Zacier z surowych ziemniaków

Technologia słodowania, zacieranie ziarna. Przepisy na zaciery ziemniaczane.
Awatar użytkownika

Autor tematu
kwachu
300
Posty: 305
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 12:02
Krótko o sobie: Jeszcze brzydszy niż dawniej .
Ulubiony Alkohol: RUM
Otrzymał podziękowanie: 12 razy

Post autor: kwachu »

Witam.
Przepis :
20 kg. ziemniaków umyć, zetrzeć na tarce i mieszając zalać wodą o temp. 60 stopni C.
Dodać 1 kg. mąki pszenicznej , wymieszać. Zostawić w spokoju na ok. 2 godziny.
Płyn zlać . Resztki zalać wodą o temp. 50 st. C , wymieszać i po jakimś czasie znowu zlać płyn. Wymieszać oba płyny i dodać 0,5 kg. drożdży rozpuszczonych w małej ilości wody, fermentować ok. 15 dni.

Wydajność ok. 7 litrów .
Dodam co po zamorsku.

You have to mash up the potatoes, mix them with water, add yeast and allow the starch to ferment (with a CO2 gas release 'bubbler' inserted).
Then it has to be distilled at 78°C to produce the Ethanol.
(It is however, illegal in most Countries. (Moonshine is frowned upon).
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 2 lut 2009, 16:31 przez kwachu, łącznie zmieniany 1 raz.
POZDRAWIAM kwachu !
koncentraty wina

longink1
Re: Zacier z surowych ziemniaków

Post autor: longink1 »

Witam, cytuję Kol.@kwachu - "wydajność około 7 l."
1 - ile procentowy jest ten destylat ?
2 - czy receptura sprawdzona w praktyce ?
Pozdrawiam longink1.
Awatar użytkownika

Autor tematu
kwachu
300
Posty: 305
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 12:02
Krótko o sobie: Jeszcze brzydszy niż dawniej .
Ulubiony Alkohol: RUM
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Zacier z surowych ziemniaków

Post autor: kwachu »

Witam.
Kolego longink1 sprawdzone w praktyce.
Jeśli chodzi o moc to pędzone na pot stillu ma moc od 40 do 50 volt.
Lojalnie ostrzegam Kolegę ,że zacier ten może cechować dość specyficzny aromat
zwłaszcza jeśli pozostawi się w zacierze części stałe(czyli breję) bo i tak można.
Z zacieru tego pędził mój dziadek i jego sąsiedzi a mieszkał pod Kaliszem.
W celu szybszego rozruchu można dsypać trochę cukru, ale nie jest to niezbędne.
Zacier typowo wiejski bo jak już wspomniałem potrafi okropnie capić :lol: :lol:
nie polecam robienia w bloku, choć osobiście spotkałem się z takim przypadkiem
i powiem ,że w całym bloku śmierdziało tak jakby się komuś szambo cofnęło.
Najlepiej natrzeć pyrek i porządnie je odcisnąć i fermentować tylko płyn, choć wydajność będzie ciut mniejsza.Z tego co wiem to niektórzy ci bardziej leniwi pędziciele z dziadkowej wsi ziemniaków nie tarli tylko kroili bądż szatkowali.
Fermentowało to dłużej i capiło o wiele bardziej, ale po destylacji wychodził trunek dający się wypić.
POZDRAWIAM kwachu !

longink1
Re: Zacier z surowych ziemniaków

Post autor: longink1 »

Smród po trzykrotnej obróbce na mojej zabawce jest mi nie straszny, pewnie go nie będzie.
Nie zacierałem nigdy surowych ziemniaków, trochę dziwi mnie że można fermentować odciśniętą wodę, z wszelkich znanych mi żródeł wynika że to skrobia jest najważniejsza, ale nie będę się spierał, muszę sam sprawdzić.
Pozdrawiam longink1.
Awatar użytkownika

Calyx
1050
Posty: 1057
Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
Krótko o sobie: Hobbysta :)
Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Las nad Pilica
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Zacier z surowych ziemniaków

Post autor: Calyx »

@Kwachu :)
male pytanko.
Czy ilosci dodawanej do ziemniakow wody sa okreslone,
czy sa to ilosci tzw. "na czuja" ? :)

Opisywane przez Ciebie sposoby odkrywaja przede mna
stare sposoby przygotowan do "wypalania" trunkow.
Ja mojej babci nie zdazylem o wszystko wypytac :(
poniewaz cukier stal sie latwo dostepny i ziemniaki czy ziarno
zdawaly mi sie malo wydajnymi metodami.
Teraz moge tylko zalowac. Czasem cos dzwoni we lbie ale...

Tak wiec jesli posiadasz zachowane receptury co i jak,
to prosze podziel sie z nami :)

@Longin
Zdaje sie, ze Ty rowniez moglbyc co nieco przyblizyc :)

Pozdrawiam serdecznie
Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem :)

longink1
Re: Zacier z surowych ziemniaków

Post autor: longink1 »

Witam, ja mogę się odnieść do zacierania śruty żytniej, bo to praktykowałem.
Śruta zalewana wrzątkiem, mieszana do osiągnięcia konsystencji gęstej śmietany, po ostudzeniu do około 60 - 70 *C, dodajemy zmielony słód w ilości około 10 - 15 % (świeży lub suszony), następnie przy temp. do około 35 *C dajemy rozmnożone drożdże. W dobrych warunkach, to dwie doby i w kocioł. Dodam że rozgotowując surowce uzyskamy zdecydowanie lepszą wydajność, ale przy większych ilościach gotowanie jest kłopotliwe.
Kol. Calyx na wszystkie swoje pytania, odnośnie zacierania zbóż, ziemniaków, buraków cukrowych znajdziesz w; Gorzelnictwo i Drożdżownictwo - Jerzego Jarocińskiego i Kazimierza Jarosza, a także w publikacji; Skrócony Kurs Gorzelnictwa Rolniczego.
Jestem zdania że nic innego lepszego, nikt jeszcze nie wymyślił, nasze dysputy to nic innego jak próby, raz lepsze raz gorsze, przystosowania ogólnie uznanych rozwiązań do naszych potrzeb.
Pozdrawiam longink1.
Awatar użytkownika

Calyx
1050
Posty: 1057
Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
Krótko o sobie: Hobbysta :)
Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Las nad Pilica
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Zacier z surowych ziemniaków

Post autor: Calyx »

@Longin, odnosnie zacierania przy pomocy enzymow to sie naczytalem.
Nie o to mi jednak chodzilo w poscie do Kwacha i do Ciebie.
Bardziej zalezalo by mi na opisaniu receptur "...a moj dziadek z ... robil to tak..."
i tu by nastapil dokladny (w miare mozliwosci oczywiscie) opis.
Przeciez nasi protoplasci nie studiowali gorzelnictwa a trunki wypalali przednie
uzywajac wszystkiego co dostepne w gospodarstwie :)
O taki jak Twoj opis zaparzania sruty zytniej mi chodzi.
Jakbys jeszcze mogl napisac ciut dokladniej tzn. ile sruty, ile wody?
Jesli uznasz, ze moja chec dokopania sie do starych receptur to bzdura,
nie bede mial Ci tego za zle.

Pozdrawiam Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem :)

longink1
Re: Zacier z surowych ziemniaków

Post autor: longink1 »

Kolego Calyx w tych publikacjach, szczególnie tej pierwszej, opisane są metody zacierania z udziałem słodu. To jest książka z 1980 roku, nie stosowano w Polsce jeszcze enzymów, piszą tam o bohaterskich próbach w wiadomym sowieckim związku. To jest moja biblia, przeczytaj naprawdę warto.
Gęstość zacieru zawsze robiłem na oko, po prostu; jak za rzadkie dosypywałem śruty, jak za gęste dolewałem wody. Początkowa gęstość to taka dość gęsta breja, po dodaniu słodu i zcukrzeniu, breja ta rzednie.
Pozdrawiam longink1.

PS. wrzuć na google hasło - tytuł tej książki.
A stare receptury, nie wszystkie by Ci się podobały np. te o pożywkach dla drożdży...
Ale mam namiar na książkę z 1800 któregoś roku, znajdę to Ci podam.
Awatar użytkownika

Autor tematu
kwachu
300
Posty: 305
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 12:02
Krótko o sobie: Jeszcze brzydszy niż dawniej .
Ulubiony Alkohol: RUM
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Zacier z surowych ziemniaków

Post autor: kwachu »

Witam.
Kolego Calyx tak jest, "na czuja" czyli tak żeby nie przesadzić z ilością i nie rozcieńczyć za bardzo zacieru.
Jeśli chodzi o receptury to zajrzyj do wątku "BIMBER Z SERWATKI" umieściłem tam tekst w którym mowa o wódce z mleka.
POZDRAWIAM kwachu !

longink1
Re: Zacier z surowych ziemniaków

Post autor: longink1 »

Witam, podaję namiar na mocne retro;

http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/doccont ... 1&dirids=1
http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/doccont ... 3&dirids=1

Kol. mima może to wziąć do swojej kolekcji adresów.
Pozdrawiam longink1.

squrczybyk
1
Posty: 1
Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 01:36
Re: Zacier z surowych ziemniaków

Post autor: squrczybyk »

Tak dla poprawy, po zamorsku "mash potatoes" znaczy peere ziemniaczane. A o ile wiem, to peere jest z gotowanych ziemniaków, a Ty piszesz o ziemniakach jak na placki. Nie żebym sie czepiał.
Ostatnio zmieniony wtorek, 8 maja 2012, 00:24 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Interpunkcja.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaciery zbożowe i ziemniaczane”