w temperaturze otoczenia 16-17 stopni.

Pozdrawiam,
dibi
Pozdrawiam,
~~~~~ dibi ~~~~~

dibi
100
Posty: 102
Rejestracja: środa, 17 sie 2016, 18:32
Krótko o sobie: Zawsze w ruchu
Ulubiony Alkohol: Koniak
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Ślōnsk
Podziękował: 36 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Zestaw Aabratek - rozpoczęcie

Post autor: dibi »

Cześć
Wczoraj pohulałem sobie pierwszy raz na zaktualizowanym sprzęcie. Wrażenia: super pozytywne.
Wsadem było 7 l surówki. Z ostrożności zastosowałem się do rad lesgo58, czyli robiłem dwukrotnie (40%, 18%) prawie dwugodzinną stabilizację. Przy 40% odebrałem z 250 ml przedgonów. Potem jeszcze z 200 ml, i zacząłem odbiór OLM-em. Pierwsze 100 ml miało jakiś niefajny posmak, ale potem zaczęło kapać płynne złoto! Odebrałem go ok. 5 l. I odebrałem jeszcze ok. 0,5 l czegoś, co spokojnie da się wykorzystać w nalewkach, ale jako biała już tak nie smakuje.

Aha, nie udało mi się zalać kolumny, 3,5 kW nie wystarcza dla tego wypełnienia. Na 4 kW nie pozwala mi instalacja, bo mam wszędzie 1,5 mm2 i bezpieczniki 16 A.

Dziękuję wszystkim, zwłaszcza lesgo58, za pomoc!
Pozdrawiam,
~~~~~ dibi ~~~~~
Awatar użytkownika

herbata666
1100
Posty: 1108
Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Centrum, Warszawa
Podziękował: 169 razy
Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Zestaw Aabratek - rozpoczęcie

Post autor: herbata666 »

Trochę lipa z tym brakiem zalania, to jedna z ważniejszych spraw żeby dobrze 3 krotnie zwilżyć wypełnienie. Muszę dogrzebać się do testów to podam jakie są dokładne różnice z zalaniem i bez. Możesz mocniej ubić sprężynki w odcinku pod wziernikiem i powinno pojawić się zalanie, napisz jaki typ sprężynek i jaka ich średnica to coś doradzimy.

Ps.
Jest system zalewania mechanicznego, który pozwala zalać kolumnę na mocy roboczej, nawet kolumnę 76.1mm możemy wtedy zalać mocą 2kW, mam klientów którzy użytkują takie sprzęty.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Zestaw Aabratek - rozpoczęcie

Post autor: lesgo58 »

Oto linki do testów potwierdzających zalety zalewania wypełnienia:
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... 135#108135
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... 516#108516
Swoją drogą warto poczytać cały temat. Jest wielce pouczający.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

dibi
100
Posty: 102
Rejestracja: środa, 17 sie 2016, 18:32
Krótko o sobie: Zawsze w ruchu
Ulubiony Alkohol: Koniak
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Ślōnsk
Podziękował: 36 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Zestaw Aabratek - rozpoczęcie

Post autor: dibi »

Cześć
Dobrze, rozumiem już wagę zalania kolumny, będzie trzeba nad tym popracować.
Sprężynki mam od szymonli 4,2x4,2. Na razie spróbuję je trochę bardziej ubić pod wziernikiem. W ostateczności będę musiał grzałkę wymienić i podłączać pod dwa różne bezpieczniki. Jest to do zrobienia, ale jest trochę trudne (długi przedłużacz) i, powiedziałbym, dla elektryka nieestetyczne.
Pozdrawiam,
~~~~~ dibi ~~~~~
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Zestaw Aabratek - rozpoczęcie

Post autor: lesgo58 »

dibi pisze: Na razie spróbuję je trochę bardziej ubić pod wziernikiem.
Sprężynek nie ubijamy!!! Co najwyżej od czasu do czasu w miejscu gdzie gromadzą się sprężynki aktualnie wsypywane lekko kolumnę z boku opukujemy. A to celem ich równomiernego ułożenia.
W tej chwili w sprzedaży są sprężynki, które jak na razie nie mają tendencji do ubijania się, bo są wykonane z odpowiednio sprężystego drutu.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

dibi
100
Posty: 102
Rejestracja: środa, 17 sie 2016, 18:32
Krótko o sobie: Zawsze w ruchu
Ulubiony Alkohol: Koniak
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Ślōnsk
Podziękował: 36 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Zestaw Aabratek - rozpoczęcie

Post autor: dibi »

Tak, to prawda, sprężynki, hm, sprężynują.
Jednak staranne ich układanie warstwami, drgania i delikatne uciskanie zrobiły swoje - zmieściło mi się ich kilkadziesiąt ml więcej. I tadaaam (wiadomość z ostatniej chwili): udało się kolumnę zalać.
Miałem też awarię przełącznika (zepsuł się, skurkowaniec, choć nowy) przez którą mocniejsza grzałka zupełnie nie pracowała. Nie wiem, kiedy się ta awaria zdarzyła, nie chce mi się wierzyć, że przeprowadziłem cały poprzedni proces używając jedynie 1,5 kW. Połapałem się jak po 1 godz. grzania temperatura w beczce ledwo o 25 stopni wzrosła.
Teraz czekam na zalanie nr 2.
Pozdrawiam,
~~~~~ dibi ~~~~~
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Zestaw Aabratek - rozpoczęcie

Post autor: Pretender »

Robi
16A spokojnie wytrzyma 4kW, jednak nie namawiam cię do tego. Ja rownież rozbijam to na dwa bezpieczniki (licha instalacja). A jak urobek bez zalewania? Próbowałeś? U mnie 4kW nie zalewają, bo nie mam tych 4000 ...

dibi
100
Posty: 102
Rejestracja: środa, 17 sie 2016, 18:32
Krótko o sobie: Zawsze w ruchu
Ulubiony Alkohol: Koniak
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Ślōnsk
Podziękował: 36 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Zestaw Aabratek - rozpoczęcie

Post autor: dibi »

Bez zalewania poszła destylacja surówki z poprzedniego procesu (opis powyżej). Serce wyszło bardzo w porządku. Leciutkie aromaty daje się wyczuć, ale przecież to moje pierwsze kroki, a poza tym się jeszcze nie przegryzło (kosztowane po paru godzinach od zakończenia).
Teraz bawię się ze świeżym nastawem, i dolałem pogony z dwóch innych prób. To, co wychodzi OLM-em (w tempie 1,2 l/h) już zdecydowanie nadaje się do degustacji. Ani śladu zapachów i smaków słodko-owocowych, które mi poprzednio psuły wrażenia. Potwierdzone przez bezstronnego degustatora. Oczywiście, końcowa ocena będzie dopiero po lekkim zestarzeniu.
Pozdrawiam,
~~~~~ dibi ~~~~~
ODPOWIEDZ

Wróć do „Destylacja metodą reflux ratio”