zacier z rodzynek?

Produkcja koniaku, brandy, śliwowicy, kalwadosu i innych nektarów które można uzyskać z owoców.

Autor tematu
michal80
10
Posty: 14
Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 18:44
Ulubiony Alkohol: czysta wodka
Lokalizacja: Rep. Irlandii

Post autor: michal80 »

witam szukam przepisu na zacier z rodzynek bo slyszalem ze podobno niezla psota wychodzi ale nie moge nic konkretnego wynalesc :o a tak po za tym to mam tylko narazie dostep do drozdzy piekarniczych (nie mieszkam w polsce) moze ktos zna jakis przepisik inny niz 1410 albo z przecierem itp. chodzi mi o uzycie jak najmniejszej ilosci tych piekarskich z gory dzieki ps a moze cos z ryzu :D

Autor tematu
michal80
10
Posty: 14
Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 18:44
Ulubiony Alkohol: czysta wodka
Lokalizacja: Rep. Irlandii
Re: zacier z rodzynek?

Post autor: michal80 »

znalazlem ciekawy przepis kolegi kwachu w temacie "drozdze piekarnicze...." ale moze ktos zna jeszcze cos ciekawego?

mima
700
Posty: 715
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 23:21
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Kontakt:
Re: zacier z rodzynek?

Post autor: mima »

Sprawa jest prosta.

Na 100l nastawu 20 kg. cukru.
+ 5 dkg. pożywki
+ 5 dkg. kwasku cytrynowego
+ 1.3 - 1.5 kg. drożdży piek. na 120l.,
albo innych,- tyle ile trzeba.
I do tego tak dużo rodzynek ile uważasz.

Czym więcej tym lepiej, ale bez przesady.
Jeżeli chcesz dużo, to nie wiecej jak kilka kg.
Minimum pół kilo. :D
Ostatnio zmieniony niedziela, 8 mar 2009, 19:31 przez mima, łącznie zmieniany 1 raz.
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.

KGB - pasjonat
100
Posty: 132
Rejestracja: wtorek, 10 lut 2009, 14:49
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: zacier z rodzynek?

Post autor: KGB - pasjonat »

A jak długo mają leżeć te rodzynki w tym zacierze ? do końca fermentacji ;)
Użytkownik zbanowany od 30.IV.2009r.

mima
700
Posty: 715
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 23:21
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Kontakt:
Re: zacier z rodzynek?

Post autor: mima »

Rodzynki można Trzymać w nastawie, nawet do końca
fermentacji. Ja wyjmuję je wcześniej, wyciskając - dwa
dni przed końcem.
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.

KGB - pasjonat
100
Posty: 132
Rejestracja: wtorek, 10 lut 2009, 14:49
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: zacier z rodzynek?

Post autor: KGB - pasjonat »

No tak jak ktoś wejdzie tylko W ten temat to tak zrobi ...ale jest ale.
Gdzieś na naszym forum wyczytałem że te rodzynki trzeba najpierw myć :!:

Proszę powiedzieć mi po co ?

A DO BEKI OD RAZU I TYLE ... :shock: :klaszcze: :shock:
Użytkownik zbanowany od 30.IV.2009r.
Awatar użytkownika

zbyszeek10
100
Posty: 111
Rejestracja: poniedziałek, 12 sty 2009, 19:28
Krótko o sobie: Hmmmmm.
Ci co mnie znają wiedzą.
:).
Ulubiony Alkohol: Swojej produkcji. Piwo
Status Alkoholowy: Winiarz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Kontakt:
Re: zacier z rodzynek?

Post autor: zbyszeek10 »

Witaj
Rodzynki myjemy (parzymy wrzątkiem) aby zmyć konserwanty i ojejki ,którymi pokryte są rodzynki .

Pozdrawiam

ZBYSZEK

mima
700
Posty: 715
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 23:21
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Kontakt:
Re: zacier z rodzynek?

Post autor: mima »

Rodzynki trzeba myć po to, drogi kolego, gdyż
są one konserwowane.
I tak rodzynki Tureckie olejem roślinnym, - Lidl
a rodzynki irańskie tlenkiem siarki. - Biedronka
Jak wiadomo, konserwanty są po to zeby zabić
wszystkie drozdże, które na nich osiadły,
żeby nie pleśniały.
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.

gogus
2
Posty: 4
Rejestracja: niedziela, 22 mar 2009, 18:20
Re: zacier z rodzynek?

Post autor: gogus »

Witam goszczę na forum od niedawna ale mam taką uwagę niedawno robiłem z rodzynek i zgadzam się że niemożna z tym przesadzać ja dałem na 16l wody 5kg cukr i 2 kg rodzynek no i drożdże z porzywką wszystko mi ładnie wyrobiło ale po 2 pędzeniach czuć ich intęsywność w bimberku zalerzy co kto lubi a rzadnych tam wcześniejszych myć czy wyparzeń nie stosowałem.

mima
700
Posty: 715
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 23:21
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Kontakt:
Re: zacier z rodzynek?

Post autor: mima »

No na 16 l. wody, pięć kilo cukru i
dwa kg, rodzynek.
To faktycznie imponujący wynik.
To był stosunek trzy - do jednego.
W takim wypadku to trzeba było je
dokładnie umyć. :D
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 23 mar 2009, 22:03 przez mima, łącznie zmieniany 1 raz.
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.
Awatar użytkownika

kwachu
300
Posty: 305
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 12:02
Krótko o sobie: Jeszcze brzydszy niż dawniej .
Ulubiony Alkohol: RUM
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: zacier z rodzynek?

Post autor: kwachu »

Witam.
Kolego gogus na taką ilość cukru dałeś stanowczo zbyt mało wody. Mogłeś bez żadnych problemów dać 30 litrów. Pamiętaj ,że w rodzynkach jest też b. dużo cukru. Na pewno drożdże nie przerobiły całego cukru.
POZDRAWIAM kwachu !

gogus
2
Posty: 4
Rejestracja: niedziela, 22 mar 2009, 18:20
Re: zacier z rodzynek?

Post autor: gogus »

No sam nie wiem winomierz już wskazywał blisko zera. no i cukier podałem na 2 razy stało koło kaloryfera blisko 4 tyg wyszło tak ok 3,8l 72% sam nie wiem czt to dobrty wynik :bezradny: szkoda by marnować cukier

mima
700
Posty: 715
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 23:21
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Kontakt:
Re: zacier z rodzynek?

Post autor: mima »

Wyszło Ci ok. 2.7 l. spirytu.
Uważam że co do wydajności nie ma
sie co czepiać i była ok.
To że było za dużo cukru, to dlatego
musiało tak długo stać.
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.
Awatar użytkownika

kwachu
300
Posty: 305
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 12:02
Krótko o sobie: Jeszcze brzydszy niż dawniej .
Ulubiony Alkohol: RUM
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: zacier z rodzynek?

Post autor: kwachu »

Gratuluję gogus , wynik całkiem niezły, ale nastaw powinien stać tydzień a nie miesiąc .Nastepnym razem daj dużo więcej wody a nie stracisz cukru , choć moc nastawu będzie mniejsza to Ty i tak zyskasz. Bo przecież nie na mocy półproduktu nam zależy a efektu końcowego. Życzę sukcesów :klaszcze:
POZDRAWIAM kwachu !

mani51
50
Posty: 61
Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 10:19
Krótko o sobie: Koala
Ulubiony Alkohol: jeszcze nie piłem ale chyba mój będzie najlepszy :P
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: zacier z rodzynek?

Post autor: mani51 »

witam

no i stało się, pojemniki przyszły więc nastawiłem zacier - mój pierwszy raz :D
rono rozpuściłem cukier w wodzie, zbiornik owinąłem gąbką (taką jak się daje pod panele)
i wrzuciłem w to grzałkę od akwarium ustawioną na 27 stopni. Około 17-ej rozpuściłem drożdze, dałem rodzynki kwasek cytrynowy i pożywkę i to wlałem do wody z cukrem (6kg cukru, 23l wody i zastanawiam się czy nie dolać jeszcze wody). Około 20ej przysłuchiwałem się i już szumi w zbiorniku tzn zaczęło się :roll:

jeśli to nie problem to proszę trzymać kciuki żeby się wszystko udało :P

dodam że zacier stoi w pokoju obok biurka i szczerze mówiąc coraz ciężej mi oddychać :help: czy to normalne? Czuję zapach drożdży ale taki słodki z lekką nutką cytryny (chyba), dosyć to przyjemne ale zaczynam się dusić :|
Pozdrawiam
Mariusz

bogdan
500
Posty: 509
Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: zacier z rodzynek?

Post autor: bogdan »

A jak duży to pokój z biurkiem, czy jest tam wentylacja?
Zacier wytwarza dwutlenek węgla, który jest obojetnym gazem dla człowieka, ale jeśli jest to małe i nie wentylone pomieszczenie, poziom tlenu w powietrzu może spaść i stąd duszność.

pozdrawiam Bogdan

mani51
50
Posty: 61
Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 10:19
Krótko o sobie: Koala
Ulubiony Alkohol: jeszcze nie piłem ale chyba mój będzie najlepszy :P
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: zacier z rodzynek?

Post autor: mani51 »

witam

już prawie dwa tygodnie a nastaw nadal pracuje. Niestety nie mam cukromierza żeby sprawdzić ile cukru zostało. Zrobiło się cieplej więc wyjąłem grzałkę a wstawiłem rurkę i plumka średnio raz na minutę więc na święta nie zrobie nic :| ale może to i lepiej bo wystarczy na dłużej :roll:

i pytanko odnośnie tych rodzynek - czy koniecznie trzeba je wyciągnąć zanim skończy się fermentacja czy mogą być do końca? Tak sobie wymyśłiłem że jak wszystko stanie to ściągnę nastaw do osobnego pojemnika bez rodzynek i dopiero dodam klarowin. Może tak być?

A dzisiaj znajomy podarował mi PIĘKNĄ beczuszkę 55l i mam zamiar zrobić w niej nastaw: 12kg cukru, wody do 50l i do tego alcotec turbo 24h pure :freak:
Pozdrawiam
Mariusz

bogdan
500
Posty: 509
Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: zacier z rodzynek?

Post autor: bogdan »

Cukromierz musisz sobie kupić, kosztuje parę złotych.
Zacier spróbuj organoleptycznie, jak kwaśny, gorzki to do gara. Jak słodki, to też bo w takim tempie to on cukru przez miesiąc nie przerobi, wody po gotowaniu nie wylewaj (jeśli był zacier słodki) na niej zrób nowy nastaw.
Rodzynki możesz zebrać teraz, możesz później, dokładnie tak jak napisałeś.

pozdrawiam Bogdan
Awatar użytkownika

amator
50
Posty: 53
Rejestracja: wtorek, 26 sie 2008, 19:32
Krótko o sobie: Produkuję amatorsko dobry destylat.
Ulubiony Alkohol: bimberek
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: zacier z rodzynek?

Post autor: amator »

mima pisze: + 1.3 - 1.5 kg. drożdży piek. na 120l.
Kto mi wyjaśni dlaczego tyle drożdzy sie daje?
Czy to nie przegięcie?
Dla mnie to jakaś paranoja, ja daje jedną kostkę i pół.

mani51
50
Posty: 61
Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 10:19
Krótko o sobie: Koala
Ulubiony Alkohol: jeszcze nie piłem ale chyba mój będzie najlepszy :P
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: zacier z rodzynek?

Post autor: mani51 »

witam

cukru w smaku nie czuję, jedynie trochę drożdże
jak kwaśny, gorzki to do gara
ale ja go najpierw chcę sklarować a jak to zrobić skoro drożdże jeszcze pykają? może je wykończyć wystawiając zbiornik na noc na zewnątrz? :bezradny:

i takie małe OT :)

próbowałem wyrób znajomego. Nastaw zrobił z zakiełkowanego ziarna żyta i cukru i 200g drożdży na rozruch a wszystkiego było coś koło 50l

pierwszy kieliszek był taki sobie ale drugi już całkiem całkiem a puszczał to raz na odstojnikach i wyszło coś ponad 50% po zmieszaniu...drożdży nie czuć wcale :ok:
Pozdrawiam
Mariusz

bogdan
500
Posty: 509
Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: zacier z rodzynek?

Post autor: bogdan »

To pykanie pochodzi najprawdopodobniej z samego dna, z osadu. Tym się nie przejmuj, wystaw na zewnątrz, a najlepiej by było wcześniej zlać do innego naczynia, lecz nie koniecznie. Jak się zchłodzą to im chęć na pykanie minie. Na drugi dzień bentonit, a po Świętach do gara.
Nastaw zbożowy, to nie mój temat, na razie zbieram informacje.
Ja destyluję na kolumnie i zapach drożdży dla mnie nie istnieje.

pozdrawiam Bogdan

mani51
50
Posty: 61
Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 10:19
Krótko o sobie: Koala
Ulubiony Alkohol: jeszcze nie piłem ale chyba mój będzie najlepszy :P
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: zacier z rodzynek?

Post autor: mani51 »

hej
Jak się zchłodzą to im chęć na pykanie minie. Na drugi dzień bentonit, a po Świętach do gara.
tak też zrobię...tzn właśnie zrobiłem ;)

a po świętach to się muszę ostro brać za dokończenie kolumny
Pozdrawiam
Mariusz
Awatar użytkownika

szeyker89
200
Posty: 244
Rejestracja: niedziela, 30 paź 2011, 18:45
Ulubiony Alkohol: WW - Wyprodukowany Własnoręcznie
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Białystok
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: zacier z rodzynek?

Post autor: szeyker89 »

A propos rodzynek. Czy rodzynki wyjęte z nastawu nadają się do ponownego użycia w kolejnym nastawie ??? Jeśli tak to czy trzeba je jakoś wypłukać ???
Pozdrawiam szeyker89

we125
400
Posty: 410
Rejestracja: niedziela, 15 sie 2010, 12:50
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: zacier z rodzynek?

Post autor: we125 »

Czy może ktoś z kolegów podać przepis na nastaw z rodzynek. Zakupiłem już drożdże Spiritferm Turbo Fruit. A na całym forum niema konkretnego przepisu.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7339
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: zacier z rodzynek?

Post autor: radius »

SPIRITUS FLAT UBI VULT
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy owocowe”