Zapalenie skroplin za chłodnicą [ Zmodernizowany pot-still ]

Jak zachować zdrowie podczas destylacji, jak zadbać o bezpieczeństwo pędzenia, dział dla tych którzy cenią sobie spokojne, bezpieczne bimbrownictwo...
Awatar użytkownika

franta
100
Posty: 105
Rejestracja: niedziela, 4 kwie 2010, 23:19
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy

Post autor: franta »

Lootzek pisze:
PETER29 pisze:W przypadku prądu taka sytuacja nie miałaby miejsca.
Też nie do końca. Etanol ma temperaturę samozapłonu na poziomie 425°C, a tyle płytka elektryczna może niestety osiągnąć, więc przy totalnym braku nadzoru gdzie otrzymany destylat lałby się na "fajerę" to i taki rodzaj grzania mógłby nie pomóc.
A nie pomyślałeś czasem o tym że kolega PETER29 nie o takim sposobie grzania pisze?

Kolega ma na myśl grzałkę w zbiorniku a nie zbiornik na płycie grzewczej.

wawaldek11
2500
Posty: 2917
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Zapalenie skroplin za chłodnicą [ Zmodernizowany pot-still ]

Post autor: wawaldek11 »

Lootzek pisze:... Etanol ma temperaturę samozapłonu na poziomie 425°C, a tyle płytka elektryczna może niestety osiągnąć, więc przy totalnym braku nadzoru gdzie otrzymany destylat lałby się na "fajerę" to i taki rodzaj grzania mógłby nie pomóc.
Może i masz rację z tymi temperaturami zapłonu, ale ja zaobserwowałem coś dziwnego. Wypalając suche resztki roślinne w ogrodzie pomagałem sobie przedgonami coby nie dymiło za bardzo. W pewnym momencie zniknął płomień - zostało sporo żaru - temp. powyżej 800*C. Podlałem obficie a płomień się nie pojawił - pomogła dopiero zapalniczka.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Lootzek
850
Posty: 887
Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 97 razy
Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Zapalenie skroplin za chłodnicą [ Zmodernizowany pot-still ]

Post autor: Lootzek »

@kooalla
Domyślam się że prosisz o rozwinięcie tematu potencjalnego wzrostu ciśnienia w instalacji? :) To może podam na szybko kilka linków:

http://alkohole-domowe.com/forum/kolejn ... t4539.html

http://alkohole-domowe.com/forum/kolumn ... t8213.html

http://alkohole-domowe.com/forum/ocenci ... t7299.html

@franta
Nie, nie pomyślałem ;) PETER29 nie napisał o grzałkach, tylko o grzaniu elektrycznym. A ja bezwładem poleciałem i jako że lukashs pisał o grzaniu płomieniem, od razu pomyślałem że pisze o podmianie palnika gazowego na płytkę grzejną (np. kuchenkę elektryczną). Mój błąd i faktycznie jeśli miał na myśli grzałki to macie rację. Pod względem bezpieczeństwa grzania i kontroli nad procesem są one doskonałym wyborem :)

@wawaldek11
Przychodzi mi do głowy pewne wyjaśnienie takiego zjawiska ale że nie tyczy się to bezpośrednio wątku, w wolnej chwili (piszę z pracy) odpowiem Ci na PW aby nie śmiecić w temacie, ok?

PETER29
850
Posty: 897
Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 16:28
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Czysta i browar
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: ŚLĄSKIE
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Zapalenie skroplin za chłodnicą [ Zmodernizowany pot-still ]

Post autor: PETER29 »

Lootzek, widzisz jeszcze dużo czytania przed Tobą. Chyba nie ma na forum nikogo kto by stawiał kanę nierdzewną na płycie grzewczej. Mija się to z celem. Pobór prądu aby to zagotować byłby po prostu bardzo wysoki. Pisząc o grzaniu elektrycznym miałem na mysli grzałki, myślałem że to oczywiste - myliłem się. Cóż będę pisał jaśniej.
_______________________________________________________________________________
Pozdrawiam KRZYSZTOF
Awatar użytkownika

Lootzek
850
Posty: 887
Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 97 razy
Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Zapalenie skroplin za chłodnicą [ Zmodernizowany pot-still ]

Post autor: Lootzek »

Co do czytania: a to z całą pewnością! A nawet przyjemnością, bo wprost uwielbiam czytać to forum i czyniłem to przez ponad rok (jeszcze przed założeniem konta) zanim w ogóle napisałem pierwszy post :)

Piszesz też że: "Chyba nie ma na forum nikogo kto by stawiał kanę nierdzewną na płycie grzewczej. Mija się to z celem. Pobór prądu aby to zagotować byłby po prostu bardzo wysoki."

Cóż.. widocznie jeden taki wariat się znalazł bo mój 12 litrowy szybkowar poganiam właśnie przy pomocy kuchenki elektrycznej (takiej zwykłej, zainstalowanej w mieszkaniu) a autor tematu pisze że posiada kanę o poj. 10 litrów.
Doprowadzenie zawartości do wrzenia zajmuje mi około pół godziny maksymalnego grzania, a cały proces do zakończenia około dwóch. Po zawrzeniu zmniejszam grzanie z 6 (maksimum) na 3 i tak kapię do końca. Zdarzają mi się dłuższe cykle niepsotnickiego gotowania.

Jak widać im jaśniej się coś napisze, tym potem mniej trzeba wyjaśniać :)
Pozdrawiam i sorry za OT.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zdrowie i Bezpieczeństwo”