Zawór reflux zewnętrzny- pytanie
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Dość popularne są głowice typu 'Bokakob' szkic niżej.
Jest to szkic z sieci i wprowadzę trochę zmian.
Opis: Idealnie jest gdy głowica jest odłączana nad szarym 'packing'. Opary płyną z miejsca 'Packing' - upakowanie w górę. Otwór w miejscu 'B' nie mam sensu chyba, że jest to jakieś szklane okienko do podglądania (nie rozumiem poco on jest). 'A' jest zatkane termometrem; 'D' tu wstawiony jest nasz zawór do regulacji odbioru (na szkicu jeszcze go niema, powinien być dość delikatny, tzw, igłowy) a tym samym refluksu. Te ukośnie półki to płaskie blaszki w kształcie półksiężyca, wlutowane szczelnie w głowicę. One nie są tzw. półkami rektyfikacyjnymi. są poto aby mieć możliwość zbierać płyn i nim kierować. Pary przeciskają się takim 'esem' i natrafiają na 'condenser' = chłodnicę. Tu podana jest wysokość 200mm ja definitywnie zwiększę tą wysokość do minimu 300mm aby mieć pewność, że wszystko się chłodzi i nie postaje żadne ciśnienie -> góra (szczyt) chłodnicy jest całkowicie otwarta do atmosfery- opary nigdy nie powinny tam dotrzeć. Na 'Condenser' chłodnicy opary skraplają się i opadają ale tak, że całkowicie zbierane są przez blaszki. O ile swobodnie spływają z gornej to zatrzymują się na niższej i tam - gdy zamkniemy/przymkniemy zawór założony w 'D' tworzy się jeziorko destylatu, które spływa rureczką 'C' na środek upakowania i dość szybko odparowuje.
Gdy zawor refluksu jest całkowicie zamknięty jest 100% refluks i głowica stabilizuje się. Po np 30min-45min. otwieramy częściowo zawór w 'D' i zaczynamy odbierać 3-5 kropli 95.xyz% alkohol.
Takie coś będę robił bo jest popularne wśród psociarzy. Jest to refluks wewnętrzny i zasada działania jest dość prosta. Z naciskiem dodam, że ta chłodnica u góry musi być bardziej wydajna niż potrzeba i wtedy mamy bezpieczny system.
Ponieważ miejsce 'C' i 'D' ma temperaturę prawie oparów za zaworem warto jest dać zwykłą chłodnicę aby destylat docierał do butli chłodny (nie musi być zimny ale chłodniejszy) choć wielu z sieci nie dba o to i zbiera taki gorący.
Wymiary są orientacyjne ale myślę,że jednym ważnym jest średnica głowicy i radziłbym minimum 50mm.
Pytania mile widziane.
Jest to mój następny projekt. Jedyne co zrobię z pewnością to wydłuże główną chłodnicę.
Juliusz
Jest to szkic z sieci i wprowadzę trochę zmian.
Opis: Idealnie jest gdy głowica jest odłączana nad szarym 'packing'. Opary płyną z miejsca 'Packing' - upakowanie w górę. Otwór w miejscu 'B' nie mam sensu chyba, że jest to jakieś szklane okienko do podglądania (nie rozumiem poco on jest). 'A' jest zatkane termometrem; 'D' tu wstawiony jest nasz zawór do regulacji odbioru (na szkicu jeszcze go niema, powinien być dość delikatny, tzw, igłowy) a tym samym refluksu. Te ukośnie półki to płaskie blaszki w kształcie półksiężyca, wlutowane szczelnie w głowicę. One nie są tzw. półkami rektyfikacyjnymi. są poto aby mieć możliwość zbierać płyn i nim kierować. Pary przeciskają się takim 'esem' i natrafiają na 'condenser' = chłodnicę. Tu podana jest wysokość 200mm ja definitywnie zwiększę tą wysokość do minimu 300mm aby mieć pewność, że wszystko się chłodzi i nie postaje żadne ciśnienie -> góra (szczyt) chłodnicy jest całkowicie otwarta do atmosfery- opary nigdy nie powinny tam dotrzeć. Na 'Condenser' chłodnicy opary skraplają się i opadają ale tak, że całkowicie zbierane są przez blaszki. O ile swobodnie spływają z gornej to zatrzymują się na niższej i tam - gdy zamkniemy/przymkniemy zawór założony w 'D' tworzy się jeziorko destylatu, które spływa rureczką 'C' na środek upakowania i dość szybko odparowuje.
Gdy zawor refluksu jest całkowicie zamknięty jest 100% refluks i głowica stabilizuje się. Po np 30min-45min. otwieramy częściowo zawór w 'D' i zaczynamy odbierać 3-5 kropli 95.xyz% alkohol.
Takie coś będę robił bo jest popularne wśród psociarzy. Jest to refluks wewnętrzny i zasada działania jest dość prosta. Z naciskiem dodam, że ta chłodnica u góry musi być bardziej wydajna niż potrzeba i wtedy mamy bezpieczny system.
Ponieważ miejsce 'C' i 'D' ma temperaturę prawie oparów za zaworem warto jest dać zwykłą chłodnicę aby destylat docierał do butli chłodny (nie musi być zimny ale chłodniejszy) choć wielu z sieci nie dba o to i zbiera taki gorący.
Wymiary są orientacyjne ale myślę,że jednym ważnym jest średnica głowicy i radziłbym minimum 50mm.
Pytania mile widziane.
Jest to mój następny projekt. Jedyne co zrobię z pewnością to wydłuże główną chłodnicę.
Juliusz
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
Re: Zawor reflux zewnetrzny pytanie
Ja zrobiłem fi50 i teraz zastanawiam się jak tu wspawać jakieś rurki do refluksu, bo okazuje sie że muszą być one takie cienki że....
Tak cienkie trudno zdobyć, kilka mam, ale grubsze.
Polecałbym jednak szerszą głowicę z fi 60 , a nawet do 80. Znika też wtedy problem z nawijaniem podwójnej spirali. Może być ona wtedy z grubszej rurki i luźniej nawiniętej.
Tak cienkie trudno zdobyć, kilka mam, ale grubsze.
Polecałbym jednak szerszą głowicę z fi 60 , a nawet do 80. Znika też wtedy problem z nawijaniem podwójnej spirali. Może być ona wtedy z grubszej rurki i luźniej nawiniętej.
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Zawor reflux zewnetrzny pytanie
Trudno jest sugerować rozwiązania techniczne bo nie mamy pojęcia o możliwościach warszatatowych kolegów.
Myślę, że lepiej jest podać ogólną ideę i czekać na pytania i wtedy można sugerować pod idee zainteresowanego. Przecież nie chodzi nam oto aby zmuszać kolegów do tego czy innego systemu. Raczej chodzi oto aby dać pomysł i drogę zrozumienia działania danego układu i dzielić się wnioskami z własnego doświadczenia.
Akurat Ty nie masz cienkich rurek. Ja mam np. jakieś 18m rurki miedzianej 3.17mm. W tej chwili jest bezużyteczna ale ją trzymam, kto wie może ktoś coś tam zna i napisze...
J
Myślę, że lepiej jest podać ogólną ideę i czekać na pytania i wtedy można sugerować pod idee zainteresowanego. Przecież nie chodzi nam oto aby zmuszać kolegów do tego czy innego systemu. Raczej chodzi oto aby dać pomysł i drogę zrozumienia działania danego układu i dzielić się wnioskami z własnego doświadczenia.
Akurat Ty nie masz cienkich rurek. Ja mam np. jakieś 18m rurki miedzianej 3.17mm. W tej chwili jest bezużyteczna ale ją trzymam, kto wie może ktoś coś tam zna i napisze...
J
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Zawor reflux zewnetrzny pytanie
Gdyby nie to, ze mam hamulec przed kreceniem spiral, to decyzja padlaby
na taka wlasnie glowice. Moze jeszcze kiedys? Mam nature poszukiwacza.
Pozdr. Calyx
Chyba tez posiadaja najwiecej zalet.Juliusz pisze:Dość popularne są głowice typu 'Bokakob'...
Gdyby nie to, ze mam hamulec przed kreceniem spiral, to decyzja padlaby
na taka wlasnie glowice. Moze jeszcze kiedys? Mam nature poszukiwacza.
Pozdr. Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
Re: Zawor reflux zewnetrzny pytanie
Ja podpatrzyłem gdzieś naprawde fajne i bardzo proste rozwiązanie, prostsze niż Bokakoba. Nie umiem niestety tego narysować komputerem. No cóż starośc nie radośc, a na kompa załapałem się jescze fuksem w moim przedziale wiekowym
Nie chciałbym też wklejać tu cudzych fotek.
Z czasem może się jeszcze nauczę. A najlepiej to to zrobię, zfotografuję i opiszę.
Nie chciałbym też wklejać tu cudzych fotek.
Z czasem może się jeszcze nauczę. A najlepiej to to zrobię, zfotografuję i opiszę.
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.
-
Autor tematu - Posty: 192
- Rejestracja: niedziela, 11 sty 2009, 13:44
- Krótko o sobie: najpierw napisalem o sobie referat, a po przeczytaniu go jeszcze raz stwierdzilem ze szkoda gadac hehe
- Ulubiony Alkohol: Własnoręcznie zrobiony
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Zawor reflux zewnetrzny pytanie
OK thx moze jak znajde chwile to spreparuje i wrzuce rysunek
dla reszty braci psotnej
zeby sprawdzic czy nie rdzewieja, dopiero wtedy kup potrzebna ilosc.
Pozdr. Calyx
mima pisze: walnij sobie kielicha to Ci przejdzie.
A tak na poważnie to prześlę Ci linka...
OK thx moze jak znajde chwile to spreparuje i wrzuce rysunek
dla reszty braci psotnej
A w marketach (np. Lidl, Auchan) szukales? Pamietaj jak juz znajdzieszmydlo pisze:...a ja tym czasem cale miasto schodzilem za zmywakami i lipa...
zeby sprawdzic czy nie rdzewieja, dopiero wtedy kup potrzebna ilosc.
Pozdr. Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Zawor reflux zewnetrzny pytanie
Kolejny raz okazuje się, że nie ma jedynego, najlepszego systemu. Być może jestem znów arogancki ale jakoś czuję, że aby budować głowicę refluksową konieczne jest zrozumienie istoty refluksu i różnych metod jego kontroli. Ci z nasz co już wiedzą no to wiedzą ale jest wielu początkujących i dobrze aby Oni poprawnie zrozumieli na czym sprawa polega. Jak jest zrozumienie to wtedy z łatwością przychodzą modyfikacje w zależności od imiejętności, dostępu do narzędzi i materiałów.
No jest pewne małe 'niebezpieczeństwo' że coś nie wyjdzie (tak jak mnie) i trzeba na nowo.
Przecież można narysować na papierze i sfotografować albo skanować. Ja tak robię i niektóre rysunki są marne ale dają ideę.
Juliusz
No jest pewne małe 'niebezpieczeństwo' że coś nie wyjdzie (tak jak mnie) i trzeba na nowo.
Przecież można narysować na papierze i sfotografować albo skanować. Ja tak robię i niektóre rysunki są marne ale dają ideę.
Juliusz
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
-
- Posty: 314
- Rejestracja: sobota, 20 gru 2008, 12:51
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Zawor reflux zewnetrzny pytanie
drodzy bracia.... sledze od początku waszą pogawędkę,niestety nic mądrego dodac nie moge jestem z wami dopiero 3 miesiąc robie drugą aparaturę z utęsknieniem czekam na schemat!!! o którym mowa
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
Re: Zawor reflux zewnetrzny pytanie
A schematy są, tylko musisz wejść w dział -Budowa aparatury , albo w galerię i wyszukać coś dla siebie.
Musisz troszkę aktywniej uczestniczyć w życiu forum to na pewno coś znajdziesz i dowiesz się jak to zrobić.
I do tego serdecznie Cię zapraszamy.
A postów dopiero 4.jestem z wami dopiero 3 miesiąc
A schematy są, tylko musisz wejść w dział -Budowa aparatury , albo w galerię i wyszukać coś dla siebie.
Musisz troszkę aktywniej uczestniczyć w życiu forum to na pewno coś znajdziesz i dowiesz się jak to zrobić.
I do tego serdecznie Cię zapraszamy.
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.
-
- Posty: 314
- Rejestracja: sobota, 20 gru 2008, 12:51
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Zawor reflux zewnetrzny pytanie
hoho mima wielkie dzieki ... znalazłem w koncu cos dla siebie rura z ss 1,7 metra.18 zmywaków w kolumnie przepędziłem wino z dzikiego bzu max.92% WYCIĄGŁEM Z CZEGO BARDZO SIE CIESZE PRZEPEDZE DZIKĄ RÓŻE I POMYSLE O REFLUKSIE!!! Dzieki za podpowiedz pozdrawiam...
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
-
- Posty: 314
- Rejestracja: sobota, 20 gru 2008, 12:51
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Zawor reflux zewnetrzny pytanie
elo mima...
ooo a to dlaczego raczej sie nie przepędza? a to ciekawe,jak do tej pory to same winka robie a potem przepędzam.Zacieru jeszcze nigdy nie robiłem,ale jutro zaczynam.Mam pytanko,mianowicie mam ok 5 l bimbru z pierwszej maszyny z pierwszego rzutu (raczej nie do sporzycia katastrofa mam tez 5 l z drugiej aparaturki i wszyscy chwalą,jak myslisz jak zmieszam wszystko i przepuszcze 2 raz nie straci za bardzo na jakosci??? pomóż proszę jutro chciałbym pędzic... pozdrawiam
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
ooo a to dlaczego raczej sie nie przepędza? a to ciekawe,jak do tej pory to same winka robie a potem przepędzam.Zacieru jeszcze nigdy nie robiłem,ale jutro zaczynam.Mam pytanko,mianowicie mam ok 5 l bimbru z pierwszej maszyny z pierwszego rzutu (raczej nie do sporzycia katastrofa mam tez 5 l z drugiej aparaturki i wszyscy chwalą,jak myslisz jak zmieszam wszystko i przepuszcze 2 raz nie straci za bardzo na jakosci??? pomóż proszę jutro chciałbym pędzic... pozdrawiam
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
Re: Zawor reflux zewnetrzny pytanie
Jeżeli przepuścisz wino przez kolumnę z refluksem, to straci b.b dużo na bukiecie smakowym.
Do pierwszych pięciu litrów dolej ok. pięciu litrów wody i do gara.
Wcześniej możesz dodać do nich z pieć łyżeczek sody oczyszczonej i niech postoi chociaż kilka godzin.
Drugie, jak dobre, to po co ruszać
Do pierwszych pięciu litrów dolej ok. pięciu litrów wody i do gara.
Wcześniej możesz dodać do nich z pieć łyżeczek sody oczyszczonej i niech postoi chociaż kilka godzin.
Drugie, jak dobre, to po co ruszać
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.
-
- Posty: 314
- Rejestracja: sobota, 20 gru 2008, 12:51
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Zawor reflux zewnetrzny pytanie
hehe dzieki mistrzu i nauczycielu tak uczynie.a drugie dobre,ale raz pędzone!!! wiec zmieszac? czy nie? już sodą zasypuje.DZIĘKUJE BARDZO
PS.Właśnie studiuje Twój wykład o drożdżach bo nigdy ich nie używałem.na allegro myśle że dostanę...
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
PS.Właśnie studiuje Twój wykład o drożdżach bo nigdy ich nie używałem.na allegro myśle że dostanę...
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
Re: Zawor reflux zewnetrzny pytanie
Tak na Allegro jest mnóstwo różnych drożdżaków, chociaż ja ostatnio wróciłem do piekarniczych. Opisuję to w swoim poście.
http://alkohole-domowe.com/forum/drozdz ... 35-10.html
http://alkohole-domowe.com/forum/drozdz ... 35-10.html
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Zawor reflux zewnetrzny pytanie
@Forma
Mieszać, czy nie mieszać to zależy od Ciebie. Jeśłi robiłeś do tej pory brandy z wina to wiesz jakie posiada walory. Zacier z cukru, mając refluks, zawsze przerabiam na spirytus czysty.
Można też wyprodukować bardzo mocny spirytus z wina, refluksując go nie w proporcji 1:10 ale np. 1:7. Zgoda destylat traci sporo walorów brandy ale masz doskonały spirytus z lekkim posmakiem brandy. Gdy taki rozrobisz z dobrą wodą otrzymasz wódkę o smaku i zapachu brandy. Jest lżejsza i również wymaga leżakowania ale jest to warte zachodu i czekania.
Myślę że po jakimś czasie eksperymentowania, większość z nas dochodzi do momentu gdzie decydujemy się na dwa produkty: jeden to bardzo czysty spiritus, drugi to ulubiony produkt smakowy (brandy, whiskey, śliwowica).
Opiszę jak zrobiłem z nastawem wody miodowej (woda z płukania plastrów przy braniu miodu) tzw. (ja tak zwę) brandy miodowa. Spirytus wyszedł mi 92%+ - refluks był częściowy. Ma bardzo lekki ale wyraźny aromat miodowy a zmieszany z wodą daje właśnie coś co bardzo zadowala. Rozrobiłem do 55% i dałem dąb. Leży już chyba 5-6 tyg. Jeszcze nie probowałem ale wiem z poprzednich destylacji, że miodówka wymaga długiego leżakowania (około roku) a wtedy wyniki są wyjątkowe. Poprzednia leżała ponad dwa lata bez dodatków i była doskonała.
Opisałem powyższe aby może jakoś pokazać, że te dalsze kwestie (drugie gotowania a potem mieszania do leżakowania) pozostają już w rękach osobistych. My, z ogółu, możemy tylko podzielić się naszymi upodobaniami w celu posiania ideii.
Pozdrawiam
Juliusz.
Mieszać, czy nie mieszać to zależy od Ciebie. Jeśłi robiłeś do tej pory brandy z wina to wiesz jakie posiada walory. Zacier z cukru, mając refluks, zawsze przerabiam na spirytus czysty.
Można też wyprodukować bardzo mocny spirytus z wina, refluksując go nie w proporcji 1:10 ale np. 1:7. Zgoda destylat traci sporo walorów brandy ale masz doskonały spirytus z lekkim posmakiem brandy. Gdy taki rozrobisz z dobrą wodą otrzymasz wódkę o smaku i zapachu brandy. Jest lżejsza i również wymaga leżakowania ale jest to warte zachodu i czekania.
Myślę że po jakimś czasie eksperymentowania, większość z nas dochodzi do momentu gdzie decydujemy się na dwa produkty: jeden to bardzo czysty spiritus, drugi to ulubiony produkt smakowy (brandy, whiskey, śliwowica).
Opiszę jak zrobiłem z nastawem wody miodowej (woda z płukania plastrów przy braniu miodu) tzw. (ja tak zwę) brandy miodowa. Spirytus wyszedł mi 92%+ - refluks był częściowy. Ma bardzo lekki ale wyraźny aromat miodowy a zmieszany z wodą daje właśnie coś co bardzo zadowala. Rozrobiłem do 55% i dałem dąb. Leży już chyba 5-6 tyg. Jeszcze nie probowałem ale wiem z poprzednich destylacji, że miodówka wymaga długiego leżakowania (około roku) a wtedy wyniki są wyjątkowe. Poprzednia leżała ponad dwa lata bez dodatków i była doskonała.
Opisałem powyższe aby może jakoś pokazać, że te dalsze kwestie (drugie gotowania a potem mieszania do leżakowania) pozostają już w rękach osobistych. My, z ogółu, możemy tylko podzielić się naszymi upodobaniami w celu posiania ideii.
Pozdrawiam
Juliusz.
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
-
- Posty: 314
- Rejestracja: sobota, 20 gru 2008, 12:51
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Zawor reflux zewnetrzny pytanie
witam
Na początek chcę bardzo podziękowac PROFESJONALISTĄ JULIUSZOWI I MIMIE za pomoc w stawianiu pierwszych kroków.
Jednak nie zmieszałem,przepuściłem śmierdziucha 2 raz i teraz nadaje sie już do spożycia
W notatkach dostrzegłem 2,5 litra 83% po czym gwałtownie spadło.
z wina z dzikiego bzu uzyskałem max 92% z pierwszego rzutu w smaku rewelacja
z wina z aroni (w tej chwili ) 83% max.i powoli spada.
nie posiadam jeszcze refluksu więc czystego spirytusu nie uzyskam,jak na razie!!!
MOJE PYTANIA:
Czy bimber z wina przepuszcza się raz jeszcze?
do ilu procent rozrabiac?
co znaczy "dobra woda" to rozumiem zwykła mineralka mieszkam na wiosce i kranówke mamy tu też super
jeszcze najistotniejsze jestem abstynentem,a produkcja alkoholi domowych to BARDZO ZAAWANSOWANE HOBBY...
Połowe tego co zrobię rozdaje,resztę trzymam w piwnicy jest tego sporo,więc takie leżakowanie paro letnie w moim przypadku nie stwarza problemu,wręcz przeciwnie.
Mam nadzieje że po tym artykule nie wyrzucicie mnie ze swojego grona.
jeżeli chodzi o smak to bazuje jedynie na opinii znajomych....
Jeszcze raz bardzo dziękuje.
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
Na początek chcę bardzo podziękowac PROFESJONALISTĄ JULIUSZOWI I MIMIE za pomoc w stawianiu pierwszych kroków.
Jednak nie zmieszałem,przepuściłem śmierdziucha 2 raz i teraz nadaje sie już do spożycia
W notatkach dostrzegłem 2,5 litra 83% po czym gwałtownie spadło.
z wina z dzikiego bzu uzyskałem max 92% z pierwszego rzutu w smaku rewelacja
z wina z aroni (w tej chwili ) 83% max.i powoli spada.
nie posiadam jeszcze refluksu więc czystego spirytusu nie uzyskam,jak na razie!!!
MOJE PYTANIA:
Czy bimber z wina przepuszcza się raz jeszcze?
do ilu procent rozrabiac?
co znaczy "dobra woda" to rozumiem zwykła mineralka mieszkam na wiosce i kranówke mamy tu też super
jeszcze najistotniejsze jestem abstynentem,a produkcja alkoholi domowych to BARDZO ZAAWANSOWANE HOBBY...
Połowe tego co zrobię rozdaje,resztę trzymam w piwnicy jest tego sporo,więc takie leżakowanie paro letnie w moim przypadku nie stwarza problemu,wręcz przeciwnie.
Mam nadzieje że po tym artykule nie wyrzucicie mnie ze swojego grona.
jeżeli chodzi o smak to bazuje jedynie na opinii znajomych....
Jeszcze raz bardzo dziękuje.
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
Re: Zawor reflux zewnetrzny pytanie
Przypominam Ci, że ja już raz mowiłem, że chcę być Twoim najlepszym kumplem!!!
1. Tak!
Koniak, który jest robiony z winogron, przepuszcza się dwa razy.
Inne znane wódeczki robione z owoców też!
2. Według gustu od 35 %do 45% max.
3. zależy do czego ta woda. Jak do zacieru to chodzi o to żeby miała najmniej hloru i kamienia, to zn. zeby była miękka.
Jak do wódy to ja stosuje tylko demineralizowaną to zn. destylowaną.
1. Tak!
Koniak, który jest robiony z winogron, przepuszcza się dwa razy.
Inne znane wódeczki robione z owoców też!
2. Według gustu od 35 %do 45% max.
3. zależy do czego ta woda. Jak do zacieru to chodzi o to żeby miała najmniej hloru i kamienia, to zn. zeby była miękka.
Jak do wódy to ja stosuje tylko demineralizowaną to zn. destylowaną.
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Zawor reflux zewnetrzny pytanie
@Forma
Powiem, że Twój post jest dość oryginalny jeśli nie niezwykły. Oczywiście chodzi mi tu o 'wyznanie', że jesteś abstynentem. Twoja obecność na tym forum w jakiś sposób potwierdza najistotniejszy argument istnienia tego forum: hobby produkowania trunków, nie koniecznie ich picia! Jestem pewny, że wyrażę tu opinie wielu okazując Ci szacunek za decyzję abstynencji. Stwarzać to może mały kłopot w ocenianiu jakości; z drugiej strony wymaga szczxególnego zważania na jakość.
Odbierając destylat (każdy) pamiętaj aby odrzucić troszkę z samego początku bo tam koncentrują się główne fuzle i mała ilość metanolu. Jest to zazwyczaj destylat o bardzo wysokiej mocy (~90%).
Jeśli np. stać by Cię było na kupienie beczki dębowej do alkoholu - no to napełnić taką porcjami do leżakowania długiego (10-15 lat - dłużej...) to piękna sprawa.
W wypadku beczki jest trochę inna zasada rozcieńczania. Tu przez drewno alkohol ulatnia się - mówią że destylat w beczce traci 2% mocy rocznie czyli jeśli masz zostawić to na np. 10 lat to początkowy destylat powinien mieć 60% aby po 10 latach miał 40%. Jest to oczywiście spore przybliżenie. Beczkę dopełnia się okresowo. Może ona być z surowego dębu lub przypieczona.
Juliusz
Powiem, że Twój post jest dość oryginalny jeśli nie niezwykły. Oczywiście chodzi mi tu o 'wyznanie', że jesteś abstynentem. Twoja obecność na tym forum w jakiś sposób potwierdza najistotniejszy argument istnienia tego forum: hobby produkowania trunków, nie koniecznie ich picia! Jestem pewny, że wyrażę tu opinie wielu okazując Ci szacunek za decyzję abstynencji. Stwarzać to może mały kłopot w ocenianiu jakości; z drugiej strony wymaga szczxególnego zważania na jakość.
Tu widzę właśnie ten problem bo nie posiadasz wiadomości z pierwszej 'ręki' = pierwszego podniebienia.Jednak nie zmieszałem,przepuściłem śmierdziucha 2 raz i teraz nadaje sie już do spożycia
Jest to właśnie zjawisko mówiące nam jak dzieli się gony. Skoro nie smakujesz destylatu pozostaje Ci bardziej 'dyscyplinarne' oddzielanie gonów z naciskiem na moc (%). Z cukrem będzie problem bo wątpię aby 'konsumenci' Twojego produktu byli całkowicie szczerzy jeśli mają wyrobiony smak. Cukier produkuje alkohol, który zawsze będzie miał mniej miły smak i aromat. Jeśli chcesz mieć super jakość z CUKRU, bez refluksu, sugeruję stosowanie węgla po pierwszym gotowaniu i potem drugie na tzw spirytus (spirytus to nie koniecznie 95% alkohol - uznaje się, że wszystko powyżej 50% to spirytus). Tylko uczciwy system z refluksem da Ci czysty spirytus 95% na czyste wódki, wódki dorabiane i doskonałe nalewki.W notatkach dostrzegłem 2,5 litra 83% po czym gwałtownie spadło.
Korci mnie tu aby spytać: jak wiesz, że smak rewelacja?z wina z dzikiego bzu uzyskałem max 92% z pierwszego rzutu w smaku rewelacja
z wina z aroni (w tej chwili ) 83% max.i powoli spada.
Odbierając destylat (każdy) pamiętaj aby odrzucić troszkę z samego początku bo tam koncentrują się główne fuzle i mała ilość metanolu. Jest to zazwyczaj destylat o bardzo wysokiej mocy (~90%).
Zgoda dlatego koncentruj się na produktach smakowo/aromatycznych = z owoców/nasion/ziarna.nie posiadam jeszcze refluksu więc czystego spirytusu nie uzyskam,jak na razie!!!
Zasada jest zawsze taka sama: Każdy ferment destyluje się minimum dwa razy. W wielu gorzelniach 'smakowych' (brandy, koniak, śliwowica, calvados itp) przeprowadza się proces trzech destylacji. Uzyskuje się bardziej delikatne/szlachetne trunki.MOJE PYTANIA:
Czy bimber z wina przepuszcza się raz jeszcze?
W zależności do czego ale rozumiem, że do leżakowania i picia (nie do ponownej destylacji). Jeśli naczynia do leżakowania są szczelne (szklane, kamionkowe...) i mają leżeć bez dodatków, destylat rozcieńcz do takiej mocy jaka ma być do spożywania. Najczęściej jest to blisko 40% (ale jak wspomniał Mima granice są 35%-45%). Rumy podaje się do spożycia z mocą 50%-nawet 60%.do ilu procent rozrabiac?
Do wódki czystej z czystego spirytusu najlepsza jest woda destylowana potem demineralizowana. Do wodek smakowych (brandy = z win) lepsza jest woda 'naturalna', znaczy żródlana, ze studni. 'Dobra' znaczy tu smaczna, bez minerałów, które mogą powodować wytrącanie się czegoś pod wpływem alkoholu.co znaczy "dobra woda" to rozumiem zwykła mineralka mieszkam na wiosce i kranówke mamy tu też super
O tym wspominałem wyżej. Jeśli jesteś abstynentem absolutnym no to musisz polegać na zdaniu inych i, znając ludzi, jest to 'ryzykowne' bo raczej nie poweidzą Ci, że Twój produkt jest marny, śmierdzący czy niesmaczny...jeszcze najistotniejsze jestem abstynentem,a produkcja alkoholi domowych to BARDZO ZAAWANSOWANE HOBBY...
Metoda doskonała bo masz jakąś 'kontrolę techniczną'. Skoro odkładasz połowę na jakieś poźniej to sugeruję jednak koncentrację na brandy (z winek) lub inne owocowe. Te trunki nabierają wyjątkowej szlachetności z długim czasem.Połowe tego co zrobię rozdaje,resztę trzymam w piwnicy jest tego sporo,więc takie leżakowanie paro letnie w moim przypadku nie stwarza problemu,wręcz przeciwnie.
Jeśli np. stać by Cię było na kupienie beczki dębowej do alkoholu - no to napełnić taką porcjami do leżakowania długiego (10-15 lat - dłużej...) to piękna sprawa.
W wypadku beczki jest trochę inna zasada rozcieńczania. Tu przez drewno alkohol ulatnia się - mówią że destylat w beczce traci 2% mocy rocznie czyli jeśli masz zostawić to na np. 10 lat to początkowy destylat powinien mieć 60% aby po 10 latach miał 40%. Jest to oczywiście spore przybliżenie. Beczkę dopełnia się okresowo. Może ona być z surowego dębu lub przypieczona.
Powyższy post powinien Ci dać odpowiedź na termat tej wątpliwości.Mam nadzieje że po tym artykule nie wyrzucicie mnie ze swojego grona.
Juliusz
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
-
- Posty: 509
- Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
- Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
- Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Zawor reflux zewnetrzny pytanie
pozdrawiam Bogdan
Witam ! Jestem nowy, właśnie się zalogowałem.
Przeczytałem cały temat z racji tego, że jestem również w trakcie budowy. W tym temacie nikt nie wspomniał o refuksie wewnętrznym. Ja moją kolumnę wyposażyłem w taki reflux (cztery rurki poprzeczne). Myślę, że chłodząc nim bardziej lub mniej osiągnę dobry rezultat bez korzystania z refluksu zewnętrznego. Dodam, że wykonałem osobne zasilania zimnej wody dla każdego z nich.
A tak trochę z innej beczki, mój zacier robi już od tygodnia, użyłem do niego drożdży gorzelnianych i myślę, że zacier i aparatura będzie gotowa w tym samym czasie.
Jeśli macie jakieś uwagi na temat mojej wypowiedzi to bardzo proszę. Jestem już emerytem, ale ciągle się uczę.
Pozdrawiam
Przeczytałem cały temat z racji tego, że jestem również w trakcie budowy. W tym temacie nikt nie wspomniał o refuksie wewnętrznym. Ja moją kolumnę wyposażyłem w taki reflux (cztery rurki poprzeczne). Myślę, że chłodząc nim bardziej lub mniej osiągnę dobry rezultat bez korzystania z refluksu zewnętrznego. Dodam, że wykonałem osobne zasilania zimnej wody dla każdego z nich.
A tak trochę z innej beczki, mój zacier robi już od tygodnia, użyłem do niego drożdży gorzelnianych i myślę, że zacier i aparatura będzie gotowa w tym samym czasie.
Jeśli macie jakieś uwagi na temat mojej wypowiedzi to bardzo proszę. Jestem już emerytem, ale ciągle się uczę.
Pozdrawiam
pozdrawiam Bogdan
Re: Zawor reflux zewnetrzny pytanie
Witamy Cię równiesz bardzo serdecznie!
Na razie trudno mieć uwagi. O refluksie wewn. są tematy, trzeba tylko popatrzeć w odpowiednich miejscach.
Życzymy Tobie i sobie, abyśmy się tu jak najwięcej nauczyli w spokojnej i miłej atmosferze.
Na razie trudno mieć uwagi. O refluksie wewn. są tematy, trzeba tylko popatrzeć w odpowiednich miejscach.
Życzymy Tobie i sobie, abyśmy się tu jak najwięcej nauczyli w spokojnej i miłej atmosferze.
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Zawor reflux zewnetrzny pytanie
Tu Juliusz opisywal wewn reflux.
http://alkohole-domowe.com/forum/reflux ... 1-t70.html
http://alkohole-domowe.com/forum/system ... e-t69.html
W tym watku troche nablablalem na interesujacy Cie temat
http://alkohole-domowe.com/forum/defleg ... -t385.html
Pozdr. Calyx
Witaj Bogdanbogdan pisze:... W tym temacie nikt nie wspomniał o refuksie wewnętrznym...
Tu Juliusz opisywal wewn reflux.
http://alkohole-domowe.com/forum/reflux ... 1-t70.html
http://alkohole-domowe.com/forum/system ... e-t69.html
W tym watku troche nablablalem na interesujacy Cie temat
http://alkohole-domowe.com/forum/defleg ... -t385.html
Pozdr. Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
- Posty: 509
- Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
- Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
- Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Zawor reflux zewnetrzny pytanie
pozdrawiam Bogdan
:oops:WITAM! Jak Wcześniej zauwazyłem, ciągle się uczę, dzisiaj po małym dopingu "kupnej" doszedłem do tego, że mogą być następne strony tematu.
już wiem, że mój deflegmator pójdzie do poprawki, mam cztery palce na kolumnie 90cm, fi 60,3 zewn.
po kolei od dołu 25 cm wypełniacz(czytaj: zmywaki nierdzewne) pierwszy palec i dalej co 15 cm na zmianę zmywaki, palce. Na górze reflux zewnętrzny, termometr i wyjście do chłodnicy szklanej. Jutro dorobię w górnej części dwa palce.
Jeśli chodzi o inne części, to też zmiana: Mam specjalnie dorobioną grzałkę z termostatem do 96 stC. Oczywiście żle!! (Tego akurat sie obawiałem).
I też dzisiaj, trochę wyżej znalazlem rozwiązanie - płynna regulacja mocy grzałki - regulator (AVT 5067) został zakupiony. To FORUM to perła, same bezcenne wiadomości.
tyle informacji, że nie sposób zapamietać., a jak się przypomni to trudno (z powodu ilości) trafić z powrotem. Oj będzie sie działo!
Pozdrawiam Wszystkich Psotników!!!!!!!!!!!!!!
już wiem, że mój deflegmator pójdzie do poprawki, mam cztery palce na kolumnie 90cm, fi 60,3 zewn.
po kolei od dołu 25 cm wypełniacz(czytaj: zmywaki nierdzewne) pierwszy palec i dalej co 15 cm na zmianę zmywaki, palce. Na górze reflux zewnętrzny, termometr i wyjście do chłodnicy szklanej. Jutro dorobię w górnej części dwa palce.
Jeśli chodzi o inne części, to też zmiana: Mam specjalnie dorobioną grzałkę z termostatem do 96 stC. Oczywiście żle!! (Tego akurat sie obawiałem).
I też dzisiaj, trochę wyżej znalazlem rozwiązanie - płynna regulacja mocy grzałki - regulator (AVT 5067) został zakupiony. To FORUM to perła, same bezcenne wiadomości.
tyle informacji, że nie sposób zapamietać., a jak się przypomni to trudno (z powodu ilości) trafić z powrotem. Oj będzie sie działo!
Pozdrawiam Wszystkich Psotników!!!!!!!!!!!!!!
pozdrawiam Bogdan
Re: Zawor reflux zewnetrzny pytanie
Kol. @bogdan opisane rozmieszczenie zimnych palców, moim zdaniem nie jest najlepsze. Wszystkie zimne palce powinny być zamontowane w najwyższym możliwym miejscu kolumny. Umieszczając je niżej tracisz czynną wysokość wypełnienia. Myślę że to wszystko po tej "kupnej", po swojskiej zapewne przyjął byś inne rozwiązanie.
Pozdrawiam longink1.
Pozdrawiam longink1.
-
- Posty: 509
- Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
- Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
- Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Zawor reflux zewnetrzny pytanie
pozdrawiam Bogdan
Na "kupną" obrażę sie wtedy, gdy będę mial prawdziwą.
Ale po kolei:
1. Palce do góry - to już oczywiste,
2. KEG 50l
3. Grzałka 1500W (wstawić jeszcze jedna?)
4. fotka będzie, lecz po ostatecznym wykonaniu.
Czy ten najwazniejszy termometr (górny) ma byc przed palcami czy za?
Już nie pamietam, czy napisałem wcześniej o tym, że przewidziałem również reflux zewnętrzny, choć wolałbym regulować tym wewnętrznym za pomocą osobnego obiegu wody zimnej i podgrzewania.
Jeśli chodzi o płynną regulację to myślę, że będzie potrzebna ponieważ termostat ma histerezę załączeń ca 3-5st.C, a to może wstrzymywać wrzenie??
Chętnie jako nowicjusz posłucham Waszych rad, tym bardziej że moja pierwotna wizja już dawno przepadła.
Już w szkole mówili (kiedy to było?): "ucz się ucz, bo nauka to potęgi klucz" !!!!
pozdrawiam i czekam
Ale po kolei:
1. Palce do góry - to już oczywiste,
2. KEG 50l
3. Grzałka 1500W (wstawić jeszcze jedna?)
4. fotka będzie, lecz po ostatecznym wykonaniu.
Czy ten najwazniejszy termometr (górny) ma byc przed palcami czy za?
Już nie pamietam, czy napisałem wcześniej o tym, że przewidziałem również reflux zewnętrzny, choć wolałbym regulować tym wewnętrznym za pomocą osobnego obiegu wody zimnej i podgrzewania.
Jeśli chodzi o płynną regulację to myślę, że będzie potrzebna ponieważ termostat ma histerezę załączeń ca 3-5st.C, a to może wstrzymywać wrzenie??
Chętnie jako nowicjusz posłucham Waszych rad, tym bardziej że moja pierwotna wizja już dawno przepadła.
Już w szkole mówili (kiedy to było?): "ucz się ucz, bo nauka to potęgi klucz" !!!!
pozdrawiam i czekam
pozdrawiam Bogdan
-
- Posty: 509
- Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
- Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
- Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Zawor reflux zewnetrzny pytanie
pozdrawiam Bogdan
Dzięki za rady!!! Palce już urosły - są wysoko i jest ich dużo - mam problem z grzałką, na pewno wstawię drugą w przyszłości, czy sądzicie że jedna 1500W nie pociągnie? Mam jeszcze trochę czasu bo zacier pracuje lecz ze zorganizowaniem tej wstawki byłoby trochę kłopotu.
No ale jeśli stwierdzicie, że to się nie uda to nie ma rady - siła wyższa.
Już wypatrzyłem w necie sklep z grzałkami i to nie jest problem, gorzej z KEGiem bo trzeba uknuć strategię i go gdzieś tam zakulać po cichu.
Jeszcze jedno pytanko niezbyt pasujące do tego tematu. Zacier jest na drożdżach gorzelnianych robi w temp. ca 20 st.C Jak długo powinien pracować?
Pozdrawiam i z góry dziękuję
No ale jeśli stwierdzicie, że to się nie uda to nie ma rady - siła wyższa.
Już wypatrzyłem w necie sklep z grzałkami i to nie jest problem, gorzej z KEGiem bo trzeba uknuć strategię i go gdzieś tam zakulać po cichu.
Jeszcze jedno pytanko niezbyt pasujące do tego tematu. Zacier jest na drożdżach gorzelnianych robi w temp. ca 20 st.C Jak długo powinien pracować?
Pozdrawiam i z góry dziękuję
pozdrawiam Bogdan
Re: Zawor reflux zewnetrzny pytanie
Ty nie zadajesz czasem za trudnych pytań? Do tego o zacierze , to jest za mało danych.
Muszą być - wszystko co dodałeś do nastawu, nazwa drożdży.
Bo jak np. były by to Cobra 24 to 24 godziny
Słuchaj co do drugiej grzałki! jest ona potrzebna tylko do momentu zagotowania nastawu. Później ją wyłączasz i jedziesz na jednej.
Kapewu?
Ja kiedyś też miałem 1500W. czas do zagotowania był 4-5 godzin.
Teraz 1 godz.
Acha, Kup najlepiej 2000W.
Ja mam 2x 2000W.
Muszą być - wszystko co dodałeś do nastawu, nazwa drożdży.
Bo jak np. były by to Cobra 24 to 24 godziny
Słuchaj co do drugiej grzałki! jest ona potrzebna tylko do momentu zagotowania nastawu. Później ją wyłączasz i jedziesz na jednej.
Kapewu?
Ja kiedyś też miałem 1500W. czas do zagotowania był 4-5 godzin.
Teraz 1 godz.
Acha, Kup najlepiej 2000W.
Ja mam 2x 2000W.
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.
-
- Posty: 509
- Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
- Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
- Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Zawor reflux zewnetrzny pytanie
pozdrawiam Bogdan
Ale jaja! 24h tego jeszcze nie słyszałem i do głowy by mi nie przyszło, że jest możliwe choć podejrzewam że zastosowanie ich może się zdarzyć tylko w nagłych przypadkach.
Drożdze nazywają się RED ETHANOL i podobno dają do 18%. poza tym woda i cukier że o sercu jakie w to włożyłem nie wspomnę.
Grzałkę 2kW, żeby nie marnować czasu już zamówiłem, teraz muszę wspawać drugą mufę do KEGa. A jaką temp. zacieru utrzymujesz w trakcie psocenia?
pozdro...
Drożdze nazywają się RED ETHANOL i podobno dają do 18%. poza tym woda i cukier że o sercu jakie w to włożyłem nie wspomnę.
Grzałkę 2kW, żeby nie marnować czasu już zamówiłem, teraz muszę wspawać drugą mufę do KEGa. A jaką temp. zacieru utrzymujesz w trakcie psocenia?
pozdro...
pozdrawiam Bogdan
Re: Zawor reflux zewnetrzny pytanie
Witam Kol. @bogdanie, staraj się zadawać pytania w odpowiednim temacie, bo za bardzo nabałaganimy. Dla początkującego najpewniejsze są drożdże (przepraszam za herezję) piekarnicze, z nastawieniem na 11%. Wszelkie drożdże aktywne wymagają ścisłego przestrzegania receptury i często zawodzą.
Pozdrawiam longink1.
Pozdrawiam longink1.
-
- Posty: 314
- Rejestracja: sobota, 20 gru 2008, 12:51
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Zawor reflux zewnetrzny pytanie
witamy Cię BODZIO w naszym gronie...
nooo najlepiej zrób fotki i pokaż je nam w tedy łatwiej będzie nam komentowac i dzielic się spostrzeżeniami
ja zjechałem na parę godzin,do zacieru na calvadosa właśnie kilo cukru jeszcze rozrabiam...
POZDRAWIAM WSZYSTKICH !!!
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
nooo najlepiej zrób fotki i pokaż je nam w tedy łatwiej będzie nam komentowac i dzielic się spostrzeżeniami
ja zjechałem na parę godzin,do zacieru na calvadosa właśnie kilo cukru jeszcze rozrabiam...
POZDRAWIAM WSZYSTKICH !!!
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
-
- Posty: 314
- Rejestracja: sobota, 20 gru 2008, 12:51
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Zawor reflux zewnetrzny pytanie
panowie a gdyby połączy zimne palce i reflux zew.ma ktoś już taką maszynkę?
jeżeli ten temat jest już rozwinięty,to przepraszam (w miarę możliwości staram sie ogarnąc całe forum,ale sami wiecie jak jest z tym czasem...
-ma to sens?
-ktoś to już łączył?
-prosze o jakieś linki skróty
szykuje sie do budowy 3-generacji wasze doświadczenia drukuje i studiuje w delegacji,teraz wrócę 24 lutego i biorę się do roboty
pozdrawiam Forma
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
jeżeli ten temat jest już rozwinięty,to przepraszam (w miarę możliwości staram sie ogarnąc całe forum,ale sami wiecie jak jest z tym czasem...
-ma to sens?
-ktoś to już łączył?
-prosze o jakieś linki skróty
szykuje sie do budowy 3-generacji wasze doświadczenia drukuje i studiuje w delegacji,teraz wrócę 24 lutego i biorę się do roboty
pozdrawiam Forma
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!