Dla mnie to nie jest tłumaczenie bo równie dobrze mogą Ci prąd wyłączyć i też jesteś w bo pompka i wentylator nie podziałaPrzez ostatnie pół roku miałem 3 nieoczekiwane wyłączenia wody bieżącej. M. in. dlatego wymyślam obieg zamknięty.
A otwarty obieg to wygoda, spokój i bezproblemowość, ale jak się upierasz przy zamkniętym to postaw 100l beczkę gdzieś wyżej i grawitacyjnie puść przez chłodnicę, odbieraj (wodę) do wiadra i dolewaj z powrotem do beczki to co wyleciało ewentualnie dołóż lodu czasem - wtedy nie jesteś zależny od bieżącej wody i prądu