Zamknięty obieg wody chłodzącej

Budowa i eksploatacja chłodnic.
Awatar użytkownika

jurek1978
700
Posty: 713
Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Mazury
Podziękował: 232 razy
Otrzymał podziękowanie: 53 razy

Post autor: jurek1978 »

Mam pytanie do tych którzy stosują zamknięty obieg wody chłodzącej - robicie to bo nie macie dostępu do wody czy z próby oszczędności ?
alembiki
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: Trener »

Powodów jest kilka. O ile większe zużycie prądu można jakoś wyjaśnić, to zużycie wody już trudniej. To tak w razie gdyby ktoś to jednak monitorował.
Do tego sprzęt można ustawić w dowolnym pomieszczeniu bez dostępu do bieżącej wody, np. w małym pokoiku z wyjściem na balkon, na który można wystawić chłodnicę.
Kolejnym plusem jest wolna łazienka i kuchnia. Po procesie sprzętu nie trzeba rozkładać i chować, tylko sobie spokojnie stoi.
Na tej samej wodzie można przeprowadzić dziesiątki procesów.
Nie ma obawy zalania domu/mieszkania (nawet gdyby jakimś cudem wylało się to 30 litrów których używam, to bez problemu można to wytrzeć zwykłą szmatą).
Do tego kolumna i pompa wody do działania potrzebują tego samego prądu. W razie jego wyłączenia oba sprzęty stają. Nie ma ryzyka, że w którymś momencie wyłącza wodę, a kolumna będzie działać dalej bez chłodzenia. Owszem, pompa też może się zepsuć, ale używając porządnej pompy np. do C.O., a nie jakichś plastikowych zabawek do akwariów, ryzyko jest minimalne i moim zdaniem znacząco mniejsze od awarii sieci wodociągowej.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

jurek1978
700
Posty: 713
Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Mazury
Podziękował: 232 razy
Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: jurek1978 »

No jakieś plusy są.
Za rok jak dobrze pójdzie wyprowadzam się z bloku do domu który się właśnie buduje.
Tam będzie piwnica w której planuję prowadzić swoją działalność. Można się będzie zastanowić nad tym obiegiem.
Inna sprawa że o ile dobrze pamiętam na 1 proces na zbiorniku 120 litrowym używam chyba 300-400 litrów. Więc w sumie nie tak dużo. No może bardziej ta sprawa bezpieczeństwa jakoś do mnie przemawia.

Dario3
50
Posty: 52
Rejestracja: wtorek, 16 sie 2016, 19:50
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: Dario3 »

Super pomysły:
możesz spróbować podłączyć na próbę wąż ogrodowy, zapewne posiadasz takowy, który minimalnie obniży temperaturę. Wąż rozciągnięty wzdłuż pomieszczenia, aby zbytnio nie zawadzał
i kolejny pomysł:
Następnym drobnym pomysłem sa butelki 0,5L z zamrożoną wodą. Łatwo wymienne i w trakcie procesu mógłbyś je na bieżąco zamrażać i wymieniać.
Przy zbiorniku o pojemności 250l z nastawem i 6KW mocy grzewczej..... :hahaha:
kolejne bzdury:
chłodzenie gorącej wody jest bardzo trudne, a obniżenie ciepłej na zimną dosyć proste
Chyba odwrotnie.... z uwagi na sprawność chłodzenia, czyli mówiąc prosto od różnicy temperatury pomiędzy otoczeniem a czynnkiem chłodniczym.
O ile chłodzenie w obiegu zamkniętym jest stosunkowo proste do wykonania tj. przy zbiorniku z około 30-40 litrów nastawu i około 2KW mocy grzewczej i 50-100 litrów cieczy chłodzącej to przy kilkukrotnie większej mocy i chęci pracy na stabilnej kolumnie problem staje się duuuużo poważniejszy.
Najważniejszy jest parametr o który pyta HomoChemikus.
Pozdrawiam i powodzenia.
Dario.
Można coś zrobić szybko, dobrze i tanio, ale zawsze mamy do wyboru tylko dwie możliwości.
Awatar użytkownika

dombo86
50
Posty: 81
Rejestracja: piątek, 19 wrz 2014, 19:22
Ulubiony Alkohol: Whisky
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: dombo86 »

rozrywek pisze:Domdo86 możesz spróbować podłączyć na próbę wąż ogrodowy, zapewne posiadasz takowy, który minimalnie obniży temperaturę. Wąż rozciągnięty wzdłuż pomieszczenia, aby zbytnio nie zawadzał.To tak na próbę tylko jako naturalne przedłużenie obiegu A piszesz że masz porządną pompę to powinna podołać zadaniu. Ja zamierzałem kupić ze 20-30mb najtańszego przewodu Pcv, czy to za castoramy, czy z motoryzacyjnego, koszt złoty z czymś za metr. najtańszy, o jak najcieńszych ściankach, aby oddawał szybko ciepło.
Pytanie ile węza masz aktualnie zatopione w beczce, to dosyć ważne.Następnym drobnym pomysłem sa butelki 0,5L z zamrożoną wodą. Łatwo wymienne i w trakcie procesu mógłbyś je na bieżąco zamrażać i wymieniać. Następną sprawą jest die dopuszczenia do zbytniego nagrzania się chłodziwa, chłodzenie gorącej wody jest bardzo trudne, a obniżenie ciepłej na zimną dosyć proste, także warto dbać o to bez czekania aż się zbytnio nagrzeje, następna sprawa to regulacja przepływu wody, bez jakiegokolwiek regulatora do twej pompy będzie ciężko. Ale tymczasem spróbuj tych paru prostych czynności, może to akurat zadziała. Pozdro.
Nie mam żadnego węża zatopionego w beczce, szczegóły opiszę poniżej. Pomysł z wrzucaniem czegokolwiek do beczki mi się średnio podoba - wolał bym rozwiązanie zastosować, które pozwala na mniejszą ingerencję człowieka w całość procesu. Osobiście uważam, że w pierwszej kolejności spróbuję zastosować zbiornik 1000l. Jak to nie pomoże, to falownik do pompy. Jeżeli nadal będzie kłopot, to drugą chłodnicę samochodową.
HomoChemicus pisze:Jaką temperaturę ma woda na wyjściu ze skraplacza?
Opisz kolejność elementów na obiegu wody zaczynając od pompy.
Dobrze rozumiem, że masz OVM z elektrozaworem? Nic nie napisałeś o swojej kolumnie.
Woda ma na wyjściu około 45 stopni - wtedy gdy cały system przestaje już efektywnie chodzić/chłodzić. Nawet gdy zszedłem z temperaturą wody chłodzącej (przez wylanie gorącej z beczki i dolanie zimnej z węża) do 29 stopni, to już i tak temperatury przy górnym termometrze w kolumnie nie udało się obniżyć, aby otworzyć ponownie elektrozawór na OVM.

Kolejność elementów na obiegu wody:
1) Chłodnica samochodowa
2) Wąż do chłodnicy Liebiega --> Chłodnica Liebiega --> Wąż do górnej chłodnicy --> Górna chłodnica
3) Wąż z górnej chłodnicy do beczki z wodą chłodzącą 200l - wlatuję u góry
4) Z dołu beczki idzie kolejny wąż do pompy
5) Z pompy do chłodnicy samochodowej
6) Z chłodnicy samochodowej cykl się znowu zaczyna

Kolumna:
Zygmunt pisze:Kolejna duża kolumna, tym razem z buforem:

Obrazek

W tym miesiącu robimy jeszcze większą, zdjęcia niebawem!
Zbiornik 250l, bufor, grzałki 3x2kw (max na mojej instalacji), sterownik SKN, elektrozawór na OVM, wypełnienie: spirale pryzmatyczne, kolumna 100mm. Proces prowadzę przy mocy 5,04 kw, automatyczne załączanie wentylatora na chłodnicy samochodowej.
Awatar użytkownika

dombo86
50
Posty: 81
Rejestracja: piątek, 19 wrz 2014, 19:22
Ulubiony Alkohol: Whisky
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: dombo86 »

jurek1978 pisze:Mam pytanie do tych którzy stosują zamknięty obieg wody chłodzącej - robicie to bo nie macie dostępu do wody czy z próby oszczędności ?
Ja mam dostęp do wody, bardziej chodzi mi o oszczędność wody - zarówno jeżeli chodzi o aspekt wpływu na środowisko jak i na same koszty. Przy moim sprzęcie zużycie było by zbyt duże - 300l na godzinę, a wolę też ograniczać czynniki zewnętrzne - typu odcięcie wody z powodu prac na wodociągach itp.
Awatar użytkownika

HomoChemicus
400
Posty: 447
Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: HomoChemicus »

Zacznij od umiejscowienia chłodnicy samochodowej na wyjściu ze skraplacza.
Chodziło mi o temperaturę wody wypływającej ze skraplacza, nie wody w układzie.
Ten górny termometr, to termometr w głowicy czy na wyjściu ze skraplacza?
W twoim sposobie powinieneś brać pod uwagę tylko temperaturę w kolumnie do wystartowania chłodzenia i temperaturę chłodziwa do sterowania wentylatorem.

Ja zużywam około 300l na cały proces. Mam 50l zbiornik i rurę 60.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."

A. Einstein

Dario3
50
Posty: 52
Rejestracja: wtorek, 16 sie 2016, 19:50
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: Dario3 »

Źle jest umiejscowiona chłodnica.
Powinno być:
1) Z dołu beczki do pompy i do chłodnicy Liebiga
2) Wąż do chłodnicy Liebiega --> Chłodnica Liebiega --> Wąż do górnej chłodnicy --> Górna chłodnica
3) Wąż z górnej chłodnicy do chłodnicy samochodowej od góry
4) Z dołu chłodnicy idzie wąż do góry beczki
6) Z beczki do pompy i cykl się znowu zaczyna.

Po zmianach podaj temperaturę na wyjściu górnej chłodnicy o czym pisze wcześniej HomoChemicus.

Dario.
Można coś zrobić szybko, dobrze i tanio, ale zawsze mamy do wyboru tylko dwie możliwości.

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: aronia »

dombo86 pisze:Przy moim sprzęcie zużycie było by zbyt duże - 300l na godzinę
- pomyśl o wymianie skraplacza, bo 5 l/min to według mnie dość sporo, chyba, że to Twoja decyzja, żeby był aż taki. Odpowiednio wydajny skraplacz z rurki karbowanej przy grzaniu 6 kW spokojnie daje radę skroplić wszystko przy przepływie na poziomie 2l/min - nawet gdybyś ustawiał przepływ 2,5l to i tak Twoje jest 2 razy większe.
Jeżeli masz możliwość to od razu zacznij od wymiany zbiornika na ten większy i zmień kolejność jak doradzali koledzy.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: Zygmunt »

pomyśl o wymianie skraplacza, bo 5 l/min to według mnie dość sporo, chyba, że to Twoja decyzja, żeby był aż taki. Odpowiednio wydajny skraplacz z rurki karbowanej
:D
Obrazek

Co do reszty- jak potrzebny jest regulator do pompy, to zapraszam na maila, podeślemy do sprawdzenia, czy pomoże. Technologicznie pompa musi być połączona z chłodnicą, bo tworzą całość. Z racji wykluczenia przecieków na linii chłodnica- pompa węże są po prostu zakute. Wentylator chłodnicy posiada własny termoregulator, zacząłbym od zmiany jego ustawienia.
Wprawdzie testy robiliśmy w zimie, ale w hali jest dość ciepło, a sprzęt działał bez problemu z beczką 220l. Zobacz, czy w instalacji nie ma powietrza.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: aronia »

Ale chyba się ze mną zgodzisz, że zużycie wody jest dość duże - chyba, że to decyzja użytkownika, że aż taki duży ustawia.
Awatar użytkownika

HomoChemicus
400
Posty: 447
Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: HomoChemicus »

Umiejscowienie chłodnicy samochodowej przed skraplaczem jest złym pomysłem. Najefektywniejsza wymiana ciepła jest przy największej różnicy temperatur, czyli tuż za skraplaczem.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."

A. Einstein
Awatar użytkownika

ozzy88
50
Posty: 96
Rejestracja: piątek, 12 lut 2010, 19:05
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: ozzy88 »

Podłączenie falownika do pompy nic nie da bo moc odebrana z chłodnicy w kolumnie ii tak będzie taka sama.
A takie błahe pytanie, masz ne tej chłodnicy wiatrak? Widziałeś moją konstrukcję z kilku postów wcześniej?
Nowa chłodnica od Tico i wentylator od przemysłowej klimy i przy 6 KW grzania nie mam żadnego kłopotu.
Awatar użytkownika

jurek1978
700
Posty: 713
Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Mazury
Podziękował: 232 razy
Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: jurek1978 »

300 litrów na godzinę czy na proces cały ? Jak tyle to rzeczywiście trzeba by było coś kombinować bo u mnie to koszt wody wychodzi jakieś grosze.

Dario3
50
Posty: 52
Rejestracja: wtorek, 16 sie 2016, 19:50
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: Dario3 »

Pompa odśrodkowa nie wymaga żadnego odpowietrzania, ponieważ w tym układzie jaki omawiamy od kliku ostatnich stron, odpowietrza się ona samoczynnie. Pod warunkiem, że w momencie startu cały układ od dolnego poboru wody z beczki do wyjścia pompy jest zalany wodą.
Ktoś napisał wcześniej, że pompa powinna być zintegrowana z chłodnicą samochodową. Kolejna nieprawda, ponieważ w tym przypadku pompa ma za zadanie tylko wpompować wodę na wysokość górnej części skraplacza i zapewnić przepływ wody w granicach 120-150 litrów/godzinę. Nie wspominając już o jakichś zakuwaniach węży, co ma miejsce w hydraulice siłowej, a nie w przypadku tak prostych układów. Naprawdę wystarczy opaska zaciskowa.
Podłączenie falownika do pompy nic nie da bo moc odebrana z chłodnicy w kolumnie ii tak będzie taka sama.
Tutaj nie chodzi o moc odebraną z chłodnicy w kolumnie, ale o jak najefektywniejsze oddawanie ciepła do otoczenia zachowując jednocześnie stabilną pracę kolumny. Mamy jednocześnie wysoką temperaturę na wyjściu górnego skraplacza co pozwala na efektywną pracę chłodnicy samochodowej jak i unikamy nadmiernego schłodzenia refluksu o czym to pisało już w kilku innych wątkach kilku userów tego forum, którzy mają i wiedzę techniczną i doświadczenie.
Zamiast falownika, na początek polecałbym zakup zwykłego zaworu (precyzyjny ma za mały przepływ jak na wymagane 120l/h) i wstawienie go pomiędzy pompą, a pierwszym króćcem chłodnicy Liebiga, następnie takie jego ustawienie, aby temperatura wody z górnego skraplacza była w granicach 60-65stC. Przy samej chłodnicy samochodowej jakiekolwiek termostaty czy regulatory wentylatora należy usunąć. Są one całkowicie zbędne. Po starcie procesu mamy do czynienia z mocą około 6KW, ani mniej, ani więcej. Wentylator ma pracować na maksimum.
Odnośnie użycia falownika obawiam się, że gdy falownik czyli inaczej regulator obrotów pompy odśrodkowej zmniejszy obroty pompy to pompa nie będzie pracowała w zakresie swojej optymalnej wydajności co będzie skutkowało niestabilną jej pracą jak i częstym niedopompowaniem na wysokość 2,5 - 3m, nie wspominając o konieczności zapewnienia stałego przepływu co będzie destabilizowało kolumnę. Zresztą zawór jest i tańszy i prostszy w zastosowaniu.
Tak, więc na początek proponuję, oprócz zmian podanych kilka postów wcześniej, dołożenie zaworu kulowego i wyregulowanie nim przepływu.
Ogólnie, młodych niedoświadczonych użytkowników kolumn poznaje się po ogromnych przepływach wody chłodzącej, a wynikające z braków wiedzy w tym zakresie. Generuje to i straty, jak i w skrajnych przypadkach destabilizuje cały proces.
To tyle na ten temat. Pozdrawiam i powodzenia.

Dario.
Można coś zrobić szybko, dobrze i tanio, ale zawsze mamy do wyboru tylko dwie możliwości.

Burex
10
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 29 mar 2016, 01:44
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whiskey, Tequila gold, oryginalny Absinth
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 8 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: Burex »

Witam wczytuję się w temat zamkniętego obiegu wody chłodzącej, chciałem takowy zastosować, jednak nie posiadam zbyt wielu funduszy, chciałbym również uniknąć konieczności donoszenia mrożonej wody, a koszt np. chłodnicy samochodowej jest jednak wysoki. znalazłem taką pompę http://allegro.pl/pompa-do-wody-membran ... 06894.html oraz taki zbiornik 200l ewentualnie połączone takie 2 gdyż mauzer na 1000l ma zbyt duży metraż i miałbym problem z wniesieniem http://allegro.pl/beczki-200l-czyste-i6489480105.html czy zastosowanie takiej pomby i zbiornika zdało by egzamin przy aparaturze CM keg 50l i kolumnie o średnicy 50mm. Pozdrawiam Marcin
Awatar użytkownika

ozzy88
50
Posty: 96
Rejestracja: piątek, 12 lut 2010, 19:05
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: ozzy88 »

Ta pompa się raczej nie nadaje... Ma wysokie ciśnienie i woda podawana przez nią bardzo silnie "tętni" nie wiem czy nie wpłynie to niekorzystnie na szkło.
Kolejny minus to jej głośna praca, jak ja wsadzisz do stalowej beczki to pewnie długo tego hałasu nie wytrzymasz...

Dario3
50
Posty: 52
Rejestracja: wtorek, 16 sie 2016, 19:50
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: Dario3 »

Burex napisał:
przy aparaturze CM keg 50l i kolumnie o średnicy 50mm
Po pierwsze, jeżeli jest to aparatura CM tp przy nawet niewiele za małej chłodnicy wody obiegowej chłodzenia zamkniętego, wskutek powolnego nagrzewania się wody, będziesz miał duże kłopoty ze stabilizacją kolumny. Musiałbyś tak zaprojektować zamknięty układ chłodzenia, aby przez cały czas pracy aparatury CM, zapewnić stałą temperaturę wody na wlocie chłodnicy układu CM.
Po drugie, aby cokolwiek móc Ci doradzić, lub wypowiedzieć się na temat pompy czy wielkości zbiornika, to trzeba znać moc grzania. Wielkość kega 50 czy 100 litrów, czy też średnica kolumny 50mm czy 150mm nie ma kompletnie żadnego znaczenia odnośnie tego o co pytasz. Najważniejsza jest ilość ciepła wydzielona na grzałkach.
Można coś zrobić szybko, dobrze i tanio, ale zawsze mamy do wyboru tylko dwie możliwości.

Burex
10
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 29 mar 2016, 01:44
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whiskey, Tequila gold, oryginalny Absinth
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 8 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: Burex »

Moc grzania w przypadku mojej kolumny to 2 grzałki po 2000 wat.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 19 wrz 2016, 18:47 przez Burex, łącznie zmieniany 1 raz.

Dario3
50
Posty: 52
Rejestracja: wtorek, 16 sie 2016, 19:50
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: Dario3 »

2 grzałki po 2000 wat
Czyli moc wynosi 4KW. Przy CM i zamkniętym obiegu wody to dużo. Przy temperaturze wejścia pokojowej i temperaturze wyjścia w granicach 65-68stC jest to około 14-15 MJ/h energii do rozproszenia, co wymaga 80-90 litrów wody. Przy 5 godzinach pracy potrzeba w sumie 400 litrów do 450 litrów wody. Tak więc 2 beczki po 200 litrów wystarczą plus pompa najlepiej odśrodkowa cyrkulacyjna od CO o wydajności 100 litrów/godzinę, ale pod dwoma warunkami:
1. Jeżeli założysz, że czerpiesz wodę zimną najpierw z jednej beczki, następnie drugiej, to potrzebujesz kolejne dwie do składowania gorącej wody. Wtedy cały proces prowadzisz na wodzie o stałej temperaturze wejścia i nie będziesz miał problemów ze stabilizacją kolumny CM. Minus tego rozwiązania to konieczność zakupu 4 beczek.
2. Jeżeli chcesz gorącą wodę wprowadzać do jednej z posiadanych tylko dwu beczek, to niestety musisz zakupić chłodnicę samochodową z wentylatorem. Na szrocie to może kosztować około 50zł, na allegro czy OLX też bywają. Nie musi być nowa. Chłodnicę umieszczasz na wylocie skraplacza/refluksu czy jak tam nazywać inaczej "zimne palce".
Ogólnie średnio to widzę, zwłaszcza, że to CM, ale jak masz miejsce na beczki to może się udać.
Można coś zrobić szybko, dobrze i tanio, ale zawsze mamy do wyboru tylko dwie możliwości.

Burex
10
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 29 mar 2016, 01:44
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whiskey, Tequila gold, oryginalny Absinth
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 8 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: Burex »

Udało mi się znaleźć następującą chłodnicę, nie wiem czy była by dobra, nie znam się na chłodnicach samochodowych. Nie wiem nawet jak zamontować zasilanie i przepływ wody do takiej chłodnicy, proszę o pomoc.
oto link:
http://allegro.pl/chlodnia-wody-calibra ... 78920.html
Awatar użytkownika

kamilpl82
350
Posty: 383
Rejestracja: piątek, 9 paź 2015, 19:28
Ulubiony Alkohol: Przede wszystkim własny
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Wielkopolska okolice Leszna
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Kontakt:
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: kamilpl82 »

Z tymi chłodnicami samochodowymi jest taki problem że mają zasilanie i powrót o dużej średnicy dochodzących nawet do 50mm, i trzeba kombinować jakieś przejściówki, ale sprawdzają się znakomicie.
Poszukaj sobie jeszcze nagrzewnic samochodowych, średnice zasilania i powrotu mają dużo mniejsze, ale i wydajność ciut mniejsza jest niestety.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
https://www.alkoholeforum.pl

Dario3
50
Posty: 52
Rejestracja: wtorek, 16 sie 2016, 19:50
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: Dario3 »

Ta z linku powyżej jest bardzo dobra, a nawet nieco za duża jak do Twojej mocy, ale to żaden problem, nawet lepiej jak masz na to miejsce. Ofert jest sporo, pierwsze z brzegu:
http://www.olx.pl/oferta/chlodnica-z-we ... 7a62c048c8
http://allegro.pl/chlodnica-z-wentylato ... 04120.html
Chłodnicę podłączasz w ten sposób, aby gorąca woda wychodząca ze skraplacza trafiała do górnego króćca chłodnicy. Z dolnego króćca powinna trafiać do beczki. Jak zastosujesz chłodnicę wody to wystarczy Ci jedna beczka 200l.
Redukcje to chyba w tym najmniejszy problem.
Można coś zrobić szybko, dobrze i tanio, ale zawsze mamy do wyboru tylko dwie możliwości.

Burex
10
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 29 mar 2016, 01:44
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whiskey, Tequila gold, oryginalny Absinth
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 8 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: Burex »

Dzięki wielkie spróbuję w ten sposób to zmontować, tylko muszę zaczekać do matki boskiej pieniężnej, choć nawet nie wiem gdzie góra chłodnicy a gdzie dół, zdam relację z efektu, mam obawy co do znalezienia odpowiedniej redukcji...

Dario3
50
Posty: 52
Rejestracja: wtorek, 16 sie 2016, 19:50
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: Dario3 »

Redukcja na chłodnicy max do 1/2' najlepiej na wężu, ponieważ chłodnice różnie znoszą amatorskie lutowanie. Przy przepływie w granicach 50-100 litrów na godzinę taki przekrój węzy spokojnie wystarczy. Ponieważ temperatura na wylocie skraplacza do chłodnicy będzie wysoka i węże będą mocno mięknąć to trzeba zabezpieczyć je przed zagnieceniem. Najlepiej odpowiednio skierowanym króćcem, albo sprężyną o średnicy większej niż wąż o jakieś max kilka milimetrów zakładaną w miejscach gdzie kąt zagięcia węża przekracza kąt 90 st. Góra chłodnicy to najczęściej tam gdzie jest gniazdo wlewu z korkiem, na dole powinien być zawór spustowy. Chłodnice bez wlewu mają na dole zawór spustowy i to jest dół chłodnicy.
Można coś zrobić szybko, dobrze i tanio, ale zawsze mamy do wyboru tylko dwie możliwości.

W_TG
600
Posty: 643
Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: W_TG »

Jako ze zmontowałem, choć prowizorycznie, zamknięty obieg chłodzenia pozwolę sobie wtrącić moje 3 grosze.
Czytam o stosowaniu kilkudziesięcio litrowych beczek. W moim chłodzeniu całość podłączona jest z pominięciem takowej.
Wylot skraplacza - chłodnica -pompa wlot do skraplacza. Chłodnica oczywiście z wentylatorem.
Pojemność całego układu to 5 litrów wody
Układ śmiga bez zastrzeżeń, no i 1 gabaryt mniej.
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
Awatar użytkownika

Karwi
150
Posty: 161
Rejestracja: piątek, 8 lip 2016, 23:36
Podziękował: 28 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: Karwi »

Te chłodnice potrafią schłodzić i 150kw A my mamy schłodzić kilka do kilkunastu. Nawet chłodnica nawiewu powietrza od porządnego auta powinna dac radę

Dario3
50
Posty: 52
Rejestracja: wtorek, 16 sie 2016, 19:50
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: Dario3 »

Karwi napisał:
Te chłodnice potrafią schłodzić i 150kw
Jeżeli myślisz, że cała moc silnika w samochodzie zamienia się w ciepło to jesteś w błędzie. Nie mówię oczywiście o chłodnicach do pojazdów wyścigowych, bo takich na alledrogo czy olx za 50 zł z wentylatorem to raczej nie ma.
W_TG napisał:
Wylot skraplacza - chłodnica -pompa wlot do skraplacza. Chłodnica oczywiście z wentylatorem.
Pojemność całego układu to 5 litrów wody. Układ śmiga bez zastrzeżeń
Tylko, że od kilku postów mówimy o systemie Cooling Management i mocy grzania 4KW, stąd propozycja zastosowania zbiornika -akumulatora, który będzie stabilizował temperaturę. Oczywiście zależy wszystko od chłodnicy, której to autor jeszcze nie ma i nie wiadomo jeszcze jaka będzie. Zakładam po prostu najbardziej krytyczny przypadek, stąd moja propozycja.
Można coś zrobić szybko, dobrze i tanio, ale zawsze mamy do wyboru tylko dwie możliwości.

W_TG
600
Posty: 643
Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: W_TG »

Dario3 pisze: Tylko, że od kilku postów mówimy o systemie Cooling Management i mocy grzania 4KW, .
Moja kolumna przy rektyfikacji pracuje na 2,5 kW. a początkowym okresie do zalania na 3kW ok 30 min.
I w tym czasie chłodzenie jest stabilne. Nie mierzyłem temperatur wlot wylot.
Przy rektyfikacj,i w okr letnim pow 35 st.C, po chłodnicy metalowa szybkozłączka jest ledwo ciepła. A po wylocie ze skraplacza wyraźnie ciepła. Zakładając ze wodę o temp. 50 st. można nazwać gorącą, w moim układzie nie osiąga takiej temperatury.
Chłodnica którą używam ma wym ok 50*60 cm. Razem z pompą i wentylatorem wymontowana z przemysłowej spawarki.
Wentylator wyrzuciłem, bo miał zbyt duzą wydajnosć i wiatr gwizdał jak halny na Kasprowym. I dałem mniejszy.
Chłodnica o niezbyt ciasnych lamelkach (przewiewna), wydajny wentylator o ukierunkowanym strumieniu powiniem dać rade 4kW+
A tak na marginesie to dobra suszarka do włosów ma 1000W
Tyle moich spostrzeżeń
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: robert4you »

A ja się tak zastanawiam czy energia zużyta przez pompę i wentylator nie wyjdzie drożej niż woda z kranu.
No chyba że ktoś nie ma dostępu do wody.
************************************************************************

michal278
1850
Posty: 1867
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: michal278 »

4kw przy 50mm? To chyba podczas rozgrzewania..
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

bonia111
10
Posty: 10
Rejestracja: wtorek, 6 sie 2013, 18:36
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: bonia111 »

Właśnie zakończyłem rektyfikacje na moim sprzęcie ( aabr. fi60 140 cm, sprężynki, keg50, obniżony odb, chłodnica "lebiega" grzanie 2+1,5 kW ) z chłodzeniem w obiegu zamkniętym. Beczka na zewnątrz 220 l i pompa CO na 1 biegu dały radę i to z zapasem. Cały proces ok 8 godz, temp na zewnątrz ok 12 C, temp startowa wody ok 18 C, na koniec procesu mierzona na wyjściu z chłodnicy górnej ok 40 C ( sonda term. przyklejona taśmą do węża). Podłączenie zrobiłem w ten sposób, że w każdym momencie mogę przejść na chłodzenie tradycyjne - woda z sieci. Za ujęciem wody ( za zaworem) dałem trójnik > 1 wąż z zaworem na końcu można podłączyć do pompy, 2 do chłodnicy. Blokując 1 zaworem przy pompie mam tradycyjne chłodzenie. Otwierając przy pompie a zakręcając sieć - obieg zamknięty. Do przetestowania mam jeszcze pompę basenową, z tych najtańszych która w mojej konfiguracji węży itd daje ok 1,5 litra / min
Awatar użytkownika

Karwi
150
Posty: 161
Rejestracja: piątek, 8 lip 2016, 23:36
Podziękował: 28 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: Karwi »

Czyli bardzo dobry wynik. Pewnie pompa do basenu też da radę. Bo jak by nie było musi pchnąć wodę przez filtry.

Ja znalazłem u siebie chłodnice od TARPANA i Poloneza, ale do budowy układu zamkniętego raczej kupię jakoś bardziej estetyczną

pietrus
1
Posty: 1
Rejestracja: sobota, 21 gru 2013, 20:31
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: pietrus »

WItam w mojej aparaturze wygląda to tak:
http://scr.hu/1hey/w4cuc

Młodyy
20
Posty: 27
Rejestracja: poniedziałek, 28 lis 2016, 15:59
Ulubiony Alkohol: Każdy spod znaku Whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Południe Polski
Podziękował: 3 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: Młodyy »

Witam Panowie,
Otóż również zacząłem rozmyślać nad zamkniętym obiegiem wody chłodzącej, z racji że nie mam za dużo miejsca nie chciałbym stosować zbiornika na wodę tylko zamknąć schemat w chłodnicy samochodowej, pompce od basenu z plastikowymi rurami karbowanymi oraz chłodnicy szklanej (zwykła z Eurowinu). Będzie to moja pierwsza aparatura grzanie albo kuchenka albo grzałką 1,5 kW i bańka do mleka 15L. I nasuwa się kilka pytań:
1. Czy szklana chłodnica wytrzyma ciśnienie zadane przez pompkę ? Pompa to pompa do basenów INTEX model 604, o wydajności niby 2006L na godzinę posiadam taką akurat więc nie musiałbym kupować :D Chłodnica z Golfa II 1.6 Diesel łącznie z wentylatorem i prowadnicą powietrza na tą chłodnice również posiadam, dorobiłbym tylko jakąś regulacje wiatraka. Akurat króćce od tej chłodnicy idealnie pasują na węże z tej pompki.
2. Lepszym czynnikiem chłodzącym do tego zestawu była by woda czy może płyn chłodniczy do auta bądź glikol etylowy
Pozdrawiam

topil
1
Posty: 1
Rejestracja: niedziela, 15 sty 2017, 14:20
Czy chłodnica dwulitrowego silnika samochodu ?

Post autor: topil »

Jako początkujący, niedawno zakupiłem kolumnę z zimnymi palcami na kegu 30l. Próbowałem jednocześnie obieg zamknięty wody. Zakupiona w tym celu chłodziarka do piwa nie zbalansowała ciepła i po 1.5 godziny dest. trzeba było co godzinę wymieniać wodę w zbiorniku chłodziarki. Rozważam inne pomysły alternatywnego chłodzenia. W lecie zapewne mógłbym kombinować podłączenie się do basenu rozporowego na podwórku (6000 litrów wody ma spory potencjał absorbcji ciepła + zadowolenie kompiących się :D ), a za rok planuję podłączenie się do niemałej domowej instalacji CO i oddawanie ciepła do grzania domu (przynajmniej zimą :D ).

Tymczasem pytanie do doświadczonych brzmi: czy chłodnica dwulitrowego silnika samochodu (z oryginalnym wentylatorem i kołnierzem zapewniającym wydajny przepływ powietrza) wystarczy do stabilnego chłodzenia opisanej wyżej kolumny ?

rastro
2500
Posty: 2557
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: rastro »

Pomijając już te zimne palce... za to pewnie jeszcze reprymendę ;). Ja jednak chciałem się zapytać czego się spodziewałeś po tej chłodziarce od piwa? Nic nie napisałeś jakiej mocy jest grzałka w kegu, ale załóżmy że jest tam 1,5kW więc z chłodnicy też trzeba odebrać ok 1,5kW... żeby jakaś chłodziarka dała radę i zakładając że udało by się wycisnąć tzw. COP na poziomie 3,5-4 to chłodziarka musiała by być przynajmniej 400W mocy elektrycznej co powinno dawać trochę więcej niż 1,3-1,6kW tzw. mocy chłodniczej. Nie wiem jaka jest ta twoja chłodziarka, ale pewnie ma kompresor góra 100-150W jak nie mniej, albo całość chodzi na ogniwach Peltiera.

Pół biedy jeżeli w tej chłodziarce od piwa jest chociaż jakiś wentylator a nie taka kratka jak w lodówce, ale wymiennik też pewnie jest dobrany do odprowadzenia mocy powiedzmy max 500-600W więc chłodziarka będzie się wyłączać z powodu przegrzewania się kompresora.

I teraz tak, wydana kasa na kolumnę określaną jako wieszak do tego na chłodziarkę do piwa pewnie by wystarczyło na podstawowego Aabratka z całkiem przyzwoitym wypełnieniem :P - bo chłodnica z auta i tak jest do kupienia całkiem osobno.

Chłodnica z auta z dwu litrowym silnikiem pewnie da radę, ale tutaj też chyba ważniejsze jest jakiej mocy jest to auto ale zakładając te dwa litry pojemności silnika i nawet dość leciwe auto, można założyć że pewnie jest przewidziana na chłodzenie silnika o mocy 50-60KM czyli jakieś 40kW. Wiadomo wentylator jest do stania w korkach a temperatura chłodzenia silnika to jakieś 90°C więc pewnie ta moc jest mniejsza, ale nawet jak zostanie z tego jakieś 5kW to i tak lepiej niż ta chłodziarka.

PS. nie nic nie liczyłem bo i jak to tylko takie moje szacunki do tego brak jakichkolwiek danych więc grzałka to strzał, moc chłodziarki też, ale nie spodziewam się żeby takie cudo miało większą moc bo i po co - może te co mają pracować w jakimś pubie i obsługiwać więcej niż dwa krany są mocniejsze, ale też pewnie są robione pod zamówienie, zresztą sprzęt do baru, który chce sprzedawać piwo jest wypożyczany przez browar.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: rozrywek »

bonia111 pisze:Podłączenie zrobiłem w ten sposób, że w każdym momencie mogę przejść na chłodzenie tradycyjne - woda z sieci. Za ujęciem wody ( za zaworem) dałem trójnik > 1 wąż z zaworem na końcu można podłączyć do pompy, 2 do chłodnicy
Jedno z mądrzejszych i rozsądniejszych rozwiązań :respect:
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: robert4you »

Lepiej jest wymienić cześć wody w obiegu wtórnym na zimniejszą.
Przejście bezpośrednio na zimną wodę bieżącą może spowodować zachwianie równowagi w kolumnie.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
************************************************************************
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: rozrywek »

Robert, ja bardziej miałem na myśli wyjście awaryjne i pomysł.
Lepiej zdestabilizować kolumnę, niż stawiać od nowa budynek.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
ODPOWIEDZ

Wróć do „Chłodzenie”