zepsute piwo do destylacji

Tu możecie pisać posty, które mają wymiar bardziej filozoficzny niż teoretyczny na temat alkoholu wytwarzanego w domu...

Autor tematu
legler
20
Posty: 24
Rejestracja: poniedziałek, 22 lut 2010, 19:46

Post autor: legler »

Witam. Ostatnio mój najnowszy rzut piwa nie za bardzo się udał (prawdopodobnie owocówki go zaatakowały) i nie wiem czy go wylewać czy przepuszczać na destylat. Piwo jest mojej roboty więc ma w sobie sporo chmielu co podobno nie za bardzo pomaga. Mój plan jest jeszcze taki, że zleje całe to piwo(około 25L) i dodam 5 kg cukru i drożdży gorzelnianych coobra 24h
Awatar użytkownika

Lootzek
850
Posty: 887
Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 97 razy
Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: zepsute piwo do destylacji

Post autor: Lootzek »

A na jakim sprzęcie będziesz destylował to piwko? Ja bym na twoim miejscu puścił je jak jest, zobaczył co wyjdzie, może jednak coś ciekawego, a jak nie, dopiero wtedy uszlachetniał nim cukrówkę.
Awatar użytkownika

Roger
250
Posty: 253
Rejestracja: środa, 14 wrz 2011, 12:14
Krótko o sobie: ... to co mnie interesuje to ŻYCIE... i wszystko co z nim związane aby było lepsze i przyjemniejsze ;)
Ulubiony Alkohol: no troszkę ich jest ... :> ;)
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: W-wa & Lubuskie
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: zepsute piwo do destylacji

Post autor: Roger »

Wydajność nie powali ale też odebrałbym serce i do starzenia na dąb wyjdzie niezła Łycha ;)
Pozdrawiam

Robert ;)
-----------------------------------
˙˙˙˙˙˙ ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ ǝz ɐpoʞzs ˙˙˙˙˙˙˙ ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
oj ciężko jest lekko żyć :(

lukaszcz
30
Posty: 40
Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 21:13
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: zepsute piwo do destylacji

Post autor: lukaszcz »

Wszystko co ma jakiś alkohol nadaje się do przepuszczenia przez "instrument". Jeżeli po jednym razie nie będzie OK to zawsze można jechać na dwa razy. Wtedy to już musi wyjść spirycik.
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: zepsute piwo do destylacji

Post autor: ta_moko »

Wydajność prawie żadna, duża ilość chmielu nie wpłynie pozytywnie na smak, niezłej Łychy z tego nie będzie, ale ciekawostka dla Ciebie i znajomych na pewno. Mimo wszystko szkoda tego na cukrówkę. Moje "piwko" stoi już dwa lata. Cały czas mam nadzieję, że zrobi się z tego coś pysznego, ale chyba jeszcze długo musi postać... no ale ja mam czas.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bimbrownia”