Zacieranie z dodatkiem dundru

Problemy technologiczne związane z uzyskaniem dobrego zacieru: niewłaściwy przebieg fermentacji, zakażenia nastawów, klarowanie...

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy

Post autor: wawaldek11 »

Po gotowaniu wywar ładnie się rozwarstwi i nie będziesz musiał się babrać ;) .
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Lukaski
30
Posty: 39
Rejestracja: niedziela, 20 paź 2013, 14:12
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: Lukaski »

Temat dotyczy co prawda zacierania z dodatkiem dundru ale, że takowego jeszcze nie posiadam, bo przygodę z whisky dopiero zaczynam, postanowiłem napisać tutaj.
Mam za sobą wyprodukowanie dobrej jakości spirytu na zrobionej przez siebie kolumnie VM LM ale chciałbym spróbować nowego wyzwania.

Planuję w najbliższym czasie produkcję whisky w oparciu o proces zacierania słodów wykorzystując mój sprzęt do produkcji piwa.
Zakładam otrzymanie około 50l zacieru 18Blg
Składniki:
Słód 16kg:
Słód pilzneński : 10kg
Słód pszeniczny: 6kg
Drożdże: Fermiol

Zacieranie w kedze 50l grzanej gazem, na dwa razy.
Jednorazowo 8 kg słodu + 24l wody
Zacieranie jednotemperaturowe w temp. 62C-65C – 60min
Proba jodowa
Mash out w temp 80C
Filtracja + wysładzanie wodą 80C do 4blg
Fermentacja w zbiornikach fermentacyjnych 30l.

DESTYLACJA
Destylacja z wykorzystaniem kolumny VM, LM
Destylacja pierwsza: na LMie, odcięcie przedgonów potem wszystko jak leci przy całkowicie otwartym zaworku.

Destylacja druga: LM z użyciem delikatnego refluksu z cięciem na frakcje: przedgon, serducho, pogony.


Pytania:
1. Czy woda do zacierania musi miec 5ph twardosci, czy nie ma to znaczenia?
2. Czy podczas pierwszej destylacji może lepiej użyć tylko dolnej części kolumny i odbierać VMem?
3. Czy wypełnienie może pozostać w rurze?
4. Czy dunder z procesu można użyć do produkcji burbona (następne plany), czy może musi być to dunder "pokukurydziany"???
5. Jaką antypianę użyć przy destylacji?

Dzięki i Pozdrawiam

boxer1981228
1000
Posty: 1029
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 256 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: boxer1981228 »

Ad1. Wodę do zacierania leję prosto z kranu bez sprawdzania żadnego PH.
Ad2. Jak masz możliwość skrócenia kolumny to zrób to i destyluj na 40 do 60 cm wypełnienia. Ja smakówki robie zazwyczaj na raz odbierając wszystko z LM z dokładnym dzieleniem na przedgon, pogon i serce.
Ad3. Ilu operatorów tyle sposobów. Niektórzy zostawiają całe wypełnienie nie robiąc nic inni destylują na pustej kolumnie sam musisz zdecydować jak zrobisz. Zostawiając całe wypełnienie ryzykunesz sporym "wyczyszczeniem" destylatu.
Ad4. Tu nie pomogę aż takiego doświadczenia nie mam ale myślę że spokojnie możesz użyć tego dundru do zatarcia kuku na bourbona. Bourbon żeby być bourbonem musi mieć przynajmniej 51% kuku reszta to inne zboża więc powinno być ok.
Ad5. Antypiana jak antypiana np: http://allegro.pl/enzym-antypiana-50ml- ... 74561.html

PS. Zapoznaj się jeszcze z tym tematem na pewno pomoże: http://alkohole-domowe.com/forum/sposob ... mny#p80979
Awatar użytkownika

Lukaski
30
Posty: 39
Rejestracja: niedziela, 20 paź 2013, 14:12
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: Lukaski »

Dzięki Boxer. A czy już podczas destylacji też jakaś antypiana jest potrzebna aby się w kegu za bardzo nie pieniło?
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 12 paź 2015, 23:05 przez Lukaski, łącznie zmieniany 1 raz.

boxer1981228
1000
Posty: 1029
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 256 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: boxer1981228 »

Według instrukcji antypianę daje się do zacieru ale ja zawsze zapominałem i lałem do zbiornika.
Awatar użytkownika

pawgin
150
Posty: 168
Rejestracja: wtorek, 25 lut 2014, 14:03
Krótko o sobie: Najważniejsza jest rodzina (żona i córka) To dla nich muszę się starać
Ulubiony Alkohol: Whisky Szkocka Chivas Regal 12 Year Old
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: pawgin »

Ja też nigdy nie używałem antypiany, zastanawia mnie tylko co ci da ten słód pszeniczny w whisky. Chyba tylko problem przy filtracji. Ja nie widzę sensu użycia go.

Piwko i bimber to prawdziwe hobby ;-)
Bo pić to trza umić :P
Awatar użytkownika

Lukaski
30
Posty: 39
Rejestracja: niedziela, 20 paź 2013, 14:12
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: Lukaski »

Został mi ten słód po produkcji pszeniczniaka i chcę "posprzątać" spiżarkę, ot co :)
Z filtracją zero problemu. Na swoim sprzęcie filtrowałem wielokrotnie zaciery pszeniczne i dawało rady....
Awatar użytkownika

pawgin
150
Posty: 168
Rejestracja: wtorek, 25 lut 2014, 14:03
Krótko o sobie: Najważniejsza jest rodzina (żona i córka) To dla nich muszę się starać
Ulubiony Alkohol: Whisky Szkocka Chivas Regal 12 Year Old
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: pawgin »

Rozumiem, ale ja jak coś sprzątam to zazwyczaj wychodzi z tego RIS lub Porter ;-)

Piwko i bimber to prawdziwe hobby ;-)
Bo pić to trza umić :P
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: radius »

Lukaski pisze:Z filtracją zero problemu. Na swoim sprzęcie filtrowałem wielokrotnie zaciery pszeniczne i dawało rady....
A jak z zacierami żytnimi? Też dawało radę?
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

pawgin
150
Posty: 168
Rejestracja: wtorek, 25 lut 2014, 14:03
Krótko o sobie: Najważniejsza jest rodzina (żona i córka) To dla nich muszę się starać
Ulubiony Alkohol: Whisky Szkocka Chivas Regal 12 Year Old
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: pawgin »

U mnie pszenica to pestka, Grodziskie u mnie regularnie, żyto to już wyzwanie, dość czasochłonne, właśnie pije moje Rye AIPA 50%żyta, był kisiel przy wysładzaniu i teraz też jest kisielek, gładki i chmielowy. Najważniejsze to dobrze utrzymywać ciepło przy filtracji a i sraczwężyk daje radę. Polska!!!

Piwko i bimber to prawdziwe hobby ;-)
Bo pić to trza umić :P
Awatar użytkownika

Lukaski
30
Posty: 39
Rejestracja: niedziela, 20 paź 2013, 14:12
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: Lukaski »

radius pisze:
Lukaski pisze:Z filtracją zero problemu. Na swoim sprzęcie filtrowałem wielokrotnie zaciery pszeniczne i dawało rady....
A jak z zacierami żytnimi? Też dawało radę?
Daje radę też przy życie :punk:

Oto mój filtrator:
Obrazek
Awatar użytkownika

Lukaski
30
Posty: 39
Rejestracja: niedziela, 20 paź 2013, 14:12
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
niskie BLG

Post autor: Lukaski »

Ostatecznie wczoraj zatarłem kukurydzę w/g przepisu kol. grOOOby.
12 kg śruty
35l wody
enzym upłynniający (Starowar) na początku przy 90C
Enzym scukrzający 6ml (Starowar) 68C
Mieszanie mieszadłęm na wiertarce.
Zaskoczony byłem płynnością zacieru. W sumie moznaby ze 2 kg śruty dowalić jeszcze spokojnie.

ZMARTWIŁO mnie jednak niskie BLG. Po 3 godzinach zatrzymało się na 12BLG pomimo mieszania i podgrzewania w międzyczasie do temperatury operacyjnej enzymu 55-60C. Dowaliłem więc enzymu. W sumie podwojona dawka (około 12-15ml) Zacier sprawdzałem przed chwilą po nocy i BLG wynosi 15.
Temperatura zacieru wciąż 45C.

Coś niskie te BLG jak na mój gust. Celowałem w 17, 18. Próba jodowa oczywiście pozytywna. Takiego ciemnego odbarwienia jeszcze nie miałem w mojej piwowarskiej karierze.... Czy to wina enzymu?
Dowalić go jeszcze, podgrzać i potrzymać jakiś czas? Czy schłodzić i wrzucić DAFa i drożdże i niech pracuje?
Your help is appreciated :?
Pozdr
Awatar użytkownika

Autor tematu
gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: gr000by »

Enzym scukrzający najlepiej zadawać przy 60*C, w wyższych temperaturach bardzo szybko się dezaktywuje. Dodawałem go przy 70*C, 68*C, 67*C, 65*C, 63*C, 60*C i 55*C - dopiero dodanie go przy 60-63*C nie skutkowało przedwczesną utratą aktywności i umożliwiało pełniejsze scukrzenie.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

Lukaski
30
Posty: 39
Rejestracja: niedziela, 20 paź 2013, 14:12
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: Lukaski »

Dzięki za info. Ostatecznie zacier wylądował w fermentatorach z blg 16.
Tobie jakie średnio blg wychodzi z jakiej ilosci śruty I czy próba jodowa wychodzi 100 proc negatywna? Mysle ze tym razem miałem za grubo zmielone ziarna....
Ile dajecie enzymu, 1ml na 2 kg śruty czy więcej?
Awatar użytkownika

Autor tematu
gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: gr000by »

Zgodnie z proporcją podaną na opakowaniu Starowara. 1ml upłynniającego na 6kg śruty/mąki, 1ml scukrzającego na 2kg śruty/mąki i np. do żyta dodawałem 1ml enzymu redukującego lepkość na 4-6kg śruty/mąki. BLG zacierów wychodziło mi między 16-22 przy proporcji 1:3-1:3,5.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

Lukaski
30
Posty: 39
Rejestracja: niedziela, 20 paź 2013, 14:12
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: Lukaski »

Dziękuję za podpowiedzi :-) Tymczasem zacier fermentuje już że miło :-) :-) :-)
Awatar użytkownika

przemu87
50
Posty: 76
Rejestracja: piątek, 14 lis 2014, 04:29
Krótko o sobie: Jestem jaki jestem i nikt tego nie zmieni!
Ulubiony Alkohol: własny :-)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Gidle
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: przemu87 »

Witam.
Przepędziłem zacier na burbon ( 80% kuku. 12% żyto, O,8% jęczmień). Przy następnym zacieraniu chcę użyc dundru który pozostał w kegu.
-jakich proporcji dunder/ woda użyć? (zacierał będę enzymami z buteleczek)
-ile dac wody na kilogram śruty przy zacieraniu dundrem?
-ile razy można z powodzeniem wykorzystywć ten sam dunder?
pozdrawiam
NIE TEN PRZYJACIEL, CO CIĘ NIESIE Z KNAJPY DO DOMU, A TEN CO CZOŁGA SIE RAZEM Z TOBĄ
Awatar użytkownika

Autor tematu
gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: gr000by »

Przeczytaj cały temat i rozwieją się twoje wątpliwości.
1. Weź cały dunder i ewentualny niedobór płynu do zatarcia planowanej ilości śruty uzupełnij wodą.
2. Ja utrzymywałem cały czas stosunek 1:3-3,5 śruta:woda, ale po 2-3 przebiegach możesz stosować stosunek nawet i 1:4.
3. Mi się udało to 5 razy (6 razy wykorzystałem "pierwotną" wodę do zacierania), na więcej zabrakło mi kukurydzy.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

Lukaski
30
Posty: 39
Rejestracja: niedziela, 20 paź 2013, 14:12
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: Lukaski »

A więc tak....
Zacier fermentował ze 3 dni (BLG końcowe -1) i czwartego dnia wylądował w maszynce :D
Przefiltrowałem za pomocą worka do zacierów zbożowych (podziękowania dla kol. Gr000by za namiary)
Trzeba przyznać, że praca z tym workiem to prawdziwa przyjemność.
Odfiltrowałem około 30 l zacieru (łącznie z wodą którą przelewałem kukurydzę do wypłukania resztek alkoholu).
Destylowałem na metrowej kolumnie (fi 48mm), z czterema zimnymi palcami u góry fi 10mm, 30cm wypelnienia ze zmywaków. Bez miedzi. Moc około 3kW.
Z 12kg kuku otrzymałem w sumie:
przedgon : 350ml
serducho: 3,3l 65% (jechane do 40%)
pogon: 750ml (jechane do 20%, w kegu 99,5C)

Serducho klarowne, o konsystencji lekko tłustej, o kukurydziano-chlebowym zapachu. Dość surowe w smaku ale nie ostre, słodkawe, ale jednocześnie gdzieś tam minimalnie gorzkie. Co za różnica w porównaniu z destylatem z cukrówek. Tu nawet pogon tak naprawdę trudno mi było zdefiniować. Czekałem na smrodki klasyczne jak w cukrówce i się nie doczekałem :D Praktycznie trzeba pilnować alkoholomierza. Wszystko poniżej 40% traktowałem jako pogon. Pogon nawet w smaku nie był przykry specjalnie.

Dunder z procesu (26l) poszedł od razu do gara zaciernego uzupełniłem 12l wody, podgrzałem i wsypałem 12 kg kukurydzy. Czekam właśnie na temperaturę dogodną do zadania enzymu scukrzającego.

Zauważyłem, że zacier na dundrze ma zupełnie inną lepkość. Bardziej gęsty się zrobił niż zacier na czystej wodzie... Zastanawiam sie jak to przefiltruję :( Na wierzchu zrobił się kożuch... Czy to jest wynikiem tego że wlałem cały dunder wraz z osadem i mąką? Czy powinien się raczej ustać i powinno się dawać to co najrzadsze?
Awatar użytkownika

Autor tematu
gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: gr000by »

Po scukrzeniu i fermentacji zacier kukurydziany na dundrze kukurydzianym jest jak pierwszy zacier kukurydziany na wodzie - nie ma z nim problemów. Jedynie co to przypomina konsystencją zaprawę murarską po dodaniu śruty do dundru i jej upłynnieniu, ale potem tak jak wspomniałem, jest bez problemowy.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

Lukaski
30
Posty: 39
Rejestracja: niedziela, 20 paź 2013, 14:12
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: Lukaski »

Dzięki , pocieszyłeś mnie bo jak widzę tą breję to aż sie boję co bedzie dalej.... Wiertarkę z mieszadłem zaraz ukrecę :)
Awatar użytkownika

Autor tematu
gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: gr000by »

Żyto na dundrze jest jeszcze gorsze... Mieszaj spokojnie, byleby na początku upłynniania dobrze zhomogenizować zacier ze śrutą, to później scukrzanie nie jest problemem, mimo że zacier jest "stały" na oko. Po prostu wlewasz enzym scukrzający i mieszasz go ręcznie z zacierem (ja robię to dalej przy użyciu mieszadła w wiertarce, ale wiertarki nie odpalam, tylko wkręcam enzym w zacier ruszając nią rękami), by po kilku minutach móc zacząć mieszać mieszadłem w wiertarce.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

przemu87
50
Posty: 76
Rejestracja: piątek, 14 lis 2014, 04:29
Krótko o sobie: Jestem jaki jestem i nikt tego nie zmieni!
Ulubiony Alkohol: własny :-)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Gidle
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: przemu87 »

Mnie z 9,5 kg kuku 1,5 żyta i 1 kg jęczmienia wyszło 5 l ok 50 % destylatu i 0,5 l takiego 25%. Czy to jest dobry wynik ? Pędziłem jak leci bez podziału , podczas drugiego gonienia będę dzielił urobek na frakcje.
NIE TEN PRZYJACIEL, CO CIĘ NIESIE Z KNAJPY DO DOMU, A TEN CO CZOŁGA SIE RAZEM Z TOBĄ
Awatar użytkownika

Autor tematu
gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: gr000by »

Całkiem dobry uzysk, aczkolwiek mógłby być nieco wyższy.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

przemu87
50
Posty: 76
Rejestracja: piątek, 14 lis 2014, 04:29
Krótko o sobie: Jestem jaki jestem i nikt tego nie zmieni!
Ulubiony Alkohol: własny :-)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Gidle
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: przemu87 »

Miałem dwa takie same zaciery i z każdego wyszło to samo, może to wina kukurydzy bo była dośc drobna. Enzymów dawałem prawie dwa razy tyle co powinienem. Mieszane było wiertarką dośc długo i dokładnie. co prawda może z kega też dokładnie wszystkiego nie wyciągnąłem bo mój alkoholomierz pokazywał ok 20% i kończyłem proces. Zdziwiło mnie to że zarówno przedgon jak i pogon nie są takie smrodliwe i odrzucające jak w cukrówkach. Co do destylatu to jest dośc łagodny już po jednym gonieniu, czuc w nim kukurydze jednak jak dla mnie w zapachu taki aromatyczny już nie jest. To moje początki z zacieraniem zboża więc nie wiem w sumie czego się można spodziewac, jednak mimo wszystko jestem zadowolony :-). W weekend puszczę wszystko drugi raz i pójdzie leżakowac z dębem oraz syropem klonowym. Mam nadzieję że wyjdzie burbon pierwsza klasa :-)
NIE TEN PRZYJACIEL, CO CIĘ NIESIE Z KNAJPY DO DOMU, A TEN CO CZOŁGA SIE RAZEM Z TOBĄ
Awatar użytkownika

przemu87
50
Posty: 76
Rejestracja: piątek, 14 lis 2014, 04:29
Krótko o sobie: Jestem jaki jestem i nikt tego nie zmieni!
Ulubiony Alkohol: własny :-)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Gidle
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: przemu87 »

Dzisiaj zajrzałem do dundru który stoi tydzień w beczce szczelnie zakręcony. Wiem pachniał on nie będzie , ale tak śmierdzi że masakra. Czy jest możliwe że mógł się popsuc? Dodam że do kega włałem sam plyn bez jakichś osadów był dośc klarowny i taki po destylacji wlałem później do beczki, pytam bo po weekendzie chce na nim zacierac.
NIE TEN PRZYJACIEL, CO CIĘ NIESIE Z KNAJPY DO DOMU, A TEN CO CZOŁGA SIE RAZEM Z TOBĄ
Awatar użytkownika

Autor tematu
gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: gr000by »

Jak pachnie? Jeżeli pojawiają się nuty zgnilizny albo pleśni to go usuń, a jak nie to świeży, nieodleżany dunder nie pachnie najpiękniej.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

przemu87
50
Posty: 76
Rejestracja: piątek, 14 lis 2014, 04:29
Krótko o sobie: Jestem jaki jestem i nikt tego nie zmieni!
Ulubiony Alkohol: własny :-)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Gidle
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: przemu87 »

Nie ma pleśni, raczej to nie zgnilizna tylko taki kwaśny odór. Stoi w garażu cały czas gdzie temperatura jest w granicach 10 stopni więc myślę że chyba się nie popsuł.
NIE TEN PRZYJACIEL, CO CIĘ NIESIE Z KNAJPY DO DOMU, A TEN CO CZOŁGA SIE RAZEM Z TOBĄ
Awatar użytkownika

Autor tematu
gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: gr000by »

Jakby postał miesiąc to ten kwaśny zapach łagodnieje, ale to normalny zapach dundru kukurydzianego.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

liyo78
100
Posty: 146
Rejestracja: poniedziałek, 16 maja 2011, 09:41
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: własny wyrób
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: mazowieckie
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: liyo78 »

Najlepiej używać dundru od razu po gotowaniu wtedy masz pewność że nic nie załapałeś -ja tak zazwyczaj robię. Raz mi się przydarzyło, że nie mogłem zacierać od razu po gotowaniu i dunder ostatecznie trafił do kanalizy.
Awatar użytkownika

przemu87
50
Posty: 76
Rejestracja: piątek, 14 lis 2014, 04:29
Krótko o sobie: Jestem jaki jestem i nikt tego nie zmieni!
Ulubiony Alkohol: własny :-)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Gidle
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: przemu87 »

Dzisiaj zrobiłem pierwszy zacier z dodatkiem dundru. Muszę przyznac że bardzo sztywna z tego zaprawa wyszła , niestety widełki w mieszadle nie dały rady tego wymieszac gdyż sie urwały zaraz na początku przy dodawaniu wrzątku:( . Na szczęście na stanie miałem też mieszadło z prawdziwego zdarzenia i dalej poszło wszystko elegancko :D . Do rana zacier będzie sobie stał otulony w śpiworku potem chłodzenie i drożdże. Mam nadzieję że enzym redukujący lepkośc i sama fermentacja zrobi to bardziej płynne w innym razie kiepsko widzę filtracje tego zacieru.
NIE TEN PRZYJACIEL, CO CIĘ NIESIE Z KNAJPY DO DOMU, A TEN CO CZOŁGA SIE RAZEM Z TOBĄ

TUTEK
100
Posty: 126
Rejestracja: czwartek, 13 lis 2014, 13:18
Ulubiony Alkohol: własne piwo
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: TUTEK »

Witam. Panowie mam prośbę. Czytałem całe 21 stron a i innych tematów od groma i nie mogę trafić na temat dotyczący usunięcia drożdży z zacieru zbożowego. Dowiedziałem się jedynie, że po fermentacji warto wszystko przecisnąć przez filtr a resztę przepłukać ( jeśli nie posiada się płaszcza), ale o klarowaniu ani słowa. Niedługo planuję (w ogóle pierwszy raz) zatrzeć śrutę żytnią i pomimo wielogodzinnej lektury nie chciałbym niczego popsuć.
Pozdrawiam TUTEK
Awatar użytkownika

przemu87
50
Posty: 76
Rejestracja: piątek, 14 lis 2014, 04:29
Krótko o sobie: Jestem jaki jestem i nikt tego nie zmieni!
Ulubiony Alkohol: własny :-)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Gidle
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: przemu87 »

Większość ludzi którzy robią zbożówki, owocówki w tym i ja nie klarują zacierów nastawów do przejrzystej cieczy. Wystarczy śrutę odcisnąć w worku przelać wrzątkiem, ponownie odcisnąć i w keg.Wtedy będziesz miał dużo więcej smaczków zboża w destylacie :D ja w swoich produktach drożdży nie czuję. Pędze na krótkim aabratku 2 razy z zaworkiem otwartym na full. Wiadomo trzeba zachować zdrowy rozsądek dobierając moc rozgrzewania i destylacji.
NIE TEN PRZYJACIEL, CO CIĘ NIESIE Z KNAJPY DO DOMU, A TEN CO CZOŁGA SIE RAZEM Z TOBĄ
Awatar użytkownika

gaviscon
350
Posty: 383
Rejestracja: środa, 10 kwie 2013, 18:36
Krótko o sobie: Ciekawy Świata, miłośnik statków powietrznych :)
Ulubiony Alkohol: Whisky Jack Daniels
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: gaviscon »

Witajcie. Dziś po chyba dwóch latach postanowiłem wznowić produkcję "a la whiskey" a raczej postanowiłem ponownie pobawić się w zacieranie. Co nieco mi się zapomniało ale kolega @gr000by pomógł mi odświeżyć pamięć jak również czytanie forum. A teraz do rzeczy...
W związku z tym że jest jeszcze chłodno i nie mam miejsca na fermentację większej ilości zacieru postanowiłem zrobić tylko troszkę tak "na smaka" w domowym zaciszu w 30 litrowym pojemniku.

Surowce:
- 2 kg kukurydzy ( zeszłoroczna z sąsiadowego pola )
- 1 kg jęczmienia ( z własnego pola)
- 0,5 kg pszenżyta + 0,5 kg pszenicy ( również własny siew )

Zboże przepuszczone przez walce, ale nie na mąkę wszystko z głową tak w sam raz, proporcja 1:3 z tym że 50% to woda a drugie 50% to dunder z poprzedniego zacierania zbożówki ale UWAGA sprzed 2 lat :smiech: Ale spokojnie najpierw go próbowałem nie był zepsuty, zapleśniały czy żeby śmierdział, był ok :lol: zresztą do odważnych świat należy...
po osiągnięciu odpowiedniej temperatury po kolei enzym upłynniający, śruta następnie po spadku temp. enzym scukrzający i redukujący lepkość, po tych zabiegach opatuliłem wszystko kocami i po 3 godzinach próbowałem paluchem czy aby jest słodkie i okazuje się że jest. Niestety nie mam czym sprawdzić zawartości skrobi tak więc zdaję się na swój niezawodny smak :odlot: teraz gar wystawiłem na zewnątrz w celu schłodzenia do temp. około 30 stopni i zapodam drożdżaki. Kusi mnie tylko aby dodać ze 2 kg cukru w celu zwiększenia urobku, ale czy warto... ? Po zakończonej fermentacji/destylacji zdam relację z uzyskanego wynalazku...
Awatar użytkownika

przemu87
50
Posty: 76
Rejestracja: piątek, 14 lis 2014, 04:29
Krótko o sobie: Jestem jaki jestem i nikt tego nie zmieni!
Ulubiony Alkohol: własny :-)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Gidle
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: przemu87 »

Wiele ci z tego nie wyjdzie, ale ja bym już cukrem nie chrzcił.Lepiej mniej ale smaczniejszego produktu. Kolega sobie chciał poprawić wydajność dodał cukru, kiedy jednak spróbował mojego destylatu to zrozumiał że zrobił źle.
NIE TEN PRZYJACIEL, CO CIĘ NIESIE Z KNAJPY DO DOMU, A TEN CO CZOŁGA SIE RAZEM Z TOBĄ
Awatar użytkownika

Lootzek
850
Posty: 887
Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 97 razy
Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: Lootzek »

przemu87 dobrze pisze, szkoda dobrego trunku, a na takim dojrzałym dundrze może wyjść coś naprawdę ciekawego :)
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: olo 69 »

Cukrem szkoda zacier męczyć, znaczy drożdże męczyć.
Próbowałem z dundrem i bez. Jedyne co stwierdziłem, że zacier z dodatkiem dundru jest dużo gęstszy.
W smaku na plus żadnych różnic. :roll:
Teraz robię bez dundru, bo stwierdzam, że szkoda prądu.
Pozdrawiam,olo 69
Awatar użytkownika

gaviscon
350
Posty: 383
Rejestracja: środa, 10 kwie 2013, 18:36
Krótko o sobie: Ciekawy Świata, miłośnik statków powietrznych :)
Ulubiony Alkohol: Whisky Jack Daniels
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: gaviscon »

A więc szanowni koledzy, wedle propozycji cukru nie dodałem. Dużo tego nie będzie ale mam nadzieje że przy najmniej luksusowe. Drożdże wystartowały w ciągu dosłownie 30 minut a teraz już praca wre na pełnej p*****e. c.d.n

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: eldier »

@olo 69
A czemu szkoda prądu, bo nie widzę związku? Powiedziałbym że nawet jest w drugą stronę... Używając dundru od razu po destylacji nie musimy nic podgrzewać. A z tym że zacier jest gęstszy to się akurat zgodzę - ale z żyta to dopiero cement wychodzi.

liyo78
100
Posty: 146
Rejestracja: poniedziałek, 16 maja 2011, 09:41
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: własny wyrób
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: mazowieckie
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: liyo78 »

Od kilku miesięcy zacieram żyto przy użyciu dundru i faktycznie przy zacieraniu wychodzi niezły kleik, ale po tygodniu-dwóch fermentacji robi się dużo rzadszy a po destylacji jest już b. rzadki -ja fermentuje i gotuję z gęstym, dopiero na etapie zlewania dundru oddzielam na sicie stare żyto i wywalam. Dzięki temu mam sam dunder do następnego zacieru. Zazwyczaj staram się zlewać i wykorzystywać gorący tak aby nie musieć go podgrzewać do następnego zacierania -uważam więc, że jest to jakaś oszczędność energii.
Jeśli chodzi o walory smakowo zapachowe to wychodzi na in plus -zacierałem m.in. np. kukurydzę z użyciem słodu jęczmiennego na dundrze po śliwowicy i efekt był naprawdę fajny.
Generalnie jeśli ktoś ma warunki i czas to polecam ten sposób zacierania.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy zacierowe”