Przeczytałem wszystko od początku do tego momentu i bardzo roszę o informację czy zimne palce mają być zespawane z korpusem kolumny czy po prostu rurkami przechodzącymi przez światło kolumny ale odizolowanymi termicznie od potencjału temperaturowego korpusu kolumny . Co mam chłodzić kolumnę w danym miejscu czy tylko opary. Myślę o przewierceniu kolumny w poprzek po kilka razy i osadzeniu rurek 8 mm w grubościennym kołnierzu przewodu silikonowego . Jestem starej daty zwolennikiem parownika i chłodnicy ale zaczynam już akceptować ZP i może kiedyś inne głowice ale do tego muszę jeszcze dorosnąć . Zimne palce oczywiście połączę kolejno silikonowym przewodem do wody a ciśnienie w kolumnie i w zimnych palcach uważam za zbyt małe aby coś ciekło .Dziękuję .Doody pisze:U mnie nawet po drugiej destylacji, gdy pozbyłem się miedzi z katalizatora wyczuwalny był zapach jaja na twardo. Wietrzenie destylatu przez kilka godzin usunęło zapach.
Zapach jajka i to zgniłego - co robię źle?
-
- Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Zapach jajka i to zgniłego - co robię źle?
Może się obejść bez wiercenia ścianek kolumny. Wystarczy z góry włożyć niewielką spiralę do rury. Jeżeli zaś kolumna jest na tyle wysoka to rurka z góry w dół i z powrotem (u-rurka). Zaletą jest możliwość wkładania tejże u-rurki na dowolną, wybraną przez operatora głębokość. Pozostaną Ci do uszczelnienia tylko 2 otwory.
Re: Zapach jajka i to zgniłego - co robię źle?
Witam
Przeczytałem chyba całość wątku i chciałbym się też podłączyć. Mam podobny problem...
Mam starą aparaturę - jeszcze po dziadku - prosta konstrukcja:
1. Kana na mleko
2. Odstojnik ze słoiczka
3. Chłodnica
4. Grzanie na taborecie gazowym
i wszystko działa cudownie... Zarówno nastawy cukrowe, zbożowe czy owocowe.
Niedawno kupiłem nowy element... chłodnicę z nierdzewki z dwoma odstojnikami i termometrem - super sprzęt
Niestety po pierwszym gotowaniu czar prysł - smród jaj...
Drugie gotowanie - inny zaczyn - to samo.
Ten sam zaczyn na starej aparaturze - wynik idealny...
Czy ktoś coś może podpowiedzieć co jest nie tak ??
Przeczytałem chyba całość wątku i chciałbym się też podłączyć. Mam podobny problem...
Mam starą aparaturę - jeszcze po dziadku - prosta konstrukcja:
1. Kana na mleko
2. Odstojnik ze słoiczka
3. Chłodnica
4. Grzanie na taborecie gazowym
i wszystko działa cudownie... Zarówno nastawy cukrowe, zbożowe czy owocowe.
Niedawno kupiłem nowy element... chłodnicę z nierdzewki z dwoma odstojnikami i termometrem - super sprzęt
Niestety po pierwszym gotowaniu czar prysł - smród jaj...
Drugie gotowanie - inny zaczyn - to samo.
Ten sam zaczyn na starej aparaturze - wynik idealny...
Czy ktoś coś może podpowiedzieć co jest nie tak ??
-
- Posty: 2913
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Zapach jajka i to zgniłego - co robię źle?
Stara chłodnica jest miedziana... na 100%
Nowa to coś takiego - http://allegro.pl/chlodnica-odstojnik-b ... ODc2ZWE%3D
Nowa to coś takiego - http://allegro.pl/chlodnica-odstojnik-b ... ODc2ZWE%3D
-
- Posty: 2913
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 3836
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Zapach jajka i to zgniłego - co robię źle?
To masz swoją odpowiedź. Wyeliminowałeś element, który wiązał Ci związki siarki (śniedziejąc). Nierdzewka nie reaguje z destylatem więc związki te trafiają do destylatu. Jak zapach przypomina jajko na twardo to nie jest źle (zapach sam uleci) Jeżeli to zgniłe jajo (siarkowodór) problem jest poważniejszy.
Edit:
Waldek mnie uprzedził
Edit:
Waldek mnie uprzedził
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 17
- Rejestracja: piątek, 9 wrz 2016, 18:53
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Zapach jajka i to zgniłego - co robię źle?
Miedź była czysta, ale faktycznie nastaw za długo poleżał.
Dziwny zapach destylatu znacznie zneutralizowany już po 1 wolnym przelaniu przez katalizator.
Na wszelki wypadek poleciałem jeszcze 6
Miedź była używana podczas procesu, jak widać było jej dla tego nastawu za mało
Pozdrawiam,
rxtx
W sumie to ja byłemzielonka pisze:Kolega Szlumf oczywiście wyczuł o co chodzi- za długo czekał. A i miedź pewnie zaniedbana była.
Ostatnio poradziłem w podobnej sytuacji jednemu koledze aby wsypał sprężynki miedziane do urobku lub przelał go przez miedziany... tfu, katalizator. Po 7 przelaniach przykry zapach zniknął.
Miedź użyta świadomie daje czasem dobre rezultaty.
Miedź była czysta, ale faktycznie nastaw za długo poleżał.
Dziwny zapach destylatu znacznie zneutralizowany już po 1 wolnym przelaniu przez katalizator.
Na wszelki wypadek poleciałem jeszcze 6
Miedź była używana podczas procesu, jak widać było jej dla tego nastawu za mało
Pozdrawiam,
rxtx
-
- Posty: 2913
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy